Włosomaniaczki :D - część II

[atenaz]

Napisane przez tulipanna.

Narek . James Brown, Diana Ross itd itp

tracy chapman?

[tulipanna.]

Napisane przez atenaz

tracy chapman?

Chetnie

[atsenka]

Napisane przez xyoko

Super, że jesteś zadowolona Mam nadzieję, że później będzie jeszcze lepiej

Rowniez mam taka nadzieje. Dziekuje

Napisane przez Mirelkaaa

wiecie od dziecka (odkąd pamiętam) marzyłam o zostaniu aktorką, ale jest tyle bezrobotnych aktorów ze szkoda mówić i choc tyle razy szukałam dla siebie innej pasji, to ja innej nie mam kręcą mnie wystapienia przed kamerą, lubie byc w centrum uwagi, sprawia mi przyjemność granie innych osób, tylko jaki to ma sens, zdaje sobie sprawe z tego ze szanse na osiągnięcie sukcesu są znikome, ale moze warto postawic wszystko na 1 karte, dlaczego zycie jest takie trudne

Wiesz... Jesli tylko masz pewnosc ze dostaniesz sie do szkoly aktorskiej to bym na twoim miejscu nie rezygnowala z marzen. Moim marzeniem rowniez bylo zostac aktorka i caly czas sobie wypominam (a raczej rodzicom) ze zbagatelizowali moje plany, jak chcialam zapsiac sie na tance jak bylam mlodsza to mowili ze nie uiem tanczyc, jak zapisalam sie do szkolnego choru to ciagle pytali jak to mozliwe ze nauczycielka mnie zapisala skoro ja nie umiem spiewac....Jednym slowem- nie wierzyli we mnie. Gdybym ich wtedy nie posluchala, gdybym z calych sil napierala na te zajecia, moze teraz uczeszczalabym do skzoly aktorskiej.... Poza tym, dostalam od siostry 3 lata temu 1500zl i ojciec je ode mnie pozyczyl, obiecujac ze oddaza miesiac, dwa. Niestety oddal...ale o 2 latach... A wiecie na co chcialam przeznaczyc te pieniadze? Na aparat ortodontyczny... No i przeznaczylam, tyle ze zalozylam go dopeiro rok temu...Pewnie sie zastanowisz jaki to ma zwiazek z aktorstwem... Do filmowki nie przyjmuja osob noszacych aparat Niestety... Tak wiec mimo tego ze to moja pasja i mam talent i wiele innych atutow potrzebnych w tym zawodzie to jednak mi sie nie udalo... I moze bedziecie mnie uwazac za egoistke ze o wszystko oskarzam rodzicow... Ale gdyby choc troche we mnie uweirzyli i mi pomogli to wiem zeby mi sie udalo...

[Eyna]

Atsenka - To jest właśnie to, że wszystkiego trzeba się nauczyć, a jeśli ma się do tego chęci, pasję, to można daleko zajść. Heh, ja chciałam zabierać się w dzieciństwie za wiele rzeczy, ale zawsze byłam przekonana, że aby coś w danym kierunku osiągnąć, powinnam zacząć wcześniej, w efekcie nie zaczynając nic..

Zresztą, bardzo wiele rzeczy utrudnia mi... lęk przestrzeni. Uwierzcie, niby coś błahego, niezwiązanego z niczym, a jednak ze wszystkim. Kiedy człowiek nie jest w stanie przebywać na otwartej przestrzeni, przechodzić samemu koło wysokich budynków, czy przebywać na sali gimnastycznej. Mówię tu właściwie o wszystkich planach na życie.. Nie wiem czy jest jakikolwiek sposób na pokonanie tego.

[tulipanna.]

Napisane przez atsenka

Rowniez mam taka nadzieje. Dziekuje




Wiesz... Jesli tylko masz pewnosc ze dostaniesz sie do szkoly aktorskiej to bym na twoim miejscu nie rezygnowala z marzen. Moim marzeniem rowniez bylo zostac aktorka i caly czas sobie wypominam (a raczej rodzicom) ze zbagatelizowali moje plany, jak chcialam zapsiac sie na tance jak bylam mlodsza to mowili ze nie uiem tanczyc, jak zapisalam sie do szkolnego choru to ciagle pytali jak to mozliwe ze nauczycielka mnie zapisala skoro ja nie umiem spiewac....Jednym slowem- nie wierzyli we mnie. Gdybym ich wtedy nie posluchala, gdybym z calych sil napierala na te zajecia, moze teraz uczeszczalabym do skzoly aktorskiej.... Poza tym, dostalam od siostry 3 lata temu 1500zl i ojciec je ode mnie pozyczyl, obiecujac ze oddaza miesiac, dwa. Niestety oddal...ale o 2 latach... A wiecie na co chcialam przeznaczyc te pieniadze? Na aparat ortodontyczny... No i przeznaczylam, tyle ze zalozylam go dopeiro rok temu...Pewnie sie zastanowisz jaki to ma zwiazek z aktorstwem... Do filmowki nie przyjmuja osob noszacych aparat Niestety... Tak wiec mimo tego ze to moja pasja i mam talent i wiele innych atutow potrzebnych w tym zawodzie to jednak mi sie nie udalo... I moze bedziecie mnie uwazac za egoistke ze o wszystko oskarzam rodzicow... Ale gdyby choc troche we mnie uweirzyli i mi pomogli to wiem zeby mi sie udalo...

Nie, to nie egoizm Egoizmem byloby, gdybys zaczela od nich egzekwowac wowczas te pieniadze I byloby to jak najbardziej rozsadne podejscie. Nie mozna sie rodzicom dawac wpuscic w maliny Moim zdaniem gdybys byla w 100% przekonana, ze aktorstwo to Twoja droga zyciowa, to pokonalabys wszystkie przeszkody i swoja silna wola udowodnila rodzicom, ze "to je to". Wiem, ze takie gadanie "nie umiesz tanczyc", "nie umiesz spiewac" jest demotywujace i moze obnizac samoocene wrazliwemu czlowiekowi, ale jesli sie czegos naprawde chce to nie slucha sie tych glosow. Mam kolezanke, ktora jest niska, otyla i niespecjalnie zgrabna ale bedac w gimnazjum zaparla sie ze wszystkich sil, ze zostanie tancerka baletowa...Nigdy nie dostawala glownych rol, na cwiczeniach pokazywali ja jako przyklad idealnego wykonania konkretnych ruchow, ale na scenie w blasku reflektorow byly jej mniej zdolne, lepiej uwarunkowane znajome...Myslisz, ze sie tym przejela? A skad, dalej tanczy i dalej wiaze z tym swoja przyszlosc...A ma juz po dwudziestce Jest troche takim Don Kichotem w tej walce ze swoimi zbednymi kilogramami...Ale to jej silne przekonanie.
Z nami kobietami jest tak, ze kiedy juz sie oswoimy z wlasnym cialem i z wlasna natura Przymierzamy maski na codzien i jestesmy takimi naturalnymi aktorkami. Mysle, ze wiekszosc kobiet przechodzila przez etap chęci bycia aktorką. Nie mam kolezanki, ktora tego nie chciala chociaz przez chwile...Ale te, ktore naprawde maja do tego predyspozycje i podchodza do tego zawodu powaznie - mierzą się z przeszkodami na swojej drodze. Dlatego albo zmierz sie z rzeczywistoscia, albo sobie odpusc, bo za Twoje wybory jestes odpowiedzialna Ty, nie Twoi rodzice Jakkolwiek, wspolczuje, ze nie staneli po Twojej stronie - znam to skads Wbrew pozorom mozesz miec na nich naprawde duzy wplyw...Poza tym aparat masz juz rok - pewnie najpozniej za rok go sciagniesz i bedziesz mogla probowac z prostymi zebami, czemu nie? Wszystkie wlosomaniaczki beda za Ciebie mocno trzymac kciuki
A z ciekawosci - czemu myslisz o filmowce nie o PWST?

[atsenka]

Napisane przez tulipanna.

Nie, to nie egoizm Egoizmem byloby, gdybys zaczela od nich egzekwowac wowczas te pieniadze I byloby to jak najbardziej rozsadne podejscie. Nie mozna sie rodzicom dawac wpuscic w maliny Moim zdaniem gdybys byla w 100% przekonana, ze aktorstwo to Twoja droga zyciowa, to pokonalabys wszystkie przeszkody i swoja silna wola udowodnila rodzicom, ze "to je to". Wiem, ze takie gadanie "nie umiesz tanczyc", "nie umiesz spiewac" jest demotywujace i moze obnizac samoocene wrazliwemu czlowiekowi, ale jesli sie czegos naprawde chce to nie slucha sie tych glosow. Mam kolezanke, ktora jest niska, otyla i niespecjalnie zgrabna ale bedac w gimnazjum zaparla sie ze wszystkich sil, ze zostanie tancerka baletowa...Nigdy nie dostawala glownych rol, na cwiczeniach pokazywali ja jako przyklad idealnego wykonania konkretnych ruchow, ale na scenie w blasku reflektorow byly jej mniej zdolne, lepiej uwarunkowane znajome...Myslisz, ze sie tym przejela? A skad, dalej tanczy i dalej wiaze z tym swoja przyszlosc...A ma juz po dwudziestce Jest troche takim Don Kichotem w tej walce ze swoimi zbednymi kilogramami...Ale to jej silne przekonanie.
Z nami kobietami jest tak, ze kiedy juz sie oswoimy z wlasnym cialem i z wlasna natura Przymierzamy maski na codzien i jestesmy takimi naturalnymi aktorkami. Mysle, ze wiekszosc kobiet przechodzila przez etap chęci bycia aktorką. Nie mam kolezanki, ktora tego nie chciala chociaz przez chwile...Ale te, ktore naprawde maja do tego predyspozycje i podchodza do tego zawodu powaznie - mierzą się z przeszkodami na swojej drodze. Dlatego albo zmierz sie z rzeczywistoscia, albo sobie odpusc, bo za Twoje wybory jestes odpowiedzialna Ty, nie Twoi rodzice Jakkolwiek, wspolczuje, ze nie staneli po Twojej stronie - znam to skads Wbrew pozorom mozesz miec na nich naprawde duzy wplyw...Poza tym aparat masz juz rok - pewnie najpozniej za rok go sciagniesz i bedziesz mogla probowac z prostymi zebami, czemu nie? Wszystkie wlosomaniaczki beda za Ciebie mocno trzymac kciuki
A z ciekawosci - czemu myslisz o filmowce nie o PWST?

Dziekuje za mile slowa Filmowka to byl skrot myslowy, wlasciwie wolalabym PWST, ale filmowke tez bralam pod uwage, byle nie aktorska w Wawie, nie lubie tego miasta A z tym aparatem- owszem, powiedzmy ze zdejmie mi za rok, tyle ze w przyszlym roku skoncze 21 lat... a do aktorskiej mozna sie dostac do 21 roku zycia, stad tez moja zlosc na ojca ze nie oddal mi pieniedzy w terminie, aparatu juz bym dawno nie miala. No i z egzaminow na studia najbardziej bym sie obawiala wlasnie tanca, najmniej testu z wiedzy, zawsze uwielbialam Polski, literature itp. Poza tym teraz siedze w UK. No ale moze keidys tu sie wybiore na casting? Londyn daje wieksze perspektywy niz male miasteczko na poludniu Polski. A ty tulipanna robisz cos z pasji, rozsadka czy jeszcze innego powodu?

[tulipanna.]

Napisane przez atsenka

Dziekuje za mile slowa Filmowka to byl skrot myslowy, wlasciwie wolalabym PWST, ale filmowke tez bralam pod uwage, byle nie aktorska w Wawie, nie lubie tego miasta A z tym aparatem- owszem, powiedzmy ze zdejmie mi za rok, tyle ze w przyszlym roku skoncze 21 lat... a do aktorskiej mozna sie dostac do 21 roku zycia, stad tez moja zlosc na ojca ze nie oddal mi pieniedzy w terminie, aparatu juz bym dawno nie miala. No i z egzaminow na studia najbardziej bym sie obawiala wlasnie tanca, najmniej testu z wiedzy, zawsze uwielbialam Polski, literature itp. Poza tym teraz siedze w UK. No ale moze keidys tu sie wybiore na casting? Londyn daje wieksze perspektywy niz male miasteczko na poludniu Polski. A ty tulipanna robisz cos z pasji, rozsadka czy jeszcze innego powodu?

Nie wiem jak jest w UK z tymi limitami wieku. Nie wiem tez, jak w filmowce, bo sie nia nie interesowalam. Ale na PWST krakowskiej przynajmniej rok temu limit wieku to 25. Trza to sprawdzic Na pewno masz racje co do tego, ze wieksze szanse daje dyplom w UK, ale mysle, ze warto byloby tez zdobyc jakies doswiadczenie tu. Wielu artystow konczy najpierw jedna, a pozniej druga szkole. Jestes w dobrej sytuacji, bo masz wybor. Masz tez czas i wazne, zebys nie zmarnowala tego roku(jesli tego naprawde chcesz). Obawiasz sie tanca? To najwyzsza pora zapisac sie na warsztaty taneczne...W Krakowie jest taka szkola, L'art. Studium, ktore trwa rok i dobrze przygotowuje do egzaminow na PWST(pewnie juz o tym slyszalas). Jesli chodzi o kondycje fizyczna zwlaszcza. Moge Ci napisac wiecej informacji na PW jesli oczywiscie chcesz
Co do mnie...Z rozsadku robie to, co jest moja pasja, bo nie potrafilabym dluzej niz chwile robic czegos, co mnie nie fascynuje. Probowalam roznych rzeczy, a poniewaz jestem glodna wrazen, wszystko mi sie podobalo...dopoki nie zdobylam pewnych umiejetnosci, co trwalo z reguly miesiac, moze dwa w porywach...Pozniej stawalo sie monotonne i nudne...Meczace i jalowe. Czulam, ze stoje w miejscu i rzucalam sie dalej na leb na szyje Tkwie wlasnie w literaturze. Chwilowo mam dosc, bo zblizaja sie egzaminy z przedmiotow, ktore jak najszybciej chce miec za soba...Ale kiedy mina bede mogla zajac sie i dopiescic swoja tworcza strone. Jest mi o tyle ciezko robic to wszystko co musze, bo moja strona odtworcza jest wyjatkowo oporna i czuje sie zgwalcona odtwarzając

[Porcelainnn]

Dzień dobry!
Jak mija długi weekend? Wczoraj pojechałam odwiedzić babcie na wieś, całkiem się odprężyłam.
Przyszły kosmetyki Matrixa! I póki co super. Po balsamie nawilżającym włosy są miękkie,błyszczące, elastyczne, skręt podkręcony A szampon naprawdę dodaje objętości

Napisane przez Mirelkaaa

masło kakaowe do twarzy, mam takie czerwone napuchnięte plamy;/

:/ Kurcze... ja bardzo lubię kremy Ziaji. I gdy pusto w portfelu, nie mam możliwości kupić Iwostinu czy Exomegi zawsze kupuję Ziaję. Nigdy mnie nie uczuliła
Współczuje wysypki. Zniknęła już może? I możesz spróbować wypić rozpuszczalne wapno; działa przeciwuczuleniowo.

[WweronikaWw]

Ostatecznie dzis udaje sie do sklepu zielarskiego I takie pytanie sa jakies olejki czy cos na wlosy tłuste ?

[Porcelainnn]

Ja bym olejków na tłuste nie brała... Aha, ostatnio 'marzy mi się' lotion seboradinu, ten:
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=1576

[WweronikaWw]

Napisane przez Porcelainnn

Ja bym olejków na tłuste nie brała... Aha, ostatnio 'marzy mi się' lotion seboradinu, ten:
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=1576

Ja go mam

[Porcelainnn]

I jak? I jak?

[WweronikaWw]

Napisane przez Porcelainnn

I jak? I jak?

Mam cała serie tego seboradinu,ale akurat toniku nie uzywałam jeszzcze.Chyba tylko kilka razy i nie pamietam

[tulipanna.]

Dzień dobry dziewczyny! Niedawno wstałam i staram się ogarnąć trochę chaos znany niektórym jako mój pokój...Już kompletnie nic nie mogę tu znaleźć!

Wczoraj przeglądałam zdjęcia na dysku i doszłam do wniosku, że wywalenie sobie dekoloryzatorów i tylu farb na głowę i kompletnie zniszczenie włosów ma swoje dobre strony - i mówię o tym kompletnie serio. Znalazłam fotę sprzed zniszczenia, z wyprostowanymi włosami zaczesanymi w kucyka - wszystkie włosy zebrane do tyłu, łącznie z grzywką. Dobrze, że nic nie jadłam, bo mogłabym się udławić...Wiecie, że miałam straszne zakola i prześwity???? Tak, pamiętam, że coś mi się nie podobało z moim czołem, kiedy chodziłam tak uczesana, ale nie zdawałam sobie sprawy, że wyglądało to TAK tragicznie! Pamiętam, że TŻ zaczal sie cieszyc, kiedy powyrastalo mi mnostwo malych wloskow...Tylko teraz pytanie, co mi pomoglo osiagnac taki efekt. Czyzby WAX, do ktorego tak sceptycznie podchodze, a ktory stosowalam regularnie przez jakies 5 miesiecy? I to na zmiane: polski z zagranicznym? Pewnie swoje zrobil tez Nisim, ale za Nisimu moje czolo bylo juz okej i owszem pojawily sie nowe, krotkie wloski, ale to nic w porownaniu do tego, co sie dzialo na glowie wczesniej... Naprawde, bardzo mnie to zdziwilo i chyba swiadczy o tym, ze moje wlosy nie byly wczesniej tak zdrowe, jak mi sie wydawalo Lata z prostownica, farbowanie ich co jakis czas...Nie stosowanie odzywek itd...Szarpanie, czesanie...Suszarka...Pap ierosy...Brak odpowiedniej diety. Unikanie warzyw i owocow. Czym tu sie cieszyc...Wychodzi na to, ze podjelam same dobre decyzje, bo w zyciu nie zaczelabym o wlosach tak duzo czytac i tak ich pielegnowac, gdybym nie doprowadzila do stanu totalne destrukcji.

[Mirelkaaa]

Napisane przez atsenka

Rowniez mam taka nadzieje. Dziekuje




Wiesz... Jesli tylko masz pewnosc ze dostaniesz sie do szkoly aktorskiej to bym na twoim miejscu nie rezygnowala z marzen. Moim marzeniem rowniez bylo zostac aktorka i caly czas sobie wypominam (a raczej rodzicom) ze zbagatelizowali moje plany, jak chcialam zapsiac sie na tance jak bylam mlodsza to mowili ze nie uiem tanczyc, jak zapisalam sie do szkolnego choru to ciagle pytali jak to mozliwe ze nauczycielka mnie zapisala skoro ja nie umiem spiewac....Jednym slowem- nie wierzyli we mnie. Gdybym ich wtedy nie posluchala, gdybym z calych sil napierala na te zajecia, moze teraz uczeszczalabym do skzoly aktorskiej.... Poza tym, dostalam od siostry 3 lata temu 1500zl i ojciec je ode mnie pozyczyl, obiecujac ze oddaza miesiac, dwa. Niestety oddal...ale o 2 latach... A wiecie na co chcialam przeznaczyc te pieniadze? Na aparat ortodontyczny... No i przeznaczylam, tyle ze zalozylam go dopeiro rok temu...Pewnie sie zastanowisz jaki to ma zwiazek z aktorstwem... Do filmowki nie przyjmuja osob noszacych aparat Niestety... Tak wiec mimo tego ze to moja pasja i mam talent i wiele innych atutow potrzebnych w tym zawodzie to jednak mi sie nie udalo... I moze bedziecie mnie uwazac za egoistke ze o wszystko oskarzam rodzicow... Ale gdyby choc troche we mnie uweirzyli i mi pomogli to wiem zeby mi sie udalo...

dlatego moze lepiej spróbowac niż potem żałowac, tylko to jest przerażajace ile aktórów wypuszczają co roku takie szkoły ile z nich nigdy nie dostało nawet małej roli
jednak ja nic nie poradze na to ze to jest moja jedyna pasja i wiem ze tylko taka praca będzie mnie cieszyć, nie chce robic niczego na siłe
faktycznie nieciekawie, moi rodzice mają do mnie pretensje ze nie mam zadnych zainteresowan a jak czegos chce to uwazaja ze to chwilowy wymysł, tak jak zawsze chciałam grac w piłke nożną to im nie pasuje, oni by chcieli zebym grała w tenisa;/

:/ Kurcze... ja bardzo lubię kremy Ziaji. I gdy pusto w portfelu, nie mam możliwości kupić Iwostinu czy Exomegi zawsze kupuję Ziaję. Nigdy mnie nie uczuliła
Współczuje wysypki. Zniknęła już może? I możesz spróbować wypić rozpuszczalne wapno; działa przeciwuczuleniowo.

wiecie to chyba jednak nie po ziaji, przeanalizowałam co takiego stosowałam wtedy jak dostałam uczulunenia i teraz i to chyba przez taki zel benzacne na wypryski, nałozyłam go na noc a jak wstałam to juz tak wyglądałam;/
kurde a dzis jak wstałam to mam oko spuchniete
ostatnio na spuchniete oko pomogła mi torebka z herbaty, spróbuje i teraz, a jescze będe dzis szła po ubranka na komunie, ja to mam pecha;/

[virka]

Wpadłam tylko przelotem co by się przywitać i przypomnieć, żebyście o mnie nie zapomniały


Widzę, że produktywność Wasza jest godna podziwu

Pozdrawiam wszystkie Włosomaniaczki w długi majowy weekend

[Jolie2601]

Dzień dobry u mnie pogoda pod psem oby się przejaśniło bo nici z koncertów

Napisane przez Mirelkaaa

wiecie to chyba jednak nie po ziaji, przeanalizowałam co takiego stosowałam wtedy jak dostałam uczulunenia i teraz i to chyba przez taki zel benzacne na wypryski, nałozyłam go na noc a jak wstałam to juz tak wyglądałam;/
kurde a dzis jak wstałam to mam oko spuchniete
ostatnio na spuchniete oko pomogła mi torebka z herbaty, spróbuje i teraz, a jescze będe dzis szła po ubranka na komunie, ja to mam pecha;/

No to jest bardzo możliwe- benzacne to głównie nadtlenek benzoilu- może podrażniać i wysuszać- jedynym ratunkiem na teraz jest solidne nwilżanie/natłuszczanie skóry.
A Ty go nakładałaś na całą twarz czy tylko miejscowo?

[Mirelkaaa]

Napisane przez Jolie2601

Dzień dobry u mnie pogoda pod psem oby się przejaśniło bo nici z koncertów


No to jest bardzo możliwe- benzacne to głównie nadtlenek benzoilu- może podrażniać i wysuszać- jedynym ratunkiem na teraz jest solidne nwilżanie/natłuszczanie skóry.
A Ty go nakładałaś na całą twarz czy tylko miejscowo?

miejscowo
czym natłuszczac?

[Jolie2601]

Napisane przez Mirelkaaa

miejscowo
czym natłuszczac?

to co stosujesz jest ok. Powinno pomóc

[xyoko]

Dzień dobry U mnie kolejny śliczny dzień

Napisane przez Jolie2601

Ehhh a tak w ogóle to miłego dnia wszystkim- ja właśnie odpoczywam po umyciu okien i odsprzątaniu hacjendy

Mnie też wczoraj wzięło na mycie okien Dla mnie to jedna z najbardziej odstresowujących czynności

Napisane przez blonndee

witam was smiesznie sie pisze z samochodu, nie powiem jedziemy na mazury ojca odwiedzic i przy okazji zakupic domek holenderski nauka w czasie jazdy mnie meczy wiec stwierdzilam, ze was odwiedze

Zazdroszczę Kocham Mazury

Napisane przez tulipanna.

Jesli skupianie sie na nauce bedzie mi szlo tak jak do tej pory bede musiala postarac sie o miesiecznego bana do egzaminow

Ja też

Napisane przez atsenka

Wiesz... Jesli tylko masz pewnosc ze dostaniesz sie do szkoly aktorskiej to bym na twoim miejscu nie rezygnowala z marzen. Moim marzeniem rowniez bylo zostac aktorka i caly czas sobie wypominam (a raczej rodzicom) ze zbagatelizowali moje plany, jak chcialam zapsiac sie na tance jak bylam mlodsza to mowili ze nie uiem tanczyc, jak zapisalam sie do szkolnego choru to ciagle pytali jak to mozliwe ze nauczycielka mnie zapisala skoro ja nie umiem spiewac....Jednym slowem- nie wierzyli we mnie. Gdybym ich wtedy nie posluchala, gdybym z calych sil napierala na te zajecia, moze teraz uczeszczalabym do skzoly aktorskiej.... Poza tym, dostalam od siostry 3 lata temu 1500zl i ojciec je ode mnie pozyczyl, obiecujac ze oddaza miesiac, dwa. Niestety oddal...ale o 2 latach... A wiecie na co chcialam przeznaczyc te pieniadze? Na aparat ortodontyczny... No i przeznaczylam, tyle ze zalozylam go dopeiro rok temu...Pewnie sie zastanowisz jaki to ma zwiazek z aktorstwem... Do filmowki nie przyjmuja osob noszacych aparat Niestety... Tak wiec mimo tego ze to moja pasja i mam talent i wiele innych atutow potrzebnych w tym zawodzie to jednak mi sie nie udalo... I moze bedziecie mnie uwazac za egoistke ze o wszystko oskarzam rodzicow... Ale gdyby choc troche we mnie uweirzyli i mi pomogli to wiem zeby mi sie udalo...

Jeżeli Ci zależy - to, tak jak pisała Tulipanna, masz jeszcze szanse My będziemy za Ciebie trzymać kciuki

Napisane przez Eyna

Zresztą, bardzo wiele rzeczy utrudnia mi... lęk przestrzeni. Uwierzcie, niby coś błahego, niezwiązanego z niczym, a jednak ze wszystkim. Kiedy człowiek nie jest w stanie przebywać na otwartej przestrzeni, przechodzić samemu koło wysokich budynków, czy przebywać na sali gimnastycznej. Mówię tu właściwie o wszystkich planach na życie.. Nie wiem czy jest jakikolwiek sposób na pokonanie tego.

Ja mam za to odwrotnie - klaustrofobia

Napisane przez virka

Wpadłam tylko przelotem co by się przywitać i przypomnieć, żebyście o mnie nie zapomniały


Widzę, że produktywność Wasza jest godna podziwu

Pozdrawiam wszystkie Włosomaniaczki w długi majowy weekend

Miło Cię tu widzieć Bo się obijasz ostatnio strasznie

[Mirelkaaa]

Napisane przez Jolie2601

to co stosujesz jest ok. Powinno pomóc

a przemywac jednak tym rumiankiem czy nie?

[virka]

Napisane przez xyoko

Miło Cię tu widzieć Bo się obijasz ostatnio strasznie

O jak miło, że mnie zauważyłaś
Obijam się...Robię wizażowy odwyk Składa się na to zarówno brak czasu jak i ćwiczenie silnej woli, bo już mnie za bardzo wciągał...

[Mirelkaaa]

Napisane przez virka

O jak miło, że mnie zauważyłaś
Obijam się...Robię wizażowy odwyk Składa się na to zarówno brak czasu jak i ćwiczenie silnej woli, bo już mnie za bardzo wciągał...

mi tez bym się przydał wizażowy odwyk

[Mirelkaaa]

kurde ide juz na teb zakupy, stanie sie cos jak nałoze na te puchniete oko tusz?

[Eyna]

Witam, dziś z koszmarnym bólem głowy, który sprawia, że nie wiem co robię. Ale cóż, wizaż uzależnia...

Nowe włosy? Ja mam takie kukuryku na czubku głowy... Nowo wyrastające włosy których nijak nie można przekonać do leżenia na głowie, zamiast stania na sztorc. Irokez.

Um, alergie, podrażnienia.. Mnie uczuliło w życiu chyba tylko jedno - krem do demakijażu oczu z avonu. Oko spuchnięte, ból przy mruganiu i "obracaniu" oczami.

[Narek]

Napisane przez Mirelkaaa

wiecie to chyba jednak nie po ziaji, przeanalizowałam co takiego stosowałam wtedy jak dostałam uczulunenia i teraz i to chyba przez taki zel benzacne na wypryski, nałozyłam go na noc a jak wstałam to juz tak wyglądałam;/
kurde a dzis jak wstałam to mam oko spuchniete
ostatnio na spuchniete oko pomogła mi torebka z herbaty, spróbuje i teraz, a jescze będe dzis szła po ubranka na komunie, ja to mam pecha;/

Napisane przez Jolie2601

No to jest bardzo możliwe- benzacne to głównie nadtlenek benzoilu- może podrażniać i wysuszać- jedynym ratunkiem na teraz jest solidne nwilżanie/natłuszczanie skóry.
A Ty go nakładałaś na całą twarz czy tylko miejscowo?

Właśnie właśnie. Moja siostra miała po nim meeeeega uczulenie na twarzy.

Napisane przez Jolie2601

Dzień dobry u mnie pogoda pod psem oby się przejaśniło bo nici z koncertów

Jakich koncertów?

A do mnie znów eks napisał "
nie moge sobie darowac jak mnie nie szanowalas,tak mi jest zal ze ci zaufalem". No nie rozumiem gościa. Wykasowałam go ze wszelkich możliwych środków komunikacji, nic nie piszę, chce zapomnieć, a ten buc nadal coś ode mnie chce?
Faceci, pf ...

[Jolie2601]

Napisane przez Mirelkaaa

a przemywac jednak tym rumiankiem czy nie?

Ja bym przemywała- rumianek działa łagodząco

Napisane przez virka

O jak miło, że mnie zauważyłaś
Obijam się...Robię wizażowy odwyk Składa się na to zarówno brak czasu jak i ćwiczenie silnej woli, bo już mnie za bardzo wciągał...

Nie rób nam tego Godzina na dzisiaj znana

Napisane przez Narek

Jakich koncertów?

Z wieczornych Maska i Dżem a wcześniej Groovinscy
http://www.krosno24.pl/balony.php?po...mpreza/program

[Finlora]

Witam

Jak zwykle przed pracą, do pracy na 14 do 19 a potem na ognisko/grilla
Mam tylko nadzieje, ze pogoda pozostanie taka jaka jest teraz

Na razie z nogami nie jest źle, bo w pracy chodzę w klapkach, które kiedyś były sandałkami, ale paski się urwały Tylko, że nie mogę cały czas mieć tych butów, bo one mają odkryte palce, a to jest zabronione Zgodnie z przepisami palce muszą być zakryte, tak samo jak było w supermarkecie, chociaż nie mam zielonego pojęcia czemu, przecież tam nie ma nic takiego ciężkiego, co by mi mogło spaść na palce...
No i wczoraj wybrałam się na targ i NIC kompletnie nie znalazłam O tym, że nie było NIC, co by mi się, nawet względnie, spodobało nie wspomnę. Teraz naprawdę nigdzie nie ma normalnych, najzwyklejszych w świecie, prostych butów
Ale nawet jak doszłam do wniosku, że nie mam wyboru i niech będą już jakieś ohydne balerinki czy inne bezkształtne paskudztwa, w których w normalnej sytuacji nigdy nie wyszłabym na ulicę, a którego niestety jest teraz mnóstwo, w nadziei, że coś takiego mogłoby być w miarę wygodne to oczywiście nie mogłam znaleźć rozmiaru, nawet z dziecinnych nic nie było
Co ja takiego zrobiłam w poprzednim życiu, że zostałam pokarana nr buta 34, od biedy 35?? Co ja bym dała za to, żeby mieć 37...
Moja mama ma 36 i do tej pory nie miała absolutnie żadnych problemów z kupnem butów, ale jak ostatnio chciała sobie coś kupić, to wszystkie buty zaczynały się od rozmiaru 37 Czy oni powariowali?? Myślą, że wszyscy mają nogi jak kajaki...??

[Narek]

Napisane przez Jolie2601

Z wieczornych Maska i Dżem a wcześniej Groovinscy
http://www.krosno24.pl/balony.php?po...mpreza/program

Zazdroszczę Do mojej mieściny dosyć często przyjeżdża Wiśniewski Zamienisz się?

Finloro, z tymi butami to chyba chodzi o to, żebyście nie były zbyt wulgarnie ubrane(chociaż nie wiem, czy odkryte palce w butach są w jakiś sposób demoralizujące ).
Przeglądałaś Allegro lub inne sklepy internetowe? Może tam znalazłabyś coś dla siebie?
A tak ogólnie, to jakie buty Cię interesują? W razie czego, w czasie zakupów rozglądałabym się w poszukiwaniu czegoś dla Ciebie

[Finlora]

Napisane przez Milka19

Poleń się też za mnie

Zrobione
Wczoraj chyba wszystkie się leniłyśmy??
Dzisiaj pewnie większość też się leni a ja do pracy... Dobrze, ze tylko na 5 godzin - a potem na ognisko
Jak ja się ciesze, ze jutro też wypada święto i nie muszę iść do pracy

Napisane przez Milka19

A dlaczego akurat mężatke - to, że ustatkowana i z dziećmi nie znaczy, że już nie będzie chciała mieć więcej dzieci Na pewno prawdopodobieństwo mniejsze, ale jednak... Przykro mi Ale jak masz 1/2 etatu to jest czas na szukanie czegoś lepszego Koleżanka ostatnio miała taką sytuacje, że na rozmowie o prace pytali jej się o plany osobiste, a wprost chodziło o to czy zamierza założyć rodzine i mieć dzieci Jak wogóle można o takie rzeczy na interview pytać

No ja też nie wiem
Ale fakt faktem wkurzyłam się...
Z drugiej strony długo nie miałam pracy i jeśli chodzi o finanse to już na resztkach jechałam, na koncie mam chyba 3 zł tylko Więc, chociaż 400 zł to mało, ale lepsze to niż nic

Napisane przez Jolie2601

Ja castinga uwielbiam- ostatnio nigdzie nie mogłam dostać swojego koloru i musiałam kupić Brillance ze Schwartzkopfa- kolor piękny, taki jak ma być- czerń z wyrażnym niebieskim połyskiem ale włosy już nie takie jak po castingu- zdecydowanie stawiam na l'oreala

I nawet teraz promocja Castinga jest - 15.99
W Naturze i w Rossmannie widziałam

Napisane przez Narek

Finloro, z tymi butami to chyba chodzi o to, żebyście nie były zbyt wulgarnie ubrane(chociaż nie wiem, czy odkryte palce w butach są w jakiś sposób demoralizujące ).
Przeglądałaś Allegro lub inne sklepy internetowe? Może tam znalazłabyś coś dla siebie?
A tak ogólnie, to jakie buty Cię interesują? W razie czego, w czasie zakupów rozglądałabym się w poszukiwaniu czegoś dla Ciebie

Wiesz co, to chyba nie chodzi o wulgarność, tylko o jakieś przepisy BHP, że w razie czego jak coś spadnie na nogę to jesli but jest zakryty to i uraz mniejszy, przynajmniej tak to sobie tłumaczą, już w supermarkecie to słyszałam.
A co do butów - takie najzwyklejsze w świecie na płaskim obcasie, albo w ogóle płaskie i w miarę miękkie w środku, zeby były wygodne...
Na Allegro też kiedyś szukałam i nic dla mnie nie ma...
Ostatnio koleżanka z pracy dzwoni do mnie, ze jest w jakimś tam sklepie i że znalazła dla mnie buty do pracy, żebym przyszła i sobie zobaczyła. Przyszłam, przymierzyłam i co... utopiłam się jak zwykle... A wyglądały na wygodne i gdyby nie rozmiar to do pracy byłyby idealne