Warsztat - porady, sposoby, pomysły-wątek dla bardziej zaawansowanych!

[triszka]

a srebro mozna oksydowac tylko oksyda? slyszalam ze mozna ten proces przeprowadzic przy pomocy jajka (bo zawiera duzo siarki)
ja probowalam troche oksydowac mydlem siarkowym- rezultaty niezbyt zadowalajace..
jest jeszcze jakis inny sposob? czy pozostala tylko oksyda?

[Senanque]

Ja osobiście polecam oksydę. Prosto, łatwo, rezultat przewidywalny. Prób z jajkami nie przeprowadzałam, opisy, które słyszałam, skutecznie mnie do tego zniechęciły.

[lawenda99]

Samym jajkiem to się można...

najeść?

[czarny kot]

Tonka pisala kiedys o jakim sposobie z gotowanym jajem. Wkladalo sie do pojemnika bizuterie i ugotowane, przekrojone na pol jajo.

[lawenda99]

komuś wyszedł zamierzony efekt?

[monius9]

ja kiedyś próbowałam, kolczyki wychodzą brązowe, najlepsze co mi z tego jajkowania wyszło w załączniku...

[Tońka]

Ale Tonia pisała tez potem, że popełniła błąd, zniszczyła kolczyki i robiła od nowa. Na szczęście był to prosty model i nie płakałam zbytnio.
Oksyda mimo wszystko najlepsza. Przy pomocy zmywaka i ew. ściereczki polerującej.

[czarny kot]

A tego, ze Tonia zepsula jajem kolczyki nie pamietalam.

[x-angel]

A ja przeczytalam kiedys caly ten temat i pamietamze dziewczyny sie skarzyly na zniszczone prace przez jajko

[Senanque]

Dokładnie to miałam na myśli, pisząc, że mnie opisy jajczanych prób skutecznie do eksperymentowania zniechęciły

[M.beauty]

mam pytanie dotyczace DRUTU SREBRNEGO PRÓBY 925 mianowicie ciekawa jestem czy drut tej próby zawsze jest taki twardy?? czy srebro próby 930 999 lub czyste jest mieksze?? i gdzie takowe nabyc bo niestety na allegro i w sklepach internetowych z polfabrykatami ciezko takie znalesc. Moze zna ktos jakas hurtownie srebra???

[triszka]

im wyzszej proby srebro tym jest bardziej kruche... ale to mysialoby byc 100% srebro, jezeli chociaz troche jest 'zanieczyszczone' da sie modelowac, osobiscie nigdy nie probowala pracowac na srebrze prob 930 czy 999 ale mysle ze jest ono mniej elastyczne od srebra proby 925
a o hurtowniach srebra nic nie wiem ;p zawsze mozna zapytac jubilera

[lawenda99]

drut 999 jest bardziej miękki niż 930, tak w standardzie. 930 nie jest twardy, trzeba tylko przyzwyczaić się do posługiwania się nim. Posrebrzane są zwykle bardziej miękkie.

[M.beauty]

no wlasnie. ostatnio robie tylko w technice wire wrrapping harriongbone i taich innych oplatancach i uzywam do tego drutu posrebrzanego. latwo sie wygina i nie mam wiekszego problemu jednak chcialabym zaczac robic ze srebra ze wzgledu na dluzsza zywotnosc no i mozna zaoksydowac. Niestety drutem 925 nie postrafie tak operowac

[substytut]

Wracajac do poczatkowych postow w tym watku...
Jako ze pora pozna i swiatlo slabe w zabawach lutownica zaczelam od polaczenia dwoch wywijasow z drutu 0,8mm oraz zamkniecia ogniwa z lancucha o duzych oczkach.
Co do lanuchowego ogniwa calkiem ladnie sie zlutowalo, ale powstaly mi jakies "wzery" - mimo potraktowania calosci lutowka w plynie. Dodatkowo ogniwo jest bardziej elastyczne, nie jest takie sztywne jak bylo wczesniej.
Czytalam, co napisal Aramis o hartowaniu srebra (300 st C o ile dobrze pamietam) - czy to bedzie mialo zastosowanie i tutaj?

[aramis_26]

Witam

Napisane przez M.beauty

mam pytanie dotyczace DRUTU SREBRNEGO PRÓBY 925 mianowicie ciekawa jestem czy drut tej próby zawsze jest taki twardy?? czy srebro próby 930 999 lub czyste jest mieksze?? i gdzie takowe nabyc bo niestety na allegro i w sklepach internetowych z polfabrykatami ciezko takie znalesc. Moze zna ktos jakas hurtownie srebra???

Od razu odpowiadam.
Po pierwsze - Nie zawsze drut (925) o który pytasz jest twardy, a podniesienie próby o pięć punktów niewiele zmieni. Wszystko zależy od założonej końcowej twardości ( sprężystości ) w trakcie produkcji.
Drugie – są firmy ( nazywasz je hurtownie ) które mają w ofercie srebro pod różną postacią, także druty. Jednak te firmy nie bawią się w detaliczną sprzedaż, należało by zakupić minimum 1kg.

Napisane przez triszka

im wyzszej proby srebro tym jest bardziej kruche... ale to mysialoby byc 100% srebro, jezeli chociaz troche jest 'zanieczyszczone' da sie modelowac, osobiscie nigdy nie probowala pracowac na srebrze prob 930 czy 999 ale mysle ze jest ono mniej elastyczne od srebra proby 925
a o hurtowniach srebra nic nie wiem ;p zawsze mozna zapytac jubilera

Bezwiednie wprowadzasz koleżanki w błąd, bo czym wyższa próba tym srebro jest bardziej miękkie i mniej krucheJ To samo dotyczy złota i np. ..... alumninium.
Dla wyjaśnienia ( choć już o tym gdzieś wspominałem ) – oznaczenia dotyczące srebra –
Liczba po literach Ag np. 925 to nic innego jak ilość jednostek czystego kruszcu w odniesieniu do przyjętej liczby 1000. Tak więc 925/1000 oznacza, że w stopie jest 925 cząstek czystego srebra , a pozostałe 75 to dodatki np. miedź.
Czyste srebro stosowane jest rzadko, drutu nie robi się z niego. .. Chyba, że na zamówienie.
Czasem robi się oprawki do kamieni z bardzo miękkiego ( czystego ) srebra. A to dlatego by nie uszkodzić kamienia zakuwając go na całym obwodzie ( w przypadku gdy on jest właśnie kruchy, łamliwy )

Napisane przez lawenda99

drut 999 jest bardziej miękki niż 930, tak w standardzie. 930 nie jest twardy, trzeba tylko przyzwyczaić się do posługiwania się nim. Posrebrzane są zwykle bardziej miękkie.

Dokładnie - masz rację

Napisane przez substytut

......................... ......................... ......................... .......... Dodatkowo ogniwo jest bardziej elastyczne, nie jest takie sztywne jak bylo wczesniej.
Czytalam, co napisal Aramis o hartowaniu srebra (300 st C o ile dobrze pamietam) - czy to bedzie mialo zastosowanie i tutaj?

Joanko , < elastyczne > nie jest zbyt fortunnym określeniem, ogniwo po prostu zmiękło.
Hartowanie metodą termiczną, o której pisałem na początku wątka, jest oczywiście możliwe.
Tylko ani Ty ani nikt inny nie jest w stanie w warunkach domowych utrzymać reżimu technologicznego – temp. 315 – 316 stopni w określonym dłuższym czasie. Do tego potrzebny jest programowany piec.
Tak więc informację o tej metodzie należy tutaj uznać za ciekawostkę techniczną.


Pozdrawiam

[substytut]

Napisane przez aramis_26

Joanko , < elastyczne > nie jest zbyt fortunnym określeniem, ogniwo po prostu zmiękło.
Hartowanie metodą termiczną, o której pisałem na początku wątka, jest oczywiście możliwe.
Tylko ani Ty ani nikt inny nie jest w stanie w warunkach domowych utrzymać reżimu technologicznego – temp. 315 – 316 stopni w określonym dłuższym czasie. Do tego potrzebny jest programowany piec.
Tak więc informację o tej metodzie należy tutaj uznać za ciekawostkę techniczną.

Pozdrawiam

Aramisie, takiej temperatury owszem nie uzyskam w domu, niemniej w pracy - czemu by nie?
Dzis sprawdze jaka temperature moge uzyskac w piecu do wygrzewania.
Jesli bedzie nizsza, to czy wystarczy moze samo poddanie materialu goracemu powietrzu? Czy podczas takiego podgrzewania srebro moze miec kontakt z innym materialem? Wiem, temperatura topnienia jest wyzsza niz 300 stopni. I jak dlugo srebro powinno sie tak wygrzewac?
Pozdrawiam i dziekuje

[aramis_26]

Napisane przez substytut

Aramisie, takiej temperatury owszem nie uzyskam w domu, niemniej w pracy - czemu by nie?
Dzis sprawdze jaka temperature moge uzyskac w piecu do wygrzewania.
Jesli bedzie nizsza, to czy wystarczy moze samo poddanie materialu goracemu powietrzu? Czy podczas takiego podgrzewania srebro moze miec kontakt z innym materialem? Wiem, temperatura topnienia jest wyzsza niz 300 stopni. I jak dlugo srebro powinno sie tak wygrzewac?
Pozdrawiam i dziekuje

Joanko w tym przypadku jak w wielu innych dotyczących obróbki cieplnej, by osiągnąć właściwy efekt musi być zachowany reżim technologiczny. Takie warunki może zapewnić jedynie odpowiednia dobrze izolowana termicznie komora pieca. Piec musi mieć możliwość dokładnej regulacji temperatury. Jej zmiany w czasie trwania procesu
( czyli uchyb ) nie większe niż 1 stopień C . Hartowane detale mogą stykać się z sobą nawzajem, nie powinny natomiast mieć kontaktu z materiałami odbierającymi miejscowo ciepło.

Reżim technologiczny - Powtórzę to co napisane było na początku wątka ;

1. Temperatura ( 316 stopni C ) - duża dokładność i stabilność w czasie.
2. Całkowity czas wygrzewania – 30 minut do 50/60 minut
3. Nie za szybkie wychłodzenie do temperatury otoczenia ( tu są pewne niuanse )

Stopień utwardzenia zależy od składu stopu. Przy próbie Ag 925, gdzie dodatkowym składnikiem jest jedynie czysta miedź ( elektrolityczna ), osiąga mnie więcej 110 – 120 stopni Vickersa . Jest to twardość dość znaczna, lecz oczywiście dużo mniejsza niż uzyskiwana w procesach polegających na mechanicznym hartowaniu ( zgniataniu )

Pozdrawiam

[woma]

Mnie pochłoną wyrób biżuterii z Fimo, teraz bardzo spodobała mi się technika decoupage. Możecie mi doradzić czy decoupage nadaje się na wyroby z Fimo czy trzeba zmienić na inny materiał do wyrobu biżuterii? I czy można tą technikę stosować na koraliki w kształcie kuli?

[czarny kot]

Widuje po galeriach, ze dziewczyny robia deco na fimo. Lepia plaskie ksztalty jako baze pod obrazek. Okragly koralik pewnie tez da rade, z ta roznica ze serwetka moze sie 'zaginac' przy krawedziach, wkoncu to kula.

[substytut]

Napisane przez aramis_26

Joanko w tym przypadku jak w wielu innych dotyczących obróbki cieplnej, by osiągnąć właściwy efekt musi być zachowany reżim technologiczny. Takie warunki może zapewnić jedynie odpowiednia dobrze izolowana termicznie komora pieca. Piec musi mieć możliwość dokładnej regulacji temperatury. Jej zmiany w czasie trwania procesu
( czyli uchyb ) nie większe niż 1 stopień C . Hartowane detale mogą stykać się z sobą nawzajem, nie powinny natomiast mieć kontaktu z materiałami odbierającymi miejscowo ciepło.

Reżim technologiczny - Powtórzę to co napisane było na początku wątka ;

1. Temperatura ( 316 stopni C ) - duża dokładność i stabilność w czasie.
2. Całkowity czas wygrzewania – 30 minut do 50/60 minut
3. Nie za szybkie wychłodzenie do temperatury otoczenia ( tu są pewne niuanse )

Stopień utwardzenia zależy od składu stopu. Przy próbie Ag 925, gdzie dodatkowym składnikiem jest jedynie czysta miedź ( elektrolityczna ), osiąga mnie więcej 110 – 120 stopni Vickersa . Jest to twardość dość znaczna, lecz oczywiście dużo mniejsza niż uzyskiwana w procesach polegających na mechanicznym hartowaniu ( zgniataniu )

Pozdrawiam

hmmm,
wiec tak - temperature w piecu (idealnie izolowane od srodowiska) mam maksymalna 250 stopni C - mniemam, ze to bedzie za malo, by chociaz troche zwiekszyc twardosc srebra? Temperatura regulowana cyfrowo, wiec nie byloby mowy o ustawieniu mniejszej, ale z pieca sie wiecej nie wyciagnie.
315 stopni jestem w stanie uzyskac na stole do lutowania lub pod goracym powietrzem z lutownicy hot-air - niestety w tych 2 wypadkach nie ma mozliwosci izolacji od otoczenia.
Czy to moze mi pomoc choc troche zwiekszyc twardosc srebra? Czy tez po lutowaniu bede musiala sie liczyc z mozliwymi odksztalceniami bo zahartowac w ogole nie da rady?
Czy wiesz moze jak zwieksza sie liczba stopni Vickersa przy utwardzaniu w temperaturze 250 stopni C? Jak to wyglada procentowo po samym lutowaniu ten wzrost?
Wiem, pisze nieskladnie

[aramis_26]

Napisane przez substytut

hmmm,
wiec tak - temperature w piecu (idealnie izolowane od srodowiska) mam maksymalna 250 stopni C - mniemam, ze to bedzie za malo, by chociaz troche zwiekszyc twardosc srebra? Temperatura regulowana cyfrowo, wiec nie byloby mowy o ustawieniu mniejszej, ale z pieca sie wiecej nie wyciagnie.
315 stopni jestem w stanie uzyskac na stole do lutowania lub pod goracym powietrzem z lutownicy hot-air - niestety w tych 2 wypadkach nie ma mozliwosci izolacji od otoczenia.
Czy to moze mi pomoc choc troche zwiekszyc twardosc srebra? Czy tez po lutowaniu bede musiala sie liczyc z mozliwymi odksztalceniami bo zahartowac w ogole nie da rady?
Czy wiesz moze jak zwieksza sie liczba stopni Vickersa przy utwardzaniu w temperaturze 250 stopni C? Jak to wyglada procentowo po samym lutowaniu ten wzrost?
Wiem, pisze nieskladnie

Joanko , w metalurgii pewnych fizycznych prawidłowości nie oszukasz. Idąc za tym oczywistym stwierdzeniem - (cytuję siebie z początkowego posta ) „..... teoria mówi ; w odpowiedniej temperaturze i czasie dochodzi do dekompozycji porządku ziaren stopu. Cząstki miedzi zajmują miejsce w wiązaniach między cząsteczkowych srebra. „

( Należy tu przy okazji wyłapać taki mianowicie fakt - nie da się utwardzić czystego srebra właśnie z powodu braku cząsteczek miedzi we wiązaniach między cząsteczkowych stopu. )

Dekompozycja polegająca na modyfikacji wiązań między cząsteczkowych nie nastąpi w temperaturze niższej niż podane 316 stopni, a skoro tak, to w temperaturze 250 nie nastąpi żadne utwardzanie.
Natomiast jeśli chodzi o lutowanie i działanie związanej z tym temperatury, to wpadamy w drugą skrajność. Ponieważ nie da się zlutować srebra w temperaturze niższej niż mniej więcej 800 – 900 stopni, to podczas tego procesu może nastąpić jedynie zmiękczenie, a nie utwardzanie.

Myślę , że teraz sprawa jest jasna i oczywista - w metalurgii, jedynie ścisłe przestrzeganie reżimów technologicznych gwarantuje uzyskanie oczekiwanych efektów.


PS. Moja dodatkowa uwaga jako elektronika praktyka - każdy piec gdzie nastawy temperatury odbywają się drogą cyfrową można podkręcić ingerując w elektronikę sterującą.

I jeszcze jedno...
Gdybym ja miał dostęp do źródła ciepłego powietrza, którego temperaturę można by regulować i ustawiać na jakimś użytecznym w tym przypadku poziomie, to poradził bym sobie w taki oto sposób ;
Po prostu zbudował bym malutką komorę z materiału ognioodpornego, zaizolował przed szybką utratą temperatury. Następnie umieścił bym w tej improwizowanej komorze termicznej hartowane detale i skierował bym do niej to ciepłe powietrze

[natewa]

Witam Chciałabym zrobić samodzielnie szpilki z drutu srebrnego Caffi pisała w innym wątku, że robiła takowe nad zwykłym palnikiem kuchenki, ale mnie to niestety zupełnie nie wychodziło - drut czerniał i nic poza tym. Czy uda się za pomocą bardziej specjalistycznego palnika np. http://www.allegro.pl/item358125119_...nie_tylko.html?

A może ktoś ma jakis sprawdzony palnik dostępny w necie? Nie mam wielkich ambicji, nie chcę robić skomplikowanych lutów, ale na tych szpilkach bardzo mi zależy.

Z góry dziękuję za wszelką pomoc

[substytut]

Ja szpilki robie palnikiem, ktory osiaga podobna temp. wiec powinno Ci wyjsc.
Stapiam w pozycji pionowej ogrzewajac pod katem ok 45stopni - wychodza ladniejsze kulki.
Na srebrze 925 zostana Ci czarne koncowki. Po stopieniu wrzuc szpilki do wody z kwaskiem cytrynowym. Pozniej by odzyskac polysk wypoleruj pasta polerska.
Chyba o niczym nie zapomnialam

[natewa]

Dziękuję Sub ogromnie A Twój palnik to rozumiem, że jakiś bardziej zaawansowany jest, niż ten z mojego linka ? Ja jestem skłonna zapłacić więcej, byleby był rzeczywiście skuteczny i sprawdzony.

[substytut]

Szczerze mowiac to Twoj jest bardziej zaawansowany Moj jest taki zwykly - dlugopisowy, ale sie spisuje 1 klasa
I mimo ze na poczatku mial byc tylko do tego, bym zobaczyla, jak mi bedzie pasowac lutowanie srebra (by nie topic nie wiadomo jakiej kasy w palniku) - ale jak to zazwyczaj z prowizorkami - trzymaja sie najdluzej, wiec i ja mam swoj i nie narzekam

[natewa]

Już dawno zakupiłam palnik, ale jakoś nie było okazji poważnie się nim pobawić. W związku z tym mam pytanko: czy ta pasta polerska i ten kwas cytrynowy sprawdzą się przy robieniu srebrnych szpileczek ?

http://www.system24.com.pl/product_i...roducts_id=276
http://www.system24.com.pl/index.php?cPath=21_100

I jeszcze jedno pytanko : why nie mogę zrobić tego samego z drutem posrebrzanym, co ze srebrnym? W ramach ćwiczeń chciałam sobie zrobić z posrebrzanego, empikowskiego szpilkę i za chiny się nie udało - drut był czerwony do granic, później zrobił się czarny i miękki, ale o żadnej główce nie ma mowy. Nie jest to kwestia braku umiejętności, bo z srebrem nie miałam żadnych problemów. Czy miedz ma po prostu jakąs taką megawysoką temperaturę topnienia?

[Rosemary]

natewa, ja wlansie kupuje palnik więc zgłoszę do Ciebie po wskazówki
a jaki palnik masz?

[natewa]

Rose, mam dokładnie ten: http://www.allegro.pl/item392531826_...nie_tylko.html

Taki sam miała kobitka z zagranicznego filmiku o artclay'u (do którego link podawała gdzieś Smoczek), więc mam nadzieję, że nie jest to badziew

A czy ktoś mógłby mi pomóc z tą pastą i kwaskiem? Jeśli chodzi o kwasek, to zwykły spożywczy się w moim przypdaku nie sprawdził, nie miał żadnego wpływu na zczerniałe srebro, dlatego teraz chciałabym mieć coś pewnego. A pasta ma oczywiście posłużyć do doprowadzenia srebra do stanu błyszczenia, tylko nie znam sie na tych pastach zupełnie i nie wiem, czy o coś takiego właśnie chodzi (wyobrażałam sobie jakąś pastę w tubce, a nie taki wałek...).

[smoczek]

tylko wiecie co ja nie wiem, czy palnikiem takim jak się używa do ac można osiągnąć temp topnienia srebra, bo te laski na filmikach trzymają ac a najgorętszym miejscu płomienia, a metal się tylko rozgrzewa do koloru pomarańczowego i tyle (przy ac tak ma być - poniżej temp. topnienia właśnie). Mi się wydaje, że taki palnik jak ona miała to jest analogiczny do np. płomienia w kuchence gazowej, a ja mogę ac trzymać w takim płomieniu i pół godziny, a temp. topnienia nie osiągnie.