...Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr Pierre Dukana...

[justyna2639]

Dziewczyny co sądzicie o jajkach faszerowanych-z farszem z żółtek i pieczarek na proteinach? Co mają w sobie pieczarki?

[reniula75]

cześć fasolka,jakby co to pytaj,ja mam książke i ciągle ją przeglądam.Dziś jest 9 dzień diety,o dziwo wytrzymałam na samym białku,jeszcze jutro i warzywka.Najbardziej szkoda mi truskawek bo je uwielbiam,chyba w złym momencie zaczełam diete,ale szkoda mi przerwać,bo są efekty, jutro się zwarze.wczoraj dostałam@ i mimo to nie jestem tak napuchnięta,ale może dlatego przez łikend spadło tylko 0,2 kg....

[fasolka szparagowa]

hmm a powiedzcie mi dokładniej od czego zależy czas I fazy bo z tego co wyczytałam wychodzi że nie ma ustalonej sztywno liczby dni, np. jeżeli chcę schudnąć 10 kg to ile ma trwać pierwsza i każda kolejna faza?

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

reniula - a co przeważnie jesz w pierwszej fazie? rozumiem że owoce są zupełnie zakazane (w pierwszych dwóch fazach) czy tak?

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

chyba zaczynam przynudzać ale ... czy odrobinę cebulki dla zmiany smaku wiejskiego moge traktować jako przyprawę? czy to raczej grzech ciężki?

[justyna2639]

Tak to powiedzcie mi co z tymi pieczarkami, jak będziecie już wiedziały.

Ja dziś mam 9 dzień diety, niestety moja mama zaczyna się wyłamywać-twierdzi, że ciężko jej bez warzyw, ale ja myślę, że skoro przez 3 ostatnie dni je jadła to teraz znów trudno jest jej się przestawić. Ale trochę ją rozumiem, bo mnie też już mdli od niektórych potraw.

Dzisiaj w szkole 2 osoby przyniosły tort osiemnastkowy, trochę mi było głupio, ale nie zjadłam. Mówiłam, że nie mogę. Mam nadzieję, że w końcu uda mi się osiągnąć wymarzoną wagę

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:57 ----------

fasolka wydaje mi się, że cebulkę możesz spokojnie dodać, ja też dodawałam szczypiorek do serka na I fazie i nie miało to jakiegoś większego wpływu na mnie

[wiolqn]

JA MAM OBIE KSIAZKI

i do znudzenia powtarzam: mail na priva i wysylam natychmiastowo

pieczarka:
woda 89,70%
bialko 4,88 %
tluszcz 0,20%
cukier 1,11%
celuloza 0,83%
skladniki mineralne 0,82%
kcal w 100g 28
z takim skladem to mysle ze jak dodasz do jajek to tylko na zdrowie wyjdzie

[natalaplo]

o jaaaa
ile pytań!

cebula, szczypiorek, czosnek - są tu traktowane jako przyprawy no chyba ze ktos zjada cebule jak jabłko to może byłby problem

pieczarki - jadłam w pierwszej fazie poprzednim razem (dodawałam jako przyprawe np do mielonych z wołowiny lub sałatki) i nie zauważyłam nic złego, zresztą wyżej napisany skład mówi sa za siebie

Gdzies czytałam ze optimum I fazy to 7 dni, ale generalnie 5-10 nie ma reguły kto ile, to razej zależy kto ile wytrzyma, no i wiadomo, jak ktos chce zrzucić 5 kg to 5 dni w zupełności wystarczy a jak ktos 20 to 10 dni nie zaszkodzi
II faza - do uzyskania wymarzonej wagi
III faza - 1 starcony kilogram x 10 dni czyli jak sie staciło 5 kilo to 50 dni
IV faza to sposób odżywiania sie na reszte życia

przykładowy jadłospis (akurat mój dzis )

- sniadanie 7 rano - czarna kawa, jogurt naturalny i jajko na twardo z sosem z jogurtu nat. i musztardy dijon (bo bez cukru )
- II sniadanie - 11 - pół kostki twarogu ze szczypiorkiem, pieprzem, solą i jogurtem naturalnym
- obiad 15.30 - pierś z kurczaka w ziołach pieczona w folii w piekarniku, ale ze nie najadłam sie zjadłam jeszce jajecznice z dwóch jaj ze szczypiorkiem smażoną na samym teflonie
- na kolacje ok 19 zjem albo mintaja pieczonego w foli albo smazonego na grillu elektrycznym z sosem czosnkowym (tez na bazie jogurtu nat.) lub tez mam sałatke z makreli wędzonej, jajka, korniszonów i cebuli ale to chyba zostawie na jutro na sniadanko
- mozliwe ze ok 21 wypije mały jogurt naturalny

troche dzis duzo jajek, staram sie tyle az ich nie jesc, ale jakos byłam głodna w porze obiadowej


książka Dukana - jak juz wiadomo istnieje w formie elektronicznej - wiolqn ją ma

to chyba na tyle

[justyna2639]

Napisane przez wiolqn

JA MAM OBIE KSIAZKI

i do znudzenia powtarzam: mail na priva i wysylam natychmiastowo

pieczarka:
woda 89,70%
bialko 4,88 %
tluszcz 0,20%
cukier 1,11%
celuloza 0,83%
skladniki mineralne 0,82%
kcal w 100g 28
z takim skladem to mysle ze jak dodasz do jajek to tylko na zdrowie wyjdzie

dzieeeeeeeeeeeeeeeeki

[margo27]

Napisane przez fasolka szparagowa

hmm a powiedzcie mi dokładniej od czego zależy czas I fazy bo z tego co wyczytałam wychodzi że nie ma ustalonej sztywno liczby dni, np. jeżeli chcę schudnąć 10 kg to ile ma trwać pierwsza i każda kolejna faza?

---------- Dopisano o 15:48 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

reniula - a co przeważnie jesz w pierwszej fazie? rozumiem że owoce są zupełnie zakazane (w pierwszych dwóch fazach) czy tak?

---------- Dopisano o 15:55 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

chyba zaczynam przynudzać ale ... czy odrobinę cebulki dla zmiany smaku wiejskiego moge traktować jako przyprawę? czy to raczej grzech ciężki?

Sredni czas I fazy wynosi 5 dni , ale w zaleznosci od tego ile sie ma do zrzucenia moze ona wyniesc 3 lub 7 dni. Wiec jezeli ty masz do zrzucenia 10 kg to mysle ze 5 dni bedzie najlepsze. II faza trwa do mometu osiagnięcia wagi. III natomiast jest liczona jako liczba zrzuconych kg*10dni
Niestety owoce sa zabronione w I i II fazie, dopiero w III mozna i to nie wszystkie

[Agna]

Ciekawostka

Żeby "zgubić" 1kg tłuszczu należy spalić 7000kcal?!
To zaledwie 11h 37 minut jazdy na rowerze z prędkością nie przekraczającą 20km/h. Dacie wiarę?
No, to żebym zgubiła swoje nadmiarowe 17kg tłuszczu powinnam tak jechać na tym rowerze 193,29h...czyli bagatela 8 dni....(bez przerwy) . Dobra dziewczyny spadam na rower - zacznę już dziś to szybciej skończę

[wiolqn]

agna jest jeszcze gorzej. Ostatnio wyczytalam ze owszem 1kg tluszczu to 7000 nadprogramowych kalorii ale zeby go spalic to trzeba sie pozbyc ponad 8000. Podobno amerykanscy naukowcy odkryli (wiadomo im sie nudzi)

U mnie dzis tak cieplo ze asfalt sie topi, dacie wiare? jeszcze 25 minut i wybywam na sloneczko jupiiii

[alinp]

Ja nie potrafię trzymać się dzielnie, niby trzymam dietę, a to skubnę troszeczkę naleśnika, a sałatki łyżkę, wchodzę rano na wagę i 97,3 nie znika. Mam ubytek wagi 2 kg, ale tak bez zmian. Ponieważ zrobiłam sobie symulację odchudzania, a tam rozpoczęcie diety podano mi 2 czerwca, więc od dzisiaj pełna mobilizacja, tylko jogurt, serek wiejski, budyń i pierś z kurczaka. Oczywiście wszystko odtłuszczone, ze słodzikiem i w folii pieczona pierś. Jutro dam znać jak mi poszło, ale mam pytanie, która opcja czyli ile dni na ile powinnam być w fazie
I i II? Czy mam trwać 10 na 10, czy 7 na 7? Ma to znaczenie?
Bo do gwiazdki daleko!!!!!!!!!!!
A na gwiazdkę mam ważyć 62 kilo!!!!!!!!!!!!
Jak to się spełni, to chyba ufunduję sobie nagrodę!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!
Pozdrawiam wszystkie walczące ze sobą!!!!!!!!!!!!!
Bo tak naprawdę, to my walczymy ze sobą jak się odchudzamy
Data 2 czerwca jest dla mnie znacząca, może się uda? 19 lat temu zostałam żoną „Nieskazitelnego”, dla niego chcę schudnąć, bo on dla mnie rzucił palenie. Skutecznie! Już wkrótce będzie 10 lat jak nie pali, a ja mam tak słabą „silną wolę” i nie potrafię schudnąć .

[justyna2639]

alinp trzymaj się! Wiem, że jest ciężko, ale pomyśl jaki fajny będzie wynik Żeby nie ulegać pokusom zanim zjesz coś czego nie możesz nałóż spodnie do których chcesz schudnąć Albo powieś sobie siebie zdjęcie na lodówce ze sobą sprzed kilku lat jak byłaś zgrabna Wtedy dwa razy pomyślisz zanim coś zjesz.
Jeśli przyznajesz się do podjadania to trudno się dziwić, że waga stoi. Pomyśl, na czym na prawdę Ci zależy. Jeśli chcesz udawać, że się odchudzasz, to szkoda czasu. A przecież chcesz schudnąć. Co Ci szkodzi poświęcić te kilka tygodni odmawiania sobie niektórych posiłków na konto pięknej figury

[joleczka105]

u mnie też efekty marne ale ciągle mam grypę jelitową i chyba wogóle żołądek nie trawi, nie wiem czy przerwać, bo nie mogę się ustabilizować, poradzcie , nie jem jogurtu ani twarogu żeby nie pogorszyć, już sama nie wiem co działać

[justyna2639]

Mi też szczerze mówiąc marnie idzie, ale nie chcę się poddawać, bo I faza naprawdę mnie zachwyciła... Mam nadzieję, że będę ważyć chociaż te 63 kg... Do 60 jeszcze daleko, a co dopiero do 55...

[pani_sylwia]

Hej dziewczyny ,trwam na tej dziecie ,a właściwie na II etapie i już zaczyna mnie troszkę męczyć ,ale się nie poddaję,póki co uzależniłam się niestety od kabanosów drobiowych,potrafię wrąbać całą paczkę dziennie ,a najgorsze jest to że one mają zawartość mięsa wieprzowego no i co ? jak się oduczyć???????? a i znalazłam fajny napój mleczny Mullera o smaku wanili,bananów i pistacji z kokosem ,który ma tylko 1.5 % tłuszczu więc się nim opijam.a waga stanęła jak zaklęta 66 i ani drgnie a ja bym chciała 60 (chociaż mam 172 cm więc nie wiem czy to nie za duży spadek,ale jakby było 62 to też bym się cieszyła)

[justyna2639]

Tak, ja też widziałam te napoje i zastanawiałam się czy kupić Ale myślę, że raz na jakiś czas można

[Agna]

Napisane przez pani_sylwia

Hej dziewczyny ,trwam na tej dziecie ,a właściwie na II etapie i już zaczyna mnie troszkę męczyć ,ale się nie poddaję,póki co uzależniłam się niestety od kabanosów drobiowych,potrafię wrąbać całą paczkę dziennie ,a najgorsze jest to że one mają zawartość mięsa wieprzowego no i co ? jak się oduczyć???????? a i znalazłam fajny napój mleczny Mullera o smaku wanili,bananów i pistacji z kokosem ,który ma tylko 1.5 % tłuszczu więc się nim opijam.a waga stanęła jak zaklęta 66 i ani drgnie a ja bym chciała 60 (chociaż mam 172 cm więc nie wiem czy to nie za duży spadek,ale jakby było 62 to też bym się cieszyła)

znam te Mullery. Szczerze powiem na początku mnie urzekły, ale jak się je dłużej pije to czuć, że są cholernie słodkie. Zamulają - może stąd nazwa Muller milk, bo muli po nich

[reniula75]

hej dziewczyny dziś na obiad zmieliłam udziec z indyka oczywiście bez skórek,wyszło jakieś 30dkg,dodałam jako surowe,troszke cebuli,sól i pieprz i zapiekłam w naczyniu żaroodpornym, 50 minut, rewelacja,po 9 dniach gotowania piersi lub udek po prostu niebo w gębie.Spróbujcie,naprawde super,jutro pieke udka w rękawie,są mięciutkie.Rybe,to jem tylko makrele wędzoną albo tuńczyka w sosie własnym.Można przeżyć na takim jedzonku tylko gorzej z wypróżnianiem,przez tydzień nie byłam w wc,ale kupiłam herbatke i mnie wkącu pogoniło,ale bez rzadnych rewelacji,a jak u Was z wypróżnianiem?

[Agna]

Napisane przez pani_sylwia

Hej dziewczyny ,trwam na tej dziecie ,a właściwie na II etapie i już zaczyna mnie troszkę męczyć ,ale się nie poddaję,póki co uzależniłam się niestety od kabanosów drobiowych,potrafię wrąbać całą paczkę dziennie ,a najgorsze jest to że one mają zawartość mięsa wieprzowego no i co ? jak się oduczyć???????? a i znalazłam fajny napój mleczny Mullera o smaku wanili,bananów i pistacji z kokosem ,który ma tylko 1.5 % tłuszczu więc się nim opijam.a waga stanęła jak zaklęta 66 i ani drgnie a ja bym chciała 60 (chociaż mam 172 cm więc nie wiem czy to nie za duży spadek,ale jakby było 62 to też bym się cieszyła)

jak ja bym chciała ważyć 66
Zamień się ze mną na wagę, co?
Życzę ci powodzenia, dużo samozaparcia
W sumie już jesteś na finish'u końcówki zawsze są trudne

[mloda_to_glupia]

ale nagryzmolilyscie! azx sie denerwuje bo nie nadaze... dzisiejsze 2 kolosy powiem wam szczerze ok, wszystko na obu zrobilam teraz tylko widzimisie prowadzacych-jutro bede miala wyniki wiec sie podziele, na razie raczej mi idzie, ale zobaczymy

ehhh dopiero teraz 1 posilek zjadlam, w ogole nie moge jesc :/ dramat...

[monia szalona]

heja dziewczyny właśnie jestem na 2 dniu I fazy - i mam pytanko ponieaważ nie posiadam książki i chciałabym się dowiedzieć czy przy tej diecie można jeść błonnik w tabletkach....

A tak wogóle to ta dieta jest bardzo sycąca

[fasolka szparagowa]

a co do tabelki to mam 175 cm wzrostu, 71,6 wagi i zamiar na zgubienie 10 kg - bardzo proszę o dopisanie

[justyna2639]

reniula75 ja też mam problem z wypróżnianiem... ale tak myślę, że po jogurtach powinno być lepiej

[mloda_to_glupia]

bardzo prosze pisac :

TABELKA: nick- xxx cm, było xx, jest xx, będzie xx


bez zadnych wlasnych inwencji, tak mi bedzie latwiej ogarnac, tym bardziej ze mam sesje, do tego pamietajcie ze dzien wazenia to piatek

[fasolka szparagowa]

przepraszam obiecuje poprawę

[mloda_to_glupia]

spoko spoko ;] to bylo na przyszlosc, nie konkretnie do Ciebie

[Rajskie mniam]

TABELKA:
Rajskie mniam - 164cm
Było-73kg
Jest-61kg
Będzie-58kg

dzięks młoda
monia -a co do błonnika w tabletkach- to poczytaj na opakowaniu skład ma być we wszystkim jak najwięcej białka jak jest więcej niż węgli i tluszczy to ok. spróbuj i daj znać
Jeżeli któraś piła jakies koktajle proteinowe - to niech się pochwali czy dobre są i jakie to były , skąd i za ile???? W pracy by się nieraz przydało takiego gotowca wypić i już

[mamaNiny]

dla mnie najsmaczniejszy był Herbalife wanilia ew. truskawka, ale to drogie a nutridrinki apteczne fuj fuj bleble nawet nie wiem czy one podchodza pod takie koktajle..

[justyna2639]

Czyli co? Wy w II fazie spokojnie pijecie sobie takie jogurciki?

[mloda_to_glupia]

Napisane przez Rajskie mniam

TABELKA:
Rajskie mniam - 164cm
Było-73kg
Jest-61kg
Będzie-58kg

dzięks młoda

yhhhh :/

tabelka: Rajskie mniam- 164 cm, było 73, jest 61, będzie 58


to nie jest trudne...