|
Notka |
|
Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać. |
|
Narzędzia |
2009-05-03, 15:56 | #3421 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
|
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki cz. III - Lud Naftalinowy
Cytat:
__________________
-A ty kto? -Dobra wróżka. -Z siekierą? -A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach? Edytowane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Czas edycji: 2009-05-03 o 15:58 |
|||
2009-05-03, 16:05 | #3422 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 8 190
|
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki cz. III - Lud Naftalinowy
Cytat:
__________________
Blogi są dwa blogowo: poradnik emigranta nowy post: 14/10/2012 Obyście tego postu nie potrzebowali blogowo: aktywnie nowy post 12/09/2012 Veni Vidi Vici |
|
2009-05-03, 16:06 | #3423 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki cz. III - Lud Naftalinowy
Cytat:
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
|
2009-05-03, 16:08 | #3424 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki cz. III - Lud Naftalinowy
Cytat:
__________________
Kaja aktualizacja 13 maja - Nie taki modry, czyli za co kocham Budapeszt |
|
2009-05-03, 16:11 | #3425 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
|
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki cz. III - Lud Naftalinowy
Cytat:
Poza tym nie tyle biegac co zaprzeg... on do ciagniecia sie nie nadaje zdecydowanie. Rekreacyjnie przy rowerze oczywiscie, ale nie jako ciagnacy.
__________________
-A ty kto? -Dobra wróżka. -Z siekierą? -A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach? Edytowane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Czas edycji: 2009-05-03 o 16:13 |
|||
2009-05-03, 16:13 | #3426 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki cz. III - Lud Naftalinowy
Cytat:
mówi się że jak ktoś raz miał setera to nie będzie chciał innego psa. i coś w tym jest. (no bo zobaczcie tę mordkę no... to akurat nie moja, ale jakaś z netu...) na razie chcę kotka...
__________________
Kaja aktualizacja 13 maja - Nie taki modry, czyli za co kocham Budapeszt Edytowane przez Adriana Lecouvreur Czas edycji: 2009-05-03 o 16:23 |
|
2009-05-03, 16:47 | #3427 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Włóczkowo
Wiadomości: 2 369
|
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki cz. III - Lud Naftalinowy
Ach, witaj bratnia duszo! Możesz napisać, czy masz jakieś dys-?
__________________
bzzz... bzzz...
|
2009-05-03, 16:49 | #3428 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki cz. III - Lud Naftalinowy
Tak. dyskalkulię. podobnie jak cała moja klasa ale to chyba nie ma związku z jeżdżeniem na rowerze.
__________________
Kaja aktualizacja 13 maja - Nie taki modry, czyli za co kocham Budapeszt |
2009-05-03, 16:51 | #3429 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki cz. III - Lud Naftalinowy
Eeeee tam dys. Ja mam dysleksje, a uczylam sie 8 jezykow w 4 roznych alfabetach DO dzis mi sie pieprzy rowno i czytam co innego niz jest napisane
W ogole co maja wspolnego dys z jazda na rowerze? Chodzi o koordynacje i wspolprace polkl mozgowych?
__________________
"Thunderstorms seldom clear the air" Santosowa rzezba ;-)
nie jestem zawodowym dietetykiem ani trenerem, to moje hobby. Chetnie udziele rad, ale korzystasz z nich na wlasna odpowiedzialnosc. Dziekuje za uwage |
2009-05-03, 16:59 | #3430 |
Raczkowanie
|
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki cz. III - Lud Naftalinowy
..to ja tez się przyznam, że nie umiem jeździć na rowerze... rodzice nigdy mi nie kupili, może gdybym miała więcej zapału za którymś razem by się udało...
__________________
life is a series of mishaps but every now and then one of those mishaps goes wrong and things turn out well |
2009-05-03, 17:00 | #3431 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
|
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki cz. III - Lud Naftalinowy
Ja sie nauczylam po komunii dopiero jezdzic na dwoch kolkach ;P
No rozszarpie go jak przyjedzie... od 15stej czekamy na niego z obiadem :/
__________________
-A ty kto? -Dobra wróżka. -Z siekierą? -A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach? |
||
2009-05-03, 17:05 | #3432 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki cz. III - Lud Naftalinowy
aaaaaaaaaaa! naprawdę? kurczę, myślałam że naprawdę to tylko ja taka dziwna jestem.... ale się cieszę
__________________
Kaja aktualizacja 13 maja - Nie taki modry, czyli za co kocham Budapeszt |
2009-05-03, 17:08 | #3433 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Włóczkowo
Wiadomości: 2 369
|
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki cz. III - Lud Naftalinowy
Cytat:
Nie znam szczegółów, ale rozmawiałam niedawno ze znajomą mojej mamy, której syn jest ciężkim przypadkiem dyslektyka; w poradni powiedziano jej, że to może wypływać na wiele rzeczy, m.in. jazdę na rowerze właśnie - młody miał z tym ogromne problemy. Espera, ja rowerek miałam i kilkoro członków mojej rodziny cudowało, żebym nauczyła się jeździć, a ja primo - nie mogłam pojąć, co w tym takiego fajnego, secundo - w ogóle mi to nie wychodziło, nie przejechałam nawet metra bez wywrotki.
__________________
bzzz... bzzz...
Edytowane przez Reijel Czas edycji: 2009-05-03 o 17:10 |
|
2009-05-03, 17:19 | #3434 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki cz. III - Lud Naftalinowy
to dokladnie jak ja. dostałam na komunię (był na mnie zresztą milion razy za duży) a jak pytali to plakałam "ale ja nie chcę rowerka, nie chcę rowerka...." no i dali rowerek i chcieli dziecko nauczyć (na mniejszym potem też ale również bezskutecznie) - po pierwsze właśnie nie wiedziałam i do dziś nie widzę co ich w tym kręci, a po drugie prędzej utrzymam się robiąc parę kroków w pointach (nie twierdzę że poprawnie - po prostu kiedyś ubrałam pointy przyjaciółki która tańczy i stwierdziłam że to nie takie trudne zrobić parę kroków )niż w pionie na rowerku.... już prędzej łyżwy - choć na lodowisku przerażają mnie ludzie na których mogę wpaść, mam traumę, musi być pusto żebym ja pojeździła ( i stąd też wynika mój strach przed jazdą samochodem - na pustej drodze się nie boję...)
__________________
Kaja aktualizacja 13 maja - Nie taki modry, czyli za co kocham Budapeszt |
2009-05-03, 17:22 | #3435 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki cz. III - Lud Naftalinowy
Cytat:
jeśli tak,podaj mi słon.ce nazwę. ---------- Dopisano o 18:22 ---------- Poprzedni post napisano o 18:19 ---------- Cytat:
mój syn,nigdy nie raczkował,tylko od razu poszedł na nogi. dłuuugo myliły mu się strony prawa-lewa. córka kolezanki jest deslektyczka i też ma takie problemy,ale ostrzejsze.nie wiem,jak teraz,ale w szkole podstawowej pisała literki w lustrzanym odbiciu. |
||
2009-05-03, 17:23 | #3436 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki cz. III - Lud Naftalinowy
a ja umiem. i na rolkach tez. ale hamowac niet
wrocilam ze spaceru, dalam dziecku slodkiego ziemniaka z sosem kurczakowym i teraz pochlaniam soje, pieczona i solona ide do clubu, ciekawe co sie urodzilo nowego ---------- Dopisano o 17:23 ---------- Poprzedni post napisano o 17:22 ---------- Cytat:
|
|
2009-05-03, 17:23 | #3437 | ||||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
|
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki cz. III - Lud Naftalinowy
Cytat:
Pur Desir de LILAS Pffii.. zostalo mi na dwa psikniecia Rownie bajecznie pachnie mleczko do ciala i zel pod prysznic. Cytat:
__________________
-A ty kto? -Dobra wróżka. -Z siekierą? -A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach? Edytowane przez SzpiegZKrainyDeszczowców Czas edycji: 2009-05-03 o 17:24 |
||||
2009-05-03, 17:27 | #3438 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki cz. III - Lud Naftalinowy
Cytat:
ach one są booooskie! ale wolę gardenię
__________________
Kaja aktualizacja 13 maja - Nie taki modry, czyli za co kocham Budapeszt |
|
2009-05-03, 17:33 | #3439 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki cz. III - Lud Naftalinowy
Cytat:
wydało się, że nie czytasz, co piszę.
__________________
żartowałam! |
|
2009-05-03, 17:34 | #3440 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: bedlam
Wiadomości: 5 384
|
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki cz. III - Lud Naftalinowy
ja tez nie mam zadnej dys (chyba ze od przebywania w towarzystwie moich podopiecznych dostalam bzika, ale to nabyte, nie wrodzone) a nie odrozniam prawej od lewej strony, mam absolutny brak orientacji w terenie i jestem rekordowo naiwna. ale to ostatnie to chyba taka juz moja zaleta
|
2009-05-03, 17:34 | #3441 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
|
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki cz. III - Lud Naftalinowy
Cytat:
dzięki spisałam sobie już. |
|
2009-05-03, 17:38 | #3442 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki cz. III - Lud Naftalinowy
Oj, Margooo... żartowałam byłam
__________________
żartowałam! |
2009-05-03, 18:18 | #3443 | ||
Raczkowanie
|
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki cz. III - Lud Naftalinowy
Cytat:
Cytat:
Wychodzi na to, że to bardzo moherowy zapach Też miałam to mleczko zapachowe, w tym miesiącu chcę sobie znowu dokupić (będę mieć 2 w cenie 1...ach, te ich podstepne promocje)
__________________
life is a series of mishaps but every now and then one of those mishaps goes wrong and things turn out well |
||
2009-05-03, 18:20 | #3444 | |
ForceIsStrongInThisOne...
|
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki cz. III - Lud Naftalinowy
Cytat:
No i się zaczęło... Skończyło się wtedy, gdy przyszedł mój dziadek i głosem... tonam... nie znoszącym sprzeciwu powiedział cicho, aczkolwiek dobitnie..... BASTA !!! Po dokładnych badaniach w rządowej Klinice w Wa-wie okazało się, że mam problemy z błędnikiem. TAK, kochane moje WTEDY trzeba było mieć w rodzinie szefa wojsk.... nie powiem których.... aby badanie było przeprowadzone w sposób solidny i natychmiastowy. W "Pewnym Sanatorium", którego nazwy wymieniać nie chcę przeszłam rehabilitację.... nauczyłam się (jeśli można to tak nazwać) kontroli mojego błędnika. Dano mi rowery we wszystkich.... no nie przesadzam... we wszystkich możliwych, istniejących rozmiarach... i sama uczyłam się jeździc na dwóch kółkach. Pamiętam dzień, w którym dosiadłam roweru.... nie był do najmniejszy, ale też nie był to największy spośród których mogłam wybierać. i wtedy stał się CUD... dosaidłam roweru. Co potem? Okazałosię, że ROWER to za mało... No... i musze powiedzieć jedną rzecz... jeżdżę jak facet... mało tego faceci mówią mi, że jeżdżę jak facet.... to nic, dzisiaj za mną czarne BMW serii 7 jechało... ehhhh... na światłach facet opuścił szybę z mojej lewej strony (on skręcał w lewo) i powiedział tylko tyle "sorry, i thinked that U R Male... sorry"
__________________
Wealth, Income & Power I`m Proud to Be a Christian - Jestem Dumna, że Jestem Chrześcijanką 55 kg
|
|
2009-05-03, 18:47 | #3445 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki cz. III - Lud Naftalinowy
Cytat:
Cytat:
Sama nauczyłąm się dopoiero w wieku 11 lat jeździć, mam mocne zaburzenia błędnika - do dzisiaj utrzymanie się na rowerze czy rokach jest dla mnie wyczynem, aczkolwiek korzystam z tych orzyjemności regularnie Ale na karzuelę nie wchodzę, rzygam jak kot, tyłem w autobusie nie jeżdżę z tych samych względów, oczywiście chorobę lokomocyjną miałam. Moja mama wsiadła na rower raz - pojechała jak strzała, wyrżnęła w płot i skończyła się kariera rowerzystki Wrociliśmy z bunkrót, bardzo fajnie było, wpadliśmy do parku świerklanieckiego, faaaajnie... |
||
2009-05-03, 18:47 | #3446 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Zewsząd
Wiadomości: 3 739
|
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki cz. III - Lud Naftalinowy
A ja dam coś na pośmianie się... 20 najgorszych fryzur w internecie
Moim faworytem jest 16 http://pophangover.com/?p=2488
__________________
Zawsze jest trochę prawdy w każdym "żartowałam", trochę wiedzy w każdym "nie wiem", trochę emocji w każdym "nie obchodzi mnie to" i trochę bólu w każdym "u mnie wszystko w porządku" ... |
2009-05-03, 19:04 | #3447 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki cz. III - Lud Naftalinowy
babka z trzynastką jest niezła
__________________
żartowałam! |
2009-05-03, 19:10 | #3448 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki cz. III - Lud Naftalinowy
Cytat:
__________________
Kaja aktualizacja 13 maja - Nie taki modry, czyli za co kocham Budapeszt |
|
2009-05-03, 19:20 | #3449 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki cz. III - Lud Naftalinowy
Espera jak dla mnie zdecydowanie blubie duza przestrzen
Aniko Juz po grilluJemy sobie na dworku a tata o papuga wasza lata po dworzupatrze faktycznie nasza,lece do domu po klatke aby ja złapac jakos.Patrze sa dwieJakis idiota wypuścił papuzke iz ostawił ja na pastwe losuudało sie ja złapaci tak do grona naszych wrzaskunów samców flipa i flapadołaczyła samiczka.Nie wiemy jak ja nazwac.Chłopaki papuzie juz wojne o nia toczai nie odstepuja na krok.Biedna musiała pare dni juz tak latac bo na jedzenie jak sie rzuciła to az sie trzesła
__________________
Kto Ty jesteś? -Polak stary Jaki znak Twój? -Moher szary Wierna fanka Niedzwiedzia,uzależniona od serdelixa Jeśli mój opis Cie obraził w ramach protestu zdejmij stanik
|
2009-05-03, 19:21 | #3450 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki cz. III - Lud Naftalinowy
Cytat:
Az wydzierżawiłam konia i sama zaczęłam jeżdzić po lesie. Najpierw po prostu jechałam gdziebądz a jak miałam dośc puszczałam wodze i koń sam wracał do stajni. Aż po jakimś pół roku, kapnęłam się, ze nawet jak nie wiem gdzie jestem, to wiem z którą stronę mam jechać żeby dojechać do stajni, czy innego pożądanego, charakterystycznego punktu lasu. Nawet nie wiem jak to wytłumaczyć, po prostu wiedziałam czy mam stajnię za plecami, czy z boku i z którego, nawet jak akurat przedzieraliśmy się po jakichś krzakach na ślepo. Niestety prawej od lewej nadal nie odróżniam Tak samo z czasem, jak nie nosiłam zegarka, to zawsze wiedziałam która godzina, tak z dokładnością do 10-15tu minut. Czułąm tez dosc dokąłdnie upływ czasu, jakoś tak intuicyjnie wiedziałąm czy coś robię 10, 20 minut czy dłuzej. Potrfaiłam wieczorem powiedzieć sobie- muszę obudzić się o 7.30... i budziłam się w zakresie 7.25-35. jak zaczęłam nosić zegarek, to poczucie czasu zniknęło całkowicie, muszę na niego patrzeć zeby wiedzieć czy jeszcze 14ta czy już 15ta i czy robię coś już 10 czy 30 minut. O wstawaniu bez budzika o konkretnej godzinie to w ogóle mogę zapomnieć.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:57.