2006-02-15, 11:35 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 308
|
Opalona skóra
Dziewczęta idzie wiosna
Może polecicie coś sprawdzonego na pięknie opaloną skórę bez wstrętnych przebarwień |
2006-02-15, 12:20 | #2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 20
|
Dot.: Opalona skóra
ja ostatnio kupiłam balsam brązujący Soraya i jestem mile zaskoczona.Nieżle brązuje tylko ten zapach.....no ale wszystkiego mieć nie można.Chusteczki vichy 5zł/szt też polecam.Jasna skóra jest ładna....... Pozdrawiam
|
2006-02-15, 23:29 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dania
Wiadomości: 2 053
|
Dot.: Opalona skóra
Ja polecam L'oreal Sublime Bronze (w żelu), zawsze całe lato używam go i jest po prostu boski , niesamowicie wygładza skórę i opalenizna nie jest żółta, ale wygląda jak naturalna
|
2006-02-16, 11:28 | #4 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: Opalona skóra
Nie próbowałam "górnej półki", ale z dolnej-polskiej szczerze polecam dwa preparaty: samoopalacz Eris w żelu (żółta tubka z serii "słonecznej") oraz krem brązujący Sorayi. Ten pierwszy ma moim zdaniem mnóstwo zalet jak na samoopalacz - jest to bardzo lekki, wręcz wodnisty żel, szybko się wchłania i nie tworzy smug. Beztłuszczowy, wiec toleruje go nawet tłusta skóra. Przyjemnie wygładza i nawilża skórę, odcień "opalenizny" nie jest pomarańczowy. Przepięknie świeżo pachnie - niestety, ponieważ zawiera tradycyjne DHA, po jakimś czasie lekko odczuwalny jest ten typowy smrodek samoopalaczowy, ale trzeba przyznać, że naprawdę lekko, można znieść. A Soraya to lżejszy kaliber, czyli brązujący, a nie samoopalający. Zaleta jest taka, że zapach samoopalacza nie powstaje wcale. Krem się dobrze wchłania, odcień jest bardzo delikatny. Z tej serii (jakaś taka "złota" czy "rozświetlająca") jest też krem koloryzujący, brązujący z drobinkami, jest recenzowany na KWC, mnie odpowiada, ale oczywiscie zdania są podzielone
Z kolorówki - przepadam za pudrem brązującym Max Factor, świetny kolor! |
2006-02-16, 12:11 | #5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 308
|
Dot.: Opalona skóra
Dzięki dziewczyny
ja wczoraj kupiłam z polecenia koleżanki jonson holiday jest super zero zabarwień już po jednym zastosowaniu kolorek ciut ciemniejszy, napiszę po paru dniach o efektach. POZDRAWIAM |
2006-02-17, 15:17 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: Opalona skóra
Hm, mnie sie Johnson's Holiday podobał przez dwa tygodnie, a potem przestał, bo tak mi przesuszył skórę, że dosłownie schodziła mi płatkami jak po smażeniu na plaży Coś okropnego, wyglądałam jak jaszczurka w żółte plamki Szkoda, bo miał fajny zapach...
|
2006-02-17, 15:17 | #7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 958
|
Dot.: Opalona skóra
A ten Johnson holiday to samoopalacz, czy balsam brązujący?
|
2006-02-18, 09:43 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 3 356
|
Dot.: Opalona skóra
Właśnie, Erato, a ten samoopalacz Eris, o którym piszesz, nie wysusza? Bo to, że na nim jest napisane "nawilżający" to niekoniecznie musi o czymkolwiek świadczyć... Ja mam bardzo suchą skórę na nogach i rękach, i dlatego już od kilku lat nie próbuję nawet samoopalaczy - po każdym (wybierałam właśnie te "nawilżające" ) się łuszczyłam, więc dałam sobie spokój i na początku lata chodzę taka biało-zielonkawa...
|
2006-02-19, 11:44 | #9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: Opalona skóra
Eris wysusza, powiedziałabym, "w normie" , tzn. da się to przesuszenie zwalczyć balsamem nawilżającym. Chyba wszystkie samoopalacze trochę wysuszają, to chyba jest skutek DHA, o ile dobrze pamiętam z artykułów Basi na temat samoopalaczy. Natomiast nie wiem, co takiego jest w Holiday Skin, że po prostu zmasakrowało mi skórę - to nie jest samoopalacz, tylko balsam brązujący, efekt jest delikatny i bardzo małe prawdopodobieństwo zrobienia sobie smug Skóra po nim wyglądała ładnie przez tydzień-dwa, a potem ZLAZŁA , fuj. To oczywiscie nie znaczy, że każdy na niego zareaguje tak samo.
Tej wiosny mam zamiar wypróbować Karmel brązujący Daxa, widziałam sporo pozytywnych ocen (choć nie wiem jak na KWC, zaraz zajrzę ) Aha, i jeszcze mi się przypomniał Erisa balsam ujęrdniająco-brązujący, taki w białej tubie. Daje rewelacyjny efekt, tj. bardzo ładny kolor bez śladu "zażółcenia", ale nie mogłam ścierpieć zapachu , to nawet nie chodziło o DHA, tylko ogólnie jakiś smrodliwy był. Gdyby nie ten zapach to byłby po prostu the best. |
2006-03-02, 17:49 | #10 |
Raczkowanie
|
Dot.: Opalona skóra
U mnie Loreal Sublime, bardzo wysuszał buźkę. Od lat stosuję Garniera w mleczku (bardzo trudno dostępny), lub w sprayu. Nivea wypada troszkę gorzej, ale też jest niezła i polecam. Ostatnio znajoma kosmetyczka poleciła mi niedrogi samoopalacz Dax w piance, podobno niedrogi i dobry, Zobaczymy.
|
2006-03-03, 14:33 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: Opalona skóra
Ostatnio ktoś wrzucił do KWC balsam brązujący Sunshine Body Lotion Dove. NIe ma niestety jeszcze żadnej recenzji, a zainteresował mnie, bo poza DHA zawiera erytrulozę, czyli alternatywny "opalacz", który chyba nie śmierdzi tak jak DHA. Halo! Czy ktoś się smarował Sunshine?
|
2006-03-03, 19:04 | #12 |
Raczkowanie
|
Dot.: Opalona skóra
sprawdziłam dax w piance, i jestem rozczarowana. Niestety zostawia żółte plamy, a z jego zalet to to że nie śmierdzi i pozostawia gładką matową buzię. Nadal jestem za garnierem.
__________________
" O radę pytaj tego, kto sam sobie radzi...." |
2006-03-03, 20:59 | #13 |
Raczkowanie
|
Dot.: Opalona skóra
Niedawno Nivea wypuscila na rynek jednorazowe chusteczki opalajace(takie jak ma Vichy).
Kolorek ladny,delikatny,rozprowad zaja sie rowno,bez smug. Jak zalezy Ci na mocniejszej opaleniznie,to wystarczy dwukrotnie przejechac po skorze,ja robie to tylko raz,wiec osiagam delikatny efekt. Jedna taka chusteczka wystarcza na twarz,szyje i dekold. |
2006-03-03, 21:18 | #14 | |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Opalona skóra
Cytat:
__________________
12 luty 2008
narodziny mojej cudownej córeczki Sashy |
|
2006-03-03, 21:27 | #15 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 6 464
|
Dot.: Opalona skóra
Cytat:
Wprawdzie tylko jedna opinia Wizazanki, ktora go uzywala, ale zawsze cos I ja tez tam pisalam o moich ulubionych samoopalaczach Dodam tylko, ze na mnie Sublime Bronze L'oreal w zelu jest okropnie zolty i bardzo dlugo sie wchlania Do wszystkiego sie przyklejalam Do twarzy polecam YR nawilzajaco-brazujaco-przeciwzmarszczkowy Nie wysusza skory, ma delikatny kolor i w ogole bardzo go lubie
__________________
Verändere dich nie um anderen zu gefallen... Wenn einer dich nicht mag so wie du bist, hat er dich anders auch nicht verdient... |
|
2006-03-06, 04:54 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 314
|
Dot.: Opalona skóra
Ja natomiast jestem bardzo zadowolona z samoopalacza Avene. To mój pierwszy po latach preparat tego typu i nie mogłam trafić lepiej. Kolor piękny oliwkowo-złoty, nakładanie proste, wchłanianie na piątkę, wysuszania niet.
Blednie równomiernie bez plam, nie robi żadnych zacieków, no i nie śmierdzi. Jest świetny. Używam go 2 razy w tygodniu na całe ciało i twarz (jeśli znajdę czas i siłę) i mam ślicznie, delikatnie opaloną skórę w środku???? czy w końcówce???? zimy. |
2006-03-06, 12:41 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 62
|
Dot.: Opalona skóra
A ja słyszałam, że bardzo dobry jest samoopalacz w żelu z firmy Flos-Lek. Coś podobnego do Clarinsa. Konsystencja lekka i bez nieprzyjemnego zapachu, typowego dla smoopalacza. Szukam go w drogeriach, ale jaoś nie udało mi się znaleźć, ale od czego ma się znajomych - zamówiłam u koleżanki w aptece. Mam nadzieję że sie sprawdzi, a jeśli nie - to spróbuję Autohelios - La Roche. Samoopalcza do twarzy z Vichy nie polecam - buzia ładnie brązowa,ale mocno przesuszona.
|
2006-03-06, 12:58 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Opalona skóra
.
Edytowane przez taszkin Czas edycji: 2006-03-06 o 12:59 Powód: zdublowało się ;-\ |
2006-03-06, 12:58 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
|
Dot.: Opalona skóra
Ja zakupiłam samoopalacz z La roche-posay. Dam znac jak zastosuję
|
2006-03-06, 14:01 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: morza szum, ptaków śpiew
Wiadomości: 1 090
|
Dot.: Opalona skóra
Ja obecnie używam samoopalacz z La Roche Posay Autohelios- to jest moje już drugie opakowanie tego kosmetyku - jak dla mnie jest super ! Przede wszystkim nie wysusza, a to jest u mnie najważniejsze.
|
2006-03-06, 16:47 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 4 345
|
Dot.: Opalona skóra
Cytat:
__________________
Akuku |
|
2006-03-06, 18:58 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 6 464
|
Dot.: Opalona skóra
Cytat:
__________________
Verändere dich nie um anderen zu gefallen... Wenn einer dich nicht mag so wie du bist, hat er dich anders auch nicht verdient... |
|
2006-03-07, 09:20 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 62
|
Dot.: Opalona skóra
Do anytsuj - czy po autoheliosie nie robią się jakieś niespodzianki na twarzy? czy ma formę zelu czy kremu? Bo ja chociaż 30 -tka, to czasem jak nastolatka.
|
2006-03-07, 10:19 | #24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: morza szum, ptaków śpiew
Wiadomości: 1 090
|
Dot.: Opalona skóra
U mnie nie pojawiają się "niespodzianki" . Autohelios ma konsystencję żel- kremu. Jak już napisałam wczesniej to już moje drugie opakowanie, także kosmetyk bardzo przypadł mi do gustu. Używałam już kilku samoopalaczy i zawsze lub prawie zawsze miałam po nich wysuszoną skórę po tym nie mam.
|
2006-03-07, 11:57 | #25 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 62
|
Dot.: Opalona skóra
Cytat:
|
|
2006-03-07, 12:10 | #26 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 1 726
|
Dot.: Opalona skóra
Moze to co napisze nie spodoba sie Wam. Ale ja wole solarium. Oczywiscie z umiarem
|
2006-03-07, 14:41 | #27 |
Raczkowanie
|
Dot.: Opalona skóra
Z czystym i nie przebarwionym sumieniem, polecAM balsam brazujacy Johnon's Rewelacja. po 1 uzyciu juz delikatnie widac efekt. Ja mam cere bardzo jasna, wiec trozke sie balam, ale jest naprawde swietny. ma ladny kolor i co najwazniejsze nie ma po nim plam, tylko rowniutka opalenizna :0 Uzylam 3 razy i juz jestem zadowolona POLECAM
__________________
TROJWYMIAROWA |
2006-03-07, 19:47 | #28 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: Opalona skóra
Cytat:
|
|
2006-03-24, 08:32 | #29 |
Raczkowanie
|
Dot.: Opalona skóra
dziewczyny a czy ktoras z was moglaby porownac samoopalacz daxa w piance z sopotem ziaji? Ja tylko uzywalam ziaji i kolor nawet nawet,ale okropnie smierdzi.Zastanawia mnie ten dax jaki daje kolor? Mocniejszy od sopotu? Ile dni sie trzyma?
__________________
I miss You so much |
2006-03-24, 08:58 | #30 | |
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś... |
Dot.: Opalona skóra
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Kobieta 30+ |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:39.