2008-10-01, 13:31 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 66
|
Dojrzale odejść...
Nie wiem jak to zrobic jestem z nim dlugo, wiem jednak, ze nie mozemy juz byc razem. Dlugo to do mnie docieralo. Chyba jeszcze gdzies tam mam watpliwosci, czy dobrze robie, bo on jest dobrym czlowiekiem, nie wiem czy spotkam drugiego tak dobrego dla mnie. Jednak to nie wszystko aby byc razem, to sie juz chyba wypalilo, czuje przywiazanie i przyzwyczajenie, nie mam ochoty na zblizenia, na spedzanie calych dni razem. On mnie kocha mocno, wiem, ze nie chce rozstania, ze ze mna wiaze przyszlosc. To wszystko teraz takie ciezkie, sa chwile ze nie oge sie na niczym innym skupic, w mojej glowie juz od niego odeszlam, nie umiem mu tego powiedziec. Jak to zrobic, zeby nie odebral mnie jak oziebla a siebie ze zostal wykozystany? Nie wiem jak to ubrac w slowa, jak to wszystko nazwac. zalezy mi na jego dobrze, na tym, zeby jak najmniej cierpial, choc wiem ze to nie mozliwe raczej. Nie chce, zeby wyszlo ze ja go nigdy nie kcohalam, ze sie nim bawilam czy go oszukiwalam. Poprostu ostatnie dluuugie watpliwosci sprawily, ze nie moge dluzej wmawiac sobie ze go kocham i myslec tylko o tym jaki on jest cudowny...
Dziewczyny jak to zrobic?? ja nigdy od nikogo nie odchodzilam... |
2008-10-01, 13:48 | #2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Dojrzale odejść...
ja odchodzilam ale teraz odejsc nie umiem.
Nie ma czegos takiego jak bezbolesne rozstanie... |
2008-10-01, 13:57 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: z nad Morza Śródziemnego :)
Wiadomości: 1 027
|
Dot.: Dojrzale odejść...
nie mozna z kimś być z litości,bo to gorsze od samego odejścia moim zdaniem.
To,że on Cie kocha,to nie powód by z nim być,może jest dobry,wspanialy,ma malo wad,ale jeśli w Tobie kłębi się tyle sprzeczności,jesli wiesz,że go nie kochasz a jedynie szanujesz,to odejdź. Jak mu powiedzieć?Myślę,że szczera rozmowa,zacznij od pozytywów,i od tego,że on znaczy dla Ciebie o wiele wiecej niż mysli,ale ze go już nie kochasz. Mysle,ze to mocny argument i powinien zrozumieć,bo chyba nikt by nie chcial byc z osoba,ktora nie dazy nas tym najwiekszym uczuciem |
2008-10-01, 14:05 | #4 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 66
|
Dot.: Dojrzale odejść...
Cytat:
Chodzi mi o sama rozmowe... Hecate, ja wiem, ze sie nie obejdzie bez cierpienia. Chodzi mi o to, co napisalam powyzej. |
|
2008-10-01, 14:11 | #5 |
Przyczajenie
|
Dot.: Dojrzale odejść...
Ok wiem ze moze zabrzmec infantylnie ale jak tak bardzo go zalujesz a go nie kochasz spraw zeby sam zechcial odejsc, czyli badz taka jakiej on Ciebie nie lubi najbardziej. Wiem ze brzmi troche dziecinnie, ale przynajmniej oszczedzisz mu tego bolu. Pozdrawiam.
|
2008-10-01, 14:13 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Dojrzale odejść...
Trochę tak obrazowo: Próbujesz wbić igłę przez szmatkę z nadzieją, że nie zaboli albo on się nie zorientuje, że boli.
A nie lepiej chociaż raz być szczerą i zrobić to normalnie? Być uczciwą chociaż na koniec związku, skoro już od pewnego czasu uczciwa nie jesteś i okłamujesz go zapewniając o miłości, która nie istnieje...? Nie da się tego zrobić bezboleśnie, dlatego zrób to z klasą - powiedz mu, że uczucie się wypaliło, że kłamałaś iż go kochasz, bo bałaś się go zranić, ale to nie ma sensu dłużej. Że wiesz i jesteś pewna, że ten stan w tobie się nie zmieni dlatego powinniście zrezygnować z kontaktów ze sobą. Poproś go by nie naciskał, i nie zgadzaj się na żadne "dajmy sobie czas" - powiedz otwarcie, że to już koniec. Taka prosta uczciwość, nie pozostawiająca złudzeń jest najlepsza, może boli, ale pozwala zacząć żyć normalnie zamiast łudzić się, że może coś się zmieni...
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
2008-10-01, 14:15 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: Dojrzale odejść...
.
Edytowane przez moooniaaaa Czas edycji: 2008-10-26 o 13:02 |
2008-10-01, 14:26 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 66
|
Dot.: Dojrzale odejść...
Dziewczyny, ja wiem ze sie nie da bezbolesnie!! naprawde wiem! wiem ze ja tez bede plakac, myslec calymi dniami czy dobrze zrobilam, bede pewnie myslec o powrocie do niego...
Klarissa, ja go nie oklamywalam ze go kocham! jak mowilam ze kocham, tak bylo, przynajmniej tak czulam. Ja teraz tego nie czuje, nie chce juz mowic kocham Ja jestem oglnie roztrzepana osoba, wiem, ze na 1 rozmowie sie nie skonczy, to byl dlugoletni zwiazek, planowalismy wspolna przyszlosc razem. Nie chce pozniej ze zlosci wyrzucic mu czegos, czego nie powinnam, chce byc szczera, ale nie chce sie okazac zwykla gowniara, ktora sie bawila czyims powaznym uczuciem. Dla mnie slowo DOJRZALE w tytule nie oznacza BEZBOLESNIE... |
2008-10-01, 14:29 | #9 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Nigdy się nie dowiesz
Wiadomości: 161
|
Dot.: Dojrzale odejść...
Cytat:
powiedz mu co czujesz . Może zastanówcie się nad przerwą w związku ? moze po jakims czasie zrozumiesz tak naprawde co do niego czujesz.
__________________
`wszystko dla ciebie, jak wiele, może nawet nie wiesz..´
;**** |
|
2008-10-01, 14:37 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: z kosmoSu.
Wiadomości: 216
|
Dot.: Dojrzale odejść...
ale nie docenisz dopóki nie stracisz..
jeżeli jesteś pewna w 100 % że juz nie chce muwisz mu to powiedzieć. Do odwaznych świat należy. Wiadomo rozstania są ciężki.. smutne( 3maj się |
2008-10-01, 14:43 | #11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 39
|
Dot.: Dojrzale odejść...
Myślę, że pozostaje tylko wam szczera rozmowa...Powiedz mu, że go bardzo szanujesz i zawsze będziesz miło wspominać wszystko co razem przeżyliście ale jednak Twoje uczucie sie juz wypaliło...nie możesz go przecież dalej oszukiwac i udawać że, jest ok! Napewno bedzie to boleć was oboja...ale to najlepsze rozwiązanie dla obu stron Powodzenia podczas rozmowy, bądź silna
__________________
...Kiedy jesteście szczęśliwi, spójrzcie w głąb Waszych serc, a odkryjecie, że tylko to, co sprawiło Wam ból, teraz sprawia Wam radość... |
2008-10-01, 14:44 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 159
|
Dot.: Dojrzale odejść...
cos mi taki znany był Twój nick
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=249673 http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=264325 może dobrze zrobisz jak od niego odejdziesz, poszukasz tego co Cię usatysfakcjonuje. Faceci w zrywaniu bywają bezwzględni, myślą tylko o sobie. Gdybym miała z kimś zrywać zastanowiłabym się jaki on był by dla mnie
__________________
narysuj mi baranka... zakorzenienie |
2008-10-01, 14:57 | #13 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Dojrzale odejść...
Jeśli dojrzale, to tylko szczerość pomoże - szczerość i nie dawanie nadziei na przyszłość, bo to tylko sprawia, że dłużej się kogoś rani. No i zerwanie kontaktów, bez wymyślania przyjaźni itp - to też przeciąga ból tej porzucanej strony.
|
2008-10-01, 15:00 | #14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 66
|
Dot.: Dojrzale odejść...
wiem ze jest cos takiego, ze dopoki nie stracisz to sie nie dowiesz co mailes. Z tym, ze ja wiem co mam. Juz raz mielismy przerwe, nie widzialam co do niego czuje, worcilam do niego jednak, wtedy czulam ze kocham. To chyba jednak nie jest normalne w milosci, ze co jakis czas ma sie takie watpliwosci, tym bardziej ze od jakiegos czasu nie daja mi spokoju wiem, ze jak odejde to juz nie wroce, choc bede o tym myslec.
KoKOro, to juz nie chodzi o tych facetow - choc pewnie po czesci tak, zaczelam myslec: kurcze, skoro interesuje sie tak innymi i mam ochote na nowe znajomosci to chyba cos jest nie tak?? i dokladnie tak jest. Nie, nie mam ochoty teraz na nowy zwiazek, nikogo nie mam, nie zrywam by odejsc do innego. Jednak te wszystkie wydarzenia cos mi wlasnie pokazaly... Lexie, mam mu powiedziec ze zrywamy kontakt i KONIEC? zeby sie nie oddzywal do mnie itd.? tak? tylko nie mowcie ze mam zmieniac nr tel, maile, gg itd. |
2008-10-01, 15:05 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: Dojrzale odejść...
|
2008-10-01, 15:29 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 66
|
Dot.: Dojrzale odejść...
|
2008-10-01, 15:36 | #17 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Dojrzale odejść...
Najlepiej powiedzieć, że wiesz, że jest mu ciężko, ale lepiej dla Was obojga będzie, jeśli nie będziecie się kontaktować po rozstaniu, żeby ból szybciej złagodniał. Że taki kontakt tylko raniłby. Jeśli zrozumie, to nie będziesz musiała zmieniać żadnych numerów. No i zawsze możesz nie odbierać telefonu/nie odpisywać na maila.
|
2008-10-01, 15:39 | #18 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 66
|
Dot.: Dojrzale odejść...
Cytat:
mysle, ze bede musiala to kilka razy powtarzac, ale moze dam rade... |
|
2008-10-01, 15:43 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: Dojrzale odejść...
Powtarzaj cały czas jeśli nie przyjmie tego do wiadomości. I najważniejsze-nie zmień decyzji z litości.
|
2008-10-01, 15:54 | #20 |
Przyjaciel wizaz.pl
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
|
Dot.: Dojrzale odejść...
|
2008-10-02, 09:55 | #21 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Dojrzale odejść...
Cytat:
Cytat:
Nie odwlekaj tego, im więcej czasu upłynie tym gorzej i tym bardziej on poczuje się oszukany. A co do tego, że chciałabyś mu wytłumaczyć, że kiedyś go kochałaś itd. ja cię rozumiem, ale wydaje mi się, że robienie czegoś takiego nie ma sensu, bo tak czy siak on po zerwaniu będzie się czuł przez ciebie skrzywdzony i nie zmienisz tego żadnym słowem, więc po co dodatkowo utrudniać?
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki |
||
2008-10-02, 11:14 | #22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: kraina czarow
Wiadomości: 695
|
Dot.: Dojrzale odejść...
wiem co czujesz ja jestem w zwiazku juz bardzo dlugo, i tez czuje przyzwyczajenie itp.
wiem ze on mnie kocha na zaboj, mamy zaplanowany slub, jednak ja chce go przelozyc poprostu nie jestem pewna tego jak bedzie dalej w naszym zwiazku jesli dojdzie do slubu, ktoregos dnia spytalam mojego faceta dlaczego on chce tego slubu, powiedzial mi ze jesli go nie bedzie to pewnie od niego uciekne, no i jakas prawda w tym jest, praktycznie nie ma rzeczy ktore robimy razem, ja lubie imprezowac on siedziec w domu, dla mnie szkola jest najwazniejsza dla niego praca, wogole mamy zupelnie inne charaktery. .
__________________
Wszyscy się odchudzają, odchudzam się i JA ! 63kg (10.09.2008) - 62kg - 60kg ------> 58kg Zapuszczam włosy |
2008-10-02, 17:05 | #23 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 66
|
Dot.: Dojrzale odejść...
Cytat:
My rowniez sie bardzo roznimy...ja tez lubie poszalec, on albo w domu albo u znajomych, ja lubie morze on gory, ja bardzo chce sie nauczyc tanczyc on nie chce, nie podoba mu sie jakiej muzyki slucham - ja sie w wiekszej czesci do jego wykonawcow przekonalam niektore utwory baardzo lubie... Czasem jedno dla drugiego z czegos rezygnowalo, tak na stale, dlatego teraz tak naprawde nie wiem jaka jestem, co ja jeszce lubie on tez pewnie nie jest do konca tym, kim byl kiedys...tyle lat razem napewno czlowieka zmieni. Ja chce po tym rozstaniu tylko jednego: aby on nie byl taki jak dawniej (kiedys potrafil mnie potwornie ranic..), aby pozostal tym otwartym radosnym czlowiekiem, ktory znajdzie sobie kogos, kto bedzie mu odpowiadal. Mial chlopak ciezkie zycie do tej pory i ja mu tego z calego serca zycze, dla nikogo chyba nie chce tak dobrze jak dla niego. |
|
2008-10-02, 17:09 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: Dojrzale odejść...
[quote=Brasil22;9214396
Ja chce po tym rozstaniu tylko jednego: aby on nie byl taki jak dawniej (kiedys potrafil mnie potwornie ranic..), aby pozostal tym otwartym radosnym czlowiekiem, ktory znajdzie sobie kogos, kto bedzie mu odpowiadal. Mial chlopak ciezkie zycie do tej pory i ja mu tego z calego serca zycze, dla nikogo chyba nie chce tak dobrze jak dla niego.[/quote] Na pewno znajdzie sobie kogoś kogo pokocha z wzajemnością. Każdy ma gdzieś tam swoją druga połówkę |
2008-10-02, 18:16 | #25 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: stolica zachodniopomorskiego ;)
Wiadomości: 39
|
Dot.: Dojrzale odejść...
.
Edytowane przez gazelle Czas edycji: 2009-05-17 o 10:23 |
2008-10-02, 18:58 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: Dojrzale odejść...
.
Edytowane przez moooniaaaa Czas edycji: 2008-10-26 o 13:01 |
2008-10-02, 19:47 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: Kaczawa
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Dojrzale odejść...
Ja dzisiaj odeszłam od swojego chłopaka. Nie było mi łatwo mu o tym powiedzieć, ale jak sam powiedział, przeczuwał to. Niestety nie udało nam się, ale jesteśmy ze sobą bardzo zżyci mimo wszystko, nie chcemy zrywać ze sobą kontaktów. Może nie uda nam się być przyjaciółmi, ale uwielbiamy razem np. chodzić na mecze i oglądać przy piwie
Na początku było mi smutno, że to nie wyszło, ale teraz wiem, że tak musiało być. Na siłę nie mogłam tego dalej ciągnąć... Czasem tak już bywa, że wiążemy z kimś wielkie nadzieje, a nagle okazuje się, że się myliliśmy. Szczera rozmowa i 'nie!!!trzaskanie drzwiami' to chyba najlepsza recepta na to by odejść dojrzale... bo trzeba także umieć odchodzić
__________________
Perfumy/telefon itp.: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1266346 Ubrania: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...7#post86723347 |
2008-10-03, 11:41 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 66
|
Dot.: Dojrzale odejść...
Gazelle i Nika, czuje jakbym czytala o sobie...chcialabym, aby moje rozstanie wygladalo tak jak u Ciebie Nika. A Ciebie Gazelle doskonale rozumiem obawiam sie, ze u mnie bedzie tak samo, ze sie ugne, ze dam szanse...tylko po co?? juz tyle ich bylo, tyle nadziei straconych, to wszystko zeby sie dowiedziec, ze juz go nie kocham Boze jakie to przykre! tak bardzo mi ciezko, nie moge przestac plakac, on jeszcze o niczym nie wie, ale ja wiem, ze on czuje, troche o tym mowi...widze ze proboje cos zmieniac a mnie wtedy jeszcze ciezej, bo on pokazuje, jak mnie kocha, mowi to a ja jestem jak głaz. nie mowie juz kocham, on to wie. Ciezko mi wyobrazic sobie, ze znajdzie sie inna kobieta u jego boku, ciagle widze tam siebie tak ciezko odejsc od tak swietnego czlowieka...
|
2008-10-03, 18:08 | #29 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: kraina czarow
Wiadomości: 695
|
Dot.: Dojrzale odejść...
a wiecie co ja sie najbardziej boje jednego.
tego ze pokieruje sie rozsadkiem, bo rodzice go lubia, bo babcia lubi, bo nasze rodziny sa zrzyte, bo jestem jego pierwsza dziewczyna na tak dlugo, ze z nim mieszkam, ze juz jest slub usalony itp. i w tym wszystkim nie mysle juz o moim szczesciu
__________________
Wszyscy się odchudzają, odchudzam się i JA ! 63kg (10.09.2008) - 62kg - 60kg ------> 58kg Zapuszczam włosy |
2008-10-03, 19:30 | #30 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 16 600
|
Dot.: Dojrzale odejść...
Cytat:
Pomyśl o sobie! |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:44.