Kolejne zauroczenie czy...cos wiecej? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-04-20, 18:34   #1
Brasil22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 66

Kolejne zauroczenie czy...cos wiecej?


Witam,
Zaznaczę od razu, że jestem stałą bywalczyniom Wizazu pod innym nickim, jednak ze wzgl.na treść mojego wątku wolałam opisać to pod nowym nickiem...a dlaczego, to może domyślicie się z treści.

Z moim TZ jestem od 4 lat. Bywalo roznie, raz lepiej, bylo tez ciezko i zle, ale teraz ogolnie jest b.dobrze
Jakis czas temu dostalam nowa prace. Wszystko jest super, tylko... no wlasnie. Poznalam tam mezczyzne. Starszy o 3 lata (chyba), jest na wyzszym stanowisku. Podczas 1-ego spotkania sprawial wrazenie niesmialego, wstydliwego a musial pokazac ze to on jest nade mna, ze niejako on rzadzi a chyba go zagadalam (chodzilo o sprawy sluzbowe, nie prywatne). Wtedy jakos nie wywarl na mnie wiekszego wrazenia...jednak podczas rozmow telefonicznych i 2-ego spotkania juz tak... Nie wiem co sie ze mna dzieje nie moge przestac o nim myslec!! Siedze teraz w weekend w domu i mysle, kiedy go zobacze, kiedy porozmawiamy, jak glupia sprawdzam poczte czy aby czegos nie napisal, ciagle sie denerwuje, czuje ze mam spiete miesnie, scisniety zoladek, CIĄGLE! nawet teraz... Boze, zachowuje sie jak nastolatka!
Przy moim TZ nie moge nawet przestac o nim myslec, zaczynam wymyslac jakie moj TZ ma wady a jakie tamten z pewnoscia ma zalety - wiem, ze to durne, bo nie znam tego goscia a mojego TZ znam na wylot i kocham go.
Jest mi wtedy strasznie zle, gdy on jest k.mnie, przytula mnie i mowi "Kocham cie" a ja mysle, ze moi to ten drugi, z pracy... masakra nigdy tak potwornie sie nie czulam... nie zdradzilam go i nie chce tego zrobic, jednak takie poczucie winy, jakbym to zrobila

Dziewczyny...nie wiem co mam teraz robic!! On tak siedzi w mojej glowie ze nie ptorafie przestac o nim myslec!!
Czy ktoras z was przechodzila cos podobnego? moze przechodzi?
Nie moge sobie z tym poradzic
Brasil22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-20, 21:33   #2
Brasil22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 66
Dot.: Kolejne zauroczenie czy...cos wiecej?

nikt nic nie powie/poradzi?...
Brasil22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-20, 21:36   #3
izazusia
Wtajemniczenie
 
Avatar izazusia
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Miasto Polskiej Piosenki
Wiadomości: 2 220
GG do izazusia
Dot.: Kolejne zauroczenie czy...cos wiecej?

Może po prostu wyjdz gdzies ze swoim TZ , przypomnijcie sobie jak bylo pieknie. Moze to tylko jakis chwilowy wyskok, jakas iskierka...Trzymam kciuki
izazusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-20, 21:43   #4
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Kolejne zauroczenie czy...cos wiecej?

Cytat:
Napisane przez Brasil22 Pokaż wiadomość
Witam,
Zaznaczę od razu, że jestem stałą bywalczyniom Wizazu pod innym nickim, jednak ze wzgl.na treść mojego wątku wolałam opisać to pod nowym nickiem...a dlaczego, to może domyślicie się z treści.

Z moim TZ jestem od 4 lat. Bywalo roznie, raz lepiej, bylo tez ciezko i zle, ale teraz ogolnie jest b.dobrze
Jakis czas temu dostalam nowa prace. Wszystko jest super, tylko... no wlasnie. Poznalam tam mezczyzne. Starszy o 3 lata (chyba), jest na wyzszym stanowisku. Podczas 1-ego spotkania sprawial wrazenie niesmialego, wstydliwego a musial pokazac ze to on jest nade mna, ze niejako on rzadzi a chyba go zagadalam (chodzilo o sprawy sluzbowe, nie prywatne). Wtedy jakos nie wywarl na mnie wiekszego wrazenia...jednak podczas rozmow telefonicznych i 2-ego spotkania juz tak... Nie wiem co sie ze mna dzieje nie moge przestac o nim myslec!! Siedze teraz w weekend w domu i mysle, kiedy go zobacze, kiedy porozmawiamy, jak glupia sprawdzam poczte czy aby czegos nie napisal, ciagle sie denerwuje, czuje ze mam spiete miesnie, scisniety zoladek, CIĄGLE! nawet teraz... Boze, zachowuje sie jak nastolatka!
Przy moim TZ nie moge nawet przestac o nim myslec, zaczynam wymyslac jakie moj TZ ma wady a jakie tamten z pewnoscia ma zalety - wiem, ze to durne, bo nie znam tego goscia a mojego TZ znam na wylot i kocham go.
Jest mi wtedy strasznie zle, gdy on jest k.mnie, przytula mnie i mowi "Kocham cie" a ja mysle, ze moi to ten drugi, z pracy... masakra nigdy tak potwornie sie nie czulam... nie zdradzilam go i nie chce tego zrobic, jednak takie poczucie winy, jakbym to zrobila

Dziewczyny...nie wiem co mam teraz robic!! On tak siedzi w mojej glowie ze nie ptorafie przestac o nim myslec!!
Czy ktoras z was przechodzila cos podobnego? moze przechodzi?
Nie moge sobie z tym poradzic
Żeby sprawdzić, co tak naprawdę czujesz do każdego z panów, proponuję przerwę w obecnym związku, gdy nie będzie TŻeta przy Tobie będziesz miała szansę się przekonać, co do niego czujesz.
Z pracy raczej nie proponuję, żebyś się zwolniła , żeby nie mieć kontaktu i z tym kolegą, tu poddaj się losowi.

W związku, który jest częścią nas, nic na siłę, a zwłaszcza nie powinno oszukiwać się partnera, gdy uczucie wygasa lub już wygasło.
To, że jesteś z TŻetem 4 lata, nie znaczy jeszcze, że jest to ten jedyny.
Wasza przerwa da Ci odpowiedź, czy go kochasz i czy w związku z tym powinnaś wybijać sobie z głowy tego kolegę, czy też przeciwnie.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-20, 22:14   #5
Brasil22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 66
Dot.: Kolejne zauroczenie czy...cos wiecej?

izazusia to nie tak, ze ktores z nas jest znudzone zwiazkiem wrecz przeciwnie!! od jakiegos czasu jest cudownie. Robimy wspolnie sporo rzeczy, on mnie ciagle zaskakuje - np.ostatnio kladac sie spac znalazlam pod koldra wielka kartke z jego pismem: Kocham Cię, kochany jest - i ja jego rowniez. To nie kwestia przyzwyczajenia czy nudy, bo akurat nie ma

Fresa: i tu jest problem, poniewaz jakis czas temu, prawie rok, rozstalismy sie na kilka dni. I to tez przeze mnie powiedzialam mu, ze nie wiem czy go kocham... zalmal sie, ale dal mi czas. Ja nie wytrzymalam dluzej niz 3 dni, zrozumialam, ze nie moge bez niego zyc...ciagle sprawdzalam czy jest na gg, patrzylam na tel.czy nie zadzwoni, choc obiecal ze tego nie zrobi...
Nie moge mu tego zrobic po raz 2-gi. Ja sama chyba bym sie wkurzyla jakby chlopak mi mowil ze mnie kocha po czym mowil ze nie wie co czuje i potrzebuje przerwy a pozniej ze znow kocha i po kilku mies. znow przerwa

Wszystko jest cudnie, pieknie... tylko ten kolega. Nie daje mi spokoju mysl o nim!! Wieczorem o nim mysle, rano o nim mysle jakby sie tu ubrac zeby mu sie spodobalo, jaki zrobic makijaz, co mu powiem jak go zobacze... ehh, az sama mam do siebie wstret jak to pisze
Ciagle ogladam jego zdjecia w internecie, nie moge przestac patrzec...
Brasil22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-20, 23:39   #6
olimpijjja
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 65
GG do olimpijjja Send a message via Skype™ to olimpijjja
Dot.: Kolejne zauroczenie czy...cos wiecej?

Jak na mój gust to kolegę z pracy idealizujesz. Prawdopodobnie jak go poznasz lepiej po jakims czasie ta fascynacja minie. Natomiast nie powinnaś mieć wyrzutów że tak dużo o nim myślisz, w końcu nic złego nie zrobiłaś A umówmy się że każda z nas lubi fantazjować :P
olimpijjja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-20, 23:54   #7
Brasil22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 66
Dot.: Kolejne zauroczenie czy...cos wiecej?

Cytat:
Napisane przez olimpijjja Pokaż wiadomość
Jak na mój gust to kolegę z pracy idealizujesz. Prawdopodobnie jak go poznasz lepiej po jakims czasie ta fascynacja minie. Natomiast nie powinnaś mieć wyrzutów że tak dużo o nim myślisz, w końcu nic złego nie zrobiłaś A umówmy się że każda z nas lubi fantazjować :P
idealizuje? w jki sposob? przeciez ja nic o nim nie napisalam nie napisalam ze jest zabojczo przystojny (choc to sie chyba rozumie samo przes sie) ani nic o nim. Zwyczajnie nic o nim nie wiem, dlatego pewnie mnie pociaga moze ma mnostwo wad i moze ma cos co mnie bedzie od niego odstreczalo...nie wiem. Na ta chwile (od jakiegos czasu!) nie moge przestac o nim myslec...
Do tego kumpele z wybujala wyobraznia (takie najlepsze, sprawdzone kumpele) juz nas ze soba łączą ze on taki przystojniaczek, ze pasowalby do mnie... jak to szczeniacko brzmi
Brasil22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-21, 13:14   #8
Fresa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 26 228
Dot.: Kolejne zauroczenie czy...cos wiecej?

Cytat:
Napisane przez Brasil22 Pokaż wiadomość
Fresa: i tu jest problem, poniewaz jakis czas temu, prawie rok, rozstalismy sie na kilka dni. I to tez przeze mnie powiedzialam mu, ze nie wiem czy go kocham... zalmal sie, ale dal mi czas. Ja nie wytrzymalam dluzej niz 3 dni, zrozumialam, ze nie moge bez niego zyc...ciagle sprawdzalam czy jest na gg, patrzylam na tel.czy nie zadzwoni, choc obiecal ze tego nie zrobi...
Nie moge mu tego zrobic po raz 2-gi. Ja sama chyba bym sie wkurzyla jakby chlopak mi mowil ze mnie kocha po czym mowil ze nie wie co czuje i potrzebuje przerwy a pozniej ze znow kocha i po kilku mies. znow przerwa
Nie ma sensu być z kimś z litości, bo widzę, że jesteś z TŻetem dlatego, że szkoda Ci go.
Uważam, że to nie fair wobec niego, bo w grę wchodzą Wasze życia, on ma prawo znać prawdę, chyba, że chcesz unieszczęśliwić dwoje ludzi: jego i Ciebie.
Przez jaki czas będziesz go oszukiwać, zwodzić?
Aż weźmiecie ślub i po nim?
To naprawdę nie ma sensu.
Cytat:
Napisane przez Brasil22 Pokaż wiadomość
Wszystko jest cudnie, pieknie... tylko ten kolega. Nie daje mi spokoju mysl o nim!! Wieczorem o nim mysle, rano o nim mysle jakby sie tu ubrac zeby mu sie spodobalo, jaki zrobic makijaz, co mu powiem jak go zobacze... ehh, az sama mam do siebie wstret jak to pisze
Ciagle ogladam jego zdjecia w internecie, nie moge przestac patrzec...
Cały czas, od poranka aż do zmroku myślisz o koledze, jak mu się przypodobać, jak się umalować, ubrać... sorki, ale nie marnuj TŻetowi życia, miej dla niego litość i powiedz mu prawdę, bo nikt nie zasługuje na takie traktowanie: myśląc cały czas o tamtym zdradzasz myślami swojego TŻeta, bo do zdrady nawet seks nie jest potrzebny.
__________________



Fresa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-21, 17:12   #9
dziuba85
Zakorzenienie
 
Avatar dziuba85
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 6 838
Dot.: Kolejne zauroczenie czy...cos wiecej?

Cytat:
Napisane przez Fresa Pokaż wiadomość
Nie ma sensu być z kimś z litości, bo widzę, że jesteś z TŻetem dlatego, że szkoda Ci go.
Uważam, że to nie fair wobec niego, bo w grę wchodzą Wasze życia, on ma prawo znać prawdę, chyba, że chcesz unieszczęśliwić dwoje ludzi: jego i Ciebie.
Przez jaki czas będziesz go oszukiwać, zwodzić?
Aż weźmiecie ślub i po nim?
To naprawdę nie ma sensu.

Cały czas, od poranka aż do zmroku myślisz o koledze, jak mu się przypodobać, jak się umalować, ubrać... sorki, ale nie marnuj TŻetowi życia, miej dla niego litość i powiedz mu prawdę, bo nikt nie zasługuje na takie traktowanie: myśląc cały czas o tamtym zdradzasz myślami swojego TŻeta, bo do zdrady nawet seks nie jest potrzebny.

Ech mam podobną sytuację... Tylko z tą różnicą,że mój Tż już Nim nie jest...jest ex. Bynajmniej,ja tak uważam a On nie...Nadal chce być ze mną. Tylko,że ja Mu nie powiedziałam o Kimś nowym... Bo się boję,że Go bardziej skrzywdzę i mnie znienawidzi.
__________________
10.08.2008
28.04.2012

Córcia 21.04.2018 <3

dziuba85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-22, 09:45   #10
caelum
Rozeznanie
 
Avatar caelum
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 721
Dot.: Kolejne zauroczenie czy...cos wiecej?

"czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?..."

Chyba nieustannie zadajemy sobie pytanie o nasze uczucia i emocje. Staramy się je ocenić i jakoś ogarnąć. Czasami udaje nam się wyciągnąć trafne wnioski o uczuciach na podstawie naszych emocji a czasami zdarza sie tak, że pożądanie miesza nam się z miłością, zauroczenie rośnie do rangi kochania itp. Wszystko zależy chyba od naszej dojrzałości, doświadczenia, znajomości samych siebie i tej drugiej osoby.

Nie odpowiemy na Twoje pytanie ale możemy zadać kilka pytań pomocniczych, które umożliwią Tobie zorientowanie sie w swoich emocjach.
Fresa zaproponowała Ci dystans do sprawy (choć może nie jest konieczne wyjeżdżanie na jakąś bezludna wyspę).
olimpijjja sugeruje, ze może nie znasz jeszcze dobrze nowego obiektu swoich westchnień i być może jest to tylko fantazja, zauroczenie ale jeszcze nie uczucie.
Fresa dodaje jeszcze, że być może jesteś ze swoim TŻ z litości i nie jesteś z nim uczciwa (bo myśli to też zdrada).

Wszystkie cenne uwagi pokazują jakie można zadać sobie pytania w takiej sytuacji.
Czy jesteś w stanie ochłonąć trochę z emocji które wywołuje w tobie nowy mężczyzna i spojrzeć na sprawę z dystansem biorąc pod uwagę uczucie jakim obdarzasz TŻ?
Co wiesz o nowym mężczyźnie? Czy po mimo dystansu (jaki uda Ci sie osiągnąć do tej sytuacji) nadal o nim myślisz?
I ostatnie pytanie, które może warto sobie zadać dlaczego ukrywasz swoje myśli, emocje i uczucia przed TŻ? Jaka właściwie jest przyczyna? Robisz to dlatego bo uważasz że emocje które wywołuje w Tobie nowy mężczyzna nie są uczuciem, czy też dlatego, ze nie chcesz zranić swojego TŻ?
__________________
Stań się lepszym człowiekiem. I zanim poznasz kogoś upewnij się, że znasz siebie i że nie będziesz chciał być taki jak on chce, ale będziesz sobą.

G.G. Márquez
caelum jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-04-22, 11:25   #11
buulina
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 5 337
Dot.: Kolejne zauroczenie czy...cos wiecej?

Cytat:
Napisane przez caelum Pokaż wiadomość
"czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?..."

Chyba nieustannie zadajemy sobie pytanie o nasze uczucia i emocje. Staramy się je ocenić i jakoś ogarnąć. Czasami udaje nam się wyciągnąć trafne wnioski o uczuciach na podstawie naszych emocji a czasami zdarza sie tak, że pożądanie miesza nam się z miłością, zauroczenie rośnie do rangi kochania itp. Wszystko zależy chyba od naszej dojrzałości, doświadczenia, znajomości samych siebie i tej drugiej osoby.

Nie odpowiemy na Twoje pytanie ale możemy zadać kilka pytań pomocniczych, które umożliwią Tobie zorientowanie sie w swoich emocjach.
Fresa zaproponowała Ci dystans do sprawy (choć może nie jest konieczne wyjeżdżanie na jakąś bezludna wyspę).
olimpijjja sugeruje, ze może nie znasz jeszcze dobrze nowego obiektu swoich westchnień i być może jest to tylko fantazja, zauroczenie ale jeszcze nie uczucie.
Fresa dodaje jeszcze, że być może jesteś ze swoim TŻ z litości i nie jesteś z nim uczciwa (bo myśli to też zdrada).

Wszystkie cenne uwagi pokazują jakie można zadać sobie pytania w takiej sytuacji.
Czy jesteś w stanie ochłonąć trochę z emocji które wywołuje w tobie nowy mężczyzna i spojrzeć na sprawę z dystansem biorąc pod uwagę uczucie jakim obdarzasz TŻ?
Co wiesz o nowym mężczyźnie? Czy po mimo dystansu (jaki uda Ci sie osiągnąć do tej sytuacji) nadal o nim myślisz?
I ostatnie pytanie, które może warto sobie zadać dlaczego ukrywasz swoje myśli, emocje i uczucia przed TŻ? Jaka właściwie jest przyczyna? Robisz to dlatego bo uważasz że emocje które wywołuje w Tobie nowy mężczyzna nie są uczuciem, czy też dlatego, ze nie chcesz zranić swojego TŻ?
Zgadzam się z Tobą.
Tylko czasem trudno zadawać samej sobie pytania, albo udzielić na nie odpowiedzi. Mimo wszytsko warto je sobie zadać.
Ja myslę, że po 4 letnim związku wkradło się tu właśnie pożądanie, które stopniowo zanika wraz z czasem trwania związku.
__________________
similia similibus curantur.
"Racjonalizacje, to kłamstwa, które mówimy, by samemu poczuć się lepiej."
buulina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-04-22, 21:34   #12
Brasil22
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 66
Dot.: Kolejne zauroczenie czy...cos wiecej?

Fresa: zle mnie zrozumialas...nie potrafilabym byc z kims z litosci. Ja WIEM, ze ja go kocham. Nawet myslac o tamtym wiedzialam, ze kocham mojego TZ a nie, ze jestem z nim z litosci i ze wkradla sie nuda. Ja zwyczajnie poczulam jakies takie zdziwienie, olsnienie (moze za duzo powiedziane) ze poznalam kogos nowego - to moze dlatego, bo rzadko poznaje nowych facetow
Nie bylo mnie tu dzien czy 2. Troszke inaczej na to patrze. Ten z pracy zdarzyl mnie juz porzadnie wkurzyc kilka razy, wiec dystans jdnak mam do niego... co nie znaczy ze przestal mi sie podobac
Rzeczywiscie, chyba troche ochlonelam... zobaczymy co przyniosa nast.dni.
Ja, jednak jestem PEWNA mojego TZ, wiem, ze to z nim chce byc cale zycie. Po pracy jak przychodze do domu i go widze, osobe, ktora wie o mnie wszystko, ktora wie jak mnie ucieszyc, wie co mnie zlosci, wie jak mi pomoc... to az mnie sciska w zoladku i serce szybciej bije...

Dziwne to wszystko... z jednej str.prawdziwa milosc a z drugiej takie zauroczenie

Dziekuje wszystkim za odp., przeczytalam wszystkie i naprawde pomogly
Brasil22 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:25.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.