Niemcy II :)

[201608040942]

amiga zle nie bedzie naprawde. Ja jak wyszlam za maz to jeszcze pol roku bylam na starym nazwisku, bo chcialam zmienic paszport jak przyjade do Pl bo taniej, wiec jak gdzies musialam isc to mowlismy ze juz mam nowe nazwisko i jak chcieli to pokazywalismy akt slubu i tlumaczylismy, czemu jeszcze nie mam zmienionego i nie bylo problemu.
Do przedszkola zapisz odrazu, bo trzeba czekac, jak pojdziesz tuz przed latem to sie moze okazac, ze nie ma miejsca ,a jedynie w jakims daleko oddalonym bedzie, a po co latac do innej dzielnicy z dzieckiem jak mozna miec blisko. Ja zapisalam rok wczesniej, patrzac na miesiace to i 1,5 roku wczesniej w dwoch przedszkolach i w obu plac dostalismy.
czy te papiery z benefitami na dziecko ci beda potrzebne to nie wiem, ale tutaj na kazde dziecko jest placone Kindergeld, wiec ich to chyba obchodzic nie bedzie ze w UK tez wam placono, ale skoro juz wymeldowani to juz nie placa. Ubezpeiczenie to jesli ty nie pracujesz a maz tak to bedziecie wpisani pod meza, ja i nasz maly jestesmy wpisani pod meza i jemu odciagaja na nas skladke.

a to w Stuttgardzie jest ambasada polska? Myslalam ze tylko Berlin i Köln, ale dobrze ze blizej ciebie tez cos bedzie, nie bedziesz musiala tak daleko jechac.
Ja w tym roku tez bede musiala pomyslec, albo zaraz na poczatku 2013 bo mi sie bedzie konczyc w maju, a jak wiadomo troche to trwa zanim nowy wadadza, w Pl miesiac i juz gotowe, a w DE to jednak zajmuje im to wiecej czasu. Moj chce jak bedziemy znow w Pl, ale ja bym wolala w DE, nawet jak bym musiala wiecej zaplacic, bo w Pl, to ja musze najpierw na dowod zlozyc papiery i jesli pani ma dobry chumor i pojdzie mi na reke to zrobi sobie kopie swistka ze na dowod zlozylam i na tej podstawie bedzie wyrabiany paszport, a normalnie to ja z gotowym dowodem powinnam przyjsc. Kiedy my w pL bedziemy, zeby tak pasowalo iz jeszcze wazny, ale juz skladamy papiery, co by przy kolejnej wizycie odebrac, a mnie dowod nie potrzebny do szczescia i nie mam ochoty na jeczenie baby, wiec wolalabym zaplacic wiecej( kiedys bylo 300€ ile teraz jak Pl jest w UE chca nie wiem) i nie miec problemow ze najpierw dowod, tylko paszport bym dostala i po krzyku.


kobietka, a gdzie ty w PL jestes? ja kolo Opola, a ty? Kiedy wracacie? My w sobote, a ty?
Ja to sie juz doczekac nie moge, powoli mam dosc futrowania przez tesciowa, ale zrobic nic mi nie da.
Moj dom jest juz w DE. Urlop ok, ale na stale to bym nie chciala juz mieszkac w PL, chodz na starosc mnie to czeka

[ever_92]

O a może tu się zapytam, skoro przebywacie w tym samym kraju co ja...
Już założyłam osobny wątek, ale przy okazji tu wtrącę.

Sprawa u mnie wygląda następująco.
Póki co jestem w Niemczech, pracuję dokładnie do dnia 15.01.2012 i dokładnie w tym dniu kończy mi się moje niemieckie ubezpieczenie (od pracodawcy).

Dokładnie dzień po tym przeprowadzam się do Danii do mojego chłopaka.
Aby być ubezpieczonym w Danii trzeba być zameldowanym, aby się zameldować i w ogóle móc zostać w tym kraju trzeba mieć umowę o pracę.

Póki co, nie mam załatwionej pracy, będę szukać na miejscu i wiem, że legalnie - jako pobyt turystyczny mam prawo zostać do 3 miesięcy. Mam nadzieję, że w ciągu tych 3 miesięcy znajdę jakąś pracę.

Moje pytanie jest następujące...
: jak mogę się ubezpieczyć? Czy w ogóle jakoś mogę? Póki co, wychodzi na to, że będę przebywać na pobycie turystycznym w ogóle bez żadnego ubezpieczenia, a nie daj Boże coś się stanie...

Nie mam pojęcia o tym, niemieckie ubezpiecznie kończy się lada chwile z dniem końca pracy, a nie mogę się w Danii ubezpieczyć ani zameldować bez umowy o pracę, albo nie ucząc się.

Problem z NFZ miałam, otóż wyjechałam do Niemiec zaraz po maturach, dostałam tą kartę NFZ ale tylko na pobyt turystyczny, skończyła mi się dokładnie 30.09.2011 r., już nie raz miałam tą kartę jak np. byłam na wymianie na tydzień z Niemcami.
Z tego polskiego ubezpieczenia raz w Niemczech bez problemów skorzystałam.
Ale problem pojawił się tu, że nie mogę być już więcej ubezpieczona w Polsce, bo:
- nie pracuję w naszym kraju,
- nie uczę się
- nie jestem zarejestrowana jako bezrobotna.
Tylko w taki sposób można być ubezpieczonym w Pl

Czy może samej jakoś przedłużyć to ubezpieczenie w Niemczech???
Macie pojęcie?

[BeautifulThings87]

Napisane przez SugarbabyLove

hej laski!
szczęśliwego nowego roku! długo mnie tu nie bylo ale wkoncu sie odezwalam.
A więc tak co do cytowanego posta i innych twoich postów.. Kochana jeśli masz tu rodzine ktora zna jezyk to zawsze mogą ci pomóc na początku pozatym znając angielski tez co nieco można załatwić.
Jak u was to wygląda z papierami mąż albo ty ma obywatelstwo albo pozwolenie na zycie w DE?
na początku zdecydowanie zarejestrować się w Urzędzie pracy zeby dostawać pieniążki i żeby można było się starać juz o pracę lub kursy językowe. Później poszukiwania mieszkania ogólnie urząd tu duzo pomaaga i płaci za czynsz póki się jest bezrobotnym.. Zameldowanie i załatwianie przedszkola to pikuś. Moj mały ma niecale 2 latka i juz od pół roku do przedszkola śmiga. a tu są przedszkola ze żłobkami połączone więc nie ma źle..Co do paszportu ja tez musialam zmienic bo tez bylam swiezo o slubie jak tu przyjeżdżaliśmy.. to ja składałam w hamburgu i czekałam 4 miesiące aż. nie wiem co jeszcze dodać. Warto mieć troszke kasy odłożonej w razie jakichś wydatków dodatkowych.

Cześć U mnie za niedługo szykuje się przeprowadzka do DE
Mam zatem pytanie dotyczące w/w wypowiedzi.. Czy osoba, która posiada zameldowanie w DE a nie ma obywatelstwa, może zarejestrować się w niemieckim urzędzie pracy jako bezrobotna? Z tego co mi koleżanka mówiła - urząd pracy istnieje tylko dla obywateli tego kraju. Może ktoś rozwieje moje wątpliwości? Wydaje mi się, że koleżanka wyżej miała na myśli osoby, które posiadają obywatelstwo

Z mojej strony mogę napisać, ze za 3 tygodnie wyjeżdżam do Niemiec w okolice Mainz do rodziny mojego narzeczonego. Nie posiadamy niemieckiego obywatelstwa. Na początek będziemy mieszkać z nimi, chcemy się również zapisać na kurs niemieckiego no i w między czasie chcemy szukać pracy. No i jak najszybciej wyprowadzić się do swojego mieszkania. W języku angielskim się dogadam, niemieckiego znam podstawy - no ale uważam, ze kurs to podstawa zaaklimatyzowania się tam
Jeśli ktoś planuje wyjazd i jest w podobnej sytuacji to chętnie nawiążę kontakt z taką osoba

[*majka*]

Zeby zarejstrowac sie w urzedzie pracy,potrzebujesz (chyba ) najpierw pozwolenie na prace-A zeby zalatwic pozwolenie na prace,potrzebujesz Freizügichkeitbescheinigu ng

[BeautifulThings87]

Napisane przez *majka*

Zeby zarejstrowac sie w urzedzie pracy,potrzebujesz (chyba ) najpierw pozwolenie na prace-A zeby zalatwic pozwolenie na prace,potrzebujesz Freizügichkeitbescheinigu ng

Po maju 2011 nie trzeba mieć pozwolenia na pracę.

[Monica80]

Silencio pozwolę sobie i ja dorzucić kilka słów "ku pokrzepieniu"
Wyjechałam ze względu na pracę męża, niedługo będzie 2 lata... Nie znałam kompletnie języka, niestety nie mogę powiedzieć żebym teraz dużo więcej umiała, ale to dlatego, że przyjechaliśmy z malutkim dzieckiem i dopiero teraz będzie szedł do przedszkola a ja będę mogła zając się sobą.

Nie znałam tu absolutnie nikogo, a w Polsce zostawiłam bardzo dużo wspaniałych przyjaciół z którymi często się spotykałam. Dziewczyny z którymi mam dzieci w tym samym wieku itd... Było mi naprawdę ciężko, sama w domu cały dzień z dzieckiem, mąż wiecznie w pracy. Nawet do sklepu bałam się chodzić bo nic nie rozumiałam Bariera językowa była i jest nadal największym problemem... Ale poza tym...
Mam już sporo grono koleżanek, i bardziej powierzchowne znajomości, i bardziej zażyłe Szukałam na wszystkie sposoby, przez internet , albo na ulicy, słysząc polski język Przyznaję, byłam zdesperowana Ale teraz mam już do kogo zadzwonić, i z kim pogadać na kawie Właściwie to coraz częściej przez nasz dom przewijają się goście
Tu na pewno żyje się łatwiej, zarobki -wiadomo, ale poza tym podoba mi się porządek i ład który tu panuje. Byłam 2 razy w szpitalu, i mam porównanie z pobytem w polskim szpitalu - bez komentarza...itp itd, przykładów na pewno można uzbierać sporo. Myślę że powinnaś spróbować, jesteśm młoda, ambitna, póki jeszcze Ci się chce - wyjeżdżaj. ZAWSZE można wrócić, ale spróbować czegoś nowego z każdym rokiem jest trudniej (starość nie radość )) My, mimo iż już zapuścilismy tu korzenie, nie odcinamy sobie drogi powrotnej. Nie wiem co będzie za 10 lat, być może zmienimy zdanie, i będziemy chcieli znowu mieszkać w PL.
Czy tęsknię za Polską? Oczywiście tęsknię.. Za tym że rozumiem każdego na ulicy )) Za jedzeniem, za czymś takim w powietrzu czego tutaj nie czuję.... Za rodziną, znajomymi. Ale to są raczej takie chwile... Tutaj też jestem szczęśliwa.
Jeszcze coś.. Zauważyłam że z każdym kolejnym przyjazem do PL , widzę więcej i wyraźniej bolączki i ułomności tego kraju...Czy to w kwestii chodników na których można się zabić, czy w kwestii polityki, służby zdrowia, itd itp... Więc jest dużo prawdy w tym co pisały dziewczyny że łatwiej jest tu wyjechać niż stąd wrócić. Ale wszystko jest mimo wszystko kwestią naszego wyboru.

Do odważnych świat należy ja życzę Ci abyś wyjechała i zaznała czegoś nowego. Mieszkanie w PL na razie wynajmij

Pozdrawiam!

[SugarbabyLove]

Napisane przez Monica80

Silencio pozwolę sobie i ja dorzucić kilka słów "ku pokrzepieniu"
Wyjechałam ze względu na pracę męża, niedługo będzie 2 lata... Nie znałam kompletnie języka, niestety nie mogę powiedzieć żebym teraz dużo więcej umiała, ale to dlatego, że przyjechaliśmy z malutkim dzieckiem i dopiero teraz będzie szedł do przedszkola a ja będę mogła zając się sobą.

Nie znałam tu absolutnie nikogo, a w Polsce zostawiłam bardzo dużo wspaniałych przyjaciół z którymi często się spotykałam. Dziewczyny z którymi mam dzieci w tym samym wieku itd... Było mi naprawdę ciężko, sama w domu cały dzień z dzieckiem, mąż wiecznie w pracy. Nawet do sklepu bałam się chodzić bo nic nie rozumiałam Bariera językowa była i jest nadal największym problemem... Ale poza tym...
Mam już sporo grono koleżanek, i bardziej powierzchowne znajomości, i bardziej zażyłe Szukałam na wszystkie sposoby, przez internet , albo na ulicy, słysząc polski język Przyznaję, byłam zdesperowana Ale teraz mam już do kogo zadzwonić, i z kim pogadać na kawie Właściwie to coraz częściej przez nasz dom przewijają się goście
Tu na pewno żyje się łatwiej, zarobki -wiadomo, ale poza tym podoba mi się porządek i ład który tu panuje. Byłam 2 razy w szpitalu, i mam porównanie z pobytem w polskim szpitalu - bez komentarza...itp itd, przykładów na pewno można uzbierać sporo. Myślę że powinnaś spróbować, jesteśm młoda, ambitna, póki jeszcze Ci się chce - wyjeżdżaj. ZAWSZE można wrócić, ale spróbować czegoś nowego z każdym rokiem jest trudniej (starość nie radość )) My, mimo iż już zapuścilismy tu korzenie, nie odcinamy sobie drogi powrotnej. Nie wiem co będzie za 10 lat, być może zmienimy zdanie, i będziemy chcieli znowu mieszkać w PL.
Czy tęsknię za Polską? Oczywiście tęsknię.. Za tym że rozumiem każdego na ulicy )) Za jedzeniem, za czymś takim w powietrzu czego tutaj nie czuję.... Za rodziną, znajomymi. Ale to są raczej takie chwile... Tutaj też jestem szczęśliwa.
Jeszcze coś.. Zauważyłam że z każdym kolejnym przyjazem do PL , widzę więcej i wyraźniej bolączki i ułomności tego kraju...Czy to w kwestii chodników na których można się zabić, czy w kwestii polityki, służby zdrowia, itd itp... Więc jest dużo prawdy w tym co pisały dziewczyny że łatwiej jest tu wyjechać niż stąd wrócić. Ale wszystko jest mimo wszystko kwestią naszego wyboru.

Do odważnych świat należy ja życzę Ci abyś wyjechała i zaznała czegoś nowego. Mieszkanie w PL na razie wynajmij

Pozdrawiam!

Zgadzam sie! tu jest bardzo czysto i co do szpitali mysle tak samo. ogólnie tu jest życie łatwiejsze niż w polsce.. wiadomo na początku zawsze są trudności.
Ja ci powiem że miałam podobnie jak ty- nowe miejsce znajomi i rodzina w PL miałam tylko tyle lepiej że troszke juz znałam języka i że mam tutaj 2 znajome osoby ktore mi i mężowi pomogły, gdyby nie oni bylo by gorzej.
Co do zarejestrowania w urzedzie to niemam pojecia co trzeba mieć ale mi sie wydaje że bez papierów o pobyt czy prace tutaj nic nie zdziałasz..

[*majka*]

Napisane przez SugarbabyLove

na początku zdecydowanie zarejestrować się w Urzędzie pracy zeby dostawać pieniążki i żeby można było się starać juz o pracę lub kursy językowe. Później poszukiwania mieszkania ogólnie urząd tu duzo pomaaga i płaci za czynsz póki się jest bezrobotnym..

To chyba nie moze byc tak,ze ktos przyjedzie sobie do de,zarejestruje sie w urzedzie i beda mu za wszystko placic,musza byc na to jakies przepisy...

[BeautifulThings87]

Znalazłam taki informator http://www.pip.gov.pl/html/pl/doc/niemcy_poradnik.pdf
w którym pisze, "Po przybyciu do Niemiec obywatel polski może zarejestrować się w niemieckim urzędzie
pracy (Agentur für Arbeit) jako osoba szukająca pracy. Bez regulowania spraw pobytowych
można poszukiwać pracę maksymalnie przez 3 miesiące"
ale... "Jeżeli w ciągu 3 miesięcy nie znajdziesz pracy i nie posiadasz żadnych innych źródeł utrzymania to powinieneś wrócić do kraju. Pozostając na terenie Niemiec przez okres dłuższy niż 90 dni bez regulowania prawa pobytu dopuszczasz się wykroczenia. W skrajnych wypadkach może zostać orzeczony nakaz wydalenia i zakaz wjazdu na terytorium Niemiec. Wyjeżdżając nie zapomnij o wymeldowaniu się z urzędu meldunkowego!"
i ... "Nie ma przeszkód aby po „nieudanych” 3 miesiącach w Niemczech ponownie wrócić do Niemiec. Nie zapomnij przy tym o dopełnieniu obowiązku meldunkowego, który polega na
zameldowaniu i wymeldowaniu.Warto rejestrować się w niemieckim urzędzie pracy jako osoba szukająca pracy,
ponieważ okres trzymiesięcznego poszukiwania pracy zalicza się do ewentualnego stażu zasiłkowego. "
Czyli obywatel Polski może zarejestrować się jak osoba szukająca pracy ale już nie jako bezrobotna?
"Jeśli twój pobyt w Niemczech ma trwać dłużej niż trzy miesiące, musisz wystąpić o pozwolenie na pobyt. Nie otrzymasz go, jeśli nie będziesz wcześniej posiadał zameldowania.
Pozwolenie takie jest wydawane tylko w określonym celu i na określony okres czasu. Jest też podstawą do późniejszego ubiegania się o prawo do pobytu stałego. Sprawy związane z pobytem załatwia się we właściwym terytorialnie urzędzie ds. cudzoziemców (Auslanderbehörde)."
Czy jeśli jestem zameldowana, ubezpieczona i mam pracę to jaka jest szansa na otrzymanie pozwolenia na pobyt dłuższy niż np. rok czy 2 lata? Po ilu latach można starać się o stały pobyt?
Może ktoś wie jak te informacje sprawdzają się w praktyce po maju 2011r. ?
Czy początkowo wystarczy ubezpieczenie na kartę EKUZ?

[silencio]

Monico80,

Bardzo dziekuje za pokrzepienie. To dzisiaj juz druga taka wiadomosc, bo jedna dostalam przemila na PW - dziekuje

Pokrzepienie mi dzisiaj potrzebne, bo wczoraj zlozylam w pracy rezygnacje i potwierdzilam swoj przyjazd do Kolonii. Wciaz jestem w lekkim szoku, bo jeszcze nie mam pojecia, co to oznacza. Wprawdzie mieszkanie na pewno tutaj zostawie, zeby moc wracac, kiedy zechce, ale przypuszczam, ze spadnie na mnie teraz mnostwo spraw administracyjnych - konczenie umow z bankami, o telefony, internet, jakies upowaznienia, kredyt... Chyba bedzie ciekawie ;-)

Prace zaczynam 1 maja, wiec pewnie wtedy zaczne Was czesciej nawiedzac na forum ;-) ale mam nadzieje, ze jednak faktycznie uda nam sie kiedys poznac osobiscie.

Troche pociesza tez fakt, ze z tego co widze duzo osob wybiera sie teraz do Niemiec Jakos razniej mi

Chcialabym Wam wszystkim podziekowac raz jeszcze za wszystkie glosy, bo dzieki Was w duzej mierze doszlam do tego, czego wlasciwie w tej sytuacji chce bardziej ;-) A nie bylo latwo, bo poczatkowo, zadna opcja nie wydawala mi sie znaczaco lepsza od tej drugiej ;-)

No i wreszcie Szczesliwego Nowego Roku (ponoc mozna zyczyc do konca stycznia ;-) i zycze wszystkim z Was, ktore juz sa w Niemczech, zeby byly tam szczesliwe a tym, z Was ktore dopiero jada, albo szukaja pracy, zeby sie wszystko super udalo!

No i do zobaczenia wkrotce

[xxKasiax]

mi sie wydaje ze jest to tak, ze oczywiscie nie potrzebujesz juz teraz pozwolenia na prace w Niemczech, ale jak chcesz tu mieszkac i zyc bez niemieckiego obywatelstwa, to musisz sie sama postarac o mieszkanie i za wszystko sama placic. Natomiast jesli masz obywatelstwo niemieckie to juz mozesz skozystac z pomocy urzedu socjalnego. Poniewaz jest to pomoc jedynie dla ludzi posiadajacych obywatelstwo lub ich rodzin (maz/zona/dzieci) To nie jest tak ze teraz kazdy Polak przyjedzie i beda mu za wszystko placic.

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

I mam jedno pytanko do Was. Zamierzamy z mezem sie wyprowadzic. Do 3 lutego musze dostarczyc Kündigung dla Vermietera. I teraz jak oni mi policza te 3 miesiace, do kiedy bede musiala opuscic mieszkanie?

[BeautifulThings87]

Nigdy by mi nie przyszła do głowy myśl, że mogę coś dostać za darmo w Niemczech
Oczywiście sporą kwotę mam odłożoną na wyjazd, na wynajem itp. - póki co tak jak już pisałam na razie będziemy mieszkać razem z rodziną
Wyjazd za około 3 tygodnie

[Perfekcj0nistka]

A mi dzisiaj odesłali bewerbungi i w liście napisali, że muszę jeszcze czekać. Chociaż tyle 'dobrego'...

[201608040942]

Napisane przez xxKasiax

mi sie wydaje ze jest to tak, ze oczywiscie nie potrzebujesz juz teraz pozwolenia na prace w Niemczech, ale jak chcesz tu mieszkac i zyc bez niemieckiego obywatelstwa, to musisz sie sama postarac o mieszkanie i za wszystko sama placic. Natomiast jesli masz obywatelstwo niemieckie to juz mozesz skozystac z pomocy urzedu socjalnego. Poniewaz jest to pomoc jedynie dla ludzi posiadajacych obywatelstwo lub ich rodzin (maz/zona/dzieci) To nie jest tak ze teraz kazdy Polak przyjedzie i beda mu za wszystko placic.

---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:53 ----------

I mam jedno pytanko do Was. Zamierzamy z mezem sie wyprowadzic. Do 3 lutego musze dostarczyc Kündigung dla Vermietera. I teraz jak oni mi policza te 3 miesiace, do kiedy bede musiala opuscic mieszkanie?

zebys ty wiedziala ilu tutaj ludzi bez niemieckiego obywatelstwa zyje na Hartz IV w tym polakow tez.

[Brook]

zebys ty wiedziala ilu tutaj ludzi bez niemieckiego obywatelstwa zyje na Hartz IV w tym polakow tez.

dokladnie

pomoc socjalna dostalam i pieniadze na umeblowanie jako ze to moje 1wsze mieszkanie samodzielne w De- i nie mam zadnego obywatelstwa ani moja rodzina
co jest potrzebne? najlpiej zameldowanie, staly pobyt, ubezpieczenie i najlepiej umowa o prace (chocby niska ale zawsze cos)

Silencio gratuluje podjecia decyzje i 3mam kciuki za pobyt tu zeby wszystko szlo po twojej mysli!

[kobietka]

Napisane przez MonikaPogrzeba

kobietka, a gdzie ty w PL jestes? ja kolo Opola, a ty? Kiedy wracacie? My w sobote, a ty?
Ja to sie juz doczekac nie moge, powoli mam dosc futrowania przez tesciowa, ale zrobic nic mi nie da.
Moj dom jest juz w DE. Urlop ok, ale na stale to bym nie chciala juz mieszkac w PL, chodz na starosc mnie to czeka

No my z pomorza , kawałek za Toruniem, na północ. Też w sobotę wyjazd planujemy. W tą stronę jechaliśmy nowym odcinkiem autostrady, i wyszło nam o 3 godziny dłużej niż zawsze (norma to 12 godzin, jechaliśmy 15.)! Masakra... Więc jak pomyślę o powrocie to... wrrrr....
Ale ostatnio trochę wlało się we mnie nadziei, bo rozmawialiśmy z mężem o ewentualnej przeprowadzce do Berlina. A to by było już znaczniej bliżej i chyba jakoś bardziej tak... przyjaźnie. Ja w tym landzie naszym na pewno nie zamierzam spędzić starości. Powoli się już pakuję, ale nie mogę powiedzieć, że czuję się jakbym wracała do domu. W sumie to może ja tak poprostu mam, nigdzie na świecie nie znalazłam jeszcze swojego "domu". Od zawsze wędruję i jak siedzę gdzieś dłużej niż 2 lata, to mnie tyłek swędzi A byłam jeszcze dziś specjalnie w Inglocie, żeby poszukać tego płynu, co sobie kupiłaś, ale nie mieli No cóż, może latem go dorwę...

[amigagdynia]

Napisane przez BeautifulThings87

Nigdy by mi nie przyszła do głowy myśl, że mogę coś dostać za darmo w Niemczech
Oczywiście sporą kwotę mam odłożoną na wyjazd, na wynajem itp. - póki co tak jak już pisałam na razie będziemy mieszkać razem z rodziną
Wyjazd za około 3 tygodnie

O to zaczynasz podobnie jak ja
My do tej pory zylismy w Szkocji. Teraz chcemy byc blizej rodziny. Zastanawiam sie co zrobic na poczatku kiedy przyjade. Pewnie powinnam pojsc do ratusza i sie zameldowac pod adresem narazie rodzicow a potem jak znajde mieszkanie to zmienic meldunek na inny adres. Dalej poszukiwania przedszkola i zapisanie synka do kolejki. Zastanawia mnie tylko czy jako swierzo przyjezdni z zamiarem pobytu stalego w de powinnismy wynajac mieszkanie umeblowane czy nieumeblowane i postarac sie o dofinansowanie do umeblowania. Wiem ze nieumeblowane mieszkania w naszym rejonie sa duzo tansze.

[*majka*]

Napisane przez kobietka

No my z pomorza , kawałek za Toruniem, na północ. .

Moze Grudziadz?

[kobietka]

Napisane przez *majka*

Moze Grudziadz?

Wooooow, aż mnie ciary przeszły... no Grudziądz.... skąd wiesz?

[201608040942]

majka czyta w myslach hihihihi.

Eh kobietka, a ja na slasku i juz myslalam ze moze uda sie nam jeszcze spotkac, jutro tu maja wolne. No my tez w sobote, zeby w niedziele odpoczac.
Mowisz ze nie mieli duraline? A co wykupiono im wszystko czy jak? No zeby duraline nie bylo ;o) gdyby co to u mnie w DE jest po 10zl, czyli zamiast 20zl, wychodzi 40zl tak pi razy drzwi, wiec gdyby co moge kupic jak juz wroce i ci wyslac, bo do Opola to my juz nie pojedziemy, wiec nie ma szans zebym cie zaopatrzyla po polskiej cenie ;o( albo moze ktos z rodziny moze ci pozniej kupic i wyslac? Jako list i taka mala rzecz to drogo by nie bylo za przesylke. Nawet jak by 10zl wyszlo to i tak taniej niz u nas w Düsseldorfie.
nasza majka juz male rozeznanie zrobila w Inglocie. ja wiem ze cienie do paletki Freedom kosztuja 7-8€, roz cos kolo 12€, a majka dowiedziala sie ze pigmenty i brokat 16€ a duraline wlasnie 10€. Swoja droga ja rozumiem przebita razy 2 ale za pigment 16€ a ja placilam po normalnej cenie 27zl, wiec mi tu nie wychodzi razy dwa, chodz ja z matmy bylam zawsze noga, wiec nic dziwnego ze sie doliczyc nie moge ;o)

[kobietka]

Napisane przez MonikaPogrzeba

majka czyta w myslach hihihihi.

Eh kobietka, a ja na slasku i juz myslalam ze moze uda sie nam jeszcze spotkac, jutro tu maja wolne. No my tez w sobote, zeby w niedziele odpoczac.
Mowisz ze nie mieli duraline? A co wykupiono im wszystko czy jak? No zeby duraline nie bylo ;o) gdyby co to u mnie w DE jest po 10zl, czyli zamiast 20zl, wychodzi 40zl tak pi razy drzwi, wiec gdyby co moge kupic jak juz wroce i ci wyslac, bo do Opola to my juz nie pojedziemy, wiec nie ma szans zebym cie zaopatrzyla po polskiej cenie ;o( albo moze ktos z rodziny moze ci pozniej kupic i wyslac? Jako list i taka mala rzecz to drogo by nie bylo za przesylke. Nawet jak by 10zl wyszlo to i tak taniej niz u nas w Düsseldorfie.
nasza majka juz male rozeznanie zrobila w Inglocie. ja wiem ze cienie do paletki Freedom kosztuja 7-8€, roz cos kolo 12€, a majka dowiedziala sie ze pigmenty i brokat 16€ a duraline wlasnie 10€. Swoja droga ja rozumiem przebita razy 2 ale za pigment 16€ a ja placilam po normalnej cenie 27zl, wiec mi tu nie wychodzi razy dwa, chodz ja z matmy bylam zawsze noga, wiec nic dziwnego ze sie doliczyc nie moge ;o)

Tu też wolne jutro.
Tak, ten duraline (wygląda identycznie jak mój stary utwardzacz do lakieru, może tamten też ma takie działanie na makijaż ), tylko że pani w sklepie nawet nie potrafiła nazwy powtórzyć, bo jeszcze w ogóle chyba nie dotarło to do jej sklepu. Dzięki za propozycję, kochana jesteś Ja się narazie wstrzymam, i może w maju nas rodzinka odwiedzi, to mi przywiozą. Będę kombinować. Jak się nie uda, to zwrócę się do Ciebie A w ogóle to gdzie u Ciebie w DE to dostępne? Normalnie w sklepie? Cienie Inglota sobie dziś właśnie jakieś kupiłam, tak troche na szała, ale nie pamiętam z jakiej to serii. Siostra pomogła wybrać, bo też troche obeznana. Eh... lubię te sezonowe zakupki w PL, ale zauważam, że z roku na rok coraz mniej jest rzeczy, które chcę stąd zabrać. Bo i ceny też właściwie coraz bardziej podobne do niemieckich. W ogóle to ja ciągle coś od Ciebie podpatruję i kupuję , ostatnio kupiłam w DE jeszcze ten podkład Catrice Photo Finish (chyba dobrze kojarzę, że pisałaś o nim pozytywnie?) i muszę powiedzieć, że jestem bardzo mile zaskoczona. Chyba będzie moim ulubieńcem

[*majka*]

Napisane przez kobietka

Wooooow, aż mnie ciary przeszły... no Grudziądz.... skąd wiesz?

Strzelalam -moje rodzinne strony.My w tym roku nie dotarlismy do Tarpna

Tak czytam co piszesz o sklepie Inglota (tym na Torunskiej?) mam nadzieje,ze beda brokaty mieli,bo mama chce wyslac na zakupy

Inglot dotarl w koncu do de-w Düsseldorfie otworzyli sklep

Podklad Catrice to jeden z moich ulubionych Narazie go nie uzywam,bo mam za ciemny kolor

[201608040942]

nie nie kobietka, ja Catrice nie mialam jeszcze, ale wlasnie majka.
majka tez ci napisala, ze otworzyli pierwszy sklep Inglota w De u nas.

majka, ja juz troche o tym podkladzie czytalam, wiekszosc zawchwytow po blogach i sama sie zastanawiam czy by sie kiedys nie skusic, ale musialabym przy okazji w miescie obmacac, bo poki co to mam obmacane i troche rzeczy z taniego Rival de Loop. bardzo lubie i polecam, ale moze to Catrice mnie wkoncu tez czyms zachwyci. Po zmianie design maja calkiem zachecajace opakowania( nie znajac firmy nie powiedzialabym ze to taka taniocha), proste i eleganckie, to moze i elegancko cos bedzie na mojej cerze wygladac ? hihihi majka a nie mozesz sobie kupic jasniejszego koloru na zime z tego podkladu? Czy moze nie maja i kolory ciemne, to odrazu moge sobie go odpuscic.

[*majka*]

Napisane przez MonikaPogrzeba

majka, ja juz troche o tym podkladzie czytalam, wiekszosc zawchwytow po blogach i sama sie zastanawiam czy by sie kiedys nie skusic, ale musialabym przy okazji w miescie obmacac, bo poki co to mam obmacane i troche rzeczy z taniego Rival de Loop. bardzo lubie i polecam, ale moze to Catrice mnie wkoncu tez czyms zachwyci. Po zmianie design maja calkiem zachecajace opakowania( nie znajac firmy nie powiedzialabym ze to taka taniocha), proste i eleganckie, to moze i elegancko cos bedzie na mojej cerze wygladac ? hihihi majka a nie mozesz sobie kupic jasniejszego koloru na zime z tego podkladu? Czy moze nie maja i kolory ciemne, to odrazu moge sobie go odpuscic.

Ja mam 030 (chyba) jest jeszcze 020 i 010-macalam je w sklepie i nie umialam sie zdecydowac,bo one chyba rozowo jakos wygladaly na lapce
MOge wziac do Ciebie ten moj,to sobie zobaczysz

[201608040942]

ok chetnie obmacam.

[SugarbabyLove]

Hej Dziewuchy ale żeście sie rozpisały.. No tu w Niemcach to kupa auslenrów mieszka i zyje na bezrobotnym, głównie Turasy..
Ale nie wiedzialam ze bez papierów aż 3 miesiące można.. to dobrze akurat powinno wystarczyc wystarczyć żeby jakąś robote chycić..
Ale wy sie macie fajnie byłyście w PL na święta.. ja tu gniłam w DE mąż nie miał urlopu..;/

[201608040942]

kobietka zapomnialam napisac.
w calej Polsce trzech kroli jest wolne, ale w DE zalezy od landu.

Sugarbaby moj normalnie to tez nigdy urlopu nie mial, a ze w tym roku mamy szkole dziecko to od 25.12 udalo mu sie na cale ferie dostac urlop i w pierwsze swieto pojechalismy.
fajnie sie jechalo, od czasu do czasu jakies auto na drodze, a poza tym pustka. Fajnie by bylo zebysmy w sobote tez taka droge mieli.

[*majka*]

Dziewczyny,musze zlozyc reklamacje w sklepie internetowym (lampa) Powinnam dolaczyc jakis list reklamacyjny,albo cos w tym stylu

[Brook]

Napisane przez SugarbabyLove

Hej Dziewuchy ale żeście sie rozpisały.. No tu w Niemcach to kupa auslenrów mieszka i zyje na bezrobotnym, głównie Turasy..
Ale nie wiedzialam ze bez papierów aż 3 miesiące można.. to dobrze akurat powinno wystarczyc wystarczyć żeby jakąś robote chycić..
Ale wy sie macie fajnie byłyście w PL na święta.. ja tu gniłam w DE mąż nie miał urlopu..;/

zyje pelno Polakow jak i Niemcow tez z pomocy panstwa,
i jakos razi mnie w oczy nazywanie Turkow , Turasami
to tak jakby o nas sie inne narodowsci wyrazaly Polaczki
troche tolererancji
chocby sie jakiegos kraju nie lubilo/ ludzi z tego kraju
mam ich dookola w De i poprostu akcpetuje ich i toleruje
znam tez pelno osobiscie Tukrow co ma tu firme swoja i pracuja normalnie

[emenyx]

hej,

wyhaczylyscie jakies fajne promocje na WSV ? jA tak chodze i ogladam i sama nie wiem co kupic. Fajne buty na wyprzedarzac sa, np. wczoraj widzialam ladne Tamris z 90 na 30€ przecenione. Ale co, bedzie zima?????

W Thalia jest promocja na ksiazke Dana Browna " Zagubiony Symbol" z 26€ na 2,99€ -juz ja mam

Widzialyscie gdzies jakies fajne Schnäppchen??

---------- Dopisano o 14:13 ---------- Poprzedni post napisano o 14:09 ----------

Napisane przez Brook

zyje pelno Polakow jak i Niemcow tez z pomocy panstwa,
i jakos razi mnie w oczy nazywanie Turkow , Turasami
to tak jakby o nas sie inne narodowsci wyrazaly Polaczki
troche tolererancji
chocby sie jakiegos kraju nie lubilo/ ludzi z tego kraju
mam ich dookola w De i poprostu akcpetuje ich i toleruje
znam tez pelno osobiscie Tukrow co ma tu firme swoja i pracuja normalnie

a do tego my jako "polacy" jestesmy ostatnimi, ktoprzy moga sie na cos takiego skarzyc... W koncu nie jestesmu tu u siebiue, zeby narzekac.
Ja wychoidze z zalöozenia, jak sie komus nie podoiba to niech wraca do PL, a nie biadoli na wszystko. taka juz niemiecka sytuacja, ze maja Turkow.

Ogladalyscie wczoraj wiadomisci??? Podawali komunikat, ze na granicy polsko-niemieckiej, bardzo wzrosly kradzieze maszyn rolniczych, cale kombajny i traktory sa kradzoione. Wlasciciele sa zalamani, zglosili tez to do polskich urzedow. a ci im odpowiedzieli, ze sa sami winnni, skoro tego nie pilnuja....
Troche sie zaczerwienilam, slyszac to

---------- Dopisano o 14:15 ---------- Poprzedni post napisano o 14:13 ----------

Napisane przez MonikaPogrzeba

kobietka zapomnialam napisac.
w calej Polsce trzech kroli jest wolne, ale w DE zalezy od landu.

Sugarbaby moj normalnie to tez nigdy urlopu nie mial, a ze w tym roku mamy szkole dziecko to od 25.12 udalo mu sie na cale ferie dostac urlop i w pierwsze swieto pojechalismy.
fajnie sie jechalo, od czasu do czasu jakies auto na drodze, a poza tym pustka. Fajnie by bylo zebysmy w sobote tez taka droge mieli.

u nas w SH nie ma wolnbego, normalnie dzis jestesmy w pracy