2012-01-06, 12:23 | #4321 | |
Flawless
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 873
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXI
Cytat:
Ja właśnie zdałam sobie sprawę, że tęsknię za taką bliskością, za nim też, ale tym, którego kiedyś nie znałam, a nie do tego, którym on się teraz stał. Od kiedy zrezygnowałam z walki o niego, on nagle chce nawiązać kontakt, wręcz molestuje mój profil na fejsie, pisze na gg, żartuje itd. a ja? Mnie jest jakoś wszystko jedno, nie ufam mu, czuję trochę odrazę, nie wierzę w jego dobre intencje, mimo że tęsknię i to wszystko ciągle boli.
__________________
"We need to know, as women, we're important.
I think the breakdown is when a woman doesn't know what she is and she settle for less. Check out your worth because you're worth more than that." |
|
2012-01-06, 12:23 | #4322 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 581
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXI
Dołączam... Już kilka tygodni temu zerwałam ze swoim TŻ... Za dużo się już między nami wydarzyło, czego już nie potrafiłam "przeskoczyć" i być z nim dalej mając z tego radość. Po za tym stwierdziłam, że kompletnie nie potrafimy się dogadać, że każde z nas chce czegoś innego... Byliśmy ze sobą 4,5 roku, rok temu także się rozeszliśmy przez jedną sytuację i nie byliśmy razem jakieś 4 miesiące... Potem zeszliśmy się i było naprawdę świetnie ale do czasu... No i tak znów jestem sama, a mój ex nie bardzo może się z tym pogodzić i wciąż wierzy, że ponownie się zejdziemy... Chyba najlepiej byłoby gdybym zerwała kontakt... O dziwo ja jakoś bardzo tego nie przeżywam, dużo gorzej czuję się z tym jak on teraz cierpi... No ale za dużo się wydarzyło, nie dam rady z nim być, nie teraz...
Phoce masz świetny podpis ;-)
__________________
|
2012-01-06, 12:38 | #4323 | |||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXI
Cytat:
Nie masz "wypierniczać 7 lat" ale masz zrozumieć, że to już NIE WRÓCI, bo... zerwał z Tobą! Napiszę to po raz któryś. A Ty nie bądź "Matką Teresą" dla niego, tylko ogarnij się, szukaj wsparcia u swoich znajomych/swojej rodziny a nie u jego rodziców, odetnij się od niego i niech Cię przestanie obchodzić, w jaki sposób on marnuje swoje życie. Miej do siebie samej szacunek i zacznij żyć swoim życiem, nie jego. Mówiąc wprost: uważam, że jesteś naiwna myśląc, że on Ciebie tak bardzo potrzebuje i zależy mu na Tobie choć odrobinę bardziej niż na zwykłej koleżance. Uważam, że powinnaś sobie zrobić samej dobrze i przestać się przejmować chłopakiem, który zgodnie z własnym życzeniem i własną wolą się stacza. Uważam, że jako mądra i ładna (widziałam na zdjęciu) dziewczyna zasługujesz na kogoś, kto nie będzie mieć problemów egzystencjalnych, nie będzie potrzebować wódki w nadmiernych ilościach i nie będzie Ci wstawiać kitów rodem z Mody na sukces.
__________________
Cytat:
Cytat:
|
|||
2012-01-06, 13:54 | #4324 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 295
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXI
Cytat:
Z drugiej strony wszyscy po mnie jadą, nikt nie rozumie mojej decyzji oprócz najlepszych przyjaciółek, które wiedziały, że ta decyzja we mnie dojrzewała już od dawna, dawna. Dla reszty byliśmy związkiem idealnym i niby nie przejmuję się ich opinią, ale to boli, smsy o treści "jak mogłaś, on cię tak kochał, nie zasługujesz na niego, będziesz sama" od wspólnych znajomych. Przeżyłam z nim całe "późne nastolęcie" i tak naprawdę, nigdy nie byłam sama. Teraz sesja, więc nie myślę o tym. Ale jest ciężko. Najgorsza jest ta świadomość, że on mnie kocha bezgranicznie. Uwielbia mnie. I czuję się jak opisywani przez Was źli eksowie, którzy "się wypalili" i bardzo zranili tę drugą osobę. A ja naprawdę, nie chciałam go zranić. Wczoraj się spiłam i śpiewałam "Someone like you", cały blok się ruszał. Nie wiem jak będzie, chyba bardzo ciężko, ale wiem, że to też dlatego, że to moja pierwsza miłość, pierwszy seks, pierwsze wspólne wyjazdy na wakacje, nieśmiałe plany na przyszłość... A teraz nie ma nic |
|
2012-01-06, 13:59 | #4325 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z krzesła
Wiadomości: 1 404
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXI
Cytat:
Jest mi przykro, że zamienił mnie na siedzenie przed komputerem, picie, samotność itd. Skąd pewność, że już nigdy nie będzie chciał wrócić? Mój kuzyn właśnie po kilku latach ni stąd, ni zowąd, zszedł się z żoną. Skąd możesz wiedzieć, ile dla niego znaczę, pisząc: 'uważam, że jesteś naiwna myśląc, że on Ciebie tak bardzo potrzebuje i zależy mu na Tobie choć odrobinę bardziej niż na zwykłej koleżance.'? Mam okropnego doła, nie chcę już nigdy nikogo, bo to zawsze się kończy! Nie mam ochoty nikogo kochać. Mam rozszarpane serce i obrzydzenie do innych facetów. Powtórzę - ile można łazić do pracy, na uczelnię, wynajdować sobie zajęcia, myśleć o sobie, ile można mieć ambicji, kiedy, kur**, wraca się do pustego pokoju?! Czym sobie na to zasłużyłam? Męczy mnie to, że nie mogę sobie teraz normalnie z nim pogadać, jak dawniej. W tym wątku daje się nacisk na to: "Żyj swoim życiem, myśl o sobie", a jakoś nie ma słowa o tym, że w tym 'swoim życiu' jest wielka dziura, której nic nie jest w stanie załatać. I że to wybucha niespodziewanie, cyklicznie wraca. Nie chcę wywoływać konfliktu w tym wątku, po prostu jest mi przykro, że piszesz tak, jakby on naprawdę miał mnie za nic nieznaczącą koleżankę. Chyba ze jesteś moim eksem? |
|
2012-01-06, 14:05 | #4326 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXI
Moim zdaniem robisz sama sobie największą krzywdę. Można żyć tak, żeby nie mieć żadnej dziury w życiu. Ale rób sobie dalej kaszanę z życia, skoro tak bardzo chcesz. On pije, Ty przeżywasz. Naprawdę, "świetne" macie oboje podejście...
__________________
Cytat:
Cytat:
|
||
2012-01-06, 14:21 | #4327 | |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXI
Cytat:
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
2012-01-06, 14:23 | #4328 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXI
Trupiegi nie chciałam Cię urazić pisząc, że się wypalił. Nie znam dokładnie sytuacji, widzę, że dziewczyny są tu lepiej obeznane.
|
2012-01-06, 14:33 | #4329 | |||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXI
Cytat:
U mnie też było tak, że ja zerwałam, byłam przekonana o słuszności swojej decyzji, a on mnie pewnie dalej bardzo kocha. Ale ja nie byłam szczęśliwa i nie byłabym fair gdybym nadal z nim była. Dlatego odeszłam - i jest mi ogólnie lepiej bez niego. Choć oczywiście nadal było mi ciężko, np. wczoraj gdy mu pisałam, że nie powinniśmy teraz utrzymywać ze sobą kontaktu i nigdy już razem nie będziemy. Wiem jednak, że tak teraz będzie najlepiej i to jedyny sposób na uzdrowienie naszych relacji. Dla mnie też on był takim najpoważniejszym facetem ze wszystkich dotąd... Ale widocznie czeka mnie jeszcze ktoś inny na tej ziemi. I na Ciebie też na pewno czeka Trzymaj się
__________________
Cytat:
Cytat:
|
|||
2012-01-06, 14:39 | #4330 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z krzesła
Wiadomości: 1 404
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXI
Cytat:
Proste - choć sobie wypełniam dni wieloma zajęciami (studia plus praca na 3/4 etatu), cały czas go kocham, tęsknię za nim. Nie godzę się z tym, co się stało. Mam od razu przejść do porządku dziennego? Udać, że między 17. a 24. rokiem życia nic się nie stało? Czuję się spełniona, gdy jestem szczęśliwie kochana. Teraz, choćbym nie wiem, co dla siebie fajnego zrobiła, nie czuję się w pełni szczęśliwa. W pełni szczęśliwa byłam z nim - miałam wszystko. Krzywdę bym sobie zrobiła, gdybym teraz, z pogruchotanym sercem, łaziła za innymi facetami. Bo teraz czym sobie krzywdę robię? Że jest mi przykro, że związek mi się rozpadł? Że boli ta pustka po nim? Edytowane przez trupiegi Czas edycji: 2012-01-06 o 14:51 |
|
2012-01-06, 15:08 | #4331 | ||||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXI
Cytat:
- rozstaliście się - Ty sobie dobrze radzisz w życiu zawodowym, tak to nazwijmy - on sobie radzi ogólnie kiepsko - wkurzył się na Ciebie za kontakt i jasno Ci powiedział, że jeśli kontakt, to nie teraz - jego rodzice są bezradni A Ty w tym wszystkim oczywiście, że masz prawo się źle czuć po rozstaniu. Ale powinnaś przede wszystkim myśleć o sobie w pierwszej kolejności, o tym, żebyś Ty wróciła do równowagi. To BARDZO niepokojące, że piszesz Cytat:
Dobrze by też było, żebyś zaakceptowała stan obecny. Pogodziła się z tym, co się stało, z tym, że Twój były podejmuje swoje decyzje i jest odpowiedzialny sam za siebie. Zamienił związek na picie bo może po prostu w takim układzie na razie chce być. Skoro nie możesz tego zmienić to po prostu przyjmij to, co Ci na ten moment daje życie. Twoja wartość nie jest wyznaczana byciem w związku ani tym, czy Twój były życie z Tobą w związku zamienił na wódkę, marihuanę czy na dziwki. Zrozum to wreszcie, wyjdź do ludzi, nie wmawiaj sobie, że już nigdy nikogo nie pokochasz. Nie łudź się zdaniami byłego, które wcale nie brzmią z zewnątrz tak jak Ty byś tego chciała. I zacznij życie od nowa, bo po to jesteś młoda, żeby z tego życia korzystać, a nie żeby tylko płakać i się dołować. Głowa do góry, jesteś zaradną i piękną kobietą! Dasz sobie z tym wszystkim radę i to ogarniesz. Ale musisz też o siebie samą dbać i siebie samą kochać. Nikt za Ciebie tego nie zrobi. Trupiegi, żeby była 100% jasność: nie chcę Ci dowalić swoimi postami. Po prostu mnie szlag trafia jak czytam, że taka fajna dziewczyna ma dziurę w życiu a nie powinna mieć...
__________________
Cytat:
Cytat:
Edytowane przez ama4 Czas edycji: 2012-01-06 o 15:14 |
||||
2012-01-06, 15:17 | #4332 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXI
Cytat:
uwielbiam someone like you więc dołączam do tego wątku, jako oficjalnie ta zła suka, która go rzuciła, a nieoficjalnie jako zła suka, która go rzuciła, ale ma przez niego złamane serce.. |
|
2012-01-06, 15:20 | #4333 | |||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXI
Cytat:
Ja tam jednak za złą Ciebie nie uważam, jeśli tak Ci lepiej jak jest obecnie...
__________________
Cytat:
Cytat:
|
|||
2012-01-06, 15:21 | #4334 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: z krzesła
Wiadomości: 1 404
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXI
Cytat:
|
|
2012-01-06, 15:23 | #4335 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXI
Bardzo się cieszę z takiej Twojej decyzji Fajnie, że nie będziesz sama. Udanego wyjazdu!
__________________
Cytat:
Cytat:
|
||
2012-01-06, 15:33 | #4336 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXI
Cytat:
to co mnie przygnębia, to to, że poznałam wielu jego znajomych i przyjaciół, a teraz po tym wszystkim jak się zachowywał oni wolą kontakt ze mną niż z nim, autentycznie mam wyrzuty sumienia, i jest mi przykro, że w końcu potraci wszystkie bliskie osoby przez takie akcje jakie odwala.. nie wiem czy to normalne, ktoś jeszcze tak ma? facet mnie skrzywdził i to tak porządnie, mieliśmy wiele złych momentów, on jest niepoważny po prostu, a ja mam wyrzuty sumienia i chciałabym mimo to wszystko dla niego jak najlepiej |
|
2012-01-06, 15:37 | #4337 | |
Flawless
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7 873
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXI
Cytat:
Dlatego odpowiadam mu grzecznie, gdy do mnie pisze. Życzę mu jak najlepiej, życzę mu szczęścia, ale to nie ja będę powodem tego szczęścia. Powoli się z tym godzę.
__________________
"We need to know, as women, we're important.
I think the breakdown is when a woman doesn't know what she is and she settle for less. Check out your worth because you're worth more than that." |
|
2012-01-06, 15:42 | #4338 | |||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 295
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXI
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ja już nie mogłam, chcę zacząć od nowa, z nową kartą, z kimś innym, może kiedyś będziemy mogli normalnie rozmawiać. Ale złą suką jestem ja. I cały czas przeżywam, teraz sesja, czy on zda, czy jak zawali to przeze mnie. I nie wiem jak się dowiedzieć, jak mu pomóc.. |
|||
2012-01-06, 15:45 | #4339 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Dziki zachód
Wiadomości: 1 105
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXI
jejuuuuu dostanę brzydko mówiąc pier...ca dziś ;(
Zaciskam zęby żeby nie ryczeć ale nie mam siły. A było już znośnie. Do tego boli mnie gardło i nerka. Za mało jeszcze problemów zdrowotnych :/
__________________
Miał ochotę wyjść ze swego życia tak, jak się wychodzi z domu na ulicę. M.Kundera |
2012-01-06, 15:56 | #4340 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 103
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXI
cześć dziewczyny, pewnie mało ktomnie pamięta, jakiś czas temu udzielałam się tutaj, później dla swojego dobra przestałam wpadać, zajęłam się trochę sobą i jest lepiej...
tak więc z własnego doświadczenia mogę powiedzieć tym, które nie wiedzą jak zacząc żyć na nowo - znajdźcie sobie zajęcie, zajmijcie się czymś choćby na siłę, ja miałam taki kocioł, że nie miałam po prostu czasu dalej się użalać i jakoś jest...nie idealnie, ale znośnie, nie żałuję już nawet tego co się stało. do rzeczy, wpadłam, bo pomyślałam, że to najlepsze miejsce na zadanie tego pytania - Eks za 4 dni ma urodziny, ustaliliśmy że rozstajemy się w zgodzie, chociaż bolało mnie potwornie, nieważne, kontaktu nie mamy, ale jak go spotkam, nie zamierzam uciekać i się chować Uważacie, że powinnam wysłać mu życzenia, czy darować sobie? |
2012-01-06, 16:00 | #4341 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 161
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXI
Cytat:
a dzis... masakra... ledwo powstrzymuje sie od placzu....;( |
|
2012-01-06, 16:01 | #4342 | |||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 5 779
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXI
Cytat:
Cytat:
Cytat:
|
|||
2012-01-06, 16:11 | #4343 | ||
High Quality Since 2007
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: wild wild south
Wiadomości: 4 268
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXI
magda - zdrowia!
Dziewczyny, bo to prawda - nie jesteście odpowiedzialne za wszystko. Oni też mają swoje mózgi, swoją wolną wolę i nie są bezwładnymi laleczkami. Do tego są FACETAMI i powinni mieć jaja. Nie bierzcie wszystkiego na siebie. Bo też rzadko kiedy w związku jest tak, że tylko jedna strona rozdaje karty.
__________________
Cytat:
Cytat:
|
||
2012-01-06, 16:11 | #4344 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 59
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXI
..
__________________
au pair Hiszpania- lipiec/sierpień Edytowane przez OlinaOkraglina Czas edycji: 2013-05-11 o 23:15 Powód: dawno temu i nieprawda |
2012-01-06, 16:12 | #4345 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 161
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXI
nie.... nie daje dzisiaj rady... jest mi zle jak nigdy dotad...
a on jest teraz szczesliwy, jest z inna i cieszy sie szczesciem.... |
2012-01-06, 16:18 | #4346 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXI
A ja dzis mojemu napisalam wywod na temat tego, ze moze lepiej, ze sie rozstajemy i ze nie bede pewnych zachowan tolerowac... To dostalam smsa (tez nie wiem, po co odpisywal), ze bedzie za mna bardzo tesknil... Po co to wszystko? Szczerze, wolalabym zostac olana.
|
2012-01-06, 16:19 | #4347 |
jesterhead
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Rohan
Wiadomości: 3 672
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXI
Mi też strasznie źle. Od wczoraj. Nie mogę sobie miejsca znaleźć, nie chce mi się dosłownie nic. Najgorsze, że wyżywam się na tacie i na najzwyklejsze pytanie odpowiadam mu ze złością To mnie jeszcze bardziej przygnębia. Nie wiem co się dzieje ze mną...
__________________
Oszukujemy siebie tak często, że gdyby nam za to płacili, moglibyśmy się spokojnie utrzymać. S. King To błogosławieństwo, że nie słychać myśli.
|
2012-01-06, 16:45 | #4348 | ||
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-04
Lokalizacja: Dziki zachód
Wiadomości: 1 105
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXI
Cytat:
I zgadzam się. Ja też wyrzucałam sobie, że powinnam była się domyśleć, że coś było dla niego ważne czy że źle się czuł z czymś po czym uswiadomiłam sobie, że to był DOROSŁY FACET więc powinien był mi powiedziec wprost "zależy mi na tym i na tym". Tak samo jak pytać jakie są moje plany dalsze i co zamierzam a nie zastanawiać się co ja myślę i sobie zakładać, że na pewno uważam tak i tak. A tak to były u nas sytuacje pt" no a co miałem Ci powiedzieć.."albo "i tak byś się nie zgodziła jakbym zaproponował". Podczas gdy to była g*** prawda tylko wystarczylo wprost zapytać i jak człowiek rozmawiać. Cytat:
no ja mam tak samo, jak dzwonią rodzice to ciągle jestem strasznie niemiła. Jakby to była ich wina :/
__________________
Miał ochotę wyjść ze swego życia tak, jak się wychodzi z domu na ulicę. M.Kundera |
||
2012-01-06, 16:54 | #4349 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 161
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXI
Cytat:
moze jestem wredna i niemila, ale ZYCZE MU WSZYSTKIEGO NAJGORSZEGO!! dzisiaj sie tak zastanawialam... dlaczego ja, dobra, (starajaca sie wszystkim wokol pomoc, wysluchac, przypodobac sie "misiaczkowi", dogodzic mu, wszystko zalatwic) nie moge byc szczesliwa. A on, dupek, nie szanujacy nikogo ani niczego (nie wyolbrzymiam), wulgarny, bezczelny, do tego majacy przeszlosc kryminalna, w tej chwili jest mega happy, swietnie zarabia, ma wszystko co chce... No DLACZEGO TAK JEST?! jest we mnie tyle nienawisci ze nie zaufam juz zadnemu facetowi! |
|
2012-01-06, 16:59 | #4350 | |
jesterhead
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Rohan
Wiadomości: 3 672
|
Dot.: Rozstanie z facetem, część XXI
Cytat:
__________________
Oszukujemy siebie tak często, że gdyby nam za to płacili, moglibyśmy się spokojnie utrzymać. S. King To błogosławieństwo, że nie słychać myśli.
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:44.