Jesienne Mamy 2007 - Strona 48 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Odchowalnia - jestem mamą

Notka

Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2007-12-07, 09:55   #1411
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
hej u nas ok. Wczoraj bylam we wrocku, poziej u fryzjera, a jeszcze pozniej mielismy gosci, a dzis od rana mlody wyje- chyba dopiero wieczorem nadrobie zaleglosci
Prosimy pochwalić się fryzurą.
Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
Ivy zrobilam tak ja pisalas,karmilam jedna piersia.w nocy odciagnelam raz i pozniej rano mleczko...zgadnij ile... 120ml, tyle to ja nie zebralam w przeciagu 36h ;/
No widzisz jednak udało się ściągnąć .
Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
dzieki za komplementy,ale w ten sposob nic nie pomoglyscie :P:P:P,bo nadal nie wiem czy zostac przy ciemnych wlosach,czy zmieniac na jasne :conf used:
No to tą decyzję musisz podjąć sama. A i nie przejmowałabym się specjalnie, że młodo wyglądasz, jak ja odbieram telefon od nieznajomej osoby, to zawsze mnie pytają, czy jest w domu mama lub tata. A w szkole jak sobie stoję na dyżurze, to rodzice mnie pytają :dziewczynko, gdzie jest sekretariat? I dlatego od tej pory zawsze chodzę z dziennikiem na dyżur .
Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
dziewczyny ile Wy musiscie placic za te wszystkie szczepionki ??? w ogole nie rozumiem dlaczego trzeba za nie placic,skoro sa obowiazkowe.
ja odebralam juz moja 5w1 plus pneumokoki,znalazlam nawet lekarza w polsce ktory mieszka obok,wiec nie bede musiala z maluszkiem wedrowac do przychodni
Dlaczego? Bo w naszym kochanym kraju jak chcesz zaszczepić dziecko jednorazowo (a nie 3 wkucia), to niestety musisz płacić. Nasza polityka socjalna idzie tokiem minimalistycznym niestety. I ja się potem dziwie, że moim uczniom nic się nie chce, nic ponad podstawę, którą muszą zaliczyć. Co tu się dziwić, jak napatrzą się w telewizorze, jaka jest polityka, to i oni chcą jak najmniejszą pracą dojść do celu .
Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
wytlumaczcie mi co chcecie wprowadzac od 4 miesiaca,jakie jedzonko???z tego co wiem wprowadza sie od 5 miesiaca.czy lepiej jest zaczac wczesniej???
Widzisz, jak my piszemy od 4 miesiąca, to mamy na myśli po 4 miesiącu, tak już się utarło mówić.
Na początku wprowadza się malutkie ilości gotowanej i roztartej na papkę marchewki, jabłuszko i dynię. Potem zwiększa się ilości i wprowadza kaszki bezglutenowe i minimalne dawki kaszek glutenowych.
Potem inne warzywa i owoce.
Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
ps. moja znajoma(nie kolezanka) podala dziecku w 3 miesiacu pierogi,a w 6 karmila go danonkami (tescowymi) przez miesiac mial rozwolnienie,a lekarz nie umial pomoc.dzicina jest masakrycznie wychudzona tak mi szkoda tego maluszka.jego glupia matke trzeba
Jakaś idiotka za przeproszeniem. Dobrze, że mu pizzy nie zaserwowała.
Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
mleko,ktore odciagnelam nad ranem mam zamiar trzymac do niedzieli w lodowce,czy moge do niego ewentualnie dodac mleko,ktore jeszcze jutro rano odciagne???? wiem ,ze nie wolno mieszac mrozonego ze swiezym,ale chyba moge dolewac,fo tego w lodowce?
Nie możesz. W lodówce mleko można przechowywać do 24h, niektóre źródła podają do 48h, ale bierz pod uwagę, że mleko kobiece przez 2 dni może skisnąć zwłaszcza, że zawiera więcej cukrów prostych niż mleko krowie.

A dlaczego nie można mieszać zamrożonego ze świeżym. Ja tak robię i nic złego się nie dzieje. Tylko jest jedna podstawowa zasada. Musisz mleko zużyć przed upływem daty ważności mleka, które zostało najwcześniej odciągnięte (,np. ściągnęłaś 2 grudnia i dolałaś do niego 5 marca, to musisz je zużyć do 2 czerwca), w tem. co najmniej -22st. można mleko przechowywać przez pół roku.


Życzonka:

Dla Nadinki (Myycha) , która kończy dzisiaj 2 miesiące życia wszystkiego najcudowniejszego.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-07, 10:12   #1412
annula
Raczkowanie
 
Avatar annula
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 182
GG do annula
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Annulo, kawał chłopa z tego Twojego Maciusia . Słodki chłopczyk, a zdjęcie z misiem urocze .
dziekujemy!



Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Sylwia, pochwal się fryzurką .
no wlasnie, tez jestem ciekawa jak wyszla?
ja sie wybieram do fryzjera wlasnie, ale cos nie moge sie wybrac - w poprzedni weekend to zapalenie a dzis znow goraczka i bol glowy i gardla, chyba mi zatoki lapie, normalnie jak nie urok to ....
a mielismy jechac kupowac prezenty swiateczne...

edit:
Berbeaa - robie mu zdjecia w rzadkich chwilach gdy jest grzeczny - jak urosnie to byloby mu glupio ogladac swoja rozplakana buzie na wiekszosci fotek

Edytowane przez annula
Czas edycji: 2007-12-07 o 10:17 Powód: dopisek
annula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-07, 10:12   #1413
Lipinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 475
Dot.: Jesienne Mamy 2007

annula
wysypka na buzi niestety dalej sie utrzymuje paskudna - Myshia a jak tam u was? ja juz od tygodnia nie jem nic co zawiera chocby slad mleka krowiego i nic nie schodzi...

Mi położna mówila że jakbym zauważyła objawy skazy to zrezygnować muszę nie tylko z mleka, ale wszelkie sery, jajka, jogurty, śmietanki, nawet zupa na śmietanie wykluczona. Podobno też cielęcina ma bardzo dużo białka, wołowina. Mówiła też że białego pieczywa nie powinnam jeść. Na szczęście nie miał żadnych objawów i nie musiałam rezygnować z niczego. W ogóle to naprawdę bardzo współczuje, ale tak się wydaje, że to tylka kilka produktów, a tak naprawdę to straszne utrudnienie jest.
Lipinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-07, 10:19   #1414
sylwia-zuza
Zakorzenienie
 
Avatar sylwia-zuza
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez Roxette Pokaż wiadomość
a, zapomniałam Wam napisać, że dziś urodziła sie koleżanka Gabrysi Natalka
I wiecie co, chciałabym, żeby kiedyś dziewczyny tak sie przyjaźniły jak ja i mama Malutkiej, w sumie to spędziłyśmy razem dzieciństwo, no ale jak na razie D. mieszka z mężem w innym mieście, choć wspominała coś o przeprowadzce blizej mamy jak urodzi, mam taką cichą nadzieję
zazdrosze posiadania przyjaciolki- ja niestety mam zawsze pecha, i przyjaznie rozpadaja sie
Cytat:
Napisane przez iza251 Pokaż wiadomość
Mi ostatnio przy tych problemach p.doktor (starej daty) doradziła obkładanie małej brzuszka ciepłą pieluszką(po prostu letnim żelazkiem) jak widzę,że się męczy jak nie może kupki zrobić-naprawdę pomaga!Mała od razu przestaje kwękać.Kupki nie zrobi od razu,ale troszkę rozluźni te jelitka.
ja stosuje suszarke do wlosow- maciek ma wtedy taka bloga minke
co do kupek to robi raz dziennie , czasem co drugi dzien

Cytat:
Napisane przez berbeaa Pokaż wiadomość
No ponieważ temat kupek to wklejam swoje włosy płukanką zrobione a niech mnie licho jak tęcza jutro jak mnie doktor Weroniczki zobaczy to pomyśli zgłupiało to babsko z tej radości posiadania dziecka czy co. Mąż skwitował co te włosy z Tobą mają a teściowie milczeli...oto i oneZałącznik 1211098
ale ladnie sie kreca
Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Ja zamierzam się trzymać tego schematu (tegoroczny model żywienia niemowląt karmionych piersią można znaleźć m.in. tu: http://www.osesek.pl/jadlospis-dosko...h-piersia.html),
.
u mnie ta strona wyglada tak
›”`iý=4?4KűÜ ˜hg‘ËJD—OÍRŔ>UŹ˝Kô+ęů,h ć:NŞ+0‹ľŽšÁ,rőM昔8&ły ßúőlŔ8ŇŻˆk"1?}ë´}wW“ Wî3Ÿő*ŽE4ň#ąÍkţ‹nƒ“ƒŘdz VžUe# qÚŹY깨Ď=ĂĎĄkˆň|…ˆćJ‚Ćç• 3śBz€ÂMŕ[4-çń¸˙{W>öč q˝˜šŚASÄ ĐĄ¤%˝PPKĹ´Mű‰E˝_m Ǐ™CF “Ń 9á†`š˙ç ić%5Žš Agý 딟ƒ’+ňö+{5ŠC>ÓŹŸň1ý\Ü ő™eäđ ƒ
ůşgşČššá8 {Óďçp0‰ …^HęWF }Ďćр{9X/9ˇ-ú pČ>w#Ďě\di™4jľux 6Č[—9䔇žÎČ1  H…ěYĹ}â›y˜Q!íôđ9=|K ÚŮós˛”Šo* –¸
i`Ňb:—Üł)v”ř‘0›PÇ }Ö&Ôu-SŸ ďÂîů;äšŔ$"Ż@o%ޖozđ˘ÂB laO×ĂUŇ쎐} ƒGwɁW!§űý:ćžŒ’GŇ6ő+łC ›öEUŃšĐN,ęŚ.0Űç>PNC Żƒh˜

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
sylwia-juz w domku? Synus sie stesknil za mama? Wez nastepnym razem Macka ze soba i wpadnijcie na kawusie
Dla macka to za duza wyprawa- szczegolnie PKS em, ale dziekuje za zaproszenie a w jakiej czesci wroclawia mieszkasz?
Cytat:
Napisane przez Katarzynka77 Pokaż wiadomość
Ja mam pytanie: ile Wasze dzieci wypijają mleka podczas jednego karmienia? Pediatra powiedziała mi, że dziecko w wieku 3 m-cy powinno wypić od 120 do 140 ml. Moja Łusia tyle nie daje rady! Za jednym podejściem wypije góra 80 ml, resztę podaję jej jak trochę odpocznie... Ale i tak ma problem ze zjedzeniem takiej ilości. Czy Wasze dzieci wypijają tę "książkową" normę? Boję się, że rośnie nam mały niejadek... Ma to po mamusi i tatusiu - podobno nasze mamy bardzo się męczyły, aby nas kiedyś nakarmić .
cucmok pije juz 120ml
Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
Ivy piersia karmie,chyba kupie 2 gotowe porcje mleka,bo chcialam w pl wyjsc do kina,na kolacje...a tu co ??? nie ma mleka ;/ kupilam nawet 25 woreczkow do mrozenia...ehhh

Roxette wlosy sciemnilam po porodzie,bo mam bardzo dziecieca twarz i chcialam troszke ja postarzyc wczoraj nanioslam swiezy kolor i jakies takie ciemne sa...
dla porownania zdjecie z jasnymi
bardzo ladnie wygladasz
Cytat:
Napisane przez annula Pokaż wiadomość
pediatra dzis nam dala na ta wysypke recepte na ta emulsje co ty Sylwia mialas - zastosowalas ja w koncu? jakie efekty? bo ja sie troche boje... no i ciemieniucha mu sie robi to kazala smarowac linomagiem
a na uszku ma takie ropne krostki tez chyba z uczulenia to na to mi dala oxycort
stosowalam 2 dni i efekt byl rewelacyjny -wszystko mu zeszlo
Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Sylwia, pochwal się fryzurką .
moze zrobie jakies fotki wieczorkiem

Lecimy dzis z mlodym do lekarza, ciekawe ile wazy, nareszcie spi..........
__________________
Jesienne mamy
sylwia-zuza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-07, 10:20   #1415
Roxette
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: małopolskie
Wiadomości: 1 264
GG do Roxette
Dot.: Jesienne Mamy 2007

maatra ja też Ci chyba nie doradzę z wyborem koloru, bo i tak i tak Ci ładnie

co do wprowadzania nowych posiłków, to nie wiem czy pisałam (chyba jeszcze nie) ale moja gabrysia od tygodnia wcina (tzn pije z buteleczki) soczek jabłkowy, nie było żadnej wysypki, nie miała rozwolnienia, nie zwracała nie ulewało jej sie bardziej po soczku, wiec w porozumieniu z pediatrą soczek jest nadal podawany
oprócz jabłokowego od czasu do czasu podaję również jabłkowo - marchwiowy (na razie chyba dwa razy dostała) a ten już jest ciut gęściejszy i Gabi pije go przy pomocy łyżeczki
pod koniec grudnia będziemy u pediatry i spytamy o deserki, a podejrzewam, że pani doktor nie będzie miała nci przeciwko, bo przy moich starszyh dzieciakach też w porozumieniu z nią wcześniej wprowadzałąm produkty dodatkowe z racji, ze właśnie dzieci były na mleku modyfikowanym

my wczoraj mieliśmy wieczór tragiczny w skutkach
oglądłam barwy szczęścia i poszłam do pokoju, najstarsza Julcia jak sie okazało leżałą jeszcze w naszym łóżku i oglądała bajki na boomerangu
nad łóżkiem wisi szafka, trzymam w niej kosmetyki i kiedys włożyłam tam też msującą aspirynę, którą poszłąm wyciągać
no i stało sie - leżącej na lóżku Julii spadła na głowę butelka z pianką do włosów wiadomo - butelka z tworzywa takiego jak dezodorant do tego pełna więc cieżka, zaczęła płakać, a ja przytuliłąm ją i zaczęłam uspokajać, po chwili zauważyłam, że na poduszce pałno jest krwi, więc wołam męża, bo ja straszny wrażliwiec jestem i od razu zaczęło mi się słabo robić
chcieliśmy Julii umyć głowę, ale nie pozwoliła, ja oczywiście w szoku, bo całą koszulke nocną miała już we krwi, strasznie jej ciekła
zadzwoniliśmy po mamę, żeby przyjechała na jakis czas do dzieci, zatamowalismy krew gazami i bandażami, na to czapka, ubralismy córę szybko i jazda do szpitala
byłam w takich nerwach, że nie wiem czy za bardzo nie panikowałam
na szczęście trailśmy na bardzo miły personel
po przyjeździe do szpitala okazało sie, że krew juz tak nie cieknie, zrobili jej zdjęcie RTG i założyli jeden szew
przy tym szyciu cały cas był przy niej mąż, bo ja musiałam wyjść za parawan
później TŻ mówił, że sam się dziwi, że ona nie zapłąkała nawet jak jej wbijali jakaś wielgachną igłę ze znieczuleniem
popołudniu jedziemy na kontrol do poradni chirurgicznej, nie wiem, kiedy będą jej ściągać ten szew, ale chyba jeszcze nie dziś w końcu dopiero wczoraj założony
rano Julia skarżyła się na ból głowy, ale podałam jej ibufen i chyba pomogło bo mówi, że już nie boli
dobrze, ze wszystko sie tak skończyło
mielismy mikołajkowy wieczór pełen wrażeń
Roxette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-07, 10:21   #1416
annula
Raczkowanie
 
Avatar annula
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 182
GG do annula
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez Lipinka Pokaż wiadomość
Mi położna mówila że jakbym zauważyła objawy skazy to zrezygnować muszę nie tylko z mleka, ale wszelkie sery, jajka, jogurty, śmietanki, nawet zupa na śmietanie wykluczona. Podobno też cielęcina ma bardzo dużo białka, wołowina.
Lipinko, ja wlasnie tego wszystkiego nie jem...
mleko sobie kupilam sojowe, to pije rano z kawa inka, no i tyle... owszem trudno jest, dieta bardzo uboga, ale jestem w stanie ja utrzymac byleby widziec efekt jakis
annula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-07, 10:41   #1417
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez Roxette Pokaż wiadomość
co do wprowadzania nowych posiłków, to nie wiem czy pisałam (chyba jeszcze nie) ale moja gabrysia od tygodnia wcina (tzn pije z buteleczki) soczek jabłkowy, nie było żadnej wysypki, nie miała rozwolnienia, nie zwracała nie ulewało jej sie bardziej po soczku, wiec w porozumieniu z pediatrą soczek jest nadal podawany
oprócz jabłokowego od czasu do czasu podaję również jabłkowo - marchwiowy (na razie chyba dwa razy dostała) a ten już jest ciut gęściejszy i Gabi pije go przy pomocy łyżeczki
pod koniec grudnia będziemy u pediatry i spytamy o deserki
O Ty jedna nie chwaliłaś się, że Gabunia weszła na wyższy poziom kulinarny
Cytat:
Napisane przez Roxette Pokaż wiadomość
no i stało sie - leżącej na lóżku Julii spadła na głowę butelka z pianką do włosów wiadomo - butelka z tworzywa takiego jak dezodorant do tego pełna więc cieżka, zaczęła płakać, a ja przytuliłąm ją i zaczęłam uspokajać, po chwili zauważyłam, że na poduszce pałno jest krwi, więc wołam męża, bo ja straszny wrażliwiec jestem i od razu zaczęło mi się słabo robić
Ja to chybabym z miejsca zemdlała i tyle. Dobrze, że Julci nic się nie stało (uwielbiam imię Julia, w pierwszej wersji Olcia miała mieć tak na imię).
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-12-07, 11:52   #1418
biankaaa
Zadomowienie
 
Avatar biankaaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
Dot.: Jesienne Mamy 2007

sylwia-wlasnie!dawaj foti mieszkam w samym centrum wroclawia,10 minut piechotka od galerii dominikanskiej,jakies 20 min od dworca mam nadzieje ze kiedys przy okazji bedziemy sie mogly spotkac

Nas wlasnie zaszczycila nieprzyzwoicie obfita kupa blanki...nie bede sie wdawac w szczegoly ale jestesmy po kapieli malej,po myciu pzrewijaka,podlogi i po wstawieniu do prania recznika,ubranek i skarpetek wazne ze kupa bylateraz malutka szczesliwa w lezaczku memla smoka cierpliwie czekajac na jedzonko
biankaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-07, 11:56   #1419
Roxette
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: małopolskie
Wiadomości: 1 264
GG do Roxette
Dot.: Jesienne Mamy 2007

[1=6d4d53ed507eeb0815dd3e8 83934f7df1af843d7;5974181]U nas, gdyby Olivier byl dziewczynka mialby na imie wlasnie Julia
Ucaluj Juleczke od wizazowych ciotek Roxi

My zaraz wybywamy, bo w koncu po prawie tygodniu nie pada
Maatra co ile Simon je, jesli wychodzicie na 4 godz na spacer [/quote]

oj dziękuję bardzo, Julcia wycałowana

u nas pogoda niestety niewyjściowa, chyba halny do nas dotarł, zaraz idę pościel z balkonu zabrać, bo mi wszystko do ogrodu pospada
jedyny plusik, ze pranie wyschnie na suszarce i będzie pięknie pachniało
jak jest taki wiatr to przypianm kilkoma spinaczami jedną rzecz, bo kiedyś mi wszystko do kuzynki wyzwalało, ona w pracy, a jej wielkie psisko wyglądające jak świnia (zapomniałam rasy, ale pysk ma jak świnia) się na tym wszystkim wyspało. Gdyby to cos nie miało tony ścisku w szczęce to pewnie sama bym sie po to pranie wybrała, ale tak to mam obawy

gabrysia bedzie miała dzisiaj bardzo wczesną kapiel, gdzieś około 15., bo nie wiem, kiedy wrócimy od chirurga a dzieciaki zostawiam znów z mamą
Rzeczywiście malutka wstąpiła na wyzszy poziom, jak to określiłą Ivy. Nie wiem jak z dziećmi cumkającymi z piersi, ale właśnie te na mleku modyfikowanym wcześniej potrzebują takich nowości.
Dlatego dziwię się, że niejednoktornie mamy boją sie wprowadzać nowości do jadłospisu.
Te soczki najpierw trzeba oczywiście po odrobinie, zaczynając od dosłownie kilku mililitrów, ja mam taką nadzieję, że jeśli 20grudnia lekarka nie zabroni nam wprowadzic deserków, to gdzieś w połowie stycznia najwcześniej może uda nam sie wprowadzic pierwsze zupki, a z doświadczenia przy mojej starszej trójce wiem, ze dopiero wtedy dziecko pięknie zaczyna przybywać na wadze
nie mogę się juz doczekać, kiedy będzie wiosna i kiedy będziemy mogli wszyscy na cały dzień wyjsć na pole, moje dzieciaki pytają sie tylko, kiedy Gabrysia będze chodzić i mam pewne obawy co do tego, żeby jej sami nie zaczęli uczyć
ale cza n szczęście szybko leci i niedługo będziemy sie tu chwalić pierwszymi krokami naszych berbeci
Roxette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-07, 12:02   #1420
Lipinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 475
Dot.: Jesienne Mamy 2007

annula sojowego też nie chyba, gdzie ś m i sie o uszy obijo ze sojowe to dopiero silny alergen
Lipinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-07, 12:09   #1421
demonik
Zakorzenienie
 
Avatar demonik
 
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 4 594
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Nie możesz. W lodówce mleko można przechowywać do 24h, niektóre źródła podają do 48h, ale bierz pod uwagę, że mleko kobiece przez 2 dni może skisnąć zwłaszcza, że zawiera więcej cukrów prostych niż mleko krowie.
A to prawda . Nie zwróciłam uwagi na to, że mleko miałoby być przechowywane do niedzieli.

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
A dlaczego nie można mieszać zamrożonego ze świeżym. Ja tak robię i nic złego się nie dzieje. Tylko jest jedna podstawowa zasada. Musisz mleko zużyć przed upływem daty ważności mleka, które zostało najwcześniej odciągnięte (,np. ściągnęłaś 2 grudnia i dolałaś do niego 5 marca, to musisz je zużyć do 2 czerwca), w tem. co najmniej -22st. można mleko przechowywać przez pół roku.
Dolewać do zamrożonego czy uprzednio rozmrażać?
Tu jednak byłabym ostrożna, bo wielu produktów (lody, jaja, ciasta, mięso) nie można ponownie zamrażać. Ale ja jestem humanistą, a nie chemikiem .

Cytat:
Napisane przez poissonivy Pokaż wiadomość
Życzonka:

Dla Nadinki (Myycha) , która kończy dzisiaj 2 miesiące życia wszystkiego najcudowniejszego.
Najlepszego Nadia!

Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
u mnie ta strona wyglada tak
›”`iý=4?4KűÜ ˜hg‘ËJD—OÍRŔ>UŹ˝Kô+ęů,hć: NŞ+0‹ľŽšÁ,rőM昔8&łyßúől Ŕ8ŇŻˆk"1?}ë´}wW“Wî3Ÿő*ŽE 4ň#ąÍkţ‹nƒ“ƒŘdzVžUe# qÚŹY깨Ď=ĂĎĄkˆň|…ˆćJ‚Ćç•3 śBz€ÂMŕ[4-çń¸˙{W>öč q˝˜šŚASÄ ĐĄ¤%˝PPKĹ´Mű‰E˝_m Ǐ™CF “Ń 9á†`š˙ç ić%5Žš Agý 딟ƒ’+ňö+{5ŠC>ÓŹŸň1ý\Üő™e äđ ƒ
ůşgşČššá8 {Óďçp0‰ …^HęWF }Ďćр{9X/9ˇ-ú pČ>w#Ďě\di™4jľux 6Č[—9䔇žÎČ1 H…ěYĹ}â›y˜Q!íôđ9=|KÚŮós˛” Šo* –¸
i`Ňb:—Üł)v”ř‘0›PÇ }Ö&Ôu-SŸ ďÂîů;äšŔ$"Ż@o%ޖozđ˘ÂBla O×ĂUŇ쎐} ƒGwɁW!§űý:枌’GŇ6ő+łC›öE UŃšĐN,ęŚ.0Űç>PNCŻƒh˜
Może korzystasz z innej przeglądarki? U mnie wyświetla się bez krzaczków...

Wrzuć w Google frazę "Model żywienia niemowląt karmionych piersią (2007)", powinno się pojawić .

Cytat:
Napisane przez Roxette Pokaż wiadomość
my wczoraj mieliśmy wieczór tragiczny w skutkach
(...)
Roxette, współczuję i cieszę się, że całą ta historia zakończyła się tylko jednym szwem. Uściskaj Julcię .

Mnie też robi się słabo na widok krwi, nawet własnych skaleczeń. Ale przy zastrzykach, itp. nie mdleję .

Cytat:
Napisane przez biankaaa Pokaż wiadomość
Nas wlasnie zaszczycila nieprzyzwoicie obfita kupa blanki...nie bede sie wdawac w szczegoly ale jestesmy po kapieli malej,po myciu pzrewijaka,podlogi i po wstawieniu do prania recznika,ubranek i skarpetek wazne ze kupa bylateraz malutka szczesliwa w lezaczku memla smoka cierpliwie czekajac na jedzonko
To pewnie Księżniczce ulżyło . Mój synuś przed godziną zasnął, również zrobiwszy uprzednio całkiem pokaźną kupę .

Cytat:
Napisane przez Lipinka Pokaż wiadomość
annula sojowego też nie chyba, gdzie ś m i sie o uszy obijo ze sojowe to dopiero silny alergen
Zgadza się , soja też jest alergenem.

demonik jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-12-07, 13:06   #1422
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Czesc dziewczyny,
nie nadazam z czytaniem a staram sie byc co kilka godzin na wizazu.

U mnie bez zmian maly budzi sie 2 razy w nocy na jedzenie ,kolki lekkie ma nadal kolo 5 rano a w ciagu dnia stosujemy latwy plan i jakos nam sie to udaje. W poniedzialek mamy pierwsze szczepienie .
mam pytanie z rodzaju tych glupich na jaki miesiac mam patrzec w ksiazce "Pierwszy rok z zycia dziecka" bo ja juz sama nie wiem czy na 2 czy na 3 miesiac (Maksio ma 2 miesiace i 2 tygodnie).

Maatra sliecznie wygladasz w obydwu wersjach ale... ja wole kolorek jasniejszy. A tak na marginesie sliczna z ciebie mamuska
Roxete nie zazdroszcze wczorajszych przezyc. Buziaki w glowke dla Julci . Biedaczka tez sie musiala wystraszyc.
Mhhh Gabunia jest minimalnie mlodsza od Maxa a ty juz serwujesz soczki. Moja pediatra mi kazala zglosic sie dopiero w 4 miesiacu czyli kolo 20 stycznia w sprawie zmiany diety a tez juz chcialabym mu jakos urozmaicic to jedzonko. Jakiej firmy podajesz te soczki?

Max nie dostal wczoraj zadnego prezentu z prostej przyczyny bo tu nie obchodzi sie mikolajek. Prezenty dostaje sie w dniu Wigili po choinke.No i wlasnie z tach choinka mam problem bo jeszcze jej nie mam . Ja chce prawdziwa a maz sztuczna... jutro kategorycznie musi sprawa byc rozwiazana i choinke wreszcie trzeba wybrac . Takie troche smutne bede miala te swieta bo spedzimy je w 3. Tesciowa jedzie do rodzenstwa. Alexa brat razem z nia no a innych krewnych tu nie mamy. Ale tez sa pozytywne aspekty tego, iz nic nie bede gotowala tylko kupimy wszystko w gastronomi na wynos.

Demoniku co do tesciowych to mozemy sobie podac rece.Moja ostatnio tak tlukla sie grzechotkami nad glowa Maxa ze normalnie mnie glowa sama bolala a bylam w lazience. Dziecko plakalo a ona jeszcze glosniej. Zal mi go bylo okropnie i pod pretekstem dania herbatki wzielam go na rece bo znow nie chcialam sie z nia klocic.Teraz boje sie go zostawiac z nia samego i chodzic na silownie bo ostatnio nie polozyla go spac a jak wrocilam maly byl wykonczony a ona na to, ze bedzie lepiej spal w nocy. Tak sie skonczylo, ze maly usna mi zaraz na rekach o 18 i spal do 21 a potem mialam z nim cyrki do 23. 30. Glupie babsko juz nie mam sil do niej...

Ide troche poprasowac ciuszkow bo juz niezla gora sie uskladala.
Pozdrowionka dla wszystkich cudownych naszych dzieciaczkow.

Ebenko, Pysiu odzywajcie sie czesciej
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-07, 13:10   #1423
Lipinka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 475
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Szukam fajnych tortów na chrzest macie jakiś pomysły?
Lipinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-07, 13:17   #1424
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez Lipinka Pokaż wiadomość
Szukam fajnych tortów na chrzest macie jakiś pomysły?
Lipinko jak sama chcesz piec to podam ci za chwilke kilka przepisow ze zdjeciami


Torcik serowo–śmietankowy.


Pyszniutki to torcik, który znika w mig.

składniki

40 dag serka śmietankowego
25 dag serka mascarpone
200 ml śmietany kremówki
15 dag cukru
3 łyżki kwaśnej śmietany
1,5 dag żelatyny (ok. 5 łyżeczek)
opakowanie galaretki w dowolnym smaku, ale intensywnym kolorze
paczka biszkoptów, lub domowy biszkopt z 2-3 jajek

wiórki kokosowe
bezy do przybrania





sposób przygotowania

1. Na początku przygotowujemy galaretkę wg przepisu na opakowaniu i odstawiamy do lekkiego zastygnięcia. Tortownicę wykładamy biszkoptami.
2. Serek śmietankowy, mascarpone, kwaśną śmietanę i cukier dokładnie ucieramy na puszystą masę. Żelatynę rozpuszczamy w niewielkiej ilości wody lub mleka, dodajemy do masy serowej i mieszamy. Ubijamy na sztywno śmietanę kremówkę, łączymy z serkami.
3. Połowę masy wylewamy na biszkopty, na to dajemy łyżką tężejącą galaretkę i odstawiamy torcik do lodówki, do czasu, aż galaretka całkiem zastygnie. Gdy tak się stanie, nakładamy pozostałą część masy serowej, posypujemy po wierzchu wiórkami kokosowymi, dekorujemy bezami.
4. Torcik musi stać w lodówce przez kilka godzin, w celu nabrania odpowiedniej konsystencji.

Tort mleczno-kawowy


To kompilacja najlepszego ciasta biszkoptowego jakie znam i kremu, ktory najpierw zaskoczyl mnie swoim smakiem (takim innym niz inne kremy) a potem wlaściwościami. Jest to bowiem krem, który nie wymaga pobytu w lodówce, a więc doskonaly na uroczystości podczas których wyżej wspomniana pęka w szwach od kiełbas, wędlin i innych pyszności.
składniki

Biszkopt:
1 szkl. mąki krupczatki
1 szkl. cukru
6 jaj
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka octu 10%
2 łyżki zimnej wody

Krem:
1 masło śmietankowe 250 g
4 żółtka
1 szkl. cukru pudru
2 waniliowe serki homogenizowane 200 g każdy
2 szkl. mleka w proszku
2 płaskie łyżki żelatyny rozpuszczone w 2/3 szkl. ciepłej wody

Do nasączenia:
1/2 l. mocnej kawy rozpuszczalnej (4-5 łyzeczek) (ja używam Nescafe Espresso) z 4-6 łyżeczkami cukru

Na wierzch: 1/2 tabliczki gorzkiej czekolady




sposób przygotowania

Przy pracy nad tym ciastem bardzo ważna jest kolejność wykonywanych czynności, stąd tak szczegółowy opis.
Najpierw biszkopt. Zaczynamy od włączenia piekarnika, gdyż ciasto robi się bardzo szybko i od razu powinno wylądować w piekarniku. Żółtka oddzielić od białek. Żółtka wymieszać z proszkiem do pieczenia, octem i wodą i odstawić do wyrośnięcia (utworzy się gęsta piana). Białka przełożyć do większej miski, w której będzie robione ciasto. Ubić na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodać cukier. Do ubitej piany dodać mąkę nie przerywając ubijania, a następnie lekko wymieszać z żółtkami. Tortownicę o średnicy 24-26 cm wysmarować masłem i wysypać krupczatką. Przelać ciasto i piec w temp. 180 stopni przez 30-35 minut. Na wierzchu ciasta utworzy się skorupka z piany, a ciasto pod koniec pieczenia skurczy się lekko. Po wyjęciu dobrze jest zdjąć skórke, by wierzch byl bardziej równy.

Teraz czas na przygotowanie kawy: 4-5 łyżeczek kawy rozpuszczalnej rozpuścić w 1/2 l gorącej wody i posłodzić do smaku (kawę można zastąpic 6-8 łyżkami cappuccino)

No i krem. Przez dodatek mleka w proszku i żelatyny krem bardzo szybko tężeje, więc etap składania ciasta w jedną całość musi iść bardzo sprawnie. Zaczynamy od rozpuszczenia żelatyny w letniej wodzie, a następnie ucieramy masło, żółtka i cukier na puszystą masę. Do tego dodajemy serki, mleko w proszku i rozpuszczoną żelatynę.

Biszkopt kroimy na dwa krążki. Zakładamy obręcz od tortownicy. Układamy pierwszy placek, na to połowę kremu (placek jest trochę mniejszy niż średnica tortownicy, więc krem ładnie wypełni nam boki). Ważne jest aby warstwa kremu była szczelna, żeby kawa, którą będziemy nasączać górny krążek ciasta nie przesiąkła do dolnej warstwy. Na kremie układamy drugi placek i nasączamy bardzo dokładnie kawą. Na to układamy drugą warstwę kremu i posypujemy startą gorzką czekoladą.

Tort kokosowo-ananasowy Piňa Colada


Wyjątkowy, pyszny i elegancki tort, który będzie przebojem każdego przyjęcia. Polecam!!!
składniki

Biszkopt według mojego przepisu (najlepiej upiec dzień wcześniej)

krem kokosowy

0,9 l mleka
6 żółtek
4 czubate łyżki mąki ziemniaczanej
1,5 szklanki cukru
2 kostki miękkiego masła (nie z olejem)
kilka łyżek soku z ananasa lub sok z 1/2 cytryny
20 dag wiórków kokosowych

puszka ananasa
słoik dżemu ananasowego





sposób przygotowania

W jednej szklance mleka rozpuścić mąkę ziemniaczaną, resztę mleka zagotować. Ubić żółtka z cukrem, dodać mleko z mąką ziemniaczaną, wszystko dobrze wymieszać i wlać do gotującego się mleka energicznie mieszając od momentu wrzenia przez około 3 minuty. Pod koniec wsypać około 15 dag wiórków kokosowych, jeszcze raz dokładnie wymieszać i pozostawić do wystudzenia. W tym czasie rozetrzeć masło na biały puch, a następnie dodawać do niego po łyżce wystudzonego budyniu. Do kremu można dodać trochę soku z ananasa lub cytryny.
Biszkopt podzielić na 3 części. Do nasączenia można użyć soku z ananasa z puszki, wymieszanego z odrobiną wody lub herbaty, cukru oraz kieliszkiem alkoholu (wódki lub białego rumu). Dolną część nasączyć ponczem. Ananasa pokroić w drobna kosteczkę, wymieszać z dżemem ananasowym, a następnie wyłożyć na dolą cześć tortu. Następnie wierzch posmarować częścią kremu. Kolejno ułożyć drugą cześć biszkoptu, nasączyć ponczem i posmarować dość obficie kremem. Przykryć trzecia częścią. Można ją jednak odwrócić, tak by przypieczona cześć znajdowała się w środku. Łatwiej wówczas będzie nasączyć ostatnią część. Wierzch tortu oraz boki wysmarować, pozostałym kremem, posypać obficie ze wszystkich stron wiórkami kokosowymi. Udekorować według gustu, np. ananasem i gotowymi kulkami Rafaello. Smacznego!!!

tutaj przepis na biszkopt do tortu ananasowego:
składniki

3/4 szklanki maki tortowej
3/4 szklanki maki ziemniaczanej
1 i 1/2 szklanki cukru pudru
6 jajek
2 łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli




sposób przygotowania

Białka oddzielić od żółtek, a następnie ubić z odrobiną soli na sztywną pianę. Pod koniec ubijania dodawać partiami cukier puder cały czas ucierając przy pomocy miksera. Następnie dodawać po jednym żółtku. Mąkę przesiać i wymieszać z proszkiem do pieczenia. Mikser ustawić na wolne obroty, stopniowo dodawać mąkę, miksując do momentu, aż wszystkie składniki dokładnie się połączą. Masę wylać do średniej tortownicy nasmarowanej uprzednio masłem i wysypanej tartą bułką. Piekarnik rozgrzać początkowo do 160 stopni C, piec około 15 minut do momentu, aż ciasto podrośnie, a następnie zwiększyć temperaturę do około 180- 200 stopni C i piec kolejne 15 minut. Po upieczeniu, pozostawić przez kilka minut w piekarniku, przy otwartych drzwiczkach. Następnie wyjąć z formy, ułożyć na drewnianej desce, wystudzić i użyć do przygotowani tortu. Smacznego!!!

Wszystkie przepisy pochodza z Mniamowej stronki.

Edytowane przez motylek78
Czas edycji: 2007-12-07 o 13:45
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-07, 13:44   #1425
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość
Dolewać do zamrożonego czy uprzednio rozmrażać?
Tu jednak byłabym ostrożna, bo wielu produktów (lody, jaja, ciasta, mięso) nie można ponownie zamrażać. Ale ja jestem humanistą, a nie chemikiem .
Nie no oczywiście, że nie można ponownie zamrażać raz rozmrożonego mleka ABSOLUTNIE NIE WOLNO TEGO ROBIć. Ja mam na myśli sytuację, że ściągam 60ml, zamrażam te 60 odciągnięte. Wiadomo, że te 60ml to za mało na jedną porcję dla maluszka. Po jakimś czasie znów odciągam załóżmy 50ml i dolewam do tego wcześniej zamrożonego. Nic nie rozmrażam. W ten sposób mam 110ml, a to na raz już starczy dla dziecka. Tylko trzeba pamiętać o tym co pisałam wcześniej na pojemniku (czy torebce) piszemy datę najwcześniej odciągniętego mleka.
Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
Takie troche smutne bede miala te swieta bo spedzimy je w 3. Tesciowa jedzie do rodzenstwa. Alexa brat razem z nia no a innych krewnych tu nie mamy. Ale tez sa pozytywne aspekty tego, iz nic nie bede gotowala tylko kupimy wszystko w gastronomi na wynos.
A ja chciałabym choć jedne święta spędzić we trójkę, tak przytulnie i po swojemu. Bez tej całej oprawy, zamieszania i udawania, że wszyscy wszystkich lubią i kochają.
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-07, 13:50   #1426
Roxette
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: małopolskie
Wiadomości: 1 264
GG do Roxette
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez demonik Pokaż wiadomość


Roxette, współczuję i cieszę się, że całą ta historia zakończyła się tylko jednym szwem. Uściskaj Julcię .

Mnie też robi się słabo na widok krwi, nawet własnych skaleczeń. Ale przy zastrzykach, itp. nie mdleję .

tą wrazliwosć to mam po moim tacie, on mdleje nawet u dentysty
no a ja niestety zawsze mam pobieraną krew na leżąco, nawet jak na jakimś filmie widzę jakieś krwawe sceny to od razu mi sie zaczyna "inaczej" robić
aż się dziwę, jak ja czwórkę dzieci urodziłam
i pamiętam, że po maturze chciałam isć do medyka, tylko że ja bym w życiu nikomu krwi nie pobrała, a jakbym w ręce miała styrzykawkę z igłą to chyba bym zemdlała

Cytat:
Napisane przez motylek78
Roxete nie zazdroszcze wczorajszych przezyc. Buziaki w glowke dla Julci . Biedaczka tez sie musiala wystraszyc.
Mhhh Gabunia jest minimalnie mlodsza od Maxa a ty juz serwujesz soczki. Moja pediatra mi kazala zglosic sie dopiero w 4 miesiacu czyli kolo 20 stycznia w sprawie zmiany diety a tez juz chcialabym mu jakos urozmaicic to jedzonko. Jakiej firmy podajesz te soczki?
najczęściej wybieram cos z tych znanych firm typu bobofrut, hipp, nie mogę sie spotkać niestety z gerberem
nasza pani doktor jest dobrze nastawiona do podawanjia dziecku nowości nawet we wcześniejszym wieku niż ogólnie zalecane, jeśli oczywiście nie ma po tym jakichs skutków ubocznych


Cytat:
Napisane przez motylek78
Max nie dostal wczoraj zadnego prezentu z prostej przyczyny bo tu nie obchodzi sie mikolajek. Prezenty dostaje sie w dniu Wigili po choinke.No i wlasnie z tach choinka mam problem bo jeszcze jej nie mam . Ja chce prawdziwa a maz sztuczna... jutro kategorycznie musi sprawa byc rozwiazana i choinke wreszcie trzeba wybrac . Takie troche smutne bede miala te swieta bo spedzimy je w 3. Tesciowa jedzie do rodzenstwa. Alexa brat razem z nia no a innych krewnych tu nie mamy. Ale tez sa pozytywne aspekty tego, iz nic nie bede gotowala tylko kupimy wszystko w gastronomi na wynos.
w naszych okolicach popularniejsze są właśnie Mikołajki, a pod choinkę zawsze symbolicznie jakieś słodycze, w każdym razie większe prezenty na 6 grudnia
Choinka, hmmm... ja też wolę sztuczną, maż żywą. I tak na nasze pierwsze wspólne święta przywlókł do domu jakiegoś zdechlołka, na pół łyse to było, niesymetryczne gałęzie, co gorszeto juz była wigilia, wiec na włóćzenie się po marketach za choinką było z apóźno
przez całe swieta nie mogłam parezć na to coś choinkopodobnego, co prawdę powiedziawszy bardziej jakis przerośnięty krzak przypominało
oczywiście mąż ją ubrał, u nas tak sie utarło, że to TZ ubiera zawsze choinkę, ja do tego talentu nie mam
na całe szczęście kilka dni po świętach choinka zaczęła sypać igłami i wyleciałą z hukiem, a ja do dzis jak słyszę, że on chce żywą choinke to mnie trzesie
w tym roku na szczęście kupiliśmy już sztuczne drzewko i o żadnych leśnych krzakach nie myślimy
co do wigilii to nigdy nie zdecydowałabym się na zakup kolacji na wynos
zreszta podejrzewam, że takiej, jaką bym chciała raczej bym nie dostała
u nas wigilia to niestety nie takie tradycynje potrawy jak pierogi barszcz z uszkami itd., ale jeszcze ta strasznie staropolska, tradycja została w rodzinie, moi dziadkowie przyrzadzali taką wigilię, rodzice, reszta rodziny no i u nas też tak zostało
mamy więc po kolej kapustę + chleb, barszcz z grzybami i ziemniakami, groch ze śliwkami, kaszę z gruszkami i jabłkami, paluszki z makiem (oczywiście nie te do przegryzania) i na końcu rybę.

Cytat:
Napisane przez Lipnika
Szukam fajnych tortów na chrzest macie jakiś pomysły?
na chrzcie naszego syna był tort z jego zdjęciem, jak póxniej znajdę na dysku to wstawię, bo teraz mi gabi zaczyna płakać
Roxette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-07, 13:51   #1427
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Ivy: A ja chciałabym choć jedne święta spędzić we trójkę, tak przytulnie i po swojemu. Bez tej całej oprawy, zamieszania i udawania, że wszyscy wszystkich lubią i kochają.
Masz racje Ivus ze nie zawsze wszystkich sie lubi jednakowo ale ja tesknie zawsze do tych swiat organizowanych u moich dziadkow . Tam sa takie prawdziwe polskie swieta gdzie spotyka sie cala rodzina . Z niektorymi osobami to sie nie widze caly rok i wlasnie swieta sa okazja do spotkania i chociaz krotkiej rozmowyz nimi.
Zdaje sobie sprawe , ze ktoregos dnia jak dziadkow juz nie bedzie to trudno bedzie ponownie zespolic rodzne i kazdy pewnie bedzie spedzal swieta u siebie...
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-07, 13:55   #1428
maatra
Wtajemniczenie
 
Avatar maatra
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 2 444
Dot.: Jesienne Mamy 2007

DZIEKI ZA KOMPLEMENTY... minusem jasnych wlosow jest to,ze rozjasniacz je niszczy,zostawie ciemne na miesiac i moze po swietach cos wykombinuje szkoda,ze wlosy nie rosna 5 cm na miesiac, bo ja uwielbiam zmieniac fryzury.

ja przecztalam na stronie laktacja.pl,ze mozna 4 dni w lodowce,ale nie bylam pewna jak z tym dolewaniem.skoro tak piszecie to zaraz je zamroze,a pozniej zmieszam z wczesniejszymi 80ml i bedzie wieeeelka butla mleka

dzieki za wytlumaczenie z tym rozszerzaniem diety,nie musze sie z tym tak bardzo spieszyc, bo do 15 maja zostaje w domu,wiec mleko jest na wyciagniecie reki

barbeaa mam 22 lata skonczone,ale tu w angli przy tych zmutowanych nastolatkach wygladam jak 16 latka :P
ivy swietny pomysl z dziennikiem,moja nauczycielka w podstawowce robila to samo,bo byla taka malutka chudziutka i niepozorna

Roxette szczerze podziwiam,ja jestem beznadziejna w takich sytuacjach.chociaz jak sie pobilam z bratem tak,ze zyly na rekach pocial to lekarz powiedzial,ze swietne opatrunki uciskowe zalozylam,ale to brat...z dzieckiem napewno by tak nie bylo.
Sylwia nie zapomnij zdjecia dodac !!!
Demoniku 10 dni zatwardzenie??? przecie z tego co pisalas, Ty uwazasz na to co jesz my po tesciowych specjalach mielismy 2 dni,a maluszek juz niesamowicie skrecal sie z bolu.
Lea do godziny 20 Simon je co 2h,ale jesli idziemy na spacer to i 5h potrafi nie jesc(kilka razy bylo 7,ale teraz juz go wybudzam)dlatego my codziennie spacerujemy dzis poszlismy wczesnie, bo szal swiatecznych zakupow jest nie do zniesienia ;/

ja juz po obiadku,krolik gotowany solarium zaliczone,spacer tez a moj 20 letni brat potrafi godzine rozmawiac z maluszkiem :P moj symek uwielbia odwiedzajacych. od 2 dni niesamowicie krzeczy,tak glosno i radosnie na dzis koniec postowania musze sie z TZ pozegnac jakos...zeby mnie pamietal :P
__________________
-7kg
maatra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-07, 13:59   #1429
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Jesienne Mamy 2007

U mnie na chrzcinach byl taki tort. Sama go nie robilam tylko zamawialam. Tez wkleilam zdjecie Maxa tak jak Roxette zdjecie Gabi
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg Immagine 121_986x740.jpg (85,9 KB, 24 załadowań)
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-12-07, 14:00   #1430
biankaaa
Zadomowienie
 
Avatar biankaaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
Dot.: Jesienne Mamy 2007

A my swieta spedzamy wlasnie tylko w trojke-bedzie moze troche mniej wypasna wigilia i moze nie tak wielka choinka ale dla mnie najwazniejsze jest to ze bedziemy mieli dla siebie duzo wolnego czasu, poprostu zeby ze soba pobyc - tego brakuje mi najbardziej.Do jednych i drugich rodzicow pojedziemy w pzrerwie miedzy swietami a sylwestrem. Wiecie co - wlasnie sobie przypomnialam...w tamtym roku obchodzilismy z TZ swoje pierwsze wspolne swieta w naszym wlasnym mieszkaniu...bylismy sami i jak dzis pamietam jak zyczylismy sobie zeby za rok bylo z nami nasze dzieciatko.Bylo to nasze najwieksze marzenie ... dopiero teraz zdalam sobie sprawe ze pzreciez sie spelnilo Blanka zostala poczeta w noc sylwestrowaa teraz jest z nami - sliczna, slodka i taka kochana w calej swojej niemowlecej kruchosci... wzielo mnie na wzruszenia ehhh uwielbiam swieta - maja w sobie taki fajny klimat
biankaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-07, 14:37   #1431
annula
Raczkowanie
 
Avatar annula
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: krakow
Wiadomości: 182
GG do annula
Dot.: Jesienne Mamy 2007

o matko, soja tez?? to co ja mam, suchy chleb chyba jesc...

Maciek przed chwila mial atak ale taki, ze wczesniej czegos takiego nie widzialam...:ee k:
lezal pod karuzelka i cos tam sobie mruczal generalnie pozytywnie nastawiony i nagle rozlozyl szeroko rece, naprezyl sie i przestal oddychac i po kilku sekundach tak ryknal ze szok
ja juz panikowac zaczynam - co to moze byc?
teraz spi w chuscie a ja grzebie w necie w poszukiwaniu odpowiedzi...

widze ze temat swiat poruszacie...
ja mam problem bo tesciowa wymyslila zeby ochrzcic Macka na pasterce u nich w kosciele - maja taki zwyczaj zywej szopki co roku i Macko mialby byc Jezuskiem a potem mialby indywidualny chrzest po mszy... wszyscy sie napalili na ten pomysl a mi sie nie podoba - nie dosc ze dziecko bedzie mialo mnostwo wrazen bo zamieszanie, obcy dom (w tym roku spedzamy swieta u tesciow) to jeszcze w nocy zamiast spac to ta pasterka... gdyby mial inny charakter - spokojniejszy, wiecej spal, to moze bym sie nie martwila, ale tak to wiem na 99% ze beda sceny...
myslicie ze przesadzam? sama juz nie wiem co myslec...
annula jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-07, 15:02   #1432
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez annula Pokaż wiadomość
myslicie ze przesadzam? sama juz nie wiem co myslec...
Ja uważam, że nie przesadzasz, a poza tym mały może dostać oprócz chrztu inny prezent na pasterce, grypkę jakąś, albo jeszcze co innego...
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-07, 15:22   #1433
motylek78
Rozeznanie
 
Avatar motylek78
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z domku:)
Wiadomości: 720
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez annula Pokaż wiadomość
myslicie ze przesadzam? sama juz nie wiem co myslec...
Annulko nie daj sie przekonac do tego pomyslu. Dla mnie to jakies lekko chore aby takie malutkie dziecko narazac na takie stresy i w sumie ryzyko... bo tak jak pisze Ivy moze sie przeziebic no i na bank bedzie zmeczony i zestresowany. Tesciom wytlumacz ,ze pomysl Ci sie nie podoba bo dziecko to nie jest plastikowa lalka a chrzciny rownie dobrze mozna zrobic w 1 dzien swiat
motylek78 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-07, 20:18   #1434
myshia
Rozeznanie
 
Avatar myshia
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 707
GG do myshia
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez annula Pokaż wiadomość
wysypka na buzi niestety dalej sie utrzymuje paskudna - Myshia a jak tam u was? ja juz od tygodnia nie jem nic co zawiera chocby slad mleka krowiego i nic nie schodzi... moze to jednak nie to?
pediatra dzis nam dala na ta wysypke recepte na ta emulsje co ty Sylwia mialas - zastosowalas ja w koncu? jakie efekty? bo ja sie troche boje... no i ciemieniucha mu sie robi to kazala smarowac linomagiem
a na uszku ma takie ropne krostki tez chyba z uczulenia to na to mi dala oxycort

aha i mlody wazy juz 5.5kg moje biedne rece i kregoslup.....
o
U nas wysypka nadal. Dostaliśmy od pediatry receptę na maść robioną. Od wczoraj stosuję, po godzinie zrobilo się lepiej, ale potem znowu zczerwieniał. A dzisiaj jak go rozebraliśmy do kąpieli to masakra, wysypany od góry do dołu...
Linomag na ciemieniuchę super sprawa, u nas zeszło niemal od razu (ja zamiast linomagu użyłam alantan plus)
Moje słoniątko też już dobiło do 5,5 kg (skończył 6 tygodni) mój kręgosłup właśnie zaczął mi odmawiać posłuszeństwa, nie mogę stawać na prawą nogę, chodzę jak ciężarna w 9 miesiącu kiwając się jak pingwin...

Cytat:
Napisane przez maatra Pokaż wiadomość
I
dzieki za komplementy,ale w ten sposob nic nie pomoglyscie :P:P:P,bo nadal nie wiem czy zostac przy ciemnych wlosach,czy zmieniac na jasne :conf used:
?
A mi się bardziej podobasz w ciemnych

Cytat:
Napisane przez Lipinka Pokaż wiadomość
annula
wysypka na buzi niestety dalej sie utrzymuje paskudna - Myshia a jak tam u was? ja juz od tygodnia nie jem nic co zawiera chocby slad mleka krowiego i nic nie schodzi...

Mi położna mówila że jakbym zauważyła objawy skazy to zrezygnować muszę nie tylko z mleka, ale wszelkie sery, jajka, jogurty, śmietanki, nawet zupa na śmietanie wykluczona. Podobno też cielęcina ma bardzo dużo białka, wołowina. Mówiła też że białego pieczywa nie powinnam jeść. Na szczęście nie miał żadnych objawów i nie musiałam rezygnować z niczego. W ogóle to naprawdę bardzo współczuje, ale tak się wydaje, że to tylka kilka produktów, a tak naprawdę to straszne utrudnienie jest.
A jakie są objawy skazy? Bo u mnie pediatra po porstu kazała odstawić wszystko co może uczulać, a druga powiedziała, że to podrażnienie a nie uczulenie więc zastanawiam się czy są jakieś objawy, które są pewnikiem przy skazie.


Cytat:
Napisane przez Lipinka Pokaż wiadomość
annula sojowego też nie chyba, gdzie ś m i sie o uszy obijo ze sojowe to dopiero silny alergen
Też gdzieś czytałam że sojowe może uczulać.

A po tej dzisiejszej wysypce to ja już w ogóle nie wiem . Od ponad tygodnia nie jadłam niczego co mogłoby uczulać, proszek ten sam, kosmetyków żadnych nie używam tylko oilatum.
Na całe moje szczęście nie mamy problemów z brzuszkiem, tylko katarek męczy.
myshia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-07, 20:59   #1435
edytkap
Raczkowanie
 
Avatar edytkap
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Ząbki
Wiadomości: 270
GG do edytkap
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Annula a ty nie bądź głupia nie zgadzaj sie na takie dewiacje. Z całym szacunkiem ale podobno w świeta ma być snieg i zimno. A do tego narażac dziecko na niespanie do 0.00 katastrofa Moja Martusia tylko raz się wybiła ze spania,a ja tej nocy nie mogę odespać do dziś. Pamiętaj,że to ty jesteś mamą.
Ja jak moja Marta się "zawiesza "w płaczu to dmucham raz w jej czułko. Pomaga.

Maatra śliczna z ciebie dziewczyna. Ja cię wolę w ciemnych. Niunia przeurocza.

Roxette ucałowania dla Julci

Wiecie jem już prawie wszystko. Jak byłam na wsi u mamy to mamuska robiła róznorakie obiadki i na szczęście nic niun nie było. Chyba tylko za bardzo folgulę sobie ze słodyczami. brzuch mi zaczyna rosnąć(oponka).
A mojej Martusi (11 tygodni) babcia w tajemnicy przede mna dała łyżeczkę zupy ogórkowej. podobno mała miała skwaszoną minkę przez pół dnia.

Walczę z ciemniuchą- smaruję oliwką i wczesuję szczoteczką. Chyba tak mogę???????????/

Muszę wam powiedzieć,że mój ukochany chyba czuje się odrzucony. Od 2 dni mówi w kółko otym że już jest mi niepotrzeby,że go nie chcę. Na poczatku to olewałam,ale chyba muszę się do niego dziś przytulić


Na święta jedziemy do mamy. Nie mam teściów więc w moim przypadku wybór jest łatwy. Tak naprawdę to chciałabym spędzić święta w 3 w naszym nowym mieszkanku.Ale rozumiecie jestem jedyna córeczką i mam 5 braci. Mama byłaby smutna.

Buźka
E.
edytkap jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-07, 21:08   #1436
sylwia-zuza
Zakorzenienie
 
Avatar sylwia-zuza
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 3 664
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Macko wazy 5270 i ma 64cm spadam lu lu
__________________
Jesienne mamy
sylwia-zuza jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-07, 21:16   #1437
dorka19801
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: łódź
Wiadomości: 2 894
Dot.: Jesienne Mamy 2007

witam was serdecznie ! Coś ostatnio nie miałam czasu zajrzeć.porwał mnie szał światecznych zakupów no a jeszcze trzeba sie zajać dzieckiem i domem.

Na całe szczęście ja nie mam problemu zmoim maleństwem. mimo że karmie ją butelką to kupke robi codziennie no czasem co drugi.

uczulenia żadnego nie ma i ciemieniucha jej sie nie robi. tylko mam problem z mlekiem bo ciezko je dostac. u nas w łodzi to chyba wszyskie nan1 wykupili.
dorka19801 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-07, 21:22   #1438
Roxette
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: małopolskie
Wiadomości: 1 264
GG do Roxette
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez motylek78 Pokaż wiadomość
U mnie na chrzcinach byl taki tort. Sama go nie robilam tylko zamawialam. Tez wkleilam zdjecie Maxa tak jak Roxette zdjecie Gabi
ale ten tort ze zdjęciem to nie był na chrzciny Gabrysi, tylko naszego Juniora, w załaczniku wklejam zdjęcie
byliśmy u chirurga, zdziwił się strasznie, ze wczoraj był szew zakładany a dziś już mieliśmy zgłosić się do poradni
w poniedziałek mamy się zgłosic na zdjęcie "tampona", który jest umocowany w miejscu, gdzie jest rana, chyba, że usuniemy go sami, nigdzie raczej nie pojedziemy bo chrzestna Julci jest pielegniarką i usunie to paskudztwo
w piątek za tydzień na zdjęcie szwa
no, a dzisiaj już uciekam do spania
Załączone zdjęcia
Rodzaj pliku: jpg DSCN1253.JPG (61,2 KB, 19 załadowań)
Roxette jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-07, 21:22   #1439
berbeaa
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: PT
Wiadomości: 986
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Rozwolnienia potężnego dostała ale od czego? I to na noc ból brzucha wiecie co? no ludzie drodzy co ja jestem za egzemplarz?

Ivy ja mam na imię Beataale jaksię w lipcu przedstawiałm to chyba na kanarach byłaś

Maatra tylko pozazdrościć Ci mozna bo bardzo ładna z Ciebie dziewczyna ale włoski noś blond to jeszcze bardziej Cię odmłodni.
Maciuś Sylwi chłopisko się robi że hej i dobrze a co niech rośnie i się uśmiecha do mamusi
Dobranoc
berbeaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2007-12-07, 21:23   #1440
poissonivy
Zakorzenienie
 
Avatar poissonivy
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: podlaskie
Wiadomości: 6 658
Dot.: Jesienne Mamy 2007

Cytat:
Napisane przez edytkap Pokaż wiadomość
Walczę z ciemniuchą- smaruję oliwką i wczesuję szczoteczką. Chyba tak mogę???????????/

Muszę wam powiedzieć,że mój ukochany chyba czuje się odrzucony. Od 2 dni mówi w kółko otym że już jest mi niepotrzeby,że go nie chcę. Na poczatku to olewałam,ale chyba muszę się do niego dziś przytulić
Można jak najbardziej .

No to koniecznie musisz przekonać ukochanego, że jest dla Ciebie ważny.
Cytat:
Napisane przez sylwia-zuza Pokaż wiadomość
Macko wazy 5270 i ma 64cm spadam lu lu
Ładny wynik Maciusiu, całuski od teściowej
Cytat:
Napisane przez dorka19801 Pokaż wiadomość
Na całe szczęście ja nie mam problemu zmoim maleństwem. mimo że karmie ją butelką to kupke robi codziennie no czasem co drugi.

uczulenia żadnego nie ma i ciemieniucha jej sie nie robi. tylko mam problem z mlekiem bo ciezko je dostac. u nas w łodzi to chyba wszyskie nan1 wykupili.
Ja dochodzę do wniosku, że niestety samemu trzeba metodą prób i błędów znaleźć najlepsze dla dziecka mleko. Ja jutro zainwestuję w Bebiko Omneo.

Edit: Oj Berbeaa w lipcu to ja byłam na wygnaniu u teściowej, bo u mnie był remont... Mimo wszystko włosy podobne do Elizki, a loki są ekstra superowe
poissonivy jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:27.