2009-03-15, 00:00 | #391 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 262
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Cytat:
|
|
2009-03-15, 10:39 | #392 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: not here
Wiadomości: 426
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Piszesz, że masz włosy sztywne i suche po tych dziecięcych szamponach, a ja po nich miałam tylko problem z szybszym przetłuszczaniem (mają jakieś oleje w składzie i cukrowe detergenty). Nie mają one zbyt "wyrafinowanego" składu i może to jest problem? Może więc spróbuj jakiegoś "dorosłego" ? Nie wiem, czy uzyskałaś odpowiedź o jaką ci chodziło...
Edytowane przez tiare Czas edycji: 2009-03-15 o 10:47 |
2009-03-15, 17:03 | #393 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
rocki - mam teraz szampon CeCeMed dla wrażliwców bez SL(E)S, jest dostępny w niektórych aptekach, może i w sklepach fryzjerskich. Użyłam go parę razy, więc nie chcę pospiesznie recenzować, ale włosy są po nim normalne, dają się rozczesać. Niestety, kosztuje ok. 20-30zł. Ważne jest też, jakiej używasz odżywki i jakie masz wobec nich wymagania (np. bezsilikonowe, bez spłukiwania).
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2009-06-15, 23:14 | #394 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 8
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Witam. Zakupiłam dziś szampon, podobno organiczny, ale nie znam się tak jak Wy tutaj i prosiłabym o pomoc w jego rozszyfrowaniu. Podaję skład INCI: Aqua, glycerin (from organic farming), cocamidopropyl betaine, sodium coco-sulfate, coco-glucoside, sodium cocoyl glutamate, glyceryl oleate, citric acid.
Będę bardzo wdzięczna, bo jestem poczatkująca w tym temacie. |
2009-06-16, 09:46 | #395 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: not here
Wiadomości: 426
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
w produktach "organic" sodium coco-sulfate nie powinno być (klasyfikowany jako sls ); cocamidopropyl betaine jest łagodnym surfaktantem, ale jest półsyntetyczny. I tak można bez końca... coco-glucoside, sodium cocoyl glutamate, glyceryl oleate, citric acid : są używane w produktach z certyfikatami, ale nie wiem już które informacje to greenwashing
|
2009-06-16, 10:08 | #396 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Szampon ma prosty skład, w miarę łagodne detergenty, choć betaina nie jest oznaczona jako organiczna, więc nie wiadomo, czy jest porządnej jakości. Kontrowersje może budzić SCS, który ma podobne właściwości do SLS, tylko mniej się pieni i mniej drażni.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2009-06-16, 22:40 | #397 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 8
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
W tym rzecz, że ten szampon prawie w ogóle się nie pieni i mam dziwne wrażenie, że włosy są jakby niedomyte... Ale użyłam go dopiero raz, więc może włosy muszą się do niego przyzwyczaić?
Edytowane przez butterflymadeline Czas edycji: 2009-06-16 o 22:48 |
2009-06-16, 22:49 | #398 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: not here
Wiadomości: 426
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
To przez tą glicerynę po wodzie.
|
2009-06-16, 23:08 | #399 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 8
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Ehhh, widzę że jeszcze długa droga przede mną...
---------- Dopisano o 00:08 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 23:59 ---------- Czy ja mogę wkleić tutaj link do strony z naturalnymi (podobno) kosmetykami, bo ciekawa jestem Waszej opinii na ich temat? A nie kosztują grosze... |
2009-06-16, 23:32 | #400 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
butterflymadeline - tak to już jest, że szampony z łagodnymi detergentami słabiej się pienią, za to nie podrażniają nadmiernym wysuszeniem, dzięki czemu można pozbyć się łupieżu i łojotoku. Proponuję użyć na 2 razy. Na opakowaniu mojego szamponu aptecznego bez SLS (CeCe Med Sensitive) jest informacja: wmasować, spłukać, nałożyć ponownie. Dopiero za drugim razem się pieni.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2009-06-16, 23:36 | #401 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: not here
Wiadomości: 426
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Wszystko przecież należy do sądu, co nie?
Dawaj |
2009-06-16, 23:43 | #402 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 8
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Cytat:
---------- Dopisano o 00:43 ---------- Poprzedni post napisano o 00:39 ---------- To prawda, wszystko trzeba brać pod lupę, jeśli nie chce się zostać oszukanym... Tak więc podaję link: http://www.biolander.com/index.php?m...ndex&cPath=184 |
|
2009-06-17, 00:00 | #403 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: not here
Wiadomości: 426
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Eee, ja piję do wizażowej biurokracji
Czekałam, aż w końcu ktoś wspomni coś o szamponach Alepi (a potem przybędzie truskawkowawiosna i napisze, że od nich włosy powypadają ). To są szampony z mydła potasowego, na olejach roślinnych, ale dołożyli do nich jeszcze te detergenty, których używa się w naturalnych kosmetykach. Jak chcesz poczytać recenzje to zajrzyj tutaj http://naturagora.ath.cx/viewtopic.php?f=15&t=142 |
2009-06-17, 00:11 | #404 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 8
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Wielkie dzięki tiare No ciekawam co tam o nich piszą.
|
2009-06-17, 07:33 | #405 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
A ja coraz bardziej dochodzę do wniosku, że to co mnie najbardziej podrażnia to nie są SLS-y tylko ... woda. Przeprowadziłam eksperyment. Zazwyczaj myłam włosy tak, że po każdym nałożeniu szamponu (co prawda z SLS, ale przy tych bez efekt był dokładnie ten sam) spłukiwałam go (a więc przy okazji całe ciało) a dopiero potem namydlałam ciało (żelem bez SLS-ów) i znów spłukiwałam. Więc całe ciało podczas jednego prysznica było w całości spłukane ze 3 razy, jeśli dołożyć do tego zmoczenie ciała na początku to 4. Efekt - mega podrażnione ramiona, plecy, dekolt i szyja (całe w plamach). Ostatnio zrobiłam tak, że po drugim myciu włosów szamponem nie spłukiwałam go tylko namydliłam całe ciało i dopiero spłukiwałam wszystko razem. Efekt - są podrażnienia, ale znacznie mniejsze. To chyba faktycznie świadczy o tym, że to woda prawda?
Jakie jest na to lekarstwo (oprócz zaprzestania mycia )? |
2009-06-17, 08:57 | #406 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: not here
Wiadomości: 426
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
hmmm no tak, 1. przeprowadzka 2. jakieś filtry.
Jakość wody to rzeczywiście tragedia. Gdy nie ma u mnie wody, jestem zmuszona myć się gotowaną i nawet wtedy moja skóra czuje różnicę. Ale to pytanie do obeznanych. |
2009-06-17, 09:37 | #407 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
aferka - był już wątek o twardej wodzie, polecano różne filtry. Potwierdzam Twoje spostrzeżenia. Domyślam się, że w Krakowie mam tak samo fatalną wodę jak Ty w Katowicach (to jeszcze zależy od dzielnicy). Twój test jest dość pokrętny, raczej bym wnioskowała z niego, że Twemu ciałku szkodzi nie tyle woda, co kilkakrotny kontakt z detergentami - wszystkie produkty naraz spłukane będą powodować słabszy efekt wysuszania niż spłukiwanie po kolei, bo tak naprawdę będą miały krótszy kontakt ze skórą, o mniejszym stężeniu.
butterflymadeline - i nie pieni się nawet przy drugim myciu? Przy długich, stylizowanych włosach to musi być męczarnia :/
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2009-06-17, 09:50 | #408 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Cytat:
|
|
2009-06-18, 19:43 | #409 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 8
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Malla, dziś myjąc włosy tym szamponem zastawiłam go przy pierwszym myciu chwilę na głowie i przy drugim pienił się ale nieznacznie i tylko na samym początku. Końcówki włosów po tym szamponie są jakieś takie sianowate, mimo że stosuję też z tej samej serii odżywkę... Może moje farbowane włosy potrzebują jeszcze jakichś dodatkowych składników, których w tych szamponach nie ma, bo jest to seria do skóry skłonnej do alergii. No na razie mam mieszane odczucia, ale wykończę te specyfiki do końca i zobaczymy. Może włos musi się przyzwyczaić do nowego?
Edytowane przez butterflymadeline Czas edycji: 2009-06-18 o 19:46 |
2009-06-18, 20:03 | #410 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
aferka - woda ma ogromne znaczenie. SLS nie musi Cię wcale podrażniać. Unikanie go jest modne i rozsądne, ale... niekoniecznie niezbędne u Ciebie. Mojemu ciału nie przeszkadza, tylko skórze głowy.
butterflymadeline - jak Kodeks Recenzentów nakazuje, aby uzyskać wiarygodny wynik testu, trzeba używać kosmetyku pielęgnacyjnego przez kilka tygodni. W przypadku szamponów akurat polecałabym zainwestować w odżywkę, np. Seboradin regenerujący. Szampon służy "tylko" do mycia.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2009-06-26, 16:06 | #411 |
Przyczajenie
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Znalazłam szampon Tigi, który według producenta jest delikatny i wolny od konserwantów. Poniżej podaję skład.
Tigi S-Factor Health Factor Sulfate-Free Daily Dose Shampoo: Aqua, Sodium cocoyl isethionate, Disodium laureth sulfosuccinate, Cocamidopropyl betaine, Cocamide mea, Peg-150 distearate, Sodium Lauryl sulfoacetate, Sodium lauroyl sarcosinate, Glycol distearate, Limonene Linalool, Parfum, Polyquaternium-10, Tetrasodium edta, Sodium benzoate, Lauramine oxide, Ppg-26-buteth-26, Peg-40 hydrogenated castrol oil, Peg-7 glyceryl cocoate, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, Peg-12 dimethicone, Methylisothiazolinone, Butylene glycol, Yucca schidigera leaf/ root/ stem extract, Zingiber officinale (ginger) root extract, Equisetum arvense leaf extract, Urtica dioica (nettle) extract, Rosmarinus officinalis (rosemary) leaf extract, Tocopheryl acetate, Retinyl palmitate, Sodium pca, Panthenol, Citric acid, Sodium chloride.
__________________
24.04 - oficjalnie: zapuszczam włosy długość na dzień dzisiejszy 40 cm, dążę do 60 cm... |
2009-06-26, 17:27 | #412 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Chyba bez parabenów, bo bez konserwantów to nie
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2009-06-29, 09:52 | #413 |
Przyczajenie
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Kłócić się nie będę, bo to nie ja ten tekst wymyśliłam, tylko zaczerpnęłam ze strony producenta. A propos - parabeny służą chyba do konserwowania żywności, kosmetyków etc., więc od tych akurat konserwantów produkt jest wolny
__________________
24.04 - oficjalnie: zapuszczam włosy długość na dzień dzisiejszy 40 cm, dążę do 60 cm... |
2009-06-29, 10:47 | #414 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
No co Ty, większość kosmetyków ma parabeny: propylparaben, butylparaben i najgorszy z nich (wg strony cosmetics database) metylparaben.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2009-06-29, 15:18 | #415 |
Przyczajenie
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Źle mnie zrozumiałaś. Chodziło mi o to, że ten konkretny szampon Tigi, według producenta nie zawiera konserwantów - Sulfate-Free Daily Dose Shampoo. To nie są moje spostrzeżenia, tylko informacje wynikające z nazwy tego konkretnego produktu oraz ze strony Tigi. Rzeczywiście nie zawiera parabenów, które są konserwantami stosowanymi nie tylko w kosmetykach, ale też w artykułach spożywczych i innych i było mi wiadome - nomen omen niektóre źródła podają, że około 94% kosmetyków zawiera parabeny. Sprawdziłam ważność tego szamponu i okazuje się, że jest to 12 m-cy od otwarcia, więc musi być w nim jakiś inny konsewrwant/zamiennik, żeby tyle "wystało" - proste. Można z tego wywnioskować, że producent mówi tzw. "półprawdę", bo o ile parabenów nie ma, to czymś to zakonserwować musi... No a tak już poza tym to ten szampon bardzo dobrze się pieni i jest bardzo gęsty, więc...
__________________
24.04 - oficjalnie: zapuszczam włosy długość na dzień dzisiejszy 40 cm, dążę do 60 cm... |
2009-06-29, 15:35 | #416 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Dokładnie tak. Wolę krótszy termin przydatności (po co mi szampon do 2012?) i mniej chemii. A najbardziej lubię małe opakowania i brak konserwantów lub ich nieznaczną ilość z terminem przydatności miesiąc-pół roku.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2009-07-01, 14:34 | #417 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: not here
Wiadomości: 426
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Firma Kanu wypuściła serię "organicznych" szamponów i odżywek. Są w helfach w dziale promocji (podano składy)
|
2009-07-02, 06:54 | #418 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
A co sądzicie o szamponie Mypa?
MYPA ALOE VERA odżywczy szampon do włosów tłustych u nasady a suchych na końcach: Aqua (Water), Aloe Barbadensis Leaf Juice, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidoporopyl Betaine, Sodium Chloride, Glycerin, Panthenol, Niacinamide, Chamomilla Recutita (Matricaria) Flower Extract, Humulus Lupus (Hops) Extract, Achillea Millefolium Extract, Melissa Officinalis Leaf Extract, Viscum Album (Mistletoe) Extract, Foeniculum Vulgare (Fennel) Fruit Extract, Valeriana Officinalis Extract, Propylene Glycol, PEG-40 Hydrogenated Castrol Oil, TRIDECETH-9 Glycol Distearate, Laureth-4, Parfum (Fragrance), Polyquaternium-7, Linalool, Citric Acid, Phenoxyethanol, Methyldibrimo Glutaronitrile, CI 19140 (FD&C Yellow no 5), CI 42090 (FD&C Blue No 1). Producent się chwali, że ich szampony zawierają 40% soku aloesowego. Skoro więc na pierwszym miejscu składu jest woda, to zakładam, że tej wody jest więcej niż 40% co daje razem ponad 80%. Może więc tych SLES są takie ilości, że nie powinny bardzo szkodzić? Estelle oceniała jego skład i oceniła dobrze. Co sądzicie? |
2009-07-02, 09:02 | #419 |
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 53 233
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
Zawiera czterdzieści procent soku czy czterdziestoprocentowy sok?
Skład wygląda ciekawie, choć na początku składu jest diabelska trójca, której unikam: Sodium Laureth Sulfate, Cocamidoporopyl Betaine, Sodium Chloride. Chyba że ten aloes, pantenol i rumianek są po to, by łagodzić potencjalnie powstałe po nich podrażnienia ;] Myślę, że w tej cenie warto spróbować.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
2009-07-02, 10:05 | #420 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-05
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: Sodium Lauryl Sulfate i Sodium Laureth Sulfate
hmmm na stronie napisali tak:
Cytat:
Cytat:
|
||
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:25.