|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2010-01-07, 15:11 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 996
|
Koledzy, piwa i inne.
Witam szanowne forum . Wiem, że mój problem jest dosyć błahy, ale korci mnie o uzyskanie opinii szerszego grona, żeby nie popełniać błędów na przyszłość.
Przed świętami przeniesiono mnie do innej filii mojej firmy- niby ta sama sieć, ale okazało się, że jestem zieloniutka w wielu sprawach, co oczywiście powodowało wysyp próśb z mojej strony do wszystkich dookoła. Troszkę się zaklimatyzowałam, wszystko było sympatycznie i miło. Pewnego wieczora zorientowałam się, że nie mam zielonego pojęcia jak zabrać się za pewną sprawę (z mojej winy, mogłam się za to wziąć wcześniej)- a była już 23, zaś termin był na..hmm, 7 rano . Spanikowana wzięłam otrzymany na wstępie kalendarzyk z namiarami służbowymi- wiedziałam, że dzwonić o tej porze to świństwo, więc ryzykowałam gg. Pododawałam sobie wszystkich na listę, dostępny był jeden kolega, z którym wcześniej nie zamieniłam słowa i nawet średnio wiedziałam jak wygląda. Skruszona zagadałam, on okazał się miły, pomocny i siedział ze mną, choć nie musiał. Po dłuższym czasie, kiedy w miarę zrozumiałam, podziękowałam mu baaaardzo, zamieniliśmy kilka słów o głupotach i - ot tak, napisałam, że zapraszam w ramach rewanżu na piwo. Powiedział, że chętnie, pożegnaliśmy się, projekt oddałam i tyle. Potem jeszcze zamieniliśmy w międzyczasie kilka słów, ale już nie na ten temat. Jakiś czas później, bardzo niedawno zresztą, znów miałam problem, choć dużo mniejszy , więc znów zdybałam tego kolegę nieszczęsnego , przeprosiłam go, sprawa została załatwiona od reki, ja zaś myśląc, że następnym razem poproszę już kogo innego (oczywiście prosilam o pomoc wiele osób w międzyczasie, naprawdę sporo zmian mnie zaskoczyło), napisałam, że dzięki jeszcze raz i że ma tym razem stawiam mu już dwa piwa. Napisał, że spokojna głowa, żebym się tak nie denerwowała, bo na wszystko przyjdzie czas. W ogóle nie zrozumiałam o co mu chodzi, napisałam, że to świetnie i zapomniałam o sprawie. Ostatnio wyszłam z koleżankami z poprzedniej filii na kawkę i ploty- tam zostałam poinformowana, że ( a przypominam, że to dwa osobne miejsca pracy!) podobno jestem tematem plotek w mojej filii...że nagabuję faceta na randkę, nie daję mu spokoju, zaś on mnie zbywa, to ja wciąż go męczę pod pretekstem pomocy... Rączki mi opadły, czuję się strasznie głupio. Stąd moje pytanie i przemyślenia - czy zachowałam się jak debil? Czy rzeczywiście zaproszenie osoby płci przeciwnej na jakieś wyjście musi się od razu wiązać z jakimiś ofertami matrymonialnymi ? Pytam całkiem serio, bo jedna z koleżanek przy kawce powiedziała mi, że nie powinnam zapraszać faceta na żadne piwa, bo wychodzę na desperatkę... przyrzekam, że w życiu nie traktowałam tego wyjścia w taki sposób, ja nawet nie bardzo myślałam, że do wyjścia dojdzie, jeśli mam być szczera Wielokrotnie zapraszałam znajomych płci obojga na pogaduchy i nigdy nie miałam tego typu problemów, a teraz zaczęło mnie to męczyć... Prosze o rady na przyszłość, bo okazuję się być niedostosowana I przepraszam za debilość tematu : ) |
2010-01-07, 15:18 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Koledzy, piwa i inne.
Niezłe ma mniemanie o sobie ten gość
Ja tutaj nie widze nigdzie zaproszenia na randke tylko odwdzieczenie sie za pomoc postawieniem mu piwka. Nie mam pojecia skad taki rozglos. Ja bym mu w towarzystwie osob trzecich dowalila cos krepujacego. Albo poprostu olej sprawe. |
2010-01-07, 15:18 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Koledzy, piwa i inne.
To jest tak.
1) to co Ty wiesz: jakie są Twoje motywy, cele, potrzeby itp. nie równa się: 2) to co "wie" lub wymyśla, dopowiada sobie otoczenie Musisz zaakceptować, że ludzie plotkowali, plotkują i będą plotkować Tzn. mnie by to pewnie też wkurzyło, ale co poradzisz. Zignoruj, znudzą się to zapomną. Edytowane przez c640cdfa886255292692728c9c3f51a456c1754b_657ce90228a24 Czas edycji: 2010-01-07 o 15:21 |
2010-01-07, 15:27 | #4 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3
|
Dot.: Koledzy, piwa i inne.
Na Twoim miejscu chyba bym zignorowała całą sprawę i traktowała go tak,jak wcześniej. Następnym razem jak Ci pomoże powiedz,że nie będziesz proponowała odwdzięczania się,bo znów sobie ubzdura,że chcesz z nim iść na randkę.
|
2010-01-07, 15:29 | #5 |
Rozeznanie
|
Dot.: Koledzy, piwa i inne.
wyślij mu piwo kurierem i dołącz liścik z podziękowaniem za pomoc przy projekcie i dopisz żeby nie rozpowiadał głupot bo ludzie się z niego śmieją
__________________
;( gsf 1250 bandit S (GT)
|
2010-01-07, 15:36 | #6 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Koledzy, piwa i inne.
__________________
I'll kill Raszpla!!! I swear, I'll kill her... Zapuszczam: włosy, paznokcie i biust. Po prostu od urodzenia jestem chora na lenia
Wszystko co robię - robię tak od niechcenia... Bo wolny czas to jest coś co lubie, tych co pracują i się uczą nie rozumiem! |
2010-01-07, 15:36 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: Koledzy, piwa i inne.
Olej sprawę i staraj się nie przejmować, niestety tak to już jest, ludzie lubią gadać, a niektórzy nawet bardzo! Koleś najwyraźniej nie umie odróżnić piwa z koleżanką od randki. Pewnie oba przydarzyły mu się bardzo dawno temu i nie widzi już roznicy.
|
2010-01-07, 15:50 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 183
|
Dot.: Koledzy, piwa i inne.
Do Autorki.
Nie, nie zachowałaś się jak debil. Chciałaś mu po prostu podziękować za pomoc, a to, że niektórzy dorobili do tego jakąś dziwną ideologię, świadczy o ich... prostactwie. Ludzie gadali, gadają i będą gadać. Wkrótce znajdą sobie inny temat. Nie przejmuj się tym. Ty znasz prawdę, a na głupotę lekarstwa jeszcze nie znaleziono. Widocznie takie "sensacje" ich ekscytują, bo im się nudzi, bo są zawistni i tylko szukają okazji, by wbić komuś szpilę. Olać to sikiem prostym - najlepsza rada. |
2010-01-07, 15:51 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 956
|
Dot.: Koledzy, piwa i inne.
Albo jeszcze lepiej: kup mu 2 puszki piwa w supermarkecie i wręcz przy wszystkich ze słodką minką i słowami: "Teraz wreszcie jesteśmy kwita".
__________________
Szanuj swoich adresatów. |
2010-01-07, 15:56 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: Koledzy, piwa i inne.
|
2010-01-07, 15:57 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: własne 4 kąty :-)
Wiadomości: 2 044
|
Dot.: Koledzy, piwa i inne.
patrzę z drugiej strony - bo miałam taki przypadek w swojej grupie znajpmych - ona nowa, on nie chciał być nieuprzejmy, pomagał, ona też - piwko, kawka w ramach rewanżu, ale akurat ona proponowała to osobiście, przy świadku lub świadkach, i dlatego - bo KTOŚ jeszcze to słyszał, poszła plota dla śmiechu, że ona go podrywa, nieudolnie i bez efektu, ale na siłę się stara. dramat się skończył, jak nowa nauczyła się,oswoiła i prosiła o pomoc też inne osoby a do kawy i piwa nie doszło nigdy. i dlatego wiem, że taka sytuacja, głupia, może zaistnieć. ALE dlaczego ploty chodzą o Tobie i o nim, kto je puszcza skoro tylko jemu na gg cos pisałaś? wygląda na to, ze albo to adonis i zrozumiałe może być jego niechętne nastawienie do piwa (w końcu WSZYSTKIE kobiety chcą go mieć dla siebie) i takie komentarze, albo narcyz potworny, który bardzo by chciał, żeby ta sytuacja tak właśnie wyglądała i bardzo chce Twoim kosztem podnieść swoją atrakcyjność (albo swoje mniemanie o niej). jest jeszcze trzecie wyjście -facet ma kobietę, którą reszta zna, i żeby uprzedzić jakiekolwiek plotki o tym, że ktoś kogoś zaprosił na piwo, że ktoś podsłuchał Was i Wasz rodzący się romansik, zeby po prostu być na wszelki wypadek na wyrost uczciwym - powiedział komuś o Twoich zaproszeniach a ktoś to sobie zinterpretował jak chciał. jak by nie było jedno wyjście - koledze max "cześć" na korytarzu, a do pomagania najlepiej zaangażować jakąś babkę, i w ramach babskich rozmów poinformować ją kiedyś o swoim cudownym chłopaku, albo o głupiej sytuacji z pewnym kolegą, bo zaproponowałaś mu w ramach wdzięczności kiedyś kawę, ale nie chcesz iść i nie wiesz co masz zrobić i jak mu to powiedzieć, bo pomagał Ci no i powinnaś się jakoś odwdzięczyć, i co masz zrobić, ona go lepiej zna, niech doradzi... plotki raczej szybko ustaną
|
2010-01-07, 17:07 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
|
Dot.: Koledzy, piwa i inne.
Nie przejmuj sie, kolega albo rzeczywiscie ma wysokie mniemanie o sobie, albo jest z kims zwiazany i nie chcial, zeby głupio wyszło a przypadkiem zrobił z Ciebie desperatke.
Ja bym sprawe olała a jego więcej nie prosiła o pomoc.
__________________
nie bo tu nie ma nieba jest prześwit między wieżowcami a serce to nie serce to tylko kawał mięsa a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
|
2010-01-07, 17:21 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
|
Dot.: Koledzy, piwa i inne.
Dziewczyno kup mu to piwo, przewiąż wstążką. A jak masz chłopaka, to najlepiej, żeby on Ci pod pracę przywiózł czteropak...
Powiem szczerze, że ja jak komuś obiecuję piwo, to nie knajpowe. Kupuję dobre piwko, wkładam do torby i wręczam od razu po przysłudze lub w najbliższym czasie. A nie zbieram wirtualne piwa, gdzieś, kiedyś, w czasoprzestrzeni...
__________________
|
2010-01-07, 17:53 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 376
|
Dot.: Koledzy, piwa i inne.
Nie nie zachowałas sie jak debil- to odnosnie Twojego pytania
Mysle natomiast ze ten mily mezczyzna wcale nie jest taki mily i sympatyczny.
__________________
Nie masz żadnej szansy, ale ją wykorzystaj. Arthur Schopenhauer |
2010-01-07, 18:01 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: domek dla lalek
Wiadomości: 5 393
|
Dot.: Koledzy, piwa i inne.
prostak. A takimi sie nie przejmuj.
|
2010-01-07, 18:08 | #16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 150
|
Dot.: Koledzy, piwa i inne.
Cytat:
A najlepiej powiedz to w towarzystwie świadków- mam na myśli jakieś inne koleżanki, kolegów z pracy.
__________________
<... Kobieta powinna wiedzieć, jak daleko może iść za daleko... > |
|
2010-01-07, 18:37 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 717
|
Dot.: Koledzy, piwa i inne.
Bardzo dobry pomysł A ten facet to ma chyba bardzo wysokie mniemanie o sobie, ale wręcz przeciwnie... niskie i próbuje się tym "chwalić" w towarzystwie, co dla mnie jest śmieszne. Ewentualnie możesz mu jeszcze jakąś ciętą ripostę uciąć w czasie pracy przy sporym gronie ludzi
__________________
Finezja życia. |
2010-01-07, 18:53 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Koledzy, piwa i inne.
baobabka,
Nie rób nic. Bo jak pójdziesz za radami odwetu na domniemanym plotkarzu, to moze się okazac że facet kompletnie nie wie o co chodzi i wyjdziesz dopierow wtedy na idiotkę która łapie chłopa co się nawinie i robi sceny nie wiadomo o co. ploty to ploty. Być moze on wspomniał ze Ci pomógł i ma u ciebie piwo, ktoś usłyszał i dołożył ze proponowałaś mu piwo kilka razy z rzędu, kolejna osoba że seryjną randkę z piwem i sniadaniem, jeszcze kolejna że go namolnie namawiasz a kolejna że chyba z Ciebie desperatka i rwiesz co popadnie na metody jakie popadnie. ploty to ploty- nie maja matki ani ojca, za to łatwo zostać ich bękartem jak się człowiek sam podłoży. Nie podkąłdaj się, bo tylko winni się tłumaczą. Siedz cicho i udawaj że nic nie wiesz, nic nie słyszałaś.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2010-01-07, 20:38 | #19 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 648
|
Dot.: Koledzy, piwa i inne.
To żaden wstyd ...Twoje zachowanie jest jak najbardziej w porządku, a gościu ma chyba jakieś wygórowane mniemanie o sobie!
Eh nie ma to jak plotki zwłaszcza w miejscu pracy, odrazu odrazu mówię , że wspołczuję.Ale najlepiej nie reagowac , nie komentowac tego w żaden sposób.Powinno za jakiś czas ucichnąc do czasu kolejnej "sensacyjnej ploty" |
2010-01-07, 20:54 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 534
|
Dot.: Koledzy, piwa i inne.
Jeśli to nie ktoś życzliwy rozdmuchał temat(a niestety czasem niektórzy specjalnie podsycają temat albo wysuwają swoje wnioski i dopisują resztę na podstawie jednego zdania)tylko sam osobnik cierpi na brak zainteresowania daj mu dosadnie ale grzecznie do zrozumienia żeby nie dokładał rzeczy które nie miały miejsca i zakończ znajomość ograniczając jedynie ją do służbowego minimum
|
2010-01-07, 22:31 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 996
|
Dot.: Koledzy, piwa i inne.
Dziewczyny Drogie
Bardzo dziękuję za rady i spostrzeżenia- nawet nie wiecie jak mi ulżyło Co do tego bycia Adonisem..no cóż..to jest raczej anty-Adonis sięga mi tak troszkę powyżej ramienia, jest pulchny i średnio sexy, moim zdaniem oczywiście Czy ma dziewczynę? Raczej nie..nie wiem, ale kiedy cichaczem go w końcu przeszpiegowałam , na portalach ma fotki z jakimiś dziewczynami z klubów, które obejmuje w pół i podpisy typu "moje dupeczki " czy coś takiego, więc zapewne jednej stałej nie ma. Facet jest przed trzydziestką. To tyle z kwestii merytorycznych Jeszcze raz dzięki! Choć następnym razem baaardzo się zastanowię zanim komuś zaproponuję coś takiego A na razie- ignoruję, udaję, że o niczym nie wiem. Jeśli ktoś powie mi coś wprost, wtedy zajrzę znów do Waszego kącika z poradami Edytowane przez baobabka Czas edycji: 2010-01-07 o 22:33 |
2010-01-07, 23:26 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 813
|
Dot.: Koledzy, piwa i inne.
Cytat:
ja jestem za wręczeniem mu piwa osobiście a jeśli on naprawdę rozpuścił takie plotki to zachował się jak trzynastolatek
__________________
nazywaj mnie Vill |
|
2010-01-08, 08:34 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 996
|
Dot.: Koledzy, piwa i inne.
To taki jego typ humoru z tymi "dupeczkami"... tym bardziej mnie to dziwi, że skoro pozornie jest takim "fajnym luzakiem", to skąd ta cała afera...no niewazne już, nie będę się w to zagłębiać. Dzięki dziewczyny jeszcze raz
Edit: ...i chłopaki Edytowane przez baobabka Czas edycji: 2010-01-08 o 09:18 |
2010-01-08, 08:45 | #24 |
Rozeznanie
|
Dot.: Koledzy, piwa i inne.
__________________
;( gsf 1250 bandit S (GT)
|
2010-01-08, 09:43 | #25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 416
|
Dot.: Koledzy, piwa i inne.
Idź z nim na to piwo i zapytaj przy okazji czy on coś wie na ten temat że ludzie o was mówią że Ty go podrywasz oj faceci potrafią mieć o sobie wysokie mniemanie...
|
2010-01-08, 09:55 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 3 573
|
Dot.: Koledzy, piwa i inne.
Cytat:
Oj wydaje mi się, że znam ten typ. Jeden z moich znajomych, bardzo nieśmiały i ułożony chłopak, nigdy się nie spóźnia, nie przeklina, nie pije (jedno małe piwko, góra) i nie pali, ma podpis na jednym z portali: "hobby: kobiety, wódką, poker". Widocznie chciał się podbudowac. |
|
2010-01-08, 10:12 | #27 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 996
|
Dot.: Koledzy, piwa i inne.
Cytat:
|
|
2010-01-08, 10:22 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: Koledzy, piwa i inne.
Tak, a to kobiety niby tylko plotkuja i wez tu badz madry.
|
2010-01-08, 10:34 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 550
|
Dot.: Koledzy, piwa i inne.
Świetne
|
2010-01-08, 11:09 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 16 431
|
Dot.: Koledzy, piwa i inne.
Ja bym kupiła dwa piwa, poszła do niego w chwili gdy widzi i słyszy to kilka osób i powiedziała "wiesz, chciałam ci podziękować za pomoc, a tu są te 2 piwa, które ci obiecałam, wiem, że mieliśmy iść do knajpy, ale nie mam kompletnie na to czasu, jeszcze raz dzięki za pomoc" ewentualnie zaczekała na jakaś imprezę w pracy/z pracy i zrobiła podobnie - kupiła koledze 2 piwa i powiedziała to samo Po pierwsze nie ma co się "mścić" (i nie ma też za co, bo z plotami jest tak, że nie wiadomo co i kto komu powiedział) a pomoc kolegi może ci być jeszcze kiedyś potrzebna, więc po co go zrażać do siebie, a po drugie udawanie, że "nie wiem o co chodzi" też jeszcze nigdy nikomu na dobre nie wyszło i nie ma co pokazywać, że jest się "potulną myszą" bo dasz tym sygnał, że każdy może cię traktować jak chce i mówić o tobie co chce bo ty i tak nie zareagujesz.
Ewentualnie wszystkich kolegów z których pomocy korzystałaś zaproś na to piwo w ten sam dzień, o tej samej godzinie, najlepiej mailem i to jeszcze wysyłając tak, by każdy z nich widział, że wysłałaś to do innych także z informacją, ze chcesz podziękować za pomoc, a potem zamów wszystkim piwo w knajpie lub dwa i po drugim powiedz, że przepraszasz, ale się spieszysz i zostaw ich we własnym towarzystwie.
__________________
Mam dwoje okruszków - jeden większy, a drugi całkiem malutki Edytowane przez Klarissa Czas edycji: 2010-01-08 o 11:12 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:06.