Teksty facetów cz. II

[klauduniakcn]

Napisane przez Weronika.21

a ja czasami jak mówię o czymś ciekawym/śmiesznym itp. mojemu mężusiowi, a jemu się to nie podoba, to mówi z oburzeniem: "pewnie to na wizażu wyczytałaś!!"

a jak jego o coś pytam, a nie chce mu się odpowiadać to mówi :"a co? na wizażu tego nie piszą?"

do mnie tak brat ciągle mowi ( ewentualnie dodaje " co na WP tego nie ma ?" ) , aczkolwiek czasami tez z pokorą mowi " wez zobacz na wizazu... " hehe

[justine333]

Napisane przez Callitus

Zablokowałam znajomego na gadu. Dostaję od niego SMSa:
"mam pakiet i nie zawaham się go zużyc' rozwalił mnie

[that_is_all_me]

Mamma mia, uwielbiam tu wchodzić

W sumie bez śmiesznych tekstów będzie- 2 sytuacje z ojcem w roli głównej
/zasłyszane z opowieści, już od kilku ładnych lat studiuję 350km od domu/

1. przed wizytą plebana ojciec wyłania się z kuchni z bitą śmietaną wokół ust i oznajmia, że mama z siostrą mają otworzyć drzwi, on zaś wybiegnie z drugiego pokoju i będzie udawał, że ma wściekliznę
liczył na szybką ewakuację księdza

2. o ile się nie mylę, ten sam dzień, księciunio (czyt. ksiądz) już sobie poszedł; ojciec zdejmuje krzyż ze ściany... i gania młodszą siostrę po mieszkaniu, krzycząc, że musi wypędzić z niej demony

[Cyska]

Gadam z kumplem który ostatnio bawi sie w zaklady i duuużo kasy w to wciska. No i ja mu w końcu mówie:
Ja- oj ty w ogóle nie myslisz o przyszłości!
Ja- ...odkładaj na dzieci
on - ale ja... nie będę kupował dzieci
on - zrobię je za darmo!:P (a nawet policze sobie za zrobienie;p)


Takie nieśmieszne ale wtedy bylo dla mnie dość śmieszne

[Alexandraa]

Napisane przez that_is_all_me

Mamma mia, uwielbiam tu wchodzić

W sumie bez śmiesznych tekstów będzie- 2 sytuacje z ojcem w roli głównej
/zasłyszane z opowieści, już od kilku ładnych lat studiuję 350km od domu/

1. przed wizytą plebana ojciec wyłania się z kuchni z bitą śmietaną wokół ust i oznajmia, że mama z siostrą mają otworzyć drzwi, on zaś wybiegnie z drugiego pokoju i będzie udawał, że ma wściekliznę
liczył na szybką ewakuację księdza

2. o ile się nie mylę, ten sam dzień, księciunio (czyt. ksiądz) już sobie poszedł; ojciec zdejmuje krzyż ze ściany... i gania młodszą siostrę po mieszkaniu, krzycząc, że musi wypędzić z niej demony

Ha ha ha, ale masz szurniętego tatę.

[seduction]

Napisane przez that_is_all_me

Mamma mia, uwielbiam tu wchodzić

W sumie bez śmiesznych tekstów będzie- 2 sytuacje z ojcem w roli głównej
/zasłyszane z opowieści, już od kilku ładnych lat studiuję 350km od domu/

1. przed wizytą plebana ojciec wyłania się z kuchni z bitą śmietaną wokół ust i oznajmia, że mama z siostrą mają otworzyć drzwi, on zaś wybiegnie z drugiego pokoju i będzie udawał, że ma wściekliznę
liczył na szybką ewakuację księdza

2. o ile się nie mylę, ten sam dzień, księciunio (czyt. ksiądz) już sobie poszedł; ojciec zdejmuje krzyż ze ściany... i gania młodszą siostrę po mieszkaniu, krzycząc, że musi wypędzić z niej demony

Twój tata rządzi

[wywloczka]

TŻ- zjedz
Ja- nie bo będę gruba
TŻ- już jesteś!

dodam, że mam niedowagę

[maria28]

Napisane przez that_is_all_me

Mamma mia, uwielbiam tu wchodzić

W sumie bez śmiesznych tekstów będzie- 2 sytuacje z ojcem w roli głównej
/zasłyszane z opowieści, już od kilku ładnych lat studiuję 350km od domu/

1. przed wizytą plebana ojciec wyłania się z kuchni z bitą śmietaną wokół ust i oznajmia, że mama z siostrą mają otworzyć drzwi, on zaś wybiegnie z drugiego pokoju i będzie udawał, że ma wściekliznę
liczył na szybką ewakuację księdza

2. o ile się nie mylę, ten sam dzień, księciunio (czyt. ksiądz) już sobie poszedł; ojciec zdejmuje krzyż ze ściany... i gania młodszą siostrę po mieszkaniu, krzycząc, że musi wypędzić z niej demony

Ekstra ojciec!!

Napisane przez Cyska

Gadam z kumplem który ostatnio bawi sie w zaklady i duuużo kasy w to wciska. No i ja mu w końcu mówie:
Ja- oj ty w ogóle nie myslisz o przyszłości!
Ja- ...odkładaj na dzieci
on - ale ja... nie będę kupował dzieci
on - zrobię je za darmo!:P (a nawet policze sobie za zrobienie;p)


Takie nieśmieszne ale wtedy bylo dla mnie dość śmieszne

Śmieszne Właśnie się uśmialiśmy z TŻem

[ekscentryczna]

Napisane przez SamaraMorganx

Mój tata pokazuje mi jakiś wypasiony motor, na którym przyjechał ktoś do sąsiada.
szturcha mnie i mówi:
-Otwórz garaż, ja go po cichu wprowadzę

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:32 ----------

Napisane przez that_is_all_me

Mamma mia, uwielbiam tu wchodzić

W sumie bez śmiesznych tekstów będzie- 2 sytuacje z ojcem w roli głównej
/zasłyszane z opowieści, już od kilku ładnych lat studiuję 350km od domu/

1. przed wizytą plebana ojciec wyłania się z kuchni z bitą śmietaną wokół ust i oznajmia, że mama z siostrą mają otworzyć drzwi, on zaś wybiegnie z drugiego pokoju i będzie udawał, że ma wściekliznę
liczył na szybką ewakuację księdza

2. o ile się nie mylę, ten sam dzień, księciunio (czyt. ksiądz) już sobie poszedł; ojciec zdejmuje krzyż ze ściany... i gania młodszą siostrę po mieszkaniu, krzycząc, że musi wypędzić z niej demony

agent

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

rozmowa z tatą..

ZALOTKA
Ja: tato wiesz co to jest zalotka..?
Tata: noo czekaj coś słyszałem.. bo to zależy w jakim sensie.. taka dziewczyna zalotka?

Ja: Zgaduj dalej..
Tata: No ale podpowiedz coś..
Ja: no coś związanego z makijażem kosmetyką..
Tata.. No to przecież normalne .. no jak kobieta sobie tapetę nakłada to myśli że jest zalotką

MAŁA CZARNA:
TATA: kawa

[madziula0605]

[Ivi 1988]

Jestem z moim Tz juz 9 miechow w czym 4 ze soba mieszkamy.
Co zaczelo mnie wkurzac to to,ze on zaczal sobie popierdywac przy mnie ostatnio
I wtedy zawsze mowie mu "Kurde, facet, na 1-szych randkach jakos bys sie nie odwazyl,co? Wiec,czemu nagle teraz? Bo wolno?"
Wiem,ze to glupi temat,ale mnie rozczulil ostatnio:
Powiedzialam mu po jednym takim pierdu:
-Dlaczego nie zrobiles tego na 1-szej randce?
-Bo chcialem,zebys mnie lubila..
-A teraz???
-Teraz chce,zebys nadal mnie lubila

[Anemone]

ja bym nie mogła, gdyby facet przy mnie pierdział

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

a mój czasem sobie pierdnie zapytawszy wcześniej czy może i mówiąc błagalnie: No co? ma mi boczek wyrwać?

[Anemone]

ja bym mówiła, że ma wyrwać

[Lavi92]

Normalna rzecz ^^ Po kilkunastu latach małżeństwa też trzeba będzie się wstrzymywać, bo głupio? Nie sądzę Niezbyt sympatyczne ale prawdziwe

[Ivi 1988]

Napisane przez Anemone

ja bym nie mogła, gdyby facet przy mnie pierdział

Ojej no,ale skandal sie zrobil

Przeciez on nie pierduje przy mnie jak kalsznikow, zapewniam Cie.
Jedynie kiedy sobie wypije piwko, to ma taki "humor" ze zrobi to raz i dlatego,zeby posluchac jakie mu uwagi mowie

A medal ma 2 strony, mnie tez sie zdarza (Tobie nigdy?)
I jak spalismy raz i byl taki ups, to ja przerazona budze go i przepraszam a on zaspany "ale o co chodzi,o co chodzi?" a ja mu mowie a on zaspany "ja nic nie slyszalem.."

A czasem jak on mi mowi,ze mnie tez sie zdarzylo to ja na to: "Ale przynajmniej mnie naprawde jest przykro!"

[klauduniakcn]

Jedziemy samochodem dziś, nagle jedzie Astra po tuningu
Tata: Jaaa nie moge... super auto! Ale co to jest? To jest chyba Astra po liftingu...[/QUOTE]

tak się mowi na auta seryjnie tuningowanych :P

[Anemone]

Napisane przez Lavi92

Normalna rzecz ^^ Po kilkunastu latach małżeństwa też trzeba będzie się wstrzymywać, bo głupio? Nie sądzę Niezbyt sympatyczne ale prawdziwe

po kilkunastu latach małżeństwa to co innego niż po 2 latach związku bez zaręczyn nawet (bo za młodzi)

Napisane przez Ivi 1988

Ojej no,ale skandal sie zrobil

Przeciez on nie pierduje przy mnie jak kalsznikow, zapewniam Cie.
Jedynie kiedy sobie wypije piwko, to ma taki "humor" ze zrobi to raz i dlatego,zeby posluchac jakie mu uwagi mowie

A medal ma 2 strony, mnie tez sie zdarza (Tobie nigdy?)
I jak spalismy raz i byl taki ups, to ja przerazona budze go i przepraszam a on zaspany "ale o co chodzi,o co chodzi?" a ja mu mowie a on zaspany "ja nic nie slyszalem.."

A czasem jak on mi mowi,ze mnie tez sie zdarzylo to ja na to: "Ale przynajmniej mnie naprawde jest przykro!"

no nie, ja przy nim nic Wolę żeby mi bok wyrwało

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

a tam.. moim zdaniem jak se raz na jakiś czas pierdnie to znaczy że jest sobą i nie próbuje być kimś innym niż jest na codzień.. później przyjdzie ci z nim zamieszkać czy coś i okaże się że tak na prawdę przy tobie mył talerz a po ślubie będzie tylko wkładał do zlewu żebyś ty umyła itd.. żenada..

[Lavi92]

Napisane przez Anemone

po kilkunastu latach małżeństwa to co innego niż po 2 latach związku bez zaręczyn nawet (bo za młodzi)


no nie, ja przy nim nic Wolę żeby mi bok wyrwało

Moja znajoma jest ze swoim 1,5 roku i nie ma oporów Ale to też zależy od człowieka jakim jest...

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;19526301]a tam.. moim zdaniem jak se raz na jakiś czas pierdnie to znaczy że jest sobą i nie próbuje być kimś innym niż jest na codzień.. później przyjdzie ci z nim zamieszkać czy coś i okaże się że tak na prawdę przy tobie mył talerz a po ślubie będzie tylko wkładał do zlewu żebyś ty umyła itd.. żenada..[/QUOTE]
W zupełności się zgadzam.

[Dotka90]

Napisane przez klauduniakcn

Jedziemy samochodem dziś, nagle jedzie Astra po tuningu
Tata: Jaaa nie moge... super auto! Ale co to jest? To jest chyba Astra po liftingu...

tak się mowi na auta seryjnie tuningowanych :P[/QUOTE]
Hmm, ale co jest śmiesznego w tym tekście, bo jakoś nie łapię?
To normalne, że na takie auta mówi się, że są po liftingu lub model po faceliftingu (FL), więc to normalny tekst, a nie zabawny (przynajmniej jak dla mnie)

[evvcia_]

Dobre teksty, rycze ze śmiechu



Rozmawiamy przez telefon i TŻ sobie coś tam fantazjuje, wreszcie mówi:
TŻ: - (...) no i tak byśmy sobie leżeli na łóżeczku, leżeli i ja bym Cię tak przyhaczył...
Ja: - jak to?
TŻ: - a mam taki jeden hak



Dzwoni do mnie, ja odbieram, a on na lajcie, wyluzowany:
- co robisz stara?

tak to śmiesznie zabrzmiało

[madziula0605]

Napisane przez evvcia_

Rozmawiamy przez telefon i TŻ sobie coś tam fantazjuje, wreszcie mówi:
TŻ: - (...) no i tak byśmy sobie leżeli na łóżeczku, leżeli i ja bym Cię tak przyhaczył...
Ja: - jak to?
TŻ: - a mam taki jeden hak

[Alexandraa]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;19519796]
MAŁA CZARNA:
TATA: kawa[/QUOTE]


No ale co, no rację ma.

Napisane przez Ivi 1988

Przeciez on nie pierduje przy mnie jak kalsznikow, zapewniam Cie.

[kontrowersyjna19]

siedzimy z kumplem w parku - właściwie to już na łąkach, nad rzeką. akurat juwenalia w mieście, przychodzi grpuka studentów w wiadomym stanie w sumie to całe nasze spotkanie i późniejsza rozmowa była pełna śmiesznych tekstów, ale z tego co najabrdziej pamiętam tekst który ciągle powtarzał jeden z nich:
- eee tam. w nogach śpicie, nic nie wiecie

i jeszcze jedno, może już mniej przyjemne ja z kumplem siedzimy i rozmaiwamy z jednym z nich (najbardziej przytomnym ) i podchodzi do nas (z kolei chyba w najgorszym stanie) i z taką poważną miną przerywa naszą rozmowe:
-powiem Wam tyle... (dość długa cisza) - idę się wyrzygać - odwrócił się na pięcie, odszedł kilka kroków i zaczą robić swoje.
bywa

[Alexandraa]

Napisane przez kontrowersyjna19

-powiem Wam tyle... (dość długa cisza) - idę się wyrzygać - odwrócił się na pięcie, odszedł kilka kroków i zaczą robić swoje.
bywa

Mocny.

[foxy123]

Z tym pierdzeniem to tak jak z laskami w 24h makijazu a potem jak taka z rana zobaczysz to zgon na miejscu

Nie ma nic zlego w rzeczach iscie naturalnych..nie ma ludzi nie pierdzacych czy niesrajacych..wiadomo,ze na ogol nie wypada, ale dwoch ludzi znajacych sie juz troche i bedacych blisko kompletnie nie rozumiem nierozumienia tego

[kontrowersyjna19]

dziewczęta, pis end low, zaraz będzie (po raz enty) nie potrzebny chaos

i jeszcze coś od mojego tata mama w łazience, coś porozsypywanego było na podłodze, krzyczy:
MAMA: co tutaj jest nasypane białe?
TATA: pewnie koka...

[cypressangel]

Napisane przez kontrowersyjna19

dziewczęta, pis end low, zaraz będzie (po raz enty) nie potrzebny chaos

i jeszcze coś od mojego tata mama w łazience, coś porozsypywanego było na podłodze, krzyczy:
MAMA: co tutaj jest nasypane białe?
TATA: pewnie koka...