ZWĄTPIENIE FILTROWE... Wątek lekko prowokacyjny ;-)

[katty86]

W sumie to nie wiem,czy w dobrym wątku to pisze,ale nie udało mi się wymyślić lepszego miejsca.
Mam takie dziwne pytanie:co robicie z filtrami,które wam nie podpasowały?Pomijam sprzedanie.Mam filtr(czysto mineralny),który zawiera dużo oleju sojowego i jojoby,więc myślę że ma dobre wartości odżywcze.Niestety jako filtr jest tragiczny:jest ciężki,bieli,lepi się i strasznie ściera.Nie jestem w stanie dać choćby w miarę odpowiedniej ilości na twarz i wyglądać po ludzku.Jeszcze spróbuje,ale coraz bardziej myślę,że nie jestem w stanie nakładać go latem na twarz,ale nie chce go też wyrzucać.Ciała praktycznie nie filtruje i nie bardzo mam pomysł jak go zużyć.Macie jakieś pomysły?

[Malla]

katty86 - spróbuj na wymiankach, sprawdź kto się pozytywnie o nim wypowiadał na KWC. Może czyjaś cera toleruje ten krem.

[Shee'naz]

Ja jestem póki co zachwycona emulsja Avene 50+. Mimo wysokiego faktora wchłania się szybko i niemal do matu, bielenie znika po chwili. Dużo bardziej kłopotliwy w stosowaniu był Iwostin spf 20 mimo ponad dwa razy mniejszego filtra, tłusty, bielacy, zapychajacy itp... Dlatego tak się bałam co będzie gdy ptzerzuce się na 50+. A tu miłe zaskoczenie. Jednak zwatpienie to ja mam mimo wszytsko Czy naprawdę różnica w protekcji przed UVA np. takiej Avenki 30+ i 50+ jest aż tak kolosalna? Trochę się boję czy na dłuższą mete stosowanie najwyższych filtrów bardziej nie zaszkodzi. Wg. znanej zasady, nie można przecież w niczym przesadzac. Tak, tak- ja naprawdę wiem, ze filtry och i ach.... I jestem jak najbardziej za ich stosowaniem, ale bez stawania się ich niewolnikiem także może od czasu do czasu sprawię sobie niższy faktorek... ważne, że stabilny...

[lenka07661]

Napisane przez Shee'naz

Ja jestem póki co zachwycona emulsja Avene 50+. Mimo wysokiego faktora wchłania się szybko i niemal do matu, bielenie znika po chwili. Dużo bardziej kłopotliwy w stosowaniu był Iwostin spf 20 mimo ponad dwa razy mniejszego filtra, tłusty, bielacy, zapychajacy itp... Dlatego tak się bałam co będzie gdy ptzerzuce się na 50+. A tu miłe zaskoczenie. Jednak zwatpienie to ja mam mimo wszytsko Czy naprawdę różnica w protekcji przed UVA np. takiej Avenki 30+ i 50+ jest aż tak kolosalna? Trochę się boję czy na dłuższą mete stosowanie najwyższych filtrów bardziej nie zaszkodzi. Wg. znanej zasady, nie można przecież w niczym przesadzac. Tak, tak- ja naprawdę wiem, ze filtry och i ach.... I jestem jak najbardziej za ich stosowaniem, ale bez stawania się ich niewolnikiem także może od czasu do czasu sprawię sobie niższy faktorek... ważne, że stabilny...

W 100 % się z Tobą zgadzam, nie można stać się niewolnikiem filtrów, w końcu dzięki nim mamy czuć się i wyglądać lepiej, a nie zadręczać się z powodu zapychania, świecenia itp. Dlatego też przyłączam się do Twoich zachwytów nad avenkami, bo stosowanie ich to sama przyjemność - przynajmniej dla mnie. Miałam wcześniej krem i byłam zadowolona, teraz mam emulsję i jestem zachwycona - odpowiednia ochrona, skóra matowa, można używać kolorówkę, nie widzę żadnych minusów. Mimo że mam skórę suchą, ten kremik jest dla mnie idealny
Życzę wszystkim wątpiącym znalezienia swojego KWC

[Shee'naz]

lenka07661 ten Iwostin tak mnie dobił, że gdybym nie trafiła na Avenke to pewnie zarzuciłabym to całe filtrowanie w diabły... Mam cerę problematyczną więc stosowanie filtrów to ogolnie cięzka sprawa u mnie. Emulsja nie powoduje swiecenia i zapychania. Myslałam też nad dzieciaczkiem Avenki 100ml za ok 50 zł piekna sprawa... Teoretycznie składy miedzy emulsja a dzieciaczkiem sie nie roznia wiele, ale slyszałam opinie, że dzieciaczek ciezszy i zapycha...

[lenka07661]

Shee'naz ja niestety dzieciaczka nie miałam, więc ci nie doradzę, filtuję się od niedawna i od razu zaczęłam od avenek ze względu na to , że nie mają alkoholu w składzie (mam cerę naczynkową, więc mi na tym zależało) no i nie mają parsolu. Nie mam porównania do innych filtrów, ale nie dotyczą mnie żadne problemy, o których piszą dziewczyny, więc myślę, że jest ok i oby tak dalej. Mam nadzieję, że tobie też podpasują na dłużej

[Shee'naz]

Właśnie myślę , ze mi na długo podpasują . I chyba dzieciaczka zaryzykuje bo skład wygląda bardzo wporządku, w porownaniu do takiego iwostinu, ktory mial isopropyl palmitate na wysokim miejscu w skladzie i winie go za zapchanie . tylko wtedy się skladami tak nie interesowałam i kupiłam goo troche w ciemno... Ale poki co zamawiam w necie zestawy emulsji z wodą termalną za niecałe 60 zł z wysyłka . Więc i tak mi sie to bardzo opłaca. a do dzieciaczkowego mleczka nie dodaja termalki, cos za cos - albo pojemnosc wieksza, albo woda gratis

[katty86]

Chwalicie tutaj tą avenkę,a powiedzcie mi czy da się w niej dobrze wyglądać bez nakładania na nią makijażu?
Istnieje w ogóle filtr którego nie trzeba pudrować,maskować,itd?

[lenka07661]

Moja cera po avence emulsji 50+ wygląda bardzo dobrze i według mnie nie wymagałaby użycia ani pudru, ani podkładu, gdyby nie naczynka na polickzu. Jeśli chodzi o świecenie, to ten problem nie istnieje. Avenka krem się troche świeci, ale emulsja nie. No ale niestety trzeba wypróbować samemu.

[katty86]

Napisane przez lenka07661

Moja cera po avence emulsji 50+ wygląda bardzo dobrze i według mnie nie wymagałaby użycia ani pudru, ani podkładu, gdyby nie naczynka na polickzu. Jeśli chodzi o świecenie, to ten problem nie istnieje. Avenka krem się troche świeci, ale emulsja nie. No ale niestety trzeba wypróbować samemu.

A jeszcze taka kwestia,jaką masz karnację?Bo ja mam raczej ciemną i mnie zachwalana na wizażu lirenka brutalnie bieli.A nie jestem przyzwyczajona do pudrów,podkładów itp,a już zwłaszcza w upał nie che ich stosować.Z drugiej strony mam rumieńce na policzkach i nie chce,żeby było gorzej.
Prosiłabym jeszcze o więcej opinii tej avenki.Może się skuszę,choć to trochę droga zabawa.

[azure]

Napisane przez Shee'naz

Właśnie myślę , ze mi na długo podpasują . I chyba dzieciaczka zaryzykuje bo skład wygląda bardzo wporządku

Radzę jednak zapytać o próbki przed kupnem. Ja również jestem wielbicielką emulsji Avene. Mimo wszystko chcąc kiedyś zaoszczędzić kupiłam mleczko Avene (wiadomo większa tubka, wychodzi taniej). Ogólnie filtr był ok, ale cera się po nim nieładnie świeciła, lekko tłuściła, co powodowało czasem pojawianie się krostek. Myślę, że emulsja jest taka genialna właśnie ze względu na ten mat, którego nie ma żaden inny filtr.

Napisane przez katty86

Chwalicie tutaj tą avenkę,a powiedzcie mi czy da się w niej dobrze wyglądać bez nakładania na nią makijażu?

Z moich doświadczeń absolutnie wnioskuję, że się da

---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 21:16 ----------

Napisane przez katty86

A jeszcze taka kwestia,jaką masz karnację?Bo ja mam raczej ciemną i mnie zachwalana na wizażu lirenka brutalnie bieli.A nie jestem przyzwyczajona do pudrów,podkładów itp,a już zwłaszcza w upał nie che ich stosować.Z drugiej strony mam rumieńce na policzkach i nie chce,żeby było gorzej.
Prosiłabym jeszcze o więcej opinii tej avenki.Może się skuszę,choć to trochę droga zabawa.

Może ja napiszę jak jest u mnie. Mam dość jasną cerę i praktycznie nie ma różnicy po nałożeniu filtra. Jednak przy ciemniejszej karnacji bielenie jest możliwe. Rozejrzyj się czy nie masz dostępu do próbek, zawsze bezpieczniej wcześniej sprawdzić.

[Shee'naz]

Faktycznie chyba nie poprzestane na samej analizie składu i sporbuje zdobyc probki tych innych Avenek... bo tak sie zachwyciłam emulsja, ze juz mi sie wydawało, że kazda
Avene może okazac sie wporzadku.
Emulsja rzeczywiscie ma ten unikalny mat, nie trzeba nawet sie koneicznie po niej pudrować

[katty86]

Racja,ja też poszukam próbek.Mam nadzieję,że się uda.

[lenka07661]

katty ja mam jasną cerę, czasem smaruję się kremem stopniowo opalającym oriflame, ale problem bielenia raczej mnie nie dotyczy. Poza tym moja cera jest raczej normalna w kierunku suchej i do tego naczynkowa, dlatego avenka jest dla mnie super. Mimo suchej cery wolę emulsję niż krem, po którym się trochę świecę, ale puder sobie z tym radzi. Ale najlepiej oczywiście zdobyć próbki i potestować na sobie.

[katty86]

Napisane przez lenka07661

katty ja mam jasną cerę, czasem smaruję się kremem stopniowo opalającym oriflame, ale problem bielenia raczej mnie nie dotyczy. Poza tym moja cera jest raczej normalna w kierunku suchej i do tego naczynkowa, dlatego avenka jest dla mnie super. Mimo suchej cery wolę emulsję niż krem, po którym się trochę świecę, ale puder sobie z tym radzi. Ale najlepiej oczywiście zdobyć próbki i potestować na sobie.

Dzięki, na razie będę się męczyć z tym co mam.Jak dorwę próbki to wtedy coś wybiorę.Nie stać mnie żeby kupować tak drogie kremy w ciemno.

[loss_lauri]

też mam avenkę 50+, krem i też dołączę się do zachwytów nad nią. z jednym ale - nawet gdybym chciała, nie jestem w stanie nałożyć na nią makijażu, tzn korektora pod oczy, o podkładzie nie wspominając (chociaż nie używam podkładu - na filtr daje tylko puder jedwabny hauszki). kiedy nakładam korektor pod oczy (bo z punktowym nakładaniem jakoś nie mam problemu), czy to próbuje go rozsmarować czy też wklepać, zaraz zaczyna mi się wałkować avenka - wiecie przecież że one po 'zastygnięciu' tworzą na skórze taką powłokę. no i moje pytanie - co wy robicie żeby nałożyć makijaż i nie zetrzeć avenki i żeby to później w miarę normalnie wyglądało??? mi nie zależy na podkładzie, bo go nie używam, ale używam za to korektora pod oczy...

[lenka07661]

hmmmmmmm ja nakładam normalnie avenkę, nawet nie czekam zbyt długo, aby się wchłonęła, bo nie mam czasu, najczęściej po ok.10 minutach nakładam deliktanie wsmarowując normalny podkład, akurat teraz Max Factor Colour Adapt, ale czasem tylko korektor albo puder i nic się nie wałkuje. Może nakładasz za dużo jak dla twojej cery? Bo szczerze mówiąc ja nie nakładam przepisowej ilości, tylko tyle, żeby się ładnie wchłaniało

[loss_lauri]

faktycznie - staram się zbliżać do przepisowej ilości i może to dla tego

[Hexxana]

Goraco polecam puder ryzowy z Coastal Scents
http://www.coastalscents.com/cfwebst...ice-powder.cfm

jest rewelacyjny i cudnie sie na nim makijaz trzyma

[edc1038688278b1fab0cf2613046cc881c44e329]

Treść usunięta

[Shee'naz]

Napisane przez edc1038688278b1fab0cf2613 046cc881c44e329

Treść usunięta

http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=30537
Oto tegoroczna wersja emulsji

[lenka07661]

Mój faworyt .

[Katelicious]

Ja od niedawna zaczęłam używać filtrów (oczywiście pod wpływem wizażu ). Moim pierwszym (którego chyba nigdy nie zamienię) jest ten:
http://www.wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=24470
Idealny! Chroni, nie zatyka porów, nie bieli, matuje, nawilża, dobrze rozprowadza się na nim podkład, szybciutko się wchłania (więc mogę dać go na twarzy naprawdę baaardzo dużo, ale i tak będzie git ;D). Narazie nie chce go zamieniać i zaczynam kochać filtry!

[lenka07661]

A nie orientujesz się, czy ma w składzie parsol i alkohol?

[Shee'naz]

Napisane przez lenka07661

A nie orientujesz się, czy ma w składzie parsol i alkohol?

Bioderma, Photoderm AKN Mat SPF 40 / UVA 26

INCI: Water (Aqua), Dicaprylyl Carbonate, Octocrylene, Methylene Bis-Benzotriazolyl Tetramethylbutylphenol, Butyl Metho- Xydibenzoylmethane, Ptfe, Methyl Methacrylate Crosspolymer, C20-22 Alkyl Phosphate, Glyceryl Stearate, Peg-100 Stearate, Silica, Tridecyl Salicylate, Tocopheryl Acetate, Ectoin, Mannitol, Xylitol, Rhamnose, Fructooligosaccharides, Laminaria Ochroleuca Extract, Glycolic Acid, Ginkgo Biloba Leaf Extract , Citric Acid, Dodecyl Gallate, C20-22 Alcohols, Decyl Glucoside, Propylene Glycol, Hydroxyethyl Acrylate/Sodium Acryloyldimethyltaurate Copolymer, Xanthan Gum, Caprylic/Capric Triglyceride, Sodium Hydroxide, Disodium Edta, Chlorphenesin, Phenoxyethanol, Fragrance (Parfum)

parsol

[lenka07661]

Wielkie dzięki Shee'naz, czytałam ten skład z linka, ale właśnie nie widziałam parsolu, a coś kojarzyłam, że on może mieć różne nazwy. Szkoda, bo to oznacza brak dowolności w kolorówkach, więc jak dla mnie odpada. No ale nie narzekam, bo mam swoją avenkę. Tylko tak z czysto babskiej ciekawości chciałam spróbować coś innego.

[JaAgathaKa]

Dziewczyny ja już nie mogę...mam ciągłego buraka na polikach i jakies przebarwienia i filtr powinnam nakładać przez całe wakacje, ale w żadnym nie wygladam dobrze. Ponadto mam cerę ciągle z jakimiś zaskórnikami. Dlatego wybór odpowiedniego filtra graniczy z cudem. Z alkoholem odpadają. Zatem moim pierwszym ze 2 lata temu był LRP Lait Veloute 50+ ale dajcie spokój.... nawet przypudrowany dry flo miałam wrażenie że skóra sie pod nim dusi. Jakoś nie oddycha. Potem było kilka próbek innych lżejszych antków ,ale nawet na noge boje sie teraz tego nałożyć alkohol działa drażniąco. Potem kupiłam Avene Cleance 40+dla cery tłustej...kolejna porażka . Ludzie mi sie na ulicy przyglądali z zaciekawieniem.Błysk niesamowity i ogólnie za taką powłoką, skóra znowu jakaś była przyduszona.Potem była Bioderma Mat 50+ dla trądzikowych i tu juz było lepiej jeśli chodzi o poziom świecenia , ale szczerze mówiąc to strasznie mnie bieli i i tak nie wyglądam normalnie, jak człowiek w środku lata, a podkładu nie zamierzam stosować. Tylko ewentualnie dry flo + brązujący , który nie daje rady tego zniwelować. Kilka dni temu kupiłam zatem emulsję Avene 50+ , którą to się wiele osób zachwyca...ale w sumie porównywalna z Biodermą -to samo bielenie na maxa.
Zaczynam sie poważnie zastanawiać, czy nie lepiej zawiesić jakiś daszek nad twarzą i przestać sie katować filtrami : / Aha a jeszcze wkurzona poszlam prosić do aptek o próbki bo mialam juz dosyć bielenia ale nie mieli i podobno w kwietniu dopiero bedą. Ehhh i zostałam z moimi bielącymi.

[Mimi1985]

ostatnio zaczelam stosowac effaclar k wiec tez zaczelam sie filtrowac. trwa to juz 4 dni ale cos mi sie wydaje ze dlugo to ja z tym nie wytrzymam, mam iwostin emulsje 40+ i jest tlusta i bieli, mam juz powoli dosc. kto wogole wymyslil te filtry, same klopoty z nimi, moze jeszcze kupie sobie dzieciaczka z avene, jak to bedzie do kitu to dam sobie spokoj, nie mam po prostu sily i czasu na te tluste filtry o! ulżyło mi, dziekuję

[scarface]

a ja chyba nigdy nie zrozumiem determinacji z jaka wiekszosc osob na tym forum na pierwszy rzut wybiera najtresciwsze, najciezsze filtry a pozniej sie dziwi jakie to sa tluste, ze biela, zapychaja itd, co nieuchronnie prowadzi do 'zwatpienia' i uogolnien, ze filtry sa 'be'.

Napisane przez JaAgathaKa

Zaczynam sie poważnie zastanawiać, czy nie lepiej zawiesić jakiś daszek nad twarzą i przestać sie katować filtrami : /

daszek lub kapelusz zawieszasz w pierwszej kolejnosci, dopiero potem kombinujesz z filtrami - taka jest wlasciwa kolejnosc

[aliś]

Ja ostatnio dałam sobie spokój na parę dni z filtrami, co w moim przypadku jest dziwne. Ale nie wychodziłam praktycznie na słońce. Po kilkudniowej wizycie na takiej wiosce, chyba nabawiłam się wysypu z tamtejszej wody. Bo mam pełno takich małych wodnych krostek na twarzy i dekolcie, z kótrym jako tako nigdy nie miałam problemów. Do teraz z nimi walczę. Pojawiły się wodnite małe wypryski, z parę większych czerwonych. Dlatego koniecznym było wprowadzenie podkładu. Buzia mi się łuszczy po tych krostkach, powstają nowe, nie mam pojęcia juz co robić, ale to inny temat.
Dzisiaj znów użyłam filtra. Avenka jest rewelacyjna. Nie dość, że koi skórę, to jeszcze wyrównuje jej koloryt. Przez cudowne 2 tygodnie bez wyprsków, jakie miałam na początku jej stosowania, nie potrzebowałam podkładu, nie bieliła mnie nawet, gdy nakładałam ją na samoopaloną buzię.