Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń. - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-07-23, 14:42   #61
201607291951
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 200
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Ja się długo wahałam czy ochrzcić dziecko . Do kościoła nie chodzę w jakiegoś boga wierzę, tz to jest taka wiara ,że jak trwoga to do boga. Babcie mam bardzo wierzace i one nas w sumie skłoniły do ochrzczenia dziecka . Wiem , że to dwulicowe .
Babcia chodzi z moim synem do kościoła i ja sama ostatnio poszłam bo jakoś tak chciałam, by mój syn w coś wierzył.
W przedszkolu mieli religię z fajnym księdzem , sam chciał chodzić więc uczestniczy w tych zajęciach.
Łatwo dziecku wytłumaczyć dlaczego np. wujek, dziadek nie żyją , gdzie są ( w niebie z aniołami i dobrymi ludźmi ) niż ot tak powiedzieć, umarł i go nie ma i nie będzie.

Sama wierzę , że jest jakieś życie po śmierci.
Może dlatego , ze chce wierzyć , że moi bliscy, którzy odeszli są szczęśliwi gdzieś poza życiem ziemskim .
201607291951 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-23, 16:56   #62
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 867
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Przeciez mozna dziecku powiedziec, ze wujek i babcia sa z innymi dobrymi ludzmi i np. ze na nas patrza z gory/opiekuja sie nami, co kto uznaje. Wcale nie trzeba w to mieszac religii.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka
daf502bc9430c04b8cbdbd94f51a8624bed02f84_61e0bd2ac4d4e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-23, 18:46   #63
201607291951
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 3 200
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;63358426]Przeciez mozna dziecku powiedziec, ze wujek i babcia sa z innymi dobrymi ludzmi i np. ze na nas patrza z gory/opiekuja sie nami, co kto uznaje. Wcale nie trzeba w to mieszac religii.

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]

Wiem , że można ja wybrałam taka wersję i tyle .
201607291951 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-23, 21:01   #64
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez Katalin Pokaż wiadomość
Ja się długo wahałam czy ochrzcić dziecko . Do kościoła nie chodzę w jakiegoś boga wierzę, tz to jest taka wiara ,że jak trwoga to do boga. Babcie mam bardzo wierzace i one nas w sumie skłoniły do ochrzczenia dziecka . Wiem , że to dwulicowe .
Babcia chodzi z moim synem do kościoła i ja sama ostatnio poszłam bo jakoś tak chciałam, by mój syn w coś wierzył.
W przedszkolu mieli religię z fajnym księdzem , sam chciał chodzić więc uczestniczy w tych zajęciach.
Łatwo dziecku wytłumaczyć dlaczego np. wujek, dziadek nie żyją , gdzie są ( w niebie z aniołami i dobrymi ludźmi ) niż ot tak powiedzieć, umarł i go nie ma i nie będzie.

Sama wierzę , że jest jakieś życie po śmierci.
Może dlatego , ze chce wierzyć , że moi bliscy, którzy odeszli są szczęśliwi gdzieś poza życiem ziemskim .
Właśnie dlatego staram się nie czytać takich wątków bo tylko facepalm i wkurzonie na totalna niekonsekwencje i głupotę.

Szkoda dziecka.
favianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-23, 23:55   #65
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez MsLizard Pokaż wiadomość
Nie wiem, dla mnie ma to sens tylko pozorny. Karma przewiduje istnienie oprawcy
Bynajmniej Niedolą może być przecież życie w biedzie, kiedy w tym samym mieście żyją bogacze bogaci tylko dlatego, że urodzili się w bogatych rodzinach, którzy wcale na swój dobrobyt nie muszą pracować Ma to zastosowanie szczególnie w Indiach, gdzie rozwarstwienie społeczne jest ogromne

Nie wiem, czy robi im krzywdę, czy nie, bo w Indiach nie byłam i nie wiem, jak Hindusi swoją religię interpretują, a już z doświadczenia wiem, że interpretacje są dużo ważniejsze niż czysta treść - to nie młotek jest złym narzędziem tylko ludzie, którzy używają go do rozbijania głów zamiast do wbijania gwoździ... z religią jest podobnie

Cytat:
Napisane przez MsLizard Pokaż wiadomość
Nie mają żadnej motywacji do zmiany swojego życia na lepsze, bo z góry zakładają, że ich złe życie jest wynikiem poprzedniego i muszą się z tym całkowicie pogodzić.
Z tym też się nie zgadzam... z tego, co czytałam na temat tej religii, to raczej przesłanie jest takie: "życie jest lekcją; jeśli przytrafiają Ci się złe rzeczy to przytrafiają Ci się one po to, abyś mógł się czegoś na nich nauczyć (zrozumieć swoje błędy z poprzedniego życia)". Taka obojętność na doznane zło jest raczej typowo katolicką rzeczą i z tym się totalnie nie utożsamiam - dla mnie bierność powinna należeć być jednym z grzechów głównych i to przed łakomstwem czy próżnością
No ale cóż - jako wychowana w Polsce katoliczka mogę zawsze źle interpretować ich religię - ja wiem na ten temat tylko tyle, co poczytałam, nigdy w samych Indiach nie byłam i nawet boję się pojechać.

---------- Dopisano o 00:55 ---------- Poprzedni post napisano o 00:51 ----------

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Właśnie dlatego staram się nie czytać takich wątków bo tylko facepalm i wkurzonie na totalna niekonsekwencje i głupotę.

Szkoda dziecka.
Eee tam, tak jak tu pisano, są dużo gorsze krzywdy niż konformizm

Poglądy to sprawa naprawdę trzeciorzędna dla dziecka, dopóki nie prowadzą do jakiegoś rodzaju przemocy emocjonalnej. Dopóki jednak dziecko jest kochane, a jego wola nie jest łamana w sposób, który mógłby jakoś zaszkodzić jego rozwojowi, to rodzice mogą chodzić i na msze dla wyznawców Latającego Potwora Spaghetti i nikomu to nie zaszkodzi

Co nie zmienia faktu że owszem - jak się łapiemy na tym, że robimy coś dość bezmyślnie, to warto... przemyśleć to i zastanowić się, czy nie są potrzebne jakieś zmiany
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-24, 07:14   #66
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Nie wiem dlaczego ludzie tak się wysmiewaja z pastafarian, i zawsze jest "nawet w latającego potwora spaghetti". To jest normalna, zarejestrowana religia.
Katolicy wierzą w gościa, który jest jednocześnie swoim synem i ojcem, urodził się z dziewicy (która po porodzie nadal była dziewicą ofc), potem go zabili, ożył i teraz siedzi i patrzy na zabójstwa, głód, gwałty, ale jest TAAAAKI miłosierny!
Przecież to jest tak samo śmieszne jak ten nieszczęsny latający potwór spaghetti.

A co do tego chrztu, to myślałaś może o "umieszczeniu" dziecka w innej religii? Np. Buddyzm albo kryszna?
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-24, 08:36   #67
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Nie wiem dlaczego ludzie tak się wysmiewaja z pastafarian, i zawsze jest "nawet w latającego potwora spaghetti". To jest normalna, zarejestrowana religia.
Katolicy wierzą w gościa, który jest jednocześnie swoim synem i ojcem, urodził się z dziewicy (która po porodzie nadal była dziewicą ofc), potem go zabili, ożył i teraz siedzi i patrzy na zabójstwa, głód, gwałty, ale jest TAAAAKI miłosierny!
Przecież to jest tak samo śmieszne jak ten nieszczęsny latający potwór spaghetti.

A co do tego chrztu, to myślałaś może o "umieszczeniu" dziecka w innej religii? Np. Buddyzm albo kryszna?
W kwestii pastafarian: jeśli ktoś naprawdę wierzy w Latającego Potwora Spaghetti a nie zostaje pastafarianinem dla jaj- dla mnie ok. Każdy ma prawo wierzyć w to, co chce. Nikomu ta religia krzywdy nie wyrządza, 100% tolerancji z mojej strony. Nie mam też nic przeciwko przyjaźni/wspołpracy z osobą z durszlakiem na głowie.

Natomiast obwinianie Boga za to, co robi człowiek, który ma wolną wolę nie wydaje mi się słuszne. Bóg to nie przedszkolanka.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2016-07-24, 08:44   #68
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

No a mi się wydaje, że jeśli bóg jest taki wspaniały i miłosierny i wszechmogacy to nie powinien pozwalać na cierpienie i juz.
Porównam to może trochę koślawo - jestem "ponad" moim psem. Ostatnio ma problemy z kręgosłupem, i mi się serce kraje jak widzę, że ją boli, byłam u dwóch weterynarzy, i robię co w mojej mocy, żeby jej chociaż trochę ulżyć w cierpieniu.
A co robi bóg, gdy patrzy, jak ludzie umierają na raka? Nic. Jak bezdomni grzebią w śmietniku? Nic. Jest taki miłosierny, że aż ma gdzieś cierpienia swoich podobno "ukochanych" ludzi? przecież mógłby w jednej sekundzie wszystkich wyleczyć, bo jest wszechmogacy. Nie może? To nie jest wszechmogacy. Nie chce? To nie jest miłosierny.
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-24, 09:09   #69
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Natomiast obwinianie Boga za to, co robi człowiek, który ma wolną wolę nie wydaje mi się słuszne. Bóg to nie przedszkolanka.
Istnieje bardzo prosta odpowiedź na to co piszesz.

Czy zaniechanie dobra jest dobrem?

Polecam logikę, ona wiele prostuje.
favianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-24, 09:38   #70
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Istnieje bardzo prosta odpowiedź na to co piszesz.

Czy zaniechanie dobra jest dobrem?

Polecam logikę, ona wiele prostuje.
Faviano,
dla mnie postrzeganie Boga jako magika lub maszynkę do spełniania życzeń i prostowania naszych problemów jest sporym uproszczeniem. Człowiek ma wolną wolę, robi co chce i jest bytem materialnym. Logika spyta więc: czy będziesz obwiniać Kowalskiego za to, że Iksiński skrzywdzi Igrekowskiego? Czy to Kowalski kazał Iksińskiemu to zrobić lub przyzwolił na to?

---------- Dopisano o 10:38 ---------- Poprzedni post napisano o 10:20 ----------

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
No a mi się wydaje, że jeśli bóg jest taki wspaniały i miłosierny i wszechmogacy to nie powinien pozwalać na cierpienie i juz.
Porównam to może trochę koślawo - jestem "ponad" moim psem. Ostatnio ma problemy z kręgosłupem, i mi się serce kraje jak widzę, że ją boli, byłam u dwóch weterynarzy, i robię co w mojej mocy, żeby jej chociaż trochę ulżyć w cierpieniu.
A co robi bóg, gdy patrzy, jak ludzie umierają na raka? Nic. Jak bezdomni grzebią w śmietniku? Nic. Jest taki miłosierny, że aż ma gdzieś cierpienia swoich podobno "ukochanych" ludzi? przecież mógłby w jednej sekundzie wszystkich wyleczyć, bo jest wszechmogacy. Nie może? To nie jest wszechmogacy. Nie chce? To nie jest miłosierny.
Tinker, kiedyś gdzieś przeczytałam taką bajkę. Może jest ona koślawa, naiwna ale piękna w swojej prostocie. Tak, prostocie bo prostota w wierze jest jak najbardziej na miejscu, podobnie jak ufność. Dla mnie jednak to jest kwintesencja wiary, której ja sama doświadczyłam bo przecież wiara nie opiera się na rozumowaniu, analizie. Specjalnie dla Ciebie wyszukałam tę bajkę w sieci:

Tej nocy miałem sen, śniło mi się,
że spacerowałem po plaży razem z Chrystusem,
na ekranie nocy ukazały się wszystkie dni mojego życia.
Patrząc za siebie zobaczyłem,
że przy każdym dniu mojej wędrówki,
przedstawionej na ekranie,
znajdowały się na piasku dwie pary stóp.
Śledząc je na całej drodze,
dotarłem aż do kresu moich dni.
Stanąłem wtedy spoglądając wstecz i spostrzegłem,
że na niektórych odcinkach widniał tylko jeden ślad.
Przedstawiały one najtrudniejsze dni mojego życia,
dni największych zmartwień,
największych lęków i największych cierpień.

Wtedy zapytałem:
"Panie, obiecałeś mi, że będziesz razem ze mną
przez wszystkie dni mojej wędrówki.
Dlaczego więc opuściłeś mnie
w najtrudniejszych chwilach mojego życia?"

A wtedy Pan odpowiedział:
"Synu mój, wiesz dobrze, że jeśli obiecałem ci,
że będę z tobą przez wszystkie dni twojej podróży
i że nie opuszczę cię ani na chwilę
to dlatego, że bardzo cie kocham.
Dotrzymałem mojego słowa...
Kiedy widziałeś na piasku tylko jedną parę stóp
to były chwile, w których niosłem cię w swoich ramionach".
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-24, 09:57   #71
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Dla mnie to raczej żadne wytłumaczenie. Albo bóg nie istnieje albo jest podły i tyle.
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-24, 10:02   #72
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Dla mnie to raczej żadne wytłumaczenie. Albo bóg nie istnieje albo jest podły i tyle.
A może po prostu daj Mu szansę?
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-24, 10:50   #73
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 7 136
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Faviano,
dla mnie postrzeganie Boga jako magika lub maszynkę do spełniania życzeń i prostowania naszych problemów jest sporym uproszczeniem. Człowiek ma wolną wolę, robi co chce i jest bytem materialnym. Logika spyta więc: czy będziesz obwiniać Kowalskiego za to, że Iksiński skrzywdzi Igrekowskiego? Czy to Kowalski kazał Iksińskiemu to zrobić lub przyzwolił na to?
To nie jest adekwatny przykład, bo zakładasz że Kowalski czy Iksinski itd. są sobie równi. A nie są. Jest różnica w odpowiedzialności oraz sprawczosci i świadomości taka jak pomiędzy rodzicem i dzieckiem.

Nie, to tłumaczenie się ... nie trzyma
favianna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-24, 12:01   #74
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
No a mi się wydaje, że jeśli bóg jest taki wspaniały i miłosierny i wszechmogacy to nie powinien pozwalać na cierpienie i juz.
Porównam to może trochę koślawo - jestem "ponad" moim psem. Ostatnio ma problemy z kręgosłupem, i mi się serce kraje jak widzę, że ją boli, byłam u dwóch weterynarzy, i robię co w mojej mocy, żeby jej chociaż trochę ulżyć w cierpieniu.
A co robi bóg, gdy patrzy, jak ludzie umierają na raka? Nic. Jak bezdomni grzebią w śmietniku? Nic. Jest taki miłosierny, że aż ma gdzieś cierpienia swoich podobno "ukochanych" ludzi? przecież mógłby w jednej sekundzie wszystkich wyleczyć, bo jest wszechmogacy. Nie może? To nie jest wszechmogacy. Nie chce? To nie jest miłosierny.
Czyli ludzie wg ciebie powinni być nieśmiertelni.
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-24, 12:10   #75
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

[1=ce453443562697063682673 4dc4cc81c1d23e519_62b0fbf 266bee;63374661]Czyli ludzie wg ciebie powinni być nieśmiertelni.[/QUOTE]
Nie, powinni "odchodzić do boga" bezboleśnie i z godnością.
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-24, 12:11   #76
Biedroneczka6667
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-04
Wiadomości: 165
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Też bardziej skłaniam się ku temu, że żadnego Boga nie ma. Dziwią mnie katolickie teksty o planie Boga, powołaniu od Boga, o tym że Bóg nad każdym czuwa o tzw. Opatrzności, ingerencji w czyjeś życie. Dla mnie pewne zdarzenia to efekt przypadku, okoliczności a nie działania Boga, modlitwy. Po prostu wierzący sądzą że siła, bóg działa w ich życiu, ja nigdy czegoś takiegonie odczułam, ale mówią że trzeba mieć tzw łaskę.
Biedroneczka6667 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-24, 12:18   #77
eNimfadora
Humanistka
 
Avatar eNimfadora
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 30
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Nie czytałam poprzednich wypowiedzi, co za kilka minut nadrobię, ale najpierw opowiem swoją historię

Kiedy byłam mała, moi rodzice się rozwiedli, choć tak naprawdę od zawsze mieszkali osobno (moja mama ze mną u dziadków, tata u rodziców), bo było krucho z mieszkaniem.
Wracając do tematu – obie rodziny były wierzące, a równocześnie obie dawały mi wolny wybór. Rodzina matki to tacy typowi Polacy-katolicy, którzy do kościoła chodzili na święta, wpuszczali kolędę, powiesili sobie obrazek i trzymali się w tym wszystkim ,,bo tak, tak ich wychowano, bozia jest dobra. Jaka Biblia? A po co mam to czytać? Przecież kochamy Jezuska". Warto dodać, że nie przeszkadzał im absolutnie homoseksualizm mojej (niewiele starszej ode mnie) cioci, moja mama popiera aborcję z przyczyn społecznych + nie lubi kleru, a dziadek nienawidzi prawicy, bo ,,płaszczą się przed facetami w sukienkach" XD
Wierzą, bo tak wypada, jak duża część społeczeństwa, ot, bez refleksji.
Dobra, druga rodzina – zapaleni wyborcy PiSu, co niedzielę chodzą do kościoła, wychowywali mnie na katoliczkę, znają od podszewki pismo święte, aczkolwiek uszanowali moją decyzję.

Jaka to była decyzja? W wieku 14 lat zostałam ateistką. Wiem jak to teraz brzmi, ,,gimbo-ateizm", ale ja naprawdę zgłębiałam swoją wiedzę odn. religii, choć nadal wiele nie wiem, czytałam Koran (do dzisiaj leży na półce) na przemian z Biblią, w tym samym czasie zgłębiając zagadnienia innych wyznawców. Nie wierzyłam. Dostrzegałam dużo podobieństw, dużo nielogiczności.
Zresztą, czy to dla was nie jest śmieszne? Absolut, który stworzył wszechświat, interesuje się tym, kto z kim chodzi do łóżka, czy przed ślubem, czy się onanizuje? Zabawne XD Przynajmniej dla mnie.

Kolejna kwestia – bardzo poruszył mnie napis w jednym z obozów (,,Jeśli bóg istnieje, będzie mnie błagał o wybaczenie"). Wtedy zaczęłam się nad tym wszystkim zastanawiać. Wytłumaczenie wierzących? No tak, no bóg dał wszystkim wolną wolę, on nie odpowiada za zło na świecie, tylko ludzie.
Może i oni w to wierzą, ale mnie ani trochę nie przekonuje.

Czy nowotwór to czyjaś wolna wola? Nie. To plan boży (już widzę boga, który robi listę rzeczy do zrobienia: 1. Stworzyć wszechświat, 2. Dać Stefanowi raka).
Tu już zaczynają się jakieś łamańce wierzących/księży, z którymi miałam okazję rozmawiać, byleby wytłumaczyć to zagadnienie. Napotkałam gadki o jakimś cierpieniu, które przybliża nas do miłości Jezusa, o przeszkodach na krętej drodze życia, dzięki którym będziemy stali wyżej w chórze anielskim... Chociaż najczęściej tłumaczą to w ten sposób: ,,niezbadane są wyroki boskie" lub odwalają jakiś szajs z pokrętnymi tłumaczeniami na kilka stron A4.

I tak trwałam w tym ateizmie, aż pewnego dnia poznałam Boga. Nie Boga, w jakiego zazwyczaj wierzą ludzie. Bóg, w którego uwierzyłam, nie ma cech ludzkich, nie osądza, nie oczekuje swoich owieczek co niedzielę w kościele, nie zesłał na tę planetę żadnego syna bożego, zrodzonego z dziewicy Uważam, że człowiek wymyśla infantylne religie, by wytłumaczyć sobie absolut, którego nie pojmuje umysłem, i prawdopodobnie nigdy nie pojmie.
Wierzę w reinkarnację.
Jest dla mnie najbardziej logicznym i spójnym obrazem pośmiertnym. Tłumaczy wiele wiele rzeczy, począwszy od tego, dlaczego ktoś ma ,,lepiej" w życiu już na starcie, a niektórzy gorzej, dlaczego tak wiele dzieci pamięta swoje poprzednie wcielenia, dlaczego mam wrażenie, jakbym niektórych znała już wcześniej, chociaż pierwszy raz widzę ich na oczy.

Jak go wielbię? Nie wierzę w żadne kościoły, żadne święte księgi, żadne nakazy i zakazy. Staram się cieszyć życiem, być dobrym człowiekiem, szanującym innych ludzi. Wierzę, że to, jaka jestem w tym wcieleniu, przeważy nad moją dalszą wędrówką duszy. Wierzę, że nie jestem tu przypadkiem, że celowo wybrałam Polskę i swoje ciało w celu doskonalenia się ,,duchowo".

Brzmię jak chora psychicznie, ale to ma o wiele więcej sensu, kiedy słucha mnie ktoś zgłębiony w temat reinkarnacji. Z całego serca polecam książkę pt. ,,Wędrówka dusz" i różne materiały o reinkarnacji/dzieciach, pamiętających swoje poprzednie wcielenia.
Naprawdę polecam, jako była zatwardziała ateistka, dla której wszystkie religie były, kurka wodna, bezsensowne

Dodam, że jestem zapaloną zwolenniczką aborcji, zalegalizowania ślubów osób homoseksualnych, całkowitej świeckości państwa, a antyklerykalizm ze mnie wycieka i mam na ,,dzielni" opinię antychrysta

Wierzę także, że moje poglądy są słuszne, ew. ,,wiszą i latają" absolutowi.
Boję się tylko, że w następnym wcieleniu zostanę endekiem


Edit: gdyby ktoś miał jakiekolwiek pytania, to postaram się odpowiedzieć (dlaczego jedni mają gorzej od urodzenia, dlaczego to i tamto), chociaż na niektóre pytania nie zdołam, bo jeszcze wiele materiału z zakresu reinkarnacji przede mną.
Oczywiście wiem, że niektórzy uważają to za ludowe bzdury i szanuję. Nie wchodzę nikomu z buciorami w wiarę

Edytowane przez eNimfadora
Czas edycji: 2016-07-24 o 13:29
eNimfadora jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-24, 12:20   #78
michal100
Zadomowienie
 
Avatar michal100
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Zamość
Wiadomości: 1 825
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cóż i po powołaniu i po wierze w opatrzność skoro nikt z katolików czy nawet bardziej ogólnie chrześcijan swojego Boga i tak nigdy nie zobaczy.
Jak można wierzyć w byt,którego fizycznie nie ma?
__________________
Utrzymuję w domu bałagan aby w razie włamania złodziej potknął się o coś i umarł
michal100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-24, 13:03   #79
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
To nie jest adekwatny przykład, bo zakładasz że Kowalski czy Iksinski itd. są sobie równi. A nie są. Jest różnica w odpowiedzialności oraz sprawczosci i świadomości taka jak pomiędzy rodzicem i dzieckiem.

Nie, to tłumaczenie się ... nie trzyma
Czy ja wiem? Skoro Kowalski nie jest bytem materialnym a Iksiński ma wolną wolę...

Ojej, za filozoficznie się zrobiło i za abstrakcyjnie

Ja sądzę, że w kwestii wiary nikt nikogo nie przekona bo to niemożliwe.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2016-07-24, 13:10   #80
Wolha wRedna
Zakorzenienie
 
Avatar Wolha wRedna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez MsLizard Pokaż wiadomość
ST to jeden wielki mord, moim zdaniem prawdy tam zawarte w 90% nie nadają się do stosowania, chyba, że chcemy upodobnić się do ISIS.
Zgadzam się, Stary Testament jakby tylko leży gdzieś tam obok Nowego. Wiemy, że jest, ale jego fragmenty zwłaszcza te "problematyczne" są skrzętnie omijane, bo współczesny człowiek osiwiałby po przeczytaniu.

Cytat:
Napisane przez adult90 Pokaż wiadomość
Czy możesz podać przykład świadczący o tym? Moim zdaniem Stary Testament jest bardzo uniwersalny, opisane tam wskazówki praktycznie w ogóle się nie starzeją.
Chyba pomyliłaś go z Nowym Testamentem, albo nie wiesz co piszesz. Proponuję w google wpisać frazę: krwawe fragmenty ST i wsykoczy Ci tego baaaardzo dużo. Gdybyś chciała zastosować wskazówki ST w dzisiejszych czasach to no cóż... zostałabyś terrorystką i fanatyczką religijną na miare ISIS o czym juz wposmniano.

[1=18d73f41c1c01aef8fdf04b 5e3282c14752c25f5_62181c6 d1d29a;63342296]Przymusowe okaleczanie dzieci (obrzezanie), zabijanie pierworodnych, plagi, karanie dodatkowo kilku pokoleń po winowajcy. Takie tam [/QUOTE]

O właśnie.


Cytat:
Napisane przez Czarna2000 Pokaż wiadomość
Jestem ateistką, ale toleruję wszelkie wyznania. To co sądzę o religii =/= z tym co sądzę o ludziach, którzy ją wyznają.
Uważam, że religia czy też jej brak jest osobistą decyzję każdego człowieka. Każdy powinien podjąć ją SAM w zgodzie ze swoim sumieniem, przekonaniami.
Także uważam, że chrzczenie dzieci to najgorsze zło świata, bo odbiera się mu prawo wyboru i myślę, że sporo osób się ze mną zgodzi.
Jakie są "plusy" z ochrzczenia nieświadomego niemowlaka (z perspektywy wiary i religii)?
Zgadzam sie prawie w pełni, piszę "prawie" ponieważ stanowczo sprzeciwiam sie chrzczeniu nieświadomych niemowlaków, ale jednocześnie nie uważam, żeby była to aż taka zbrodnia. Mnie ochrzczono, ja swojego dziecka raczej nie, ale nie sądzę, żeby moja matka zrobiła mi tym chrztem jakąś niewyobrażalną krzywdę. Mama zna moje poglądy, wie, że jeśli sie dorobi kiedyś wnuka to nie zostanie on ochrzczony, Pogodziła sie z tym, bo zrozumiała moje argumenty. I tyle.
__________________
aktualizacje
Wolha wRedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-24, 14:20   #81
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 18 638
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Nie, powinni "odchodzić do boga" bezboleśnie i z godnością.
Szczytem bezmyślności jest twierdzenie, że ludzie, którzy cierpią nie mają godności.
ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-24, 14:51   #82
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Nie chodzi o to, że ci ludzie nie mają godności, kobieto! Normalna ty jesteś? Chodziło o to, że cierpią, w domach starości opuszczeni, samotni, załatwiają się pod siebie, w sali z 5 innymi osobami.
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-24, 15:02   #83
MsLizard
Zadomowienie
 
Avatar MsLizard
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 296
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Ja uważam, że sam fakt istnienia cierpienia nie jest najstraszniejszy, ale to, że jest go zdecydowanie za dużo.
MsLizard jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-24, 15:19   #84
Wolha wRedna
Zakorzenienie
 
Avatar Wolha wRedna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Nie chodzi o to, że ci ludzie nie mają godności, kobieto! Normalna ty jesteś? Chodziło o to, że cierpią, w domach starości opuszczeni, samotni, załatwiają się pod siebie, w sali z 5 innymi osobami.
A to jest kwestia wiary, czy może nadal kulejącego systemu opieki nad starszymi ludźmi? Europa sie starzeje więc wcześniej czy później będzie musiała taki odpowiedni system stworzyć. No chyba, że miałaś na myśli to że każdy stary człowiek kiedy poczuje, że to jego "czas" powinien poddać sie eutanazji, a nie robić pod siebie w imię mżonki (dla Ciebie) jaką jest wiara, która za grzech uznaje samobójstwo.

Cytat:
Napisane przez MsLizard Pokaż wiadomość
Ja uważam, że sam fakt istnienia cierpienia nie jest najstraszniejszy, ale to, że jest go zdecydowanie za dużo.
I o to chodzi. Cierpienie było, jest i będzie. Na szczęście co raz lepiej umiemy sobie z nim radzić.
__________________
aktualizacje
Wolha wRedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-24, 15:30   #85
MsLizard
Zadomowienie
 
Avatar MsLizard
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 296
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Mi się wydaje, że trzeba odróżniać cierpienia związane z naszą biologią, w końcu wszyscy umrzemy, wcześniej czy później od tych, które są wynikiem podłości i żądzy ludzkiej.
MsLizard jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-24, 15:50   #86
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Uważam, że jakby bóg istniał, to by nie było cierpienia i tyle.
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-24, 16:22   #87
Wolha wRedna
Zakorzenienie
 
Avatar Wolha wRedna
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 13 853
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez MsLizard Pokaż wiadomość
Mi się wydaje, że trzeba odróżniać cierpienia związane z naszą biologią, w końcu wszyscy umrzemy, wcześniej czy później od tych, które są wynikiem podłości i żądzy ludzkiej.
Nawiązałam akurat do cierpienia fizycznego przez post Tinkerbell.

Nigdy nie da sie zniwelować cierpienia jednych wynikającego z podłości drugich ludzi.Możemy je próbowac ograniczyć Taki po prostu jest świat. Jak już dziewczyny wcześniej napisały, człowiek ma wolna wolę i to co z nią robi często powoduje cierpienie innych. Trzeba po prostu samemu żyć najlepiej jak sie da, ale przy okazji umieć sie obronić. Tu się pojawia kwestia chrześcijańskiego nadstawienia drugiego policzka. Nie nadstawiam.


Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Uważam, że jakby bóg istniał, to by nie było cierpienia i tyle.
Też tak myślałam jakieś 15 lat temu, ale to nie jest taka prosta kwestia.
__________________
aktualizacje
Wolha wRedna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-24, 16:25   #88
201803111829
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 13 966
GG do 201803111829
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

A właśnie, że bardzo prosta, przecież teoretycznie bóg jest wszechmogacy
201803111829 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-24, 16:50   #89
MsLizard
Zadomowienie
 
Avatar MsLizard
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 1 296
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez Wolha wRedna Pokaż wiadomość
Taki po prostu jest świat. Jak już dziewczyny wcześniej napisały, człowiek ma wolna wolę i to co z nią robi często powoduje cierpienie innych. Trzeba po prostu samemu żyć najlepiej jak sie da, ale przy okazji umieć sie obronić. Tu się pojawia kwestia chrześcijańskiego nadstawienia drugiego policzka. Nie nadstawiam.
Z tą wolną wolą też są pewne "ale". Na ile to jak postępujesz jest wynikiem twoich genów, wychowania, a na ile jakiejś innej części ciebie zwanej duszą czy jakkolwiek inaczej? Przeczytałam może z setkę biografii seryjnych morderców i żaden nie miał normalnej rodziny, do tego doszły geny i powstała "mieszanka wybuchowa". Empatia też jest uwarunkowana genetycznie. Ludzie po operacjach "głowy" mogą przejawiać zachowania, które wcześniej nie były w ich zwyczaju. Ludzie maja pewne cechy, talenty, które wynikają z ich genów, więc wybory, których dokonują są tak na prawdę ograniczone. Dlaczego Bóg stwarzając człowieka dał mu gorszy "zestaw", gorsze środowisku wychowawcze, a pomimo to wymaga od niego "bóg wie czego"?

Edytowane przez MsLizard
Czas edycji: 2016-07-24 o 16:53
MsLizard jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-24, 18:17   #90
magi18
Zadomowienie
 
Avatar magi18
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Rożnowice
Wiadomości: 1 109
Dot.: Bóg nie istnieje? Nie mam złudzeń.

Cytat:
Napisane przez _Tinkerbell Pokaż wiadomość
Tak, wprowadzanie w wiarę nieświadomych niemowląt jest krzywdą i tyle. Z kościoła nie da się odejść. Apostazja nie sprawia że wszystkie sakramenty które przyjęłas znikają.
To trochę jakbyś zrobiła niemowlęciu tatuaż na plecach - ty masz, mąż ma, to dziecko też kiedyś będzie chciało mieć. A jak nie będzie chciało to usunie albo po prostu będzie udawało że go nie ma.
Wprowadzenie do kk to swego rodzaju piętno, którego nigdy się nie pozbędziesz.
Ale jak nie wierzysz, to tak naprawdę sakramenty, które przyjęłaś jako dziecko tracą dla ciebie znaczenie, bo w nie po prostu nie wierzysz. Były, zostaną wspomnienia i tyle.


Cytat:
Napisane przez MsLizard Pokaż wiadomość
Nie wiem, dla mnie ma to sens tylko pozorny. Karma przewiduje istnienie oprawcy, więc psychopata, gwałciciel postępuje dobrze "każąc" człowieka za jego złe uczynki w poprzednim życiu. W przyszłym natomiast to on będzie ponosił karę. Błędne koło. Na tej samej zasadzie nie powinniśmy sądzić Judasza, skoro wykonał tylko boski plan. Czy takie zaplanowane z góry życie ma sens?
Ja w ogóle nie rozumiem, czemu Judasz jest tym złym, skoro wypełnił to co miało się dokonać.
__________________
O książkach: booklikes
lubimyczytac

Wyzwanie zwane życiem ---> "Milion cudownych listów"
magi18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-08-01 10:31:16


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:35.