Wypadające włosy - PODSUMOWANIE!

[agocz]

Remaiz
To kupiłyśmy obie chyba tam www.sklepfryzjerski.pl . Też mam włosy przetłuszczające się u nasady a na końcach suche wióry ! I o ile przetłuszanie już opanowane to nic nie działa na to siano ! W łazience cała bateria odżywek, olejków, masek -wszystko na nic. Nawet olej z oliwek jak wcieram we włosy to po 10 min. ani śladu !

[eskate]

Witam kobietki,

mam ostatnio ograniczony dostep do netu, wiec bede sie pojawiac rzadziej, ale to musze Wam pokazac:

http://www.bernsteinmedical.com/hair...-diagnosis.php

Strona angielska, na polskiej tych info nigdzie nie znalalam - chodzi mi konkretnie o cos takiego jak CTE, czyli chroniczne wypadanie wlosow na podlozu telogenowym, bez konkretnego czynnika inicjujacego (najczesciej o telogenowym pisza, ze inicjiuje go konkretny czynnik i trwa ono 3-6 m-cy).

Dla mnie ta strona to byl lekki przelom, bo objawy sie u mnie zgadzaja, poza wiekiem, w ktorym ten rodzaj wypadania moze wystepowac, ale wiek, jak sadze, w tej kwestii jest chyba rzecza sporna.

Czy ktoras z Was slyszala o tym dotychczas, albo czytala strone w wersji polskiej? Bo ja sie nie spotkalam z takimi informacjami, a przeciez to wiele zmienia - diagnozuje te kobiety, ktorym ich wypadanie nie pasuje tak do konca do zadnego z wymienionych rodzajow!

Prosze o opinie na ten temat!

p.s. jest tez tam o mozliwym 'nalozeniu sie na siebie wypadania telogenowego i androgenowego', poczytajcie! Swietna strona

p.ss. Kupilam Subrine i dzis zastosowalam 1 raz. Bede stosowac na zmiane z vichy, o efektach powiadomie. W ciagu ostatnich 2 myc wlosow wypadlo mniej (ale nie po Subrinie bo jeszcze wtedy nie stosowalam), ale na razie sie nie ciesze, bo skadinad wiem, ze takie spektakularne wydarzenia lubia przemijac...

Anuska - mnie tez dermatolog przepisala ten lek (i antybiotyk jeszcze) na grzybice, choc jej nie mialam - mialam za to lekkie zapalenie skory, ona mowila, ze na zapalenie stosuje sie ten sam lek co na grzybice, tylko ze w innej dawce, wiec tym sie nie przejmuj. Co do loxonu - mi dermatolog tez polecila go kupic, gdy vichy nie zadziala, tylko ze 2%-owy (to byla dr w niby dobrej klinice, ze stopnien dr, wiec nie jakas tam 'przypadkowa' - przynajmniej tak by sie wydawalo...). Wiec moze w tym szalenstwie jest metoda??
(Loxon odradzam jednak, ja tez nie kupilam, pomimo, ze polecala).

Kobietki, proponuje dzielic sie tu wyczytanymi lub zaslyszanymi informacjami, ktore moga cos zmienic w naszym stanie wiedzy - to bardzo potrzebne!

Pojawie sie tu as soon, as possible

[Anuska77]

Eskate
Czy zastosowałaś ten doustny anybiotyk przeciwgrzybiczny (ja mam to przyjmować przez 14 dni po 1 kapsułce 0,05) i ten krem do wcierania a jeśli tak to jakie rezultaty? Ja tych rzeczy nawet nie wybrałam jeszcze z apteki bo czekam do poniedziałku na badanie włosów. Loxonu oczywiście też nie kupiłam.
ps. Dziękuję za linka ze stronką, zabieram się właśnie za czytanie

[ulunia11]

Napisane przez miss90

no właśnie nie przetłuszczają mi sie zbytnio.. poprostu źle sie czuję z nie umytymi włosami. ;-)i nie układają mi sie. musze codziennie rano myc.
a stanie się coś jak bedę tego lotionu stosowała tak jak szampon codziennie ?

ps. niech już mi przestaną wypadać włosy noo

na pewno nic sie nie stanie...ja mam wrazliwa skore glowy,a subrina nie powoduje u mnie kompletnie zadnych podraznien,a zawsze cos tam od czegos mialam,a to lupiez,a to swedzenie...
po prostu pewnie nie ma sensu stosowac czesciej niz zaleca producent,poniewaz pewnie ta dawka ma juz maksymalne dzialanie i zwiekszenie jej nie spowoduje wzmozenia skutecznosci

[agocz]

Remaiz
Jestem ciekawa twoich wrażeń nt. Seishin - bo ja jestem w szoku !

[mysza_87]

Napisane przez agocz

Remaiz
Jestem ciekawa twoich wrażeń nt. Seishin - bo ja jestem w szoku !

W szoku?? Tzn?

[remaiz]

Agocz - Ja dopiero zamówiłam 2 dni temu więc potrwa jeszzce kilka dni zanim przyjdzie. A Ty już wypróbowałaś?? Ja bardzo liczę na ten Seishin bo strasznie mnie oststnio głowa swędzi nadal włosy wypadają.

[agocz]

Dziewczyny, sama nie mogę uwierzyć że po jednym myciu włosy mogą się aż tak zmienić !
Przedwczoraj pisałam o wiórach a po tym szamponie + odżywka Tuya moje włosy zmartwychwstały !
Są mięciutkie, nawilżone nawet mają połysk > skóra głowy czysta jak nigdy - dziś drugi dzień i ani śladu przetłuszczania (po nocy zawsze miałam przyklapnięte) . Nie wiem co oni tam dają ale ja takich kosmetyków jeszcze w życiu nie widziałam, a wierzcie mi że chyba miałam już wszystko.
Jak ten efekt się utrzyma to ja już na inne nawet nie popatrzę .
Wczoraj czytałam gdzieś tu na fryzjerskim forum że ampułki seishin na wypadanie - Genki też są świetne (tylko te ceny!)

[remaiz]

Agocz- to się bardzo ciesze Oby u mnie też był taki efekt. A jaką byś mi poleciła odrzywke (włosy mam unasady tłuste, reszta sucha i troche zniszczona po blond pasemkach). Tylko już może nie z serii Seishin bo to dośc drogie a szampon już zamówiłam i nie chce znowu płacic za przesyłkę.

[Anuska77]

Agocz, Remaiz
Ten szampon można kupić tylko w sklepach internetowych? I podłączam się do pytania Remaiz odnośnie odżywki(też wciąż szukam jakiejś naprawdę dobrej)

[agocz]

Nie udało mi się jak do tej pory na moim terenie znaleźć jakiejś hurtowni z kosmetykami Seishin, dlatego też kupuję przez internet, a co do odżywek to zawiodłam się na Rene Furterer, Alfaparf, Kallos, SewardMediter, Faruk, Kanebo,Matrix, Bonacure,ZeroFrizz ... Już bardziej mogę polecić zwykły Sunsilk Duo Keratins .
(Na urodziny muszę jednak sprawić sobie z Seisin rekonstruktor Saiken, choćbym miała nie jeść !)

[Karmen_1984]

mi osobiscie vichy zielony nie pomógł na łojotok.Sabal Ducray-owszem.Stosowałam do ponad 6 tyg.Łojotok nie lubi toników do wcierania,odzywke tez trzeba tylko od nasady.Nic co by podrazniało skóre,skóra ma byc wlasnie czyściutka.Najlepiej szampony ziołowe,np. z czarną rzepą która ma za zadanie ograniczyc wydzielanie łoju lub pokrzywowe.Lecze lojotok od dłuzszego czasu, i mam z tym spore doswiadczenie. Ciezko dobrac sobie szampon po ktorym głowa nie swedzi, i włosy juz nastepnego dnia wyglądają nieestetycznie.
Jedna kolezanka pisała o jakims wypadaniu toleganowym czy jakos tak, od tego to jest dermatolog a nie forum/

[Karmen_1984]

wypadanie telogenowe- poprawiam sie,sorry.

[agocz]

Karmen 1984
Jak znajdziesz dobrego dermatologa, który Cie wyleczy to daj namiary bo znam dziewczyny które pojadą nawet do Brukseli !

[remaiz]

Ja myje szamponem Joanny z czarną rzepa i wcale nie pomaga, chyba nawet badziej mnie swędzi głowa. Także nie każdy szampon z rzepa czy pokrzywa pomaga. Tak samo Radical czy Seboradin to kicha. Co do odrzywki to wolałabym taką w sprayu, bez spłukiwania. Mam Sunsilk (taki niebieski arbuzowy) ale jakos specjalnie nie nawilżał mich przesuszonych końcówek. Cóż, czekam na Seishin...

[Karmen_1984]

Napisane przez remaiz

Ja myje szamponem Joanny z czarną rzepa i wcale nie pomaga, chyba nawet badziej mnie swędzi głowa. Także nie każdy szampon z rzepa czy pokrzywa pomaga. Tak samo Radical czy Seboradin to kicha. Co do odrzywki to wolałabym taką w sprayu, bez spłukiwania. Mam Sunsilk (taki niebieski arbuzowy) ale jakos specjalnie nie nawilżał mich przesuszonych końcówek. Cóż, czekam na Seishin...

Renatka spróbuj Sabal Ducray, ale tak jak piszą,przez 6 tygodni, szampon musi miec szanse zadziałac,ja stosuje juz tylko pofilaktycznie.Co 3-4 mycie.I unikaj wcierek w skóre, wcierałam i seboradin lotion i radical ampułki i nic dobrego mi to nie dawało.Wazne jest znac przyczyne łojotoku,ja mam z winy hormonów tak mi sie wydaje , ale nie mam czasu sie tym zając wiec tylko doleczam.Pzdr

[eskate]

Napisane przez Karmen_1984

Jedna kolezanka pisała o jakims wypadaniu toleganowym czy jakos tak, od tego to jest dermatolog a nie forum/

Mnie masz na mysli?

Jesli tak (a nawet jesli nie), to pozwole sobie sie z Toba nie zgodzic - bylam juz u 4 dermatologow, niedlugo czeka mnie 5-ty i zaden z nich nie popisal sie wiedza nt. wypadania wlosow. Forum jest od rad, ale i od dzielenia sie informacjami, jesli takowe moga cos komus pomoc i skierowac nawlasciwy trop, gdy dermatolog nie jest w stanie lub zwyczajnie nie chce mu sie tego zrobic.

Wielokrotnie juz bywalo tak, ze informacje z forum okazaly sie bardziej pomocne, niz czesto nietrafione rady/diagnozy dermatologow.



Anuska - zastosowalam ten antybiotyk, ale nie widzialam po nim poprawy (wlosy nie przestaly wypadac a czy wyleczyl zapalenie skory, to nie wiem, bo nie widzialam wczesniej objawow, ktore pozwolilyby mi przypuszczac, ze je mam, wiec i ew. wyleczenie zapalenia pozozstalo niezauwazone i chyba tylko badanie skory glowy pozwoliloby to stwierdzic).

Kremu do wcierania nie mialam zapisanego, tylko 2 leki doustne (kuracja na 10 dni antybiotykiem i drugi lek- kuracja na miesiac), no i loxon, gdy vichy nie pomoze (ktorego nie kupilam).
Daj prosze znac jak tam wrazenia po lekturze - tu lub jak wolisz, na maila.

Pozdrawiam!

[Anuska77]

Agocz
Chodzi o ten szampon: SeiShin szampon energetyzujący skórę głowy, czy o ten: SeiShin szampon nawilżający i prostujący, a odżywka to: SeiShin odżywka intensywnie regenerująca?

Eskate
Informacje z tej stronki, o której mówisz z lekka mnie zszokowały. Czytałam w necie na temat łysienia o podłożu telogenowym współistniejącym z androgenowym i fakt, że większość tych infprmacji odnosi się do tzw. czynników inicjujących ten typ łysienia (telogenowe) i oczywiście wymienia się tam m.in stres, co przeczy temu o czym przeczytałam na tej angielskiej stronce. U siebie raczej bym go wykluczyła (tzn. stres, przynajmniej teraz) choć czasem się zastanawiam, że może on istnieje mimo, że mi sie wydaje, że nie. Brzmi dziwnie, ale może coś w tym jest
Zgadzam się z Tobą, że ideą forum jest wzajemna wymiana doświadczeń czy porad różnego typu m.in. medycznych. Okrutną prawdą jest fakt, że lekarze różnych maści często traktują po macoszemu pacjentów. Odwiedziłam kilku dermatologów i niestety nie zauważyłam, żeby przejęli się jakoś problemem moich wypadających włosów, dlatego poszukujemy innych źródeł, które w jakiś sposób byłyby pomocne. Do takich źródeł zaliczam m.in. to forum, co nie oznacza, że jest jedynym z jakiego korzystam.

Karmen_1984
Uwierz, że zanim zajrzałam na ten wątek szukałam pomocy u dermatologów (zresztą nie tylko ja), bo właśnie taka pomoc wydaje się być oczywistą w momencie kiedy dopada nas jakikolwiek problem zdrowotny, a kiedy nie znajdujesz pomocy szukasz dalej, zresztą chyba nie muszę Ci tego mówić. Poza tym wydaje mi się, że ciut uogólniasz problem i posługujesz się wybiórczymi informacjami na temat wypadania włosów. Takie przynajmniej odnoszę wrażenia po Twoich tekstach, wybacz jeśli się mylę. Mimo wszystko każdy przypadek w mniejszym lub większym stopniu powinien być traktowany indywidualnie. Radzisz, żeby nie używać żadnych wcierek czy ampułek w skórę głowy w przypadku łojotoku, ale to co nie pomogło Tobie może pomoże innym. Zatem ostrożnie z opiniami...

[eskate]

Napisane przez Anuska77

Eskate
Informacje z tej stronki, o której mówisz z lekka mnie zszokowały. Czytałam w necie na temat łysienia o podłożu telogenowym współistniejącym z androgenowym i fakt, że większość tych infprmacji odnosi się do tzw. czynników inicjujących ten typ łysienia (telogenowe) i oczywiście wymienia się tam m.in stres, co przeczy temu o czym przeczytałam na tej angielskiej stronce. U siebie raczej bym go wykluczyła (tzn. stres, przynajmniej teraz) choć czasem się zastanawiam, że może on istnieje mimo, że mi sie wydaje, że nie. Brzmi dziwnie, ale może coś w tym jest

A czy moglabys, jesli jeszcze pamietasz, podac linki do tych stron, w ktorych wyczytalas o mozliwym nakladaniu sie androgenowego z telogenowym? Bylabym wdzieczna, bo szukalam zawziecie ale nie udalo mi sie trafic na strone z takimi informacjami.

Ja tez bylam zszokowana, zarowno brakiem czynnika inicjujacego, jak i faktem istnienia chronicznego wypadania włosów o podlozu telogenowym, bo dotad myslalam, ze trwa ono najwyzej kilka m-cy, a nie, jak tam pisza, nawet do 6-7 lat!

Co do stresu, to generalnie mozesz go nie odczuwac pomimo jego istnienia, jednak nie sadze, zeby w tym wypadku byl tu przyczyna - tu chodzi jednak chyba o ten ciezki, odczuwalny stres, ale to tylko moja hipoteza.

P.S. Dzieki za zrozumienie idei moich wypowiedzi tutaj na forum

[Anuska77]

Eskaste
Nie pamietam dokładnych adresów tych stron. Poprostu wpisałam w google hasło "łysienie telogenowe" i wyskoczyło mi tego trochę. Po kolei czytałam wszelkie info na ten temat, i w kilku miejscach (na różnych stronach) doczytałam, że może występować jednoczesnie z androgenowym. Dodam, że sprawdzałam tylko na stronach polskich.

[Karmen_1984]

Karmen_1984
Uwierz, że zanim zajrzałam na ten wątek szukałam pomocy u dermatologów (zresztą nie tylko ja), bo właśnie taka pomoc wydaje się być oczywistą w momencie kiedy dopada nas jakikolwiek problem zdrowotny, a kiedy nie znajdujesz pomocy szukasz dalej, zresztą chyba nie muszę Ci tego mówić. Poza tym wydaje mi się, że ciut uogólniasz problem i posługujesz się wybiórczymi informacjami na temat wypadania włosów. Takie przynajmniej odnoszę wrażenia po Twoich tekstach, wybacz jeśli się mylę. Mimo wszystko każdy przypadek w mniejszym lub większym stopniu powinien być traktowany indywidualnie. Radzisz, żeby nie używać żadnych wcierek czy ampułek w skórę głowy w przypadku łojotoku, ale to co nie pomogło Tobie może pomoże innym. Zatem ostrożnie z opiniami...[/quote]
słuchaj kolezanko chyba sie cos tobie pomyliło,widac nie przejzałas wątku od początku, pisałam na nim bardzo duzo i nie jestem tu nowa ale zaglądam pare dobrych miesiecy..Tez mam problem z wlosami ale nie jestem taka złośliwa!
Wiem cos o leczeniu łojotoku, o dermatologach bo w miesiącu odwiedziłam trzech, wydałam 300 zł na badania hormonów, 500zł na szampony i wizyty, wiec ty mi tu nie pisz czy ja cos wiem czy nie.A o tym ze nie powinno sie stosowac toników na skóre wiem od kazdego jednego lekarza. Powinno sie dbac aby skóra była jak najczyscieksza, nie przetłuszczała,dlatego radzą myc czesto glowe. Bardzo wazne jest wiedziec skąd jest łojotok,moze byc to wina grzyba ewentualnie hormonów.
Chciałam tez dodac ze duzy wpyw ma stres, ale najprosciej jest zrzucic lekarzom wine na stres.Jednak cos w tym jest bo odkad przestałam sie dołowac i zagladac na forum czytac i zapomiałam troche o problemie przestałam miec tez taki problem z włosami. Bardziej nauczyłam sie zyc z tym łojotokiem i jakos dbac oto aby sie nie nasilał.Czytałam kiedys co komu pomogło i zaraz leciałam kupywałam ten szampon, i tak cały czas traciłam tylko kase,wazne jest aby trafic z czyms dla siebie.Nie ma tez sensu pocieszac sie ze po tygodniu witaminy podziałają albo dwa razy umyje sie glowe w szamponie i juz sie widzi rezulaty,kazdy szampon powinien miec swój czas do 5-6 tygodniu, jak nie podziała to dopiero nastepny.Ja tu nikomu nic nie narzucam, pisze co mysle.Pzdr.

[Karmen_1984]

Anuska77 spacji nie zrobiłam i wysłalo mi twój list z moim listem razem,mam nadzieje ze domyslisz sie gdzie koniec.Zamiast sie bulwersowac warto moze byłoby skorzystac z moich rad,troche sie biedna nameczyłam.Pzdr

[Anuska77]

Karmen_1984
Nie mam problemów z czytaniem ze zrozumieniem i wątek nie tylko przejrzałam ale i przeczytałam nie raz, a przynajmniej kilka razy i to bardzo dokładnie. A czas obecności na tym forum (czy zaglądania na ten wątek) nie ma tu znaczenia, bo jak komuś zależy jest wstanie bardzo szybko zapoznać się i przyswoić wszelkie interesujące info. Pozdrawiam

[Karmen_1984]

to dobrze, czyli zamiast dogryzac sobie co tam która napisała moze lepiej jakos poradzmy sobie cos sensowanego.
Do tej pory sprawdzone szampony jako tako to radical, sabal ducray i na te tylko warto było oddac kase.A witaminy- moze vitapil, ale tez słaby.
łykam teraz omnivit zakupiony w Brukseli (cos podobnego do merz special).
Odzywka- tylko z seri elseve,spełnia sie bardzo dobrze.
A na temat dermatologów to ja juz sie nie wypowiem,sama sobie lepiej poradziłam, od tych ich sterydów to tylko tyłam.Pzdr.

[karina2323]

Napisane przez Asiula1

Naszło mnie aby założyć ten wątek po dzisiejszym ataku szału mojego męża...ktory na każdym kroku znajduje moje włosy... i pomimo ,że sie z nim troszkę dziś pokłociłam to po cichutku powiem Wam, że go rozumiem... już mnie samą to wkurza, szczególnie jest to uciążliwe jak się myje podłogi... my nie mamy w dwóch pokojach dywanów tylko wycyklinowane deski... i to obnaża całowicie problem, bo po tygodniu w rogach są normlanie kłaki włosów... Czy i Wy macie taki kłopot? jak sobie z nim radzicie? czy Wasi wspólmieszkańcy też się wkurzają ?

Ja staram się wyczesywać włosy co rano w łazience... ale nie widze spektakularnych efektów... zaznaczę od razu, że moje wypadanie włosów nie jest chyba większe niż u innych , włosy mam dlugie i naprawdę staram się o nie dbać...

NO a jak jest u Was????

Pozdrawiam ciepło

hejka..na poczatku chce sie przywitac z wszystkimi bo jestem tu nowa...wypadajace wlosy to takze od 2 lat moj problem...i mam juz serdecznie dosc,bo nie daje z nimi rady..doslownie sa wszedzie..jak na razie moj maz bagatelizuje sprawe,,,twierdzi ze od samego myslenia zostane lysa..a ja tylko chcialabym skutecznego srodka ,ktory przynajmniej w polowie zahamowalby ten uciazliwy dla mnie proces.czy ktoras z was zna jakis szampon badz odzywke....na wypadajace wlosy..PROSZE O POMOC ..zgory dziekuje za wszystkie radyyy...pozdrawiam i czekam na opinie..

[nice6irl]

Mi tez kiedys okropnie wypadaly wlosy. Przestalam z nimi eksperymentowac na kilka miesiecy. Tzn odstawilam wszelkie farby, lakiery, pianki. Uzywalam tylko szamponu i pare razy odzywki. Kondycja wlosow sie poprawila. Ale teraz kiedy robia sie coraz dluzsze znow zaczelam je farbowac, meczyc roznymi srodkami, prostownica, suszarka itp. Spodziewam sie, ze za jakis czas problem wroci. Nie znam innej lepszej rady na wypadanie wlosow niz po prostu ich nie katowanie i oczywiscie wiem, ze czesto jest to niestety niemozliwe

[Smile_Smile]

mala rada: chodzic w kucyku po domu..........

[czarna311]

ja miałam tez taki problem ale mi wypadało o wiele wiecej niz powinnobyłam zrozpaczona a powod to była prostownica->nienawidze swoich kreconych włosów;( dobrze ze nie mam juz jak kiedys jedynie troche
no i róznice zauwazylam odstawilam prostownice a dermatolog przepisał mi plyn go głowy...juz mi tyle nie wypada.a te co wypadna...na kafelki biore papieru troche przejade troche po mokrej wannie i na taki zwilzony papier lepiej włosy z ziemi sie przyczepiaja...ale to utrapienie faktycznie....nos w domu zwiazane włoski i starj sie sporzatac po kazdym myciu..nie wiem czy da sie cos innego doradzic

[speranza3]

a ja.. nie używam suszarki, prostownicy, lokówki (czasem mi się zdarzy.. np raz na 2, 3 miesiące) włosy myję szamponem albo sunsilk fioletowy albo fructis do długich włosów trudnych w utrzymaniu i zawsze używam odżywki ze spłukiwaniem (firma jak szampon)
nie farbuję włosów..
w domu chodzę w mocno spiętych (żeby nie było ich wszędzie..)
ale NIC TO NIE DAJE!

jaki może być powód wypadania moich włosów? odżywiam się raczej też regularnie i zdrowo.. (ważywa, owoce, witaminki..)
i CO Z TYM ZROBIĆ? pomóżcie..

[takasobieania]

Napisane przez Smile_Smile

mala rada: chodzic w kucyku po domu..........

Ja chodze.
A sytuacja wcale nie wygląda lepiej. Ciągle trzeba odkurzać bo po domu walają się całe kłębki niczym kłęby gałęzi na Dzikim Zachodzie popychane przez wiatr.