Psychiatra- cz 3 - Strona 50 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2010-07-28, 22:42   #1471
201712190924
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
Dot.: Psychiatra- cz 3

witaj w wątku
nie napisze chyba nic konstruktywnego, bo to nie moja pora (leki wzielam i )
201712190924 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-28, 22:53   #1472
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
mogę do Was dołączyć dziewczyny?
podczytuję temat od dawna, zatem wiem o Was zapewne dużo dużo więcej niż o mnie Wy i wypada się przedstawić i opowiedzieć coś o sobie pokrótce;-))

imię jakie mam każdy widzi (ach te nicki założone pod wpływem chwili z konieczności, podczas rejestracji, kiedy to nie miało się pojęcia, że zostanie się na wizażu na dłużej), a na depresję choruję w zasadzie od dosyć dawna... to znaczy, na początku psychicznie wykończyły mnie długoletnie zaburzenia odżywiania, potem rozpoczęłam terapię i paradoksalnie, podczas leczenia dopadła mnie depre..paradoks jak paradoks,tylko z pozoru, bo tak naprawdę nie ma w tym nic nielogicznego:/ moja psycholog uznała , że skoro przytyłam, jestem już zdrową prawidłowo funkcjonującą jednostką,skoro nie mam objawów które bezpośrednio zagrażają życiu, w zasadzie nie potrzebuję terapii. I tu pytanie do Madlen: czy jestem bardzo dziwna lub niereformowalna, a może jak na pacjenta z problemami reagowałam normalnie, skoro - czując się totalnie olewana, na każdej kolejnej terapii odczuwałam potrzebę bycia bardziej chorą? wołałam o pomoc, bezpośrednio mówiłam co jest nie tak (chyba że utrata sensu życia i ciągłe przygnębienie są okej:P), a psycholog sugerowała, że leczę się już rok (chrysteee) i czas zakończyć ten proces? bylam wsciekla, chcialam schudnac, poza tym wciaz myslalam o śmierci, winiłam się za bycie niedostatecznie chorą, wmawiałam sobie, że mój stan jest fanaberią... grunt to dobry psycholog co widac na zalaczonym obrazku

no i nieważne, w każdym razie z anoreksji wpadłam w kompulsy, co nasiliło stany depresyjne (zatarły się granice co jest efektem czego: czy zmutowana forma ed depresji czy odwrotnie; mimo że psychologowie skłaniają się ku poglądowi, że stany depresyjne zwykle towarzyszą bulimii i zanikają po powrocie do zdrowia, pamiętam, że po wakacjach zaczęłam chudnąć a potem objadać się właśnie dlatego, że utraciłam sens i radość z tego ze zyje), spędzałam całe dnie w łóżku jedząc lub śpiąc, zaczęłam zachowywac sie autoagresywnie (ciac sie), przerwalam terapie, na wlasna reke odstawilam antydepresanty po fazie naduzywania ich na przemian z lekami przeciwbólowymi..
czyli było źle.
nie powiem, że teraz jest w 100% dobrze, ale jest lepiej. nie tnę się, wychodzę do ludzi, pracuję (aczkolwiek pracowałam ponad siły coby sobie urozmaicić formy autoagresji)...mam świadomość, że jestem wciąż mocno zaburzona, że moje myślenie i mechanizmy działania oraz postrzeganie siebie i świata są pokręcone (żeby nie użyć slowa CHORE), więc wciąż rozważam powrót na terapię. inną...po tamtej została mi cholerna awersja do psychologow (paradoksalnie od pazdziernika rozpoczynam psychologie stosowana na ujcie:P), wiec nie wiem...nie wiem, ciagle się mocno waham. szkoda mi jednak życia na moje chore jazdy, szkoda mi też czasu na objawy ed i na totalną paraliżującą rozpacz którą momentami odczuwam.
sądzę, ze potrzebuję leków, choć może teraz mniej niż wtedy kiedy się cięłam i robiłam sobie krzywdę na sto sposobów. słowem-jestem w kropce.nawet nie wiem na jaki rodzaj terapii sie zdecydowac. fajnie.

to by było na tyle słów wstępu. wiem,że odetchnęłyście z olgą ;-))

mam nadzieję,że przyjmiecie mnie do swojego grona? będzie mi baardzo miło

pozdrawiam ciepło
Witaj z nami

Pytanie nie do mnie, ale to całkiem normalne... czułaś, ze potrzebujesz pomocy, której Ci się odmawia, więc wszystkimi sposobami chciałaś na tą pomoc "zasłużyć"...

Nie chodzisz do psychiatry/psychologa w tym momencie? Może warto byłoby się wybrać do kogoś polecanego...?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 05:01   #1473
nana86
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 59
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez giginthesky Pokaż wiadomość
a czy zdrowe osoby nie mają gorszych dni? to nie są narkotyki, po których zawsze masz faze. one normują poziom neuroprzekaźników, ale w każdej normie są chwilowe spadki w dół i wahania w górę


Wszystko ok ,zdrowe osoby tez je mają ale chodziło mi tu bardziej o dolegliwosci w stylu zawroty głowy,dusznosci u nas,serce wali jak szalone- to wszystko bardziej jest nasilone a polączone z lękiem daje zupelnie inny obraz gorszego dnia
__________________
..Aniołki podniosą Cię na duchu ,gdy Twoje skrzydła zapomną jak latać....
nana86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 08:05   #1474
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
Witaj z nami

Pytanie nie do mnie, ale to całkiem normalne... czułaś, ze potrzebujesz pomocy, której Ci się odmawia, więc wszystkimi sposobami chciałaś na tą pomoc "zasłużyć"...

Nie chodzisz do psychiatry/psychologa w tym momencie? Może warto byłoby się wybrać do kogoś polecanego...?
kurczę, no jasne, że warto by było - czuję to za każdym razem, kiedy jest gorzej. Akurat na psychiatrę trafiłam bardzo dobrą, a że leczenie rozpoczęłam jako niepełnoletnia osoba na Kopernika, chyba przysługuje mi refundowane przedłużenie terapii (i leczenia psychiatrycznego) mimo, że nie pojawiłam się tam od ...marca?z wielu powodów boję się do niej zadzwonić, poza tym no jest lepiej niż było, /chociaż było tragicznie/ i mając takie porównanie wielokrotnie mam wrażenie, że obecnie poradzę sobie bez farmakologii...
aczkolwiek brak porządnej terapii odczuwam coraz częściej niestety
dziękuję za odpowiedź, Klempo

btw, kilka stron wcześniej pisałyście o emetofobii. Też mam to paskudztwo i gdy pierwszą noc po rozpoczeciu leczenia asentrą (bioxetinem też) było mi niedobrze, niemal zemdlałam z przerażenia tym,co może zaraz nastąpić. maaaasakra.

miłego dnia, kochane, zaraz zmykam do pracy
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 09:07   #1475
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
kurczę, no jasne, że warto by było - czuję to za każdym razem, kiedy jest gorzej. Akurat na psychiatrę trafiłam bardzo dobrą, a że leczenie rozpoczęłam jako niepełnoletnia osoba na Kopernika, chyba przysługuje mi refundowane przedłużenie terapii (i leczenia psychiatrycznego) mimo, że nie pojawiłam się tam od ...marca?z wielu powodów boję się do niej zadzwonić, poza tym no jest lepiej niż było, /chociaż było tragicznie/ i mając takie porównanie wielokrotnie mam wrażenie, że obecnie poradzę sobie bez farmakologii...
aczkolwiek brak porządnej terapii odczuwam coraz częściej niestety
dziękuję za odpowiedź, Klempo

btw, kilka stron wcześniej pisałyście o emetofobii. Też mam to paskudztwo i gdy pierwszą noc po rozpoczeciu leczenia asentrą (bioxetinem też) było mi niedobrze, niemal zemdlałam z przerażenia tym,co może zaraz nastąpić. maaaasakra.

miłego dnia, kochane, zaraz zmykam do pracy
Wydaje mi się, że tak Dzwoń i się nie czaj Jeśli czujesz, że otrzebujesz pomocy, to nie zwlekaj.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-29, 12:18   #1476
201704051255
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
Dot.: Psychiatra- cz 3

co do tego wyjazdu... na mnie sie w gdansku jak na debila patrzyli, bo pogardzilam droga knajpa i poszlam kupic bulke i parowke do sklepu, bo boje sie wiecznie ze dosypia w restauracji czegos na co jestem uczulona...

teraz mam wyjazdy za granice co jakis czas i jem tylko jedzenie z kartonika, gdzie jest podany sklad... a panikuje jak jasna cholera... wiecznie, ze cos mi sie stanie :/

iza oj tak te nicki zalozone pod wplywem chwili, bo trzeba cos wpisac...
"bo przeciez i tak tylko na chwile zajrze na forum"

mamy wiele wspolnych objawow
ja z tym zyje juz 10 lat ostro, a 13-15 mniej więcej jak się zaczęło

Edytowane przez 201704051255
Czas edycji: 2010-07-29 o 12:23
201704051255 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 00:03   #1477
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez klempaa Pokaż wiadomość
Wydaje mi się, że tak Dzwoń i się nie czaj Jeśli czujesz, że otrzebujesz pomocy, to nie zwlekaj.
no właśnie sama nie wiem co czuję

Cytat:
Napisane przez pushit Pokaż wiadomość
co do tego wyjazdu... na mnie sie w gdansku jak na debila patrzyli, bo pogardzilam droga knajpa i poszlam kupic bulke i parowke do sklepu, bo boje sie wiecznie ze dosypia w restauracji czegos na co jestem uczulona...

teraz mam wyjazdy za granice co jakis czas i jem tylko jedzenie z kartonika, gdzie jest podany sklad... a panikuje jak jasna cholera... wiecznie, ze cos mi sie stanie :/

iza oj tak te nicki zalozone pod wplywem chwili, bo trzeba cos wpisac...
"bo przeciez i tak tylko na chwile zajrze na forum"

mamy wiele wspolnych objawow
ja z tym zyje juz 10 lat ostro, a 13-15 mniej więcej jak się zaczęło
też panikuję. w wieku 16/17 lat miałam ostrą nerwicę z mega somatyzacją, umierałam ciągle na zawał,nie spałam w nocy w strachu przed uduszeniem (subiektywnie nie byłam w stanie oddychać:/).
byłam nawet u psychologa, ale że na chybił trafił wybrałam psychoanalityka bardzo szybko zwątpiłam w sens terapii no cóż.

Pushit przepraszam, że pytam, ale to ze wzgledu na pozna porę, zmęczenie i luki w pamięci Ty się od niedawna leczysz tak ?co to za szkoła terpaeutyczna?


jeeej dziewczyny ale tu cicho ;-) akurat gdy dołączyłam do wątku,wszystkie uciekły:P kwestionowanie tego, że jestem odpychająca na niewiele się zdaje w świetle faktów
no nic, czas spać. spokojnej nocy
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2010-07-30, 00:41   #1478
201712190924
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
Dot.: Psychiatra- cz 3

helou dziewuchy ja wlasnie wróciłam z jam session, bylam z kolega i calkiem fajnie bylo kolesie, którzy grali byli w wieku mojego ojca i tak sie zastanawiam co by było, gdyby moj tatus kochany był rockmanem nie ma co, mam ambitne refleksje o tej porze
201712190924 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 04:58   #1479
nana86
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 59
Wink Dot.: Psychiatra- cz 3

Dzień dobry z samego rana..... jak ja nie lubie tak wcześnie wstawaćspaććććććć Dzisiaj wyjazd,troche się denerwuje,a z drugiej strony ciesze-więc mieszane uczucia.3majcie kciuki
__________________
..Aniołki podniosą Cię na duchu ,gdy Twoje skrzydła zapomną jak latać....
nana86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 07:16   #1480
KawaMarcepanowa
Zakorzenienie
 
Avatar KawaMarcepanowa
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez iza_wiosenna Pokaż wiadomość
no właśnie sama nie wiem co czuję



też panikuję. w wieku 16/17 lat miałam ostrą nerwicę z mega somatyzacją, umierałam ciągle na zawał,nie spałam w nocy w strachu przed uduszeniem (subiektywnie nie byłam w stanie oddychać:/).
byłam nawet u psychologa, ale że na chybił trafił wybrałam psychoanalityka bardzo szybko zwątpiłam w sens terapii no cóż.

Pushit przepraszam, że pytam, ale to ze wzgledu na pozna porę, zmęczenie i luki w pamięci Ty się od niedawna leczysz tak ?co to za szkoła terpaeutyczna?


jeeej dziewczyny ale tu cicho ;-) akurat gdy dołączyłam do wątku,wszystkie uciekły:P kwestionowanie tego, że jestem odpychająca na niewiele się zdaje w świetle faktów
no nic, czas spać. spokojnej nocy
Nikt nie uciekł iza ja Cię pamiętam z wątku o antydepresantach, zresztą pojawiałaś się w poprzednich częściach więc jesteś starą wyjadaczką
KawaMarcepanowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 08:11   #1481
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cześć kobity Wam się też tak Wizaż tnie jak mi?

Ja dziś wieczorem wyjeżdżam nad to jeziorko. Matko i córko, co za stres. Durna to ja jestem jak mało kto.....
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-07-30, 10:43   #1482
cat.
Rozeznanie
 
Avatar cat.
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: polskie góry/Kraków
Wiadomości: 786
Dot.: Psychiatra- cz 3

Witajcie,
trafiłam tutaj jakąś pokraczną drogą i chciałabym na jakiś pozostać. Poratujecie?
Jestem studentką po niewielkich przejściach, wiadomo że życie nikogo nie rozpieszcza, z perspektywy czasu nie czuję się jakoś specjalnie pokrzywdzona przez los czy ludzi. Ot, proza życia.
Otóż po cichu uważam, że z moją głową nie do końca wszystko jest w porządku.
Od jakiegoś czasu zdaję sobie sprawę z pewnych problemów, już nie radzę sobie z własnymi nastrojami, momentami czuję się kompletnie rozdarta i rozstrojona.
Ciężko mi to na piśmie złożyć jasno w jedną całość...
Popadam w ogromne skrajności, hipokryzję. Męczą mnie coraz częstsze huśtawki nastrojów, od tych wyjątkowo pozytywnych po najgorsze. Prowokuję kłótnie, czuję się pokrzywdzona, nie chcę, brnę dalej i tak.
Mam problemy z bliższymi relacjami. Mało kogo traktuję poważnie, ale gdy już nawiążę jakąś więź, potrafię niechcący zrobić drugiemu człowiekowi piekło po czym odejść.
Opisałam to w duuużym skrócie i na gorąco, zanim wszystko skasuję i machnę ręką.

Gdy czuję, że dzieje wyjątkowo źle (w mojej głowie), obiecuję sobie, że poszukam fachowej pomocy. Przeżywam swoje, po czym wyprana z wszelkich emocji dowodzę, iż znowu miałam te swoje słynne humory, fanaberie jak to kobieta, ludzie mają większe problemy i lekarz wyśmieje mnie za latanie do niego z taką pierdołą. Faktycznie, na ogół dojrzała kobieta, momentami mam jazdy godne rozpuszczonej pięciolatki.

Problem niby żaden, ale martwi mnie fakt, że wszystko nieznośnie się nasila. Przez całe pokwitanie plątały się za mną jakieś mniejsze zaburzenia typu problemy z odżywianiem, zdarzały się jakieś depresyjne nastroje, myśli samobójcze, rzadziej autoagresja. Zwykle przechodziło po czasie i nie przybierało żadnej spektakularnej i groźnej formy. Miałam wtedy przygodę z psychologiem, który stwierdził, że dojrzewanie boli. Oswoiłam się zatem z myślą, że większość nastolatek to przechodzi i nie powinnam się tym specjalnie przejmować. Do psychologa więcej nie poszłam, czułam się niezręcznie, byłam zażenowana.

To tyle o mnie. Nie mam z kim rozmawiać o problemach, moje relacje z najbliższą rodziną są absurdalne, na własne życzenie nie posiadam przyjaciół.
Wirtualnie dużo prościej jest się otworzyć, porozmawiać normalnie. Czy mogę tutaj, z Wami?
__________________
KOT NIEZALEŻNY
stwór samolubny, egoistyczny i roszczeniowy.

Kot jest zaopatrzony w certyfikat, którego posiadanie, w przypadku kota, zupełnie niczego nie gwarantuje.


...a tak właściwie, to po co Państwu kot?
cat. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 10:51   #1483
KawaMarcepanowa
Zakorzenienie
 
Avatar KawaMarcepanowa
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
Dot.: Psychiatra- cz 3

cat. oczywiście
KawaMarcepanowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-30, 12:02   #1484
cat.
Rozeznanie
 
Avatar cat.
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: polskie góry/Kraków
Wiadomości: 786
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez KawaMarcepanowa Pokaż wiadomość
cat. oczywiście
Dziękuję Biorę się za siebie, bo przy tej pogodzie (wstyd się przyznać) spędzam w łóżku całe dnie.
__________________
KOT NIEZALEŻNY
stwór samolubny, egoistyczny i roszczeniowy.

Kot jest zaopatrzony w certyfikat, którego posiadanie, w przypadku kota, zupełnie niczego nie gwarantuje.


...a tak właściwie, to po co Państwu kot?
cat. jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-31, 00:07   #1485
iza_wiosenna
Zakorzenienie
 
Avatar iza_wiosenna
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 11 917
GG do iza_wiosenna
Dot.: Psychiatra- cz 3

umieramumieramumieramumie ram ze zmęczeniaaaaaa! a jutro muszę wstać o 5:30..zartowałam, dzisiaj. Super.

już teraz Wam Laseczki życzę miłego dnia;-))

Kawucho Marcepanowa
,dziękuję za ciepłe przyjęcie!fakt,chyba raz czy dwa się tu pojawiłam,zresztą w wątkach 'psychicznych' zawsze mnie pełno. też czuję się starą wyjadaczką, to chyba źle

Klempo, na jak długo jedziesz? powodzenia i baw się dobrze! obyś wróciła z całą masą świetnych wspomnień.
__________________
uśmiech pięknie zagrany.



sometimes i feel like screaming
iza_wiosenna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-31, 00:43   #1486
witchwq
Zakorzenienie
 
Avatar witchwq
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: Anglia
Wiadomości: 6 798
Dot.: Psychiatra- cz 3

mam zalamanie. chce umrzec. nie pytajcie o co chodzi, nie moge opisac publicznie. zatracilam sens istnienia.
__________________
Windows is now a 64 bit tweak of a 32 bit extension to a 16 bit user interface for an 8 bit operating system based on a 4 bit architecture from a 2 bit company that can't stand 1 bit of competition.
witchwq jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-07-31, 11:13   #1487
201712190924
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 2 108
Dot.: Psychiatra- cz 3

witch,
201712190924 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-01, 13:33   #1488
201704051255
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
Dot.: Psychiatra- cz 3

iza ja zaczelam terapie kila lat temu, ale przerwalam, a teraz pod opieka psychiatry jestem od grudnia, a terapeuty od marca
201704051255 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-01, 18:35   #1489
LauraS.
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: wrocław
Wiadomości: 716
Dot.: Psychiatra- cz 3

Nie czytalam zadneo wpisu bo prawie nic nie widze.od dwoch dni nie mam lekow.rozrywa mnie bol fizyczny i fizyczny.chce umrzec.nie wytrzymam.moje zycie too jakis koszmar
__________________
zmieniać..
LauraS. jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2010-08-01, 18:41   #1490
Anatomia
Rozeznanie
 
Avatar Anatomia
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez LauraS. Pokaż wiadomość
Nie czytalam zadneo wpisu bo prawie nic nie widze.od dwoch dni nie mam lekow.rozrywa mnie bol fizyczny i fizyczny.chce umrzec.nie wytrzymam.moje zycie too jakis koszmar
Dlaczego nie masz leków? Odstawiłaś?
__________________
House: "They didn't break me. I am broken."

Anatomia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-01, 18:49   #1491
KawaMarcepanowa
Zakorzenienie
 
Avatar KawaMarcepanowa
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
Dot.: Psychiatra- cz 3

Laura
Anatomia mów co u Ciebie
KawaMarcepanowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-01, 20:13   #1492
Anatomia
Rozeznanie
 
Avatar Anatomia
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
Dot.: Psychiatra- cz 3

U mnie w sumie bez zmian
Poleniuchowałam nad morzem i teraz zabieram się za magisterkę. (postanowiłam, że od jutra)
Jutro idę do lekarki, zamierzam ją poprosić o zmniejszenie dawki leków albo w ogóle odstawienie. Zobaczę czy się zgodzi

A Ty Kawa, jak tam? Nadal utrzymujesz postanowienie zdawania matury?
__________________
House: "They didn't break me. I am broken."

Anatomia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-01, 20:23   #1493
KawaMarcepanowa
Zakorzenienie
 
Avatar KawaMarcepanowa
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
Dot.: Psychiatra- cz 3

Argh, nie wiem, moje postanowienie nie jest już aż tak silne właśnie to mnie wkurza, miałam taką motywację, a teraz?? wmawiam sobie że się nie nauczę bo mi się koncentracja popsuła, poza tym te pytania Andrzeja o sens tych studiów też nie będę udawać, że mi nie dały do myślenia. Sama nie wiem...
Chciałabym, ale wiesz, jak będę sobie mówić, że mi się nie uda, to skąd mam brać siłę i chęć do nauki, a tak właśnie myślę, że po co, taka stara i zaczynać studia, że się nie dostanę bo jest 8 osób na miejsce (akurat fakt) i 100 innych powodów..

Edytowane przez KawaMarcepanowa
Czas edycji: 2010-08-01 o 20:26
KawaMarcepanowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-01, 20:42   #1494
Anatomia
Rozeznanie
 
Avatar Anatomia
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
Dot.: Psychiatra- cz 3

O popatrz, to z tym Andrzejem odwrotnie niż u mnie. Bo mnie właśnie pani psycholog przekonała do próbowania zdawania na medycynę. Dała mi siebie jako przykład- ona najpierw skończyła dietetykę, a dopiero później po kilku latach psychologię i mówi że jest szczęśliwa, że dążyła do spełnienia swojego marzenia. Dużo o tym rozmawiałyśmy i ostatecznie to dzięki niej podjęłam taką decyzję.

Ty musisz to sama sobie przemyśleć Nie sugeruj się tym co mówią inni, tylko zastanów się co będzie najlepsze dla Ciebie.
__________________
House: "They didn't break me. I am broken."

Anatomia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-01, 20:47   #1495
KawaMarcepanowa
Zakorzenienie
 
Avatar KawaMarcepanowa
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
Dot.: Psychiatra- cz 3

O, to mniej więcej w naszym wieku zaczęła psycho?
No właśnie pisałam o tym na klubie, że A. mnie zdemotywował Owszem, pytania dlaczego chcę studiować, po co itp. mają sens, ale odebrałam to trochę jako "jeśli nie masz racjonalnych argumentów to po co w to brniesz" a mógłby mnie poprzeć tak jak Twoja p. psycholog, tym bardziej że sam najpierw skończył fizykę (i czasami myślę że lepiej było by gdyby przy niej pozostał aaa ale ze mnie wredota, no ale my mamy burzliwą relację, poczytaj jak chcesz na moim wątku klubowym )

Edytowane przez KawaMarcepanowa
Czas edycji: 2010-08-01 o 20:51
KawaMarcepanowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-01, 20:57   #1496
Anatomia
Rozeznanie
 
Avatar Anatomia
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
Dot.: Psychiatra- cz 3

Cytat:
Napisane przez KawaMarcepanowa Pokaż wiadomość
O, to mniej więcej w naszym wieku zaczęła psycho?
No właśnie pisałam o tym na klubie, że A. mnie zdemotywował Owszem, pytania dlaczego chcę studiować, jaki jest sens itp. mają sens, ale odebrałam to trochę jako "jeśli nie masz racjonalnych argumentów to po co w to brniesz" a mógłby mnie poprzeć tak jak Twoja p. psycholog, tym bardziej że sam najpierw skończył fizykę
Ona chyba jeszcze później zaczęła psycho, bo mówiła, że miała 34 lata jak skończyła studia. I pracuje teraz jako terapeuta, a z dietetyką nigdy nie miała nic wspólnego

Oczywiście, że warto zastanowić się dlaczego chce się studiować i jaki to ma sens. Jak najbardziej takie pytania trzeba sobie postawić. Moja psycholog kazała mi robić tabelkę- za i przeciw tym studiom No i im dłużej to analizowałam tym bardziej dochodziłam do wniosku, że nie będę się nigdy w życiu czuła do końca spełniona jeśli nie zrealizuję tego marzenia. I to przypieczętowało moją decyzję Zresztą przecież rozpoczęcie studiów to nie jest decyzja nieodwołalna- zawsze można zrezygnować.
A Ty teraz szukasz jakiejś pracy? Bo ja czuję że jak się obronię to już naprawdę będę musiała się zacząć rozglądać za pracą i jestem tym przerażona...

Wątków klubowych jeszcze nie nadrobiłam. Strasznie się tam naprodukowałyście jak mnie nie było
__________________
House: "They didn't break me. I am broken."

Anatomia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-01, 21:07   #1497
KawaMarcepanowa
Zakorzenienie
 
Avatar KawaMarcepanowa
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 7 306
Dot.: Psychiatra- cz 3

Nie pracuję, teraz jest jakaś czarna dziura z ogłoszeniami szukam, oczywiście, byłam nawet na dniu próbnym tzw., ale i tak nic z tego nie wyszło.. już zastanawiam się nad różnymi opcjami, to nie służy mojemu dobremu nastrojowi
co do klubu no niestety, a będziesz mogła dołączyć do wrześniowego spotkania krakowskiego?
wiesz, też myślę nad zrobieniem 'za' i 'przeciw', ewentualnie jeszcze pogadam z Andrzejem albo z innym terapeutą. On w ogóle się dziwił że nie chcę pracować w kancelarii, to po co kończyłam takie studia. Chyba ma trochę przestarzałe podejście typu konkretne studia=konkretne miejsce pracy.. A chyba wiadomo że teraz trzeba mieć szczęście żeby pracować w zawodzie, większość osób ląduje tam gdzie by w życiu nie pomyślały że wylądują
Ale właśnie jeszcze co do tej psychologii nie wyobrażam sobie po niej NIE pracować w zawodzie. I to jest ta różnica-teraz nie chcę mieć do czynienia z urzędami itp, już się naczytałam paragrafów na studiach, chcę od tego odpocząć. Natomiast jak myślę o psychologii, to jest ta różnica że od razu bym 'kombinowała' z praktykami, stażami, pracą w zawodzie, dla mnie nie pracowanie w zawodzie po tych studiach jest profanacją
KawaMarcepanowa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-01, 21:37   #1498
Anatomia
Rozeznanie
 
Avatar Anatomia
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
Dot.: Psychiatra- cz 3

Haha, no tak, to tak jak ja nie wyobrażam sobie lekarza nie pracującego w zawodzie

Ze spotkaniem nie wiem jak będzie- ja jestem totalnie aspołeczna i nieśmiała. nie wiem czy się odważę... Ale z drugiej strony strasznie bym chciała Was wszystkie poznać...
__________________
House: "They didn't break me. I am broken."

Anatomia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-01, 21:42   #1499
201704051255
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 9 276
Dot.: Psychiatra- cz 3

jakie spotkanie? bo ja wpadam i wypadam i wiecznie nic nie wiem
201704051255 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2010-08-01, 21:44   #1500
Anatomia
Rozeznanie
 
Avatar Anatomia
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 852
Dot.: Psychiatra- cz 3

Jest o tym wątek w naszym klubie Ma być we wrześniu w Krakowie z tego co tam wyczytałam.
__________________
House: "They didn't break me. I am broken."

Anatomia jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:23.