Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa? - Strona 94 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2006-10-02, 17:32   #2791
ŚmigEłko
Raczkowanie
 
Avatar ŚmigEłko
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 220
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Wiesz co bess ta swiadomosc ejst najgorsza...ze byl ze mna TYLE lat a moze wlasnie ona jest jego prawdziwa miloscia...ze mnie to tak wszytsko dziwi ze on sie tak zmienia moze to fascynacja czyms innym nowym towarzystwem a moze to jego prawdziwa milosc dla niej chce sie zmeinic, sam chce sie zminic... z jednej strony chce dla Niego dobrze a wydaje mi sie ze tak srednio do siebie pasuja..ale moze jednak?! W sumei ja bylam niby jego miloscia a tak mnei potraktowal i bardziej martwil sie co ona sobie o nim pomysli niz co ja...moze to bylo dlatego ze wtedy byl nia zafascynowany a moze ... nie wiem ... niedlugo jego imieniny nie zdziwie sie jak wyprawi jakas impreze...

Dzisiaj pierwszy dzien na uczelni i juz inaczej...tylko wracam i nie mam sie z kim spotkac i poopowiadac jakei zmiany...ale w sumie... no i zaluje bo byla juz oczywiscie posiadowa ze nie zostalam ale jakos tak ...

Pamietam jak bylo rok temu ... nie mialam takeigo czegos ze mzoe ludzie mnie nie beda lubili czy cos bo mialam TO ze wroce i mam JEGO... teraz nie mam takeij bliskiej osoby przy sobie do ktorej moge napisac i poprosic zeby przyjechala ... przyjaciolka 100km ode mnie bardzo dbra kolezanka 30... a On ... jego juz ja nie interesuje ...chyba ...
Ale coraz wiecej zajec coraz mneij czasu na myslenie
ŚmigEłko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-10-02, 17:34   #2792
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

wiem ze to wlasnie najbardziej boli ale jak ty znajdziesz swoja prawdziwa milosc bedziesz miala go w nosie i bedziesz sie cieszyla bo gdyby nie zerwanie nie poznalabys JEGO ,tez sie zmienisz odzyjesz i bedziesz szcesliwa jak nigdy dotad
bess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-10-02, 17:40   #2793
ŚmigEłko
Raczkowanie
 
Avatar ŚmigEłko
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 220
Ania P co do spotykania ktorejs ze stron...jego nei widzialam od 14.08 wtedy byl u mnie ostatni raz a ja widzialam na aeobiku ale sobie poszla...w zasadzie uciekla niestety teraz jest mozliwosc ze moge ja spotkac w mieszkaniu przyjaciolki bo mieszka z jej kolezanka a ona chciala obejrzec mieszkanie... ciekawe czy spotkam ja z Nim czy w ogole spotkam... w sumei ja nie mam sie czego wstydzic..ale moze n\oni beda mnie traktowac jak ofiare albo ja wiem tez ze raczej albo bym nie zwracala na nich uwagi albo bym byla ironiczna/zlosliwa i oni oczywiscie poczuliby sie urazeni i znowu byliby gora

On nigdy nei rpzepadal za mioja przyjaciolka ani ona za nim ale oni teraz tak wszedzie razem to nigdy nic nie wiadomo... to by byl taki cios... on taki szczesliwy i ja sama mimo iz nie uwazam ze dziewczyna bez chlopaka ma mneijsza wartosc ale wydaje mi sie ze on ma takei zdanie i patrzylby na mnie z pogarda i z gory ale w sumei to o nim swiadczylo by... nie am co sie martwic na zapas trzeba sie cieszyc tym co jest ale wasnei najgorsza sytuacja spotkac JA lub ICH bo ejszcze jego samego...to nawet po tym wszystkim co gadal i jak odwracal kota ogonem to on ejst zalosny bo ja i on wiemy jak bylo a watpie zeby az tak mu sie w glowie poprzestawialo...poprostu zmienia fakty zeby sie wybielic tylko ze jego znajomi i ona moze uwierza ale ja wiem jak bylo i on tez i wtedy wychodzi troche glupio... a JA ja sobie nie mam nc do zarzucenia a to ze moze ejstem porzucona ... trudno ... to ona komus odbila chlopaka a jak sie nie amrtwi ze po tylu latach tak latwo zostawil inna la niej to zycze jej powodzenia...bo jak zosawil latwo jedna to druga moze jeszcze latwiej... poza tym ona pokazala uciekajac ze nie do konca uwaza ze byla bez winy w tej calej sytuacji tak mi sie wydaje...gdyby ni maila sobie noc do zarzucenia to bgy nie wychodzila...tylko to ze teraz ona siedzi przytulona do neigo a nie ja srednio mnie nastraja... ale to bylo podobno najlepsze co mnie spotkalo w tym roku...tak twierdzi moja przyjaciolka a ja zaczynam jej wierzyc bo co ona mowi to jakos sie spelnia

A jesli on byl moja prawdziwa miloscia?! To pozostane taka stara zgorzkniala panna i bede dreczyla mlode dziewczyny z zawisci

To mnie przeraza...

Ja chyba nie wierze w taka prawdziwa milosc wydawalo mi sie zawsze ze to kwestia wkrecenia sie... i chyba teraz znowu zaczynam tak myslec

Edytowane przez Pomadka
Czas edycji: 2006-10-05 o 20:07 Powód: Post pod postem. Istnieje EDYCJA proszę z niej korzystać!
ŚmigEłko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-10-02, 17:44   #2794
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

ee jakby byl to bylibyscie razem nie?tak sobie to tlumacz
ja jestem panna moze i stara i jakos cie nie dręcze
bess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-10-02, 18:34   #2795
wiewiora1986
Raczkowanie
 
Avatar wiewiora1986
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Z łóżka
Wiadomości: 334
GG do wiewiora1986
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez justyna_t Pokaż wiadomość
Czasami mam wrażenie, że przez to, jaka jestem-, bo to niestety moja wina, pewna oziębłość, dystans- stracę najważniejszą osobę w moim życiu.
Mam ochotę płakać, krzyczeć, zrobić coś, co uratuje NASZ związek, niestety popadam w coraz większy dołek, co uniemożliwia mi powrót do dawnej mnie, dawnych nas.

KOCHAM GO i ranie, zresztą nie tylko jego, ale też siebie, wbijam sobie ciernie i robię rany, które się sączą i nie pozwalają mi żyć.
Ja chyba własnie dlatego, ze byłam podobna do Ciebie straciłam mój skarb chciałam to wiele razy zmienić, ale coś takiego siedziało we mnie i blokowało mnie przed bezgranicznym zaufaniem do faceta i okazywaniem mu swoich uczuć......a teraz juz wiem, że straciłam osobę, którą strasznie KOCHAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!
__________________
Jedynie dwie rzeczy czynią nas szczęśliwymi: wiara i miłość.
wiewiora1986 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-10-02, 18:37   #2796
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

jak czytam co piszecie to bardzo sie ciesze ze mam to za soba...uffff
najzabawniejsze jest to ze jak jestem z niego wyleczona on powiedzial ze rzucilby ta swoja piekna panienke jakby tylko wiedzial ze ma u mnie szanse HAHA.takie sa chłopy i nie warto sie nimi przejmowac
bess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-10-02, 20:20   #2797
Ania_P
Rozeznanie
 
Avatar Ania_P
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 560
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Cytat:
Napisane przez ŚmigEłko Pokaż wiadomość
Ania P co do spotykania ktorejs ze stron...jego nei widzialam od 14.08 wtedy byl u mnie ostatni raz a ja widzialam na aeobiku ale sobie poszla...w zasadzie uciekla niestety teraz jest mozliwosc ze moge ja spotkac w mieszkaniu przyjaciolki bo mieszka z jej kolezanka a ona chciala obejrzec mieszkanie... ciekawe czy spotkam ja z Nim czy w ogole spotkam... w sumei ja nie mam sie czego wstydzic..ale moze n\oni beda mnie traktowac jak ofiare albo ja wiem tez ze raczej albo bym nie zwracala na nich uwagi albo bym byla ironiczna/zlosliwa i oni oczywiscie poczuliby sie urazeni i znowu byliby gora
A ja go widuję, bo pracuję u jego Mamy... A ona usiadła obok mnie w autobusie specjalnie, bo wie, że ja jestem jego byłą.... Wolałąbym ich nie widywać razem :/
Ania_P jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-10-03, 00:01   #2798
ŚmigEłko
Raczkowanie
 
Avatar ŚmigEłko
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 220
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Jest mi smutno... juz sama nie wiem jak powinnam sie zachowac... on sie odezwal piwerwszy...znowu glupia wymiana zdan i jaki to on jest szczesliwy...jaka to ja zla ze nie zasluiugiwalam na jego szczescie ze cieszy sie niesamowicie ze jestesmy juz oddielnie... aj takie slowa bola najbardziej...ale wiem ze nie ejst tak jak myslalam przed upuszczeniem tych kilku lez ze t ja jestem naprawde taka zla i nie zaslugje na szczescie ze moze faktycznie ze mna cos nie tak... NIE!! to on nie zaslugiwal na mnie...to nie byl ten...skoro twierdzi ze ona to ta z ktora chce spedzic reszte zycia niech spedza...ze mna tez tak twierdzil... on zle postapil a ja w zalu mogalm sie nieladnie zachowywac...KONIEC!! Juz nie nie po tym wszytskim... to tych klamstwach oszczerstwach i chcialabym...chociaz nie powinnam tego mowic/pisac zeby TO sie w moim zyciu nie wydarzylo to przykry epizod i nie cche go pamietac...bo wszystkei jmile chwile nie sa w stanie zlagodzic tych zlych!!

KONIEC tego zasliguje na kogos wyjatkowego i kTOS WYJATKOWY ZASLUGUJE NA MOJA MILOSC NAJSZCZERSZA I Z SERCA...Z SERCA A NIE UST!!

najwieksze najgosze to ze spedzilam z nim 4 lata i byl moment kiedy ccialam to skonczyc ale biedny sam by zostal ... hehehhe

Przenosze sie na forum szczesliwe singielki
ŚmigEłko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-10-03, 00:06   #2799
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

a tam znowu ja :P
co to za okropny chłop który gada takie rzeczy,moglby miec troche taktu
chociaz z doswiadczenia wiem ze jak moj ex gadal cos podobnego dlatego zeby zrobic mi na zlosc,zeby mi dopiec,zeby mi bylo przykro,jednym słowem SPECJALNIE,a wcale nie bylo tak rozowo jak on to przedstawial
dowiedzialam sie o tym pozniej
musisz byc bardziej stanowcza i ucinac te jego gatki na samym poczatku,
bess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-10-03, 00:20   #2800
ŚmigEłko
Raczkowanie
 
Avatar ŚmigEłko
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 220
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Sek w tym ze on zaczyna jakimis *******ami ze ejgo mama zrobila np. cos co ja lubilam jesc...a pozniej wyjezdza z artyleria ja jestem ironiczna bo taki mam sposb bycia nie ebde mila bo to ma u swojej dziewczyny poza tym nigdy nie bylam to i nie ebde... ja wiem ze jak by nie ona to by to ciagnal, wiem ze te jego glupie wykrety to z powodu wyrzutow sumienia, wiem ze nie jestem alosna mimo iz on mi ta mowi i wiem ze nie bylismy dla siebie ... ale wiem tez ze nie cierpial i nie tracil i wcale nie bylo tak tragicznie ajk mowil...sam wpada w swoje sidla raz gada ze nie mogl ze mna porozmawiac raz ze zaczynal...raz ze kochal do konca raz ze juz rok temu to nie to...

heheh niech sobie ustali jedna wersje zdarzen i bedzie ok...i wiesz co? nawet zycze im szczescia... nie weim czy beda ze soba dlugo czy nie.. ale niech se beda i co ze moim kosztem... w dalszej perspektywie to ja an tym zyskam....

kiedy ona bedzie rodzila mu 5 dziecko ja bede sliczna, zgrabna mamusia mojego kochanego synka

bo tak w ogole to jestem zimna suka i dobrze mi z tym

aha a ten jego kolega ktory tak ostro mnie podrywal tez zmnienil o mnie zdanie... jakas przekleta jestem

Bess dozobaczenia na singielkach ale widze ze Ty tam czasem smutasz...ej ej... moj autorytet?!

Najgorsze ze nie ma tego taktu po 4 latach
ŚmigEłko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-10-03, 00:31   #2801
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

wiem pewnie on jest takim typem ktory kazde twoje slowo, kazda mine obróci przeciwko tobie,skad ja to znam,tak zamota ze czlowiek ma mętlik w głowie

...no nic mysle ze to poczatkowa faza po zerwaniu ,pozniej moze bedzie chcial sie przyjaznic,byc blizej ,"bo w koncu tyle przezyliscie" "jestes w koncu dla niego bardzo bliska osoba" albo cos w tym stylu.to raczej po tym jak opadna jego emocje zwiazane z ta nowa.nie wiem czy to reguła,ale ja tak mialam
do zobaczenia na singielkach
bess jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-10-03, 00:47   #2802
ŚmigEłko
Raczkowanie
 
Avatar ŚmigEłko
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 220
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Chyba jest takim typem...to smieszne bo zaczelo sie niby od mojego smsa - tzn. skonczylo... ze nie zalatwia sie spraw przez sms itp. on nie pozostal dluzny...czasem zastanawiam sie jak by to rozegral gdyby nie moj sms? To chyba byla kwestia czasu...ale z drugiej strony hmmm dla mnie naprawde ta dziewczyna nie taka bez winy ... a moze tak jak on twierdzi ja sobie to wmowilam...


ale niektore zagrania typu...moge jechac gdzies spontanicznie ze swoja dziewczyna bez pol rocznego planowania mnie bawia...bo mnie sie pytal w amrcu czy i kiedy pojedziemy na wakacje bo on musi sobie wziac urlop bo ma prace(pracuje u ojca i jak by na tydzien przed wyjazdem powiedzial to by bylo dobrze)

hmmm z tego co zrozumialam to Sylwestra zamierza spedzic z nia... a ja...nie zamierzam wybiegac w przyszlosc ... zyje dniem codziennym i naprawde ciezko bo ta singielka juz jestem sporo czasu z drugiej strony 4 lata bylam "zona" to coraz bardziej utwierdzam sie w przekoaniu ze to GNOJEK i jak caly czas w duchu marzylam zeby wrocil, zatesknil, przyczolgal sie jak pies to teraz...zal mi jedynie 4 lat ... bo w sumie moja pierwsza milosc bede wspominala tak ze chlopak okazal sie taki a nie inny ... ale to pwnie bedzie tak ze ja mysle ze to Kocham to mowilam szczerze itp. a to poprostu bylo szczere na owczesne czasy...jak spotkam kogos nowego to tamto kocam tak zblednie przy tym... pewnie na tym to polega... - tak teraz ma on... on znalazl szybciej...wydaje mi sie ze znalazl bedac jeszcze ze mna... a ja terz sama i moze tutaj jest pies pogrzebany?

Nie wiem ide spac i nie mysle ...

Dzisiaj od dawna dawna napisal mi smsa...jego numer mialam wykasowany z telefonu ale zostal na karcie sim z dawna nazwa itp. nawet nie pamietalam ze zostal..."musimy sobie porozmawiac..." <- myslalam ze o NAS ze zatesknil...ale to sobie... no i porozmawialismy... juz nie mamy o czym rozmawiac...

wlasnie tego nie rozumiem...kazda rozmowa sie tak konczy...to po co je zaczyna?
ŚmigEłko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-10-03, 00:52   #2803
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

on Cie specjalnie dreczy mowie Ci.
bess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-10-03, 06:48   #2804
Dzoli
Rozeznanie
 
Avatar Dzoli
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Miasto bandyckiej miłości Cz-wa
Wiadomości: 698
GG do Dzoli
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

bess bez Ciebie ten watek opierał by się na samym smutku...dobzre, że jesteś i pokazujesz nam kolory

Ja tak chciałam wczoraj nie spotkac swojego swierzo upieczonego ex...a tu bum podszedl powiedzial czesc i stanal z jakas pnna obok mnie...myslalam ze mnie szlag trafi...bo nawet nie raczy mi wytlumaczyc calej sytuacji...ogolnie gdyby nie to, że sie od osób trzecich dowiedziałam, że nie jestesmy razem to zapewne z uśmiechem chciała bym mu dac buzi.

Pocieszam się faktem, że jak patrze na to teraz "trzezwo" to on wcale nie byl taki cudowny jak mi sie wydawało.
__________________
...Co ma być to będzie Misia biorę wszędzie...
Dzoli jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-10-03, 15:20   #2805
ŚmigEłko
Raczkowanie
 
Avatar ŚmigEłko
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 220
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?



Sam sie dzisiaj odezwal od slowa do slowa zaproponowal spokanie...dowiedzialam sie ze jego kolega uwaza ze jestem najbardziej zapatrzona w siebie dziewczyna jaka znal... ja naprawde nie rozumiem dlaczego jego winy sa wymazywae i zawsze usprawiedliwione a moje nie?


heheh czolgaj sie psie ....
ŚmigEłko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-10-03, 15:40   #2806
czarna_orchidea21
Rozeznanie
 
Avatar czarna_orchidea21
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Bydgoszcz
Wiadomości: 541
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Smigełko napisz do mnie na gg b straciłam nr :/
__________________



Zasnę cicho i w szklanej trumnie śmierci martwym pokocham już sercem...

Edytowane przez czarna_orchidea21
Czas edycji: 2006-12-26 o 17:12
czarna_orchidea21 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-10-03, 16:53   #2807
ŚmigEłko
Raczkowanie
 
Avatar ŚmigEłko
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 220
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Powiem Wam ze na poczatku mialam ochote...a pozniej zrozumialam...po co? Skoro jestem taka zalosna,zapatrzona w siebie idiotka i jak to on swtierdzil chuj go obchodzi co u mnie to po co mamy si spotykac jako kumple? Mam udawac ze nic sie nie stalo? A keidy mowie... ok nie bede udawala ze sie nic nie stalo...uwazam ze mnie skrzywdziles ze zbudowales swoje szczescie troche moim neiszczesciem ale ycze Ci szczescia jesli z nia je masz to on oczywiscie wyciaga artylerie...a chcialam zakonczyc juz ten temat... nie moze za jaaaaakis dluuuugi czas bedzie mozliwe takei kumplowanie sie... ale nei nei teraz... no sorry raz gada ze nie powinnam sie do niej porownywac ze czas ze man tez byl dobry, a raz ze tracil ze zamienil mnie na lepsza a ja na niego nie zasluguje...dla mnie to ebzczelnosc... poza tym radze sobie ebz niego... jak nawet go mialam i przyszly ciezkie chwile to jego nie bylo ze mna... wiec teraz tym bardziej mam go ....

Masz racje Orchidea...jego juz nie ma nie am go w moim zyciu

Nawet dzisiaj raz powiedzial ze nasze kontakty pewnie tak jak ja mowilam beda sie ograniczaly d zyczen swiatecznych a raz proponuje spokanie... ja anwet nie wiem czy mialabym ochote mu zyczyc i przyjmowac od niego zyczenia... bo co mi po suchym durnym wierszyku ....

Za duzo stracilam przez Niego a co najgorsze duzo szacunku do sibie a to nie powinno sie stac...dlatego teraz spotkania wykluczam i rozmowy zamierzam szybko konczyc... nie potrzebny mi taki "kolega"

Pozdrawiam

Bess na "moim" nowy forum nikt sie nie odzywa
ŚmigEłko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-10-05, 12:56   #2808
Anula80
Przyczajenie
 
Avatar Anula80
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 17
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Oj Śmigiełko, Smigiełko...
Anula80 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-10-05, 13:03   #2809
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

jak to nikt sie nie odzywa ?dziewczyny tam sa bardzo aktywne
co ty mialas za faceta?nie wyobrazam sobie ze ktos by mi tak gadal.chyba musi byc bardzo dominujacy a ty ulegla?
jakbym go zmieszala z blotem to by popamietal.znalas go tyle lat i nie wiesz gdzie go "uderzyc"zeby najmocniej zabolało?
z tego co widze on wie dobrze gdzie tobie przywalic zebys skręcała sie z bólu
bess jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-10-05, 16:29   #2810
dżastinka23
Raczkowanie
 
Avatar dżastinka23
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 287
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

w weekend miną 2 tygodnie odkąd zerwałam... i co?tęsknie myśle owszem ale nie jakos starszliwie jak to było po zerwaniach wcześniejszych. może własnie dlatego ze bylo ich juz kilka a także ze juz az tak baaardzo brak mi teraz nie jest bo ostanimi czasy jak byliśmy ze sobą nasz związek opierał się na spotkaniach raz, 2 w tygodniu i smsach więc tak jakby nieświadomie przyzwyczajałam sie do jego braku...sama nie wiem...to 1sze zerwanie moje,moja decyzja... jego było kilka ale takie poważna raz reszta to bylo niby zerwanie ale tak naprawde to trwało krótko i prawdziwym zerwaniem nie było. na temat przeszłosci mogę ksiązke napsiac więc sie skupie na tym co ostatnio
zerwałam bo już nie było jak kiedyś.nie było takiej więzi, zainteresowania, czesto czułam sie jak sie nei widzieliśy ajk bym była sama... samotność w związku. może i on się starał ale nei potrafił dać mi tego co oczekiwałam a co kiedsy było w naszym związku... po tylu akcjach co sie działy od stycznia miało prawo w nim coś sie zmienic...
zazcelam mu pisac esy ze sie poddał itd a on na to: ty zerwałas mielisamy poczekac zobaczyc jak bedzie a ty nagle zrywasz i ja mam za tobą biegac i cie prosic??? jak ja zrywałem to potem ja próbowałem cofnąc to
wiecie co?ja wiem ze jak wróce to on się zgodzi... i bardzo chce wrócic ale bardzo też nie... łudzę się że może jeszce mamy szanse ze moze znów bedzie jak kiedys mocniejszy zwiążek a nie atkei ajk osatnio przed zerwaniem nico-zwykłe spotykanie się... najlepsze ze za tydzien prawdopodobnie pojde z nim na wesele... bo chce... ale nie moge sie złaamc i wrócic. z resztą jutro się widzimy i moze jak jennifer a w sztuce zerwania powiem : nie czuje tego co kiedys... bo juz nie... ale nadal jednak go kocham i cotraz bardziej czuje sie samotna((((((((((
dżastinka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-10-05, 16:46   #2811
-Finezja-
Rozeznanie
 
Avatar -Finezja-
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 931
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

A my spotykamy się nadal choć mój były TŻcik podpytuje mnie o to, czy nadal jestem z "nowym". Zaczęliśmy jako tako rozmawiać. Przykre ale no cóż... Ostatnio minął miesiąc jak się poznaliśmy... wiem - baardzo szybko ale co ja poradzę jak poprostu się zakochałam ! Ranię mojego byłego jak nas widzi razem i choć mnie to też boli chcę by zostało tak jak jest...
-Finezja- jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-10-05, 17:20   #2812
dżastinka23
Raczkowanie
 
Avatar dżastinka23
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 287
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

finezja ja się włąsnei obawiam co by było jak bym kogoś poznała...bo z eks zanosi sie ze bedzeimy miec kontakt...dlaetgo nie chce sie zakochiwac..ale wiadomo jak to w zyciu jest;/ jak by sie tak stalo teraz albo w najbliszym czasie...nie mmam pojecia...bym miała dylemat. bo niby z eks koniec ale jest nadziej ze cos się zmieni ze znów bedzie nasz zwiazek wygladał jak kiedys...nowa osoba...czy warto..może za 2 miesiace okaże sie ze to zwykłe zauroczenie... poznam kogos i co? ukrywac przed eks czy nie? no nuby nic mu do tego ale ja nie czuje ze to juz definitywmny koneic. ech nie umiem tego opisac
dżastinka23 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-10-05, 19:56   #2813
ŚmigEłko
Raczkowanie
 
Avatar ŚmigEłko
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 220
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

wrecz przeciwnie raczej ja rzadze a on sie sluchal i byl posluchny...co do takich teraz tekstow...ja wychodze z zalozenia ze owszem moglabym mu wypomniec jego bledy i owszem juz mi powoli zaczyna tak ostro dzialac na nerwy ze MOWIE mu ze on nie ejst taki halo...ale coz...

Wiesz...ja uwazam ze jak sie bylo z kims szmat czasu i bylo tak jak bylo to takei slowa texty to ciosy poniezej pasa dlatego ja sie nie bawie w "odbijanie pileczki" mimo iz kazdy mowi zrob to...co mi to da?! Idiota i tak nie zrozumie a ja znize sie tylko do tego poziomu...ja mam klase i jego w ....

W sobote baluje u kolezanki i bede u niej spala...bedzie tez ona bo kolezanka w zasadzie PRZYJACIOLKA mieszka z jej siostra cioteczna...smieszy mnei to bo podobno tak miala rezygniowac z imprez dla niego... ale nie nie uciekam jak ja spotkam trudno ... nie bede sie chowala i uciekala jak szczur nie amm sobie nic do zarzucenia... wychodze z podniesionym czolem i olewam... i wracam do siebie

Aha jeszcze bess zeby przywalic i zmieszac z blotem...to on ma wyrzuty sumienia...pokazala to nasza ostatnia rozmowa bo ja spokoj i opanowanie a on co chwila nerwy..gdy uslyszal PRAWDE widac odzwyczail sie od sluchania prawdy wydaje mi sie ze ejgo zachowanie o tym wszystkim swiadczy...a nawet jesli nie to kiedys zrozumie...jak nie biedny on...ale mnei to juz nie obchodzi i nie interesuje... teraz zyje sobotnia impreza
ŚmigEłko jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-10-07, 11:10   #2814
_Jamaica
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 2 361
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Przeżywam,od wczoraj w każdej minucie. Nasz związek trwał 11 miesięcy,i w nikim sie tak nie zakochalam.Jednak przez ostatni miesciąc kłutnie co chwile, ciche dni i wzajemna złośc zniszczyła NAS całkowicie. Chodzimi razem do jednego liceum,ba chodzimy razem do jednej klasy.cieżko mi,a wiem że to dopiero początekStatam sie wytłumaczyć sobie że nie pasowalismy do siebie,bo taka była chyba prawda, i że teraz będzie lepiej- mnie samej. Wczoraj bylismy w tym samym pubie, on przyszedł poźniej.Słowem sie do mnie nie odezwal.nawet "cześć" Nie potrafie sie zoragnizowac zupełnie, udaję twardą ale wchodze co chwile na gg żeby zobaczyć czy jest. Nie mogę już z nim być, bo to strasznie boli, ale nic nie zmienia faktu że wciąz go kocham..
bo to nie zniknie z dnia na dzien
EH musiałam się wyżalić
_Jamaica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-10-07, 21:41   #2815
Mora24
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 7
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Sunrise! Doskonale Ciebie rozumiem choc nie przezywam "rozstania" z chlopakiem..nawet pomimo ponad 1000 km, ktore nas dzieli.
Dzisiaj czuje sie fatalanie, bo znowu "rozlaka" , ktora negatywnie wplywa na nasz zwiazek...tesknota, tysiace roznych, czasami glupich i niepotrzebnych mysli...placz, smutek..chwwilowe zalamnie( psychicznie powoli wysiadam, bo czuje sie strasznie samotna, czasami niekochana i niechciana..a nawet gorsza, bo nie slysze czesto cieplych slow, nie dostaje wsparcia....a tak naprawde tylko o to mi chodzi( Trzymaj sie, myslami jestem tez z Toba, bo naprawde wiem co czujesz!
Przytulam Cieplo!
Mora24 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-10-08, 00:51   #2816
prowokacja17
Zadomowienie
 
Avatar prowokacja17
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: z nikąd
Wiadomości: 1 510
GG do prowokacja17
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

przez was płacze jak głupia Nie moge czytac takich rzeczy ...Jak sobie wyobraze jak cierpicie to mnie serce ściska. Moj zwiazek tez wisiał na włosku i jak to wszystko czytam to przypominaja mi sie te smutne chwile...
__________________
Przy Tobie jestem Aniołem któremu odebrano skrzydła..bez Ciebie diabłem któremu odebrano RaJ....
prowokacja17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-10-08, 08:00   #2817
arrakis
Zakorzenienie
 
Avatar arrakis
 
Zarejestrowany: 2003-09
Lokalizacja: Jelenia Góra
Wiadomości: 14 725
GG do arrakis
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

buuu....to juz 3 miesiace a ja dalej tesknie i nie moge sie pozbierac
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem...
arrakis jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-10-08, 09:43   #2818
_Jamaica
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 2 361
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

tesknie za jego ramionami...
_Jamaica jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-10-08, 19:59   #2819
100krotka
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 109
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

Przyszła kolej i na mnie Wczoraj po 15 miesiacach juz ostatecznie się rozstaliśmy. Cały dzień przepłakałam, w nocy mi się śnił. Jak wstałam rano było jeszcze gorzej. Nie wierzyłam, że to stało się naprawdę. Czuję się jakbym staciła jakąs część siebie. Serducho boli straszliwie. Jak sobie pomyślę, że już się do niego nie przytulę, nie pocałuję to zaczynam znowu ryczeć Dobrze, że jest taki wątek. Jak człowiek wie, że nie jest jedyny z takim problemem to czuje się jakoś lżej. Najgorsze jest to, że nie wiem ile czasu będę tak cierpiała. Wiem, że kiedyś się z niego wyleczę...Ale to potrwa
__________________
"Tego, co najważniejsze, okiem zobaczyć nie można..."

Edytowane przez 100krotka
Czas edycji: 2006-10-09 o 13:51
100krotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2006-10-08, 20:24   #2820
Ania_P
Rozeznanie
 
Avatar Ania_P
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 560
Dot.: Rozstanie z facetem - czy ktoras tez to przeżywa?

To bardzo boli niestety.... U mnie minęło wczoraj półtora miesiąca i niestety bez zmian... Może jestem świnia, ale marzę o tym, żeby mu się nie udało w nowym związku, żeby dostał takiego kopa jak ja...żeby poczuł jak to jest. Bo dlaczego po tym co mi zrobił miałby być szczęsliwy? Szczęscie owszem, ale nie na moim nieszczęsciu... Ale życie jest niesprawiedliwe i tak się zapewne nie stanie
Ania_P jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:53.