Trądzik

[pink69]

Napisane przez dagna1

pink, Twoj 1 dermatolog? myslalam,ze juz chodzisz o podklad sie nie martw. jezeli Cie nie zapycha /a skoro go uzywasz to tak nie jest/,to nie bedziesz musiala z niego rezygnowac. ja nawet na wizyte przyszlam w 2 warstwach fluidu + puder. na samym wejsciu przeprosilam,ze przyszlam w pelnym makijazu,ale inaczej nie potrafie..i nie powiedziala zlego slowa,zrozumiala mnie. chyba trafilam wkoncu na porzadna derme
na ktora masz wizyte? mam nadzieje,ze pomoze Ci pozbyc sie tradziku

wizyte mam od 14 do 17.bo jest kolejka wiec kiedy wejde.
podkład chyba mnie zapycha nie wiem sama

[--Olka--]

Serenity - mhm... fajne komentarze ma to mydełko... kusi cholernie!!! ale próbowałam już tyle siperhiperextra specyfików, że mam dość... na dodatek wygląda jak ser pleśniowy
jeśli się zdecydujesz na kupno to błagam, abyś opisała wrażenia.

Pink - tzn. nie wiesz czy zapycha czy nie? a jaki to podkład? nazwa, firma? ja używałam wielu i zawsze zapychały. Jedne mniej, drugie więcej.
Po całkowitym zrezygnowaniu z podkładu jest lepiej z cerą. Wiem, że odrzucenie podkładu to jakby odcięcie pępowiny... Ja czułam się na początku kompletnie naga. Ale można się przyzwyczaić. Rozumiem, że będzie ciężko, ale jeśli podkład Ci szkodzi to zastanów się czy na pewno nie lepiej się go pozbyć? Codziennie zapychając skórę NIGDY nie pozbędziesz się trądziku.
Nie bój się dermatologa. Nie gryzie. Ale zwróć uwagę na to jak się będzie zachowywał - czy dokładnie obejrzy Twoją skórę, czy wypyta o wszystko (np. czego używasz), czy będzie ogólnie rzecz biorąc sprawiał wrażenie kompetentnego? I najlepiej wypytaj w poczekalni pozostałych pacjentów - jakie mają wrażenia po wizytach i czy wszystkim przepisuje to samo.
Co jak co, ale dermatolog-partacz to najbardziej może się przyczynić do rozwoju trądziku. Taka jest prawda niestety.

[kuseczka]

Zuziku też kupiłam diacneal ale jeszcze nie używałam.Jak się sprawdza w porównaniu do lysanel

[dagna1]

Napisane przez pink69

wizyte mam od 14 do 17.bo jest kolejka wiec kiedy wejde.
podkład chyba mnie zapycha nie wiem sama

bez sensu,ze nie masz wyznaczonej dokladnie godziny. nie wiesz,czy Cie zapycha? hmm.. ja na szczescie znalazlam swoj podklad,ktory jest dla mnie idealny. idealny takze pod wzgledem cenowym - do 20 zl.

ide sie zaraz kapac i wyprobowac nabyte dzisiaj serum ujedrniajace posladki i brzuch

[prowokacja17]

Dziewczyny7 dzięki za info o przecenie w diversie -kupiłam sliczne srebrne adidasy

[Zuziku]

dagna a coz to za ideal?
butow nie ma nadal i japie,dole ;\

kuseczko na poczatku wysypuje, mnie po jakis 2 tygodniach i schodzilo tez 2 tyg... od tego czasu skora mniej sie zanieczyszcza, wzlaszcza jesli chodzi o takie podskorne grudki, ktore robia nierowna skore... oprocz tego skora zrobila sie gladsza i bardziej napieta, no i tak jak pisza- wyrownala sie grubosc skory... np mam lekko jasniejsze cienei pod oczami, ale na nosie zrobila sie delikatniejsza skora
na poczatku moze sie wydawac ze wysusza/podraznia, ale to tez przejsciowe, skora musi sie przyzwyczaic i potem juz miodzio ogolnie lagodniejszy niz lysanel a ten retinal to jakis cud jest!

[--Olka--]

Napisane przez dagna1

hmm.. ja na szczescie znalazlam swoj podklad,ktory jest dla mnie idealny. idealny takze pod wzgledem cenowym - do 20 zl.

Napisane przez Zuziku

dagna a coz to za ideal?

GADAĆ MI TU!!!

[pink69]

używam lovely wibo rozświetlającego.
jest b.gęsty,więc kryje.
na święta całe do sylwestra postaram się z całych sił odstawic podkład.
to trudne

[--Olka--]

Napisane przez pink69

używam lovely wibo rozświetlającego.
jest b.gęsty,więc kryje.
na święta całe do sylwestra postaram się z całych sił odstawic podkład.
to trudne

Taki "Brillance"? Ojej. Jeśli tak to lepiej go zaraz odstaw.
Użyłam go kiedyś u koleżanki przed imprezą. Jej się co prawda podobał, ale dla mnie był koszmarny! Gęsty jak klej, wałkował się, po nałożeniu (trzy próby) miałam maskę na twarzy - czułam się jak w skafandrze. Ogólnie rzecz biorąc nie było jednak tak tragicznie (pomyślałam, że na dyskotece będzie i tak ciemno). Tylko, że po 10 minutach, gdy zobaczyłam się w lustrze w szatni przeżyłam szok - miałam łatki na twarzy! Świeciłam na dodatek jak choinka. Upieprz.yłam nim sobie też pół bluzki! A zapchał mnie tak, że SZOK.

Na Ciebie na pewno nie działa tak tragicznie skoro go użyłaś drugi raz i kolejne. Ale składniki ma niezaciekawe. Spróbuj więc go odstawić na trochę. Zobaczysz czy jest różnica.
Wiem, że to trudne. Mnie też było cholernie ciężko, a miałam ten komfort , że odstawiałam w czerwcu (miałam już wolne po maturze i siedziałam u dziadków na wsi). Na początku miałam opory, żeby nawet im sie pokazać!!! Ale dałam radę i nie żałuję.

[Zuziku]

nonoo, nasze buzki odpoczna sobie w czasie swiat
ja chyba bede sie retinoidowac dzien i noc, bo jak nie mam nic na twarzy to sie przetluszczam strasznie...

gdzie jest sebek?
gdzie jest mila?
co sie stalo z elektroda?

mam zagrozenie z chemii D musze sie poprawic we wtorek, a jak ja nic nie umiem;\ moglibysmy przerabiac cos praktycznego, np sklady kosmetykow i dzialanie kwasow a tak to chemia od zawsze moja zmora :|

pink tez czytam recenzje tego podkladu na kwc i niezbyt ciekawie sie to zapowiada, dlaczego nie przerzucisz sie na jakis antybakteryjny?
ja sobie zniszczylam skore od uzywania badziewnych podkladow (od 13r.z.? moje ulubione rimmel i maybelline o ile pamietam ) robi sie taka rzadka i, no starzeje sie okropnie po prostu, jak moje dziecko bedzie chciec sie zaczac malowac to dostanie do lapy sloik mineralow i bez marudzenia

[--Olka--]

Przepraszam, że tak wyskoczę z ni gruszki, ni z pietruszki i to całkowicie nie na temat, ale mam strasznego doła...

Napiszcie czy mnie można lubić?

[dagna1]

Napisane przez --Olka--

Przepraszam, że tak wyskoczę z ni gruszki, ni z pietruszki i to całkowicie nie na temat, ale mam strasznego doła...

Napiszcie czy mnie można lubić?

temu kto zepsul Ci humor
baaaaaaaaa, nasza Oleczke nie da sie nie lubic. nawet mozna kochac ja Cie osobiscie bardzo lubie,od momentu,gdy napisalas 1 posta.. mam wrazenie,ze jestes do mnie baaaaaardzo podobna i sie nie smuc,bo w takim nie fajnym stanie, wiecej pryszczy pojawia sie! uszy do gory mala


w sprawie podkladu. maybelline pure makeup. superlekki podklad matujacy. zawiera 50% wody,wiec nie zapycha. testowalo go pare moich kolezanek (polecily mi go) i kazda jest z niego zadowolona w rossmanie ok 18 zl kosztuje. ja mam odcien 25. gdyby ktoras go kupila to nie sugerowac sie jak wygladamy z tym podkladem,bo po 5 minutach idealnie stapia sie z cera i w ogole go nie widac. ja daje go tylko na policzki i nie ma zadnej widocznej granicy pomiedzy cera z podkladem,a bez. obowiazkowo daje puder sypki po nim

[--Olka--]

Napisane przez dagna1

baaaaaaaaa, nasza Oleczke nie da sie nie lubic. nawet mozna kochac ja Cie osobiscie bardzo lubie,od momentu,gdy napisalas 1 posta.. mam wrazenie,ze jestes do mnie baaaaaardzo podobna i sie nie smuc,bo w takim nie fajnym stanie, wiecej pryszczy pojawia sie! uszy do gory mala


w sprawie podkladu. maybelline pure makeup. superlekki podklad matujacy. zawiera 50% wody,wiec nie zapycha. testowalo go pare moich kolezanek (polecily mi go) i kazda jest z niego zadowolona w rossmanie ok 18 zl kosztuje. ja mam odcien 25. gdyby ktoras go kupila to nie sugerowac sie jak wygladamy z tym podkladem,bo po 5 minutach idealnie stapia sie z cera i w ogole go nie widac. ja daje go tylko na policzki i nie ma zadnej widocznej granicy pomiedzy cera z podkladem,a bez. obowiazkowo daje puder sypki po nim

Bardzo dziękuję. Ale i tak nie wierzę.
Przepraszam że tak wyskoczyłam, ale mam dość już absolutnie wszystkiego. Od jakiegoś tygodnia wiedziałam od znajomej, że moja "koleżanka" urządza sylwestra w domu - i byłam pewna, że mnie zaprosi, bo jak by inaczej?! Tą znajomą zaprasza, a mnie nie? Przecież kumplowałyśmy się przez całe liceum. We wszystkim jej pomagałam, itp. Ale odzew był zerowy, zaproszenia brak. A tu wysłała mi wczoraj esemesa, że urządza imprezę na sylwestra , ale mnie NIE zaprasza, bo ma za dużo osób i tak!!! SZCZYT CHAMSTWA mi się wydaje, że to jest... Na tamtą znajomą ma miejsce, jeszcze jakieś 25 osób zaprasza, a mnie nie?! Lepiej mogła nic nie napisać!!!
Będę siedzieć i ryczeć w sylwestra.
Tak ze mną zawsze jest, że daję się wykorzystać... Przez 3 lata jak potrzebowała pomocy, to nigdy jej nie odmówiłam, chociaż było mi czasem ciężko znaleźć czas. A ona... CZEMU JA JESTEM TAKA GŁUPIA I ŚLEPA?!

Muszę pomyśleć o tym podkładzie. Pójdę jeszcze dziś go zaobserwować. Chociaż nie wiem czy jest najmniejszy sens... Ja wyrzuciłam wszystkie podkłady pół roku temu i pomyślałam sobie, że jednak muszę jakiś jeden mieć na imprezę czy coś. Ale jak napisałam wyżej - z imprezy NICI!!!

[włoczykijka]

Olu- powiem ci,ze nie warto sie przejmować sie tą chamską koleżanką. naprawde zrobiła cie w bambuko ale pamietaj że kiedyś życie sie odpłaci!i ciebie spotka lepszy los. fajna z ciebie dziewczyna, ja na twoim miejscu bym pokazała ze sie tym nie przejmuje i iśc dalej. a u mnie z sylwkiem tez nie za ciekawie, chyba zaprosze kolezanke i bedziemy ogladac po raz 1938947289327294 moj ulubiony film-Grease. Hmm u mnie nawwet ok tylko te zaskorniniki na plecach mnie wkurzaja-lobuzy jedne!ale wypilam dzis juuz 3 herbatki bratkai 3 razy bylam w lazience ale dobra.A wy co chcielibyscie na gwiazdke?ja chcialam kurtke skorzana i juz mam zakupionayeah.

[karla_92]

Napisane przez Zuziku

mam zagrozenie z chemii D musze sie poprawic we wtorek, a jak ja nic nie umiem;\ moglibysmy przerabiac cos praktycznego, np sklady kosmetykow i dzialanie kwasow a tak to chemia od zawsze moja zmora :|

O to by było dobre Przynajmniej na cos by mi sie to przydało Same piąteczki by były zapewne bo bym miala motywacje do nauki

Napisane przez dagna1

w sprawie podkladu. maybelline pure makeup. superlekki podklad matujacy. zawiera 50% wody,wiec nie zapycha. testowalo go pare moich kolezanek (polecily mi go) i kazda jest z niego zadowolona w rossmanie ok 18 zl kosztuje. ja mam odcien 25. gdyby ktoras go kupila to nie sugerowac sie jak wygladamy z tym podkladem,bo po 5 minutach idealnie stapia sie z cera i w ogole go nie widac. ja daje go tylko na policzki i nie ma zadnej widocznej granicy pomiedzy cera z podkladem,a bez. obowiazkowo daje puder sypki po nim

Ja bym z chęcia kupiła sobie podklad bo wygladam wstrętnie

Napisane przez --Olka--

Bardzo dziękuję. Ale i tak nie wierzę.
Przepraszam że tak wyskoczyłam, ale mam dość już absolutnie wszystkiego. Od jakiegoś tygodnia wiedziałam od znajomej, że moja "koleżanka" urządza sylwestra w domu - i byłam pewna, że mnie zaprosi, bo jak by inaczej?! Tą znajomą zaprasza, a mnie nie? Przecież kumplowałyśmy się przez całe liceum. We wszystkim jej pomagałam, itp. Ale odzew był zerowy, zaproszenia brak. A tu wysłała mi wczoraj esemesa, że urządza imprezę na sylwestra , ale mnie NIE zaprasza, bo ma za dużo osób i tak!!! SZCZYT CHAMSTWA mi się wydaje, że to jest... Na tamtą znajomą ma miejsce, jeszcze jakieś 25 osób zaprasza, a mnie nie?! Lepiej mogła nic nie napisać!!!
Będę siedzieć i ryczeć w sylwestra.
Tak ze mną zawsze jest, że daję się wykorzystać... Przez 3 lata jak potrzebowała pomocy, to nigdy jej nie odmówiłam, chociaż było mi czasem ciężko znaleźć czas. A ona... CZEMU JA JESTEM TAKA GŁUPIA I ŚLEPA?!

Muszę pomyśleć o tym podkładzie. Pójdę jeszcze dziś go zaobserwować. Chociaż nie wiem czy jest najmniejszy sens... Ja wyrzuciłam wszystkie podkłady pół roku temu i pomyślałam sobie, że jednak muszę jakiś jeden mieć na imprezę czy coś. Ale jak napisałam wyżej - z imprezy NICI!!!

Zszokowało mnie to co napisałas. Ja bym wygarnęła tej francy co o niej myśle nawet w krótkim SMSie

[karla_92]

Napisane przez włoczykijka

Olu- powiem ci,ze nie warto sie przejmować sie tą chamską koleżanką. naprawde zrobiła cie w bambuko ale pamietaj że kiedyś życie sie odpłaci!i ciebie spotka lepszy los. fajna z ciebie dziewczyna, ja na twoim miejscu bym pokazała ze sie tym nie przejmuje i iśc dalej. a u mnie z sylwkiem tez nie za ciekawie, chyba zaprosze kolezanke i bedziemy ogladac po raz 1938947289327294 moj ulubiony film-Grease. Hmm u mnie nawwet ok tylko te zaskorniniki na plecach mnie wkurzaja-lobuzy jedne!ale wypilam dzis juuz 3 herbatki bratkai 3 razy bylam w lazience ale dobra.A wy co chcielibyscie na gwiazdke?ja chcialam kurtke skorzana i juz mam zakupionayeah.

Ja bym chciała szczęscie a na to składa sie wiele elementów m.in. wyleczenie sie z wielu dolegliwosci w tym z trądzku a z takich materialnych rzeczy to ucieszylabym sie z ładnych perfum (droższych, zeby zapch sie długo trzymał najlepiej moją kochaną Pume Jamaice która wycofali ze sprzedazy). A co do sylewstra to nie wiem co bede robic. Może wbije sie do koleżanki ale zabardzo nie mam ochoty tam isc Może jak wygonie rodzicow z domu to zaprosze kogos na seans filmowy (Titanic) i przekąske jaką beda chrupki kukurydziane z Tesco Tak jak to już kiedys zrobilam z koleżanką A tak swoją droga to cholery zaraz dostane bo juz od tygodnia powinnam używac Zinerytu a to du*a bo nie ma kto go kupic. Jak mowie ze sama pojde to mowia że kupia mi w jakiejs aptece na miescie bo mają jakąs karte stałego klienta i wychodzi taniej

[beata_1988]

Napisane przez włoczykijka

Olu- powiem ci,ze nie warto sie przejmować sie tą chamską koleżanką. naprawde zrobiła cie w bambuko ale pamietaj że kiedyś życie sie odpłaci!i ciebie spotka lepszy los. fajna z ciebie dziewczyna, ja na twoim miejscu bym pokazała ze sie tym nie przejmuje i iśc dalej. a u mnie z sylwkiem tez nie za ciekawie, chyba zaprosze kolezanke i bedziemy ogladac po raz 1938947289327294 moj ulubiony film-Grease. Hmm u mnie nawwet ok tylko te zaskorniniki na plecach mnie wkurzaja-lobuzy jedne!ale wypilam dzis juuz 3 herbatki bratkai 3 razy bylam w lazience ale dobra.A wy co chcielibyscie na gwiazdke?ja chcialam kurtke skorzana i juz mam zakupionayeah.

a ja mam bardzo ciekawe plany na Sylwestra chociaż dodam że spędzę je w domu.... planuje je spędzić ze swoim TŻ chociaż czuje że on planuje dokonać czegoś naprawdę wielkiego w ten cudowny wieczór...
Czuję że chyba jakiś pierścioneczek planuje kupić... i to FOR ME!!!!!!! jestem szczęśliwa
ktoś zrozumiał aluzję...?

u mnie z cerą tak sobie... bez przerwy cos nowego wychodzi ale przestałam się tym już przejmować bo mam ciekawsze sprawy na głowie niż użalanie się nad sobą :rotl:

aha, polecam korektor Manhattan antybakteryjny Cover Stick. nakłądany punktowo pędzelkiem naprawdę świetnie kryje

[pink69]

polećcie mi jakies podkłady
takie,które was nie zapychają,a mocno kryją.
ten wibo kryje b.mocno,ale jednak chyba zapycha,bo cera się pogarsza.
kurczę i kasy nie mam

[beata_1988]

• Napisane przez pink69

  polećcie mi jakies podkłady

Napisane przez pink69

takie,które was nie zapychają,a mocno kryją.
ten wibo kryje b.mocno,ale jednak chyba zapycha,bo cera się pogarsza.
kurczę i kasy nie mam

ja polecam Ci podkład Lirene Dermoprogram City Matt jest nie taki bardzo drogi, ok 17-19 zł (w Rossmanie chyba najtańszy 17,89) i ze wszystkich podkładów jakie miałam to ten chyba najmniej mnie zapycha.
i przede wszystkim dobrze matuje, używam go bez pudru.

A wy jakich podkładów używacie? pytam o różne te wyższopółkowe, apteczne i również te tańsze.

[ewunia2]

Napisane przez pink69

polećcie mi jakies podkłady
takie,które was nie zapychają,a mocno kryją.
ten wibo kryje b.mocno,ale jednak chyba zapycha,bo cera się pogarsza.
kurczę i kasy nie mam

Ja mogę polecić ci vichy dermablend , wg. mnie super ale i też nie należy do tańszych bo to koszt ok.70zł. może coś tańszego znajdziesz np na allegro w próbkach.

[pink69]

ajć tylko ja mam dosyc sucha skórę,więc matujący niezbyt mi pasuje.

ewuniu2: mia lam próbkę tego podkładu.jest idealny,ale za duży wydatek

[karla_92]

Napisane przez pink69

ajć tylko ja mam dosyc sucha skórę,więc matujący niezbyt mi pasuje.

ewuniu2: mia lam próbkę tego podkładu.jest idealny,ale za duży wydatek

a co myslicie o tym?

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...ra-wersja.html

Myśle ze warto spróbowac Jesli w recenzjach nie pisze ze zapycha to raczej tak nie bedzie. Zawsze można przed kupnem spojrzec na sklad albo dac do analizy na biochemi tylko że tutaj nie ma tego skladu Szkoda że tylko 3 odcienie bo zapewne sa strasznie ciemne

[pink69]

kicha.jest o nim wątek i odradzaja.
eh nie ma chyba jakiegoś dobrego,a niedrogiego podkładu

[Nika0503]

W sprawie podkładu sama mam problem. Mam próbki Toleriene i innych z La Roche - Posay, ale... jak dla mnie są fatalne. Mają superlekką konsystencję, podobno nie zapychają , ale ... maska na twarzy... Także poszukuję ciągle czegoś, tyle, że cena nie gra roli - byle by był dobry
A u mnie... od kilku dni nic nowego nie wyskakuje na twarzy , ale znowu łuszczy mi się skóra :/ nie lubię tego. Mam pełno blizn na twarzy po syfkach :/ uuu... ale grunt, że z twarzą lepiej za ok 2 tygodnie idę pierwszy raz w życiu na kwasy trochę się boję. Mam mieć robiony kwas pirogronowy, drugi raz w styczniu przed studniówką - derma powiedziała, że będzie dużo lepiej wszystko wyglądać ale nie będzie to koniec leczenia. Jutro wywiadówka... kurcze czuję się jak 5 letnie dziecko... wstyd i strach :P Mam zagrożenie z polskiego... ahhh ale moja praca na konkurs zachwyciła moją polonistkę
Olu następnym razem Ty olej koleżankę. Zachowała się okropnie - tak się nie robi ... rozumiem Cię, bo kiedyś ludzie też mnie wykorzystywali - w sensie, że ja odwalałam robotę całą, a oni się podpisywali tylko pod moją pracą. Myślałam, że jestem w porządku bo pomagam innym, ale... pomoc na tym nie polega. Wiesz kochana nie przejmuj się taką koleżanką, bo nie zasługuje na to byś ją chociaż lubiła... by być Twoją znajomą.
Pozdrawiam Was wszystkich 3m się Olu

[magdaa_j]

Witajcie dawno nie pisałam, ale czytam regularnie

Napisane przez pink69

wizyte mam od 14 do 17.bo jest kolejka wiec kiedy wejde.
podkład chyba mnie zapycha nie wiem sama

Podkładu używam jak narazie La Roche Posay Toleriane jest dobry, ale pomyślę nad jakimś innym. Jak się nazywa ten lekarz do którego idziesz?

No i mam nowinki co do mojego leczenia. Otóż do mojej skromnej listy lekarzy dołączyła dietetyk. Dostałam dietę w której nie ma mleka, nic co zawiera mąkę pszenną i drożdże. Tak więc chleba nie jem, tylko pieczywo Wasa 100% żytnie. Dostałam jeszcze takie witaminy i tabletki na naczynia krwionośne itp. I musiałam zrobić taki 'zabieg' na pasożyt włosogłówka. Tak się nazywa. Musiałam siedzieć w wannie w wodzie po biodra z płatkami owsianymi i plecy trzeba było nacierać miodem z mąką pszenną i tak przez 15 minut. Jeśli jest ten pasożyt to po tych 15minutach wyjdzie na ok. 1cm. Zrobiłam to wczortaj, ale nie mam tego pasożyta. On jest w skórze i często też powoduje jakieś zmiany skórne. Dostałam jeszcze skierowania na wyniki nie wiem nawet dokładnie jakie :P dieta ogólnie ścisła. Pierwszy dzień dzisiaj, ale czuję się dobrze tak zdrowo najedzona muszę unikać słodyczy też i nie jeść po 19. I muszę jechać teraz do Mongolki żeby mi powidziała jak mam zioła stosować żeby z lekami mi się nie zgrywało, bo nie wiem czy tak można.Aha i jeszcze używam maseczki z zielonej glinki . Nie wiem co z tego wyniknie zobaczymy Do końca stycznia jestem na tej diecie.

[reeef]

Olka dziewczyny mają racje , NIE MA CO SIE PRZEJMOWAĆ . ja również mam bardzo duży problem z sylwestrem i coś czuje że spędze go w ..domu <hahaha> no trudno . ale jeszcze się nie poddaje , może coś się znajdzie

[Zuziku]

olu Ciebie sie nie da nie lubic przeciez! a tamten lachon to niech spier.dala, i tak impreza na pewno bedzie do bani przygarnelabym Cie do siebie, tylko pytanie czy chce Ci sie jechac na slask z warszawy

a u mnie super plany na sylwka, tez mnie znajomi wykiwali troche, bo tak: kuzynka pisze do mnie, czy nie zrobimy wspolnej imprezy w domku w gorach, mowie ludziom, super, nakrecam sie na impreze, a tu sie okazuje ze oni puscili to mimo uszu i planuja wynajac 2 chatki na kozubowej w o niebo gorszych wartunkach, na odludziu no i jeszcze za pieniadze, ale co ja sie nie bede na sile wpychac... okazalo sie ze nie ma takiej opcji zeby je wynajac na sylwka, ale jakos nikt sobie o mnie nie przypomnial wiec trudno... przyjaciele...
ostatecznie robimy sylwestra capoeirowego, wiec beda ludzie z ktorymi NAPRAWDE sie lubie

beatko odpukac, ale nie ciesz sie tak lepiej dac sie zaskoczyc niz sie potem rozczarowac przeciez chyba ze TZ knuje to tak skrycie, ze pyta Cie np jaki wolisz kolor zlota D

pink lirene city matt jest swietny, super kryje, ale jednak zapycha... szkoda ze jestes bez kasy, bo LRP toleriane jest naprawde ekstra, no a sa tez unifiance (nie testowalam, ale to juz kosmetyki korekcyjne, wiec trwalosc i krycie bedzie jeszcze o stopien wyzsze w koncu od czego jest gwiazdka ja napisalam do mikolaja o mineraly rhea

ale zescie naprodukowaly, ja probuje odpisac a tu widze juz 5 kolejnych postow

[--Olka--]

Dziękuję wszystkim. Ale i tak lepiej mi nie jest. Trudno... Muszę to jakoś przeżyć...

Dizsiaj strasznie mnie wysypało... To na pewno od wczorajszych nerwów... CHOLERKA!

A ja od nowa zaczęłam dziś dietkę. MUSI SIĘ UDAĆ!!! NIE DAM SIĘ. Objadłam się w Mikołajki i weekend... Mam 63kg. Chcę schudnąć do 55. Trzymajcie kciuki.

A co do podkładu to usłyszałam o pewnym podobno niezłym patencie... Jutro wypróbuję i zdam relację czy działa czy nie.

[Zuziku]

no a u mnie tak:
okropnie czolo wyglada jak bym miala jakies zapalenie, pod nosem tak samo okropnie, do tego zaczela mi sie okropnie przetluszczac szyja, plecy, dekolt i skora glowy...
jak chwalilam ten szampon nivea baby, to w zyciu go nie tkne, przesuszyl mi skore glowy okropnie, lupiez i przetluszczone wlosy juz peirwszego dnia po umyciu, teraz zuzywam probki co mam w domu i chyba kupie ducraya na lupiez z zapaleniem skory, albo cos w tym stylu, bo maja szeroka te oferte

kupcie mi mineraly co? w piatek jade z bartkiem do katowic na zakupy, musze kupic sobie kabuki do tych mineralow + oblowie sie pewnie jakimis gadzetami bartek mowi ze od nienoszenia czapki sie lysieje, ktoras z Was wie czy to prawda? o.O

[--Olka--]

Napisane przez Zuziku

bartek mowi ze od nienoszenia czapki sie lysieje, ktoras z Was wie czy to prawda? o.O

ojej. to ja już bym była dawno łysa bo nigdy nie nosiłam czapki! rodzice ich nie lubią i od dziecka mi nie założyli. Czuję się w czapce jak w obciśniętej skarpecie.

<--- początek zmian rozpoczęłam od avatarka