Czy czujecie sie "na swoim miejscu"? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Emigrantki

Notka

Emigrantki Emigrantki to forum dla "zagranicznych" Wizażanek. Wejdź, poznaj rodaczki, wymień się opiniami i swoim doświadczeniem.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2006-04-06, 00:38   #1
FEMME_BANALE
Wtajemniczenie
 
Avatar FEMME_BANALE
 
Zarejestrowany: 2002-05
Wiadomości: 2 418
Question

Czy czujecie sie "na swoim miejscu"?


Temat, ktory chcialabym poruszyc, juz wielokrotnie przewijal sie w roznych watkach, ale nie znalazlam watku tylko niemu poswieconego, wiec zakladam.
A pytanko jak w tytule: Czy tam, gdzie teraz zyjecie czujecie sie "u siebie", na swoim miejscu w swiecie? Czy zadomowilyscie sie? Czy czujecie sie akceptowane i czy wy akceptujecie otaczajace was realia, kraj, ludzi???...


No i jeszcze - czy czujecie sie emigrantkami typu "wygnana" , czy "cosmopolitanka"?

Wypowiem sie jutro, bo spac mi sie chce.
__________________

"I DON'T NEED ALL YOUR TREASURES
I WANT TO BURRY ALL MY PRIDE
IT'S A PRECIOUS GIFT IT'S FREEDOM" houk
FEMME_BANALE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-06, 03:56   #2
logest
Zadomowienie
 
Avatar logest
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: New York
Wiadomości: 1 092
Dot.: Czy czujecie sie "na swoim miejscu"?

Tak szczerze, to ja sie czuje- tutaj gdzie jestem- po prostu dobrze . Zaczynam sie czuc powoli "jak u siebie", bo duzo sie zmienia na lepsze w naszej sytuacji (ciiii-zeby nie zapeszyc). Mam tez jednak wrazenie, ze robie sie coraz bardziej otwarta na swiat-tzn "swiat moim domem", obojetnie gdzie by nie przyszlo mi mieszkac(no , moze nie az tak obojetnie).
Jest takie powiedzenie w NY, ze jak sobie poradzisz w NY, to poradzisz sobie wszedzie-i cos w tym jest.
logest jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-06, 10:26   #3
FEMME_BANALE
Wtajemniczenie
 
Avatar FEMME_BANALE
 
Zarejestrowany: 2002-05
Wiadomości: 2 418
Dot.: Czy czujecie sie "na swoim miejscu"?

No to sie wyspalam wiec i sie wypowiem.
A mianowicie ja sie nie czuje na swoim miejscu ni w Polsce, ni we Wloszech.
Czuje sie "niczyja". Nie wiem, czy to taki syndrom emigrancki (emigrantek), czy to tylko ja tak mam?...
Gdy pobede troche w Polsce zaczynam tesknic za Italia i na odwrot. Nie umialabym wybrac jednego z tych krajow na miejsce "stalego pobytu", chyba juz zawsze bede musiala tak "krazyc" od jednego kraju do drugiego...

Sa rzeczy, ktore bardziej podobaja mi sie w Polsce, na przyklad wolnosc jaka tam czuje, wolnosc bycia wsrod swoich, a sa tez rzeczy, ktore bardziej do gustu mi przypadly w Italy, na przyklad brak drastycznie minusowych temperatur ...
No wlasnie - zmierzam do tego, ze stwierdzilam ostatnio, ze tak na prawde nie mam swojego miejsca na ziemi. Nie mam stalego domu, adresu...
Ot, taka wspolczesna bezdomna.
Z jednej strony czuje sie cosmopolitanka, obywatelka swiata, a z drugiej - czasem porownuje sie do "wygnanej" - gdyby nie ten kraj, gdyby nie ten czas, inne realia, pewnie zylybysmy sobie spokojnie, cichutko w Polsce - tak samo jak zyja inne dziewczyny w dobrze sytulowanych politycznie i materialnie panstwach. Ale moze przez to bylybysmy o cos ubozsze...?
__________________

"I DON'T NEED ALL YOUR TREASURES
I WANT TO BURRY ALL MY PRIDE
IT'S A PRECIOUS GIFT IT'S FREEDOM" houk
FEMME_BANALE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-06, 16:43   #4
tinkaaa
Raczkowanie
 
Avatar tinkaaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 380
Dot.: Czy czujecie sie "na swoim miejscu"?

No to i ja sie wypowiem
Mieszkam w berlinie od 5 lat. I dopiero od pol roku, czuje sie tutaj "u siebie", uwazam ze tutaj jest moje miejsce i nie chcialabym mieszkac i zyc gdzie indziej, a przede wszystkim nie czuje sie juz jak emigrantka "wygnana", tylko "cosmopolitanka".
Zlozylo sie na to wiele czynnikow. Przede wszystkim od pol roku posiadam (w koncu) bezterminowy pobyt i pozwolenie na prace w kazdym zawodzie.
Dopoki tego nie dostalam nie czulam sie jak pelnowartosciowy mieszkaniec tego kraju i nie bylam do konca przekonana gdzie w koncu powinnam zyc: w Polsce, Niemczech, czy moze jeszcze gdzie indziej.
Majac pozwolenie znalazlam prace. Majac prace poznalam fajnych ludzi.
A jak to w berlinie, tworzymy niezla mieszanke kulturowa. Jest wsrod nas dwoch Niemcow, Czech,Rosjanka,Polka (czyli ja ),polLibanka, polJemenka itp.
Dlatego swojsko sie tu czuje. I chociaz z wielka przyjemnoscia jezdze do Polski w odwiedziny, to z jeszcze wieksza tutaj wracam.
tinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-06, 17:28   #5
desti
Zakorzenienie
 
Avatar desti
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
Dot.: Czy czujecie sie "na swoim miejscu"?

ja sie czuje tu jak u siebie ... tu mi jest dobrze i tu jest moj dom... nawet jak jade w odwiedziny do Polski... to potem ciesze sie, ze moge wrocic do domu... tutaj ... z akceptacja ze strony tubylcow tez nie jest zle... ogolnie sa zyczliwie nastawieni... i jeszeli ktos uczciwie pracuje i widac, ze sie zintegrowal to jest ok. Wiadomo problemy i problemiki bywaja ale to sie zdaza bez wzgledu na to gdzie sie mieszka.
desti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-06, 18:46   #6
FEMME_BANALE
Wtajemniczenie
 
Avatar FEMME_BANALE
 
Zarejestrowany: 2002-05
Wiadomości: 2 418
Dot.: Czy czujecie sie "na swoim miejscu"?

Czytam sobie Wasze wypowiedzi i.. troche zazdroszcze, ze tak sie czujecie. Mozecie powiedziec z cala pewnoscia gdzie jest Wasz dom.
Sama nie wiem dlaczego ja nie moge tak powiedziec?
Bo tez sie w miare "zadomowilam" tutaj, zintegrowalam, mam znajomych, prace, ale... no wlasnie czegos mi brakuje.
Polskich klimatow przede wszystkim.
No a w Polsce tych wloskich.
Czuje sie taka, no - rozdarta. Pomiedzy dwoma swiatami.
__________________

"I DON'T NEED ALL YOUR TREASURES
I WANT TO BURRY ALL MY PRIDE
IT'S A PRECIOUS GIFT IT'S FREEDOM" houk
FEMME_BANALE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-06, 18:52   #7
desti
Zakorzenienie
 
Avatar desti
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 12 954
Dot.: Czy czujecie sie "na swoim miejscu"?

hmmm... ktos kiedys powiedzial... "twoj dom jest tam gdzie serce twoje"... przyjechalam tutaj bo tak mi serce podpowiadalo i inaczej nie chcialo ... tu w tej jednej osobie odnalazlam to wszystko czego zawsze szukalam ... tam w Polsce sa moje korzenie... ale moj dom jest tu ...
desti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2006-04-06, 19:39   #8
tinkaaa
Raczkowanie
 
Avatar tinkaaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 380
Dot.: Czy czujecie sie "na swoim miejscu"?

Cytat:
Napisane przez FEMME_BANALE
Czytam sobie Wasze wypowiedzi i.. troche zazdroszcze, ze tak sie czujecie. Mozecie powiedziec z cala pewnoscia gdzie jest Wasz dom.
Sama nie wiem dlaczego ja nie moge tak powiedziec?
Bo tez sie w miare "zadomowilam" tutaj, zintegrowalam, mam znajomych, prace, ale... no wlasnie czegos mi brakuje.
Polskich klimatow przede wszystkim.
No a w Polsce tych wloskich.
Czuje sie taka, no - rozdarta. Pomiedzy dwoma swiatami.
A ile czasu mieszkasz za granica?
Bo moze to byc tez kwestia czasu. Mi zajelo w sumie prawie 8 lat, zanim doszlam do tego, ze jednak tutaj jest moje miejsce.
Wczesniej tez wiele razy bylam rozdarta
tinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-06, 23:20   #9
CaliDreamin
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: los angeles
Wiadomości: 1 238
Dot.: Czy czujecie sie "na swoim miejscu"?

Mieszkam tutaj od 21 lat, jezyk perfekt bez zadnego akcentu a wiec czuje sie bardziej amarykanka niz emigrantka.
Ale i tak lubie odwiedzac wizaz w dodatku do makeupalley.com
CaliDreamin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-07, 08:05   #10
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Czy czujecie sie "na swoim miejscu"?

Ja mieszkam w Niemczech 6 lat. Przez pierwsze 4 lata byłam rozdarta i myslałm bardziej o powrocie do Polski niż o życiu tutaj. Bardzo dobrze pamiętam ten moment kiedy wracając z wakacji w Polsce poczułam, że jade do domu. Od tego czasu czuję, że ta mała mieścina w której mieszkam jest moim miejscem na ziemi. Tutaj czuję sie dobrze i chcę tu żyć. Oczywiście lubię jeździć do Polski, odwiedzać rodzinę i znajomych ale jeszcze bardziej lubię wracać tutaj. Tu jest mój dom. Prawdę mówiąc nawet wolę jak rodzina i przyjacółka przyjeżdżają do mnie, bo tak naprawdę to za nimi tęsknię, nie za Polska ogólnie. Jednoczesnie przyznaję, że jestem Polką i czasami wiem, że to co mnie np śmieszy, jakiś dowcip czy sytuacja zrozumie tylko inny Polak, a Niemiec nie. Czasami ja nie rozumiem jakiegos zachowania Niemca (które jest dla niego normalne) a pewnie Niemcy czasami nie rozumieją moich zachowań. Wyroslismy w innych krajach i tego nie da sie przeskoczyć. Ale to tak na marginesie, bo tak naprawdę czuję się tu świetnie i chce mieszkac tu gdzie jestem.

A tak poza tematem, przez parę lat mieszkałam w mieście rodzinnym mojego męża (w Polsce)i tam dopiero czułam sie nie na miejscu. Bardzo nie lubiłam tego miasta i drażniło mnie tam wszystko, sama nie wiem dlaczego. Tak więc nie jest powiedziane, że jak mieszkasz w swoim kraju to już to wystarczy, żeby czuć się na swoim miejscu.
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-07, 08:44   #11
Doni79
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: piekna okolica blisko Stuttgartu
Wiadomości: 490
Dot.: Czy czujecie sie "na swoim miejscu"?

Mieszkam w NL prawie 5 lat i dopiero od jakis 2 miesiecy czuje, ze jestem naprawde w domu Wczesniej bylo mi ciezko. Tak jak pisaly wczesniej dziewczyny, takze ja bylam rozdarta. Tesknilam kosmicznie za moim rodzinnym domem, rodzicami, rodzinka, znajomymi, a przede wszystkim moim stylem zycia, tym, ze zawsze bylam zajeta milionem spraw itd. Staralam sie przestawic na wszystko nowe, lacznie wlasnie z samym stylem zycia, bylo ciezko, ale jakos dawalam rade, jednak odkad zaczelam pracowac znow czuje, ze zyje Znow jestem zajeta i zabiegana z milionem spraw na glowie i dzieki temu czuje sie "na miejscu". Mimo, ze przyjechalam tu dla mojego mezczyzny i kocham go ponad wszystko nie potrafie poswiecic sie calkowicie i zyc tylko nim, domem czy kiedys tam dziecmi. Musze miec cos "swojego", cos, gdzie bede sie spelniac, gdzie bede sie rozwijac, dalej ksztalcic, uczyc, ciagle isc do przodu i to wszystko daje mi praca. Studia w NL otworzyly mi do tego drzwi i teraz wszystko w moich rekach aby wykorzystac swoj wlasny potencjal i mozliwosci, ktore dalo mi zycie i wlasnie dzieki temu czuje sie w domu
Doni79 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-04-07, 09:48   #12
FEMME_BANALE
Wtajemniczenie
 
Avatar FEMME_BANALE
 
Zarejestrowany: 2002-05
Wiadomości: 2 418
Dot.: Czy czujecie sie "na swoim miejscu"?

Cytat:
Napisane przez tinkaaa
A ile czasu mieszkasz za granica?
Bo moze to byc tez kwestia czasu. Mi zajelo w sumie prawie 8 lat, zanim doszlam do tego, ze jednak tutaj jest moje miejsce.
Wczesniej tez wiele razy bylam rozdarta
Mieszkam tu okolo 4 lata. Wiec moze jeszcze mam szanse na zadomowienie?
Nie jestem pewna, czy to miasteczko w ktorym mieszkam aktualnie podoba mi sie - brakuje mi tu przyrody, natury. We Wloszech jest bardzo malo lasow - jesli juz to w gorzystych okolicach. A ja najbardziej chyba tesknie za zielenia, drzewkami, laka...
W moim miasteczku jedynie marne "namiastki" zieleni, ot - malutki zielony skwerek blisko drogi z samochodami, alejka "drzewiasta"... itp. ale brak takiego prawdziwego parku, no o lasku juz nie wspominajac. Hehe, kto by pomyslal, ze brak paru drzewek moze tak przeszkadzac?...
__________________

"I DON'T NEED ALL YOUR TREASURES
I WANT TO BURRY ALL MY PRIDE
IT'S A PRECIOUS GIFT IT'S FREEDOM" houk
FEMME_BANALE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-07, 10:07   #13
Midi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 3 356
Dot.: Czy czujecie sie "na swoim miejscu"?

Femme Banale, ja Cię chyba dobrze rozumiem, bo moje dwie kuzynki mają identycznie: jedna we Francji, druga w Azji, z atakami "wracania na stałe" co parę lat...
Trochę też tak mam, ale ja bardziej na zasadzie nomady, niż wygnanki: chyba nie jest mi za bardzo potrzebna ta świadomość domu i kierunku wracania. Mieszkam na Białorusi od 5 lat z kilkoma przerwami kilkumiesięcznymi na Niemcy. W sumie jestem 100% zaaklimatyzowana tutaj, bo rosyjski jest moim drugim językiem, białoruski też znam, mam tu dużo przyjaciół i znajomych, wszelkie swoje nawyki, wydeptane ściezki itd. Myślimy wciąż o przeprowadzce, bo jednak to nie jest najlepszy kraj do mieszkania i na pewno na stałe nie planujemy tu zostać. Z jednej strony chciałabym wyjechać, ale z drugiej strony myślę, że będzie mi dośc nudno w innym kraju... Jakoś nie mogę wykrzesać z siebie ani odrobiny zainteresowania newsami z polskiej albo niemieckiej sceny politycznej na przykład.
Chciałabym pomieszkać w Niemczech, bo mi się tam podoba i wszystko mnie interesuje, ale czy na stałe, to nie wiem. Chyba nie, ja lubię zmiany i w sumie to nie miałabym nic przeciwko temu, żeby ak co parę lat zmieniać kraj pobytu. Do Polski mnie na dłużej nie ciągnie, od dłuższego czasu czuję się tam dość obco i przyjeżdżam jedynie przez wzgląd na rodziców. Być może co prawda pomieszkamy 10 m-cy w Polsce, bo mąż stara się o stypendium naukowe, ale na stałe to tez bym nie chciała.
Midi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-07, 10:17   #14
FEMME_BANALE
Wtajemniczenie
 
Avatar FEMME_BANALE
 
Zarejestrowany: 2002-05
Wiadomości: 2 418
Dot.: Czy czujecie sie "na swoim miejscu"?

Midi - zastanowily mnie Twoje slowa: "chyba nie jest mi za bardzo potrzebna ta świadomość domu i kierunku wracania" . Ot, i chyba w tych slowach jest "pies pogrzebany", bo mi widocznie jest taka swiadomosc potrzebna. Zawsze bylam raczej domatorka z natury, a tu nagle znalazlam sie w sytuacji... "bezdomnej", z gleboko ukryta swiadomoscia braku domu, stalego miejsca pobytu, swojego miejsca na ziemi...
Widocznie zaczelo mi to doskwierac jak kamyczek w bucie.
Moze zlozylo sie tez na to to, ze nie mamy z moim mezczyzna swojego wlasnego domu, tylko wynajmujemy mieszkanie i wiem, ze nie jest ono moje na stale, ze niedlugo sie przeprowadzimy?
Eh, tak sobie gdybam.
FEMME_BANALE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-07, 12:53   #15
Midi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: zmienna
Wiadomości: 3 356
Dot.: Czy czujecie sie "na swoim miejscu"?

No ja się właśnie przyzwyczaiłam do takiego wynajmowanego życia. Najpierw zmienialiśmy z rodzicami mieszkanie, jak miałam 18 lat, potem się wyprowadziłam od rodziców do wynajmowanego, jak miałam 22 lata, potem zmieniłam to pierwsze wynajmowane na inne, a potem w wieku 27 lat przyjechałam tutaj i na początku mieszkaliśmy w innym wynajmowanym, a teraz już 4 rok w tym (też wynajmowanym). Dla mnie to w pewnym sensie norma, chociaż czasem sobie myślę, że powinniśmy się jakoś zakorzenić (za pomocą nabycia własnego kąta w tym czy innym kraju). Ale dajemy sobie na to czas tak powiedzmy do 40-stki A właściwie to trudno się planuje, raczej to jest trochę "zobaczymy, jak wyjdzie"...
Dla mnie ważniejsze jest raczej, JAK mi się żyje, a nie gdzie. Jestem jakoś tam uzależniona emocjonalnie od męża i wszystko mi jedno, gdzie wylądujemy, ważne, że razem.
Midi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-07, 13:18   #16
FEMME_BANALE
Wtajemniczenie
 
Avatar FEMME_BANALE
 
Zarejestrowany: 2002-05
Wiadomości: 2 418
Dot.: Czy czujecie sie "na swoim miejscu"?

Cytat:
Napisane przez Midi
No ja się właśnie przyzwyczaiłam do takiego wynajmowanego życia. Najpierw zmienialiśmy z rodzicami mieszkanie, jak miałam 18 lat, potem się wyprowadziłam od rodziców do wynajmowanego, jak miałam 22 lata, potem zmieniłam to pierwsze wynajmowane na inne, a potem w wieku 27 lat przyjechałam tutaj i na początku mieszkaliśmy w innym wynajmowanym, a teraz już 4 rok w tym (też wynajmowanym). Dla mnie to w pewnym sensie norma, chociaż czasem sobie myślę, że powinniśmy się jakoś zakorzenić (za pomocą nabycia własnego kąta w tym czy innym kraju). Ale dajemy sobie na to czas tak powiedzmy do 40-stki A właściwie to trudno się planuje, raczej to jest trochę "zobaczymy, jak wyjdzie"...
Dla mnie ważniejsze jest raczej, JAK mi się żyje, a nie gdzie. Jestem jakoś tam uzależniona emocjonalnie od męża i wszystko mi jedno, gdzie wylądujemy, ważne, że razem.

Byc moze moj problem wynika z tego, ze ja wlasnie mialam na odwrot - zawsze stale zamieszkanie, nasz dom w Polsce - po prostu nasz, a tu nagle takie "pomiatanko" po roznych wynajmowanych mieszkaniach.
Musze jakos nauczyc cieszyc sie ludzmi - to jest mezczyzna moim, ze jestesmy razem, a nie szukac oparcia w murach.
Ale to bedzie trudne, bo bardzo lubilam zrobic cos dla domu i wiedziec, ze tak juz zostanie... Ot, taka namiastka ciaglosci.
A tu ni ma - wszystko plynie, wszystko sie zmienia.
__________________

"I DON'T NEED ALL YOUR TREASURES
I WANT TO BURRY ALL MY PRIDE
IT'S A PRECIOUS GIFT IT'S FREEDOM" houk
FEMME_BANALE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-07, 13:53   #17
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Czy czujecie sie "na swoim miejscu"?

Wiecie, to sie wszystko zmienia jak dzieci ida do szkoły. My sie pare razy przeprowadzaliśmy , nawet jak już mieliśmy dzieci. Jak długo były małe nie było problemu, lubiłam nawet takie wyjazdy, przeprowadzki, "ruch w interesie"
Jak nasze starsze dziecko poszło do szkoły okazało się, że trzeba sie na cos zdecydować i gdzies znaleźć dom na następnych pare lat. Oczywiście można sie przeprowadzac nawet jak dzieci chodzą do szkoły, przenosi sie je do innej szkoły i niby wszystko w porządku. Ale po co dziecku dokładać dodatkowy stres? W końcu okaże się, że nie ma kolegów, wszędzie zawsze jest "nowy". Dlatego dla dobra dzieci osiedliśmy tu na stałe. A w rezultacie okazało sie, że dla swojego dobra też. Chyba się starzejemy, bo taki osiadły tryb życia teraz nam się podoba
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-07, 14:47   #18
tinkaaa
Raczkowanie
 
Avatar tinkaaa
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Zabrze
Wiadomości: 380
Dot.: Czy czujecie sie "na swoim miejscu"?

Dla mnie posiadanie swojego miejsca na ziemi, oznacza tez posiadanie tzw. "gruntu pod nogami",poczucia pewnosci siebie, przynaleznosci do pewnego miejsca. Dlatego bylo dla mnie tak wazne znalezienie takiego miejsca.

Pamietam,ze mialam kiedys taka prace,ktora wymagala ode mnie ciaglych podrozy i przenoszenia sie w nowe miejsca. Na poczatku nawet mi sie to podobalo, bo zawsze chcialam wyjechac z rodzinnego miasta i podrozowac. Jednak po paru latach takiego zycia, mialam dosc. Przyjezdzajac w kolejne miejsca zazdroscilam ich mieszkancom tego, ze sa "u siebie", ze maja pewna stabilizacje zyciowa. Mi wlasnie tego zaczelo brakowac. Do tego dochodzilo tez ciagle poczucie,ze jest sie ciagle kims nowym w nowym miejscu.
Dlatego ciesze sie,ze tamten etap zycia mam juz za soba. Chociaz tych "wiecznych" podrozy nie zaluje. Wiem, ze gdybym nie wyemigrowala i nie podrozowala,a cale zycie przesiedziala w jednym miejscu to pewnie teksnilabym za jakas "przeprowadzka"
tinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-07, 16:14   #19
FEMME_BANALE
Wtajemniczenie
 
Avatar FEMME_BANALE
 
Zarejestrowany: 2002-05
Wiadomości: 2 418
Dot.: Czy czujecie sie "na swoim miejscu"?

Cytat:
Napisane przez tinkaaa
Wiem, ze gdybym nie wyemigrowala i nie podrozowala,a cale zycie przesiedziala w jednym miejscu to pewnie teksnilabym za jakas "przeprowadzka"
No wlasnie, tak to w tym zyciu jest.
A, niech tam, widac - musi byc jak jest, i wszystko ma swoja przyczyne...
__________________

"I DON'T NEED ALL YOUR TREASURES
I WANT TO BURRY ALL MY PRIDE
IT'S A PRECIOUS GIFT IT'S FREEDOM" houk
FEMME_BANALE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2006-04-08, 11:14   #20
kamisol
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: londyn
Wiadomości: 86
Send a message via Skype™ to kamisol
Dot.: Czy czujecie sie "na swoim miejscu"?

Hey! jestem w pracy i sie nudze ,,i czytam wasze odp..
ciesze sie ze nie jestem sama...okazuje sei ze wszystkie czujemy to samo..ja jestem w Londynie od 2,5 roku i raz mi jest dobrze , raz zle..
A dlaczego wyjechalas do Wloch? czy zastanawialas sie, co musialabys zmienic zeby sie poczuc szczesliwa? moglabys to zmienic?
Chcialabym podtrzymac ten temat, tymbardziej ze mieszkam tu z wlochem i moze sie tak zdarzyc ze pewnego pieknego dzionka pojade na stale na Sardynie..napisz mi FEMME co czujesz zyjac tam na co dzien..puoi scrivere in italiano perche devo impararlo!!!! a presto. devo tornare a lavoro...
kamisol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-08, 15:17   #21
FEMME_BANALE
Wtajemniczenie
 
Avatar FEMME_BANALE
 
Zarejestrowany: 2002-05
Wiadomości: 2 418
Dot.: Czy czujecie sie "na swoim miejscu"?

Kamisol - mi tak wogole zawsze podobalo mi sie wszystko co zwiazane z Wlochami - kultura, atmosfera, sam kraj, klimat, muzyka... no doslownie wszystko. Jako nastolatka bylam zakochana w Italii, a gdy przyjechalam tu po raz pierwszy na wycieczke (jeszcze wliceum) to doslownie plakalam przy wyjezdzie, czulam, ze trace cos pieknego, niespotykanego...
Tak, ze Wlochy sa jedynym krajem gdzie moglabym zyc poza Polska.
Wlasnie przy okazji tego watku zastanawialam sie co moglabym zmienic, zeby sie bardziej uszczesliwic. I to na pewno byloby przeprowadzenie sie do jakiegos domku na lonie natury, w jakiejs zielonej okolicy, i zeby ten domek mogl byc juz nasz.
Pewnie to niedlugo nastapi, moze juz nie od zaraz, ale to kwestia paru lat.
Mysle, ze potrzebny mi jest taki staly, moj grunt pod nogami, no i ta zielen, natura do ktorej wyje jak glodna wilczyca.

Jesli chcesz pogadac po wlosku, pocwiczyc, to zapraszam do watku wloskiego na MULTI CULTURAL ZONE - moze jakos rozkrecimy tamtejszy watek.
FEMME_BANALE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-08, 17:02   #22
kamisol
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: londyn
Wiadomości: 86
Send a message via Skype™ to kamisol
Dot.: Czy czujecie sie "na swoim miejscu"?

Jestem z powrotem.
Mi tez Italia sie zawsze podobala..pamietam jak za mloduogladalismy z rodzicami RAI UNO.. te kobietki takie ladne, faceci, caly ten klimat...
No i tak sie zlozylo ze poznalam wlocha po paru dniach pobytu w Londynie, zakochalam sie no i tak zostalo..Mieszkamy razem, minelo juz 2 lata..jest extra.mieszka z nami 2 sardynczykow z nami. jestesmy jak wielka rodzina..zakochalam sie w calych Wloszech..jestem tylko ciekawa, jacy oni sa tam..na co dzien..otoczona samymi wlochami, kazdego dnia..jak to jest powiedz? czy oni sa naprawdde wspanialymi, cieplymi ludzmi, jakich poznalam tu i na Sardyni?
kamisol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-08, 17:18   #23
kamisol
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: londyn
Wiadomości: 86
Send a message via Skype™ to kamisol
Dot.: Czy czujecie sie "na swoim miejscu"?

Musze przyznac ze pomimo tego ze Londyn to podobno najzielensza stolica Europy, tez mi brakuje takiego spacerku po lesie...
nie, wiem czego mi tak naprawde tu brakuje: SLONCAAAAA!!!!!
wyobrazacie sobie??tu niebo jest zawsze SZARE!!!
a nawet jakby bylo slonce to i tak sie go nie widzi, bo sie pracuje cale dnie...
brakuje tych polskich zielonych, nie skazonych parkow..laskow, spokoju, natury..
Nie moge powiedziec ze sie czuje "na swoim miejscu".wynajmujemy fajne mieszkanko, nasz "landlord" jest w porzasiu, to duzo daje.mam dobra prace, mam chlopaka.. niby wszystko jest juz ustawione, all good, ale jednak...nie, nigdy sie nie utozsamie z tym krajem. nigdy bym tu nie chciala mieszkac na stale..musze sobie tlumaczyc "do tej pory jest ok.a pewnego dnia i tak stad wyjade.." a ty FEMME, zostajesz tam na stale?
kamisol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-08, 18:25   #24
FEMME_BANALE
Wtajemniczenie
 
Avatar FEMME_BANALE
 
Zarejestrowany: 2002-05
Wiadomości: 2 418
Dot.: Czy czujecie sie "na swoim miejscu"?

Zostaje na stale (jak na razie).
Moj brat tez jest w Londynie, zapytalam go o widok z okna, ale mieszka w takiej dzielnicy, ze ani jednego drzewka, no i tez mowil mi o tym szarym niebie...
A do tego, najbardziej narzeka na brak prawdziwego chleba, mowi, ze jest tylko taki tostowy - gabczasty.
Jesli chodzi o Wlochow w swoim "naturalnym srodowisku" to sa tacy (mysle) jak ich tam widzisz.
Zajrzyj tez do watku wloskiego tu na EMIGRANTKACH, duzo tam pisalysmy o Wlochach.
__________________

"I DON'T NEED ALL YOUR TREASURES
I WANT TO BURRY ALL MY PRIDE
IT'S A PRECIOUS GIFT IT'S FREEDOM" houk
FEMME_BANALE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-08, 19:06   #25
kamisol
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: londyn
Wiadomości: 86
Send a message via Skype™ to kamisol
Dot.: Czy czujecie sie "na swoim miejscu"?

a jak tam jest obecnie z praca? wiem ze jest roznica miedzy polodniem a polnoca..polecalabys tam mieszkac i pracowac?
pracujesz jako estetista?ja pracuje tu jako medical esthetician i robie np. usuwanie wlosow, popekanych naczynek laserami,odmladzanie, redukcja zmarszczek, peelingi chemiczne i te sprawy. jak wlosi stoja jesli chodzi o te rzeczy? bo anglicy sa strasznie do tylu.az mnie to boli..
ja mieszkalabym w Cagliari, ale zanim sie osiedlimy tam na stale ( mamy juz tam nasze wlasne mieszkanie) myslimy o Milanie czy Rzymie na pare mies lub lat. gdzie jest najlepiej?
kamisol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-08, 19:14   #26
kamisol
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: londyn
Wiadomości: 86
Send a message via Skype™ to kamisol
Dot.: Czy czujecie sie "na swoim miejscu"?

Angielski chleb!!!! w ogole ,nie ma tematu! a mieso!!!!??
jak opowiadalam mojej mamie jakie tu jest mieso i jak smakuje to mi nie wierzyla i zganiala na mnie ze ja nie umiem gotowac. dopiero jak mnie odwoedzili i kazalam jej cos z tym zrobic, to dopiero uwierzyla (w sumie to nie chcialo jej sie wierzyc i wyrzucilismy wszystko do kosza. mieso jemu tu raz na miesiac jak juz nie mozna wytrzymac..i zawsze jest tak samo..bez smaku o smierdzi..
nie mam slow jesli chodzi o tutejsze zarcie. :-(
kamisol jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-10, 09:14   #27
FEMME_BANALE
Wtajemniczenie
 
Avatar FEMME_BANALE
 
Zarejestrowany: 2002-05
Wiadomości: 2 418
Dot.: Czy czujecie sie "na swoim miejscu"?

Cytat:
Napisane przez kamisol
a jak tam jest obecnie z praca? wiem ze jest roznica miedzy polodniem a polnoca..polecalabys tam mieszkac i pracowac?
pracujesz jako estetista?ja pracuje tu jako medical esthetician i robie np. usuwanie wlosow, popekanych naczynek laserami,odmladzanie, redukcja zmarszczek, peelingi chemiczne i te sprawy. jak wlosi stoja jesli chodzi o te rzeczy? bo anglicy sa strasznie do tylu.az mnie to boli..
ja mieszkalabym w Cagliari, ale zanim sie osiedlimy tam na stale ( mamy juz tam nasze wlasne mieszkanie) myslimy o Milanie czy Rzymie na pare mies lub lat. gdzie jest najlepiej?
Mysle, ze Rzym czy Mediolan to najlepszy wybor - jesli chodzi o Twoj zawod. No, moze Mediolan jeszcze odrobinke lepszy. Wloszki dbaja o swoj wyglad i mysle, ze szybko znajdziesz prace w swoim zawodzie.
__________________

"I DON'T NEED ALL YOUR TREASURES
I WANT TO BURRY ALL MY PRIDE
IT'S A PRECIOUS GIFT IT'S FREEDOM" houk
FEMME_BANALE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-13, 18:51   #28
aragosta
Rozeznanie
 
Avatar aragosta
 
Zarejestrowany: 2004-10
Wiadomości: 863
Dot.: Czy czujecie sie "na swoim miejscu"?

Cytat:
Napisane przez FEMME_BANALE
Wlochy sa jedynym krajem gdzie moglabym zyc poza Polska.

Jakże bliskie są mi te słowa
Chociaż dusza wyrywa się do Italii na razie jestem tutaj. I dlatego Femme wielki buziak dla Ciebie za przenoszenie włoskich klimatów na wizaż.
aragosta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-18, 17:32   #29
Suarti
Zadomowienie
 
Avatar Suarti
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Niemcy
Wiadomości: 1 189
Dot.: Czy czujecie sie "na swoim miejscu"?

Od 17 lat mieszkam w niemczech, tyle samo lat mieszkalam w polsce i nigdzie nie czuje sie u siebie. Czasem wydaje mi sie ze jestem tu tylko na wczasach,ze jestem w podrozy(jakas dluga ta podroz). Juz trace nadzieje, ze kiedys sie to uczucie zmieni
Suarti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2006-04-20, 13:19   #30
Camomile
Zadomowienie
 
Avatar Camomile
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 065
Dot.: Czy czujecie sie "na swoim miejscu"?

Hehe, Kamisol, wszystko sie zgadza, mieso i chleb do niczego, szare niebo (wlasnie pada deszcz), ale... i tak Anglie lubie. Mam tu dobra prace, do ktorej chodze z ochota, mieszkam w okolicy gdzie jest duzo zieleni, zaraz obok jest park. A z kolei 10 min. w druga strone mam centrum miasta, wiec lubie to miejsce, bycie tak posrodku.

Czy czuje sie tu "na swoim miejscu" - tak do konca nie wiem, ale i w Polsce nie czuje sie juz na 100% u siebie. Musialabym chyba gdzies dluzej posiedziec, zeby poczuc sie bardziej u siebie, domowo, a mnie ciagle nosi po swiecie...

W sumie nie martwie sie tym jednak tak bardzo, bo przyzwyczajam sie szybko do nowych miejsc, ale nie jestem w stanie tak w 100% utozsamic sie z jednym tylko krajem.
Camomile jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Emigrantki


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Wyłączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-06-09 23:39:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:03.