2006-04-26, 13:06 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 314
|
Avene - krem tonujący z ultra wyskoką ochroną przeciwsłoneczną 50+.
Ultra high protection Tinted Cream 50+
(oznaczony brązowym kółeczkiem) Skład: Avene Thermal Spring Water, Ethylhexyl Methoxyonnamate, Glycerin, Bis-Ethylhexyloxyphenol, Methoxyphenyl, Triazine, Cyclomethicone, Methylene, Bis-Benzotriazolyl, Tetramethylbutylphenol, Water, Cyclomethicone, Glyceryl Stearate, Ethylhexyl Palmitate, Potassium Cetyl Phosphate, Cetyl Alcohol, Titanium Dioxide, Octyldodecanol, Pvp/Eicosene Copolymer, Stearyl Alcohol, Butylparaben, Decyl Glucoside, Disodium EDTA, Ethylparaben, Fragrance, Iron Oxides, Isobutylparaben, Magnesium Aluminium Silicate, Methylparaben, Phenoxyethanol, Propylparaben, Sodium Myristoyl, Glutamamate, Sorbic Acid, Tocopheryl Glucoside, Tribehenin, Trerthoxycaprylylsilane, Trimethoxycaprylylsilane, Xanthan Gum, Zinc Oxide cena ok 58zł za 50ml link do KWC http://www.wizaz.pl/produkty/baza/censura.php?tsid=1&csid=a 0b0caebc407dd9088968b3b18 100d33&cmd=details&itemid =13929 Nowość z wiosennej oferty Avene. Krem tonujący o zabarwieniu beżowym z lekką nutą różowego. Dostosowuje się do odcienia karnacji, może być nakładany solo lub na inny preaparat Avene niebarwiony. Można rozjaśnić jego odcień za pomocą skrobii lub jedwabnego pudru do ciała Hauschki. Krem ma dobre właściwości kryjące. Rozprowadzanie i wchłanianie niezłe, nieco się lepi, błyszczy się, ale poddaje się matowieniu bez problemu. Krem dobrze leży na twarzy, jest mocno wodoodporny, nie wychodzi spod pudru zbyt namolnie, w stosowaniu przyjemny i niekłopotliwy. Używam go od ok tygodnia więc o wpływie na zapychanie porów się nie wypowiadam, zresztą mnie Avenki generalnie lubią i krzywdy nie robią. |
2006-04-26, 20:46 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 2 907
|
Dot.: Avene - krem tonujący z ultra wyskoką ochroną przeciwsłoneczną 50+.
Bardzo mnei cieakwią inne opinie o tym kremie. Szczególnie informacje o kolorku. ja jestem z natury ciemna i myślę, ze moze na mojej skórze jakoś by się dopasowała skoro jest bezowy, a ja juz mam dośc białosci tylko ta cena i pojemność....Kate jak skonczysz go uzywac to bnapisz na ile Ci starłczy, proszę.
|
2006-04-26, 20:58 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: Avene - krem tonujący z ultra wyskoką ochroną przeciwsłoneczną 50+.
Wykopałam swój opis z wątku filtromaniaczego:
Testowałam dziś Avene tonującą. Wbrew mądrym radom Kate30 położyłam sam krem tonujący, nie mieszałam z niczym - wydał mi się dość jasny, np. w porównaniu z Biodermą tonującą. Oczywiscie po wsmarowaniu grubej warstwy już nie był taki jasny Ale nic to, wysmarowałam szczelnie twarz i szyję, więc się nie odcinało. W aplikacji bardzo przyjemny, aż byłam zaskoczona, zapach ma delikatniejszy niż mleczko-śmierdzielek. Niestety, pierwsze wrażenie szybko padło z powodu niemożebnej wręcz lepkości. Krem się niby wchłania, ale można spokojnie służyć jako lep na muchy No ale nic, przypudrowałam toto pudrem IsaDory (jak miło, że można sypnąć czym się chce), ale to nie pomogło. Lepiszcze trwało. No więc dobiłam je skrobią - sporo musiałam jej naładować, ale w końcu gęba przestała się lepić. No i pod warstwą pudru i skrobii kolor się rozjaśnił. Kolor jest dość dziwny, wylany na dłoń wydaje się różowawy, na mojej twarzy natomiast zrobił sie żółto-pomarańczowy. Jako letnia niby-opalenizna ujdzie. Cały dzień sprawował sie dobrze, w przeciwieństwie do mleczka nie zrobiło mi się na nim ciasto. Tłustość w normie - dwa razy odciskanie chusteczką. No ale spędziłam wiekszą część dnia na powietrzu, a wtedy moja skóra kompletnie inaczej reaguje, niż zamknięta w budynku. Ogólnie wrażenia dość pozytywne, ale jeszcze zobaczę, czy jutro się nie obudzę z nowym prycholem na twarzy Koniec cytatu In The Shadows, myślę, że dla lepszego rachunku ekonomicznego mogłabyś tę tonującą mieszać z czymś bezbarwnym, a tańszym (któreś z mleczek albo spray?) Kolor jest dość mocno nasycony, więc nawet po zmieszaniu będzie widoczny, a z pewnością pozbędziesz się "bielactwa filtrowego" |
2006-04-26, 22:02 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 050
|
Dot.: Avene - krem tonujący z ultra wyskoką ochroną przeciwsłoneczną 50+.
Jestem dopiero na etapie poszukiwań dobrego filtra i pomyślałam sobie, że może zacznę od czegoś tonującego, bo ja bledzioch jestem niesamowity a z tego co zdążyłam się do tej pory zorientować, to nietonujące filtry jeszcze bardziej wybielają i nie chcę ludzi straszyć trupizmem...
Problem polega na tym, że odcień mojej karnacji jest chłodny- wpada w róż, więc jak przeczytałam opis Kate30 (krem tonujący o zabarwieniu beżowym z lekką nutą różowego) to się napaliłam na tę Avenkę ale po stwierdzeniu Erato, że u niej na twarzy jest pomarańczowy trochę się ostudziłam.A możesz mi kochana Erato powiedzieć jaki masz naturalny odcień skóry? Bo boję się, że kupię to cudo i okaże się za ciemne. Nie chcę wyglądać nienaturalnie żółto. |
2006-04-26, 22:19 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: Avene - krem tonujący z ultra wyskoką ochroną przeciwsłoneczną 50+.
No, ja jestem z natury typ chłodny, cera różowa (nawet zbyt rózowa, bo naczynkowa ) Odrobina żółtości właściwie mi w kosmetykach nie przeszkadza, bo "gasi" kolorystycznie tę różowość Wiesz co, obawiam się, że każdy krem tonujący nakładany "przepisowo" grubą warstwą będzie wyglądał trochę nienaturalnie. Ten na mnie wyglądał jak opalenizna o żółtawym odcieniu. Natomiast nie próbowałam jeszcze kombinacji z innym kremem, bezbarwnym. Mam jeszcze resztkę próbki tonującej oraz próbkę bezbawnej "50-tki" (czyli tzw. białego łososia, jeśli wiesz, o czym mówię ), to mogę się w ramach eksperymentu pomaziać "wybielaczem" a na to tonującym i wtedy Ci zdam relację, jaki osiągnęłam kolor
Kate30 ostatnio tak robi (avenka tonująca jako ostatnia warstwa na inną, tylko że ona chyba to kładła na tę o łososiowym zabarwieniu) i była bardzo zadowolona. Ale nie pamiętam, jaki Ona z natury ma kolor |
2006-04-26, 23:29 | #6 | |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Avene - krem tonujący z ultra wyskoką ochroną przeciwsłoneczną 50+.
Cytat:
Jeśli wystarczy na dłużej, to znaczy, że go, niestety, za mało nakładamy Analogicznie 100ml na półtora miesiąca. Jutro nałożę tonującą Avenkę i na bieżąco zdam relacje. Jej, rosną nam wątki o poszczególnym filtrach, wszystkie miałam; Super, będzie porządek, ale nadążam z pisaniem na nich, a tak się dziś staram. |
|
2006-04-27, 03:55 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 314
|
Dot.: Avene - krem tonujący z ultra wyskoką ochroną przeciwsłoneczną 50+.
Myślę, że nie należy się bać kremu tonującego. Ja nakładam go na produkty bezbarwne - mleczka czy spray z powodów oszczędnościowych to raz, oraz z obawy przed odcinaniem się buzi od szyi (na szyję za żadne skarby nie położę kolorowego filtra) to dwa. A więc Avenka tonująca, jak pisałam wygląda bardzo naturalnie na cerze (ja mam co prawda bladą, ale w tonacji oliwkowej), mi nuta różu nie przeszkadza zupełnie - cera ładnie przykryta i wyrównana, a kolor jakby leciuteńko opalony - w żadnym razie jednak nie pomarańczowy. Krem jest tak pomyślany (podobnie było z łososiem), żeby dopasować się do wielu odcieni karnacji - ma przecież tylko jeden kolor, a producentowi z pewnością zależy na sprzedaży, więc wziął to pod uwagę.
Uważam, że ryzyko wpadki kolorystycznej jest niewielkie, zwłaszcza że odcień blednie w ciągu dnia - nie ciemnieje broń Boże, oraz można go ładnie rozjaśnić skrobią czy jasnym pudrem. Nie ma też potrzeby nakładać grubej warstwy jeśli stosuje się wariant mixowy - tj. nakłada na grubą warstwę filtra niebarwionego, bądź miesza na dłoni (tego nie próbowałam). Już cienka warstwa ładnie kryje i poprawia wygląd cery. Oczywiście najlepiej skombinować sobie próbkę i testować. Krem ma dużo zalet, strasznie go polubiłam za to, że w dużej mierze jest podobny do łososia (nie kolorem, lecz zachowaniem na skórze i w czasie aplikacji), no i świetnie przylega do skóry do samego wieczora. Erato - łososia też nakładam na mleczko czy spray - mam jednego więc oszczędzam. Także dziewczyny testujcie bo warto! |
2006-04-27, 10:54 | #8 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Avene - krem tonujący z ultra wyskoką ochroną przeciwsłoneczną 50+.
Przyznam Kate,ze swietnie opisujesz zachowanie tonujacego kremu Avene i napawasz mnie nadzieja,ze dobrze zadecydowalam biorac wlasnie te wersje
Bede tez miala probke bialego lososia wiec potestuje na spokojnie. Niebawem podziele sie wlasnymi wrazeniami
__________________
|
2006-04-27, 12:26 | #9 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Avene - krem tonujący z ultra wyskoką ochroną przeciwsłoneczną 50+.
Siedząc od godziny 7 z tonującym na paszczy, opisuję wrażenia:
- Kolor: Dla mnie za ciemny,natomiast na lato będzie jak znalazł, kiedy na ciało pójdą brązery w ruch nadaję kolor opalenizny, dość intensywny, taki samoopalaczowy. Wreszcie nie będą musiała tracić czasu na mazienie się pudrem brązującym. O dziwo, jest zółtawy - nic nie ma rózowego, ale powinien pasować do wszystkich karnacji. Tylko mój dekolt wydaje się teraz śnieżnobiały - Konsystencja: Leciutki, tak leciutki, że aż mi ściągnął skórę! Pierwszy raz mi się to przy avence zdarzyło, myślę, ze cery mieszane czy tłuste będą zachwycone. Ja muszę ładować jakiś nawilżacz pod spod - Wchłanianie: Momentalne! Lepiej niż LRP. Aż się dziwnie poczułam, bo nigdy nic mi się tak szybko nie wchłonęło. - Blask: Lecąc do z tekstami do pracy nie miałam czasu się skrobiować, bo i tak byłam spóźniona, więc nałożyłam tylko ten krem. Twarz się świeci, ale tak jak po mleczkach Avene, tylko takim trendy glow by J.Lo -Ogólny efekt: zdrowa, o ładnym kolorycie buzia, roświetlona. Oczywiście, nie zachowuje się jak podkład, ale dla cer, które nie potrzebują krycia a jedynie upiększenia, będzie super. Ten filtr jest bardzo mocny,mam wrażenie, że przykleił się do buzi. NIe zostaje na komórce ani kierownicy. Ściąga lekko paszczę. Czy zapycha? Na razie nie mogę powiedzieć |
2006-04-27, 12:30 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 314
|
Dot.: Avene - krem tonujący z ultra wyskoką ochroną przeciwsłoneczną 50+.
O wrażeniu przylegania do buźki też pisałam wyżej - jest bardzo pozytywne.
Sandija trzeba go było sobie na coś bezbarwnego położyć, sam może być zbyt ciemny - czyli zamiast nawilżacza np. mleczko 40 lub 50. Łączą się bez problemów z tonującym. |
2006-04-27, 12:39 | #11 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Avene - krem tonujący z ultra wyskoką ochroną przeciwsłoneczną 50+.
A ja się cieszyłam, ze będę mogła samego walić, jak łososia
Właśnie wolę uniknąć mieszania z mleczkami Avene w lato, dla mnie w upały są za cięzkie. Ech, i tak lato pewnie tradycyjnie przelecę na antkach - przynajmniej leciutkie. |
2006-04-27, 12:41 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 314
|
Dot.: Avene - krem tonujący z ultra wyskoką ochroną przeciwsłoneczną 50+.
Zajrzyjcie do mojego wątku o biodermie sprayu 400ml, bo zaraz zwątpię w waszą filtromaniaczą pasję.
|
2006-04-27, 13:05 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Avene - krem tonujący z ultra wyskoką ochroną przeciwsłoneczną 50+.
W obliczu rozstania się z łososiem coraz bardziej zastanawiam się nad zaupem tego filtra. Ale musze najpierw wypełnić mission impossible: dorwać próbkę. Królestwo za próbkę!
|
2006-04-27, 13:13 | #14 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Avene - krem tonujący z ultra wyskoką ochroną przeciwsłoneczną 50+.
Cytat:
__________________
|
|
2006-04-27, 13:20 | #15 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: Avene - krem tonujący z ultra wyskoką ochroną przeciwsłoneczną 50+.
Cytat:
Sorka, ale mnie rozbawiłaś A co do filtra, to Ci qrcze zazdroszczę, że Ci się nie lepi i nie świeci nadmiernie. U mnie wszystko było fajnie, ale ta lepkość ... po prostu przerażająca Kate30, ja wierna fanka Biodermy oczywiście już dawno byłam na Twoim wątku o sprayu Na razie nie mam nic do powiedzenia o nim, bo go nie mam - ale to tylko kwestia czasu A Twój opis jak zwykle - nic dodać, nic ująć Mam pytanie a propos, więc lecę na tamten wąteczek |
|
2006-04-27, 13:28 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 050
|
Dot.: Avene - krem tonujący z ultra wyskoką ochroną przeciwsłoneczną 50+.
Erato, Kate30, Sandija- dziękuję za wszystkie informacje! Chyba się skuszę na tę tonującą a w razie czego pomieszam z czym innym (na razie mam tylko Biodermę Photoderm Max Creme SPF 100- czy wysokość filtra może się różnić? ) albo "wyskrobiuję" czy upudruję się czymś jasnym i będzie ok. W ostateczności pójdzie w ruch brązerek, kupiłam dziś balsam Eveline zachwalany na KWC !
|
2006-04-27, 13:29 | #17 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 314
|
Dot.: Avene - krem tonujący z ultra wyskoką ochroną przeciwsłoneczną 50+.
W filtromaniaczym miałyśmy wszystko w jednym wątku - ach fajnie było, ale za to teraz jaki porządeczek! Jeno skakać trzeba od wątku do wątku.
|
2006-04-27, 13:31 | #18 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Avene - krem tonujący z ultra wyskoką ochroną przeciwsłoneczną 50+.
Erato śpię w korku, kierownica to taka samochodowa poduszka
A na poważnie - błyszczyk mi spadł pod fotel i szukając go ocierałam się o kierownicę - przy mleczko spf 50 avene zostaje tłusta maź na kierownicy, więć mam porównanie. Mnie ciągle coś spada, więc testuje filtry na kierownicy |
2006-04-27, 13:42 | #19 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: Avene - krem tonujący z ultra wyskoką ochroną przeciwsłoneczną 50+.
No to ja sie już boję spytać, co robiłaś z tym błyszczykiem...
|
2006-04-27, 14:12 | #20 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Avene - krem tonujący z ultra wyskoką ochroną przeciwsłoneczną 50+.
Błyszczykowałam się
A co myślałaś? |
2006-04-27, 14:21 | #21 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: Avene - krem tonujący z ultra wyskoką ochroną przeciwsłoneczną 50+.
Nie nie, no nic Ja np. ostatnio miałam na dywaniku kawałek serka... Kanapkę też człowiek zjeść musi, od czasu do czasu.... A wiadomo, że wtedy się błyszczyk ściera
|
2006-04-27, 14:34 | #22 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 2 907
|
Dot.: Avene - krem tonujący z ultra wyskoką ochroną przeciwsłoneczną 50+.
Cytat:
|
|
2006-04-27, 14:35 | #23 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 2 907
|
Dot.: Avene - krem tonujący z ultra wyskoką ochroną przeciwsłoneczną 50+.
Cytat:
|
|
2006-04-27, 14:49 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 050
|
Dot.: Avene - krem tonujący z ultra wyskoką ochroną przeciwsłoneczną 50+.
Cytat:
Właśnie przeczytałam w innym wątku, że łączymy filtry tylko w obrębie jednego producenta! To teraz muszę pokombinować skąd wziąć kasę na dwie Avenki |
|
2006-04-27, 15:10 | #25 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 2 907
|
Dot.: Avene - krem tonujący z ultra wyskoką ochroną przeciwsłoneczną 50+.
Cytat:
|
|
2006-04-27, 16:04 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 209
|
Dot.: Avene - krem tonujący z ultra wyskoką ochroną przeciwsłoneczną 50+.
Testuję właśnie próbkę Avenki tonującej, którą dostałam w gratisie w przesyłce z aws( zamówiłam łososia i łososia dostałam ). Pragnę się podzielić swoimi wrażeniami z używania Avenki tonującej:
Próbowałam określić kolor więc wyjęłam odrobine na białą kartkę i porównałam ( przykładjąc kartkę do monitora)z kolorówką na stronie REVLONA ( akurat ten miałam pod ręką )Wyszło, że kolor ( na kartce) jest najbardziej zbliżony do podkładu Medium Beige na stronie : http://www.revlon.com/product.asp?Pr...1&Mode=catalog. Jest w tonacji różówawej, ale póki się go nie rozsmaruje na twarzy. Po rozsmarowaniu robi się zdecydowanie żółty- pomarańczowy. I to z naciskiem na pomarańczowy . Mam jasną cerę o chłodnej tonacji i to mi wcale nie pasuje . Wygladam jakbym się pobrudziła sokiem marchewkowym ( brwi, okolice oczu). Niestety kolor nie dla mnie . No i niestety OKROPNIE sie lepi . Ogólnie- mało komfortowy, a na pewno gorszy od Avenki białej, co to miała być łososiowa. |
2006-04-27, 16:11 | #27 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: Avene - krem tonujący z ultra wyskoką ochroną przeciwsłoneczną 50+.
cynada, brawo za pomysłowość na kartkę i do kolorówki na stronie Cóż,mam takie same odczucia co Ty - i pod względem koloru (marchewka) i lepkości
|
2006-04-27, 16:21 | #28 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Avene - krem tonujący z ultra wyskoką ochroną przeciwsłoneczną 50+.
Czy bylaby szansa zobaczyc fotke?np z kolorem na dloni?
__________________
|
2006-04-27, 19:04 | #29 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 209
|
Dot.: Avene - krem tonujący z ultra wyskoką ochroną przeciwsłoneczną 50+.
Cytat:
|
|
2006-04-27, 20:06 | #30 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Avene - krem tonujący z ultra wyskoką ochroną przeciwsłoneczną 50+.
Cytat:
__________________
Justa Klikaj codziennie: http://www.zmilosciserc.pl/donate.php http://www.pajacyk.pl http://www.polskieserce.pl Nie udzielam indywidualnych porad poza forum! |
|
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:28.