Makijaze na wakacje

[FirstLady]

Nie chodzi mi tu o to, co bedzie modne. Raczej o to jak sie malujecie w upaly, jakich uzywacie kolorow, kosmetykow. Czy mocniej, bo nie ma szkoly (luz), macie wiecej czasu, czy w ogole sie nie malujecie, bo nie ma po co. : cmok::c mok:

[patula]

Ja w wakacje mało się maluję! Jak gdzieś wychodzę to pomaluję rzęsy! Wakacje to czas w którym trzeba sie wyluzować!

[asiulka123]

A mi sie wydaje ze w wakacje mozna poszalec . Ja mam zawsze problem z cera- tradzik. Zawsze w makijazu stawiam na to, by zatuszowac co nieco. Boje sie ze w lecie podczas upalow podklad z korektorem moze mi splynac a od goraca pozatykac pory. Dlatego w lecie zwracam uwage na usta- musza byc soczyste,moze byc zdecydowany kolorek i oczy- jakis fajny pastelowy cien do powiek.

[FirstLady]

Napisane przez asiulka123

A mi sie wydaje ze w wakacje mozna poszalec . Ja mam zawsze problem z cera- tradzik. Zawsze w makijazu stawiam na to, by zatuszowac co nieco. Boje sie ze w lecie podczas upalow podklad z korektorem moze mi splynac a od goraca pozatykac pory. Dlatego w lecie zwracam uwage na usta- musza byc soczyste,moze byc zdecydowany kolorek i oczy- jakis fajny pastelowy cien do powiek.

ja podobnie:
-krem matujacy
-korektor
-tusz do rzes wydluzajacy
-czesto sobie robie kreski zamiast cieni do powiek, jakies kolorowe
-do tego blyszczyk

[vikuniaa]

A ja lubię się opalić pięknie latem i potem musnąć się tylko czymś brązująco-rozświetlającym ooo A jeśli opalenizna jest czerwona to odrobinkę podkładu. Ust nigdy nie maluję, nie cierpię [może tego lata się przełamię?]. A oczy to tusz [podstawa], a jeśli mi się chce albo gdzieś idę to jakieś delikatne kreseczki czarne no i może brązowe cienie albo takie srebrrrrrrrrrrne [cienie raczej na wieczór, lubię naturalność w dzień razczej ]

[jessy]

A u mnie zależy, albo mocno, albo nude make up. Wtedy dwie wersje" bronzer, tusz,błyszczyk, albo sam błyszczyk, ale baaaaardzo mocno nabłyszczający i dający soczysty kolor czerwieni lub wiśni i okulary. Lubię tak podkreślać usta, a w lecie to już w ogóle

[grin_ajz]

a ja na wakacje przewaznie robie henne na rzesy i tylko podkreslam je odzywka..na usta pomadka ochronna albo naturalny blyszczyk, inna wersja to same rzesy pomalowane
na wieczor jak gdzie wychodze to wtedy mocny makijaz oka

[smileofangel]

a ja latem przedewszystkim mocno tuszuje rzesy i uzywam fajnych blyszczykow z takiej racji ze opalam sie na bardzo czekoladowo wystrczy odrobina transparentnego pudru zebym sie nie swiecila lub jakis leciutki podkladzik ogolnie rzecz biorac latem maluje sie zdecydowanie mniej a jak juz oczka to jakis jasniutki kontrastujacy z opalenizną cień