2006-04-30, 23:25 | #1 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 1 111
|
Avene - mleczko 50+
Avene, Ultra High Protection Lotion SPF 50+/IPD 50
Pojemność: 100ml Skład: Avene aqua, Ethylhexyl Methoxycinnamate, Bis-Ethylexyloxyphenol Methoxyphenyl Triazine, Cyclomethicone, Isodecyl Neopentanoate, glycerin, methylene bis-benzotriazolyl tetramethylbuthylphenol, aqua, glyceryl stearate, potassium cetyl phosphate, stearyl alcohol, pvp/eicosene copolymer, butylparaben, decyl glucoside, disodium edta, ethylparaben, parfum, isobutylparaben, methylparaben, o-cymen-5-ol, phenoxyethanol propylparaben, sorbic acid, titanium doxide, tocopheryl glucoside, triethoxycaprylylsilane, triethoxycaprylylsilane, xanthan gum, zinc oxide. Cena: 50-58 zł Link do KWC: http://www.wizaz.pl/produkty/baza/censura.php?tsid=1&csid=0 69863ba5134ba97e2788e0aa0 1fd251&cmd=details&itemid =7319 Edytowane przez mckabi Czas edycji: 2006-05-01 o 10:39 |
2006-04-30, 23:39 | #2 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Avene - mleczko 50+
Na zimę uwielbiam - tłuste, solidne, chroni mi paszczę przed zimnem, a ja nie martwię się o naczynka. No i dodatkowo mogę schować je pod jakimkolwiek podkładem
Na wiosnę, nie mówiąc już o lecie, za ciężkie. No i po pewnym czasie, u mnie po kilku miesiącach stosowania, niestety zapycha. Natomiast używam non-stop na szyję i dekolt - pod spód juwit z dodatkami, mleczko Avene na wierzch i gram na nosie przyszłym zmarszczkom Nic tak nie odżywia i nie natłuszcza wrażliwej skóry rejonów "popiersia", a wiadomo, że tu się pojawiają zmarszczki wcześniej, niż na buzi. To jest moim nr jeden!!! |
2006-04-30, 23:42 | #3 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dania
Wiadomości: 2 053
|
Dot.: Avene - mleczko 50+
Mckabi a skąd wzięłaś tą informację, że ma PPD 10, Avene mają przypuszczalnie 18-25 PPD, dokładnie to nie wiadomo .
|
2006-04-30, 23:52 | #4 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 1 111
|
Dot.: Avene - mleczko 50+
Cytat:
Oto link: http://www.biochemiaurody.com/DzialSun/Avene-filtry.htm |
|
2006-05-01, 00:15 | #5 | ||
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dania
Wiadomości: 2 053
|
Dot.: Avene - mleczko 50+
Cytat:
Cytat:
|
||
2006-05-01, 01:17 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 977
|
Dot.: Avene - mleczko 50+
Uzylam go dzisiaj, a raczej wczoraj pierwszy raz:
- przy aplikacji bieli, ale latwo sie wchlania - daje naturalny mat - mocno sie trzyma skory - po 5 godzinach wraz z makijazem twarz dostaje tylko delikatnego blasku (blysku nie ma!) - mam porownanie ze stara matujaca emulsja 60 Avene (ktora notabene nic nie matowila) i mleczko jest po prostu super! Edit. Dopisze kolejny plus: moge sie na nim maziac czym chce Edytowane przez Ivvonka Czas edycji: 2006-05-01 o 12:58 |
2006-05-01, 03:09 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 314
|
Dot.: Avene - mleczko 50+
Moje ukochane mleczko - muszę się wpisać rzecz jasna.
Używałam całą zimę i przedwiośnie. Efekt - skóra nawilżona i odżywiona jak nigdy dotąd, gładziutka. Pod oczami mokro nawet po myciu. Przed wiatrem i mrozem chroni wyśmienicie - spokojnie można jechać na narty z grubą warstwą mleczka na twarzy. Obenie używam w dalszym ciągu na szyję - poza nim nie kładę tam żadnych kremów, oraz dekolt rzecz jasna. Zużyłam już bodaj 2 czy 3 tuby. Mnie nie bieli zupełnie, ładnie się wchłania, lepi to fakt i błyszczy mocno to też fakt. Wymaga starannego zmatowienia, ale i tak wychodzi na wierzch po pewnym czasie. Ładnie łączy się z innymi produktami Avene (np łososiem czy tonującą 50). Potrafi lekko podszczypać oczy - więc należy nakładać ostrożnie w ocznych rejonach. Jest wodoodporne, trzyma się ładnie na twarzy do wieczora, choć przyznam że potrafi zmasakrować dozwolony skądinąd makijaż, więc wyjście z nim na twarzy, ale bez kosmetyczki w torbie i lusterka odpada. Mimo, że obecnie zdradziłam mojego faworyta ze sprayem biodermy, na szyję i dekolt oraz dłonie nakładam go w dalszym ciągu. Na ciele na plaży może się nie sprawdzić przez swą lepkość, ale to już zależy od stopnia nawilżenia skóry na ciele, a więc i wchłaniania mleczka. Za to do nawilżenia przesuszonej skóry np. nóg powinien być strzałem w dziesiątkę. Delikatnie perfumowany avenowskim zapachem firmowym - ja go akurat bardzo lubię. To chyba wszystko, jak mi się coś przypomni to dopiszę. |
2006-05-01, 10:41 | #8 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 002
|
Dot.: Avene - mleczko 50+
Świetne mleczko Na początku miałam wątpliwości czy nadaje się pod makijaż Na szczęście moje wątpliwości bardzo szybko odeszły w niepamięć Makijaż trzyma się bez zarzutu oraz ładnie wygląda. Mleczko w miarę szybko się wchłania, nie zostawia zbyt tłustej warstwy. Bardzo łatwo je przymatować lecz efekt błysku jest na tyle delikatny, że można spokojnie zostawić je tak jak jest, zwłaszcza jeśl jest się fanką rozświetlania Jest to moje obecnie ulubione mleczko. Na allegro można je spotkać za 39 zł W dodatku ma 100ml, więc wystarczy na prawie 2 miesiące jeśli stosujemy je na twarz i szyję O nawilżeniu i mięciutkiej skórze nie muszę wspominać W końcu to Avenka ... Jedyny minus to to, że trochę bieli, ale na szczęście można się z tym uporać
|
2006-05-01, 10:47 | #9 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 1 111
|
Dot.: Avene - mleczko 50+
Cytat:
Ale ja głupia jestem, nie zauważyłam, że ten opis dotyczy mleczka z filtrami mineralnymi na dodatek przepisywałam cały skład z opakowania, bo myślałam, że na stronce go nie ma (a to mineralny nie ma ) To chyba przez to, że już tak późno było To ja już nie wiem ile wynosi PPD, ale L_V mi kiedyś pisała, że też właśnie 10 L_V, może pomożesz nam rozwikłać tą zagadkę |
|
2006-05-01, 11:40 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 249
|
Dot.: Avene - mleczko 50+
Bardzo dobre mleczko - dla mnie to taki klsayk do którego zawsze moge wrócić.
Cudownie nawilża skóre twarzy, szyi, dekoltu. Lepistość i kleistość - jak dla mnie do opanowania i do przyzwyzcajenia sie. Teraz jak je nakłądam, to nawet tego nie czuje, nie zwracam uwagi. Przekonałam do niego mame i siostre teraz kazda z nich ma tubke na toaletce - jest to chyba najbardziej "user friedly" filtr jaki znam. No i nie musze sie hamowac jesli chodzi i pudry - wszystko wolno. Po zuzyciu całego opakowania nie zuwazyłam zadnego zapychania, a wręcz powiedziałabym, że ma włąściwości wspomagakące gojenie pewnyc niepodzianek [woda termalna?], jednak akurat w tym nie dorównuje emulsji [tak okrutnie traktowanej tu na wizażu, chlip]. Mckabi, co do ppd swoje dane wytrzasnęłąm ze starej biochemii...na nowej biocjemii nie ma podanego faktora ppd dla serii pomaranczowej. A dla bialej ppd wynosi 10. Bede szukac nadal... |
2006-05-01, 12:07 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 1 111
|
Dot.: Avene - mleczko 50+
L_V, dzięki
|
2006-05-01, 13:48 | #12 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Avene - mleczko 50+
Dziewczynki, PPD Avenek jest nieznane, możemy się jedynie domyslać, że waha się zapewne w granicach 19-25. Dokładnej wartości nie znamy, nawet Basia próbowała się dowiedzieć, ale niestety, ze skutkiem żadnych.
|
2006-05-01, 14:07 | #13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 002
|
Dot.: Avene - mleczko 50+
To duże niedopatrzenie ze strony Avene. Powinni zadbać o umieszczenie takich informacji
|
2006-05-01, 17:59 | #14 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Dania
Wiadomości: 2 053
|
Dot.: Avene - mleczko 50+
Cytat:
|
|
2006-05-01, 19:17 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-02
Lokalizacja: Siedlce
Wiadomości: 31
|
Dot.: Avene - mleczko 50+
Dla mnie to mleczko to na razie mój KWC. Moge go nałozyć niemalże każdą ilość a i tak wchłonie sie pięknie. Nie szczypie w oczy, nie bieli mnie ani trochę, działa jak cudowny zwykły nawilżający krem. W wersji do pracy kładę na nie bardzo małe ilości city matt, bo cudownie się ten podkład na tym mleczku rozprowadza. Na troche skrobii kukurydzianej, i vipery rozświetlajacej lub brązującej w zależności czy chce być blada czy troche opalona. No jest tak swietnie przez cały dzień. Czasem wychodzi po kilku godzinach lekki błysk, ale to tak na zmatowienie pudrem prasowanym. Nie wiem jak to rozumieć , ale makijaż na tym mleczku jest trwalszy i mniej świecący i nawet bardziej kryjący(!) niż z samym podkładem. Liczyłam bardzo na łososiowa avenkę , ale to ona na ciałko pójdzie,w porównaniu z mleczkiem to naprawdę lepiszcze na mnie ten łosoś(niech sie wielbicielki nie obrazą).
Cieszy mnie jego cena i pojemność oraz współpraca z różna kolrówką. Cere mam mieszaną , silnie świecącą w strefie T. |
2006-05-02, 15:35 | #16 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 538
|
Dot.: Avene - mleczko 50+
Kupiłam to mleczko jakoś 2 tygodnie temu. Początkowo nie byłam zadowolona. W porównaniu do Vichy mleczko to było dużo cięższe, po nałożeniu lepiące. Miałam wrażenie, że mnie zapycha. A teraz? Jest bardziej niż ok Co prawda ekspresowo mi się nie wchłania, ale już po kilku minutach jest prawie ok. Lekki błysk, który można zmatowić kartoflanką, na to trochę rozświetlającego i brązującego pudru i jest super. Nawilża i uspokaja skórę zmaltretowaną Zorakiem, do tego stopnia, że ta nie chce już żadnego innego nawilżacza. Wniosek: To mleczko po prostu trzeba się nauczyć nosić. Nie wiem, czy bedzie moim faworytem, bo jeszcze dużo filtrów przede mną, ale na pewno będę do niego wracać Sądzę, że będzie miało stałe miejsce w mojej kosmetyczce.
|
2006-05-02, 18:58 | #17 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: Avene - mleczko 50+
moniga, wlewasz nadzieję w moje filtrowe serce Ja kupiłam to mleczko znękana kombinacjami makijażowymi na Biodermach i po pierwszych kilku użyciach strasznie się do niego zraziłam W ogóle mi się nie wchłania, lepi się i maże po skórze Makijaż - co z tego, że można sie wszystkim malować, skoro każdy podkład i puder na tym mleczku mi się rozpływa, a skrobia robi niemożebne ciasto A najgorsze było to, że dosłownie po pierwszym użyciu na następny dzień obudziłam się z pryszczami Zachowałam je z zamiarem zużycia na ciało... (tzn. mleczko, nie pryszcze ) Ale może popróbuję jeszcze parę razy i się "nauczę je nosić", jak to określiłaś A może kupiłam je w niedobrym okresie, na zimę zapewne byłoby dobre (lepsze?). Sama nie wiem, ale mi nie podpasiło jak mało co. Ani konsystencja, ani właściwości "makijażowe", a zapach... o mało się nie udusiłam, a co gorsza strasznie się długo utrzymuje Właściwie, jakby był ktoś chętny na podmianę, to proszę Tuba "ruszona" moze trzy-cztery razy, co w moim przypadku oznacza nie więcej niż 6 ml, bo tych 2,5 na pewno nie użyłam na raz Zamienię się na byle co, byle Biodermy
|
2006-05-02, 19:33 | #18 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 538
|
Dot.: Avene - mleczko 50+
Erato, powiem Ci szczerze, ze po pierwszym tygodniu używania, miałam dokładnie takie same odczucia jak i Ty. Lepiło mi się, mazało, ale nie zapychało, o co go podejrzewałam (tu były winne kwasy BHA, które mi powyciągały zaskórniale na wierzch). Wykonanie na nim makijażu graniczyło z cudem. Dlatego ładowałam go na twarz popołudniami, jak szłam na rower. W następnym tygodniu, o dziwo stwierdziłam, że jest ok. Moja skóra zaczęła na niego normalnie reagować. Wchłania się co prawda kilka ładnych minut, ale właściwie do matu, troszeczkę się lepi, nie zostawia białego nalotu. Spokojnie mogę go przykryć kartoflanką (od której nota bene nie udało mi się uciec ). Zapach mnie nie drażni. Jedynym minusem, aktualnie jest to, ze ja to mleczko czuję przez cały dzień na twarzy. Ale nie w sensie zapachu, ale jego treści Jest na tyle gęste, że nie daje o sobie zapomnieć. Takie moje jakieś wewnętrzne odczucie. Może to też minie, albo się do tego po prostu przyzwyczaję? Na razie jest ok. Naprawdę. Jestem zadowolona. Jak widzisz (czytasz ) moja skóra zwariowała zupełnie. Reaguje skrajnościami. Jednego dnia jest piekna - świetlista, równiutka, ujedrniona (to zorac), a następnego sru .... podrażnienie, skóra odpadająca płatami i tego typu przyjemności. Dlatego proszę się nie dziwić, jeżeli za kolejne 2 tygodnie, napiszę, że nienawidzę tego mleczka
|
2006-05-02, 19:49 | #19 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: Avene - mleczko 50+
pisz, pisz Potrzebe mi takie raporty z eksperymentów na żywym organizmie Ja co prawda się nie zoracuję, więc moja skóra na pewno inaczej reaguje. Niemniej jednak byłam załamana, bo tu właściwie same peany na temat tego mleczka, a ja odwrotnie, mam lekki odruch... wiadomo jaki na jego widok...
|
2006-05-02, 20:02 | #20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 538
|
Dot.: Avene - mleczko 50+
Bądź dzielna i walcz Odruchy powstrzymuj To się na pewno da, bo przez to też już przechodziłam Obserwuj go, może wcale ono Cię nie zapycha, tylko jakiś Twój przyjaciel kwas działa? A jak nie, to może nakładaj go na szyję czy/i dekolt? A może latem, jak się troszkę opalisz i przesuszysz skórę, to dobrze zareaguje ona właśnie na coś cieższego? Na razie się go jeszcze nie pozbywaj. Warto nim poeksperymentować.
|
2006-05-02, 20:17 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Biochemia kosmetyczna :)
Wiadomości: 1 276
|
Dot.: Avene - mleczko 50+
Moja skóra nie polubila się z tym filtrem Użyłam go kilka razy, a potem dzięki pewnej Przemiłej Wizażance zamieniłam go na moją filtrową miłość: LRP DP 50+
Jeśli zaś chodzi o mleczko Avene 50+ to moje uwaggi odnośnie kilkakrotnego użycia są takie: - za nic nie chciało się wchłonąć, nałożywszy 1,8 ml wyglądałam jakbym miała na grubą warstwę mieszanki tynku ze smalcem, - pobielało, - na twarzy pozostawały smugi i mazie, - lepiło się nie miłosiernie, - nie mogłam w nim wyjść do ludzi. Miało tez jednak swoje plusy: - faktycznie dobrze nawilżało, - wchłaniało się jednak ciut lepiej od emulsji Avene 50+, - stosunek ceny do pojemności dużo korzystniejszy niż w przypadku emulsji Avene 50+. Generalnie moja skóra jakoś nie lubi filtrów Avene, toteż proszą się za bardzo nie przerazać moją opinią. Każda skóra jest inna i inaczej reaguje na dany krem (w tym wypadku filtr).
__________________
"Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora" |
2006-05-02, 20:28 | #22 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 343
|
Dot.: Avene - mleczko 50+
Cytat:
|
|
2006-05-02, 22:06 | #23 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 1 111
|
Dot.: Avene - mleczko 50+
Cytat:
|
|
2006-05-03, 08:57 | #24 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Biochemia kosmetyczna :)
Wiadomości: 1 276
|
Dot.: Avene - mleczko 50+
Cytat:
Off Topic: Wątki o pozostałych filtrach z firmy LRP będę zakładać już w najbliższym czasie, jak ogarnę remont, który trwa od 3 kwietnia br. i teoretycznie miał zakończyć się 30 kwietnia, jednak z powodów technicznych wciaz trwa. Przepraszam za ten OT, ale chciałam byście wiedziały, dlaczego te wątki, które miały powstać jeszcze nie powstały. Pozdrawiam serdecznie
__________________
"Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora" |
|
2006-05-03, 12:37 | #25 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Avene - mleczko 50+
Ja mam taką prośbę do tych z was, które używały Avene 50+ mleczko i La Roche-Posay Anthelios Dermo-Pediatrics SPF 50+/PPD 28.
Mogłybyście porównać, które wam się lepiej używało? Planuję kupić któreś z nich, jeszcze nie wiem które. Kusi mnie LRP, bo przeczytałam, że jest lekki. Ale chciałam też wyprobować te Avenkę, bo podobno lżejsza niż emulsja 50+. No i jestem w kropce. |
2006-05-03, 12:59 | #26 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Avene - mleczko 50+
Cytat:
|
|
2006-05-03, 14:00 | #27 |
Gość
Wiadomości: n/a
|
Dot.: Avene - mleczko 50+
Mleczko spf 50 Avene - cały rok na szyję i dekolt,na buzie tylko jesień i zima.
Bardzo nawilża i odżywia, jednak w lato dla mnie jest za ciężki, podkład/skrobia nie wyglądają ładnie (u mnie). DP LRP - lekki, nie nawilża,nie odźywia, makijaż (pełny!) trzyma się jak przyklejony - normalnie jakby nie było filtrów -na lato nie znam lepszego. I na "lato w mieście" tymbardziej Nie wysusza buzi, ale dla mnie na jesień/zimę byłby za lekki. |
2006-05-03, 14:11 | #28 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Avene - mleczko 50+
Czyli jednak DP LRP
Dzięki dziewczyny |
2006-05-03, 14:41 | #29 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Biochemia kosmetyczna :)
Wiadomości: 1 276
|
Dot.: Avene - mleczko 50+
Cytat:
__________________
"Na wszystkie sprawy pod niebem jest wyznaczona pora" |
|
2006-05-03, 22:41 | #30 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2004-05
Lokalizacja: Piła
Wiadomości: 1 111
|
Dot.: Avene - mleczko 50+
LRP DP zdecydowanie lepszy na lato Mogę porównać je na świeżo, bo akurat wczoraj miałam na licu DP a dzisiaj Avenkę. No i tak: Anenka się bardziej lepi i potrzebuje znacznie więcej skrobii, żeby ją ujarzmić (na DP wystarczy odrobina) co prowadzi do powstania po kilku godzinach ciasta na twarzy Za to dobrze nawilża, nie bieli i nie pozostawia żadnych smug. DP z kolei zawiera alkohol i troszkę bieli, ale za to nie lepi się tak bardzo i ma wyższy faktor PPD
|
Nowe wątki na forum Biochemia kosmetyczna |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:02.