2006-05-08, 15:55 | #1 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 420
|
Szpinakożercy
Pojawił sie już świeży szpinak w sklepach.Ja jestem straszliwym szpinakożercą i potrafie go jeść niemal pod każda postacią.Nie potrafie sie opanowac jak widze go w zieleniaku
Ale jestem ciekawa czy macie jakies interesujące przepisy na szpinak? Ja robie go na dwa sposoby: 1-Obgotowuje w wodzie z solą, cukrem i czosnkiem a następnie polewam bułka tartą 2-dodaje do sałatek albo jem sam z sosem winegret. A wy jak jecie szpinak? |
2006-05-08, 16:02 | #2 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Szpinakożercy
wstyd sie przyznać ale ja nawet nie wiem jak smakuje szpinak nigdy go nie skonsumowałam ale pamietam jak w tej bajce o tym marynarzu Papaj sie zwał bodajże to jak wpierdzielal szpinak z puszki to tak mu bicki rosły ty tez tak masz
__________________
Zatańczymy jak owady w zakurzonej żarówce, najlepiej na obcasach i po dużej wódce. Wyjedziemy gdzieś za miasto, odwrócimy się plecami, będziemy się poznawać ustami i palcami... studentka technologii chemicznej |
2006-05-08, 16:06 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 420
|
Dot.: Szpinakożercy
Szpinak nie ma bardzo wyraźnego smaku.A taka mrożona papka bez dodatków fakt jest ohydna ale wystarczy czosnek, smietana i jest pycha.
A taki świeżutki to już wogóle poezja Niestety nic mi po nim nie rośnie...ale moja matka się smieje, że jem tą zielenine i mi zapewne wyrosną zaraz zeby jak u królika |
2006-05-08, 16:11 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Wiadomości: 6 544
|
Dot.: Szpinakożercy
sama jeszcze nie gotowalam nic ze szpinakiem bo znajac zycie nikt by w domu tego nie ruszyl ale za to mam swoja jadlodajnie ulubiona gdzie zajadam tylko zawsze pierogi ze szpinakiem polane smietana ehh smaka sobie teraz narobilam
__________________
"Lubię być kurą domową Do pralki wrzucić problem wraz z głową Pralka pierze, ja nie wierzę w nic Słodko jest nie myśleć o niczym Się zgubić we własnej spódnicy.." |
2006-05-08, 17:16 | #5 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Szpinakożercy
Przyznaję się. Też jestem Szpinakożercą, na dodatek leniwcem
Najczęsciej kupuje mrożony, bo duzo mniej z nim roboty Smaże na patelni z masełkiem i czosnkiem, pozniej wbijam jajko i/lub zasmażkę i mieszam na jednolitą konsystencję i wcinam Ostatnio jadłam nawet pizze ze szpinakiem, czosnkie,szynka i jajem A kiedyś jadłam bardzo dobrego naleśnika gryczanego ze szpinakiem i jakiem PYCHA Pozdrawiam wszystkich Szpinakożerców |
2006-05-08, 17:17 | #6 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Szpinakożercy
Cytat:
|
|
2006-05-08, 17:27 | #7 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Glasgow
Wiadomości: 464
|
Dot.: Szpinakożercy
Dziewczyny - więcej przepisów!!!
Chętnie poczytam, bo mam zamiar coś zrobić ze szpinakiem, ale nie mam na niego pomysłu
__________________
You already have everything you need to be happy, right here and right now |
2006-05-08, 17:28 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 6 288
|
Dot.: Szpinakożercy
Bardzo lubie szpinak
1/ lekko sparzony do salatki 2/ swiezy na patelnie + spl, pieprz, galka, jajko lub smietana 3/ opcja dla leniwca- mrozonka na pelatnie + dodatki 4/ tarta ze szpinakiem i feta mrrr... 5/ pierogi ze szpinakiem 6/ pierogi z kasza gryczana i szpinakiem |
2006-05-08, 17:31 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 420
|
Dot.: Szpinakożercy
A tak a propos mrożonego to robie z nim równiez spaghetti-rozmrażam, dodaje troche śmietany, ziół, czosnek, serek feta i na makaron
Ale teraz jest świeży więc grzechem jest jedzenie w sezonie mrożonego |
2006-05-08, 17:34 | #10 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Szpinakożercy
można też robić szpinakowe kluseczki do rosołu i nie tylko
albo zapiekanki makaronowe ze szpimakiem,,mięskiem, jajkiem, żółtym serem |
2006-05-08, 17:36 | #11 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Szpinakożercy
Cytat:
|
|
2006-05-08, 17:42 | #12 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 144
|
Dot.: Szpinakożercy
Mniam, uwielbiam świeży szpinak chociaż i mrożonym nie pogardzę. Najczęściej przyrządzam go po włosku: opłukane, nieotrząśnięte z wody liście wkładam do rondla i chwilę duszę na masełku bądź oliwie z czosnkiem. Potem troszkę soku z cytryny, ewentualnie gałki muszkatołowej i gotowe.
Na bazie mrożonego często przyrządzam farsz do naleśników, które następnie zapiekam w sosie pomidorowym przyprawionym na włoską modłę, posypane żółtym serem. Pychota. Czasem też pozwalam sobie na genialną lazanię ze szpinakiem. W obu przepisach można by oczywiście wykorzystać świeże liście, ale cała zabawa z obgotowywaniem i siekaniem wydaje mi się mało pociągająca. Ostatnio wyszukałam też nowe sposoby na tę zielonkę: szpinak z buraczkami i fetą http://www.palcelizac.pl/?kraj=Grecja szpinak z rodzynkami i orzeszkami http://www.palcelizac.pl/?przepis=272 faszerowane jajka na szpinaku http://www.palcelizac.pl/?przepis=337 szpinak z parmezanem http://www.palcelizac.pl/?przepis=426 zupa szpinakowa http://www.palcelizac.pl/?przepis=90 greckie rożki ze szpinakiem http://www.palcelizac.pl/?przepis=311 Uff. Każdy z tych przepisów mnie podnieca . I want it all and I want it now
__________________
"...Nieosiągalność nigdy nie jest kontrargumentem przeciwko ideałowi, gdyż ideały są tylko drogowskazami, nigdy zaś celami..." |
2006-05-08, 17:42 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 420
|
Dot.: Szpinakożercy
Ale szpinak można dostać w sklepach.Nie jest drogi ok 4-5 zł za kg.A, że jest lekki to kg to masa szpinaku
Poza tym roboty z nim niewiele-wystarczy opłukac i oderwać końcówki.A i chyba zdrowszy jest niz mrożony bo mniej obrabiany termicznie. |
2006-05-08, 18:19 | #14 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Szpinakożercy
poddaje sie, chyba mnie przekonałaś
ale mi ochotki narobiłyscie, dziś może już nie, ale jutro pobiegno do warzywniaka po swieży |
2006-05-08, 19:28 | #15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 1 195
|
Dot.: Szpinakożercy
Szpinaczek?!
Kocham! Jestem uważana za zboczeńca bo go ubóstwiam . Najczęściej poprostu go podduszam z dużą ilością soli, pieprzu, pieprzu c., ogromną ilością czosnku, śmietaną i mąką. Poezja! A ostatnio zaszalałam i zrobiłam omlety ze szpinakiem zapiekane w żółtym serze. Myśle że każdy kto raz spróbował dobrze zrobionego szpinaku napewno go dobrze wspomina . To nie ta sama zielona trawiasta papka kojarząca sie z dzieciństwem |
2006-05-08, 20:22 | #16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: wawa
Wiadomości: 328
|
Dot.: Szpinakożercy
Cytat:
uwielbiam szpinak a w przypływie wolnego czasu i chęci (potrawa prosta, ale niestety czasochłonna) robię gołąbki ze szpinaku: trzeba wybrać jak największe liście, dokładnie opłukać i zblanszować mielone mięso z piersi z indyka przygotować jak na gołąbki (bez ryżu) i przyprawić gałką muszkatołową: układać liście szpinaku po 2-3 "na zakładkę" (jak robiłam pierwszy raz miałam malutkie listki i układałam po 5) na nie farsz zwijać jak klasyczne gołąbki ułożyć ścisło w garnku zalać bulionem drobiowym gotować 20 min na koniec przyprawić gałką muszkatołową i smietaną, podawać z ryżem zapewniam, że warto poświęcić czas są naprawdę wyśmienite
__________________
jestem jaka jestem i taką mnie trzeba kochać Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem Théophile Gauthie |
|
2006-05-08, 20:39 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 41
|
Dot.: Szpinakożercy
ja bardzo lubie szpinaczek podsmażony na patelni z czosneczkiem, a nastepnie dodaje do tego pomodory moga być z puszki,wyśmienite zarowno z makaronem jak i ziemniaczkami,mnnniam juz mi ślinka cieknie na myśl
|
2006-05-08, 23:15 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 959
|
Dot.: Szpinakożercy
Szpinakożerca zgłasza się. Te przepisy...mniam Szkoda tylko że jestem antytalentem kulinarnym. Ale co tam, poprosze mamę to coś zrobi.
__________________
http://imguiltyascharged.blogspot.co.uk/ |
2006-05-08, 23:46 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 372
|
Dot.: Szpinakożercy
Jejku przeczytałam właśnie ten wątek i mi się zachciało w nocy szpinaku. Aż ślinka mi cieknie. Szkoda, że nie umiem zrobić takich pyszności ze szpinakiem. Marzą mi się pierogi albo naleśniki mmm...
A najlepsze jest to, że jeszcze nigdy nie jadłam świeżego szpinaku, zawsze taką mrożoną papkę. Dodaję do niej jedynie sól, pieprz i masełko i tak podgrzewam. Mogę zjeść takiej papki na raz całe pół kilo, czyli całą paczkę. I chętnie oddaję tacie swoją porcję ziemniaków w zamian za jego porcję szpinaku, hehe. To ja też dołączam do szpinakożerców.
__________________
|
2006-05-09, 15:16 | #20 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 511
|
Dot.: Szpinakożercy
Dołączam się do grona szpinakożerców. Mam zawsze z zamrażalniku przynajmniej jedno opakowanie szpinaku, a jak jest już świeży w sklepach to oczywiście co pewien czas szpinak na obiad/kolacjię musi być!
Lubię makaron ze szpinakiem i soczewicą. Do szpinaku dodaję duuuużo czosnku, trochę śmietany/sera pleśniowego lub i nie, a do tego dodaję już wcześniej ugowowaną czeerwoną soczewicę. Na końcu przyprawiam gałką. Po wyłączeniu gazu mieszam szpinak i soczewicę z makaronem (najlepsze penne lub inny gruby i krótki makaron). Pycha! Albo dietetycznie: Świeży szpinak wrzucam na rozgrzane masło i chwilę podsmażam. Podaję do tego pieczoną pierś z kurczaka.
__________________
How many eyes does Lord Bloodraven have? - A thousand eyes and one.
|
2006-05-09, 18:33 | #21 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Płock
Wiadomości: 528
|
Dot.: Szpinakożercy
ja uwielbiam szpinak po wiejsku albo chłopsku, nigdy nie pamiętam jak się nazywa na patelni rumienimi czosnek z migdałami oraz kawałkami boczku, dodajemy szpinak, śmietanę i przyprawiamy do smaku... pychota, lubię też pierogi lub naleśniki ze szpinakiem...
|
2006-05-10, 21:19 | #22 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 144
|
Dot.: Szpinakożercy
Cytat:
__________________
"...Nieosiągalność nigdy nie jest kontrargumentem przeciwko ideałowi, gdyż ideały są tylko drogowskazami, nigdy zaś celami..." |
|
2006-05-11, 10:01 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 41
|
Dot.: Szpinakożercy
tak mnoe ten wątek natchnął że wczoraj zrobiłam na obiadek szpinaczek z pomodorami i czosneczkiem i makaronem mnnnnnnnniiiiaaaaaaaaaamm m pycha tylko co dziś zrobię na obiad.........????
|
2006-05-11, 14:17 | #24 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 724
|
Dot.: Szpinakożercy
po przeczytaniu waszych postow, az mi slinka zaczela cieknac na szpinak uwielbiam szpinak i dzieki wam moge moge go jeszcze lepiej przyrzadzac !!! dzieki
|
2006-05-11, 14:20 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: W-wa
Wiadomości: 6 572
|
Dot.: Szpinakożercy
szpinak i zupa mleczna to koszmary mojego dzieciństwa!!!
|
2006-05-11, 14:32 | #26 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 2 460
|
Dot.: Szpinakożercy
Ja też sie przyłącze do fanek szpinaku
Ten kto go nie lubi chyba jeszce nigdy nie jadł dobrze zrobionego. Jak byłam mała pamiętam że w przedszkolu katowali nas takim obleśnym chyba gotowanym mrożonym szpinakiem. Zawsze się spierałam z mamą że to co ona podaje mi w domu nie moze byc szpinakiem bo szpinak jest niedobry a jej szpinak bardzo mi smakował. Nic orginalnego juz nie napisze wszystko co robilam zostało tu juz opisane Dodam tylko od siebie że najlepiej pasuje mi szpinak z łososiem |
2006-05-11, 14:36 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 420
|
Dot.: Szpinakożercy
Z łososiem?Wędzonym?Powiedz jak robisz?Bo łososia też uwielbiam
A co do tych którzy nie lubią szpinaku to racja- po prostu jedli rozmrożony szpinak bez żadnych dodatków.Bo fakt taka zielona papka zbyt apetyczna nie jest |
2006-05-11, 14:44 | #28 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 283
|
Dot.: Szpinakożercy
Ja też uwielbiam świeży szpinak.
Teraz często kładę kilka listków na kanapkę zamiast sałaty. Robię też sałatki ze świeżego szpinaku z winegretem, przepisów nie mam, bo zazwyczaj wrzucam, co mi się pod rękę nawinie, pomidory, rzodkiewki, jajko na twardo, cebulkę... Bardzo dobre są też naleśniki ze szpinakiem i serem żółtym. Szkoda tylko, że z ogromnej torby świeżego szpinaku wychodzi farszu na dwa naleśniki, strasznie się kurczy przy podgrzewaniu i też trzeba mieć to na uwadze. |
2006-05-11, 14:46 | #29 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Szpinakożercy
Ale nas Szpinakożerców jest dużo
|
2006-05-11, 15:21 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 3 372
|
Dot.: Szpinakożercy
A ja właśnie uwielbiam taki rozmrożony, okropnie wyglądający szpinak. Świeżego nawet nie próbowałam. Ale na drugi dzień po przeczytaniu tego wątku zrobiłam sobie właśnie całą paczkę szpinaku z masełkiem, solą, pieprzem i pierwszy raz dodałam czosnku. Zjadałam ze smakiem całą tą breję i gdyby było jeszcze to bym nie pogardziła.
KOCHAM SZPINAK!!
__________________
|
Nowe wątki na forum Kuchnia - moje gotowanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:43.