Drogie filtromaniaczki! Proszę, pomóżcie nowicjuszce! :)

[o000agus]

Tak, tak, wiem że temat filtrów przewijał się po tym forum setki tysięcy razy. Wiem też że wystarczy wpisać w przeglądarkę "filtry" a już wyskoczy pełno wyników wyszukiwania. I właśnie dlatego napisałam. W takiej ilości wiadomości nie sposób się doszukać tego co potrzebuję.

Ponieważ wiele w was ma już długe doświadczenie z filtrami i wiele z was zna wszystkie produkty które filtry zawierają na pamięć mam nadzieję że któraś z was mi pomoże . Konkretnie chodzi mi o jakiś krem/emulsję z filtrem (8 - 15) do pyszczka (cera mieszana trądzikowa) chroniący jednocześnie przed promieniami UVA i UVB. No i co najważniejsze - nie piszcie mi nawet o kosmetykach średnio i górnopółkowych - poszukuję taniego kremu. Nie mam poza tym żadnych wymagań - chcę poprostu ochronić pyszczek tego lata i sprawdzić czy faktycznie jesienią mi się odwdzięczy .

Pozdrawiam i czekam na porady .

[kochanie]

Ja nie należę do tutejszych znawczyń ale wiem jedno (prawie) na 100%: żadna Filtromaniaczka nie używa tak niskich filtrów jak SPF15. tu mówi się o filtrach min. 40 A poza tym dobre filtry nie są tanie

[Kate30]

Napisane przez kochanie

Ja nie należę do tutejszych znawczyń ale wiem jedno (prawie) na 100%: żadna Filtromaniaczka nie używa tak niskich filtrów jak SPF15. tu mówi się o filtrach min. 40 A poza tym dobre filtry nie są tanie

Bingo kochanie .
Tanio i dobrze nie da rady, poniżej 40 ani rusz.
Najpierw polecam przejrzenie jednak wątku do filtromaniaczek oraz KWC, potem możemy odpowiadać na bardziej szczegółowe pytania, chętnie zresztą.

[jowisia]

Agus... biedaku.. Sama niedawno zaczynalam, wiec wiem, jak to jest

Niestety, dziewczyny maja racje - dobry filtr (na inne szkoda pieniedzy), to kwestia ok. 40zl. I zaczynaja sie od +40 (na inne szkoda pieniedzy - bo tak naprawde ochrona jest znikoma).
Niestety, musisz zaczac od przebrniecia przez kilka watkow oraz recenzje na KWC.

[o000agus]

Przez recenzje już przebrnęłam (jej! jakże mi się to udało ) - kilka wątków zaczęłam przerabiać (choć przyznaję że jest to męczące) i mniej więcej wiem o co w tym wszystkim chodzi.

Na filtr za 40 zł niestety mnie nie stać. Zdaję sobie sprawę że filtromaniaczki używają ogromniastych filtrów i to porządnych firm i cieszą się swoją bialuteńką skórą . Ja skórę mam narazie młodą (19 lat), karnację naturalnie średnio ciemną i raczej nieskłonną do poparzeń słonecznych. Także skóra moja nie potrzebuje aż takiej ochrony a raczej ja dla spokoju ducha . W tym roku postanowiłam się nie opalać wcale. Do ciałka używam czegokolwiek z filtrem (15-20 SPF). Ale wiem, że o pyszczek tym bardziej powinno się zadbać. No i tu zaczynają się schody ;(. Tym czym smaruję nogi napewno nie posmaruje twarzy bo grozi to wysypem. Pozwolić sobie na drogie preparaty nie mogę...
Nie znacie czegoś w umiarkowanej cenie (nie 40 zł lecz raczej 1/2 lub 1/4 z tego) Co w miarę dobrze chroni? Nie mam tu na myśli superhipermegawypasochron y. Chodzi mi o to żeby wmiarę ochronić pyszczek przed ostrym słońcem. Bo lepiej już chyba słaby i nie rewelacyjny filtr niż zupełny brak ochrony.
Czyli wy wszystkie zaczynałyście od razu od tak wysokich filtrów?

[amika79]

Napisane przez o000agus

Czyli wy wszystkie zaczynałyście od razu od tak wysokich filtrów?

Ja zaczęłam od SPF 40. Późną jesienią.

Fajny sposób na oszczędzanie na filtr ma Alchemiczka. Gdzieś go tutaj już opisywała.

[Kate30]

Nową serię stabilnych filtrów ma Iwostin, ceny w okolicy 20 kilku zł, jest tu na biochemicznym o nich wątek zajrzyj sobie.
Dziewczyny poddają w wątpliwość jego składy - mogą zapychać pory. Ale ochronę dają porządną.

[jowisia]

Napisane przez o000agus

Ja skórę mam narazie młodą (19 lat), karnację naturalnie średnio ciemną i raczej nieskłonną do poparzeń słonecznych. Także skóra moja nie potrzebuje aż takiej ochrony a raczej ja dla spokoju ducha . W tym roku postanowiłam się nie opalać wcale. Do ciałka używam czegokolwiek z filtrem (15-20 SPF). Ale wiem, że o pyszczek tym bardziej powinno się zadbać. No i tu zaczynają się schody ;(. Tym czym smaruję nogi napewno nie posmaruje twarzy bo grozi to wysypem. Pozwolić sobie na drogie preparaty nie mogę...
Nie znacie czegoś w umiarkowanej cenie (nie 40 zł lecz raczej 1/2 lub 1/4 z tego) Co w miarę dobrze chroni? Nie mam tu na myśli superhipermegawypasochron y. Chodzi mi o to żeby wmiarę ochronić pyszczek przed ostrym słońcem. Bo lepiej już chyba słaby i nie rewelacyjny filtr niż zupełny brak ochrony.
Czyli wy wszystkie zaczynałyście od razu od tak wysokich filtrów?

Najlepiej poczekac, az tu zaraz przyleca jakies ekspertki od filtrow i Ci cos ladnego, madrego napisza.

Od siebie powiem tylko tyle, ze z tego co zrozumialam : w calym kosmetycznym swiecie filtrow sa te - ktore maja chronic, i te - ktore chronia naprawde (prawdziwe, "dzialajace filtry" oraz te pseudofiltry). Niestety wiekszosc firm, oprocz tych aptecznych wlasnie, wypisuje bzdury na opakowaniach, podczas gdy ich filtry nie chronia skory praktycznie wcale, lub na bardzo krotko, lub sie destabilizuja.

Piszesz, ze masz 19 lat i "twoja skora nie potrzebuje narazie ochrony" i , ze to tylko tak "dla spokoju ducha". Nic bardziej mylnego. Skora nawet malego dziecka juz potrzebuje ochrony. Od zawsze. Ja zaluje tylko, ze cala sprawa filtrow wyplynela na swiatlo dzienne kiedy juz mam swoje lata, ale lepiej pozno niz wcale...

Piszesz tez "w tym roku postanowilam nie opalac sie wcale". Przeczytaj arytkuly Basi kwiatkowskiej (watek Alchemiczki zatytuowany "przydatne linki"), chronimy sie nie tylko przed UVB, ale rowniez przed UVA. A slonce atakuje nas i degraduje nasze komorki, nawet jak sie wcale "nie opalamy". Przenika przez chmury, przez szyby, i to nawet w deszczowe dni.

Ja osobiscie nie znam niczego, co w miare dobrze chroni, a jest tanie. Moze inne wizazanki cos ci pomoga, choc watpie. A to, ze filtr zawiera nizsza ochrone SPF nie oznacza, ze jest tanszy Tansze beda tylko tansze marki, niestety z ochrona u nich jest bardzo kiepsko, wiec rownie dobrze mozna sobie nie uzywac nic, ot taki zwyczajny krem odzywczy na dzien.

"Bo lepiej juz chyba slaby filtr niz zupelny brak ochrony"? Niech do tego zdania odniosa sie specjalistki;

[Erato]

Witaj agus, zapewne większosć z nas nie zaczynała od max ochrony. Natomiast obecnie nasza "filozofia" pielęgnacji na tym się opiera . Problem z tanimi filtrami jest taki, że one zawierają filtry niestabilne. Takie filtry nie są nieskuteczne, jednak aby ochrona trwała cały czas, musisz się dosmarowywac nie rzadziej niż 2 godziny. Więc jeżeli planujesz np. zakup filtra na plażę, to zaopatrz sie w dowolny filtr, nawet z "niższej półki", ale jednak wybierz faktor co najmniej 30, i smaruj się często i grubo! Wtedy ta ochrona będzie miała sens. Najtańsze kosmetyki, które zawierają stabilne filtry typu Tinosorb, ma obecnie polski Iwostin w serii Solecrin. Do ochrony twarzy mogłabyś spróbować - jest tu gdzieś chyba wątek o tych filtrach, dziewczyny podawały składy i ceny. Kupowanie taniego kremu bez stabilnego filtra celem całodziennej ochrony nie ma sensu. Podczas normalnych zajęć nie będziesz się przecież co dwie godziny mazała kremem

[jowisia]

Napisane przez Erato

. Problem z tanimi filtrami jest taki, że one zawierają filtry niestabilne. Takie filtry nie są nieskuteczne, jednak aby ochrona trwała cały czas, musisz się dosmarowywac nie rzadziej niż 2 godziny. Więc jeżeli planujesz np. zakup filtra na plażę, to zaopatrz sie w dowolny filtr, nawet z "niższej półki", ale jednak wybierz faktor co najmniej 30, i smaruj się często i grubo! Wtedy ta ochrona będzie miała sens.

NO ale, erato, czy jest sens kupowac tani filtr i dosmarowywac sie nim co dwie godziny, zdajac sobie sprawe z tego, ze sie destabilizuje, czy posmarowac sie raz drozszym i miec pewnosc na kilka porzadnych godzin (bez zadnych manipulacji przy twarzy), bo w sumie w kwestii finansowej wychodzi dokladnie na to samo...

[o000agus]

Napisane przez jowisia

Piszesz, ze masz 19 lat i "twoja skora nie potrzebuje narazie ochrony" i , ze to tylko tak "dla spokoju ducha". Nic bardziej mylnego. Skora nawet malego dziecka juz potrzebuje ochrony. Od zawsze. Ja zaluje tylko, ze cala sprawa filtrow wyplynela na swiatlo dzienne kiedy juz mam swoje lata, ale lepiej pozno niz wcale...

Oj nie mieszaj nie mieszaj napisałam że moja skóra nie potrzebuje AŻ TAKIEJ ochrony. Miałam tu na myśli że nie potrzebuje jej ze względu na uczulenie słoneczne czy też bardzo jasny kolor i małą ilość pigmentu. Wiadomo że trochę broni się sama. A o tym że pielęgnacji i ochrony WOGÓLE potrzebuje już wiem (dokładnie przestudiowałam już chyba wszystkie artukuły na wizazu )

Napisane przez jowisia

Piszesz tez "w tym roku postanowilam nie opalac sie wcale". Przeczytaj arytkuly Basi kwiatkowskiej (watek Alchemiczki zatytuowany "przydatne linki"), chronimy sie nie tylko przed UVB, ale rowniez przed UVA. A slonce atakuje nas i degraduje nasze komorki, nawet jak sie wcale "nie opalamy". Przenika przez chmury, przez szyby, i to nawet w deszczowe dni.

Czytałam. Postanowiłam się nie opalać a mimo wszystko chcę używać filtrów - stąd moje pytanie i cały ten temat. Wiem że promieniowanie jest wszędobylskie co nie zmienia faktu że wystawianie skóry na słońce dodatkowo szkodzi - więc postanowiłam z tego całkowicie zrezygnować.

Napisane przez jowisia

Ja osobiscie nie znam niczego, co w miare dobrze chroni, a jest tanie. Moze inne wizazanki cos ci pomoga, choc watpie. A to, ze filtr zawiera nizsza ochrone SPF nie oznacza, ze jest tanszy Tansze beda tylko tansze marki, niestety z ochrona u nich jest bardzo kiepsko, wiec rownie dobrze mozna sobie nie uzywac nic, ot taki zwyczajny krem odzywczy na dzien.

No i właśnie tego chcę się dowiedzieć - czy to że z ochroną jest kiepsko to od razu znaczy że jest tak jakby jej wogóle nie było?

[Paula07]

Napisane przez o000agus

Czytałam. Postanowiłam się nie opalać a mimo wszystko chcę używać filtrów - stąd moje pytanie i cały ten temat. Wiem że promieniowanie jest wszędobylskie co nie zmienia faktu że wystawianie skóry na słońce dodatkowo szkodzi - więc postanowiłam z tego całkowicie zrezygnować.

Agus Kate już napisała, dobre i tanie filtry ma nasza polska firma Iwostin!!!
Spf 50 (50 ml) kosztuje ok. 25 zł.,
Spf. 40 (100 ml) - 35 zł.

[o000agus]

No to się chyba skuszę na Iwostin . Dzieki wielkie za pomoc!

[sloncee]

Dziewczyny, proszę o radę Mam sporo pieprzyków na ciele, ale chcę się opalać i na pewno z tego nie zrezygnuję. Mam zamiar kupić krem z filtrem, ale nie dużym i jakiś nie za drogi. Chciałabym smarować tylko pieprzyki tym kremem, żeby nie robiły się coraz ciemniejsze. Mogłybyscie mi doradzić jaki byłby do tego dobry? Jutro posmaruję pieprzyki jakimś kremem mamy, a wiem tylko tyle, że chroni przed UVB i chyba UVA. Bo idę się opalać.
Mam nadzieję, że pomożecie. POzdrawiam

[L_V]

Napisane przez sloncee

Dziewczyny, proszę o radę Mam sporo pieprzyków na ciele, ale chcę się opalać i na pewno z tego nie zrezygnuję. Mam zamiar kupić krem z filtrem, ale nie dużym i jakiś nie za drogi. Chciałabym smarować tylko pieprzyki tym kremem, żeby nie robiły się coraz ciemniejsze. Mogłybyscie mi doradzić jaki byłby do tego dobry? Jutro posmaruję pieprzyki jakimś kremem mamy, a wiem tylko tyle, że chroni przed UVB i chyba UVA. Bo idę się opalać.
Mam nadzieję, że pomożecie. POzdrawiam

Słońce, skoro nie da się Ciebie przekonać do nie-opalania, to zostaje Ci tylko używanie wysokich i fotostabilych filtrów. Nie wiem co znaczy wg Ciebie nie drogi. Z aptecznych firm warto wypróbować filtry Biodermy, LA Roche Posay, SVR czy Avene. NAjwyższe ppd, czyli wskaźnik ochrony przed UVA mają chyba filtry Biodermy [wada: alcohol denat. w składzie].
Nieco tańsze, ale też forostabilne są filtry Iwostinu - linia Solecrin [wada: capric/caprylic trigliceride w składzie, mogą zapychac].

[sloncee]

Napisane przez L_V

Słońce, skoro nie da się Ciebie przekonać do nie-opalania, to zostaje Ci tylko używanie wysokich i fotostabilych filtrów. Nie wiem co znaczy wg Ciebie nie drogi. Z aptecznych firm warto wypróbować filtry Biodermy, LA Roche Posay, SVR czy Avene. NAjwyższe ppd, czyli wskaźnik ochrony przed UVA mają chyba filtry Biodermy [wada: alcohol denat. w składzie].
Nieco tańsze, ale też forostabilne są filtry Iwostinu - linia Solecrin [wada: capric/caprylic trigliceride w składzie, mogą zapychac].

Dziękuję za odp Sprawdzę, czy w aptece mają ten Iwostin, jeśli będzie do 20-25 zł to kupię. I mi nie zalezy na tym, żeby krem nie zapychał, bo ja nie będę smarować się nim cała, tylko punkciki.

[mania19]

A ja sobie czytam wypowiedzi niektórych wizażanek i coraz bardziej zdaje sobie sprawę, jak wiele jest dziewczyn, które chciałyby chronić skórę dobrymi filtrami, tylko funduszy brak Powinni coś z tym zrobić, a więcej zyskaliby niż stracili

[Paula07]

Napisane przez sloncee

Chciałabym smarować tylko pieprzyki tym kremem, żeby nie robiły się coraz ciemniejsze.

Słońce to jest bardzo dziwny pomysł smarować tylko pieprzyki, ponieważ jak piszesz to masz ich sporo. Więc reszta skóry nie posmarowana filtrem będzie podatna na powstawanie nowych, świeżych pieprzyków w innyh miejscach .

[L_V]

Napisane przez mania19

A ja sobie czytam wypowiedzi niektórych wizażanek i coraz bardziej zdaje sobie sprawę, jak wiele jest dziewczyn, które chciałyby chronić skórę dobrymi filtrami, tylko funduszy brak Powinni coś z tym zrobić, a więcej zyskaliby niż stracili

To prawda. 50zł za filt, który wystarczy na 3-4 tyg to sporo Ale na naszym rynku to towar luksusowy, sezonowy, stąd cena. W dodatku niektóre apteki koszmarnie zawyżają ceny!

[jowisia]

Napisane przez o000agus

Oj nie mieszaj nie mieszaj napisałam że moja skóra nie potrzebuje AŻ TAKIEJ ochrony. Miałam tu na myśli że nie potrzebuje jej ze względu na uczulenie słoneczne czy też bardzo jasny kolor i małą ilość pigmentu. Wiadomo że trochę broni się sama. A o tym że pielęgnacji i ochrony WOGÓLE potrzebuje już wiem (dokładnie przestudiowałam już chyba wszystkie artukuły na wizazu )

Wedlug mojej wiedzy, z tego co zrozumialam, choc nie mam odwagi twierdzic, ze sie nie myle , kazda skora potrzebuje AZ TAKIEJ ochrony, tzn. filtry ok +40, a ponizej nic jest nie warte uwagi...
Czy dobrze rozumuje? Prosze o odpowiedz jakies znawczynie!
Czy to, ze skora jets mloda, nie ma az tak jasnego koloru, oznacza, ze mozna z powodzeniem stosowac sobie filtry np. +15 i +20?

Napisane przez o000Agus

No i właśnie tego chcę się dowiedzieć - czy to że z ochroną jest kiepsko to od razu znaczy że jest tak jakby jej wogóle nie było?

No ja tez chce sie dowiedziec...

[jowisia]

Napisane przez mania19

A ja sobie czytam wypowiedzi niektórych wizażanek i coraz bardziej zdaje sobie sprawę, jak wiele jest dziewczyn, które chciałyby chronić skórę dobrymi filtrami, tylko funduszy brak Powinni coś z tym zrobić, a więcej zyskaliby niż stracili

To prawda
Choc na przyklad taki losos, ktory kosztuje 9,40Euro, jakakolwiek avenka ok.10E - we Francji to jest NAPRAWDE TANI krem..!
Ja osobiscie nie znam kremow ponizej 10Euro... *
Dlatego czesto bedac w Polsce robie zapasy, bo wiem, ze wsrod polskich firm istnieja rowniez dobre produkty, ale z cenami na "polskie realia"...

A poniewaz dobre filtry narazie monopolizuja tylko francuskie koncerny, Avene i LRP i tak uwazam, ze jak na francuskie realia, to sa naprawde tanie produkty i ciesze sie, ze za takie cacka jak oferuja (stabilne filtry!!!) zadaja tak niewiele...

Natomiast zyjac w Polsce, wychodzi rzeczywiscie koszmarnie drogo... Tym bardziej, ze mi taka aveka 50ml starcza na jakies dwa tygodnie...
I dlatego cala moja nadzieja w tym, ze jakas firma polska, na przyklad IWOSTIN wlasnie wezmie sie do rzeczy i bedzie produkowac rownie porzadne jakosciowo filtry, za polowe ceny (czyli ok.20 zl = to tak jak dla francuza 10euro..., czyli Avenka jest dla fraczka tymn czym Iwostin dla nas..).
I jestem przekonana, ze kiedy cala filtrowa mania wybuchnie na porzadnie, inne koncerny (polskie -tansze) tez porzadnie wezma sie do roboty. Tak jak juz dzis mozemy znalezc bardzo dobre specyfiki na polskich polkach, odzywcze, przeciwzmarszczkowe, czy nawet bardzo dobra kolorowke, mysle ze i filtry w koncu wejda tez na polski plan..

Ps. Gratulacje dla Iwostinu, ktory jako pierwszy sie zabral..

[sloncee]

Napisane przez Paula07

Słońce to jest bardzo dziwny pomysł smarować tylko pieprzyki, ponieważ jak piszesz to masz ich sporo. Więc reszta skóry nie posmarowana filtrem będzie podatna na powstawanie nowych, świeżych pieprzyków w innyh miejscach .

Tak, wiem, że nowe ciągle się pojawiają ale ja nie chcę być blada jak ściana Może niedługo zdecyduję się na stosowanie balsamów brązujących albo samoopalaczy

[L_V]

Napisane przez jowisia

Wedlug mojej wiedzy, z tego co zrozumialam, choc nie mam odwagi twierdzic, ze sie nie myle , kazda skora potrzebuje AZ TAKIEJ ochrony, tzn. filtry ok +40, a ponizej nic jest nie warte uwagi...
Czy dobrze rozumuje? Prosze o odpowiedz jakies znawczynie!
Czy to, ze skora jets mloda, nie ma az tak jasnego koloru, oznacza, ze mozna z powodzeniem stosowac sobie filtry np. +15 i +20?




No ja tez chce sie dowiedziec...

Dobrze rozumujesz Jowisiu. Faktor 15 to prawie nic. Ale spróbuj dyskutowć ze stwierdzeniem: chcę się chronić i opalać jednocześnie. Dla mnie jedno wyklucza drugie. Ale wszyscy mamy wolną wolę, prawda?

[L_V]

Napisane przez sloncee

Tak, wiem, że nowe ciągle się pojawiają ale ja nie chcę być blada jak ściana Może niedługo zdecyduję się na stosowanie balsamów brązujących albo samoopalaczy

Słońce, a nie uważasz, że zdrowie przede wszystkim? Teraz mamy ogromny wybór naprawdę profesjonalnych samoopalaczy, a szkoda katowac skórę [ z przebarwieniami i znamionami].

[sloncee]

Napisane przez L_V

Słońce, a nie uważasz, że zdrowie przede wszystkim? Teraz mamy ogromny wybór naprawdę profesjonalnych samoopalaczy, a szkoda katowac skórę [ z przebarwieniami i znamionami].

Ok, a możesz mi napisać czy faktor 15 to to samo co SPF 15?
Wczoraj znalazłam takie ciekawe info:

Fototypy skóry
Na podstawie reakcji skóry na 30-minutowe działanie słońca:
Typ I celtycki - mleczno-biała karnacja, włosy jasnoblond lub rudawe, niebieskie lub zielone oczy. Reakcja skóry: poparzenie, brak opalenizny (zawsze zaczerwienienie, nigdy pigmentacja). Zalecany krem: SPF 20 i większy.
Typ II północnoeuropejski - jasna karnacja, włosy jasno- lub ciemnoblond, szare, niebieskie, lub zielone oczy. Reakcja skóry: poparzenie lub lekka opalenizna (zawsze zaczerwienienie, potem niewielka pigmentacja). Krem: co najmniej SPF 15.
Typ III środkowoeuropejski - karnacja lekko śniada, oczy brązowe, włosy brązowe lub ciemnoblond. Reakcja skóry: dość szybka opalenizna (niewielkie zaczerwienienie, silna pigmentacja). Krem: SPF 12-15.
Typ IV południowo-europejski - śniada karnacja, oczy ciemne, włosy ciemnobrązowe lub czarne. Reakcja skóry: oparzenia pojawiają się bardzo rzadko, skóra opala się bardzo szybko (bez zaczerwienienia, silna pigmentacja). Krem: SPF 8-10.

Z tego wynika, że ja jestem fototyp ||. Napisali, że mam używać kremów o SPF conajmniej 15. Czy to nie za słaba ochrona?

[jowisia]

Napisane przez sloncee

Wczoraj znalazłam takie ciekawe info:

Fototypy skóry
Na podstawie reakcji skóry na 30-minutowe działanie słońca:
Typ I celtycki - mleczno-biała karnacja, włosy jasnoblond lub rudawe, niebieskie lub zielone oczy. Reakcja skóry: poparzenie, brak opalenizny (zawsze zaczerwienienie, nigdy pigmentacja). Zalecany krem: SPF 20 i większy.
Typ II północnoeuropejski - jasna karnacja, włosy jasno- lub ciemnoblond, szare, niebieskie, lub zielone oczy. Reakcja skóry: poparzenie lub lekka opalenizna (zawsze zaczerwienienie, potem niewielka pigmentacja). Krem: co najmniej SPF 15.
Typ III środkowoeuropejski - karnacja lekko śniada, oczy brązowe, włosy brązowe lub ciemnoblond. Reakcja skóry: dość szybka opalenizna (niewielkie zaczerwienienie, silna pigmentacja). Krem: SPF 12-15.
Typ IV południowo-europejski - śniada karnacja, oczy ciemne, włosy ciemnobrązowe lub czarne. Reakcja skóry: oparzenia pojawiają się bardzo rzadko, skóra opala się bardzo szybko (bez zaczerwienienia, silna pigmentacja). Krem: SPF 8-10.

Z tego wynika, że ja jestem fototyp ||. Napisali, że mam używać kremów o SPF conajmniej 15. Czy to nie za słaba ochrona?

Z tego co sie orientuje, Basia Kwiatkowska obalila juz dawno ten "staromodny" podzial, ktory wedlug niej jest bzdura.
Krem SPF 8 czy 10 nie daje praktycznie zadnej ochrony i powinni go wycofac (juz wycofuja, dobre koncerny przeciwsloneczne zaczynaja od +20)

[L_V]

Napisane przez sloncee

Ok, a możesz mi napisać czy faktor 15 to to samo co SPF 15?
Wczoraj znalazłam takie ciekawe info:

Z tego wynika, że ja jestem fototyp ||. Napisali, że mam używać kremów o SPF conajmniej 15. Czy to nie za słaba ochrona?

Tak, to to samo co spf 15

Słońce, jeśli masz tendencje do powstawania pieprzyków to raczej jesteś fototypem I. I tu niestety 15 to słaba ochrona, cieniutko. Myślę, że poniżej 30 nie powinnaś schodzić, a już zwłaszcza latem.

Ja pieprzyki mam [szyja i dekolt] - używam co najmniej 50-tek. cały rok.

[jowisia]

Napisane przez L_V

Dobrze rozumujesz Jowisiu. Faktor 15 to prawie nic. Ale spróbuj dyskutowć ze stwierdzeniem: chcę się chronić i opalać jednocześnie. Dla mnie jedno wyklucza drugie. Ale wszyscy mamy wolną wolę, prawda?

Rozumiem L_V. Dziekuje za potwierdzenie
Wiem, wiem, jak ciezko jest kogos przekonac i jak upieraja sie przy swoim...

[sloncee]

O rety, cały rok? Ja kiedyś pewnie zacznę sobie kupować takie filtry, ale jak skończę szkołę, zacznę pracować, wtedy będzie mnie stać. Teraz to pewnie mogę sobie tylko pomarzyć..

[L_V]

Napisane przez sloncee

O rety, cały rok?

He, he... spodziewałam siętakiej reakcji.