Pielęgnacja cery po 50tce od A do Z

[Ash]

Postanowilam zalozyc osobny watek, zeby nie robic OT na innych. Tym bardziej, ze widziałam się własnie z mama TZa i jest głodna informacji
Za to moja mama nie wypytuje, bo wie, ze "tropię" z Waszą pomocą pielęgnację dla niej i wie, ze jest w dobrych rękach.
Opowiadam i jej i mamie TŻa i kolezankom, ze na forum sa ekspertki lepsze od dermatologow.
Nawiasem mowiac mama TŻa powiedziala mi drugi raz w ciagu dwoch dni, ze moja skóra wyglada bardzo ladnie. Brawo antek!
Wczesniej ustaliłyśmy, ze na początek do suchej dojrzalej skóry mojej mamy dobry bedzie juvit+ filtry na dzień, a na noc Paula zasugerowała zestaw svr:
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/censura.php?tsid=1&csid=e 60fce593a34c5eab8de5c8dd3 17a6b2&cmd=details&itemid =6140

http://www.sklep.bio-med.pl/go/_info/?id=303

Potem Eluage lub Ystheal+

To samo podpowiem "teściowej" , która już sobie kupiła juvicik i po pierwszej aplikacji ma przyjemne odczucie.

Pewnie obie będą się łuszczyć po tym zestawie, więc będzie im potrzebny jakiś nawilżacz. Physiogel chyba bedzie ok, prawda? Naklada się go w pol godziny po serum lub po kremie, tak?
Tylko to raczej na jesien, a co teraz na lato oprocz juvitu i filtra? I który filtr z LRP będzie treściwy - odpowiedni do skóry obu pań?
Sam physiogel na noc?
A co do demakijazu, oczyszczania, tonizacji?
Przyda sie chyba tez hydrolat różany. Rano i wieczorem po oczyszczeniu, tak?
A! I jesli avenka i iwostin zapchaja, to co moze byc dobre, takie tresciwe z LRP? Bo obie kobitki ;-) potrzebuja nie tylko ochrony ale naprawde dobrego nawilżenia i odżywienia skóry.
No i jesli po avence bedzie wysyp to znaczy, ze trzeba odstawic czy moze to tylko okresowe i trzeba uzywac dalej i w koncu sie ustabilizuje?

Teraz chyba nie mam wiecej pytan.
W kazdym razie chciałabym prosić o dobranie calusienkiego programu pielegnacyjnego, niezbyt skomplikowanego (inaczej pewnie bede musiala tluaczyc wszystko po tysiac razy), ale skutecznego.
p.s. obie panie maja naczynka w porzadku.

[traudi]

Ash dzięki, za ten wątek.
Ja wprawdzie jeszcze mam trochę czasu do magicznej 50 (wiem, że to zleci bardzo szybko), ale dzięki poprzedniej epoce i badziewiastym kosmetykom, trochę się pomarszczyłam (pod oczami i wyraźne bruzdy nosowo-wargowe) i potrzebuję ratunku.
Po przeczytaniu forum wszystko mi się poplątało i tak jak na dzień wiem co stosować, to z pielęgnacją "na wieczór" mam problem, wołam więc o pomoc w dobraniu właściwych kosmetyków.

Pozdrawiam i przepraszam za moją ignorancję.

[Ash]

Mojej mamie też jeszcze zostało jakies 3,5 roku, ale mama TŻa jest po 50tce, a ze to kilka lat roznicy to chyba pielegnacja moze byc taka sama.

A! Kochane ekspertki... z Waszą pomocą chciałabym pomco jeszcze jednej 50tce Tylko, ze ona ma tlusta cerę i rozszerzone pory.

Sandijo, Alchemiczko i inne wizazowe skarbnice wiedzy pomózcie trzem moim znajomym i traudi

[beoneself]

Ha, ja zastanawiałam sie nad zakładaniem wątku dla taty - +40, cera wrażliwa, delikatna, z dużą ilością przebarwień - tata chce się ich pozbyć.


Będę chętnie czytać wątek, może podsunę coś mamie... i tu pytanie: czy pielęgnacja opisywana tutaj, dla pań 50+ nada się w pełni dla mojej mamy, 40+ ? )

[Ash]

chyba tak, bo moja mam jest 40+ tylko z takim wiekszym plusem

[Paula07]

NA dzień standard: wit.C. filtry.

NA noc: Jednym podstawowym kosmetykiem dla kobiety po 40 to retinoidy (Zorac, Retin A). Powinny być uzywane ciągle bez przerw. Ale jak wiadomo najpierw skórę trzeba przyzwyczaić do złuszczeń itd.
NA początku radzę wprowadzić kosmetyki złuszczające na bazie kwasów AHA, już polecałam w innym wątku z svr są fajne zestawy. Na pewno warto od nich zacząć. Oczyszczą skórę i polepszą jej kondycję.
Następnym elementem jest wprowadzenie kosmetyku z retinalem, aby zacząć przyzwyczając skórę do poczodnych wit.A.
I ostatni punkt to retinoid , na początku wprowadzamy raz na tydzień, a z czasem zwiększamy częstotliwość, do takiego jaki skóra zaakceptuje i zbytnio nie będzie jej obciążała, czyli staramy się tak uzywac retionoidów, aby nie dochodziło do poważniejszych podraznień skóry itp.
Okresy jesień - zima-wiosna, używamy retionoidy z jak największą częstotliwością, natomiast lato radzę raz na tydziń dla utrzymania efektu , ważne aby wogóle nie przerywać, jak juz używać to z mniejszą częstotliwością , ponieważ jak znowu przerwiemy to skóra będzie musiała ponownie przechodzić okres adaptacyjny dla pochodnych wit. A.

To tak w skrócie .

[Ash]

ale chyba tego lata nie ma co wprowadzac retinoidow, prawda? Dopiero nastepnego, kiedys skora bedzie juz po zestawie svr i po Eluage lub Ysthealu?

[Paula07]

Napisane przez Ash

ale chyba tego lata nie ma co wprowadzac retinoidow, prawda? Dopiero nastepnego, kiedys skora bedzie juz po zestawie svr i po Eluage lub Ysthealu?

Tego lata na pewno nie, najpierw trzeba oswoić skórę ze słabszymi pochodnymi wit A, do piero później wprowadzamy retinoidy. Także na pewno nie zaczynać kuracji w lato, jak już to wiosna, aby skóra oswoiła się i przyzwyczaiła .

[Ash]

Czyli tak jak ustalilysmy, jesienia zestawik svr, potem eluage lub ystheal.
Teraz na dzien juvit i filtry.
No wlasnie, ktore? Musza nie tylko chronic, ale i nawilzać oraz przede wszystkim ODŻYWIAĆ.
No chyba, że coś innego do tego odzywiania zaangazowac. Tylko co?
No i co na to lato na noc?

[beoneself]

Teraz zadam kretyńskie pytanie, bo Paulo piszesz o tym okresie adaptacyjnym dla wit. A ... To to wszystko musi podrażniać skórę? Drażni ją cały czas, powoduje złuszczanie? Czy tylko wtedy, gdy dany... preparat jest nieodpowiedni akurat dla naszej skóry? Nie pielęgnuje?
W sprawie filtrów jestem w miarę obyta, ale temat kwasów i retinoidów to dla mnie kosmos

[Paula07]

Napisane przez Ash

No chyba, że coś innego do tego odzywiania zaangazowac. Tylko co?
No i co na to lato na noc?

Teraz twoja mam może sobie zaserwować cos z retinalem, jesień kwasy .

Napisane przez beoneself

To to wszystko musi podrażniać skórę? Drażni ją cały czas, powoduje złuszczanie? Czy tylko wtedy, gdy dany... preparat jest nieodpowiedni akurat dla naszej skóry? Nie pielęgnuje?

Wszytsko zależy od naszej skóry, lepiej dostosować częstotliwość retionoidów do nszej skóry w taki sposób aby nie powodować podrażnienia. Niektóre skóry łuszczą się się pół roku, a niektóre dwa tygodnie. Podczas uzywania retinoidów trzeba uzbroić się w cierpliwość, efektów możemy się spodziewać po około pół roku .

[Ash]

Napisane przez Paula07

Teraz twoja mam może sobie zaserwować cos z retinalem,

Jaki preparat konkretnie polecasz? Dobrze, zeby byl skuteczny i nie cena nie byla zbyt wysoka

[Paula07]

Napisane przez Ash

Jaki preparat konkretnie polecasz? Dobrze, zeby byl skuteczny i nie cena nie byla zbyt wysoka

Polecam Elague ze względu na dobry skład ale cena wysoka 100 zł, Yestal jest tańszy ok. 80 zł. ale w składzie sporo zapychaczy i polyacrylamide.

[Ivvonka]

Moja mama (45) uzywa serii Eluage Avene i jest bardzo zadowolona

[Ash]

Na KWC są dwa: http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=13691
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/ce...s&itemid=13692

Który należy kupić?

Faktycznie cena nie bardzo, ale skoro jest dobry...
Jeden ma pojemnosc 15 ml i tez kosztuje 100 zl, to juz jest cena zaporowa.
A jak z wydajnością?

[Justy]

"koncentrat miejscowy" jest mniejsze i ma solidniejszą konsystencję (większe ryzyko zatykania porów); a najważniejszego retinalhehydu mają tyle samo- ja bym wzięła krem na twarz i szyję.

[traudi]

Dziewczyny, a co sądzicie o fitohormonach? Z wizażowego artykułu wynika, że są sensowne.

Na którymś wątku przeczytałam, że Diacneal ma również działanie przecizmarszczkowe, to może nie ma sensu kupować droższych kremów?

[Erato]

traudi, Diacneal ma najwięcej retinaldehydu z wszystkich kosmetyków Avene. Więcej, niż Ystheal czy Eluage. Więc nie ma co bulić za te kremy, skoro i tak chodzi o ten sam aktywny składnik, czyli retinaldehyd. Przeszkoda może być jedna - naczynka. Diacneal ma 6% AHA i dla naczynkowców bywa zbyt drażniący.

Ja dziś mojej mamie sprezentowałam Redermic, chcę także namówić ją na filtry, ale muszę to jakoś sprytnie zrobić, bo ona jest wybitnie "antypudernica"

[traudi]

Erato no właśnie o to mi chodziło, że dziewczyny na tym wątku chcą kupować te droższe, a po co?

Moja Matula stwierdziła, że już jej i tak nic nie pomoże, bo dorobek zmarszczek i lat ma zbyt wielki, a wieloletnie nasłonecznianie i jego skutki są nieodwracalne. Trudno mi ją przekonać. Zresztą chyba ma trochę racji, żadna firma kosmetyczna nie poświęca uwagi kobietom po 60-tce.

Redermic jest fajny, ale próbka 1,5 ml nie wystarczyła mi na całą twarz i szyję, więc nie wydaje się niestety zbyt ekonomiczny, ale na pewno warto.

[Erato]

traudi, myślę, że jest to kwestia jakiejś bariery psychologicznej, jednak. Jak sobie wyobrażę, że miałabym mojej mamie tłumaczyć, dlaczego polecam jej specyfik dla trądzikowych nastolatek, to mi się odechciewa No a "przeciwzmarszczkowe" Ystheale czy Eluage "do cery dojrzałej" to od razu lepiej brzmi, no nie?

[Noor]

Napisane przez Paula07

Yestal jest tańszy ok. 80 zł. ale w składzie sporo zapychaczy i polyacrylamide.

W kremie nie ma poliakrylamidu.


Ash, jesli obie panie nie maja problemów z naczynkami i szczególnie wrażliwą cerą, zastanowiłabym się raczej nad Diacnealem, bo jak słusznie napisała Erato, ma najwięcej retinaldehydu, a jest najtańszy i po godzinie dołożyłabym coś odżywczo-nawilżającego. Zwróciłabym tu uwagę na niacinamide (wit. PP) w składzie - być może powinnaś zachęcić mamę do umerdania sobie własnego serum z tą witaminą oraz np. serum z soją, koenzymem Q10 (choć jego przyswajalność przez skórę budzi pewne kontrowersje, to moja mama twierdzi, że widzi efekty). Możesz też dołożyć do tego wszystkiego tonik AA Young z wit. PP (nie zaszkodzi).
Jeśli chodzi o filtry, to podobno najbardziej "pielęgnacyjne" są Avenki

[Noor]

Napisane przez Erato

traudi, myślę, że jest to kwestia jakiejś bariery psychologicznej, jednak. Jak sobie wyobrażę, że miałabym mojej mamie tłumaczyć, dlaczego polecam jej specyfik dla trądzikowych nastolatek, to mi się odechciewa No a "przeciwzmarszczkowe" Ystheale czy Eluage "do cery dojrzałej" to od razu lepiej brzmi, no nie?

Hihi Moja mama już to przyswoiła i przyjmuje bez zastrzeżeń
Choć ostatnio nieco zaskoczyłam ją info o tym, że na "chomiki" (te zwisy zwiotczałej skóry pod policzkami) najlepsze są ujędrniające kremy na cellulit - wypróbowała Ircię Eris i Vichy i twierdzi, że nawet działa

[Erato]

Noor, ciekawe, czy te specyfiki na chomiki pomogą też na pelikany (czyli zwisające ramiona)

(a kobiety w ciąży to kangury...)

określenia copyright moja mama

[Ash]

Napisane przez Noor

W kremie nie ma poliakrylamidu.


Ash, jesli obie panie nie maja problemów z naczynkami i szczególnie wrażliwą cerą, zastanowiłabym się raczej nad Diacnealem, bo jak słusznie napisała Erato, ma najwięcej retinaldehydu, a jest najtańszy i po godzinie dołożyłabym coś odżywczo-nawilżającego. Zwróciłabym tu uwagę na niacinamide (wit. PP) w składzie - być może powinnaś zachęcić mamę do umerdania sobie własnego serum z tą witaminą oraz np. serum z soją, koenzymem Q10 (choć jego przyswajalność przez skórę budzi pewne kontrowersje, to moja mama twierdzi, że widzi efekty). Możesz też dołożyć do tego wszystkiego tonik AA Young z wit. PP (nie zaszkodzi).
Jeśli chodzi o filtry, to podobno najbardziej "pielęgnacyjne" są Avenki

Noor, Erato, dzieki za podpowiedzenie tanszych odpowiednikow. Tym lepiej
Jesli chodzi o mieszanie wlasnego serum, to zupelnie nie dla mojej mamy, chyba, ze ja to zrobie i bede pilnowac terminu itp, bo pewnie ma jakis krotki.
Z reszta moja mama jest wyjatkowo antypudernicowa.
Ale jesli mozesz to powiedz, gdzie moge znalezc przepis na to serum i podaj jakis gotowy kosmetyk zamiast mieszania wlasnego serum.
Pomysle co z tym fantem zrobic
A ten diacneal to juz teraz czy po tym zestawie SVR? bo juz mi sie z lekka zaczyna mieszac

[Paula07]

Napisane przez Erato

traudi, Diacneal ma najwięcej retinaldehydu z wszystkich kosmetyków Avene. Więcej, niż Ystheal czy Eluage. Więc nie ma co bulić za te kremy, skoro i tak chodzi o ten sam aktywny składnik, czyli retinaldehyd. Przeszkoda może być jedna - naczynka. Diacneal ma 6% AHA i dla naczynkowców bywa zbyt drażniący.

Napisane przez Ash

A ten diacneal to juz teraz czy po tym zestawie SVR? bo juz mi sie z lekka zaczyna mieszac

No własnie, tylko że Diacneal posiada jeszcze 6% AHA, więc na lato się nie nadaje jak już to tylko na jesień, a mówimy teraz o opcji na lato.
Z tańszych jeszcze jest Diroseal z Avene, on jest przeznaczony do punktowego nakładania, ale nam chodzi o działanie przeciwzmarszkowe więc twoja mama powinna nakładać na całą twarz, przeszkodą może się okazać bogata konsystencja jesli twoja mam ma skłonności do zapychania. Ale jesli nie, to ten krem może wygrywć z Yestalem czy Eluage, poniewaz lepiej nawilża i natłuszcza .

[Ash]

Kobitki,
A tak w ogole to w tym wieku jest sens bawić się z łuszczeniem itp, moze to juz jest za pozno na takie zabawy i nic nie pomoze?
Moze wystarczy tylko witamina C, filtry, na noc coś odżywczego i nie ma sie co łudzić, że skóra choć troche się rozprasuje?

[Ash]

Napisane przez Paula07

No własnie, tylko że Diacneal posiada jeszcze 6% AHA, więc na lato się nie nadaje jak już to tylko na jesień, a mówimy teraz o opcji na lato.
Z tańszych jeszcze jest Diroseal z Avene, on jest przeznaczony do punktowego nakładania, ale nam chodzi o działanie przeciwzmarszkowe więc twoja mama powinna nakładać na całą twarz, przeszkodą może się okazać bogata konsystencja jesli twoja mam ma skłonności do zapychania. Ale jesli nie, to ten krem może wygrywć z Yestalem czy Eluage, poniewaz lepiej nawilża i natłuszcza .

ale on jest raczej na skore naczynkowa, zeby ja pogrubic i uspokoic. A moja mama nie ma problemow z naczynkami.
A jesli juz mowa o Eluage... czyli mozna stosowac zarowno teraz jak i potem po zestawie SVR?

[Paula07]

Napisane przez Ash

ale on jest raczej na skore naczynkowa, zeby ja pogrubic i uspokoic. A moja mama nie ma problemow z naczynkami.
A jesli juz mowa o Eluage... czyli mozna stosowac zarowno teraz jak i potem po zestawie SVR?

Ash, w dirosealu jest taka sama substancja- retinaldehyd , jak w Yestalu, Eluage czy Dicnealu. To,że jeden krem jest przeciwzmarszczkowy, drugi na trądzik, a trzeci ma naczynka to jest po prostu chwyk marketingowy. Własnie ten składnik (retinaldehyd)powoduje pogrubienie naskórka, w wyniku czego : zmarszczki się spłycają i także dzięki temu naczynka są mniej widoczne.
Jeszcze raz powtórze:
Elague, Yestal, Diroseal - posiadają taki sam aktywny składnik - 0,05 retinaldehyd,
Dicneal - 0,1 retinaldehyd + kwasy 6% AHA.

Kobitki,
A tak w ogole to w tym wieku jest sens bawić się z łuszczeniem itp, moze to juz jest za pozno na takie zabawy i nic nie pomoze?
Moze wystarczy tylko witamina C, filtry, na noc coś odżywczego i nie ma sie co łudzić, że skóra choć troche się rozprasuje?

Jest sens!!! naprawdę, na początku trzeba będzie się trochę pomęczyć z przyzwyczajeniem skóry (retinoidy), ale później będzie tylko lepiej.
Naprawdę warto .

[Ash]

Napisane przez Paula07

Jest sens!!! naprawdę, na początku trzeba będzie się trochę pomęczyć z przyzwyczajeniem skóry (retinoidy), ale później będzie tylko lepiej.
Naprawdę warto .

To super. Musze sie chyba przygotowac jesienia na jęczenie pt: czego Ty mi kazesz uzywac? Ja mam sucha skore, a mnie tu jeszcze bardziej wysusza, skora mi sie luszczy...

Dlatego tak drąże ten temat, bo sama bede musiala miec duzo argumentów.

Po jakim czasie można się spodziewać w tym wieku jakichs widocznych efektów - chodzi mi o te pozytywne, nie o łuszczenie ;p

Czyli rozważając opcje składnikowo- cenowe na teraz trzeba zakupic Diroseal

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez Ash

Kobitki,
A tak w ogole to w tym wieku jest sens bawić się z łuszczeniem itp, moze to juz jest za pozno na takie zabawy i nic nie pomoze?
Moze wystarczy tylko witamina C, filtry, na noc coś odżywczego i nie ma sie co łudzić, że skóra choć troche się rozprasuje?

Warto, ja co prawda nie użwam kwaśów ani pochodnych vit.A , bo używam z uwagi na naczynka kremu Estee Lauder gdzie zastosowano amino -cukry, łagodniejsze "złuszczacze" od kwasów ale cera mi się już po miesiącu stosowania poprawiła. Poza tym po złuszczeniu wszelki inne produkty kosmetyczne lepiej się wchałaniają.