2017-12-27, 19:44 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 116
|
Spanie w salonie, a komfort psychiczny i prywatność
Witam.
Z narzeczonym jesteśmy na etapie kupowania pierwszego, wspólnego mieszkania co skłoniło mnie do pewnych przemyśleń. Znaleźliśmy mieszkanie salon z aneksem kuchennym + 2 sypialnie, w bardzo fajnej okolicy i za niezłą cenę. W moim założeniu jedna sypialnia była by moja i narzeczonego, a druga - pokój dziecięcy - dosyć spory. Na większe mieszkanie póki co nas nie stać. Jako, iż lubię mieć wszystko przemyślane, w głowie układam sobie różne scenariusze, typu a co by było gdyby... No właśnie. Planujemy 2 dzieci, tylko nie wiem czy przy takich warunkach mieszkaniowych dałoby się to jakoś fajnie "rozegrać". Dwoje dzieci tej samej płci i zbliżone wiekowo ewentualnie mogłyby dzielić pokój. Ale co by było gdyby urodził się chłopiec i dziewczynka? Mój narzeczony twierdzi, że wtedy oddalibyśmy jednemu z nich naszą sypialnie i spalibyśmy w salonie. Ja jestem strasznie przeciwna takiemu rozwiazaniu - dla mnie oznacza to zero prywatności i intymności - tym bardziej, że to salon z kuchnią. Narzeczony twierdzi, że księżniczkuję i pełno ludzi tak robi. Trochę się o to posprzeczaliśmy i teraz zastanawiam się czy to, że cenię sobie własny komfort psychiczny bardziej niż przyszych ewentualnych dzieci będzie ze mnie czynić złą matkę? A Wy jak uważacie? Lepiej w takiej sytuacji oddać pokój i spać w salonie? |
2017-12-27, 19:50 | #2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 206
|
Dot.: Spanie w salonie, a komfort psychiczny i prywatność
Ech - każde dziecko powinno mieć swój pokój ale dopiero w wieku powyżej 10 lat. Wcześniej mogą mieszkać razem w jednym. A za 10 lat możecie już mieć możliwości na większe mieszkanie/ dom.
Ja z TŻ mamy 2 mieszkania - oba 50m2 i 2 pokoje. Jednak to nie problem - obecnie staramy się i dziecko, które przez pierwszy rok będzie spać w naszej sypialni, potem my przeniesiemy się do salonu ale na bank w tym okresie kupimy albo większe mieszkanie albo dom. |
2017-12-27, 19:51 | #3 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 540
|
Dot.: Spanie w salonie, a komfort psychiczny i prywatność
Nigdy nie zgodzę się na spanie w salonie ani w pokoju przechodnim i Tobie też nie polecam.
|
2017-12-27, 19:58 | #4 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Spanie w salonie, a komfort psychiczny i prywatność
Cytat:
|
|
2017-12-27, 19:58 | #5 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 6 036
|
Dot.: Spanie w salonie, a komfort psychiczny i prywatność
Dla mnie spanie w salonie to porazka. Zero prywatnosi. Do tego dochodzi brak mozliwosci posiadania lozka, nie chcialabym cale zycie spac na niewygodnej kanapie.
Dzieciom tez nie bedzie super wygodnie, nie beda sobie mogly nawet herbaty zrobic wieczorem, jak bedziecie spac. Ani zaprosic znajomych, bo chyba srednio bedzie spac przy obcych ludziach. Jak dla mnie opcje sa dwie albo szukanie innego mieszkania albo dzieci w jednym pokoju. Skoro jest duzy, to pewnie da sie go fajnie zagospodarowac. No albo mozna pozostac przy jednym dziecku. Nie kumam takiego calkowitego rezygnowania z infymnosci "bo dzieci. " |
2017-12-27, 20:07 | #6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 216
|
Dot.: Spanie w salonie, a komfort psychiczny i prywatność
Cytat:
|
|
2017-12-27, 20:08 | #7 |
Interleukina Druga
Zarejestrowany: 2015-10
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 1 811
|
Dot.: Spanie w salonie, a komfort psychiczny i prywatność
Uważam, że każdy powinien mieć swój kąt, w którym może się zamknąć i posiedzieć w samotności w każdym momencie jeżeli tylko ma na to ochotę.
Sypialnia w salonie to beznadziejna opcja: pokój będzie wiecznie przechodni, w każdej chwili ktoś może do niego wejść - nawet w nocy dziecko może pójść do łazienki albo potrzebować napić się szklanki wody. Kompletny brak intymności, spokoju, miejsca do wyciszenia się. Możesz zapomnieć oo wcześniejszym położeniu się po ciężkim dniu, bo jednak zawsze inni domownicy będą się krzątać. Chorować też w spokoju nie będziesz mogła. Straszne niedogodności z codziennym sprzątaniem rano łóżkokanapy, nie wyobrażam trzymania ubrań w pokoju, w którym się gotuje, więc szafa musiałaby stać w jednym z pokoi dziecięcych, więc automatycznie to nie będzie tylko pokój dziecka, ale w jakiś sposób wspólny. Jak zaprosi się znajomych czy rodzinę na wieczorne posiedzenie to nie można tak po prostu ogarnąć rano. Roślin w salonie już nie postawicie (nocą zabierają tlen, co pogarsza jakość snu). I wiele wiele innych... Porażka jak dla mnie. Edytowane przez Cytokina Czas edycji: 2017-12-27 o 20:09 |
2017-12-27, 20:17 | #8 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Spanie w salonie, a komfort psychiczny i prywatność
Cytat:
|
|
2017-12-27, 20:18 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 11 903
|
Dot.: Spanie w salonie, a komfort psychiczny i prywatność
Dzieci, nawet różnej płci, mogą mieć wspólny pokój
Nie wiem dlaczego niektórzy przekładają komfort dzieci nad własnym. Dzieci są dziećmi. Zanim zacznie przeszkadzać im spanie w jednym pokoju to, w większości, będą już nastolatkami Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka |
2017-12-27, 20:53 | #10 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 097
|
Dot.: Spanie w salonie, a komfort psychiczny i prywatność
Cytat:
Nie rozumiem argumentu żeby zrezygnować z dziecka. Jak ktoś chce mieć dzieci to niech działa, kombinuje. Jak chce zrezygnować bo.. Pokój to może całkiem niech zrezygnuje biorąc pod uwagę ile dzieci kosztują, ile trzeba czasu, sił, energii poświęcić. Dużo więcej niż pokój. Z tym zapraszaniem znajomych to też przesada, chyba że ktoś znajomych zaprasza co chwile. Mi się wydaje że jeśli raz na kilka tygodni to problemu nie ma ogarnąć wszystko po spotkaniu i pójść spać. Kto kiedyś miał osobne salony, sypialnie itp. Przy dwójce dzieci chyba nie trzeba od razu się przenosić do salonu. Gorzej jak się przytrafi trzecie. Albo czwarte Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka |
|
2017-12-27, 21:06 | #11 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Spanie w salonie, a komfort psychiczny i prywatność
Ja mam mieszkanie 2-pokojowe, jeden pokój dziecka, drugi nasz, pełniący wszystkie funkcje (przy czym kuchnia jest osobno, a pokój nie jest przechodni). Nie powiem, że jest to szczyt marzeń o wnętrzu, ale nie jest to też jakiś wielki problem życiowy. Owszem, tak żyje wiele ludzi. Jednakowoż nie będę do tego nikogo namawiać
Natomiast co do problemu - a te dwa pozostałe pokoje są duże? Może dałoby się w jednym postawić jakąś ściankę choć częściowo go rozdzielającą, kiedy już te dzieci będą? |
2017-12-27, 21:06 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 864
|
Dot.: Spanie w salonie, a komfort psychiczny i prywatność
Hmmm z Tż dzieci nie mamy.
Ale jak kupowaliśmy mieszkanie to specjalnie takie, które ma 3 niezależne pokoje. Nie oddałabym sypialni, już prędzej oddałby ją Tż;-)
__________________
"NIE MA SPRAWIEDLIWOŚCI. JESTEM TYLKO JA." T.Pratchett |
2017-12-27, 21:09 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
|
Dot.: Spanie w salonie, a komfort psychiczny i prywatność
Nigdy nie oddałabym sypialni. Myślę, że mogłoby to w takiej sytuacji zabić całe życie erotyczne związku. Już nie mówiąc o miejscu do odpoczynku. Szczególnie, że podejrzewam, iż ten salon z aneksem jest otwarty i nie ma szans na pukanie do drzwi...
|
2017-12-27, 21:10 | #14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Spanie w salonie, a komfort psychiczny i prywatność
[1=818b6f2de5dfa79adb4775d e183f054ac63b96e9_6594a3f aefca2;79985791]Dokładnie. Kiedyś dzieci mieszkały razem w pokoju i żyły. I to nie po 2 a 3 czy 4. I często kontakty były lepsze niż teraz jak każde w swoim pokoju zamknięte, z nosem w telefonie czy komputerze. Ja bym dzieci dała do pokoju, jeśli duży, może da się prowizorycznie oddzielić pokoje? Tak by każde miało swój kąt?
Nie rozumiem argumentu żeby zrezygnować z dziecka. Jak ktoś chce mieć dzieci to niech działa, kombinuje. Jak chce zrezygnować bo.. Pokój to może całkiem niech zrezygnuje biorąc pod uwagę ile dzieci kosztują, ile trzeba czasu, sił, energii poświęcić. Dużo więcej niż pokój. Z tym zapraszaniem znajomych to też przesada, chyba że ktoś znajomych zaprasza co chwile. Mi się wydaje że jeśli raz na kilka tygodni to problemu nie ma ogarnąć wszystko po spotkaniu i pójść spać. Kto kiedyś miał osobne salony, sypialnie itp. Przy dwójce dzieci chyba nie trzeba od razu się przenosić do salonu. Gorzej jak się przytrafi trzecie. Albo czwarte Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Po pierwsze kiedys ludzie zyli w chalupach ze strzechy i zyli, nie bylo szczepionek i zyli (przynajmnij czesc populacji), nie bylo telefonow i zyli, i tak mozna wymieniac. Czasy sie zmieniaja, to juz nie jest standard. Trzeba mierzyc sily na zamiary |
2017-12-27, 21:12 | #15 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Spanie w salonie, a komfort psychiczny i prywatność
Jak Autorka urodzi różnopłciowe bliźnięta to jedno do adopcji bo pokoju dla niego nie ma? Będą musieli jakoś sobie poradzić. Koleżanka miała pokój z bratem - meblościanką rozdzielony.
Edytowane przez b872d78680f891d873273d31baaf276c9d6e57ec_6594a44f1cc14 Czas edycji: 2017-12-27 o 21:16 |
2017-12-27, 21:17 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2016-12
Wiadomości: 116
|
Dot.: Spanie w salonie, a komfort psychiczny i prywatność
[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;79986181]
Natomiast co do problemu - a te dwa pozostałe pokoje są duże? Może dałoby się w jednym postawić jakąś ściankę choć częściowo go rozdzielającą, kiedy już te dzieci będą?[/QUOTE] W sumie dałoby radę, tylko powstałe pokoiki były by dosyć ciasne i jeden z nich musiałby być przechodni, ale lepsze to niż męczenie się w jednym dużym, w przypadku gdyby nie chcieli go dzielić. Jest to jakieś rozwiązanie. ---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:14 ---------- Jest otwarty i nie wyobrażam sobie, że mogłabym bez stresu kochać się z przyszłym mężem, mając przeświadczenie, że dziecko może w każdym momencie wbić do kuchni po szklankę wody Edytowane przez hazey Czas edycji: 2017-12-27 o 21:26 |
2017-12-27, 21:22 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
|
Dot.: Spanie w salonie, a komfort psychiczny i prywatność
Nooo.... to jest chyba dobry "sposób" na wylądowanie po takim mieszkaniu na kozetce u seksuologa.
|
2017-12-27, 21:24 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 961
|
Dot.: Spanie w salonie, a komfort psychiczny i prywatność
Zastanawiamy się ostatnio nad tym samym, ale stwierdziliśmy, że przez kilka lat dadzą radę w jednym pokoju, a za te 10lat planujemy się budować lub kupić większe mieszkanie. Moi rodzice tak oddali mnie pokój (w drugim mieszkała babcia) i ich mieszkanie w salonie wspominam krępująco mimo że kuchnia było oddzielna, bo np przychodzili znajomi, a tu rzucony w salonie stanik mamy czy gacie ojca, bo rano się do pracy spieszyło i na krzesło palneli
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2017-12-27, 21:25 | #19 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 097
|
Dot.: Spanie w salonie, a komfort psychiczny i prywatność
[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7998628 1]Po pierwsze kiedys ludzie zyli w chalupach ze strzechy i zyli, nie bylo szczepionek i zyli (przynajmnij czesc populacji), nie bylo telefonow i zyli, i tak mozna wymieniac. Czasy sie zmieniaja, to juz nie jest standard.
Trzeba mierzyc sily na zamiary[/QUOTE]Ok ale nie porównujmy braku szczepionek do spania w jednym pokoju brata i siostry. Nie jest to idealne rozwiązanie ale czy aż tak ogromny problem? Może już w ciągu kilku lat będzie ich stać na nowe mieszkanie, może będą dwie dziewczyny, może w końcu tylko jedno dziecko. Nie wiadomo. Rezygnowanie z dzieci bo pokój.. Średni jak dla mnie ale co kto lubi. Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka |
2017-12-27, 21:27 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Spanie w salonie, a komfort psychiczny i prywatność
[1=818b6f2de5dfa79adb4775d e183f054ac63b96e9_6594a3f aefca2;79986866]Ok ale nie porównujmy braku szczepionek do spania w jednym pokoju brata i siostry.
Nie jest to idealne rozwiązanie ale czy aż tak ogromny problem? Może już w ciągu kilku lat będzie ich stać na nowe mieszkanie, może będą dwie dziewczyny, może w końcu tylko jedno dziecko. Nie wiadomo. Rezygnowanie z dzieci bo pokój.. Średni jak dla mnie ale co kto lubi. Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] Tak, to jest taki problem. Moja siostra nie ma swojego pokoju, ma 7 lat i jej to bardzo przeszkadza, wiec wiem jak to wyglada. Ja bym nie skazala dzieciaka na zgrzyty i braku swojej prywatnosci (tak dzieci rowniez maja taka potrzeba), zeby zaspokoic swoje potrzeby reprodukcyjne. Bardzo egoistyczne macie podejscie Edytowane przez 7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 Czas edycji: 2017-12-27 o 21:31 |
2017-12-27, 21:31 | #21 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 13 579
|
Dot.: Spanie w salonie, a komfort psychiczny i prywatność
[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7998695 6]Tak, to jest taki problem. Moja siostra nie ma swojego pokoju, ma 7 lat i jej to bardzo przeszkadza, wiec wiem jak to wyglada. Ja bym nie skazala dzieciaka na zgrzyty i braku swojej prywatnosci (tak dzieci rowniez maja taka potrzeba), zeby zaspokoic swoje potrzeby reprosukcyjne. Bardzo egoistyczne macie podejscie[/QUOTE]
no ale co zrobić? Oddać dziecko do adopcji? |
2017-12-27, 21:32 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Spanie w salonie, a komfort psychiczny i prywatność
[1=b872d78680f891d873273d3 1baaf276c9d6e57ec_6594a44 f1cc14;79987081]no ale co zrobić? Oddać dziecko do adopcji?[/QUOTE]
Miec jedno, jesli beda blizniaki to trudno, nikt tego specjalnie nie zrobil. Ale swiadome skazywanie dziecka na takie cos nie jest fair, bo rodzice koniecznie musza miec dwojke dzieci |
2017-12-27, 21:34 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
|
Dot.: Spanie w salonie, a komfort psychiczny i prywatność
[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7998695 6]Tak, to jest taki problem. Moja siostra nie ma swojego pokoju, ma 7 lat i jej to bardzo przeszkadza, wiec wiem jak to wyglada. Ja bym nie skazala dzieciaka na zgrzyty i braku swojej prywatnosci (tak dzieci rowniez maja taka potrzeba), zeby zaspokoic swoje potrzeby reprodukcyjne. Bardzo egoistyczne macie podejscie[/QUOTE]
Uff cieszę się, że ktoś to napisał za mnie. Ogólnie uważam, że mamy dziecko, jak mamy warunki na dziecko. Bo sprowadzamy na świat żywego, czującego człowieka, którego możemy bardzo łatwo zniszczyć. |
2017-12-27, 21:35 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 216
|
Dot.: Spanie w salonie, a komfort psychiczny i prywatność
[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7998695 6]Tak, to jest taki problem. Moja siostra nie ma swojego pokoju, ma 7 lat i jej to bardzo przeszkadza, wiec wiem jak to wyglada. Ja bym nie skazala dzieciaka na zgrzyty i braku swojej prywatnosci (tak dzieci rowniez maja taka potrzeba), zeby zaspokoic swoje potrzeby reprodukcyjne. Bardzo egoistyczne macie podejscie[/QUOTE]
A na studiach ze względu na prywatność rodzice będą musieli bulić kasę na pokój/ mieszkanie, bo księżniczka z nikim w pokoju mieszkać nie będzie a nie daj Bóg w 3 osobowym!!!:brzy dal: powodzenia w wychowaniu dla rodziców jak mała juz się rządzi |
2017-12-27, 21:36 | #25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Spanie w salonie, a komfort psychiczny i prywatność
Jako dorosla osoba w zyciu nie zgodzilabym sie mieszkac z kims w pokoju, a tym bardziej obym. Jesli to dla ciebie ksiezniczkowanie to nie mamy o czym rozmawiac. A reszty nawet nie skomentuje. Niektorym widze potrzeby reprodukcyjne przyslonily logiczne myslenie. Trzeba spelniac swoja potrzebe rozmnazania kosztem dzieci.
Edytowane przez 7cd1d0bf3fc279e4e45587f61c3d7242fa9c0a30 Czas edycji: 2017-12-27 o 21:39 |
2017-12-27, 21:37 | #26 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 097
|
Dot.: Spanie w salonie, a komfort psychiczny i prywatność
[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7998695 6]Tak, to jest taki problem. Moja siostra nie ma swojego pokoju, ma 7 lat i jej to bardzo przeszkadza, wiec wiem jak to wyglada. Ja bym nie skazala dzieciaka na zgrzyty i braku swojej prywatnosci (tak dzieci rowniez maja taka potrzeba), zeby zaspokoic swoje potrzeby reprodukcyjne. Bardzo egoistyczne macie podejscie[/QUOTE]Ja w wieku 7 lat mieszkałam z rodzeństwem w pokoju i żyje, nie pamiętam żeby to był problem. 17-latek, ok, ale 7 latek?
Ale oczywiście każdy robi po swojemu. Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka |
2017-12-27, 21:39 | #27 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 1 412
|
Dot.: Spanie w salonie, a komfort psychiczny i prywatność
Cytat:
Świat nie jest tylko czarno-biały. |
|
2017-12-27, 21:41 | #28 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Spanie w salonie, a komfort psychiczny i prywatność
|
2017-12-27, 21:41 | #29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 4 097
|
Dot.: Spanie w salonie, a komfort psychiczny i prywatność
[1=7cd1d0bf3fc279e4e45587f 61c3d7242fa9c0a30;7998712 6]Miec jedno, jesli beda blizniaki to trudno, nikt tego specjalnie nie zrobil. Ale swiadome skazywanie dziecka na takie cos nie jest fair, bo rodzice koniecznie musza miec dwojke dzieci[/QUOTE]Świadome skazywanie dziecka na życie bez rodzeństwa to dopiero mam kuzynke jedynaczke, powiedziała że swojemu dziecku tego nie zrobi. Ma trójkę. Najstarsza mieszka sama, młodsza i najmłodszy razem. Na nieszczęśliwe nie wyglądają. Ale może udają, nie wiem.
Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka |
2017-12-27, 21:42 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 812
|
Dot.: Spanie w salonie, a komfort psychiczny i prywatność
[1=818b6f2de5dfa79adb4775d e183f054ac63b96e9_6594a3f aefca2;79987376]Świadome skazywanie dziecka na życie bez rodzeństwa to dopiero mam kuzynke jedynaczke, powiedziała że swojemu dziecku tego nie zrobi. Ma trójkę. Najstarsza mieszka sama, młodsza i najmłodszy razem. Na nieszczęśliwe nie wyglądają. Ale może udają, nie wiem.
Wysłane z mojego D5503 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE] A ja nie chcialbym miec rodzenstwa. I co teraz? Chcialbym byc jedynaczka |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:52.