|  2006-07-03, 12:54 | #1 | 
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-06 
					Wiadomości: 869
				 | kto był na Węgrzech???
			
			Wybieram się z moim TZ na Węgry, ogólny plan jest następujący: najpierw parę dni w Budapeszcie na zwiedzaniu, a potem leżakowanie nad Balatonem  Przydadzą się wszelkie wskazówki, odnośnie kwatery (chodzi mi głównie o campingi), zabytków wartych zobaczenia, jedzonka, Węgrów itd. Jesli macie jakies doświadczenia z krajem naszych bratanków, to napiszcie  ))) | 
|     |   | 
|  2006-07-03, 13:06 | #2 | 
| Zadomowienie | 
				
				
				Dot.: kto był na Węgrzech???
				
			 
			
			Ja byłam w tamte wakacje nad Balatonem w miejscowości Siofok. Goraco polecam. To letnia stolica Węgrzech, miejsce bardzo imprezowe z mnóstwem knajpek nad brzegiem Balatonu. Było super. Ceny podobne jak nad polskim morzem. Mieszkaliśmy u miłej rodzinki.  Znajomi byli w jakiejs cichej miejscowosci, dobra do wypoczynku ale nic sie nie działo, nie było gdie wyjść wieczorem. Woda była super ciepła i niebieska. Nad tym jeziorem jest mnóstwo pól namiotowych i biwakowych. Wklajam nasze fotki   W Budapeszcie byłam kilka lat temu z klasową wycieczką, piękne miasto ale juz dosyć drogie. | 
|     |   | 
|  2006-07-03, 14:41 | #3 | 
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2005-04 Lokalizacja: z domku :) 
					Wiadomości: 2 624
				 | 
				
				
				Dot.: kto był na Węgrzech???
				
			 
			
			bylam na węgrzech,niestety kilka lat temu, co do zabytkow budapesztu to niewiele pamiętam:P wtedy bardzien interesowaly mnie imprezy niz zwiedzanie,ale wiem,ze miasto bylo boskie, godne poswiecenia kasy i czasu a co do balatonu to spędzilam tam jeden dzien i rowniez bylam zachwycona. niestety jedzienie na węgrzech mi osobiscie nie smakowalo. 
				__________________ "Uśmiech losu można zobaczyć  nawet w tych najciemniejszych chwilach... Jeśli tylko pamięta się, żeby zapalić światło." | 
|     |   | 
|  2006-07-03, 18:41 | #4 | 
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-06 
					Wiadomości: 869
				 | 
				
				
				Dot.: kto był na Węgrzech???
				
			 
			
			Hej dziewczyny, macie może jakieś namiary na konkretną kwaterę??? było by super! Ania, twoje zdjęcia są świetne, nie mogę sie juz teraz doczekać wyjazdu, mam nadzieje ze wszystko wypali  pozdrawiam     | 
|     |   | 
|  2006-07-03, 19:09 | #5 | 
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-02 
					Wiadomości: 567
				 | 
				
				
				Dot.: kto był na Węgrzech???
				
			 
			
			mnie jedzonko tez nie smakowalo.... a jezeli budapeszt, to tylko noca... jest PIEKNY!! 
				__________________ bo nigdy nie wiesz, co dobrego spotka Cię następnego dnia...  odchudzanko!  | 
|     |   | 
|  2006-07-03, 19:12 | #6 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-07 
					Wiadomości: 3 618
				 | 
				
				
				Dot.: kto był na Węgrzech???
				
			 
			
			Na Węgrzech byłam kilka lat temu. W mieście Hajduszloboszlo i Miszkolc-Topolce..( nie wiem jak to sie pisze po węgiersku)  Mi najbardziej smakowała kukurydza.. ![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif) A reszte to niezbyt.. ![:]](http://static.wizaz.pl/forum/images/smilies/krzywy.gif) Pozdrawiam | 
|     |   | 
|  2006-07-03, 20:10 | #7 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-08 
					Wiadomości: 1 164
				 | 
				
				
				Dot.: kto był na Węgrzech???
				
			 
			
			Również byłam w Budapeszcie i polecam ogromnie!Świetne miejsce, szczególnie nocą atrakcyjnie wygląda   | 
|     |   | 
|  2006-07-03, 20:16 | #8 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-04 
					Wiadomości: 9 298
				 | 
				
				
				Dot.: kto był na Węgrzech???
				
			 
			
			Bylam kiedys na obozie na Wegrzech, jednak nie nad Balatonem, a w Egerze, gdzie jest sporo roznych basenow w 1 miejscu   Za wiele Ci na ten temat nie powiem, szczerze - malo pamietam. Budapeszt oczywiscie piekny i tak jak dziewczyny mowia noca  Jedzonko mi smakowalo, zwlaszcza to tradycyjne wegierskie, jak bylismy w restauracji, bardzo ostre mmmm  bo wiadomo jak to na obozach z jedzeniem jest. Nam dawali dzien w dzien frytki  Zycze udanego wyjazdu   | 
|     |   | 
|  2006-07-03, 20:36 | #9 | |
| Zadomowienie | 
				
				
				Dot.: kto był na Węgrzech???
				
			 Cytat: 
 A campingów nad brzegiem było bardzo dużo jak przejeżdzaliśmy wieć spokojnie można jechać w ciemno. Nie znam dokładnych cen ale wiem że różnica pmiedzy polem a kwaterą nie była duża. Mieszkalismy u miłej rodzinki (osobne wejscie, łazienka, klimatyzacja ). Cś koło 60-70 zł za dobe. | |
|     |   | 
|  2006-07-03, 20:40 | #10 | |
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-06 
					Wiadomości: 863
				 | 
				
				
				Dot.: kto był na Węgrzech???
				
			 Cytat: 
   | |
|     |   | 
|  2006-07-03, 22:10 | #11 | |
| ... choć nie Westwood Zarejestrowany: 2005-05 Lokalizacja: Polska B 
					Wiadomości: 27 979
				 | 
				
				
				Dot.: kto był na Węgrzech???
				
			 Cytat: 
   fajne tam sa baseny, ludzie bardzo przyjaźni i niektórzy starali sie wydukac choc zdanie po polsku  i mi osobiście jedzenie smakowało, ale strasznie dużo jakoś go tam podawali  pamietam, że wtedy sporo przytyłam   A nad balatonem byłam tylko jeden dzień. A szkoda, bo bardzo mi sie tam podobało   Ogólnie Wegry to fajny kraj  A najłatwiej jest sie tam dogadac po niemiecku  z tego co pamietam  a bylam tam 2 lata temu   
				__________________  Dopóki nie skorzystałem z Internetu,  nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem | |
|     |   | 
|  2006-07-03, 22:45 | #12 | 
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-02 
					Wiadomości: 567
				 | 
				
				
				Dot.: kto był na Węgrzech???
				
			 
			
			ja z przyjaciolka nie moglam sie dogadac ani po angielsku ani po niemiecku ani po polsku hhehehe, a chcialysmy wymienic kaske na stacji paliw, wiec wzielysmy kupilysmy gumy hehehe    
				__________________ bo nigdy nie wiesz, co dobrego spotka Cię następnego dnia...  odchudzanko!  | 
|     |   | 
|  2006-07-03, 23:45 | #13 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-02 
					Wiadomości: 99
				 | 
				
				
				Dot.: kto był na Węgrzech???
				
			 
			
			Bylam !! I tak samo jak  takasobieania i muszka66 w Siofoku!!      Jak zajechalam nad Balaton to od razu polecialam do jeziorka. I CO WIDZE !!! Wskakuje do wody i ide na glebsza wode poplywac. Ide i ide i ide i juz przeszlam 100 m i wciaz mam wode po kolana. Dopiero chyba po przejsciu 500 m moglam normalnie poplywac. Tylko ze tam byly juz wieksze fale i balam sie tam plywac sama, ale bylo i tak super. | 
|     |   | 
|  2006-07-04, 00:07 | #14 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-06 Lokalizacja: Jaworzno 
					Wiadomości: 1 200
				 | 
				
				
				Dot.: kto był na Węgrzech???
				
			 
			
			Ja przez lata jeździłam na samo południe Węgier do Harkan. Cudne miejsce z mnóstwem basenów, swoistym mikroklimatem, świetną siarkową wodą, słońcem i przepysznymi arbuzami, kukurydzą i ogromnymi soczystymi brzoskwiniami   . Mieszkałam w 3 kwaterach. Ale przy głównej drodze odradzam, bo ruch spory. Najlepiej gdzieś w tych bocznych uliczkach. W ogóle miejsce urokliwe i w dzień i w nocy. Te śliczne domki z pięknymi ogródkami, uroczy park i takie romantyczne uliczki. Strasznie mi się tam podobało. Jedzonko w miarę, choć ja żywiłam się przed 2 miesiące w sumie tylko owocami, warzywami i kefirami  . Czasem salami i żółte sery, które są bardzo smaczne. Z Harkan blisko jest do granicy z Chorwacją. W okolicy zamek w mieście Siklos i sporo zabytków w Pecs. Pozdrawiam ciepło  . 
				__________________ ... Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać ... - Siewca Wiatru - | 
|     |   | 
|  2006-07-04, 16:57 | #15 | 
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-06 
					Wiadomości: 869
				 | 
				
				
				Dot.: kto był na Węgrzech???
				
			 
			
			dzięki dziewczyny za szybką odpowiedz!! mam nadzieję że mój wyjazd się uda tak samo jak wasze  nie pozostaje mi nic innego jak tylko zacząć pakować plecak, a raczej rozpocząć rozmyślania na temat: i co ja mam ze sobą zabrać???   | 
|     |   | 
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|  2006-07-04, 18:59 | #16 | 
| Wtajemniczenie | 
				
				
				Dot.: kto był na Węgrzech???
				
			 
			
			Ja bylam kilka razy  w Budapeszcie i raz w Miszkolcu, niestety wiele lat temu wiec moje info jest nieaktulane. Tych basenów do konca zycia nie zapomne, mam strasznie mile wspomnienia   Cieawa jestem czy duzo teraz kosztuje taki wypad na Węgry   | 
|     |   | 
|  2006-07-04, 19:19 | #17 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 77
				 | 
				
				
				Dot.: kto był na Węgrzech???
				
			 
			
			Ja na Wegrzech bylam pare ladnych lat temu. Odwiedzilam Budapeszt (wspanialy noca - polecam), Sekeshefervar (chyba tak to sie pisze   ), oraz mala miejscowosc Velencei nad Jeziorem Weneckim. Polecam ten kraj na wakacyny wypoczynek   | 
|     |   | 
|  2006-07-12, 13:50 | #18 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-12 
					Wiadomości: 282
				 |  Weeeegry- Hungary :)) 
			
			Witam Kochane!!! Mam takie pytanko, czy ktoras z Was spedzala kiedys wakacje na Wegrzech??? Ja w sobote jade na Wegry z chlopakiem (pierwszy raz tam jedziemy)... i nie mamy za bardzo pojecia czego sie spodziewac. Jakie sa tam ceny?? Obyczaje?? Na co mozna sie "naciac" ??  heh... jesli mozecie, pomozcie! buzzzzzka | 
|     |   | 
|  2006-07-12, 13:57 | #19 | 
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2003-04 Lokalizacja: Scandi 
					Wiadomości: 2 472
				 | 
				
				
				Dot.: Weeeegry- Hungary :))
				
			 
			
			Byłam 10 dni w Budapeszcie, co prawda w 2000 roku, ale myślę że Wegrzy są nadal pozytywnie nastawieni do Polaków-sporo z nich rozumiało nasz jezyk   | 
|     |   | 
|  2006-07-12, 14:00 | #20 | 
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 546
				 | 
				
				
				Dot.: Weeeegry- Hungary :))
				
			 
			
			Węgry super kraj   ) byłam tam 3 lata temu. Jeszcze zależy gdzie jedziesz. Ja byłam nad Balatonem  ceny mniej więcej takie jak u nas. Jeśli umiesz niemiecki, bez problemu się dogadasz, po angielsku rówinież. Na pewno nie jeździj "na gapę" komunukacją miejską!   | 
|     |   | 
|  2006-07-12, 14:01 | #21 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-12 
					Wiadomości: 282
				 | 
				
				
				Dot.: Weeeegry- Hungary :))
				
			 
			
			tak... slyszalam kiedys o tym   "Polak, Wegier- dwa bratanki... i do bitki i do szklanki" :P hihi...!!! bede miala samochod,wiec nie bede jezdzic na gape! ale dziekuje za ostrzezenie. Ja jade do miasteczka obok Egeru   | 
|     |   | 
|  2006-07-12, 14:02 | #22 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-04 
					Wiadomości: 1 327
				 | 
				
				
				Dot.: Weeeegry- Hungary :))
				
			 
			
			Na Węgrzech byłam na wycieczce szkolnej- w Hortobagy (czy jakoś tak). Jak jechaliśmy gdzieś na zwiedzanie to dawali nam na droge papryke i bułke... Ogólnie jedzenie było okropne. Ale jest tam bardzo ładnie i chyba tanio... Nie pamiętam reszty bo to było daawno.
		
		 | 
|     |   | 
|  2006-07-12, 14:06 | #23 | 
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 546
				 | 
				
				
				Dot.: Weeeegry- Hungary :))
				
			 
			
			oo, jest pięknie   a z jedzeniem niestety racja. Tzn. jak ktoś lubi paprykę to nie ma sprawy - oni jedzą ją praktycznie do każdego posiłku  jeszcze często jedza kukurydzę w kolbach, leczo  tu znajdziesz dużo o ich kuchni: http://pl.wikipedia.org/wiki/Kuchnia_w%C4%99gierska | 
|     |   | 
|  2006-07-12, 14:14 | #24 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-12 
					Wiadomości: 282
				 | 
				
				
				Dot.: Weeeegry- Hungary :))
				
			 
			
			Dziekuje Baaaardzo!!!! poczytam sobie    | 
|     |   | 
|  2006-07-12, 14:17 | #25 | 
| Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Warszawa 
					Wiadomości: 546
				 | 
				
				
				Dot.: Weeeegry- Hungary :))
				
			 
			
			spoko   zobacz jeszcze to: http://pl.wikipedia.org/wiki/W%C4%99gry są to takie ogólne informacje, na dole strony znajdziesz linki do innych stron o Węgrzech   pozdrawiam i życzę miłego wyjazdu   | 
|     |   | 
|  2006-07-12, 14:33 | #26 | |
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2003-04 Lokalizacja: Scandi 
					Wiadomości: 2 472
				 | 
				
				
				Dot.: Weeeegry- Hungary :))
				
			 Cytat: 
  basenowo-rozrywkowy raj   | |
|     |   | 
|  2006-07-12, 15:52 | #27 | 
| Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-12 
					Wiadomości: 282
				 | 
				
				
				Dot.: Weeeegry- Hungary :))
				
			  Super  dziekuje Wam baaardzo!!! mam nadzieje, ze nie natniemy sie na cos :p hotel rezerwowalam przez netka :O :p nie sprawdzone, ale mam nadzieje, ze bedzie OKAY  buziaaaaczki!!!!!!! muah!   | 
|     |   | 
|  2006-07-12, 20:35 | #28 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-06 Lokalizacja: Jaworzno 
					Wiadomości: 1 200
				 | 
				
				
				Dot.: Weeeegry- Hungary :))
				
			 
			
			Kropeczkoo całkiem niedawno pojawił się podobny wątek   . Myślę, że znajdziesz w nim ciekawe informacje związane z tym krajem. http://www.wizaz.pl/forum/showthread...hlight=W%EAgry Pozdrawiam. 
				__________________ ... Zastanówcie się, o co prosicie, bo przy odrobinie pecha możecie to otrzymać ... - Siewca Wiatru - | 
|     |   | 
|  2006-07-12, 21:03 | #29 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: Poznań 
					Wiadomości: 1 699
				 | 
				
				
				Dot.: Weeeegry- Hungary :))
				
			 
			
			Ja byłam na Węgrzech 5 lat temu jeszcze w liceum   Zarówno w Budapeszcie, jak i w miejscowości AL Madi nad Balatonem. Bardzo miło wspominam pobyt, było bardzo gorąco a Balaton miał 27 stopni. Węgrzy sympatyczni, wielu umie po niemiecku, w ogóle pełno tam Niemców wypoczywa. Mężczyźni przystojni, nieco podobni do Włochów z urody  Przepyszne jedzenia, tam jada się kolacje na ciepło, no i słynne gulasze. Bardzo tanie są owoce, zwłaszcza arbuzy, o niebo lepsze i tańsze niż w Polsce, podobnie jak przeróżne papryczki. W Al Madi ceny zbłiżone do naszych, w Budapeszcie nieco drożej, no, tak jak w Warszawie - jak to mówi mój chłopak - cenu europejskie, ale jedzenie nie jest specjalnie drogie i jest dużo marketów. Acha, jeśli będziesz nad Balatonem to weź preparaty na komary, bo i ich tam pełno. Najlepiej spqać w pokojach z moskitierami. Jeszcze jedno - mają bardzo fajne kluby i dyskoteki, z fajnym kilmatem   | 
|     |   | 
|  2006-07-12, 21:16 | #30 | 
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2004-07 
					Wiadomości: 2 069
				 | 
				
				
				Dot.: Weeeegry- Hungary :))
				
			 
			
			Węgry... Byłam tam z 20 razy  Całe moje dzieciństwo. Czasem jeździliśmy 2,3 razy w roku. Niesamowicie sympatyczni ludzie, wysoookie temperatury  i ogólnie bardzo pozytywnie. Tylko język - tragedia. Pamiętam jak miałam może z 6 lat i poszłam sama kupić sobie lody na gałki. Lody były przykryte metalowym wieczkiem. Ja biedna, malutka pokazywałam paluszkiem na każde wieczko, a dopiero w ostatnim były moje wymarzone, niebieskie lody  Miałam już łzy w oczach, bo wszyscy w kolejce się ze mnie śmiali. Od tej pory nie jem niebieskich lodów  Ceny podobne jak w Polsce  Życze miłego pobytu   | 
|     |   | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Podróże, wakacje, wycieczki | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:17.
 
                








 
 
 
 

 
 





 




