Gdybym miała uwieść mężczyznę, to pachniałabym...

[maja79]

Gdybyś, Wizażanko, miała dziś uwieść mężczyznę, jaki zapach bez wahania założyłabyś na siebie?

[k_rubia]

problem polega na tym, że na poczatku nigdy nie wiesz jaki zapach podoba sie mężczyźnie....ale ze swojego doświadczenia wiem, ze na facetów strasznie "działał" Dune Diora.....nie było mężczyzny, który nie zapytałby mnie czym pachnę.......

[psycha]

ja bez watpienia Black Cashmere.. jesli mu się spodoba to padnie na kolana.. w drugim przypadku ucieknie... Nie ma nic pomiędzy.. Nosząc ten zapach na sobie spotkałam uciekających i ulegających mezczyzn
Dla mnie podstawa,by mezczyzna godził się z zapachami ktore nosze..

[Mendosita]

Rush. Baaardzo seksowny

[mskladaczek]

Napisane przez k_rubia

problem polega na tym, że na poczatku nigdy nie wiesz jaki zapach podoba sie mężczyźnie....ale ze swojego doświadczenia wiem, ze na facetów strasznie "działał" Dune Diora.....nie było mężczyzny, który nie zapytałby mnie czym pachnę.......

Na pierwszej randce z moim narzeczonym, pachnialam Dune
Wczoraj nawet sie smial, ze to ten zapach go tak uwiodl

[Kasiulka22]

5 th Avenue których nie znam nawet, ale tyle się naczytałam i chciałabym je kupić, że w ciemno założyła bym je.

Innocent po protu eliksir słodkiej miłości.

Miracle Lancome dziś dostałam w paczuszce od Brombusi i juz uwiodły mi męża

[201607150859]

Coś kuszącego to coś słodkiego, wibrującego, zostawiającego obłok. Pewnie bylaby to Lolita albo L'or de Torrente. Przychodzi mi też na myśl bezpieczne, urocze i słodkie Baby doll - może wprawiły bu go w nastrój opiekuńczy Tak naprawdę wszystko zależy od tego jakie wrażenie chcemy wywolać i jaki to typ faceta.

[dreamer4]

Na mnie działają mocne, orientalne zapachy, kadzidlane, drzewne, mogą być z nutą słodyczy, wyjątkiem są zapachy typu Opium czy Youth Dew, za bardzo są dla mnie babcine, musi być w nich jakaś tajemnica, landrynki i kwiatki są miłe, ale nie mają tego czegoś... ,uciekam gdzie pieprz rośnie przed "ozonowo melonowymi panienkami"

[gosiunia22]

Shalimar plus czarna koronkowa sukienka

[kokakola]

Agent P. najlepiej wersja E.E. oraz Cabaret Gresa

[k_rubia]

Napisane przez mskladaczek

Na pierwszej randce z moim narzeczonym, pachnialam Dune
Wczoraj nawet sie smial, ze to ten zapach go tak uwiodl

a ja z Dunem miałam taką pewną "historię" w pracy.....kolega zadurzył się....tylko nie wiem, czy w perfumach czy we mnie.....

[hanny007]

Mam nadzieje że podobnie jak Kasiulka 22 bede kusiła Innocentem. Mam jutro randke i oby zdążyły do mnie dotrzeć , później napisze czy osiagnełam zamierzony efekt
Dla mnie to bardzo erotyczny zapach wiec oby sie sprawdził

[Kasiulka22]

Napisane przez hanny007

Mam nadzieje że podobnie jak Kasiulka 22 bede kusiła Innocentem. Mam jutro randke i oby zdążyły do mnie dotrzeć , później napisze czy osiagnełam zamierzony efekt
Dla mnie to bardzo erotyczny zapach wiec oby sie sprawdził

Sprawdzi się . Trzymam kciuki, żeby dojechał na czas

[maja79]

ojej, chyba musze tego Duna poniuchać - już trzy osoby o nim wspomniały ...

[green_tea]

Napisane przez maja79

ojej, chyba musze tego Duna poniuchać - już trzy osoby o nim wspomniały ...

Ja też

[321981125346]

Amor Amor, Skin i uwaga, uwaga... Eden dwa ostatnie z uwagi na ową namacalną wręcz "cielistośc", która kojarzy sie niezwykle erotycznie. Kiedyś takim zapachem były GoodLife

[ladyDIOR]

A ja bardzo banalnie, bo jak zauważyłam mężczyźni uwielbiają nieskomplikowane zapachy:
1. J'adore- szał ciał...dosłownie
2. Crystal Noir- masa, naprawdę masa komplementów od znajomych ( i nieznajomych ) mężczyzn
3. Baby doll - delikatny i sexy. Faceci go bardzo lubią.

Naprawdę radzę wypróbować

A z Dunem to jestem zdziwniona...naprawdę? To chyba kupię sobie 30-tkę i będę używać na "polowania"

[Edyta]

Wydaje mi się, że może być prawie tyle zapachów, ilu mężczyzn Na szczęście...

[eiri]

Ano właśnie, wszystko zalezy, jakiego mężczyznę chciałabym uwieść Mojego męża mogę uwieść Euphorią, a innych? Na randkę być może użyłabym jakiegoś świeżego, różanego zapachu- może wakacyjnej wersji Very Irresistible? A z kolei mojego dobrego kumpla kusiłabym zapachem świeżej pomarańczy, bo wiem, że ma związane z nim pewne skojarzenia Dune- jak najbardziej, jako dyżurne perfumy, gdy nie_wiadomo_na_kogo_trafi sz
A tak poza tym, to stanowczo wolę kusić swoją nieprzeciętną osobowością, jeszcze nigdy mnie nie zawiodła

[twister_male]

Ja bym sie dal uwiesc na Aquazur

[falka]

podobnie jak eiri uwodziłabym Euphorią i poeme poeme i jeszcze raz poeme... Sprawdzone

[odszczepieniec]

Napisane przez eiri

Dune- jak najbardziej, jako dyżurne perfumy, gdy nie_wiadomo_na_kogo_trafi sz

tez mysle, ze to odpowiednie perfumy na "łowy".

[bluegirl]

Napisane przez ilonacb

Coś kuszącego to coś słodkiego, wibrującego, zostawiającego obłok. Pewnie bylaby to Lolita albo L'or de Torrente. Przychodzi mi też na myśl bezpieczne, urocze i słodkie Baby doll - może wprawiły bu go w nastrój opiekuńczy Tak naprawdę wszystko zależy od tego jakie wrażenie chcemy wywolać i jaki to typ faceta.

też stawiałabym na Lolitę lub L'or, bardzo ciepłe, kuszące, delikatne, słodkie
Baby Doll, jednak u mnie odpada, po poczatkowym szale zapach zaczął mnie drażnic, a bliska byłam kupna całego flakonu

[anniehall78]

Pg

[allie]

Napisane przez ladyDIOR

2. Crystal Noir- masa, naprawdę masa komplementów od znajomych ( i nieznajomych ) mężczyzn

To ja chyba nie chcę faceta, któremu się podoba Crystal Noir...

[lorelei]

Jeśli mi szczególnie zależy aby zrobić wrażenie to tylko Alchemie de Rochas
i nie ma mocnych .

[hanny007]

Przetestowałam i Innocencik działa bezbłędnie
polecam

[maja79]

Napisane przez hanny007

Przetestowałam i Innocencik działa bezbłędnie
polecam

Gratuluję .

[Edyta]

Napisane przez anniehall78

a ja wkróce pouwodzę Dzingiem! lub Ouarzazate.
niech się od razu określi, czy zapach mu się podoba

Witaj!!! Coraz więcej znajomych z gazety, jak miło

[Mendosita]

Napisane przez Mendosita

Rush. Baaardzo seksowny

Muszę sprostować swoją poprzednią wypowiedź. Otóż wczoraj psiknęłam się Rushem po bardzo długim okresie jego nieużywania i przeżyłam ogromny szok i rozczarowanie: nie wiem dlaczego, ale Rush w ogóle się nie rozwijał! Owszem, był bardzo trwały, zapach był mocno wyczuwalny przez bez mała 9 godzin, ale co z tego, skoro od początku, aż do zmycia go pachniał identycznie! Żadnych nut, akordów, poszczególnych składników, nic...