| 
			
			 | 
		#1 | 
| 
			
			 Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail) 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2006-08 
				
				
				
					Wiadomości: 8
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			Zapuszczamy włosy
			
			Wiem, że jest już wątek na temat wspomagaczy zapuszczania, ale chciałabym zapytac o sam proces. Od kiedy zapuszczacie włosy, jak długie już macie, jak krótkie miałyście, jak Wam idzie, które to juz podejście  
		
		
		
		
		
		
		
	  ?Ja mam teraz wystrzępione włosy do połowy szyi z grzywką do brwi. Gdy zaczęłam zapuszczać były krótkie na jakies 5 cm. Zapuszczam chyba setny raz z rzędu, za każdym razem udawało mi sie zapuścić co najwyżej do ramion, później ścinalam, przez jakiś czas nosiłam krótkie i znowu zapuszczałam. Mam nadzieję, że tym razem lepiej mi pójdzie.   Zaczęłam, bo ja wiem, chyba jakieś pół roku temu? Do fryzjera chodzę co miesiąc na podcięcie grzywki, co kilka miesiecy cieniuję całe włosy.A jak jest u Was?  
		
		 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#2 | 
| 
			
			 Raczkowanie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2005-04 
				
				
				
					Wiadomości: 214
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Zapuszczamy włosy
				
			 
			
			
			Mam wlosy wycieniowane na calej dlugosci, gdzies tak z dlugosci siegajacych do ramion oraz,,,,beznadziejnie krotka grzywke na boku 
		
		
		
		
		
		
		
	![]() ![]()   czuje sie z nia jak paskuda . Siega ona polowy czola  Chce zapuscic ja(po raz n-ty) tak do polowy polickzow i nic:P za kazdym razem scinam ja, bo chce niby taka na cale czolo i zaczyna sie dramat, bo zle sie uklada i ja chce zapuscic:P Wlosy mialam najdluzsze siegajace do polowy lopatek i teraz tez chce miec takie:pMusimy sie wszystkie zmotywowac i nie dac sie nozyczkom ![]() ![]()  
		
		 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#3 | 
| 
			
			 Zadomowienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2005-09 
				
				
				
					Wiadomości: 1 252
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Zapuszczamy włosy
				
			 
			
			
			Wątek jak najbardziej dla mnie 
		
		
		
		
		
		
		
	  .Zapuszczałam włoski od zeszłego roku,ale były strasznie zniszczone rozjasnianiem z ciemnego brązu na platynę i musiałam je ściąć i powrócic do naturalnego kolorku.I od teraz mogę znowu zapuszczaćOstatni raz byłam u fryzjera pod koniec czerwca,i mam wycieniowane włosy na całej długosci,sięgające troszke za ramiona,a marzą mi sie włosy za łopatki. Mam nadzieje,ze wątek sie rozwinie  
		
		 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#4 | 
| 
			
			 Zadomowienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2005-07 
				Lokalizacja: Bytom 
				
				
					Wiadomości: 1 295
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Zapuszczamy włosy
				
			 
			
			
			No to ja sie przylaczam 
		
		
		
		
		
		
			  wlosy wycieniowane, najdluzsze siegadaja do łopatek [jak sa wyprostowane] a jak krecone to za ramiona troszke. najkrotsze sa naprawde krotkie ale nie wiem jak je opisac. załuje ze je wycieniowalam no ale trudno. grzywka siega ponizej oczu:P tez zapuszczam, marza mi sie dlugie krecone wlosy. uzywam waxu, zrezygnowalam z prostownicy/suszarki. nie farbuje od paru miesiecy. mam nadzieje ze wloski odzyja i ze zaczna szybciej rosnac  aha dziewczyny! pijcie duzo mleka i jedzcie drozdze  to naprawde pomaga  pozdrawiam 
		
		
				__________________ 
		
		
		
		
	D  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#5 | 
| 
			
			 Rozeznanie 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Zapuszczamy włosy
				
			 
			
			
			Więc ja mam dość niestandardowo obcięte włosy, tzn: z tyłu dość długie pasmo, bo na sięgają do łopatek, z kolei przód wygląda fatalnie jest nieproporcjonalnie obcięty do tyłu (tak nie miało być, ale najwyraźniej p. Fryzjerka bardzo wczuła się w rolę damy z nożyczkami). Te przednie włosy stykają się z linią idącą od brody i dodatkowo mam grzywkę od czubka głowy  
		
		
		
		
		
		
		
	  Całość wygląda sensownie pod warunkiem, że pobawię się w prostowanie   Ale nie o tym mowa...   Przede wszystkim chcę zapuścić te moje nieudane 'pazurki' - dość ambitnie, bo za ramiona ![]() Włosy zapuszczam od 2 latek, ale za każdym razem nie mogę oprzeć się pokusie lekkiego ścięcia. Niestety rok temu, gdy włosy miały już dość pokaźną długość fryzjerce chyba za bardzo trzęsły się rączki i nieźle mi je skróciła... Za każdym razem, gdy spojrzalam w lustro to zaczynałam płakać.. Ale jakoś pozbierałam się i od tego czasu staram sie zapuszczać. Włosy podcinam rzadko, zazwyczaj ograniczam się do grzywki bez której ani rusz ![]() Pozdrawiam i życzę wytrwałości ![]() Razem dziewczyny damy radę!  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#6 | 
| 
			
			 Zadomowienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2005-03 
				Lokalizacja: Wrocław 
				
				
					Wiadomości: 1 356
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Zapuszczamy włosy
				
			 
			
			
			O ja tez zapuszczam włosny poraz n-ty  
		
		
		
		
		
		
			  Najdłuzsze włosy jakie miałam to za ramiona, marza mi sie włosy o długości za łopatki   Pewne jest, że bede zapuszczać do kwietnie bo mam ślub i musze jakiegoś koka wymodzić z tych moich kłaków   Buziaczki   
				__________________ 
		
		
		
		
	 
			 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#7 | 
| 
			
			 Raczkowanie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2005-07 
				
				
				
					Wiadomości: 209
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Zapuszczamy włosy
				
			 
			
			
			No to was zmotywuję : największym bogactwem młodziutkiej dziewczyny są piękne długie włosy.Nie ma chłopaka, któremu by sie to nie spodobało. Wypielęgnowane długie włosy dodaja uroku kazdej dziewczynie: ładnej i ładniejszej, chudej i mniej chudej.Jeśli są odpowiednio gęste zapuszczajcie bo....no własnie ile lat tej młodości ?Po 30-stce to już tak róznie bywa z tym doborem długiej fryzury do stylu, pracy i ubrania.Wiec zapuszczajcie, bo włosy troche rosną a efektem trzeba się nacieszyć !
		
		 
		
		
		
		
		
		
			
				__________________ 
		
		
		
		
	Człowiek postępuje rozsądnie wtedy i tylko wtedy, gdy wszystkie inne możliwości zostały już wyczerpane  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#8 | |
| 
			
			 Wtajemniczenie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2005-12 
				
				
				
					Wiadomości: 2 534
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Zapuszczamy włosy
				
			 
			Cytat: 
	
   choc zdarzaja sie jednak dziewczyny, ktorym lepiej w krociutkich wlosakch. ja na szczescie do takich nie naleze       wlosy zapuszczam juz prawie dwoch lat ( w listopadzie bedzie rocznica   ) na poczatku namawila mnie do tego moj chlopak, ale nie bylam zbyt przekonana. jednak po pamietnej wizycie u fryzjera (zamiast 2-3cm obciela ok 10   ) powiedzialam sobie, ze juz nigdy nie pojde do fryzjera i ze zapuszczam   oczywiscie do fryzjera chodze, ale podcinanie koncowek to koszmar. po raz pierwszy je podcialam po 9 miesiacach od tamtej wizyty   teraz jednak znalazlam fryzjerke, ktora rozumie pojecie podciecie koncowek i korzystam z jej uslug co 3 miesiace. no i mam juz wloski do lopatek  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#9 | 
| 
			
			 Raczkowanie 
			
			
			
			Zarejestrowany: 2005-08 
				Lokalizacja: szczecin 
				
				
					Wiadomości: 96
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			"jednak po pamietnej wizycie u fryzjera (zamiast 2-3cm obciela ok 10  
		
		
		
		
		
		
		
	  ) powiedzialam sobie, ze juz nigdy nie pojde do fryzjera i ze zapuszczam   "tak samo wygladaly moje poczatki z zapuszczaniem.. tylko u mnie nie bylo to 10 cm tylko chyba nawet z 15.. mialam ladne wloski do ramion i u fryzjera chcialam sobie koncowki podciac i co? wrocilam do domu z wlosami scietymi do ucha   masakra.. od tej pory unikam takich sytuacji.. to bylo w .. lutym tego roku i od tej pory juz duuuzo mi odrosly (jakos szybko mi te wlosiska rosna ) mam.. hmm.. oczywiscie wycieniowane, najkrotsze sa z 5cm za ramiona a najdluzsze do polowy lopatek   zapuszczam.. z dwoch powodow, po 1. zawsze bylam scieta na krotko i wlasciwie nie wiem czemu bo zle mi w krotkich wlosach  , po 2 - w styczniu mam studniowke i dzieki dluzszym wlosom bede miala wieksze pole do popisu z fryzura   pozdrawiam wszystkie 'zapuszczajace'  
		
		 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#10 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2005-12 
				
				
				
					Wiadomości: 9 435
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Zapuszczamy włosy
				
			 
			
			
			Ja tez cały czas zapuszczam 
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
		
	  W sumie bym chciała zeby mi szybciej włosy rosły bo bym sie szybciej tych okropnych pozbyła ale farbuje sie wiec tez nie chce miec po miesiącu 10cm odrostów  heh tak źle i tak niedobrze, niedogodzi mi w kazdym razie zapuszczam i regeneruje je 
		
		 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#11 | 
| 
			
			 Przyczajenie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2006-05 
				
				
				
					Wiadomości: 6
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Zapuszczamy włosy
				
			 
			
			
			aj... 
		
		
		
			i ja zapuszczam.najbardziej irytują mnie "schody" na głowie-zarośniete cieniwoanie układa sie dramatycznie!;( moja dlugosc:do ramion.sama nie weim czy aby nie sciac ich na równo tzn.do najkrotszej warstwy .. ??? popatrzcie na tą fote B] p.s jak zakręcić tak kudły?   walki,papiloty,spać w warkoczach   ?sciskam  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#12 | 
| 
			
			 lipiec na maksa!!! :) 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2005-08 
				Lokalizacja: Warszawa 
				
				
					Wiadomości: 14 562
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Zapuszczamy włosy
				
			 
			
			
			ja też zapuszczam, bo wymarzylam sobie fryzurke calkiem inna niz obecna  
		
		
		
		
		
		
			![]() teraz mam wlosy tak sciete, ze przod jest krotszy niz tył, a marzy mi się odworotnie tragedia!! poza tym są pocieniowane po całej dlugosci, wywijaja sie, wygladaja na zniszczone, nie ukladaja sie ![]() nie wiem jak to zniose  
		
		
				__________________ 
		
		
		
		
	what defines us is how well we rise after falling biegam  
			 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#13 | 
| 
			
			 Raczkowanie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2004-11 
				Lokalizacja: Bielsko-Biała 
				
				
					Wiadomości: 114
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Zapuszczamy włosy
				
			 
			
			
			przyłaczam sie do zapuszczających 
		
		
		
		
		
		
		
	  4 lata temu mialam włosy do pasa i zdecydowalam sie na dość radykalne obcięcie - włosy mocno pocieniowane, w najdłuzszym miejscu do ucha. Wszyscy sie klepali w głowę jak mozna było takie piekne włosy ściąc ale ja juz mialam dość bo takie długie włosy to kłopot (mycie, suszenie, pielęgnacja itp.) no i po obięciu byłam bardzo zadowolona i generalnie krotkie utrzymywałam, ale tak 1,5 roku temu zaczęłam zapuszczać przy czym nie jakos ortodoksyjnie, co jakis czas cos tam cieniowałam, wyrownywałam itp. i tak zostało bo pojawiły sie plany slubne , ślub mam 26 sierpnia i po ślubie idę zrobic sobie grzywkę i nieco podciąć włosy (tak z 5 cm) aby je nieco wyrównać.Teraz mam włosy wycieniowane, w najdłuzszym miejscu z tyłu sięgaja łopatek, w najkrótszym z przodu połowy szyi Póki co plan jes na długie choc nie wiem jak długo wytrzymam. na pewno tak długich jak miałam już nie chcę.  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#14 | 
| 
			
			 Przyczajenie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2006-06 
				
				
				
					Wiadomości: 20
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Zapuszczamy włosy
				
			 
			
			
			Lubię sama bawić się w panią fryzjerkę, szperać we włosach, układać, nakładać, wywijać, spinać,  wykrecać itp.  
		
		
		
		
		
		
			10 m-cy temu postanowiłam "zapuścić" włosy.. tak jak mój fryzjer zalecił - chodzę co połtora m-ca na krótkie pielęgnacyjne podcięcie włosów. Chcę wytrwać do wysokości dupki  .., ale ktoś mądry już powiedział "chcieć, to jeszcze nie móc".. ja już trace cierpliwość przy układaniu co rano fryzury, przy prostowaniu włosów.. mi juz ręce wysychają Obecna długość włosów: poniżej ramion, jedno pasmo sięga do łopatek. Ps. zalecam częstsze (przynajmniej raz na dwa m-ce) ściananie włosów co je znacznie wzmocni. 
				__________________ 
		
		
		
		
	 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#15 | 
| 
			
			 Zadomowienie 
			
			
			
			Zarejestrowany: 2006-08 
				
				
				
					Wiadomości: 1 632
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Zapuszczamy włosy
				
			 
			
			
			To ja się do Was przyłączam dziewczyny  
		
		
		
		
		
		
		
	 . Też zapuszczam włosy, mniej więcej od początku tego roku. Zawsze miałam dośc długie a teraz mam króciutkie i postopniowane na całej długości z grzywką sięgajacą do brwi, czesaną na skos. Kurcze, trwa to już tyle msc a ja wciąż mam wrażenie że włosy mają tę samą długośc  , tylko porwnując zdjęcia widzę jakąś różnicę.Kiedyś, lata temu, miałam króciuteńkie włoski wycieniowane na całej długości z pazurkami. Ale to było tak dawno temu, że samego procesu zapuszczania nie pamiętam... W każdym razie, już nie mogę się doczekac aż będą miały długosc, która pozwoli na zrobienie z nich czegoś fajnego  .Dołączam fotki swoich "fryzur". Pozdrawiam  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
| 
			
			 | 
		#16 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2004-09 
				Lokalizacja: Wrocław 
				
				
					Wiadomości: 5 554
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Zapuszczamy włosy
				
			 
			
			
			Ja zaczęłam zapuszczać mniej więcej rok temu. Potem około listopada poszłam do fryzjerki na "minimalne ścięcie końcówek", a ona... ścięła mnie na krócej, niż miałam przed rozpoczeciem zapuszczania!!!  
		
		
		
		
		
		
		
	    No ale postanowiłam być dzielna   i w tej chwili, po dwukrotnym podcinaniu końcówek u fryzjerki, która rozumie, co to znaczy, mam ładnie wycieniowane włosy, z tyłu sięgające prawie za łopatki (pod warunkiem, że się nie skręcą, co mi się często zdarza zwłaszcza, jak jest wilgotno na dworze). Niestety w zimie strasznie zaczęły mi wypadac ![]() A kiedyś miałam włosy za tyłek, kto by pomyślał  
		
		 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#17 | 
| 
			
			 Rozeznanie 
			
			
			
			Zarejestrowany: 2005-08 
				Lokalizacja: Katowice 
				
				
					Wiadomości: 916
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Zapuszczamy włosy
				
			 
			
			
			ja zapuszczanie zaczłam również rok temu, gdy fryzjerka zrobila z moimi włosami cos okropnego, mialam je mocno wycieniowane, najdłuższe siięgały trochę za ramiona, teraz chodze podcinać końcówki i grzywkę i włosy mam juz do połowy plec  
		
		
		
		
		
		
		
	  tylko mam je niestety troche za mocno wycieniowane, ale i tak fajnie wygląda   Musze isc znowu podciąć końcówki , bo z prostowania baaardzo sie niszczą włosy (zreszta o tym same wiecie),boje sie trocha podcinania jak zawsze zeby czasem nie ciachła za dużo ![]() DZIEWCZYNY TRWAĆ W SWOICH POSTANOWIENIACH I ZAPUSZCZAĆ WŁOSY ;D dłuuugie włosy są sexi  
		
		 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#18 | 
| 
			
			 Raczkowanie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2006-05 
				Lokalizacja: Moje Niebo 
				
				
					Wiadomości: 97
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Zapuszczamy włosy
				
			 
			
			
			moje włosy maja prawie 60 cm <jupi> ale zapuszczam jeszcze tak z 12 cm i mi juz wystarczy(mysle ze za rok bede miała juz takie jak chce), zapuszczam od 3,5 roku(od długości może 5cm)  ,w tym raz je obciełam jakies 5 cm, a raz tylko końcówki ale to był milimetry...  
		
		
		
		
		
		
			  hehe, są raczej równe z równiutka grzywką i przedzialkiem na srodku, do tego jeszcze je farbuje na blond z kilkoma pasemkami brązu... od chyba 2 lat je prostuje ale obecnie jestem na odwyku od prostownicy   zaczełam uzywać wax i lykac skrzyp polny ale póki co efektów nie widze :P mam nadzieje ze zobacze w niedlugim czasie   pozdrawiam i zycze wytrwalosci  
		
		
				__________________ 
		
		
		
		
	Najpiękniejsze chwile w życiu często przychodzą niezapowiedziane...  
			![]()  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#19 | 
| 
			
			 Raczkowanie 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Zapuszczamy włosy
				
			 
			
			
			od czasu kiedy 10 lat temu z włosów do pasa (;() obcięłam na zapałkę nie udało mi się zapuścić dłuższych niż do ramion. 
		
		
		
		
		
		
			miesiąc temu już były do końca szyi - i je znów obcięłam. teraz planuję je tylko wyrównywać, zobaczymy ile wytrwam. niestety moje włosy (mimo, że ostatnio się sypią jak puch z poduszki) są ciężkie i trudne w codziennym zyciu. jak są dłuższe niż za ucho zlepiają się w smętne strąki a mi brak cierpliwości, żeby je układać lub robić z nimi cokolwiek. fryzjerzy sobie z nimi też nie radzą ![]() ciekawe czy teraz mi się uda. btw. polecam picie maślanki lub kefiru - ok litr dziennie - moja mama tyle pije, ma włosy do pasa..rosną jej w tempie ok 2 cm na miesiąc, czasem wiecej. 
				__________________ 
		
		
		
		
	ja cię w czerwień powiodę w piekło - ból 5, 10, 21.975, 42.135  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#20 | 
| 
			
			 Raczkowanie 
			
			
			
			Zarejestrowany: 2005-07 
				
				
				
					Wiadomości: 345
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Zapuszczamy włosy
				
			 
			
			
			ja zapuszczałam zeby miec m wiecej włoski jak Ashlee Simpson ale od kiedy moja siostra stwierdziła ze wygladam jak topielica (i sama zauważyłam ze mi sie nie układaja) sciełam je troche za ramiona 
		
		
		
		
		
		
		
	  takze z zapuszczania nhici.. poza tym sa ludzie którym ładnie w któtkich (ja do takich naleze  
		
		 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#21 | |
| 
			
			 Użytkownik ma kliknąć w link aktywujący (mail) 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2006-08 
				
				
				
					Wiadomości: 8
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Zapuszczamy włosy
				
			 
			Cytat: 
	
   To domena wszystkich albo prawie wszystkich fryzjerów. Miałam takie historie - miał być centymetr, było 5 cm. Moja fryzjerka też czasami przedobrzy, ale na szczęście tylko minimalnie i jestem z niej w 99% zadowolona. W przyszłym tygodniu muszę iść na podciecie grzywki. ![]() No to dziewczyny, musimy wspierać się nawzajem.   Oby sie udało. Ja pocieszam się między innymi tym, że zawsze gdy zapuszczałam wlosy to zapuszczałam też grzywkę, co doprowadzało mnie do szału. Teraz grzywkę zostawiłam, przynajmniej tymczasowo, więc miejmy nadzieję, że pójdzie lepiej. ![]() Niedawno kupiłam Dermenę i Wax - widze, że włosy są mocniejsze, ale na większe efekty będę musiała poczekać.  | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#22 | 
| 
			
			 Wtajemniczenie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2005-12 
				
				
				
					Wiadomości: 2 534
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Zapuszczamy włosy
				
			 
			
			
			no wlasnie, wiele dziewczyn zaczelo zapuszczac, po nadgorliwych fryzjerkach  
		
		
		
		
		
		
		
	  a mnie ciekawi jak to jest? dlaczego one scinaja zamiast 2cm 10cm??? no skad sie to bierze po prostu?
		
		 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#23 | 
| 
			
			 Raczkowanie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2004-11 
				Lokalizacja: Bielsko-Biała 
				
				
					Wiadomości: 114
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Zapuszczamy włosy
				
			 
			
			
			mi zawsze fryzjer obcinał tyle ile chcialam
		
		 
		
		
		
		
		
		
		
	 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#24 | 
| 
			
			 Przyczajenie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2006-05 
				
				
				
					Wiadomości: 6
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Zapuszczamy włosy
				
			 
			
			
			ooo.to jest fakt. 
		
		
		
		
		
		
		
	byl czas kiedy przyszłam do fryzjerki podciac koncowki miich wlosow do rfamion a wyszlam z grzybkiem za ucho!placz,lament i histeria... skonczyło sie na tym że lukiem omijam zakład "awanagrda",i podjęlam wyzwanie zapuszczania : )  | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#25 | |
| 
			
			 Raczkowanie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2006-08 
				
				
				
					Wiadomości: 58
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Zapuszczamy włosy
				
			 
			Cytat: 
	
 Ja tak samo! Było to rok temu! Od tego czasu włosy urosły mi 2 - 3 cm 
				__________________ 
		
		
		
		
	Warto o tobie śnić i warto dla ciebie żyć !    | 
|
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#26 | 
| 
			
			 Wtajemniczenie 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Zapuszczamy włosy
				
			 
			
			
			To ja tez sie dołanczam do "zapuszczalskich"  
		
		
		
		
		
		
		
	Mam wlosy bardzo wycieniowane, najkrotsze do polowy glowy, a najgluzsze kosmyki gdzies do konca szyi ale jeszcze ramion nie dotykają ![]() Aktulanie mam na glowie bardzo duzo kolorow, sprany braz, pasemka rudosci i starego blondu plus odrosty naturalne   wygladam okropnie.Teraz mam nadzieje ze tak do wrzesnia/pazdziernika wlosy podrosną do żądajej dlugosci, zafarbuje je na jakis ladny naturalny kolorek i bedzie tak  
		
		 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#27 | 
| 
			
			 Wtajemniczenie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2005-12 
				Lokalizacja: świętokrzyskie 
				
				
					Wiadomości: 2 401
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Zapuszczamy włosy
				
			 
			
			
			noo ja zapuszczam i zapuszczam... i coś mi nie idzie  
		
		
		
		
		
		
		
	  strasznie wolno rosną moje kłaczki :p ostatnio zaczęłam łykac tabletki i zakupiłam odzywkę seboradin niger lotion... troche sie poprawiły, no i albo mi się wydaje albo mi przez ten miesiąc włoski urosły jakis 1 cm   a to dla mnie duzo... bo naprawde wolno włosy mi rosna... wogóle mam liche   narazie mam włosy do łopatek a moj cel to tak żeby sięgały połowy plecków...   mam nadzieje, że szybko osiągne cel   pozdrawiam  
		
		 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
| 
			
			 | 
		#28 | 
| 
			
			 Zakorzenienie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2006-03 
				
				
				
					Wiadomości: 4 489
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Zapuszczamy włosy
				
			 
			
			
			nooo ja zapuszczam od jakichs 3 lat, ale cięzko mi idzie i co rusz jakis szatan mnie podkusza zeby znow sciąć 
		
		
		
		
		
		
		
	obecnie mam juz długie jak na siebie bo z tyłu mam juz jakies 6 cm a z przodu(u góry)ok 3.....no i grzywka ma 1 cm   hehe hardcore nie ma co, dobrze mi idzie  
		
		 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#29 | 
| 
			
			 Przyczajenie 
			
			
			
				
			
			Zarejestrowany: 2005-11 
				
				
				
					Wiadomości: 8
				 
				
				
				
				
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Zapuszczamy włosy
				
			 
			
			
			Ja tez zapuszczam włosy ale...jakoś niebardzo mi to idzie.Włosy miałam krótkie takie całkiem i taka ryzurkę nosiłam bardzo długo.Teraz już trochę odrosły ale mam fryzurę a'la garnek na głowie i nijak nie potrafie przejść tego etapu.Jak tylko mam gorszy dzień i spojrzę w lustro idę do fryzjera i znowu krótsze.Ostatnio byłam podcięłam tylko końcóweczki i zapuszczam to postanowione 
		
		
		
		
		
		
		
	  -następnym razem odwiedzę fryzjerkę ok października 
		
		 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
| 
			
			 | 
		#30 | 
| 
			
			 Przyczajenie 
			
			
			
				
			
			
	 | 
	
	
	
		
		
			
			 
				
				
				Dot.: Zapuszczamy włosy
				
			 
			
			
			Pocieszę Was kochaniutkie  
		
		
		
		
		
		
			  miałam wspaniałe włosy do pupy, gęste, mocne ciemno brązowe [ naturalny kolor ] .. odrazu po kumunii ściełam do końca ucha   i zapuszczałam, i ścinałam i tak w kółko   teraz mam grzywke do noska, bo zapuszczam ją sobie, no a reszta włosów jest do łopatek. Hm.. i znów chcę miec do pupy   Zadbane i długie włosy to podstawa u kobiety ![]() 
				__________________ 
		
		
		
		
	  La'nalija ~~
			 | 
		 
		
		 
	 | 
	
	
![]()  | 
	
	
		
 
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności
 | 
| 
 | 
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
		
  | 
	
		
  | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:55.
                


 ?
 Zaczęłam, bo ja wiem, chyba jakieś pół roku temu? Do fryzjera chodzę co miesiąc na podcięcie grzywki, co kilka miesiecy cieniuję całe włosy.



 Pewne jest, że bede zapuszczać do kwietnie bo mam ślub i musze jakiegoś koka wymodzić z tych moich kłaków 
 



 ) powiedzialam sobie, ze juz nigdy nie pojde do fryzjera i ze zapuszczam 
 teraz jednak znalazlam fryzjerke, ktora rozumie pojecie podciecie koncowek i korzystam z jej uslug co 3 miesiace. 
 , po 2 - w styczniu mam studniowke i dzieki dluzszym wlosom bede miala wieksze pole do popisu z fryzura 



.., ale ktoś mądry już powiedział "chcieć, to jeszcze nie móc".. ja już trace cierpliwość przy układaniu co rano fryzury, przy prostowaniu włosów.. mi juz ręce wysychają 
 Oby sie udało. Ja pocieszam się między innymi tym, że zawsze gdy zapuszczałam wlosy to zapuszczałam też grzywkę, co doprowadzało mnie do szału. Teraz grzywkę zostawiłam, przynajmniej tymczasowo, więc miejmy nadzieję, że pójdzie lepiej. 
 

