sztuczne zimne światło a makijaż

[Mirabilka]

Mam pytanie odnośnie makijażu a oświetlenia.
Makijaż staram się robić rano przy świetle dziennym czyli najbardziej naturalnym (przy oknie) jednak w pracy gdzie jest sztuczne światlo (zimne typowe jarzeniówki) wyglądam bardzo blado i makijażu prawie w ogole nie widać i teraz mam pytanie czy poprostu wystarczy większa "dawka" pudrów, cieni itd czego wolalabym uniknąć czy może jakiś konkretny odcień np pudru (wpadający bardziej w żółc etc) móglby załatwić sprawe ?
z góry dziekuje za wszelkie sugestie

[blueania]

dolaczam sie do pytania nie cierpie takiego swiatla ale spotykam je wszedzie;/

[Mirabilka]

nikt chyba nie lubi jak wygląda "trupio"

[blueania]

w dodatku widac kazda niedoskonalosc cery

[elvira]

mam ten sam problem!przy oknie wyglądam super,ale kiedy przejże sie w lusterku, właśnie przy takim oświetleniu, jestem w szoku!Wyglądam jak trup.Jakbym leżała tydzieńw wodzie:blada,widoczne śińce pod oczami (których nie widać w świetle dziennym).Okropieństwo.Zm ieniałam kolory podkładu i nic.A nakładanie wiekszej ilości np. korektora też nic nie daje,a efekt jest często jeszcze gorszy.Co robić? Ja nie wiem.

[dottta]

Łącze się z wami w "cierpieniach" i podpinam się pod zapytanie bo też mam ten problem

[Mirabilka]

up up

[magda.p]

U mnie podobnie. Do tego dopinam problem przy robieniu zdjec z flashem. W dzien nie widac mojego pudru na twarzy, natomiast jak ktos zrobi mi zdjecie z flashem to na zdjeciu widac mi buzie, jakby mi ja ktos mąką obsypal, grr.

[blueania]

dokladnie...na fotach tez wygladam strasznie blado;/

[kasienka.b]

Napisane przez blueania

w dodatku widac kazda niedoskonalosc cery

No to jest najgorsze... Albo fotki z flashem - makabra

[sylwusiaczek]

och dokładnie to światło jest beznadziejne czasami się zastanawiam po co robić jakiś makijaż skoro i tak w tym świetle widać wszystkie niedoskonałości. staram się unikać luster w takich przypadkach i na razie nic innego nie wymyśliłam

[pocahontas69]

Ktoś mi kiedys powiedział, że przy takim świetle dobrze sprawuje się baza półprzezroczysta rozświetlająca w kolorze różowym ale nie wiem czy to faktycznie pomaga...Możecie wypróbować Przyszedł mi na myśl tez podkład rozświetlający ale taki "inny niz wszystkie" czyli Recover Rimmel...
On nadaje twarzy srebrny połysk, a nie beżowy jak cała reszta... Może to jest sposób?

[paulinnamalinna]

Do zdięć z fleszem podobno najlepszy jest podkład odrobine ciemniejszy od koloru skóry. Ale chodzić w dzień w takim podkładzie
Najbardziej nie lubie swojego odbicia w przymierzalniach centrum handlowego, jakoś żle na mnie działają te lustra i oświetlenie od góry, bo każdy pryszczyk widać. Jak tego nie poprawią to przestane ciuchy kupować

[asica-łobuzica]

ja używam Recover Rimmel i nic to nie daje.W świetle dziennym wyglądam dobrze ale w sztucznym pojawiają sie sińce i wyglądam jak trup. okropieństwo .Jak sie zobacze w lustrze np. w sklepie jestem załamana i mam ochote uciec.Jestem skrępowana bo zdaje sobie sprawe że wyglądam jak upiór.Nie znalazłam na to sposobu!

[Ally83]

Hehe, dołączam się. Jak się oglądam w sklepowych lustrach to wyglądam blaaadziutko . To nic, że mam full make-up, w tym duużo bronzera (oczywiście dobranego kolorystycznie), które w dziennym świetle wyglądają w sam raz.

[kasia20a]

mam to samo ale chyba nie bede kupowała specialnie innych podkladów zeby sie wybrac do centrum handlowego ale tez nie cierpie patrzec w przymiezalni w lustro tak blado wyglądam

[Justy]

był kiedyś artykuł na ten temat w Votre beaute. w skrócie: więcej koloru różowego i bardziej kryjące kosmetyki.

[Ally83]

Napisane przez Justy

był kiedyś artykuł na ten temat w Votre beaute. w skrócie: więcej koloru różowego i bardziej kryjące kosmetyki.

Używam kryjących podkładów, ale różowych nie zniosę

[Mirabilka]

hehe czyli pochować wszystkie lustra + dużooo różu porażka

[stellios]

Napisane przez asica-łobuzica

ja używam Recover Rimmel i nic to nie daje.W świetle dziennym wyglądam dobrze ale w sztucznym pojawiają sie sińce i wyglądam jak trup. okropieństwo .Jak sie zobacze w lustrze np. w sklepie jestem załamana i mam ochote uciec.Jestem skrępowana bo zdaje sobie sprawe że wyglądam jak upiór.Nie znalazłam na to sposobu!

A myślałam, że to tylo ja mam takie wrażenie i że ze mną coś nie tak ...
Najbardziej nie lubię, kiedy już stoję przy kasie, ostre światło świeci na mnie z góry ... a ja mam tylo ochotę jak najszybciej zapłacić i uciec

[magda.p]

Haha, z tym swiatlem w przymierzalniach to na prawde jest problem! Fakt, to swiatlo jest dobre, ale dla blyskotek, czyli bizuteri - wtedy ona tak niesamowicie sie blyszczy. Ale jak ja sie przegladam w przymierzalni to wygladam jak po calonocnej imprezie zakrapianek alkoholem - nie dosc, ze twarz blada to oczy cale przekrwione! Dziwne, bo jak przegladam sie w swoim lusterku, np w parku to swietnie wygladam

Jesli chodzi o zdjecia z flashem - to macie racje, dobrze sie sprawdzaja ciemniejsze pudry. Ale tylko wieczorowa pora, bo w dzien to czlowiek wygladalby jak Apacz

[pocahontas69]

no i jak tu wygladac dobrze zarówno w sklepie i przymierzalni , w pracy i na dworze? czy naprawde nie ma na to sposobu?!

[paulinnamalinna]

Napisane przez magda.p

Haha, z tym swiatlem w przymierzalniach to na prawde jest problem! Fakt, to swiatlo jest dobre, ale dla blyskotek, czyli bizuteri - wtedy ona tak niesamowicie sie blyszczy. Ale jak ja sie przegladam w przymierzalni to wygladam jak po calonocnej imprezie zakrapianek alkoholem - nie dosc, ze twarz blada to oczy cale przekrwione! Dziwne, bo jak przegladam sie w swoim lusterku, np w parku to swietnie wygladam

Uff, a myślałam że tylko ja tak mam. Chyba zrobie sobie maske z otworami na oczy, usta i nos(chociaż może nie bo on to sie dopiero potrafi świecić) i tak bede wchodzić do przymierzalni. Bo inaczej humorek zepsuty i jaka to przyjemność z zakupów?

[stellios]

Na pewno jest sposób ... ale może ktoś nie chce się z nami z nim podzielić ...
Swoją drogą nie wiem czy zauważyłyście ale sprzedawczynie w sklepach odzieżowych - zwłaszcza tych lepszych - problemów z tym okropnym zimnym oświetleniem nie mają ...

Może one właśnei znają ten sposób

[paulinnamalinna]

Napisane przez stellios

Na pewno jest sposób ... ale może ktoś nie chce się z nami z nim podzielić ...
Swoją drogą nie wiem czy zauważyłyście ale sprzedawczynie w sklepach odzieżowych - zwłaszcza tych lepszych - problemów z tym okropnym zimnym oświetleniem nie mają ...

Może one właśnei znają ten sposób

Właśnie, chyba się zapytam jak one to robią.

[magda.p]

Dziewczyny, bo tak na prawde to my bedac w przymierzalni powinnismy patrzec jak nowe ubrania na nas leza, a nie podziwiac swoja urode no, ale przeciez musimy sprawdzic jak wygladamy przed opuszczeniem przymierzalni

a tak na marginesie - mam manie przegladania sie w witrynach sklepowych i napotkanych lustrach. Kiedy wchodze do "swiata lazienek" lub sklepow z oswietleniem to juz makabra! Zamiast ogladac zlewy, wanny, szafki itp to ja przegladam sie w lustrach. Na swoja obrone dodam, ze wiem o tym fakcie i wcale sie go nie wypieram

[stellios]

Napisane przez magda.p

a tak na marginesie - mam manie przegladania sie w witrynach sklepowych i napotkanych lustrach. Kiedy wchodze do "swiata lazienek" lub sklepow z oswietleniem to juz makabra! Zamiast ogladac zlewy, wanny, szafki itp to ja przegladam sie w lustrach. Na swoja obrone dodam, ze wiem o tym fakcie i wcale sie go nie wypieram

Nie jesteś sama ... ja zawsze też musze sprawdzić, czy wszystko z moim ubraniem i twarzą jest w porządku :P
ja też wiem o tym fakcie, ale raczej się z tym nie afiszuję i staram się zerkać w lustra czy witryny ukradkiem, choć nie wątpie, że ktoś inny może to dostrzec :P

[la loba]

odświerzam wątek bo hmmm... teraz mam z tym duzy problem... prace niebawem zaczynam w Galerii, tak wiec bede miala do czynienia z tym oswietleniem niemalze codziennie...

[szoopcia]

Napisane przez paulinnamalinna

Najbardziej nie lubie swojego odbicia w przymierzalniach centrum handlowego, jakoś żle na mnie działają te lustra i oświetlenie od góry, bo każdy pryszczyk widać. Jak tego nie poprawią to przestane ciuchy kupować

ja mam to samo
jak mam jakiegos pryszcza to lepiej nie chodzic na sklepy bo widac jak cos

[zuzaankaaa]

juz tyle NAS dolaczylo sie do watku i niestety rozwiazania naszej "męki" nie widac
ja malo ze w sklepach ale i codziennie w szkole mam ten problem - kazda niedoskonalosc widze w lusterku i dzieki temu po prostu mi wstyd bo czuje sie jak potwor pocieszajace jest to ze nie jestem sama wyprobowalam juz wiele sposobow- mniej nakaldalam na twarz, pozniej wiecej, ciemniej, jasniej,...i nic w domu super a przy lampach tragedia...
dziewczyny obysmy znalazly na to sposob bo idzie zima i ciemnosci a wszedzie jarzeniowki:/
pozdrowionka