EMO co to za styl?

[Rusałka]

Zdaża mi się buszując na Allegro zobaczyc tytuły aukcyjne - boho, emo, punk. O ile wiem jak wyglądają ciuchy boho i punk, o tyle za cholerę nie wiem jak wygladają ciuchy w stylu emo. Może wy wiecie?

[ratta]

Groszki, tiule, sukienki za kolano, baleriny, rzeczy w kratke, takie dziwne tenisówki jak kiedyś sie nosiło- wciągane na stopę,powtarzające się wzory, paski, wisienki. Trudno zdefiniować, ale mam nadzieję, że nie będzie zbyt popularny. Łączy się z muzyką w stylu emo/indie. Chociaż "indie is not emo"

[kmh]

To w sumie zabawne w jaki sposob rzeczy modne posrdo "zbuntowanej" mlodziezy na zachodzie najpierw pojawiają się u nas na scenie hardcore/punk a potem, po jakis dwoch latach, przebijają się do dzieciaków nie mającym z tym nic wspólnego. Tak było z truckerkami, vansami w kratkę, niedługo pewnie wszyscy zaczną piszczeć nad ultra wąskimi damskimi spodniami. No i teraz to emo. Białe paski, czarne grzywki u facetów, kolczyki to tu to tam. Jak tak dalej pójdzie, to już nikt nie będzie wiedział, kto jest w jakiej subkulturze.

Pytanie zasadnicze: o co chodzi z tym calym emo?

Coż, wszystko zaczęło się w latach 80, w USA, gdy niektórzy pankowcy byli już znudzeni ciagle tymi samymi jazgoczacymi piosenkami i zaczeli kombinowac z bardziej klasycznymi, rockowo-balladowymi brzmieniami. Zamiast stereotypowych tekstach na temat złego systemu, pojawiły się stereotypowe teksty o uczuciach, zlamanych sercach, zlych dziewczynach i tak dalej.

Tyle w kwestii muzyki u jej zarania. Stopniowo gatunek zaczął się coraz bardziej krystalizować. Ludzie go sluchajacy nie roznili sie zabardzo w wygladzie, zachowaniu czy pogladach od reszty osob ze sceny hc/punk.

Z czasem pojawiło się nieco stereotypów dotyczących ich zachowania:
- że ciągle płaczą
- że ciągle jeczą
- że ciągle myślą o swoich eks
- że faceci słuchający emo są gejami

Wytwórnie muzyczne pod koniec lat 90 skumały, że można na emo nieco zarobić i zespoły grające tą muzykę zaczęły się pojawiać w massmediach coraz bardziej odchodząc od hc/punkowych korzeni. Naturalna konsekwencja tego stanu rzeczy było zainteresowanie tymi zespołami przez osoby nie mające nic wspołnego ze sceną niezależną. W wyniku dziwnych zbiegów okoliczności, zaczęto mówić o emo jako o stylu ubierania, modzie.

Gdy trzy lata temu dopiero zaczynałem się tym wszystkim interesować, stereotypowymii trybutami stylu emo byly:
- okulary o czarnych, grubych, staromodnych oprawkach
- faceci noszący damskie spodnie
- białe paski
- za małe podkoszulki
- wiekszość ciuchów miała pochodzić z ciuchlandów

Potem dopiero zaczęto gadać o grzywkach, nie mam pojęcia, który zespół je wylansował, może Taking Back Sunday? Pewnie nigdy się tego nie dowiemy

Grzywki są dzisiaj wszechobecne, a styl ubioru nieco zmutował, i zdaje się, że wdał w jakiś dziwny mariaż z gotykiem. Jakieś czaszki, różowości, paski, kropki.

Do Polski dotarło wszystko w sumie dwoma kanałami, od sceny alternatywnej, i od MTV. I mam wrażenie, że w tym wszystkimi, już nikt nie pamięta o muzyce. Szkoda trochę.

Dla ciekawskich nieco linków:

http://www.lemon-tree.host.sk/home.htm - polska strona na temat tej muzyki, jak ktoś nie wie o co wogóle chodzi, to tu może zacząć.
http://www.fourfa.com/ - zagraniczna strona traktująca o korzeniach muzyki emo
http://emogame.com/ - flashowa gierka w której "występują" muzycy z większośći co bardziej kultowych zespołów gatunku. Sporo muzyki i humoru czytelnego głównie dla osób ze sceny hc/punk
http://dobi.nu/emo/ - mały poradnik, mocno z przymróżeniem oka, sama strona jest reklamówką małej firemki odzieżowej sprzedający koszulki ze wzorkami całkiem interesującego plastyka
http://www.somethingdirectory.com/main_emo.htm - całkeim sprawnie nakręcony krótki film, będący poradnikiem "jak zostać emo" w krzywym zwierciadle.

Przepraszam, że w sumie taki długi post i w sumie nie na temat, ale się rozpisałem. Może ktoś, zanim postanowi powielać pędzącą mode zatrzyma się i zainteresuje się, o co w tym wszystkim chodzi. Bo tak, emo zostanie okrojone wyłącznie do trendu, który przeminie, jak wszystko.

pozdrawiam
konrad

[marycha0033]

Skoro dziewczyny już wyjaśniły to ja zamieszcze kilka zdjęć

[marycha0033]

[marycha0033]

Cytat z Wikipedii

"Charakterystyczny styl "emo":
- farbowane na czarno włosy (grzywka koniecznie musi być ścięta na ukos - nachodząca na oczy)
- różnego rodzaju bluzki z przesłaniami
- dominacja koloru: czarnego, białego, różowego, czerwonego
- czarne rękawiczki bez palców
- czasami glany (częściej spotykane są lżejsze buty)
- naramienniki głównie w czarno - czerwone lub czarno - białe paski
- czarne okulary w cienkich oprawkach
- wręcz anorektyczny wygląd
- make-up u kobiet oraz mężczyzn (główną rolę odgrywa tu czarna kredka do oczu)
- za małe (zbyt krótkie) bluzy z kapturami
- piercing"

[zaczarovana]

czy tylko mi ta fryzura kojarzy sie z tym (albot tą) osobnikiem z tokio cos tam?

[munj]

zaczarovana - chyba nie tylko Tobie <hahaha>

[kmh]

Co to Tokio cos tam?

[ratta]

Napisane przez zaczarovana

czy tylko mi ta fryzura kojarzy sie z tym (albot tą) osobnikiem z tokio cos tam?

Tylko, że tokio coś tam to nie jest emo, tylko jakaś pomyłka. A jak fryzura tego kogoś wygląda nie mam pojęcia

[anolek]

Tokio Hotel

ehehehehe mi też sie kojarzy...

[Inkoming]

Sam słucham emocore i ubieram sie własnie w tzw."stylu emo"..Obrażacie mnie w jakis spsób kojarząc emo z tokio hotel gdyz ten gniot nie ma nic wspólnego z muzyka emocore...To ze wokalista ma grzywke i kolczyk w brwi i jezyku nie tworzy z niego emo..

[ratta]

Napisane przez Inkoming

Sam słucham emocore i ubieram sie własnie w tzw."stylu emo"..Obrażacie mnie w jakis spsób kojarząc emo z tokio hotel gdyz ten gniot nie ma nic wspólnego z muzyka emocore...To ze wokalista ma grzywke i kolczyk w brwi i jezyku nie tworzy z niego emo..

Też słucham emo, lubię ubrania w tym stylu, ale wymagasz powagi od osób dla których to jest śmieszne albo przynajmniej niezrozumiałe. Nie wiedzą o tym nic, więc jaka może być reakcja? I skąd mają wiedzieć czy Tokio Hotel jest emo skoro nie wiedzą w ogóle co to jest emo. Inaczej jest jak ma się styczność z takim środowiskiem.
Ja myślę, że to nawet lepiej. Nie będzie za dużo osób, które chcą być emo, a muzyka im fruwa

A przecież wiemy, że ta muzyka jest bosska, więc

[Rusałka]

Dzięki, teraz już wiem. A moze napiszecie jaki zespół waszym zdaniem gra najlepsze emo? Czy jest jakiś popularny zespół który gra emo?

[kmh]

Sprawdz linki z pierwszego postu w tym temacie ktory napisalem.

[zaczarovana]

Napisane przez kmh

Jak tak dalej pójdzie, to już nikt nie będzie wiedział, kto jest w jakiej subkulturze.

i co to się wtedy stanie?! to straszne co piszesz
ratta nie chcę być emo i chyba to przeżyję widać nie tylko ja mam takie skojażenie a dla mnie to kolejny trend któremu ulega polska mlodzież/dzieci.

[kmh]

Napisane przez zaczarovana

i co to się wtedy stanie?! to straszne co piszesz

Szczerze? Dla mnie to zaden problem akurat.

[angelika03]

Nie mój styl i jak większości kojarzy mi sie z tokio coś tam

[quietly]

Ja nie sądzę, ze TH jest emo, ale z opisów wnioskuję, że Bill się na emo robi...

[ratta]

Napisane przez zaczarovana

ratta nie chcę być emo i chyba to przeżyję widać nie tylko ja mam takie skojażenie a dla mnie to kolejny trend któremu ulega polska mlodzież/dzieci.

Nie rozumiem do końca Twojej postawy, bo to chyba dość złośliwe.
Żeby nie było wątpliwości ja nie jestem emo, bo nie mam czarnej grzywy Kilka ciuchów w tym stylu sie znajdzie, ale w szafach innych osób też. Nie staram się usilnie przy każdej okazji nosić tak jak nakazuje styl emo. Ale słucham takiej muzyki. I wg mnie to nie jest trend. To jest rodzaj subkultury. I moim zdaniem jest to jak najbardziej pozytywne zjawisko, bo tak jak i różowe landrynki przekazują sobie pewien komunikat o osobowości (czasem też zainteresowaniach) tak też ktoś ubrany w stylu emo daje do zrozumienia innym jaką jest osobą. Nie jest to zależność konieczna ale często występująca. Dzięki temu między innymi ludzie tworzą grupy i wspólnoty.
Trend jest wg mnie (i słownika ) czymś za czym większość podąża, pewien kierunek zmian. Natomiast to czy ktoś jest emo zależy od jego zainteresowań muzycznych, sposobu bycia. Jak dla mnie to bardzo dobry sposób wyrażania siebie, tak samo jak grupy hipisów, metali czy innych takich tam - nie znam się na tym, nie mam nic wspólnego, ale sądzę, że to potrafi łączyć. Żadnej tragedii nie ma, gdy subkultury się zaczną przenikać - już się przenikają. Ważne, że coś dają - poczucie pewnej jedności, a także różnorodność.

A co do samego emo - wg tego jak ja to widzę to jest raczej też forma zabawy. Na koncertach i innych takich imprezach można sobie pozwolić na dużą dowolność, trochę się "przebrać", dziwnie umalować i czuć się inaczej. Bo jednak na codzień sądzę, że nawet jak ktoś się ubiera w stylu emo to przechodnie którzy nic o tym nie wiedzą, nie zauważą inności Nie każdy ma potrzebę odróżniania się od innych, ale ja nie sądzę, żeby to było to dziecinne. Taka właśnie forma rozrywki.

[Rusałka]

Dziękuję Konradzie za wyczerpującą odpowiedz.

[kmh]

Moim zdaniem "emo" wyszlo juz poza ramy subkultury (samo emo i tak bylo po prostu czescia pankroka) i jej mundurek i stało się trendem odzieżowym, świadczą o tym choćby takie pytania jak to, które zapoczątkowało ten temat.

ale to w sumie rozwazania srednio pasujace do działu "moda"

[ratta]

Napisane przez kmh

Moim zdaniem "emo" wyszlo juz poza ramy subkultury (samo emo i tak bylo po prostu czescia pankroka) i jej mundurek i stało się trendem odzieżowym, świadczą o tym choćby takie pytania jak to, które zapoczątkowało ten temat.

ale to w sumie rozwazania srednio pasujace do działu "moda"

Nie znam dokładnie definicji subkultury, ale moim zdaniem zlepek subkultur to też subkultura. Zazwyczaj było tak, że jedne powstawały z drugich. Ale specjalistką od subkultur nie jestem Zresztą mniejsza z tym.

W takim razie znasz osoby, które noszą emo-ubranko a nie wiedzą co to jest emo w sensie muzycznym? Bo ja znam bardzo dużo osób (niektóre tylko przez internet), które kreują swój wygląd na emo, ale słuchają też takiej muzyki.
A moim zdaniem to pytanie powstało wcale nie dlatego, że to taka moda. Sprzedawcy wpisują na allegro emo, żeby łatwiej było coś znaleźć innym rzeczy (i im sprzedać ). No i powiedz mi jak ktoś kto nie wie co to jest emo, wpadnie na to, żeby wpisać "emo" w wyszukiwarkę. Jak już znajdzie taką rzecz to się zastanawia co to znaczy, tak jak autorka tematu.

[kmh]

Znam sporo takich osób. A sprzedawcy dlaczego dopisuja slowo "emo"? Bo jest aktualnie na to moda, i daltego udaje im sie opchnąc byle pasiasty sweterek.

Pisząc "wyszło już poza ramy subkultury" miałem na myśli oczywiście scene hc/punk, bez wdawania sie w zawile socjologiczne definicje

[ratta]

W takim razie w moim otoczeniu nie ma takich osób. Serio nie wiedziałam, że to może być sama moda i w życiu bym nie pomyślała, że ktoś zna słowo "emo" bez znajomości muzyki. Wypowiedzi na forum świadczą jednak o tym, że wiele osób nie wie co to jest A zresztą mi tam moda obojętna ;p Mam nadzieję, że muzyka zostanie trochę obok.

A co do zespołów, nie ma chyba takich bardziej znanych, Polski zespół emo (to też sprawa dyskusyjna) to Hariasen. Ale to już zupełnie nie na temat mody.

[agnieszka16]

moje doswiadczenia z ludzmi "w stylu emo" (ciagle mam wrazenie, ze przynajmniej teraz chodzi tu glownie o ciuchy i fryzure, mniej o muzyke) nie sa przyjemne. ubieraja sie tak bogate dzieciaki ze szkol prywatnych, ktorzy nie robia nic wiecej tylko przesiaduja w klubach daily cafe, i mercersie.
to bardzo ciekawe zjawisko socjologiczne-supermarkowe ciuchy, polo w paski z postawionym kolniezykiem, wansy w kratke, fryzura-u chlopakow-zlozona praktycznie z samej dlugiej grzywki... wszystko w przekonaniu, ze taki wizerunek jest "wyrazem buntu".

mowie tu oczywiscie nie o fanach muzyki emo. naprawde nie mialam zamiaru tu nikogo urazic

[Monicczka]

uwielbiam takie tematy. Ubrania dla metali, EMo styl, rasta ciuchy.
mam ochote włos z głowy rwać jak to widze.

zgadzam sie z konradem w kazdym calu.

pozdrawiam.

[blueberrys]

http://fullablog.co.uk/blog/wp-content/uploads/emo.JPG
http://maddym.wordpress.com/files/2006/03/emo_sucks.JPG

[shockwaves]

Konrad a jakie zespoły/wykonawców polecisz?? chciałam trochę posłuchać, bo mnie zaciekawiło to EMO

[Inkoming]

Napisane przez agnieszka16

moje doswiadczenia z ludzmi "w stylu emo" (ciagle mam wrazenie, ze przynajmniej teraz chodzi tu glownie o ciuchy i fryzure, mniej o muzyke) nie sa przyjemne. ubieraja sie tak bogate dzieciaki ze szkol prywatnych, ktorzy nie robia nic wiecej tylko przesiaduja w klubach daily cafe, i mercersie.
to bardzo ciekawe zjawisko socjologiczne-supermarkowe ciuchy, polo w paski z postawionym kolniezykiem, wansy w kratke, fryzura-u chlopakow-zlozona praktycznie z samej dlugiej grzywki... wszystko w przekonaniu, ze taki wizerunek jest "wyrazem buntu".

mowie tu oczywiscie nie o fanach muzyki emo. naprawde nie mialam zamiaru tu nikogo urazic

No cóż..uważam muzyka emocore w jakis sposób wiąże sie z wyglądem... I w tym momeńcie mnie obrażasz !!!
Merscers to bardzo fajna kafejka i gdybym mial okazje to bym codziennie tam przesiadywał...
Nie jestem dzieciakiem z bogatego domu ,ktory chodzi do prywatnej szkoły..jestem przeciętny,chodze do zwykłego LO...
Kocham moje Vansy...mam czarno-białe,chce sobie zakupic jeszcze czarno-różowe..
Uwielbiam paski....
Moja fryzura równiez sklada sie praktycznie tylko z długiej grzywki..

Moj wizerunek nie jest wyrazem buntu,jezt wyrazem mojego gustu :P

Pewnie jakbys mnie zobaczyla na ulicy to bys mnie w taki spsub jak innych emo oceniła..I tu widac jak oceniaceniasz ludzi po wygladzie i to jest niesprawiedliwe..:ma d: