Czym pachniało wasze lato?

[201607150859]

Jakie zapachy były przez Was noszone najchętniej w lecie? Czy coś Was szczególnie zafascynowało, a może coś zniechęciło na zawsze.
W moim przypadku, w związku z promocją na truskawce, moje lato pachniało mgiełką Glorii i Cat Deluxe Będzie mi się też kojarzyło na pewno z masłem kakaowym do opalania firmy Ziaja, którym cały lipiec pachniało 50% osób spędzających wakacje nad wodą, opalając się radośnie

[Eenax]

Z tytm latem bedzie mi sie kojarzyło "Tea for two" jedyny zapach który uzywałam niueprzerwanie dzien w dzien przez 2 tygodnie.

Innym zapachem ale niemiłym bedzie zapach srodków odkazajacych i postaram sie o tym nie pamietac.

[aga79]

Moje lato było pod hasłem Angel Innocent, Pure Wish i Ralph

[tulipanka]

Moje należało do Hermesa Eau des Merveilles i Ogródek Nilowy chyba najbardziej kojarzą mi się z tegorocznym latem. I dodać muszę jeszcze Celine Oriental Summer, bo chociaż nosiłam je nieczęsto, to na letniej liście znaleźć się po prostu muszą

[Hexxana]

Przez okres letni wyjatkowo nie moglam dobrac sobie zadnego zapachuwiekszosc ulubiencow mnie meczyla,dusila,nuzyla.... akceptowalam jedynie Zielona herbate YR i White Musk The Body Shop...a wieczorami siegalam po YSL NU EDP w ilosci niczym krople homeopatyczne-dopiero teraz zaczynam czuc,ze moje zmysly sie rozkrecaja i nakrecaja na rozne propozycje

[maja79]

A ja tego lata pomimo upałów z lubością odkrywałam Lolitę Lempicką EDP

[~~~JOLA~~~]

Ja najczesciej pachnialam Polami Elizejskimi Troche rzadziej Echo Woman Davidoffa, czasem Neonatura Cocoon, a od niedawna Sun Delight Jil Sander

[aragosta]

Narciso "For Her"
Herba Fresca
Angel Schlesser "Femme"

[nefernefer35]

Moje lato pachniało Light Blue (miałam flaszencje 100ml i juz definitywnie do niego nie wróce) i moja ostatnią miłością HYPNOSE

[cegutka]

Podczas upałów głównie Ogródkiem Śródziemnomorskim Hermesa, Violette-Menthe Brosseau i różyczkami Rosine. Wieczorami, albo kiedy robiło się chłodniej panował Nr For Her edt i edp. Natomiast na nocne spacery hitem okazało się połączenie A la Nuit i Un Bois Vanille SL, zwłaszcza, że w tym roku jaśmin zakwitł bardzo późno i trzymał się dość długo

[smerfeta01]

ja w letnie dni najczęściej sięgałam po : In love again YSL, Wink Avonu, Hypnose Lancome oraz Opium YSL

[Nuitblanche]

Letnimi faworytami na upały były: Extravagance (odświeżacz) oraz Oriental Summer (pięknie się rozwijał). Z myślą o cieplejszym chwilach kupiłam wiosną In love Again. Ale żadna miłość to nie była. Raczej chęć niesienia ulgi dla otoczenia - lubuję się w "porażaczach zmysłów" i używanie części zapachów mogłoby doprowadzić do uśmiercenia współtowarzyszy niedoli (czyt. współpracowników)

[nafie]

a ja na zmiane pachnialam d&g light blue i Avon - Be spontanious (kiepski bo szybko zanika zapach ale fajny do popsikania sie.. spontanicznie ;P )

[Margott]

Cegutko, widzę, że masz obie wersje NR For Her - czy zapach EDP różni się od EDT?
Moje lato pachniało przede wszystkim Innocent w wersji Summer Flash i czasami też klasycznym Innocentem. Od czasu do czasu też Ogródkiem Nilowym i OI Dessert Mist.

[poissonivy]

Moje zapachniało dwiem wielkimi miłościami. Pierwszą esencią de duende, a potem Lolitą. Bardzo ładnie sobie pachniało...

[cegutka]

Napisane przez Margott

Cegutko, widzę, że masz obie wersje NR For Her - czy zapach EDP różni się od EDT?
Moje lato pachniało przede wszystkim Innocent w wersji Summer Flash i czasami też klasycznym Innocentem. Od czasu do czasu też Ogródkiem Nilowym i OI Dessert Mist.

Margott, obie wersje są dość podobne, ale edt jest ostrzejsze, bardziej szyprowe, natomiast edp jest o wiele delikatniejsze, bardziej miękkie, maślano-paczulowe

[Edyta]

Jak wykazały zestawienia , latem najczęściej sięgałam po Króla Słońce. Cóż, niepostrzeżenie stał się moim must-always-have. Zaraz za nim Pamplelune i Addict Fraiche, a trochę dalej Le Feu, Extravagance, Rush2. Na noc najczęściej wybierałam Sheer Rose Avonu - świetnie uspokaja i utula do snu.

A przedwczoraj Rush2, Extravagance i Adidas powędrowały do szafy, a do obiegu wróciły: Cinnabar, EC, BC, Mania...No cóż, jesień...

[Margott]

Napisane przez cegutka

Margott, obie wersje są dość podobne, ale edt jest ostrzejsze, bardziej szyprowe, natomiast edp jest o wiele delikatniejsze, bardziej miękkie, maślano-paczulowe

Cegutko, dzięki Chyba się zdecyduję na EDP. Jeżeli chodzi o dobór zapachów, to cieszę się, że idzie jesień

[lola23]

Ja podobnie jak Tulipanka w czasie upałów najlepiej czułam się z Eau des Merveilles a pomyśleć , że chciałam je wiosną wymienić bo nie do końca moje się wydawały Czasem sięgałam po Extravagance i L'or .

[ropuszka]

U mnie w wakacje krolowalo Envy me Gucci. Potem cos mnie naszlo na Sensation, ale to zupelnie nie moj zapach, niestety.

[mulier]

u mnie standzardowo envy a z nowości nil hermesa i faubourg delicate. Na chłody wieczoru stosowałam organzę i jak zwykle było ze mna pure poison

[joasiak1]

U mnie lato to albo brak zapachów w ogóle ze względu na podrażnienie szyi, które mi się w tym roku przyplątało i użycie wtedy jakiegokolwiek zapachu równało się obłędnemu swędzeniu i wysypce.
A kiedy uczulenie było opanowane, sięgałam po Classique w wersji letniej bez alkoholu ( tak to jest, kiedy pracuje się na oddziale leczenia uzależnień głównie z alkoholikami, hi hi) albo 24 Faubourg Delicate czy Pamplelune. Bardzo dobrze sprawdziła się też Stella i Le Feu Light.
A wieczorami królował Narciso edt.

[bieta]

Moje lato upłynęło pod znakiem Herby freski, o której tu piszę do znudzenia od wiosny Na dodatek przenośny pojemniczek okazał się nieszczelny i do teraz torba mi nią pachnie Numerem dwa okazał się H. Boss Woman, lekki i niezobowiązujący, choć na razie miałam tylko próbki. Trzecim zapachem tego lata jest Le baisier du dragon - paradoksalnie okazało się, że jest świetny na upały, w nieco chłodniejsze dni mnie bardzo zmęczył. To letnie trio - które mam na wykończeniu, a zapasów nie posiadam - mam nadzieję stosować z dużą przyjemnością w przyszłym roku, o ile mi się gust nie zmieni Ku mojemu zaskoczeniu okazało się też, że bardzo przyjemny jest Pur Blanca z Avonu, do tej pory jakoś ich zapachy mi nie odpowiadały.
Największym niewypałem natomiast okazała się Dolce vita zastanawiam się, czy jesienią da radę się obronić.

[tornado]

Moje lato pachniało przede wszystkim L'eau par Kenzo. Po trzech latach używania postanowiłam skończyć flakon. W przerwach - Addict eau fraiche.

[ETERNITY]

U mnie do połowy lipca(czyli do największych upałów) królowało Ombre Rose Brosseau,potem w upały nic(czyli przez jakieś 2 tygodnie),a następnie Envy

[Kasiulka22]

Moje lato pachniało True Star, Light blue oraz 5 th Avenue Elizabeth Arden A alejka miała być na jesień

[E]

U mnie głównie Mandragore chociaż dla przyzwoitości używałam także innych

[demonik]

Moje lato pachniało wszelkiej maści próbkami od przemiłych Wizażanek i sympatycznego Wizażanka . Jeszcze raz serdecznie Wam dziękuję za wszystkie pachnące przesyłki .

Tegoroczne wakacje kojarzyć mi się jednak będą z Celine Oriental Summer, SMS i Ogródkiem Śródziemnomorskim, którego sporą próbkę zabrałam ze sobą na urlop i z premedytacją użyłam w takich, a nie innych okolicznościach . Później dostałam od męża własną flaszencję, co sprawiło mi przeogromną radość .

[evee]

ogrodki, terre d'hermes, EdM, Zagorsk i Kyoto, Angel
czasami dla oslody Flowerbombik w koncu posiadanie kremu do kompletu zobowiazuje

E -wyobraz sobie ze u mnie Madragore stala i sie kurzyla cale lato

[izzie_lady]

Escada Rockin rio,a ostatnie dni lata-coco madmoiselle,za to nigdy juz nie siegnę po J'adore diora,którego przetestowalam w drogerii-zapewne gdy poczuje ten zapach u kogos skojarzy mi sie z mijajacym latem...