Mini KWC kosmetyków własnoręcznie robionych

Erato · 2006-10-03, 13:43

Jest już kilka wątków dotyczących naszej domowej wytwórczości kosmetycznej - a to o mazidłach, a to o domowych laboratoriach, o toniku takim czy siakim, ale brakowało mi miejsca, w którym można by pozbierać nie tylko receptury i szczegóły techniczne, ale przede wszystkim wrażenia z użytkowania wszystkich tych "samorobionych cudów".
Zapraszam do dzielenia się wrażeniami, sama zaczynam od:

TONIK BHA 2% - robiłam raz w wersji z kwasem mlekowym, drugi raz sam kwas salicylowy. Podaję link do przepisów na mazidłach: http://mazidla.com/index.php?option=...id=99&Itemid=2 (sam salicylowy)
http://mazidla.com/index.php?option=...id=98&Itemid=2 (z kwasem mlekowym)
Ja jednak robię bez alkoholu, rozpuszczane w glikolu propylenowym i polysorbate. Za drugim razem

wyszło mi ładnie, tj. wszystko się rozpusciło

Wrażenia: taki tonik to killer na różnej maści wypryski, pryszczyki i inne tego typu paskudztwa, które lubią nas nękać tu i ówdzie

Świetnie likwiduje tzw. "niedoskonałosci" na twarzy, dekolcie i plecach. Nie powoduje podrażnienia skóry, zaczerwienień, pieczenia ani rozszerzania czy pękania naczynek krwionośnych. Stosuję go na twarz, m.in. jako "wzmacniacz" pod Zorac, oraz na dekolt i plecy. Skóra jest czysta, napięta - uwaga, może być trochę przesuszona. Ogólnie świetny kosmetyk domowy - w kategorii KWC 5 gwiazdek

Wady - polysorbate śmierdzi

O drugim zrobionym toniku - z 5% kwasu migdałowego (http://mazidla.com/index.php?option=...d=109&Itemid=2) - na razie się nie wypowiadam, bo zdążyłam go użyć tylko raz

Spostrzeżenia co do receptury: zrobiony wg przepisu z mazideł ma za niskie ph (między 1 a 2), trzeba dodać sody.

No to do roboty, dziewczęta (i chłopcy

) - co Wam najlepiej (albo najgorzej

) wyszło?

Sylwiasta · 2006-10-03, 18:03

Nr 1 to u mnie piling z cukru, oleju i cynamonu/olejkow eterycznych (do ciala) - proste do zrobienia, skuteczne w dzialaniu. Jak bywam leniwa - zastepuje go masazem wlosiana szczotka

Nr 1 a tonik z niefiltrowanego octu jablkowego, zaczynalam od lyzki octu na 100 ml wody (przegotowanej), potem pol na pol a skonczylam na przecieraniu sie samym octem, wylewanym tylko na lekko zwilzony woda wacik.
Swietna kuracja wiosenna, mozna stosowac takze wewnetrznie.Teraz mam Clinique Mild z BHA ("tylko" 0.5%) i wystarcza.
Nr 1 b olej do ciala : mieszanka oliwy z oliwek, oleju jojoba i oleju winogronowego z ulubionym olejkiem eterycznym (aktualnie jasminowym), dodatkiem witaminy E 400 j. Oleje i olejki w mieszance ulegaja zmianie np. z oliwy na olej ze slodkich migdalow, ylang-ylang itd. Nakladam na mokre cialo po prysznicu.
Nr 1 c maseczka aspirynowa - szlagier pielegnacyjny, znany wiekszosci Wizazanek: stosuje raz w tygodniu, 4 aspiryny Bayer mieszam z lyzka naturalnego jogurtu bez cukru, np. Bakoma. Trzymam na buzi okolo 20-30 minut. Cera jak nowa, pory domkniete, zaskorniki ida precz.
Nr 1 d mieszanka pudrowa beztalkowa, jako, ze uzywam filtrow LRP:
skrobia + puder Hauschka do ciala + Translucide dla nadania koloru. Mam wreszcie zamiar ja urozmaicic przed zima - dostalam od cudownego Asinka

niezbedne do takiego testowania polprodukty, rozne inne maczki, siliki.
Nr 2 - samorobione serum z kwasu askorbinowego i wit E z kropla alkoholu. Na drugim miejscu, jako, ze ostatnio sie rozleniwilam i nie robie tak czesto jak powinnam i w dodatku nosze sie z zamiarem nabycia gotowego kremu z 5% wit C (LRP).

Nie jestem jakims wyrafinowanym "mieszaczem" - uzytkuje tylko to, co mi jest potrzebne i nie wymaga zbyt wiele wysilku przy zrobieniu. Jednak na cere przy tym minimum wysilku z mojej strony nie narzekam, wrecz przeciwnie

ilonabe · 2006-10-04, 08:59

Bardzo fajny wątek. U mnie jest tak:

1. Ulubione jest serum ekspresowe z jedwabiem. Szkoda że jednorazowe, ale efekt powalający. Ostatnio nawet do ciała zaczęłam go stosować, tylko wtedy z kilkoma kroplami maceratu z alg.
2. Olejek do mycia twarzy z wyciągiem z rozmarynu i olejem z dzikiej róży. Jak myję nim twarz ( łącznie z makijażem oczu i filtrami) nie musze już niczego więcej używać. Mam taką gładką, nawilżoną i lekko natłuszczoną cerę. Dla mnie ideał
3. Olejek do ciała z oleju bazowego i olejków eterycznych (cedrowy i cyprysowy)

Inne mazidła jeszcze sobie testuję i dopracowuję receptury, więc na pewno wkrótce dam znać

Erato · 2006-10-04, 09:20

No wreszcie się ktoś odezwał

Wszyscy kręcą te mazidła jak szaleni, a nikt nie chce powiedzieć, jak działają?

Sylwiasta, dawno Cię nie widziałam na wizażu, fajnie że się odezwałaś

ilonabe - bardzo mnie zachęciłaś tym opisem olejku do mycia

Czuję, że jak się wątek zacznie wypełniać, to efekt będzie taki, że znowu zamówię wielką pakę z mazideł

marianna · 2006-10-04, 09:46

Ojej..tyle tego...

ale olejek do mycia to też własnej roboty uwielbiam - robiony na tym co mi akurat w rękę wpadnie - robiłam na oleju z róży, na oleju z pestek winogron, i na oleju krokoszowym...wszystkie są fajne, nie podrażniają, nie szczypią - ale oczęta to jednak przedtem micelami traktuję, do reszty tapety taki olejek wystarcza

(proporcje na najprostrzy: 9 cześci olejku / 1 częśc gliceryl cocoate)

niby powinno się to zemulgować wodą w dłoni,
ale ja wolę nałożyć taki olejek na twarz, pomaziać i potem dopiero pacnąć trochę wody na wierzch - zemulguje się już na buzi i schodzi z całą tapetą, zero podrażnienia, zero przesuszenia, zero ściągnięcia

chciaż korci mnie, żeby dodać do tego trochę jeszcze innego detergentu...

agabil1 · 2006-10-04, 09:56

teraz ja

Ekspresowe serum hialuronowo-jedwabne http://www.mazidla.com/index.php?opt...id=62&Itemid=2
Niesamowity produkt

bardzo wygładza skórę, która staje się lekko napięta i dobrze nawilżona. Przyjemne uczucia werbalne

uwielbiam dotykać jej później, jest taka satynowa i aksamitna.
Szkoda że to serum jednorazowe, jestem leniem i wolałabym ukręcić większą ilość.

Serum z witaminą C 15% oraz Lecytyną HLB 7
http://www.mazidla.com/index.php?opt...id=29&Itemid=2
Moja wersja jest bez wit.E .
Niezbędnik, poprawia wchłanianie się filtrów, napina i wygładza skórę. Rozjaśnia lekko przebarwienia.

Serum do włosów z jedwabiem i d-pantenolem
http://www.mazidla.com/index.php?opt...id=56&Itemid=2
Początkowo miałam mieszane odczucia-wydawało mi się że to sama woda. Ale widzę poprawę stanu włosów

są miękkie, łatwo sie rozczesują. Serum ich nie obciąża

Tonik 2% BHA + 8% Kwas L-mlekowy
http://www.mazidla.com/index.php?opt...id=98&Itemid=2
Używam codziennie wczesnym wieczorem. Znakomicie oczyszcza pory, ogranicza powstawanie wyprysków, wygładza skórę, poprawia koloryt oraz likwiduje zaskórniki. Mój ulubieniec

Tonik 2% BHA
http://www.mazidla.com/index.php?opt...id=99&Itemid=2
Ta wersja jest do skóry dekoltu i pleców-sprawdza się znakomicie. Efekty podobne jak wyżej

Smok · 2006-10-04, 12:10

1. Mój numer jeden to tonik octowy: podbnie jak Sylwiasta - coraz bardziej zwiększam zawartość octu.
Ostatnio robię wg przepisu wizażaki guia:
3 cytryny sparzone kroję w plasty (wraz ze skórką), zalewam 3 (czasem 6) łyżkami octu jabłkowego, odstawiam na 2 tygodnie do lodówki, zlewam do ciemnej butelki, dodaję trochę wody.
Dodatkowo dodaję olejki eteryczne: herbaciany albo pichtowy.
2. Olejek do mycia buzi - na oleju winogronowym i z olejkiem herbacianym
3. olejki do smarowania buzi - olej bazowy+mieszanka olejków eterycznych
4. serum ekspresowe od Limarii.
5. żel algowy Thalgo mieszam z olejkami eterycznymi, super maska oczyszczająca.
6. zrobiłam wersję homemade kremu do mycia buzi dr Hauschki wg przepisu podanego przez Sylwiastą
zapach piękny oljku ylang, zabawa ze zmywaniem na całego, jakies 10 min, a migdały mam we włosach, mielenie migdałów to nie jest to co tygrysy lubią najbardziej, zwłaszcza że mam jakiś lewy młynek, słowem - mnie nie zachwycił i pojawiły się wypryski.
Jednak przesadziłam z ilościa oleju winogronowego: zmywanie makijażu - olejek myjący na bazie winogronowego, potem czyścidło a la Hauschka - olej winogronowy+migdały i buzia się zdenerwowała. Co za dużo, to niezdrowo.

Moje kręcenie przy mazidłach Agi i Marianny to amatorszczyzna.

marianna · 2006-10-04, 12:25

Cytat:

Napisane przez Smok

Moje kręcenie przy mazidłach Agi i Marianny to amatorszczyzna.

ale teraz przysoliłaś...

ja jeszcze nic nie umiem - to wszystko co robię to jedna wielka amatorszczyzna

tyle, że sprawia mi duzo frajdy...

ad rem...

trudno mi opisać mój ulubiony kosmetyk domowej roboty - bo jeszcze nie udało mi się powtórzyć tej samej receptury...nie potrafię czegoś nie zmienić

, wciąż coś dodaję, coś ujmuję, zmieniam proporcje i próbuję

z moich ostatnich kręcideł najlepiej (oprócz kremu "kokosowego" ) wspominam serum pt. "bigos" bo umieszałam wszystkie resztki jakie miałam na stanie - no i co z tego? jeśli nie jestem w stanie powtórzyć tego przepisu

wiem że była tam hydrolat oczarowy, rumiankowy, olej z komosy, rozmaryn, HA, centella, NMF i sylimaryna, no i etanolku troszku - ale bij zabij - proporcji nie jestem w stanie odtworzyć

a świetnie to coś łagodzi swędzenie po retinoidach

Smok · 2006-10-04, 12:31

Ja z reguły tak gotuję, że potem trudno czasem to odtworzyć.

Marianna, liczy się odwaga kręcenia.

Erato · 2006-10-04, 14:02

marianno, powinnac mieć dyktafon i nagrywac tak jak na filmach patolog w czasie sekcji

"2 ml hydrolatu, trzy krople oleju, szczypta wąsów nietoperza"...

Smok · 2006-10-04, 14:21

Dobrze, że inkwizycja już nie pali na stosach, bo wszystkie wiedźmy mazidłowe byłyby spalone.

Contax · 2006-10-04, 17:12

1. peeling do ciala z cukru trzcinowego + oliwa z pestek winogron lub oliwek (akurat ktora mam na stanie w domu)

2. serum z wit. C + E + inne antyoksydanty

3. Antycellulitowe serum do ciała: algi + centella asiatica
=> http://mazidla.com/index.php?option=...id=95&Itemid=2

4. przez cale lato do ciala uzywalam => Lekkie serum nawilżające z NMF-Naturalnym Czynnikiem Nawilżającym => http://mazidla.com/index.php?option=...id=20&Itemid=2

Sylwiasta · 2006-10-04, 19:59

Cytat:

Napisane przez Smok

6. zrobiłam wersję homemade kremu do mycia buzi dr Hauschki wg przepisu podanego przez Sylwiastą

Smoku, jesli migdaly sie dobrze zmieli to wychodzi z nich taka oleista papka i juz nie trzeba dodawac wiecej oleju - ja dawalam tylko olejki eteryczne ylang-ylang i drzewo herbaciane, mielilam nie w mlynku kawowym tylko w takim elektrycznym ustrojstwie Brauna - dwa "bzykniecia" i mialam papke. Spytaj w sklepach ze zdrowa zywnoscia, czy nie maja takich mielonych migdalow, pasty w puszkach - cos a la maslo orzechowe, byle bez dodatkow typu sol. Kiedys udalo mi sie kupic ocs takiego, zaoszczedzilam pol roku Hauschki

Ciesze sie, ze mnie jeszcze pamietacie

joasiak1 · 2006-10-04, 20:04

Cytat:

Napisane przez Sylwiasta

Smoku, jesli migdaly sie dobrze zmieli to wychodzi z nich taka oleista papka i juz nie trzeba dodawac wiecej oleju - ja dawalam tylko olejki eteryczne ylang-ylang i drzewo herbaciane, mielilam nie w mlynku kawowym tylko w takim elektrycznym ustrojstwie Brauna - dwa "bzykniecia" i mialam papke. Spytaj w sklepach ze zdrowa zywnoscia, czy nie maja takich mielonych migdalow, pasty w puszkach - cos a la maslo orzechowe, byle bez dodatkow typu sol. Kiedys udalo mi sie kupic ocs takiego, zaoszczedzilam pol roku Hauschki

Ciesze sie, ze mnie jeszcze pamietacie

I co się potem robi z tym cudem migdałowym...? Zapodaje na twarz...?

Sylwiasta · 2006-10-04, 20:14

Cytat:

Napisane przez joasiak1

I co się potem robi z tym cudem migdałowym...? Zapodaje na twarz...?

:ekhem:
Pomysl z mieleniem migdalow nie jest oryginalnie moj

ale wykorzystalam i zaadaptowalam go do wlasnych potrzeb - do Mazidel, jako korzystajaca z przegladarki Opera, niestety nie mam dostepu

Zobacz na moja recenzje tutaj:
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/pr...p?produkt=9084

Powtorze jeszcze raz: nie jest to piling, caly trik polega na "wgniataniu" go w buzie i szybkim odrywaniu dloni od twarzy a nie tarciu! A jesli juz dodawac olej winogronowy, to doslownie krople - dobrze roztarte migdaly maja w sobie olej!
Preparat jets swietny zwlaszcza rano, kiedy trzeba walczyc z opuchlizna (czasem tak mam

), taki mini masaz limfatyczny

Potem buzie zmyc duza iloscia chlodnej wody, przetrzec tonikiem i gotowe.

joasiak1 · 2006-10-04, 20:17

Cytat:

Napisane przez Sylwiasta

:ekhem:
Pomysl z mieleniem migdalow nie jest oryginalnie moj

ale wykorzystalam i zaadaptowalam go do wlasnych potrzeb - do Mazidel, jako korzystajaca z przegladarki Opera, niestety nie mam dostepu

Zobacz na moja recenzje tutaj:
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/pr...p?produkt=9084

Powtorze jeszcze raz: nie jest to piling, caly trik polega na "wgniataniu" go w buzie i szybkim odrywaniu dloni od twarzy a nie tarciu! A jesli juz dodawac olej winogronowy, to doslownie krople - dobrze roztarte migdaly maja w sobie olej!
Preparat jets swietny zwlaszcza rano, kiedy trzeba walczyc z opuchlizna (czasem tak mam

), taki mini masaz limfatyczny

Potem buzie zmyc duza iloscia chlodnej wody, przetrzec tonikiem i gotowe.

Dziękuję

Mam tylko taką obawę, że gdybym dopadła migdały, to zanim zdążyłabym je zmielić, to znalazłyby się w moim przewodzie pokarmowym...

Sylwiasta · 2006-10-04, 20:23

U mnie rzadza orzeszki pistacjowe - pochlone kazda ilosc...

Smok · 2006-10-04, 20:50

Cytat:

Napisane przez Sylwiasta

:ekhem:
Pomysl z mieleniem migdalow nie jest oryginalnie moj

ale wykorzystalam i zaadaptowalam go do wlasnych potrzeb - do Mazidel, jako korzystajaca z przegladarki Opera, niestety nie mam dostepu

Zobacz na moja recenzje tutaj:
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/pr...p?produkt=9084

Powtorze jeszcze raz: nie jest to piling, caly trik polega na "wgniataniu" go w buzie i szybkim odrywaniu dloni od twarzy a nie tarciu! A jesli juz dodawac olej winogronowy, to doslownie krople - dobrze roztarte migdaly maja w sobie olej!
Preparat jets swietny zwlaszcza rano, kiedy trzeba walczyc z opuchlizna (czasem tak mam

), taki mini masaz limfatyczny

Potem buzie zmyc duza iloscia chlodnej wody, przetrzec tonikiem i gotowe.

Właśnie z Twojej recenzji wzięłam przepis, nie używałam jak pilingu, tylko przykładałam dłonie i odrywałam. Ale to mielenie migdałów - tragedia, siekałam, mieliłam, aż mnie ręce bolały. Może można kupić gotowe mielone?

Oj, rano bym serca nie miała do takiej zabawy.

scorpiuss · 2006-10-04, 21:08

A ja mam pytanie odnośnie papierków wskaźnikowych, czy koniecznie trzeba ich używać czy mozna je czymś na przykład zastąpić (tańszym oczywiście), bo to cholernie drogie jest, a też bym się chciała czymś z mazideł pomiziać

Contax · 2006-10-04, 21:10

Papierki mozna nieraz taniej kupic na allegro => http://www.allegro.pl/item130598447_...e_ph_1_10.html

Poza tym u Limarii mozna je kupic na sztuki.

guia · 2006-10-04, 21:16

Sylwiasta! Ileż czasu ja Ciebie tu nie widziałam! Przesympatycznie, że jesteś.

Moje ''topy'':
-> tonik z octu jabłkowego domowej roboty, obecnie stosuje tak, jak Sylwiasta- chlupnięcie na wilgotny wacik
-> tonik z cytryn i octu
-> przeróżne mieszanki oleju jojoba/migdałowego/z wiesiołka z eterycznymi: herbacianym, grejpfrutowym, pichtowym lub manuka (ten czasem solo)
-> piling kawowy z, w zależności od nastroju i stopnia lenistwa, cynamonem, solą, imbirem, oliwą
-> aspirynka- maseczka i tonik (kocham i nigdy nie przestanę

)
-> serum wodne C+E
-> ekspresowe serum: macerat (ostatnio z kasztanowca) + kwas hialuronowy + NMF
-> glinki też mieszam sobie z różnymi olejkami (najczęściej herbacianym)
-> uwielbiam kąpiel w białej glince (znowu bez eterycznego się nie obejdzie

- najczęściej kojący moje nerwy i obolałe mięśnie pichtowy, czasem pomarańcza lub grejpfrut, lawenda)
-> odżywka do włosów: olej kokosowy + rycynowy (rzadko, bo nie cierrrpie zapachu) + keratynowe rybki

Wiecie co zauważyłam? Jak smaruję się pastą cynkową, przez sen zawsze ją zdrapuję z twarzy - wzmocniła mi paznokcie

Smok · 2006-10-04, 21:27

guia jednak przekonałam się do Twojego toniku octowo-cytrynowego, robię tylko taki. Buziaki. Jesteś wielka.

guia · 2006-10-04, 21:38

Cytat:

Napisane przez Smok

guia jednak przekonałam się do Twojego toniku octowo-cytrynowego, robię tylko taki. Buziaki. Jesteś wielka.

A właśnie chciałam się zapytać czy służy

Szczerze się cieszę, że tak.

Contax · 2006-10-04, 21:40

Guia Twoj tonik octowo - cytrynowy mocno capi, czy zapach jest znosny; bo ja na sam zapach octowy mam odruch za przeproszeniem wymiotny.

Smok · 2006-10-04, 21:41

Ten pachnie cytryną, a ja dodałam jeszcze olejek cytrynowy.

Contax · 2006-10-04, 21:51

Super wiadomosc

w koncu alternatywa dla mnie.

Powoli robie liste niezbednych olejkow i mam nadzieje, ze u Limarii beda niedlugo do kupienia.

Smok · 2006-10-04, 22:14

guia a czy ten olejek manuka jest podobny w zapachu do ti tree?

guia · 2006-10-04, 22:21

Manuka nie ma nic z leśnych zapachów. Ciężko mi go określić. Lubię zapach herbacianego, a tego nie cierpię. Ale jak dla mnie jest lepszy w działaniu- delikatniejszy i skuteczniejszy. Jednak nie wchłania się, co bywa irytujące, bo spływa z twarzy.

Contax- nic a nic nie śmierdzi octem, pachnie pięknie cytrynowo

Edit: Orientujecie się może, do czego mogę zużyć Petroleum D-5? Oprócz krążącego po Wizażu toniku pichtowego

Smok · 2006-10-04, 22:27

A masz olejek manuka jakiej firmy? Bo w Pollenie jest za 29 zł, w Profarm za 13, ale zauważyłam skład tego ostatniego: olejek manuka, olej migdałowy, co by znaczyło, że jest rozcieńczany. Jest jeszcze olejek kanuka - ciekawe jak pachnie.

Co do petroleum nie wiem, omijam z daleka, wole oleje jadalne.

guia · 2006-10-04, 22:43

Profarmu. Sierota nie spojrzałam na skład

Jakoś uroiłam sobie, że takie olejki nie są rozcieńczane

To już wiem, czemu się nie wchłania. Swoją drogą, strasznie ciężko go dostać (poza siecią), a jak już jest, to tylko ten Profarmu. Nawet nie wiedziałam, że Pollena też go ma.
W olejek kanuka chciałam się zaopatrzyć, ale wyrzuty sumienia, przeciążona szafka i lodówka mi nie pozwalają.

2006-10-03, 13:43	#1
Erato Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 2 343	Mini KWC kosmetyków własnoręcznie robionych Jest już kilka wątków dotyczących naszej domowej wytwórczości kosmetycznej - a to o mazidłach, a to o domowych laboratoriach, o toniku takim czy siakim, ale brakowało mi miejsca, w którym można by pozbierać nie tylko receptury i szczegóły techniczne, ale przede wszystkim wrażenia z użytkowania wszystkich tych "samorobionych cudów". Zapraszam do dzielenia się wrażeniami, sama zaczynam od: TONIK BHA 2% - robiłam raz w wersji z kwasem mlekowym, drugi raz sam kwas salicylowy. Podaję link do przepisów na mazidłach: http://mazidla.com/index.php?option=...id=99&Itemid=2 (sam salicylowy) http://mazidla.com/index.php?option=...id=98&Itemid=2 (z kwasem mlekowym) Ja jednak robię bez alkoholu, rozpuszczane w glikolu propylenowym i polysorbate. Za drugim razem wyszło mi ładnie, tj. wszystko się rozpusciło Wrażenia: taki tonik to killer na różnej maści wypryski, pryszczyki i inne tego typu paskudztwa, które lubią nas nękać tu i ówdzie Świetnie likwiduje tzw. "niedoskonałosci" na twarzy, dekolcie i plecach. Nie powoduje podrażnienia skóry, zaczerwienień, pieczenia ani rozszerzania czy pękania naczynek krwionośnych. Stosuję go na twarz, m.in. jako "wzmacniacz" pod Zorac, oraz na dekolt i plecy. Skóra jest czysta, napięta - uwaga, może być trochę przesuszona. Ogólnie świetny kosmetyk domowy - w kategorii KWC 5 gwiazdek Wady - polysorbate śmierdzi O drugim zrobionym toniku - z 5% kwasu migdałowego (http://mazidla.com/index.php?option=...d=109&Itemid=2) - na razie się nie wypowiadam, bo zdążyłam go użyć tylko raz Spostrzeżenia co do receptury: zrobiony wg przepisu z mazideł ma za niskie ph (między 1 a 2), trzeba dodać sody. No to do roboty, dziewczęta (i chłopcy ) - co Wam najlepiej (albo najgorzej ) wyszło? __________________ Adoptuj psa! Wirtualnie - http://chorzow.schronisko.com/

2006-10-03, 18:03	#2
Sylwiasta Zadomowienie Zarejestrowany: 2003-12 Lokalizacja: Krakow Wiadomości: 1 555	Dot.: Mini KWC kosmetyków własnoręcznie robionych Nr 1 to u mnie piling z cukru, oleju i cynamonu/olejkow eterycznych (do ciala) - proste do zrobienia, skuteczne w dzialaniu. Jak bywam leniwa - zastepuje go masazem wlosiana szczotka Nr 1 a tonik z niefiltrowanego octu jablkowego, zaczynalam od lyzki octu na 100 ml wody (przegotowanej), potem pol na pol a skonczylam na przecieraniu sie samym octem, wylewanym tylko na lekko zwilzony woda wacik. Swietna kuracja wiosenna, mozna stosowac takze wewnetrznie.Teraz mam Clinique Mild z BHA ("tylko" 0.5%) i wystarcza. Nr 1 b olej do ciala : mieszanka oliwy z oliwek, oleju jojoba i oleju winogronowego z ulubionym olejkiem eterycznym (aktualnie jasminowym), dodatkiem witaminy E 400 j. Oleje i olejki w mieszance ulegaja zmianie np. z oliwy na olej ze slodkich migdalow, ylang-ylang itd. Nakladam na mokre cialo po prysznicu. Nr 1 c maseczka aspirynowa - szlagier pielegnacyjny, znany wiekszosci Wizazanek: stosuje raz w tygodniu, 4 aspiryny Bayer mieszam z lyzka naturalnego jogurtu bez cukru, np. Bakoma. Trzymam na buzi okolo 20-30 minut. Cera jak nowa, pory domkniete, zaskorniki ida precz. Nr 1 d mieszanka pudrowa beztalkowa, jako, ze uzywam filtrow LRP: skrobia + puder Hauschka do ciala + Translucide dla nadania koloru. Mam wreszcie zamiar ja urozmaicic przed zima - dostalam od cudownego Asinka niezbedne do takiego testowania polprodukty, rozne inne maczki, siliki. Nr 2 - samorobione serum z kwasu askorbinowego i wit E z kropla alkoholu. Na drugim miejscu, jako, ze ostatnio sie rozleniwilam i nie robie tak czesto jak powinnam i w dodatku nosze sie z zamiarem nabycia gotowego kremu z 5% wit C (LRP). Nie jestem jakims wyrafinowanym "mieszaczem" - uzytkuje tylko to, co mi jest potrzebne i nie wymaga zbyt wiele wysilku przy zrobieniu. Jednak na cere przy tym minimum wysilku z mojej strony nie narzekam, wrecz przeciwnie

2006-10-04, 08:59	#3
ilonabe Raczkowanie Zarejestrowany: 2006-07 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 40	Dot.: Mini KWC kosmetyków własnoręcznie robionych Bardzo fajny wątek. U mnie jest tak: 1. Ulubione jest serum ekspresowe z jedwabiem. Szkoda że jednorazowe, ale efekt powalający. Ostatnio nawet do ciała zaczęłam go stosować, tylko wtedy z kilkoma kroplami maceratu z alg. 2. Olejek do mycia twarzy z wyciągiem z rozmarynu i olejem z dzikiej róży. Jak myję nim twarz ( łącznie z makijażem oczu i filtrami) nie musze już niczego więcej używać. Mam taką gładką, nawilżoną i lekko natłuszczoną cerę. Dla mnie ideał 3. Olejek do ciała z oleju bazowego i olejków eterycznych (cedrowy i cyprysowy) Inne mazidła jeszcze sobie testuję i dopracowuję receptury, więc na pewno wkrótce dam znać

2006-10-04, 09:20	#4
Erato Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 2 343	Dot.: Mini KWC kosmetyków własnoręcznie robionych No wreszcie się ktoś odezwał Wszyscy kręcą te mazidła jak szaleni, a nikt nie chce powiedzieć, jak działają? Sylwiasta, dawno Cię nie widziałam na wizażu, fajnie że się odezwałaś ilonabe - bardzo mnie zachęciłaś tym opisem olejku do mycia Czuję, że jak się wątek zacznie wypełniać, to efekt będzie taki, że znowu zamówię wielką pakę z mazideł __________________ Adoptuj psa! Wirtualnie - http://chorzow.schronisko.com/

2006-10-04, 09:46	#5
marianna Rozeznanie Zarejestrowany: 2005-11 Lokalizacja: Wlkp. Wiadomości: 933	Dot.: Mini KWC kosmetyków własnoręcznie robionych Ojej..tyle tego... ale olejek do mycia to też własnej roboty uwielbiam - robiony na tym co mi akurat w rękę wpadnie - robiłam na oleju z róży, na oleju z pestek winogron, i na oleju krokoszowym...wszystkie są fajne, nie podrażniają, nie szczypią - ale oczęta to jednak przedtem micelami traktuję, do reszty tapety taki olejek wystarcza (proporcje na najprostrzy: 9 cześci olejku / 1 częśc gliceryl cocoate) niby powinno się to zemulgować wodą w dłoni, ale ja wolę nałożyć taki olejek na twarz, pomaziać i potem dopiero pacnąć trochę wody na wierzch - zemulguje się już na buzi i schodzi z całą tapetą, zero podrażnienia, zero przesuszenia, zero ściągnięcia chciaż korci mnie, żeby dodać do tego trochę jeszcze innego detergentu... __________________ <= <= <= to jest kot davinci'ego

2006-10-04, 09:56	#6
agabil1 nabija na KOPIĘ kopistów. okrutnica jakaś... Zarejestrowany: 2003-10 Lokalizacja: Łódź Wiadomości: 36 317	Dot.: Mini KWC kosmetyków własnoręcznie robionych teraz ja Ekspresowe serum hialuronowo-jedwabne http://www.mazidla.com/index.php?opt...id=62&Itemid=2 Niesamowity produkt bardzo wygładza skórę, która staje się lekko napięta i dobrze nawilżona. Przyjemne uczucia werbalne uwielbiam dotykać jej później, jest taka satynowa i aksamitna. Szkoda że to serum jednorazowe, jestem leniem i wolałabym ukręcić większą ilość. Serum z witaminą C 15% oraz Lecytyną HLB 7 http://www.mazidla.com/index.php?opt...id=29&Itemid=2 Moja wersja jest bez wit.E . Niezbędnik, poprawia wchłanianie się filtrów, napina i wygładza skórę. Rozjaśnia lekko przebarwienia. Serum do włosów z jedwabiem i d-pantenolem http://www.mazidla.com/index.php?opt...id=56&Itemid=2 Początkowo miałam mieszane odczucia-wydawało mi się że to sama woda. Ale widzę poprawę stanu włosów są miękkie, łatwo sie rozczesują. Serum ich nie obciąża Tonik 2% BHA + 8% Kwas L-mlekowy http://www.mazidla.com/index.php?opt...id=98&Itemid=2 Używam codziennie wczesnym wieczorem. Znakomicie oczyszcza pory, ogranicza powstawanie wyprysków, wygładza skórę, poprawia koloryt oraz likwiduje zaskórniki. Mój ulubieniec Tonik 2% BHA http://www.mazidla.com/index.php?opt...id=99&Itemid=2 Ta wersja jest do skóry dekoltu i pleców-sprawdza się znakomicie. Efekty podobne jak wyżej __________________ nie pozwalam kopiować i rozpowszechniać zdjęć www.agowepetitki.pl Aga na youtube

2006-10-04, 12:10	#7
Smok Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2003-05 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 2 324	Dot.: Mini KWC kosmetyków własnoręcznie robionych 1. Mój numer jeden to tonik octowy: podbnie jak Sylwiasta - coraz bardziej zwiększam zawartość octu. Ostatnio robię wg przepisu wizażaki guia: 3 cytryny sparzone kroję w plasty (wraz ze skórką), zalewam 3 (czasem 6) łyżkami octu jabłkowego, odstawiam na 2 tygodnie do lodówki, zlewam do ciemnej butelki, dodaję trochę wody. Dodatkowo dodaję olejki eteryczne: herbaciany albo pichtowy. 2. Olejek do mycia buzi - na oleju winogronowym i z olejkiem herbacianym 3. olejki do smarowania buzi - olej bazowy+mieszanka olejków eterycznych 4. serum ekspresowe od Limarii. 5. żel algowy Thalgo mieszam z olejkami eterycznymi, super maska oczyszczająca. 6. zrobiłam wersję homemade kremu do mycia buzi dr Hauschki wg przepisu podanego przez Sylwiastą zapach piękny oljku ylang, zabawa ze zmywaniem na całego, jakies 10 min, a migdały mam we włosach, mielenie migdałów to nie jest to co tygrysy lubią najbardziej, zwłaszcza że mam jakiś lewy młynek, słowem - mnie nie zachwycił i pojawiły się wypryski. Jednak przesadziłam z ilościa oleju winogronowego: zmywanie makijażu - olejek myjący na bazie winogronowego, potem czyścidło a la Hauschka - olej winogronowy+migdały i buzia się zdenerwowała. Co za dużo, to niezdrowo. Moje kręcenie przy mazidłach Agi i Marianny to amatorszczyzna.

2006-10-04, 12:31	#9
Smok Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2003-05 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 2 324	Dot.: Mini KWC kosmetyków własnoręcznie robionych Ja z reguły tak gotuję, że potem trudno czasem to odtworzyć. Marianna, liczy się odwaga kręcenia.

2006-10-04, 14:02	#10
Erato Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 2 343	Dot.: Mini KWC kosmetyków własnoręcznie robionych marianno, powinnac mieć dyktafon i nagrywac tak jak na filmach patolog w czasie sekcji "2 ml hydrolatu, trzy krople oleju, szczypta wąsów nietoperza"... __________________ Adoptuj psa! Wirtualnie - http://chorzow.schronisko.com/

2006-10-04, 14:21	#11
Smok Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2003-05 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 2 324	Dot.: Mini KWC kosmetyków własnoręcznie robionych Dobrze, że inkwizycja już nie pali na stosach, bo wszystkie wiedźmy mazidłowe byłyby spalone.

2006-10-04, 17:12	#12
Contax Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-01 Wiadomości: 11 297	Dot.: Mini KWC kosmetyków własnoręcznie robionych 1. peeling do ciala z cukru trzcinowego + oliwa z pestek winogron lub oliwek (akurat ktora mam na stanie w domu) 2. serum z wit. C + E + inne antyoksydanty 3. Antycellulitowe serum do ciała: algi + centella asiatica => http://mazidla.com/index.php?option=...id=95&Itemid=2 4. przez cale lato do ciala uzywalam => Lekkie serum nawilżające z NMF-Naturalnym Czynnikiem Nawilżającym => http://mazidla.com/index.php?option=...id=20&Itemid=2

2006-10-04, 20:23	#17
Sylwiasta Zadomowienie Zarejestrowany: 2003-12 Lokalizacja: Krakow Wiadomości: 1 555	Dot.: Mini KWC kosmetyków własnoręcznie robionych U mnie rzadza orzeszki pistacjowe - pochlone kazda ilosc...

2006-10-04, 21:08	#19
scorpiuss Przyczajenie Zarejestrowany: 2006-09 Wiadomości: 12	Dot.: Mini KWC kosmetyków własnoręcznie robionych A ja mam pytanie odnośnie papierków wskaźnikowych, czy koniecznie trzeba ich używać czy mozna je czymś na przykład zastąpić (tańszym oczywiście), bo to cholernie drogie jest, a też bym się chciała czymś z mazideł pomiziać

2006-10-04, 21:10	#20
Contax Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-01 Wiadomości: 11 297	Dot.: Mini KWC kosmetyków własnoręcznie robionych Papierki mozna nieraz taniej kupic na allegro => http://www.allegro.pl/item130598447_...e_ph_1_10.html Poza tym u Limarii mozna je kupic na sztuki.

2006-10-04, 21:16	#21
guia Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: Północ-Południe ;) Wiadomości: 1 120	Dot.: Mini KWC kosmetyków własnoręcznie robionych Sylwiasta! Ileż czasu ja Ciebie tu nie widziałam! Przesympatycznie, że jesteś. Moje ''topy'': -> tonik z octu jabłkowego domowej roboty, obecnie stosuje tak, jak Sylwiasta- chlupnięcie na wilgotny wacik -> tonik z cytryn i octu -> przeróżne mieszanki oleju jojoba/migdałowego/z wiesiołka z eterycznymi: herbacianym, grejpfrutowym, pichtowym lub manuka (ten czasem solo) -> piling kawowy z, w zależności od nastroju i stopnia lenistwa, cynamonem, solą, imbirem, oliwą -> aspirynka- maseczka i tonik (kocham i nigdy nie przestanę) -> serum wodne C+E -> ekspresowe serum: macerat (ostatnio z kasztanowca) + kwas hialuronowy + NMF -> glinki też mieszam sobie z różnymi olejkami (najczęściej herbacianym) -> uwielbiam kąpiel w białej glince (znowu bez eterycznego się nie obejdzie - najczęściej kojący moje nerwy i obolałe mięśnie pichtowy, czasem pomarańcza lub grejpfrut, lawenda) -> odżywka do włosów: olej kokosowy + rycynowy (rzadko, bo nie cierrrpie zapachu) + keratynowe rybki Wiecie co zauważyłam? Jak smaruję się pastą cynkową, przez sen zawsze ją zdrapuję z twarzy - wzmocniła mi paznokcie

2006-10-04, 21:27	#22
Smok Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2003-05 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 2 324	Dot.: Mini KWC kosmetyków własnoręcznie robionych guia jednak przekonałam się do Twojego toniku octowo-cytrynowego, robię tylko taki. Buziaki. Jesteś wielka.

2006-10-04, 21:40	#24
Contax Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-01 Wiadomości: 11 297	Dot.: Mini KWC kosmetyków własnoręcznie robionych Guia Twoj tonik octowo - cytrynowy mocno capi, czy zapach jest znosny; bo ja na sam zapach octowy mam odruch za przeproszeniem wymiotny.

2006-10-04, 21:41	#25
Smok Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2003-05 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 2 324	Dot.: Mini KWC kosmetyków własnoręcznie robionych Ten pachnie cytryną, a ja dodałam jeszcze olejek cytrynowy.

2006-10-04, 21:51	#26
Contax Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-01 Wiadomości: 11 297	Dot.: Mini KWC kosmetyków własnoręcznie robionych Super wiadomosc w koncu alternatywa dla mnie. Powoli robie liste niezbednych olejkow i mam nadzieje, ze u Limarii beda niedlugo do kupienia.

2006-10-04, 22:14	#27
Smok Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2003-05 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 2 324	Dot.: Mini KWC kosmetyków własnoręcznie robionych guia a czy ten olejek manuka jest podobny w zapachu do ti tree?

2006-10-04, 22:21	#28
guia Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: Północ-Południe ;) Wiadomości: 1 120	Dot.: Mini KWC kosmetyków własnoręcznie robionych Manuka nie ma nic z leśnych zapachów. Ciężko mi go określić. Lubię zapach herbacianego, a tego nie cierpię. Ale jak dla mnie jest lepszy w działaniu- delikatniejszy i skuteczniejszy. Jednak nie wchłania się, co bywa irytujące, bo spływa z twarzy. Contax- nic a nic nie śmierdzi octem, pachnie pięknie cytrynowo Edit: Orientujecie się może, do czego mogę zużyć Petroleum D-5? Oprócz krążącego po Wizażu toniku pichtowego

2006-10-04, 22:27	#29
Smok Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2003-05 Lokalizacja: Wrocław Wiadomości: 2 324	Dot.: Mini KWC kosmetyków własnoręcznie robionych A masz olejek manuka jakiej firmy? Bo w Pollenie jest za 29 zł, w Profarm za 13, ale zauważyłam skład tego ostatniego: olejek manuka, olej migdałowy, co by znaczyło, że jest rozcieńczany. Jest jeszcze olejek kanuka - ciekawe jak pachnie. Co do petroleum nie wiem, omijam z daleka, wole oleje jadalne.

2006-10-04, 22:43	#30
guia Zadomowienie Zarejestrowany: 2005-08 Lokalizacja: Północ-Południe ;) Wiadomości: 1 120	Dot.: Mini KWC kosmetyków własnoręcznie robionych Profarmu. Sierota nie spojrzałam na skład Jakoś uroiłam sobie, że takie olejki nie są rozcieńczane To już wiem, czemu się nie wchłania. Swoją drogą, strasznie ciężko go dostać (poza siecią), a jak już jest, to tylko ten Profarmu. Nawet nie wiedziałam, że Pollena też go ma. W olejek kanuka chciałam się zaopatrzyć, ale wyrzuty sumienia, przeciążona szafka i lodówka mi nie pozwalają.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)