Drobne krostki, nierówności- jak się ich pozbyć?

[guest]

dzien dobry![img]icons/icon7.gif[/img]
mam 23 lata. od kilku tygodni zaczely sie moje problemy z cera. jest ona mieszana z tendecja do tlustej, i kiedys faktycznie mialam problemy z tradzikiem. od jakis 2 lat, biore tabletki antykoncepcyjne i ten problem zniknal. no, moze raz na miesiac pojawil sie jakis niewielki pryszczyk teraz na mojej twarzy pojawiaja sie drobniutkie wykwity, nie zaczerwienione, jak przy tradziku, ale powodujace, ze skora jest bardzo nierowna. przy swietle dziennym sa malo widoczne, ale za to doskonale wyczuwalne pod opuszkami palcow! umiejscowione sa przede wszystkim na skroniach i w okolicach kacikow ust w dol. no i "pryszczyki"czesciej sie pojawiaja......
jaki moze byc tego powod? jak ewentualnie leczyc?
mam nadzieje, ze w miare dokladnie wytlumaczylam obiawy. staralam sie
aha. te "krostki" raczej nie nadaja sie do wycisniecia... ot, takie grudki.....
pozdrawiam serdecznie
Lidka

[guest]

Witaj,
Ja mam podobne problemy z cera i radze wybrac sie do dermatologa - najlepiej do takiego, ktory wspolpracuje z kosmetyczka. Takie problemy pojawiaja sie coraz czesciej u kobiet, nawet do 30 roku zycia (tak mowia dermatolodzy).
Ja juz mam cale mnostwo specyfikow : odpowiedni tonik, krem, masci na noc i dobrze dobrane do cery kosmetyki. I efekt jest zadziwiajacy [img]icons/icon7.gif[/img] Moja buzia, plecy i dekolt ( bo ja i tam mialam drobne krosteczki) staly sie niemalze idealnie gladkie.
pozdrawiam serdecznie
aneta

lidia napisal:
> dzien dobry![img]icons/icon7.gif[/img]
> mam 23 lata. od kilku tygodni zaczely sie moje problemy z cera. jest ona mieszana z tendecja do tlustej, i kiedys faktycznie mialam problemy z tradzikiem. od jakis 2 lat, biore tabletki antykoncepcyjne i ten problem zniknal. no, moze raz na miesiac pojawil sie jakis niewielki pryszczyk teraz na mojej twarzy pojawiaja sie drobniutkie wykwity, nie zaczerwienione, jak przy tradziku, ale powodujace, ze skora jest bardzo nierowna. przy swietle dziennym sa malo widoczne, ale za to doskonale wyczuwalne pod opuszkami palcow! umiejscowione sa przede wszystkim na skroniach i w okolicach kacikow ust w dol. no i "pryszczyki"czesciej sie pojawiaja......
> jaki moze byc tego powod? jak ewentualnie leczyc?
> mam nadzieje, ze w miare dokladnie wytlumaczylam obiawy. staralam sie
> aha. te "krostki" raczej nie nadaja sie do wycisniecia... ot, takie grudki.....
> pozdrawiam serdecznie
> Lidka

lidia napisal:
> dzien dobry![img]icons/icon7.gif[/img]
> mam 23 lata. od kilku tygodni zaczely sie moje problemy z cera. jest ona mieszana z tendecja do tlustej, i kiedys faktycznie mialam problemy z tradzikiem. od jakis 2 lat, biore tabletki antykoncepcyjne i ten problem zniknal. no, moze raz na miesiac pojawil sie jakis niewielki pryszczyk teraz na mojej twarzy pojawiaja sie drobniutkie wykwity, nie zaczerwienione, jak przy tradziku, ale powodujace, ze skora jest bardzo nierowna. przy swietle dziennym sa malo widoczne, ale za to doskonale wyczuwalne pod opuszkami palcow! umiejscowione sa przede wszystkim na skroniach i w okolicach kacikow ust w dol. no i "pryszczyki"czesciej sie pojawiaja......
> jaki moze byc tego powod? jak ewentualnie leczyc?
> mam nadzieje, ze w miare dokladnie wytlumaczylam obiawy. staralam sie
> aha. te "krostki" raczej nie nadaja sie do wycisniecia... ot, takie grudki.....
> pozdrawiam serdecznie
> Lidka

[Beata]

Radziłabym odwiedzenie dermatologa. Poproś również o zrobienie badania na demodex (pasożyt , który atakuje ludzką skórę , zwykle nie wyrządza krzywdy , ale czasami za bardzo się namnarza i może wywoływać stany zapalne i grudki). Przyczyną grudek może być również alergia . Jeśli demodex zostanie wykluczony to przyczyny można zacząć szukać również w nadmiernej wrażliwości skóry na kosmetyki (lub może jakieś inne czynniki , które wywołują odzczyn alergiczny). Przyczyną może być również nadmierna praca gruczołów łojowych, problemy hormonalne. To wszystko należałoby sprawdzić. Jeśli będzie znana przyczyna łatwiej będzie leczyć zmiany na skórze.
I jeszcze jedna moja uwaga : nie próbuj sama wyciskać grudek (tym bardziej ,że wiesz już ,że są one trudne do usunięcia.

[guest]

Bardzo dziekuje za odpowiedz!
do dermatologa oczywiscie sie wybiore, dziekuje.
Mysle tylko ze wyeliminowanie wszystkich czynnikow powodujacych te problemy pol zycia mi zajmie na razie delikatne antybakteryjne kosmetyki (tonik i zel do mycia twarzy) troszke cere wygladzaja i przynajmniej nie wygladam jak zambruder i nic nie wyciskam, bo jakbym chciala pozbyc sie wszystkich krostek, podejrzewam, ze zmasakrowalabym sobie twarz
pozdrawiam bardzo serdecznie!
Lidka

[guest]

witaj![img]icons/icon7.gif[/img]
dziekuje za odpowiadz!
mowisz, ze takie problemy moga wystepowac az do 30? pieknie! do trzydziestki pryszcze, po trzydziestce, zmarszczki a ja juz mialam nadzieje ze bezpowrotnie pozbylam sie przynajmniej na razie wszelkich problemow z cera. to bylo zbyt piekne
czy mozesz polecic jakies konkretne kosmetyki do pielegnacji twarzy? ja do tej pory jechalam na "nivei" i do tej pory bardzo dobrze spelniala swoje zadanie....
pozdrawiam bardzo serdecznie!
Lidka

[guest]

Hej [img]icons/icon7.gif[/img]
Polecam b. dobry tonik i krem firmy BioDerma przeznaczony do cery mieszanej i tlustej ze sklonnosciami tradzikowymi (ale nie wiem, czy jest on dostepny na rynku polskim, poniewaz ja mieszkam w Niemczech) - szukaj w Aptekach.
Masci i kremy lecznicze przepisze lekarz, a make-up dobrze kupic jakiejs dobrej firmy francuskiej z mala iloscia substancji oleistych, do zery tlustawej - ja preferuje firmy : Biothrem i Lancome
Najwazniejsza jest najpierw wizyta u dermatologa, pozniej pozytywne nastawienie i pielegnacja skory.
Ja pozbylam sie problemow w ciagu kilku miesiecy, ale nadal dbam sczegolnie o skore i regularnie odwiedzam dermatologa.
Moje problemy z cera bardzo odbijaly sie na mojej psychice, czulam sie bardzo brzydko i duzo sie denerwowalam. Mam nadzieje, zeTy tak nie masz.
pozdrawiam i zycze pieknej, gladkiej buzi
aneta

[guest]

hej![img]icons/icon7.gif[/img] dziekuje Ci bardzo!
nazwy firm zanotowane, bede szukac!
ja tez niestety czuje sie z moja twarza strasznie! gdyby nie praca, w ogole staralabym sie z domu nie wychodzic juz sie odzwyczailam od takich niespodzianek na twarzy i najchetnej wsadzilabym glowe do kwasu solnego, przynajmnie od razu bylby spokoj jestem bardzo nicierpliwa niestety i chcialabym, zeby wszystko pomoglo od razu dzisiaj smaruje twarz, jutro budze sie z olsniewajaca cera nie znosze ilus tam warstw makijazu, korektorow itp i moj makijaz to odrobina kremu koloryzujacego i sypkiego pudru. czyms takim trudno cokolwiek ukryc, ale chyab gorzej czulabym sie z grubszym makijazem. ale rybki, albo akwarium lustro na razie omijam z daleka. i mam nadzieje, ze wytrwam (nie w omijaniu
pozdrawiam Cie serdecznie! i dziekuje za zyczenia!

Lidka