wkładki

[szaleństwomaleństwo]

Czy kiedy się kochacie i partner Wam zdejmuje majtki, a Wy macie wkładkę higieniczną... to jak to jest? czy na spotkanie nie wkładacie wkładek? bo dla mnie to takie krępujące...

[nekome]

Napisane przez szaleństwomaleństwo

Czy kiedy się kochacie i partner Wam zdejmuje majtki, a Wy macie wkładkę higieniczną... to jak to jest? czy na spotkanie nie wkładacie wkładek? bo dla mnie to takie krępujące...

Na poczatku bylo to dla mnie krepujace i rezygnowalam z wkladek. Pozniej mi przeszlo.Raz zapomnialam ze mam usunac wkladne i 'sie wydalo' partner nie zareagowal tak, jak sie obawialam, ani nie wydziwial, ani nie pytal co to i po co, ani nic.

[Klariska]

To nic krepujacego Przeciez kazdy facet wie, ze kobiety nosza podpaski, tampony itp. wiec czemu taka mala delikatna wkladeczka ma byc krepujaca. Zreszta... watpie aby cos zauwazyl gdy jest zajety czyms innym

[atka83]

Ja wkładek nie nosze,ale nosze podpaski i mojego tżta,to wogóle nie brzydzi,a mnie to nie krępuje.Mój narzeczony potrafi mnie piescić nawet gdy mam okres

[żonaty73]

A niby dlaczego miałoby przeszkadzać? Jako facet uważam, że nie macie powodu do skrępowania, z pewnością gdy się jest dłużej w związku takie coś jest zupełnie naturalne. Co do okresu, tu muszę stwierdzić, że są faceci którzy zdecydowanie stronią od "tego", nie wiem może się brzydzą, mam kolegę, który nawet gdy ktoś wspomni o tym robi się blady
Mi tam nic nie przeszkadza...

[m.a.r.t.a]

Napisane przez atka83

Ja wkładek nie nosze,ale nosze podpaski i mojego tżta,to wogóle nie brzydzi,a mnie to nie krępuje.Mój narzeczony potrafi mnie piescić nawet gdy mam okres

U mnie sytuacja podobna i tak jak zonaty73 stwierdził:

Napisane przez zonaty73

Jako facet uważam, że nie macie powodu do skrępowania, z pewnością gdy się jest dłużej w związku takie coś jest zupełnie naturalne.

Zgadzam sie z tym

[ma75]

Napisane przez żonaty73

Co do okresu, tu muszę stwierdzić, że są faceci którzy zdecydowanie stronią od "tego", nie wiem może się brzydzą, mam kolegę, który nawet gdy ktoś wspomni o tym robi się blady
Mi tam nic nie przeszkadza...

Może boi się widoku krwi niektórzy faceci tak mają...

[spray]

Nie wstydzę saię, ale też nie wymachuję tą wkładką. Dyskretnie składam ( rzucam) majtki tak, żeby tej wkładki nie było widać za bardzo.

natomiast zabrudzonej podpaski nie pokazałabym TŻ przenigdy. To obrzydliwe i tyle. Wiem, że TŻ nie robiłby z tego powodu problemu, bo mnie kocha, ale na miłośc boską, zostawmy sobie trochę intymności!!

[Pachnąca_trawą]

Napisane przez spray

natomiast zabrudzonej podpaski nie pokazałabym TŻ przenigdy. To obrzydliwe i tyle. Wiem, że TŻ nie robiłby z tego powodu problemu, bo mnie kocha, ale na miłośc boską, zostawmy sobie trochę intymności!!

zgadzam sie w 100%

[kycia1]

Napisane przez spray

Nie wstydzę saię, ale też nie wymachuję tą wkładką. Dyskretnie składam ( rzucam) majtki tak, żeby tej wkładki nie było widać za bardzo.

natomiast zabrudzonej podpaski nie pokazałabym TŻ przenigdy. To obrzydliwe i tyle. Wiem, że TŻ nie robiłby z tego powodu problemu, bo mnie kocha, ale na miłośc boską, zostawmy sobie trochę intymności!!

zgadzam w 1000000000000% !!!!!!!!

[Camilla]

Hm...wkładki w ogóle mnie nie krępują i jakoś nie wstydze się rzucić majtek na podłoge z przyklejoną wkładką, zresztą TŻ i tak nie zwróci na nią uwagi bo w głowie mu co innego. Z tym, że jak już zakładam bielizne to staram się to robic dyskretniejtzn. żeby TŻ nie widział wszystkiego

[Kfiatuszek12345]

Mój chłopak nawet mnie pyta dlaczego nie mam wkładki;p;p;p Jest kochany i troszczy się o mnie

[Mortha]

Napisane przez spray

Nie wstydzę saię, ale też nie wymachuję tą wkładką. Dyskretnie składam ( rzucam) majtki tak, żeby tej wkładki nie było widać za bardzo.

natomiast zabrudzonej podpaski nie pokazałabym TŻ przenigdy. To obrzydliwe i tyle. Wiem, że TŻ nie robiłby z tego powodu problemu, bo mnie kocha, ale na miłośc boską, zostawmy sobie trochę intymności!!

nic dodać, nic ująć

[lemoorka]

Nic co ludzkie, nie jest mi obce

Jesteśmy tylko ludźmi

[Sielska]

Napisane przez spray

Nie wstydzę saię, ale też nie wymachuję tą wkładką. Dyskretnie składam ( rzucam) majtki tak, żeby tej wkładki nie było widać za bardzo.

natomiast zabrudzonej podpaski nie pokazałabym TŻ przenigdy. To obrzydliwe i tyle. Wiem, że TŻ nie robiłby z tego powodu problemu, bo mnie kocha, ale na miłośc boską, zostawmy sobie trochę intymności!!

Racja!!!

[Asik_]

Ja staram sie unikac tez wkladek, chyba ze jestem przed okresem i dla bezpieczenstwa zakladam

[gosiap82]

Napisane przez spray

Nie wstydzę saię, ale też nie wymachuję tą wkładką. Dyskretnie składam ( rzucam) majtki tak, żeby tej wkładki nie było widać za bardzo.

natomiast zabrudzonej podpaski nie pokazałabym TŻ przenigdy. To obrzydliwe i tyle. Wiem, że TŻ nie robiłby z tego powodu problemu, bo mnie kocha, ale na miłośc boską, zostawmy sobie trochę intymności!!

100% racji

[asia^^]

Jeśli wiem, że coś się szykuje to wtedy nie używam wkładki .
Zdarzyło mi się już ją mieć i nie przeszkadzała
Do podpasek też jest już przyzwyczajony

[**oncia**]

Napisane przez spray

Nie wstydzę saię, ale też nie wymachuję tą wkładką. Dyskretnie składam ( rzucam) majtki tak, żeby tej wkładki nie było widać za bardzo.

natomiast zabrudzonej podpaski nie pokazałabym TŻ przenigdy. To obrzydliwe i tyle. Wiem, że TŻ nie robiłby z tego powodu problemu, bo mnie kocha, ale na miłośc boską, zostawmy sobie trochę intymności!!

dokładnie

[Lara-21]

Mój TŻ wie ze używam wkładek i jakos nigdy nie przyszło mi do głowy zeby jej nie zakładac gdy cos sie szykuje albo zeby ja ukrywac.On na pewno widział ja nie raz i nigdy nie zauwazyłam zeby mu ona przeszkadzała!A jesli chodzi o podpaski to w 100% zgadzam sie ze spray.

[morella]

Ja nie nosze codziennie wkładek, tylko w niektóre dni. Jak spotykam sie z tz i wiem ze cos sie bedzie swiecic to wychodze do łazienki i zdejmuje wkładke i wracam bez, czasem jednak zdaza mi sie zapomniec i nie ma problemu jestesmy juz ze soba długo ze go takie "dodatki" nie dziwią

[moren]

Dla żadnego z moich facetów nigdy nie stanowiło to problemu Ale i tak,jak wiem,ż będziemy się kochać,to nie zakładam.Szczególnie,że noszę często stringi (z H&M,one są tylko z paseczkami,więc nawet trudno by było) Mojego TŻ żadna krew nie zniechęca,obrzydza (jest w końcu Honorowym),ale też specjalnie się nie obnosze z tamponami i podpaskami w jego obecności...

[lasoa]

Przeciez to jest normalne jesli sie ze swoim TŻ rozmawia o wszystkim, a nie krępujące

[samaraelf]

Napisane przez lasoa

Przeciez to jest normalne jesli sie ze swoim TŻ rozmawia o wszystkim, a nie krępujące

tak masz racje ale podpaski bym w życiu mu nie pokazała

[lolita69]

mnie to nie krepuje nic a niic jestesmy juz tak dlugo z TZem, rozmawiamy o wszystkim i on wie, ze ja bez wkladek sie nie ruszam... okres tez mu nie przeszkadza.. chyba mi bardziej... no ale przekonal mnie... ostatnio kochalismy sie podczas okresu i bylo swietnie (ale pod 3 dnia, zeby nie bylo... )

[lasoa]

Napisane przez lolita69

mnie to nie krepuje nic a niic jestesmy juz tak dlugo z TZem, rozmawiamy o wszystkim i on wie, ze ja bez wkladek sie nie ruszam... okres tez mu nie przeszkadza.. chyba mi bardziej... no ale przekonal mnie... ostatnio kochalismy sie podczas okresu i bylo swietnie (ale pod 3 dnia, zeby nie bylo... )

Ja też się kochałam podczas okresu

[rzatago]

mojego tż kiedyś krępowało pytanie: co mi tak łanie pachnie pomiędzy nogami? a ja na to że to wkładki o zapachu rumiankowym on bardzo lubi ten zapach i wcale mu nie przeszkadzają wkładki podczas pieszczot jednak po jakiś 3 miesiącach poprosił mnie żebym zmianiła zapach wkładek a co do podpasek nie mam problemu bo nie używam a tampony to chyba najlepsze rozwiązanie na randki

[#tomek#]

mi też nie przeszkadzają wkładki, myśle że to naturalne. Chociaż na samym początku bycia razem może trochę krępować. A co do seksu w czasie okresu to dla mojej dziewczyny chyba w drugi dzień jest najprzyjemniej, choć na początku trochę się zastanawialiśmy czy to dobry pomysł. Moim zdaniem tampony to rewelacyjny wynalazek można wtedy pozwolić sobie też na pieszczoty...

[pink69]

Napisane przez morella

Ja nie nosze codziennie wkładek, tylko w niektóre dni. Jak spotykam sie z tz i wiem ze cos sie bedzie swiecic to wychodze do łazienki i zdejmuje wkładke i wracam bez, czasem jednak zdaza mi sie zapomniec i nie ma problemu jestesmy juz ze soba długo ze go takie "dodatki" nie dziwią

Ja tak samo.Jak coś to wychodzę na chwilę i tyle.

[Cdz]

ja jestem ze swoim TZ prawie 2 lata i zauwazyłam, ze zareagował tak jakos srednio jak miałam wkładkę dlatego od tamtej pory zawsze wychodzę do łazienki lub sama szybciutko zdejmuje majtki i skladam tak, zeby nic nie było widac. nie wyobrazam sobie zeby mój TZ widział np zuzyty tampon. sama miałam na początku uzywania odruchy wymiotne na jego widok a co dopiero taki biedy TZ, który nie wie co to okres (tj "z własnego doświadczenia" )
mój poprzedni TZ nie miał żadnych oporów i potrafił mi sam wyjąć tampon a nawet raz mi włozył oczywiście nowy...