O killerach raz jeszcze

ennkaa · 2006-10-22, 11:30

Ja wiem, że było. Nawet sama zakładałam wątek bo szukam takowego. Ale obwąchałam wszystkie , które mi wtedy polecałyście i to jednak nie to.
Organza, Poison to killery i piękne. Ja szukam jednak killera nowoczesnego.
Wąchałam Aliena i oczywiście znam Angela ale one mi za mało z kolei killerowate

Może znowu mi coś polecicie to będę dalej poszukiwać.
Szukam czegoś naprawdę mocnego. Na wieczór, noc, chłody. Czegoś naprawdę zabójczego, wręcz wampowatego. Z dużą ilością piżma, wanilii...z jakimś pazurem. Trwałego do bólu głowy. Z ogonem na pół kilometra. No i czegoś bardziej nowoczesnego niż wspomniane. Nie znam niszowców, może tam coś jest takiego? Tylko jeśli coś takiego zaproponujecie napiszcie gdzie można kupić. Chcę kupić sobie jakąś minimalną ilość takiego zpaachu na specjalne okazje.

SpanishMyszka · 2006-10-22, 12:03

Cytat:

Napisane przez ennkaa

Szukam czegoś naprawdę mocnego. Na wieczór, noc, chłody. Czegoś naprawdę zabójczego, wręcz wampowatego. Z dużą ilością piżma, wanilii...z jakimś pazurem. Trwałego do bólu głowy. Z ogonem na pół kilometra.

Kenzo Jungle Elephant - powinien spelnić Twoje oczekiwania... Intensywny, szalenie mocny i wyjątkowo trwały ! Bardzo charakterystyczny i drapieżny ! Słodkość przełamana przyprawami korzennymi i dominująca nuta goździka... Największy killer jakiego znam

Inne propozycje:

Obsession - drapieżny i mocny... bez wątpienia ma ogon i jest trwały do bólu glowy

.

Addict - przede wszystkim słodka wanilia. Zapach zmysłowy ale raczej płaski, bez pazura, z gatunku otulających. Jest trwały.

Hypnotic Poison - wanilia przełamana nutką gorzkiego migdału. Intensywny i trwały.

ennkaa · 2006-10-22, 12:22

dzięki! Addict baardzo lubię, ale już miałam

Obsession to dziękuję raczej mam złe doświadczenia, ale właśnie...Obsession Night chyba jest coś takiego, może to?
Hypnotic- i właśnie koło niego się kręcę jakoś teraz najbliżej.
A o Słoniu nie pomyślałam! Nawet go nie znam

chociaż jakoś propozycje Kenzo mi nie pasują, ale spróbuję

Oj...teraz mnie czeka wycieczka

SpanishMyszka · 2006-10-22, 12:35

Cytat:

Napisane przez ennkaa

Obsession Night chyba jest coś takiego, może to?

Obsession Night - jest jakby bardziej świeży i chłodnawy. Trochę kwiatów, powiew orientu i słodycz owoców. Nie jest drapiezny i na pewno nie należy do killerów

. Nie poraża słodyczą ale jest intensywny.

ennkaa · 2006-10-22, 12:43

acha....to odpada

w takim razie mam zapisanego Słonika

coś jeszcze?

Julie_K · 2006-10-22, 14:53

Ja ze swojej strony również polecam Słonika

Choć dowiedziałam się od przyjaciółki, że pachnę jak lawendowe kulki na mole a tato krzywił się, że taki duszący, ja i tak dumnie go noszę. Otoczenie na pewno zwraca na niego uwagę

w różny jednak sposób.

Pomadka · 2006-10-22, 16:57

Fendi BY Fendi.
Obsession

Cytat:

Ja szukam jednak killera nowoczesnego.

Co ty rozumiesz przez to znadnie?

ennkaa · 2006-10-22, 17:09

Cytat:

Napisane przez Pomadka

Fendi BY Fendi.
Obsession
Co ty rozumiesz przez to znadnie?

No właśnie ciężko mi określić. Chodzi mi o taki killer z takimi nutami ostrymi, z takim zaskakującym "czymś". I np. poison i organza są super, ale to dość stare zapachy, często używane przez "babcie". Chociaż mnie ciągnie szczególnie do hypnotic to wolałabym coś w bardziej do przodu...i w nutach i flakonie...

Pomadka · 2006-10-22, 17:14

Cytat:

Napisane przez ennkaa

No właśnie ciężko mi określić. Chodzi mi o taki killer z takimi nutami ostrymi, z takim zaskakującym "czymś". I np. poison i organza są super, ale to dość stare zapachy, często używane przez "babcie". Chociaż mnie ciągnie szczególnie do hypnotic to wolałabym coś w bardziej do przodu...i w nutach i flakonie...

Babcią nie jestem-cokolwiek to miało znaczyć, a Organze wprost uwielbiam.

Wobec tego musisz szukać i dużo testować. Na pewno na coś trafisz.

ennkaa · 2006-10-22, 17:18

No wiem , wiem Pomadko

bez urazy. Ja też ją uwielbiam ..i poison też. Ale czasem mi zawieje od jakiej "babci" tym zapachem. Nie upieram się, jak nic nie wymyślę, zasuwam po poison.

Teraz czytam o fendi...hm...interesująco aczkolwiek dziwnie. W nutach nie ma śladu wanilii i piżma a wszyscy pisza, że jest piżmowy i waniliowy...hm...dodatny do testów!

Marigold19 · 2006-10-22, 17:26

Enko, zauważyłam, że szukasz Cocona, ale jeśli on ma być takim killerem to Cię zawiodę- na pewno nie jest.

ennkaa · 2006-10-22, 17:38

Dzięki Marigold...nie cocona szukam w innych celach...zresztą co Wam będę tłumaczyć...perfumoholizm

Marigold19 · 2006-10-22, 17:42

Heheh

Rozumiem. Tych popędów nie trzeba mi tłumaczyć :P

homyk · 2006-10-23, 10:56

Cytat:

Napisane przez ennkaa

[...]

Może znowu mi coś polecicie to będę dalej poszukiwać.
Szukam czegoś naprawdę mocnego. Na wieczór, noc, chłody. Czegoś naprawdę zabójczego, wręcz wampowatego. Z dużą ilością piżma, wanilii...z jakimś pazurem. Trwałego do bólu głowy. Z ogonem na pół kilometra. No i czegoś bardziej nowoczesnego niż wspomniane. Nie znam niszowców, może tam coś jest takiego? Tylko jeśli coś takiego zaproponujecie napiszcie gdzie można kupić. Chcę kupić sobie jakąś minimalną ilość takiego zpaachu na specjalne okazje.

Może spodobałyby Ci się Lou Lou Cacharel?

**twister_male** · 2006-10-23, 16:41

Wish albo Gio... może Organza...

Wisnia · 2006-10-23, 16:53

ja wlasnie nabyłam - Trussardi Python. Nie wiem co to znaczy killer w odniesieniu do perfum ale jak szukasz czegos na noce i chlody to Python jest najlepszy

wanilia jest, pizmo chyba tez juz nie pamietam...
I zapach jest cudnownie urzejkaco cieply i slodki, miekkie o otulajacy. ogon ma a jakze...

Pythona nie wiem gdzie kupic, ja mam z truskawy. Byc moze gdzies w sephorach bedzie albo czasami trafiaja sie perelki w Rossmannie...

aha na KWC jest opis tych perfum - poczytaj..

a swoja droga jak reakcja na Hypnotic Poison?

ah sie mi przypomnialo: alchemie Rochas - trudne do kupienia, ale niezmiernie cieple, slodkie i mocne lub Le Roy Soleil S. Dali - w wersji EDP zabij moca slodkosci i goryczy.

2006-10-22, 11:30	#1
ennkaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: takie tam wsiomiasto Wiadomości: 10 170	O killerach raz jeszcze Ja wiem, że było. Nawet sama zakładałam wątek bo szukam takowego. Ale obwąchałam wszystkie , które mi wtedy polecałyście i to jednak nie to. Organza, Poison to killery i piękne. Ja szukam jednak killera nowoczesnego. Wąchałam Aliena i oczywiście znam Angela ale one mi za mało z kolei killerowate Może znowu mi coś polecicie to będę dalej poszukiwać. Szukam czegoś naprawdę mocnego. Na wieczór, noc, chłody. Czegoś naprawdę zabójczego, wręcz wampowatego. Z dużą ilością piżma, wanilii...z jakimś pazurem. Trwałego do bólu głowy. Z ogonem na pół kilometra. No i czegoś bardziej nowoczesnego niż wspomniane. Nie znam niszowców, może tam coś jest takiego? Tylko jeśli coś takiego zaproponujecie napiszcie gdzie można kupić. Chcę kupić sobie jakąś minimalną ilość takiego zpaachu na specjalne okazje. __________________ ...Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej Prosiaczka tam nie było...

2006-10-22, 12:22	#3
ennkaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: takie tam wsiomiasto Wiadomości: 10 170	Dot.: O killerach raz jeszcze dzięki! Addict baardzo lubię, ale już miałam Obsession to dziękuję raczej mam złe doświadczenia, ale właśnie...Obsession Night chyba jest coś takiego, może to? Hypnotic- i właśnie koło niego się kręcę jakoś teraz najbliżej. A o Słoniu nie pomyślałam! Nawet go nie znam chociaż jakoś propozycje Kenzo mi nie pasują, ale spróbuję Oj...teraz mnie czeka wycieczka __________________ ...Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej Prosiaczka tam nie było...

2006-10-22, 12:43	#5
ennkaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: takie tam wsiomiasto Wiadomości: 10 170	Dot.: O killerach raz jeszcze acha....to odpada w takim razie mam zapisanego Słonika coś jeszcze? __________________ ...Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej Prosiaczka tam nie było...

2006-10-22, 14:53	#6
Julie_K Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2004-11 Lokalizacja: z domu;) Wiadomości: 2 430	Dot.: O killerach raz jeszcze Ja ze swojej strony również polecam Słonika Choć dowiedziałam się od przyjaciółki, że pachnę jak lawendowe kulki na mole a tato krzywił się, że taki duszący, ja i tak dumnie go noszę. Otoczenie na pewno zwraca na niego uwagę w różny jednak sposób. __________________ 19.09.2015r.

2006-10-22, 17:18	#10
ennkaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: takie tam wsiomiasto Wiadomości: 10 170	Dot.: O killerach raz jeszcze No wiem , wiem Pomadko bez urazy. Ja też ją uwielbiam ..i poison też. Ale czasem mi zawieje od jakiej "babci" tym zapachem. Nie upieram się, jak nic nie wymyślę, zasuwam po poison. Teraz czytam o fendi...hm...interesująco aczkolwiek dziwnie. W nutach nie ma śladu wanilii i piżma a wszyscy pisza, że jest piżmowy i waniliowy...hm...dodatny do testów! __________________ ...Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej Prosiaczka tam nie było...

2006-10-22, 17:26	#11
Marigold19 🦄 Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 30 293	Dot.: O killerach raz jeszcze Enko, zauważyłam, że szukasz Cocona, ale jeśli on ma być takim killerem to Cię zawiodę- na pewno nie jest.

2006-10-22, 17:38	#12
ennkaa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-02 Lokalizacja: takie tam wsiomiasto Wiadomości: 10 170	Dot.: O killerach raz jeszcze Dzięki Marigold...nie cocona szukam w innych celach...zresztą co Wam będę tłumaczyć...perfumoholizm __________________ ...Im bardziej Puchatek zaglądał do środka, tym bardziej Prosiaczka tam nie było...

2006-10-22, 17:42	#13
Marigold19 🦄 Zarejestrowany: 2004-08 Wiadomości: 30 293	Dot.: O killerach raz jeszcze Heheh Rozumiem. Tych popędów nie trzeba mi tłumaczyć :P

2006-10-23, 16:41	#15
twister_male BAN stały Zarejestrowany: 2006-07 Lokalizacja: Inąd Wiadomości: 813	Dot.: O killerach raz jeszcze Wish albo Gio... może Organza...

2006-10-23, 16:53	#16
Wisnia Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2003-09 Lokalizacja: [SG] Wiadomości: 2 518	Dot.: O killerach raz jeszcze ja wlasnie nabyłam - Trussardi Python. Nie wiem co to znaczy killer w odniesieniu do perfum ale jak szukasz czegos na noce i chlody to Python jest najlepszy wanilia jest, pizmo chyba tez juz nie pamietam... I zapach jest cudnownie urzejkaco cieply i slodki, miekkie o otulajacy. ogon ma a jakze... Pythona nie wiem gdzie kupic, ja mam z truskawy. Byc moze gdzies w sephorach bedzie albo czasami trafiaja sie perelki w Rossmannie... aha na KWC jest opis tych perfum - poczytaj.. a swoja droga jak reakcja na Hypnotic Poison? ah sie mi przypomnialo: alchemie Rochas - trudne do kupienia, ale niezmiernie cieple, slodkie i mocne lub Le Roy Soleil S. Dali - w wersji EDP zabij moca slodkosci i goryczy.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)