Zapachy gęste, kremowe, śmietankowe...

[lalesia]

Byly juz watki o zapachach lekkich, swiewnych, wodnych, cieplych, zimnych, trawiastych, powietrznych, ozonowych, ziemnych, trupich piwnicznych, dziwacznych, fizjologicznych i wiele, wiele innych

nie napotkalam jednak u nas nigdy watku poswieconego zapachom gestym, kremowym, smietankowym, ktore mamy wrazenie, moznaby kroic nozem, smarowac jak maslo... Wydaje mi sie, ze najwyzszy czas zebrac w jednym watku wlasnie ten typ zapachowy, ktore ma tutaj na forum wiele zwolenniczek

Moimi zdecydowanymi typami sa:
- Dior Addict edp - zapach tak gesty, ze az blokuje receptory wechowe przepiekna, przepyszna won waniliowej, tlustej smietanki do kawy (takiej 36%)
- Hypnotic Poison rowniez Dior - gesty budyn smietankowo-waniliowy, taki, tkory przez pewien czas postal w lodowce i porzadnie sie scial
- Lolitka Lempicka edp - zastygajacy, ciagnacy sie karmel, taki przygotowywany przez babcie w domowej patelni ewentualnie krowka-ciagutka

mam nadzieje, ze takiego watku jeszcze nie bylo na naszym forum wymeczylam nasza wyszukiwarke, przekopalam watki, ale takiego sie nie doszukalam jesli w razie czego podobny watek juz istnial, bardzo prosze o polaczenie i z gory przepraszam za ewentualny klopot

a teraz zachecam do wypowiedzi

[twister_male]

Jak przeczytałem o tej smietankowo ści to od razu pomyslałem o Sensations od Jil Sander..... Ale Angel też się chyba łapie..

[SpanishMyszka]

Napisane przez lalesia

zachecam do wypowiedzi

Moje typy:

Addict - kremowy, śmietankowy, mleczny, puszysty i waniliowy.
Hypnotic Poison - bardzo waniliowy, gęsty.
Wish - bardzo gęsty, ciężki, prawdziwa karmelowa chmurka, którą uwielbiam
Flowerbomb - ulepnie słodki, landrynkowy.
L de Parfum - słodkie, tłuste ciastko waniliowe z cynamonem.
The One - gęsty, słodki budyń.
For Her - gęsty, ciężki i maślany.

[kasiahan]

Napisane przez twister_male

Jak przeczytałem o tej smietankowo ści to od razu pomyslałem o Sensations od Jil Sander..... Ale Angel też się chyba łapie..

O wlasnie ,Sensations jest mocno smietankowy
Przychodzi mi na mysl jeszcze L'Instant, tylko jego pokroic to nie da rady, jest jednoczesnie waniliowo smietankowy, ale jednak przestrzenny, lekki a jednak ciezki

Ogolnie pasuja mi tutaj wszystkie, ktore maja duzo wanilli, czyli wlasnie Addict, Hypnotic Poison, Lolitki

[rachela]

Jak zobaczyłam tytuł wątku, od razu przed oczami stanął mi L'Instant Guerlain
Lolita jest na mnie zbyt śliwkowo-wiśniowa, śmietanka jest gdzieś na dalekim planie. Ale Sun Moon Stars, Heliotrope Etro... Jak najbardziej.

[secco]

Potwierdzam opinie - L'Instant,Sensations i Addict to także wg mnie zapachy kremowe,śmietankowe.Addic t to oczywiście najbardziej gęsty z nich-duża dawka wanilii robi swoje.Z lżejszych,takich bardziej mlecznych zapachów dorzuciłabym jeszcze Le Feu Light

[burn-it-up]

Dla mnie gęste,kremowe i treściwe są:Addict(Addoct to wręcz syrop),Noa(pudrowo kremowa,ciężka),Pink Sugar(bita śmietana i wata cukrowa),Far Away Avonu,Lolitki może z wyjątkiem L bo ona jest badziej zwiewna przez odrobinę soli,Pure Poison(to taka kremowość jak krem Nivea ale też i drapieżna),Fantasy Britney Spears można by też dorzucić do tej grupy Amour,mimo że to raczej łagodny zapach.

[Doridee]

Podpisuje się pod podanymi typami a od siebie dorzucam jeszcze Theoremę - słodka kremowa śmietanka w tle

[rachela]

Napisane przez burn-it-up

można by też dorzucić do tej grupy Amour,mimo że to raczej łagodny zapach.

O właśnie, wiedziałam, że o czymś zapomnę. Na mnie to jest prawdziwie waniliowy ulep Tak ciepły, że wąchając od razu wyobrażam sobie miękki, kremowy sweter... bezpieczny, otulający, usypiający.

[Harrods]

Niesamowite, jak różnie odbieramy zapachy. Nigdy w tej kategorii nie wymieniłabym L'Instant de Guerlain . Ja odbieram te perfumy jako 100% przeciwieństwo tego co jest w tytule, jako lekkie, przejrzyste, musujące... nigdy jako gęste, kremowe...

Dla mnie przedstawicielami zapachów gęstych, kremowych, śmietankowych... są Flower by Kenzo, Kenzo Amour, Angel, Flowerbomb.

[kropka75]

Zapachów gęstych to bym parę znalazła w grupie tych, które znam, ale śmietankowy, kremowy w pełnym znaczeniu tego słowa znam jeden - bez wątpienia taki jest Addict.

Żaden inny z ww. tak mnie się nie kojarzy.
Najbardziej dziwią mnie: L'instant - owszem waniliowy, ale zdecydowanie ani gęsty ani kremowy; Amour - śmietankowy, mleczny, budyniowy, ale też nie gęsty; Lolita - dla mnie zero śmietanki Sensations - mleczny, ale też nie gęsty i nie kremowy; Pure Poison - zupełnie inna kategoria; A Angel, Flower Kenzo i Flowerbomb to mnie już zszokowały...
W sumie - co człowiek to skojarzenie.

[Kasiulka22]

Moim zdaniem do tej kategorii zapachów doskonale pasuje Le Parfum Flower by Kenzo, piękny, gesty, otulający, śmietankowo migdałowy, mocno pudrowy. Naprawdę wspaniały, przyjazny, pluszowy Takim zapachem jest również Aquolina Pink Sugar, którą wcześniej wymieniła Burn Zapach kleistego, ciepłego karmelu, oblepiającej palce waty cukrowej, odurzający swoją upojną słodkością.

[joasiak1]

Mnie z takim opisem najbardziej kojarzy się Theorema i Femme de Mont Blanc.
Oba są delikatne, śmietankowe i pozbawione ostrości, które wg mnie ową łagodność i śmietankowość zabijają - jak Angel czy Lolita, które już padały w tym wątku.

[agaa13]

Napisane przez joasiak1

Mnie z takim opisem najbardziej kojarzy się Theorema i Femme de Mont Blanc.
Oba są delikatne, śmietankowe i pozbawione ostrości, które wg mnie ową łagodność i śmietankowość zabijają - jak Angel czy Lolita, które już padały w tym wątku.

Napisane przez kropka75

Zapachów gęstych to bym parę znalazła w grupie tych, które znam, ale śmietankowy, kremowy w pełnym znaczeniu tego słowa znam jeden - bez wątpienia taki jest Addict.

. zgadzam się .

[gosiunia22]

Od razu pomyślałam o Hypnotic Poison i Kenzo Amour (które moim zdaniem niewiele sie różnią...) oraz o Lacoste pour Femme.

[lalesia]

O, widze, ze watek cieszy sie calkiem niezlym powodzeniem cieszy mnie to

czyli generalnie mam podobne odczucia jak wiekszosc z Was nie jest ze mna az tak zle, bo juz myslalam, ze wariuje doszukujac sie w perfumach "kremowosci" i "gestosci"

faktycznie, Kenzo Amour jest bardzo gesciuchowaty, smietankowaty i przepyszny ale chyba nie moglabym nim pachniec, za bardzo kojarzy mi sie z jedzeniem (co o dziwo nie przeszkadza mi w przypadku Hypnotic, Lolitki i Addicta )

L'instant rowniez mnie zaskoczyl, poniewaz ja odbieram go jako syrop malinowy posypany cukrem pudrem tez przepyszny, ale raczej owocowy, soczysty, a nie kremowy...

Wish jest dla mojego nosa ulepkowaty, ale nie gesty odbieram go jako 100% cukru w cukrze rowniez nie moglabym go nosic...

To, ze perfumy sa slodkie wg mnie wcale nie swiadczy o fakcie, ze musza byc geste i "puszyste", jak to ktoras z Was cudownie odreslila najlepszym przykladem jest Miss Dior Cherie, ktory slodki jest bez dwoch zdan, ale gesty na pewno nie

niesmialo zapraszam do dalszych wypowiedzi

[E]

Oprócz kilku propozycji, które już padły, dodałabym Belle de Minuit i Chocolovers - chociaż może nie są śmiatankowe, lecz tylko gęste i kremowe

Coudray Vanille et Coco - kokosowo-waniliowa pychota Ogromnie żałuję, że tylko ten smakowity początek mi się podoba

[kizia mizia]

Napisane przez rachela

Jak zobaczyłam tytuł wątku, od razu przed oczami stanął mi L'Instant Guerlain
Lolita jest na mnie zbyt śliwkowo-wiśniowa, śmietanka jest gdzieś na dalekim planie. Ale Sun Moon Stars, Heliotrope Etro... Jak najbardziej.

Dla mnie sun moon and stars to kwiatowy dusiciel

[poissonivy]

Lolitka
Pure Poison
Addict

[afternoon]

Bez wątpienia INSIDE Trussardi - gęsty, śmietankowy krem, wręzc namacalny, bardzo aksamitny. Co do LOLITY to według mnie jest słodka ( cudowna!) , ale tej "kremoeości w niej nie wyczuwam. Pzrychodzi mi jeszzce na myśl SENSATIONS, taki właśnie mleczny krem i ADDICT- śmietanka waniliowa, ale podszyta czymś zielonym.

[ROZ-ter-KA]

Kenzo Amour, L'Instant, Sensations
i jeszczeShinny Creation , na mnie są gęste , kremowe , aksamitne chocziaż nie bardzo mleczne.

[lalesia]

Napisane przez afternoon

Bez wątpienia INSIDE Trussardi - gęsty, śmietankowy krem, wręzc namacalny, bardzo aksamitny. Co do LOLITY to według mnie jest słodka ( cudowna!) , ale tej "kremoeości w niej nie wyczuwam. Pzrychodzi mi jeszzce na myśl SENSATIONS, taki właśnie mleczny krem i ADDICT- śmietanka waniliowa, ale podszyta czymś zielonym.

Zafascynowal mnie Twoi opis Inside Trussardi, chyba bede musiala przy najblizszej okazji przewachac do przewachania ustawiam rowniez Theoreme bedzie wachanie, bedzie... ale na razie JEST sesja i chyba bedzie trzeba to troche odsunac w czasie

[Babygia]

Wszystkie(no 98 %) zapachy Comptoir de sud pacifique,Laury Mercier Eau gormande-wszystkie,Addict-popieram,Arden Prvocation Interlude-karmel,smietana,mus z bialej czakolady,cudowny,kilka zapachoe z Bath and Body Works-Creme Brulee,Apple Torta.
Tojest na razie wszystko,co mi wpadlo go glowy,jest jeszcze wiecej.
Ach-jeszcze wpadl mi do glowy jeden-nowy Momt Blanc-Femme de Mont Blanc-miekki cieply,otulajacy.

[Córka D'artagnana]

Jeszcze nikt nie wymienił,a może przeoczyłam,... że takim zapachem jest Samsara Guerlain, kremowa śmietanka orzechowa,pychota,od czasu do czasu

[lalesia]

Napisane przez Córka D'artagnana

Jeszcze nikt nie wymienił,a może przeoczyłam,... że takim zapachem jest Samsara Guerlain, kremowa śmietanka orzechowa,pychota,od czasu do czasu

no i kolejny raz nabralam ochoty na Samsare, mimo, ze jeszcze nigdy nie bylo mi dane jej poznac chyba najwyzszy czas to zmienic czyzby kolejny strzal w ciemno sie szykowal mozesz mi powiedziec, czy nie jest to zapach orientalnie ostry (jesli wiesz o co mi chodzi), taki w starym stylu, jak np Opium?

[Myszołapka]

Napisane przez afternoon

Bez wątpienia INSIDE Trussardi - gęsty, śmietankowy krem, wręzc namacalny, bardzo aksamitny. (...)Pzrychodzi mi jeszzce na myśl SENSATIONS, taki właśnie mleczny krem (...)

Zgadzam się w pełni zwłaszcza z Inside który dla mnie ma wręcz strukturę gęstej, kremowej słodkiej śmietany Ah ta wyobraźnia

[Córka D'artagnana]

Napisane przez lalesia

no i kolejny raz nabralam ochoty na Samsare, mimo, ze jeszcze nigdy nie bylo mi dane jej poznac chyba najwyzszy czas to zmienic czyzby kolejny strzal w ciemno sie szykowal mozesz mi powiedziec, czy nie jest to zapach orientalnie ostry (jesli wiesz o co mi chodzi), taki w starym stylu, jak np Opium?

Opium i Samsara to perfumy orientalne,ale zupełnie różne,Opium są korzenne,przypominaja mi napój,mój ulubiony,coca colę i cytrusy,a Samsara tak jak już napisałam,ciepła,balsamic zna,otulająca, orzechowa śmietanka,smaczna i bardzo trwała(drzewo sandałowe).Jednak wolę Opium,bo są zmienne,"wibrują",niepoko ją a Samsara jest dla mnie zbyt monotonna,statyczna,jedno stajna i na pewno nie "w starym stylu".Jednak radziłabym Ci Lalesiu wypróbowac na włanej skórze,moja lubią i ludzie pytaja czym tak ładnie pachnę,muszę jednak mieć odpowiedni nastrój,żeby je nosić,są takie dostojne i słodkie.Wolę więcej "pieprzu"

[d'ou vient le vent]

Dorzucam Trouble Boucherona... lekko mnie zemdlilo. Vanilla Musk Coty (tak jak kiedys Vanilla Fields...) noi Ralph Lauren Hot.

Nat

[lalesia]

Napisane przez Córka D'artagnana

Opium i Samsara to perfumy orientalne,ale zupełnie różne,Opium są korzenne,przypominaja mi napój,mój ulubiony,coca colę i cytrusy,a Samsara tak jak już napisałam,ciepła,balsamic zna,otulająca, orzechowa śmietanka,smaczna i bardzo trwała(drzewo sandałowe).Jednak wolę Opium,bo są zmienne,"wibrują",niepoko ją a Samsara jest dla mnie zbyt monotonna,statyczna,jedno stajna i na pewno nie "w starym stylu".Jednak radziłabym Ci Lalesiu wypróbowac na włanej skórze,moja lubią i ludzie pytaja czym tak ładnie pachnę,muszę jednak mieć odpowiedni nastrój,żeby je nosić,są takie dostojne i słodkie.Wolę więcej "pieprzu"

Dziekuje za tak szczegolowy opis na pewno wyprobuje

Napisane przez d'ou vient le vent

Dorzucam Trouble Boucherona... lekko mnie zemdlilo. Vanilla Musk Coty (tak jak kiedys Vanilla Fields...) noi Ralph Lauren Hot.

Nat

Wachalam dzisiaj i po poczatkowym odrzuceniu pieknie sie rozwinal teraz w zasadzie czuc tylko moja ulubiona, koncowa nute Addict polaczona ze swiezoscia slodkiem pomaraczki

[opolanka]

Napisane przez Doridee

Podpisuje się pod podanymi typami a od siebie dorzucam jeszcze Theoremę - słodka kremowa śmietanka w tle

Na mnie zaś jest wybitnie gorzka.. i pachnie palonym drewnem i kościelnym kadzidełkiem...