podrażnienie Benzacne żel

[Ninah]

prosze poratujcie mnie kochane wizażanki,bo to co się dzieje z moją twarzą ,to jakiaś masakra [img]icons/icon9.gif[/img] zaczne od początku.pani w aptece na wypryski na dekoldzie poleciła mi maść Benzacne(mam tam tłustą skóre),stosowałam ją codziennie wieczorem od może dwóch tygodni,a ranoi naskóre kładłam żelową maseczke dotlenijąco-nawilżającą Oceanica.po raz pierwszy mogłam pochwalić się dekoldem,zero wyprysków itd.zachęcona tymi pozytywnymi rezultatami posmarowłam maścią kilka razy strefe T na twarzy(mam tam mnóstwo zaskórników i grudek)...też stan skóry wyrażnie się poprawił...do czasu...tzn.do wczoraj...skóra zaczeła mnie niemiłosiernie szczypać i piec...a rano obudziłam się czerwona jak burak ,a na dekoldzie dostałam wysypki...teraz twarz mam spuchnięta,czerwona(jakby m się poparzyła na solarium),to samo na dekoldzie i strasznie mnie swędzi: [img]icons/icon9.gif[/img] zaraz ktoś na mnie fuknie,że maść jest za mocna i po co tak szalałam...wiem,wiem,dzis iaj mi to powiedziano w innej aptece...teraz ratuje się Kamagelem(rumiankowa maść na uczulenie),ale to nic nie daje,pije też wapno i dalej lipa...co mam zrobić...dzisiaj poszłam na studia,ale jutro chyba sobie daruje,bo wyglądam koszmarnie [img]icons/icon9.gif[/img]...wiem to napewno,że to od Benzecne,ale może to uczulenie na coś innego..jak myślicie?

[Ninah]

matko cała noc nie spalam [img]icons/icon9.gif[/img] tak mnie to swędzialo i zarazem piekło.twarz mnie paliła i była strasznie czerwona...wszędzie mam taką kaszke...teraz twarz strasznie mi napuchła,dalej swędzi...do dermatologa pojde dopiero jutro...ale modle się,żeby to zniknęło,bo dzisiaj nie poszłam na studia...buuuu...

Dlaczego czekasz do jutra? Idz do pierwszej z brzegu kliniki z dermatologiem, czekanie nic tu nie pomoze! [img]icons/icon7.gif[/img]

[Ninah]

kochany złośliwcu dzięki za troske [img]icons/icon10.gif[/img] ale naprawde z przyczyn odemnie niezaleznych do dermatologa będe mogła pójść dopiero jutro [img]icons/icon9.gif[/img] ide do prywatnego,bo do państwowego będe musiała czekać dwa tygodnie...a to chyba ciut za długo [img]icons/icon12.gif[/img] pozdrawiam.

[Ninah]

z tego co widze nie tylko ja mam taki problem [img]icons/icon9.gif[/img]

Temat: Re: cera sucha z trądzikiem
Przez: ola [guest] Kiedy: 2002-01-03 17:30
Dobrze zrobiłaś,że odstawiłaś preparat benzacne.Ja też go używałam na początku sprawiał cuda,lecz po pewnym czasie dostałam tak potwornego uczulenia,że zostałam zmuszona pójść do dermatologa,który przepisał mi Zineryt.żwalczył on moje uczulenie i tradzik,lecz pozostały jeszcze drobne ślady,które nie chcą zejść.Doradzam ci spróbować toniku aloesowego,który nawilża skórę,likwiduje podrażnienia i zwalcza trądzik.Życzę powodzenia.Podobno aloes jest bardzo dobry na problemy trądzikowe.

może tez kupie Zineryt,ale najpierw zobaczymy co dermatolog mi powie...

[ewciao]

Piszę po raz pierwszy i na wstępie natrafiłam na taki problem. Ja osobiscie gorąco Ci doradzam odstawienie wszelkich cudnych toników, masci i innych cudów a skorzystanie z naświetleń lampą bioptron Zepter-a. W każdym dobrym gabinecie kosmetycznym takie urządzenie jest, jeśli nie ma, to nie jest to dobry gabinet. Miałam plamy (przebarwienia skory) teraz ma cere jak pupcia niemowlecia. Chodzac na naswietlania widziałam różne przypadki i dziewczyny z pomocą tej lampy uporały sie ze swoimi problemami cery. Wczoraj będąc w tym gabineci widziałam dziewczynę, która miała "sitko" na twarzy i sama po 5 seansach z lampą nie pozaje swojej twarzy, ktora się poprawiła o 50% a to poczatek.Jeszcze ok.7 naświetleń i będzie chodziła z głową zadartą do nieba!!!!!!!! Jeden seans w tym gabinecie to koszt 3zł. Pozdrawiam i życzę wytrwałości
Ninah napisał(a):
> z tego co widze nie tylko ja mam taki problem [img]icons/icon9.gif[/img]
>
> Temat: Re: cera sucha z trądzikiem
> Przez: ola [guest] Kiedy: 2002-01-03 17:30
> Dobrze zrobiłaś,że odstawiłaś preparat benzacne.Ja też go używałam na początku sprawiał cuda,lecz po pewnym czasie dostałam tak potwornego uczulenia,że zostałam zmuszona pójść do dermatologa,który przepisał mi Zineryt.żwalczył on moje uczulenie i tradzik,lecz pozostały jeszcze drobne ślady,które nie chcą zejść.Doradzam ci spróbować toniku aloesowego,który nawilża skórę,likwiduje podrażnienia i zwalcza trądzik.Życzę powodzenia.Podobno aloes jest bardzo dobry na problemy trądzikowe.
>
> może tez kupie Zineryt,ale najpierw zobaczymy co dermatolog mi powie...

Ninah napisał(a):
> z tego co widze nie tylko ja mam taki problem [img]icons/icon9.gif[/img]
>
> Temat: Re: cera sucha z trądzikiem
> Przez: ola [guest] Kiedy: 2002-01-03 17:30
> Dobrze zrobiłaś,że odstawiłaś preparat benzacne.Ja też go używałam na początku sprawiał cuda,lecz po pewnym czasie dostałam tak potwornego uczulenia,że zostałam zmuszona pójść do dermatologa,który przepisał mi Zineryt.żwalczył on moje uczulenie i tradzik,lecz pozostały jeszcze drobne ślady,które nie chcą zejść.Doradzam ci spróbować toniku aloesowego,który nawilża skórę,likwiduje podrażnienia i zwalcza trądzik.Życzę powodzenia.Podobno aloes jest bardzo dobry na problemy trądzikowe.
>
> może tez kupie Zineryt,ale najpierw zobaczymy co dermatolog mi powie...

[Ninah]

efciu dziekuje za odpowiedz [img]icons/icon40.gif[/img] a może znalazłabyś chwilke i coś więcej o tym napisała...słyszałam o naswietlaniu róznego rodzaju lampami,ale nie wiedziałam,że to takie cuda robi [img]icons/icon7.gif[/img] dokładnie jakie są wskazania??każde problemy z cera czy tylko przebarwienia? a może jesteś z okolic Gdańska i mi zdradzisz,gdzie chodzisz na takie zabiegi?

i witamy na forum [img]icons/icon20.gif[/img]

a ja mam ode tego mojego uczulenia gorączke,sorry ze sie tak żale,ale wszystko się wali [img]icons/icon9.gif[/img]

[MoniaK]

Nie przejmuj się tak bardzo, choć z tego co piszesz wynika że naprawdę nieźle cię uczuliła ta maść. Jestem z tobą i trzymam kciuki aby szybko wyleczył cię ten dermatolog (bo wizyta u niego to na dzień dzisiejszy jedyny ratunek). Wiesz co, przeraziłaś mnie swoim postem, a to dlatego że używam benzacne od ok dwóch lat. Oczywiście nie stosuję jej codziennie tylko miejscowo i w razie potrzeby, a z tego co się zorientowałam z twojego posta wynika że stosowałas to jak krem. To jest za mocna maść żeby smarować całą powierzchnię skóry (jeśli się mylę to mnie upomnij). Ja też mam tłustą skórę i do tej pory nie miałam choćby najmniejszego zaczerwienienia. Mi na dekold pomaga delikatny piling i tonik, a na wypryski maść antybakteryjna jeżeli coś się pojawi. Stosuję benzacne i mam nadzieje że nie będę miała takich niespodzianek. Jestem z tobą, napisz co powiedział lekarz bo niepokoje się tym i nie wiem czy przestać stosować tą maść.

[ewciao]

Dziekuje za powitanie w kolorze zielonym, to moj ulubiony!!! Ta lampa naprawde dla mnie zdziałała cuda i chcę aby Tobie też tak pomogła. W tej chwili na jej temat wiem tylko tyle, że jest stosowana do leczenia zewnętrznego jak również wewnętrznego tzn. leczy nawet bóle migrenowe (męża wspomnianej kosmetyczki) i bóle kręgosłupa. Od strony technicznej nie mam żadnych informacji, ale postaram sie załatwić jakšœ ulotkę na ten temat i oczywiœcie podzielę się tymi informacjami z Tobš, natychmiast. Pytałaœ mnie czy jestem z Gdańska lub okolic. Otóż jestem z drugiego końca Polski - Olkusza woj. małopolskie. Szczerze i goršco zachecam Cie do poszukania jakiegoœ gabinetu z takš lampš i skorzystania z niej, możesz spróbować np. w prywatnym gabinecie dermatolog.,naprawde warto!!! Z kupowaniem różnych specyfików się wstrzymaj, bo sama się przekonałaœ jakš wiedzę majš panie farmaceutki!!! Życzę pięknej buzi i szerokiego uœmiechu na niej!!! Jeœli coœ sie zmieni - oczywiœcie na lepsze, daj znać. Pozdrawiam...

[Beata]

Odnosnie lampy Zeptera to chciałabym tylko powiedziec ,że nie można traktować tego aparatu jak leku na wszelkie problemy skórne. Lampa Bioptron służy do wspomagania zabiegów kosmetycznych oraz leczniczych ,ale nie zastąpi leczenia dermatologicznego.Stosowa nie tej lampy wymaga systematyczności i wielokrotnych naświetlań.Może to być jeden z elementów leczenia ale nie sposób na wszelkie problemy ze skórą.

[Ninah]

dzięki dziewczyny za słowa otuchy [img]icons/icon40.gif[/img]
dzisiaj już jest znacznie lepiej [img]icons/icon7.gif[/img] tzn.nie mam już tak czerwonej skóry,jest tylko jeszcze troche spuchnięta...sorry,że tak spanikowałam,ale nigdy czegoś podobnego nie miałam.

słonko ja nie do końca stosowałam Benzacne jak krem...punktowo też nie...smarowałam te miejsca gdzie miałam jakieś pryszcze itd.to były małe powierzchnie na dekoldzie,a na twarzy posmarowałam tylko nos i brode...a zaczerwienienie miałam na całej twarzy i aż do połowy szyji,a przecież taka szalona nie jestem żeby smarować szyje tą maścia! mi się wydaje,ze może to być związane z tym,że rano zle zmywałam tą maść i tak jakby podczas mycia ta maść przedostawała się na inne partie skóry...nie wiem,dziwne to wszystko było...

a Tobie ewciu dziękuje za informacje...powiadasz pupcia niemowlaka [img]icons/icon12.gif[/img] zobacze tutaj u nas ,kto się tym zajmuje i może się skusze.

[MoniaK]

Ninko ciesze się bardzo że już lepiej z twoją skórą. Rzeczywiście dziwne to wszystko. Ja stosuję punktowo i boje się teraz żebym pewnego dnia nie obudziła się z twarzą jak burak, bo jak mówisz też stosowałaś punktowo. Co powiedział ci lekarz, jakie lekarstwa ci zalecił? jeśli możesz to napisz, jestem ciekawa co wywołało taką reakcję. Pozdrawiam.

[Ninah]

u lekarz jeszcze nie byłam,przyjmuje do 19...ale w sumie sama nie wiem czy jest sens iść do niego,bo z moja twrza i dekoldem juz jest całkiem dobrze,tylko mam lekko spuchnietą twarz,ale tak to juz nic nie widać...jak problem sie powtórzy(oby nie),to sie wtedy wybiore.słonko nie bój sie Benzacne,jak Ci słuzył p0rzez 2 lata,to nic złego nie moze się stać...pamiętaj tylko na wszelki wypadek,dobrze ta maśc zmywaj.pozdrawiam [img]icons/icon40.gif[/img]

[Pola1]

Posłuchajcie!!!!!!!!!!!11 1Od pewnego czasu,zaledwie dwóch dni stosowałam maść BENZACNE.Ta maść jest super!!!!!Wysusza zaskórniki i krostki które wprawiają nas w rożne kompleksy.Jak nałożyłam już tą maść na skórę ,po pewnym czasie na mojej skórze pojawiłła się duża plam czerwona,Moja skóra była gorąca,pulsacyjna.

Na to jest moim zdaniem tylko jedna rada.Nie trzeba iść do żadnego germatologa,wystarczy namoczyć wacik lodowatą wodą i trzy razy przwmywąc leciutko twarz!!!!!1Bynajmniej mnie to pomogło!!!!!!!Uwierz cię mi !!TYlko nie trzejcie twarzy,deelllikaattnnieee e,>>MM<MMM jak coś to 8919528

[kami828]

A czy któraś z Was przed zastosowaniem tej maści przeczytała ulotke informacyjną?Bo mam wrażenie że nie.W ulotce wyraźnie pisze że na początku stosowania tej maści może wystąpić zaczerwienienie i świąd,to jest naturalna reakcja na skóre po zastosowaniu tej maści i nie należy z tym nic robić bo samo zejdzie.Stosuje tą maść już chyba od dwóch lat z przerwami zawsze po dłuższej przerwie mam troche zaczerwienioną skóre i swędzi.Pozatym na początek polecam maść 5 % jest lżejsza,potem 10 % i smarujcie ją punktowo!nie jak krem!I nie przesadzajcie z ilością bo bardzo wysusza,należy robić przerwy w stosowaniu,ja długich przerw nie robie bo po 2-3 tygodniach lub mniej wyglądam jak "startrek" (mam pełno nowych syfków zwłaszcza przed okresem). Maść jest skuteczna i warta polecenia pod warunkiem że jest dobrze stosowana.

[raczejnieinaczej]

dokładnie, chyba nie czytacie.
jest wyraznie napisane.
ja tez sotsowalam i dalej stosuje benzacne. mimo ze przechodzilam przez straszna alergie, schodzenie i pieczenie skory przez prawie tydzien bylam spuchnieta i czerwona! ja uzywalam na twarz ALANTAN Plus.dałam rade , nie ma co sie poddawać. teraz po 2 miesiacu stosowania nie mam juz prawie zadnej krostki.sporadycznie jedna lub dwie. no i zawsze staralam sie uzywac go punktowo ,zwlaszcza po alergii.
pooZdraaawiam ;*

[kasiek939]

Ja przeczytałam b. dokładnie ulotkę. I dostałam tego samego na całej twarzy, a stosowałam punktowo!! To okropnie boli właśnie wybieram się z tym do lekarza ogólnego bo dermatolog dopiero w czwartek przyjmuje a jutro mam bierzmowanie ;/ jak ja pójde z taką twarzą gdziekolwiek

A no i jeszcze byłam wczoraj w aptece i dali mi : Maść nagietkowa, Alertec WZF oraz hydrocortizon i nic nie pomogło. Po tym Alertecu chciało mi sie tylko spać.

[lenkag]

NIGDY WIĘCEJ TEGO G*WNA!

Stosowałam zgodnie z ulotką, punktowo- (na prawdę mam minimum wyprysków i teraz to nawet nie chcę pisać jaki mam żal sama do siebie, że przedobrzyłam) na kilka "syfków" na brodzie, nosku i na policzkach...EFEKT------> opuchnięta połowa buzi, czerwone żrąco-piekące placki wypełnione jakimiś grudkami z płynem surowiczym!!!! Twarz nie do pokazania nikomu :P

Lekarz w poz podał mi zastrzyk dożylny z hydrokoryzonu i po nim (po 24h) opuchlizna zeszła, ale czerwień pozostała.
Dermatolog (prywatny oczywiście, no bo gdzież by się dostać do normalnego ) przepisał mi maści łagodzące w tym polecił alantan no i czekać czekać czekać aż odpuści.

Odpuściło po 3 dniach- rumień się złagodził, ale nadal jest- a minął już tydzień.

To, że benzacne nie uczuli od razu to normalne- mnie uczulił po 3 posmarowaniu.
Dermatolog powiedziała, że nastepnym razem jakbym zastosowała, to podrażnienie wróci ze zwiększoną siłą.

Przestrzegam i pozdrawiam,

[rashette]

również nigdy wiecej nie zastosuję benzacne. Moja twarz była w złym stanie, wiec mama kupiła mi benzacne myśląc, że lek z apteki mi pomoże - ja tez tak pomyślałam. 3-4 dni a w miejscach gdzie go stosowałam pojawiło mi się bardzo dużo takich jakby guli, guzków! Stosowałam go jakieś 3 tygodnie temu a guzki nadal są, troche mniejsze ale są mimo odstawienia benzacne.

[monika030]

jeżeli była ona 10 procentowa to się poparzyłaś, tak jak moja mama kiedyś. a jeżeli tylko 5 to masz mega wrażliwą skóre :/

[Nelly1]

Napisane przez monika030

jeżeli była ona 10 procentowa to się poparzyłaś, tak jak moja mama kiedyś. a jeżeli tylko 5 to masz mega wrażliwą skóre :/

no niestety ja też mam mega wrażliwą skórę (co mnie też bardzo irytuje) i po stosowaniu zarówno kwasu azelainowego jaki i benzacne dostałam uczulenia