|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
|
Narzędzia |
2007-03-04, 00:28 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 29
|
Ciezko mi... tylko pytanie czy jest powod?
Mam problem.. chyba wyimaginowany,ale ciezko mi ostatnio. Otoz moj chlopak studiuje i wlasnie dodatkowo znalazl sobie prace. Ja jestem na nizszym roku wiec z powodu wielu zajec nie moge sobie pozwolic na zadna prace. I tu jest moj problem. Ja nie wiem ale chyba jetsem nienormalna.. odkad ma prace ( a chodzi tam tylko na kilka godzin dziennie,albo i czasem wcale, i reszte robi w domu. nie wiem co mi jest) klocimy sie. Przeze mnie;( nie wiem czy jestem zazdrosna czy o co mi chodzi.. w pracy nie ma dziewczyn a ja jestem zla, ze w ogole ma ta prace. jest mi ciagle smutno. sadze ze mu zazdroszcze ale nie umiem sprecyzowac tego nawet.. chyba mu zazdroszcze ze mu ciagle swietnie we wszystkim idzie na studiach ma srednia 5.0!! znalazl swietna prace.. a ja? jakos sobie daje na studiach rade,ale o takiej sredniej moge sobie pomarzyc.. ciagle sie wszyztkim martwie i marudze czuje sie jakbym byla w jego cieniu, ciagle wszyscy go chwala a ja zamiast sie cieszyc z jego sukcesow to wrecz przeciwnie.. on jest zaowolony,okazuje mi bardzo milosc a ja jakby sie odsuwam..ostatnio sie ciagle klocimy,nawet mysle idiotka o rozstaniu. to chyba nie jest normalne a nawet na pewno.. co ja mam Dziewczynki zrobic?
|
2007-03-04, 00:51 | #2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: gdzieś na wschód
Wiadomości: 543
|
Dot.: Ciezko mi... tylko pytanie czy jest powod?
Nie rozumiem w ogóle o co Ci chodzi, zamiast być szczęśliwa, że jest zaradny, pracowity, zdolny. Wiesz ile jest na świecie leniów patentowanych, którym za przeproszeniem dupy nie chce się ruszyć bo są leniwi i wolą być na utrzymaniu mamusi?? Przecież teraz jest ciężko o jakąś pracę a jednak Twój chłopak postarał się i znalazł coś dla siebie. Wiesz ile jest idiotów którzy nie radzą sobie na studiach i wylatują bo się nie chce im chodź trochę przyłożyć do nauki.
Powinnaś go docenić, a nawet patrząc przyszłościowo, facet powinien potrafić zadbać i utrzymać rodzinę - już masz dowód, że w przyszłości będzie mógł się zatroszczyć o Ciebie i nie będzie czekał aż przyniesiesz do domu zarobione pieniądze. Może wolałabyś mieć u boku takiego idiotycznego lenia któremu się nic nie chce? No cóż, ale siebie może byś dowartościował. Ja mam faceta, który jest o wiele mądrzejszy i zdolniejszy ode mnie, ale nie robię z tego tragedii. Jestem z niego dumne, że mimo braku czasu na naukę, miał świetne oceny, teraz będzie bronił pracę magisterską i będę za niego trzymała kciuki ze wszystkich sił. Ma pracę, dobrze w niej zarabia. A ja? hmmm..nie pracuje, ale to jest wynikiem braku czasu. Studiuję, ale na dobre oceny muszę ciężko zapracować, bo nie jestem super zdolna. |
2007-03-04, 09:45 | #3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 1 866
|
Dot.: Ciezko mi... tylko pytanie czy jest powod?
Mam wrazenie, ze nie traktujesz swojego faceta jak partnera. Jest Twoim konkurentem i czujesz sie zazdrosna o jeg sukcesy. Zwiazek to nie zawody sportowe ani wyscigi, pt: Kto lepszy, zaradniejszy, inteligentniejszy. Czy bedac z partnerem, ktory bylby mniej inteligentny, zaradny od Ciebie podbudowalabys swoje poczucie wartosci? (paradoks, teraz powinnas byc dumna, ze taki wspanialy mezczyzna Cie kocha) Zamiast byc zazdrosna o uwage, ktora ludzie skupiaja na nim w podziwie za to, co osiagnal, postaraj sie osiagnac sowje wlasne sukcesy w swoich wlasnych dziedzinach.
|
2007-03-04, 10:16 | #4 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Ciezko mi... tylko pytanie czy jest powod?
Cytat:
czy Twój chłopak powinien być gorszy od Ciebie? czy wtedy byłabyś zadowolona, gdyby zycie postawiło Ci na drodze niedojdę, który byłby na Twoim utrzymaniu, bez wykształcenia? wtedy byłoby lepiej i nie musiałabyś się z nim kłócić, tak? wiesz, zazdrość to jest okropna cecha. i jeśli zależy Ci na tym związku, to musisz z nią walczyć. tylko tyle możesz zrobić. albo zwlaczyć zazdrość i przestać traktować partnera jako obiekt, z którym rywalizujesz..albo się z nim rozstać i poszukać tłumoka, który będzie odpowiadał Ci, bo będziesz czuła się przy nim lepsza
__________________
Dyskretnej troski trzeba mi.. |
|
2007-03-04, 11:17 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: ok. Bydgoszczy
Wiadomości: 5 520
|
Dot.: Ciezko mi... tylko pytanie czy jest powod?
Chyba pora wydorośleć
__________________
Moim ulubionym sprzętem kuchennym jest laptop ... Kobieta zmienną jest...moje hobby http://www.zapiskiroztrzepane.pl/ Awatar - made by Momo
|
2007-03-04, 11:19 | #6 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 863
|
Dot.: Ciezko mi... tylko pytanie czy jest powod?
kochana ciesz sie z tego co masz a nie wynajduj na sile problemow. ma chlopak studia, prace, kocha cie. czego chciec wiecej?
|
2007-03-04, 11:55 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-04
Wiadomości: 5 278
|
Dot.: Ciezko mi... tylko pytanie czy jest powod?
Coś wątpię, żeby to była czysta zazdrość.
Masz cokolwiek poza studiami? Grono zgranych znajomych, przyjaciół, kółko teatralne - cokolwiek? Czy twoje życie to teżet- studia - dom? Myśle, że to nie chodzi o bogate w sukcesy życie teżeta, tylko ubogie w radość twoje życie.
__________________
|
2007-03-04, 12:07 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: WAW
Wiadomości: 3 663
|
Dot.: Ciezko mi... tylko pytanie czy jest powod?
Postaraj się walczyć z zazdrością. Szczególnie do tak bliskiej Ci osoby... I znajdź sobie jakieś hobby.
|
2007-03-04, 12:08 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 232
|
Dot.: Ciezko mi... tylko pytanie czy jest powod?
Problem tkwi w Tobie. niestety z tego co piszesz nie kochasz Siebie. Musisz najpierw zaakceptować to jaką jesteś. Nikt nie jest idealny. Na pewno znajdziesz coś w czym jesteś dobra. Mówię to na swoim przykładzie bo kiedyś też miałam wielki żal do losu o wszystko. O to że nie mogę znaleźć pracy, siedzę w domu i tylko piorę, sprzątam, wychowuję dzieci. Po prostu kura domowa. A mój mąż rozwija się zawodowo, wszystko mu wychodzi czego się podejmie. Ale jak widzę uśmiech moich dzieci, mogę z nimi być w każdej chwili, mogą zjeść dobre ciacho na podwieczorek to się cieszę. Po prostu jest to uzupełnianie się. ja się zajmuję domem a on na ten dom zarabia. Szukam pracy (na razie bezskutecznie) ale akceptuję tą sytuację i nie dołuję się z tego powodu. Tylko tego trzeba się nauczyć. Wszystko co nas spotyka w naszym życiu ma jakiś cel. Wyluzuj trochę i spójrz na swój problem optymistycznie. A faceta wspieraj, bo mężczyźni nie lubią zgorzkniałych, niezadowolonych z życia smutasów. Nikt chyba nie lubi.
|
2007-03-04, 15:39 | #10 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: Ciezko mi... tylko pytanie czy jest powod?
Cytat:
zdrowa rywalizacja to piekna rzecz - mobilizuje, bawi, sukces daje satysfakcje ale nie moze byc twoim glownym motorem napedowym; zapewne twoj TZ odnosi tak doskonale rezultaty nie z powodu obsesyjnej checi bycia lepszym od innych ale dlatego, ze go bawi to co robi i zapewne wklada w to sporo wysilku; dopoki bedziesz sfrustrowana wlasnymi ograniczeniami nigdy nie bedziesz dobra; nie musisz robic tego, co on, znajdz to co ciebie bawi i to rob a zobaczysz, ze zyskasz taki sam podziw i szacunek jak twoj TZ gofimi uwazam, ze dobra matka zasluguje na szacunek, niemniej kazdy ma inne ambicje, plany i jesli dziewczynie cos nie odpowiada nie musi sie na to godzic, akceptowac, ze "tak po prostu musi byc" - nie, nie musi
__________________
Wymianka |
|
2007-03-04, 17:44 | #11 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-02
Lokalizacja: Elbląg
Wiadomości: 232
|
Dot.: Ciezko mi... tylko pytanie czy jest powod?
Cytat:
Nikt nie ma prawa za nas wybierać drogi, którą przejdziemy przez życie. Ale musi być to droga, którą akceptujemy i z tego wyboru jesteśmy dumne. A "tak po prostu musi być" to rezygnacja z własnych marzeń, ambicji. |
|
2007-03-04, 18:26 | #12 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: Ciezko mi... tylko pytanie czy jest powod?
i o tym mowie zgadzam sie z toba w zupelnosci po prostu na samym poczatku odebralam twoja wypowiedz jako rade, by autorka watku pogodzila sie z faktem, ze TZ ma wiecej sukcesow niz ona i cieszyla sie z tego co ma; tymczasem przeciez jesli ma ambicje powinna je realizowac - ale nie kosztem chorej rywalizacji niszczacej zwiazek
__________________
Wymianka |
2007-03-04, 19:05 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 177
|
Dot.: Ciezko mi... tylko pytanie czy jest powod?
Taki chłopak to skarb, trzymaj go i nie puszczaj
__________________
**In beast or scripture?** ***In stars or temples?*** |
2007-03-05, 12:12 | #14 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 29
|
Dot.: Ciezko mi... tylko pytanie czy jest powod?
Wow milo ze sie ktos zainteresowal Po przeczytaniu Waszych wypowiedzi praktycznie zgadzam sie z kazda.. problem tkwi niestety we mnie.. jestem jak mala dziewczynka ktora chce by cala uwaga skupiala sie na niej, jest to wynikiem chyba tego ze jestem jedynaczka i w dodatku bez ojca. i zawesz bylo tak ze to ja bylam najlepsza, najlepiej uczaca sie itd.. A teraz kiedy mam kogos kto moge tak powiedziec jest lepszy ode mnie to czuje sie zle.. nie chce ale tak jest, wcale nie ejst mi z tym milo,ze denerwuje sie na niego za to, bo to chyba jakies chore.. CZas wydoroslec jak to napisala Momo. Pozdrawiam i dziekuje
|
2007-03-13, 09:19 | #15 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Huckelhoven
Wiadomości: 295
|
Dot.: Ciezko mi... tylko pytanie czy jest powod?
Hej moj chlopak tak samo jest po wysokich studiach w Krakowie teraz pracuje w duzej firmie jako manager w niemczech i tu mieszkamy i wszytsko mu swietnie wychodzi a ja nawet jeszcze sredniego nie mam, dopiero mam 19 lat on 26 i juz taka karierre zrobil, ale ja sie ciesze bo to chlop ma do domu pieniadze przynosic, a tak to jeszcze mi w lekcjach pomaga i mnie kocha czasami tez chcialabym mu dorownac i sie wkurzam ale se mysle ze mam fajnego chloapaka i wszyscy mi go zazdroszcza
jestem mloda i zaczynam robic swoja kariere w innym kirunku o ktorym on zielonego pojecia nie ma , on studiowal ekonomie a ja chce isc na bankowosc, ja mu w jego nie dorownam a on mi w mojim zawodzie nie dorowna i oboje mozemy chodzic dumni, ty tez tak masz i sie nie przejmuj, ciesz sie jak ja, i doceniaj to co masz bo gdybys to stracila to bys zalowala, ja to doceniam co mam pozdrawiam przytul sie do niego i ci bedzie lepiej, zdobadz jakas dobra ocenke i bedziesz szczesliwa
__________________
Jestem szczesliwa, i nic wiecej |
2007-03-16, 00:41 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 268
|
Dot.: Ciezko mi... tylko pytanie czy jest powod?
A moze teraz, jak pracuje, poswieca Ci mniej czasu?
__________________
Codziennie patrz na świat, jakbyś oglądał go po raz pierwszy.— Éric-Emmanuel Schmitt |
2007-03-16, 09:12 | #17 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Lemoorland
Wiadomości: 7 072
|
Dot.: Ciezko mi... tylko pytanie czy jest powod?
Cytat:
Ja w porównanniu do Ciebie nie mam problemów w nauce, ostatnio nawet stwierdziąłm,ze widze sie jako pracownik naukowy,bo pasjonuje mnie to,co studiuje. Moj tz zarzucił mi,ze zagłebiam sie jedynie w ksiażach zamiast szukac dobrej pracy. czekam tylko na dalszy ciąg zdarzen. Jedyne co postanowilam to czekac,aż on zawali sesje, bo nie będzie mial czasu sie uczyc. Tobie tez radze poczekac, co sie stanie Pozdrawiam L. |
|
2007-03-17, 13:04 | #18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 29
|
Dot.: Ciezko mi... tylko pytanie czy jest powod?
Czasu poswieca mi tyle co zwykle ale ogarnela mnie jakas zazdrosc Dzieki Dziewczyny ze mnie pocieszylyscie Mam nadzieje ze moj nerw juz minął bezpowrotnie trzymajcie sie hej
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:32.