jak nakładać korektor ?

[kasiulekk]

Niech mi ktoś pomoże ! Od niedawna jestem zmuszona zasłaniać brzydkie plamy przebarwieniowe na twarzy i kupiłam sobie korektor. Ale jakoś mi nie wychodzi jego nakładanie, rozmazuje się pod podkładem i nic nie zasłania. Co robię źle ? ( korektor firmy Matis ) Proszę, pomóżcie, bo bez kamuflażu nie mogę ruszyć się z domu i teraz nakładam więcej podkładu - wyglądam jak idiotka w masce ! Ratunku !!!

[AgaZ]

Witaj [img]icons/icon7.gif[/img]
Sposób nakładanie korektora zależy w wielu przypadkach od jego tekstury. Generalnie poleca się nakładać korektor bezpośrednio na skórę a dopiero na to podkład. Osobiście uważam, że jest to najlepszy sposób, ponieważ korektor jest o wiele trwalszy i lepiej maskuje.
Niestety nie wszystkie korektory są dobre i wiele z nich po prostu rozmazuje się lub ściera podczas nakładania podkładu.
Nie wiem skąd jesteś, ale jeśli z Wawy to gorąco Ci polecam korektory Kryolan'u. ( adres to Makryon" na ul. Pieknej 58 w W-wie.
A najłatwiej jest chyba tam trafić od strony Koszykowej)
Są świetne do krycia takich przebarwień. Ich dodatkowym plusem jest wygodne malutkie opakowanie ( białe pudełeczko) i bardzo duży wybór odcieni. Nakładamy go odrobinę na skórę, malutkim pędzelkiem, a na to podkład - polecam Revlon colorstay w buteleczce.
Ja sama walczyłam kilka lat temu z ogromnymi przebarwieniami po kuracji hormonalnej i malując się w ten sposób nikt mi nie wierzył, że mam jakieś problemy skórne [img]icons/icon7.gif[/img]

Ceny tych podkładów nie pamiętam, ale nie są bardzo drogie.

Ale wracając do sposobu aplikacji korektorów, czasami niektóre korektory, zwłaszcza te półpłynne, o wiele lepiej kryją jeśli użyje się ich na podkład. Moim zdaniem jednak taki sposób aplikacji nie jest zbyt trwały.

I jeszcze jedna uwaga. Może przyczyną Twej porażki jest zbyt duża warstwa kosmetyków pielęgnacyjnych pod korektorem? Najlepiej jest po wchłonięciu się kremów zetrzeć to co się nie wchłonęło lub nawet przetrzeć buzię tonikiem.

Serdecznie pozdrawiam [img]icons/icon7.gif[/img]

AgaZ

PS. tego typu pytania proszę zadawać na forum wizażowym [img]icons/icon7.gif[/img]

[kasiulekk]

do Agnieszki :
Dziękuję Ci za informację, powiedz, czy udało Ci się zwalczyć jakoś te przebarwienia ? Jeśli tak to zdradź mi ten sekret !!!

[AgaZ]

Kasiu [img]icons/icon7.gif[/img] To żadna tajemnica [img]icons/icon7.gif[/img] Ale obawiam się, że moja metoda pozbywania się przebarwień nie jest zbyt popularna, choć rewelacyjnie skuteczna. Mianowicie musisz zajść w ciążę [img]icons/icon10.gif[/img] Nie żartuję. Ciąża tak na mnie działa, że pięknie wygładza mi się skóra i znikają wszelkie przebarwienia.
Wcześniej niestety musiałam się ratować właśnie korektorkiem, bo kremy były nieskuteczne.

Pozdrawiam serdecznie [img]icons/icon7.gif[/img]

AgaZ

[kasiulekk]

Agnieszka Zembrzycka napisał(a):
> Kasiu [img]icons/icon7.gif[/img] To żadna tajemnica [img]icons/icon7.gif[/img] Ale obawiam się, że moja metoda pozbywania się przebarwień nie jest zbyt popularna, choć rewelacyjnie skuteczna. Mianowicie musisz zajść w ciążę [img]icons/icon10.gif[/img] Nie żartuję. Ciąża tak na mnie działa, że pięknie wygładza mi się skóra i znikają wszelkie przebarwienia.
> Wcześniej niestety musiałam się ratować właśnie korektorkiem, bo kremy były nieskuteczne.
>
> Pozdrawiam serdecznie [img]icons/icon7.gif[/img]
>
> AgaZ
Agnieszko ! to Ci dopiero numer ! Ja juz byłam w ciąży, mam cudnego synka, ale nigdy więcej !!! Co prawda rzeczywiście wyglądałam wtedy przecudnie ( tylko na buzi oczywiście, bo gdzie indziej jak rozwora )to mimo wszystko jednak się nie zdecyduję ! Ale dziękuję za radę, chociaż może jest coś innego równie skutecznego ???

[EFOKUSeMOKa]

Korektor nakłada się NA podkład a pózniej puder sypki .