Listopadowo - grudniowe mamusie 2007

[celka2000]

Kochane Mamusie listopadowe i grudniowe (pewnie juz niebawem) zapraszam do wspolnego watku. Bedzie nam latwiej przejsc przez okres ciazy
Dzis bylam u ginekologa i potwierdzil ciaze - 6t2d, dzidzius ma 7,3 mm i widzialam pieknie bijace serduszko. Spodziewany termin porodu 5 listopad 2007. Ale jestem szczesliwa! TZ rowniez szaleje z radosci
Objawy ciazy obecnie to ogromna sennosc, lekki bol piersi, pojawiaja sie juz u mnie mdlosci i wymioty... Ale przetrwam wszystko dla mojej fasolki Zapraszam do wspolnych zwierzen

[roxi1980]

Witaj Celka2000! Raz jeszcze moje serdeczne gratulacje:ju pi:
Mam nadzieję, że dołączę do następnego wątku - styczniowego, lub styczniowo - lutowego, a na razie będę gorąco Ci kibicować i trzymać łapki za szczęśliwe 9 miesięcy i następne po nich.
Trzymaj się - mdłości i ból cycorków to niewielka cena za możliwość posiadania dzidziusia.
Pozdrawiam gorąco

[Madziorka]

Celka, bardzo się cieszę że lekarz potwierdził ciąże, dbaj o siebie i zaglądaj do nas

[platynowa]

Z moich obliczeD wynika , ze moja kruszynka urodzi sie na poczatku LISTOPADA ok 9
teraz czekam tylko na wizyte u lekarza aby ostatecznie wyliczyl termin porodu i zbadal czy wszystko jest ok
II kreseczki zobaczylam tydzien temu a wczorajszy test wykazal 2 GRUBASNE czerwone krechy

[afiliks]

To i ja się dopisuję do wątku mam lisopadowych
W niedzielę (dzień oczekiwanej @) zrobiłam test i są dwie kreseczki.
A czuję się normalnie (pewnie do czasu).

[bb-m]

Nawet nie wiecie jak się cieszę, że mogę do Was dołączyć. Do tej pory tylko podczytywałam wątki przyszłych mamuś, a dziś jestem jedną z oczekujących. Staraliśmy się prawie pięć lat i w końcu zobaczyłam upragnione dwie kreski na teści, co prawda ta druga była blada, ale była.
Jeszcze nie znam terminu porodu, bo w moim wypadku po leczeniu trochę inaczej się go wylicza, ale myśle, że to będzie środek listopada.
21 marca ide na pierwsze USG, powinien być już pęcherzyk.
A z objawów, jeszcze mdłosci nie mam, ale czuje sie dziwnie, jakbym miała temperature, choć jej nie mam. Brzuszek mi się trochę powiekszył, ale to widze tylko ja.

[adatka]

Z calego serduszka chcialam pogratulowac wszystkim jak narazie mamusiom listopadowym


Być może za kilka dni okaże się czy do was dolączę...

[celka2000]

Witam Was wszystkie: bb-m, platynowa, afiliks Ale fajnie, ze dolaczylyscie. Widze, ze jeszcze wizyta u ginekologa jeszcze przed Wami. Zycze Wam, aby wszystko bylo dobrze i zebyscie zobaczyly piekne serduszko. Super uczucie Naprawde, tak fajnie pulsowalo. Dbajcie dziewuszki o siebie. Wiecie ze trzeba kwas foliowy wcinac? Mi lekarz kazal witaminy dla kobiet w ciazy (jem prenatal) - i tam juz jest zawarty kwas foliowy.

bb-m - ja wiem, ze tak dlugo sie straliscie (bo podczytywalam watek 'probowac'). Tym bardziej sie ciesze, ze Wam sie udalo.

EDIT: Pomyslalam, ze fajnie by bylo zgrupowac na liscie wszystkie mamusie listopadowe i grudniowe. Bedzie nam sie latwiej zapamietac i w ogole. Mozemy dodac jeszcze jakies inne informacje. Musze popodgladac watki mamus wczesniejszych Czekam na jakies propozycje

Lista mamus listopadowo - grudniowych:
1. celka2000 - termin 05 listopada
2. platynowa - termin ok 09 listopada
3. afiliks
4. bb-m - termin ok. polowa listopada

[celka2000]

Napisane przez adatka

Z calego serduszka chcialam pogratulowac wszystkim jak narazie mamusiom listopadowym


Być może za kilka dni okaże się czy do was dolączę...

Adatko kochana, nawet nie wiesz jak bardzo bym chciala Naprawde, bardzo Ci kibicuje i podczytuje watek "probowac". Zwlaszcza te Twoje objawy...mam nadzieje ze wlasnie to TO. Ale by bylo fajnie jakbys dolaczyla do nas.

[afiliks]

Celka 2000 jeśli możesz dopisać to u mnie termin gdzieś koło połowy listopada A kwas foliowy wcinam już dwa miesiące - odkąd zaczeliśmy poważnie z TŻ myśleć o bobo.
Adatko kochana śledzę wasz wątek Próbować do skutku - mam nadzieję, że niedługo będziesz mogła się do nas dopisać
Dziewczyny - u was też taka ładna pogoda? Aż się nie chce w pracy siedzieć

[minisia]

Wita was czerwcowa mamusia
Bardzo serdecznie wam dziewczyny gratuluję z całego serducha Życzę dużo zdrówka i dbajcie o siebie, nie stresujcie się Spokojnych pozostałych miesięcy Ale ten czas leci - już taki wątek A pamiętam jak dzis jak nasz powstawał Jakby co to służymy radą w naszym wątku - tam są super babki

celka nasza mała jak nam lekarz potwierdził też miała 7,3mm i to był 6t1d

Trzymam kciuki za was i za resztę dziewczyn, aby szybko do was dołączyły

[celka2000]

Lista mamus listopadowo - grudniowych:
1. celka2000 - termin 05 listopada
2. platynowa - termin ok. 09 listopada
3. afiliks - termin ok. polowa listopada
4. bb-m - termin ok. polowa listopada

U mnie tez sliczna pogoda...ach...az chce sie isc na spacer. A nie - caly dzien w tym klimatyzowanym pomieszczeniu. Naszczescie dzis wszystkie okna pootwierane. Dzis nawet apetyt mi dopisuje Mdlosci weekendowe minely. Wczoraj lekarz powiedzial zeby ew. no-spe jesc jak boli brzuch, albo sa jakies wzdecia, nudnosci, itp...

[celka2000]

Napisane przez minisia

Wita was czerwcowa mamusia
Bardzo serdecznie wam dziewczyny gratuluję z całego serducha Życzę dużo zdrówka i dbajcie o siebie, nie stresujcie się Spokojnych pozostałych miesięcy Ale ten czas leci - już taki wątek A pamiętam jak dzis jak nasz powstawał Jakby co to służymy radą w naszym wątku - tam są super babki

celka nasza mała jak nam lekarz potwierdził też miała 7,3mm i to był 6t1d

Trzymam kciuki za was i za resztę dziewczyn, aby szybko do was dołączyły

bedziemy do Was zagladac, zeby zaczerpnac porad. Ja juz troche podczytuje watki mamus wczesniejszych. Zwlaszcza rady co zrobic z mdlosciami, itp... Ale fajnie - Ty juz po polmetku A jak tam dzidzius w brzuszku? Rozumiem, ze to dziewczynka Gratuluje!

[minisia]

celka tak to dziewczynka i będzie miała na imię Hania
Zaczął mi się III trymestr Ale to leci
Z mała wszystko wporządku, byłam tydzień temu u lekarza, słuchalismy serduszka, skurczów brak, dalej mam L4 Przytyłam 7 kg i jestem w 27tc

Ja miałam mdłości od 6tc do 10tc takie całodniowe i mi pomagała zaraz z rana i wieczorem herbata miętowa Odrzucało mnie od wszelkiego rodzaju mięsa, wędlin, pasztetów, ale potem ok 16 tc wróciły mi na to smaki, choć do teraz preferuje smaki słodkie i nie mam żadnych zachcianek na śledzie, kapuste kiszoną, rzadne kwaśne, słone, ostre - tylko słodkie Oczywiście nie jem tego na tony, zresztą widac chyba po wadze - bo przyrost mojej wagi jak to pan doktor powiedział jest książkowy i jak najbardziej prawidłowy

[taszkin]

Jak miło widzieć ten wątek
wpadłam, żeby życzyć Wam wszystkim zdrowia, dobrego samopoczucia, i żeby Wasze maleństwa rosły zdrowo.
Pozdrawiam

[platynowa]

a ja to mam apetyt taki ze juz nmie moge dopiac spodni a co dopiero bedzie pozniej
wcinam caly czas mieso , tluste potrawy ,chleb ze smalcem i ogorem kiszonym , i inmne mieszanki najlepiej slodko kwasne
jest to o tyle smieszne ,ze od wieeeeelu lat prawie w ogole nie jadalam miesa poniewaz mi nie smakowalo
a teraz wcinam je ze smakiem
mam takie dziwne przeczucie , ze to bedzie chlopiec
nie wiem dlaczego ale od razu jak tylko zobaczylam II kreseczki mialam takie odczucie ,choc zawsze chcialam dziewczynke
ale najwazniejsze zeby dzidzia byla zdrowa i silna
BARDZO SIE CIESZE ZE I JA W KONCU MOGE SIEBIE NAZWAC SZCZESLIWA MAMUSIA
Dzis mialam isc do lekarza prywatnie bo chce aby mnie on poprowadzil przez cala ciaze ale myslalam ze zobacvze juz malenstwo na USG niestety okazalo sie ze jest na to za wczesnie i pomaszeruje do niego wraz z mezem dopiero we wtorek.

[minisia]

platynowa jak masz smaki na kwaśne to wskazuje na chłopca
Ja miałam od początku na słodkie i sie zgadza - będzie dziewczynka. Ja miałam też przeczucie, że to będzie dziewczynka od samego początku i jest Przeczucie często nie zawodzi
A jeśli nie jadałas wcześniej mięsa to może właśnie teraz twój organizm tego potrzebuje, dlatego tak wcinasz
Zaraz po USG daj nać co i jak, a tydzień szybko zleci, choć napewno będzie ci sie wydawało wiecznością

[afiliks]

Ja jedyne czego dotąd nie mogłam zjeść, a wcześniej uwielbiałam, to ptasie mleczko i generalnie narazie słodycze raczej mnie nie kuszą A jakiś specjalnych zachcianek - brak
jeszcze 2 godzinki i do domu jakoś praca przestała mnie cieszyć
bb-m a jak jest u ciebie?

[bb-m]

A ja nie mam w ogóle apetytu, spodnie z tyłka mi spadają i waga też.
Czasem mam chęć na kapuste kiszoną, ale to chyba jeszcze nie ma związku z ciążą, wydaje mi się, że troche za wcześnie.
U mnie to jest jakiś 5 tc, ale nie jestem pewna, w piątek ide jeszcze na hcg i progesteron a 21 marca na usg.

[platynowa]

oczywiscie ze dam znac co i jak jak tylko wroce od lekarza
tez mysle ze skoro nie jadlam miesa to nie mialam jakiegos skladnika ktory teraz jest bardzo potrzebny.
nigdy nie wiedzialam ze mieso moze tak dobrze smakowac
dzis mam kurczaczka z rozna i chyba jeszcze podjem kapustki kwaszonej bo ogoreczki skonczyly sie rano
na szczescie te moje wybuchowe mieszanki nie wywoluja u mnie nudnosci.
ani razu nie wymiotowalam. tylko kilka razy mialam nudnosci i bardzo sie z tego faktu ciesze
oj jak ja bym chciala nie miec apetytu i zeby spodnie ze mnie spadaly niestety te czasy juz chyba za mna i chyba nie powroca ale coz ciesze sie z tego co jest i zrobie /poswiece wszystko dla tego malenstwanawet moja figure
a jak u was dziewczyny ze spaniem?
ja podsypiam ok 16 godzinke a potem szybciutko chodze spac ok 22 jestem juz padnieta i od razu zasypiam natomiast raniutko ok 7 juz jestem na nogach a zawsze lubilam posiedziec do 2 w nocy i pospac do 10
wszystko sie zmienia a poniewaz to moja pierwsza ciaza to to wszystko jest dla mnie takie dziwne i paranormalne

[celka2000]

ja na poczatku (4-6 tydzien) mialam ochote na wszystko, a wlasciwie caly czas bylam glodna. Budzilam sie w nocy z burczeniem w zoladku. Przytylam kilogram. A od weekendu (wymioty i mdlosci) stracilalam ochote na cokolwiek. Jem, bo jem, na nic nie mam ochoty. No moze na kefir naturalny (bo od wczoraj 4 wypilam ). Mam dosc mleka, na joguty patrzec nie moge (kiedys lubilam). Ale na mieso jeszcze bardziej nie moge. Jesli chodzi o slodycze, to prawie tez nie mam ochoty (jeszcze tydzien temu mialam wieksza ochote).
Musze sobie kefir po pracy kupic. No i bulki z ogorkiem zielonym wcinam. Nic wiecej mi nie smakuje

minisia - a czemu jestes na L4? Od poczatku ciazy?

Ja bym chciala dziewczynke, ale cos mi mowi, ze to bedzie chlopak. No i mowie caly czas dzidzius na niego a nie dzidzia TZ bardzo chce chlopaka.

platynowa - u mnie z tym spaniem tez sie pokrecilo. Rano budze sie bez budzika o 7.30! ale za to o 20.00 juz nie wytrzymuje i o 21.00 ide spac Caly czas zmeczona jestem...Postanowilam nie pic kawy, wiec nawet na nogi nie ma mnie co postawic. Choc razno budze sie sama i nie jestem jakos bardzo spiaca pokrecilo sie wszystko

[minisia]

celka jestem na L4 od początku ciąży. Lekarz dał mi praktycznie od 4tc, bo powiedział, że lepiej mam narazie odpocząć Potem w sumie bardzo go poprosiłam o L4, bo uważam, że w pracy wykończyłabym się nerwowo, miałam skaczące ciśnienie, a to niedobrze, potem w 17tc trafiłam do szpitala z twardym brzuchem, skurczami i stwierdzili popronienie zagrażające, więc są podstawy do l4 i zastane już na min do końca ciąży Teraz jest już dobrze, ale i tak boję się i oby się tylko wszystko dobrze skończyło. Teraz cieszę się z każdego szczęśliwie zakończonego tygodnia ciąży, bo teraz każdy jest na wage złota

[celka2000]

Napisane przez minisia

celka jestem na L4 od początku ciąży. Lekarz dał mi praktycznie od 4tc, bo powiedział, że lepiej mam narazie odpocząć Potem w sumie bardzo go poprosiłam o L4, bo uważam, że w pracy wykończyłabym się nerwowo, miałam skaczące ciśnienie, a to niedobrze, potem w 17tc trafiłam do szpitala z twardym brzuchem, skurczami i stwierdzili popronienie zagrażające, więc są podstawy do l4 i zastane już na min do końca ciąży Teraz jest już dobrze, ale i tak boję się i oby się tylko wszystko dobrze skończyło. Teraz cieszę się z każdego szczęśliwie zakończonego tygodnia ciąży, bo teraz każdy jest na wage złota

minisia - w takim razie duzo odpoczywaj i dbaj o siebie. Teraz ladna pogoda, wiec mozna pospacerowac i sie dotlenic Ja na razie zamierzam pracowac, jesli nic niepokojacego nie bedzie sie dzialo.

Dziewczyny - czy zamierzacie wziac swojego TZ-ta na pierwsze USG? Bo ja wczoraj wzielam, ale kazalam mu czekac na korytarzu nie wiem czy dobrze zrobilam - wstydzialam sie. Ale na kolejne (za 4 tyg) go zabiore. Wczoraj jak przechodzilam z pokoju gdzie mialam USG do gabinetu ginekologicznego (szlam z lekarzem) podeszlam do meza i pokazuje zdjecie i sie ciesze ze jest serduszko. A lekarz tak patrzy i sie usmiecha i mowi: jest, jest

[minisia]

celka mój mąż był na każdym USG ( no oprócz tego podczas pobytu w szpitalu )
Szczerze to nie wyobrażam sobie, aby go nie było Na pierwsze USG weszłam najpierw sama i jak lekarz zobaczył zarodek i serduszko to sam poszedł po męża do poczekalni i go poprosił i potem podczas reszty badania byliśmy już razem to było 6t1d. Potem następne USG miałam w 11tc też u niego, potem w 13tc przezierność karkową (3D), ale to u innego lekarza, który się w tym specjalizuje (wykrywalność downa, rozszczepu kręgosłupa, zbadanie ogólnego rozwoju płodu i poszczególnych narządów, kości nosowej, udowej, łokciowej, obwód główki, brzuszka, badanie przepływów). Potem w szpitalu w 17tc i ostatnie jakie miałam to w 22tc też 3D u specjalisty tzw. USG połówkowe Wtedy właśnie dowiedzieliśmy się, że to córeczka

[adatka]

niestety kochane nie dolacze do was... jedna kreska

[afiliks]

adatko cóż można napisać

[adatka]

Napisane przez afiliks

adatko cóż można napisać

Okresu jeszcze nie dostalam wiec wciąz mam Nadzieje ze do was dolącze (byc moze do grudniowych)

[celka2000]

Napisane przez adatka

Okresu jeszcze nie dostalam wiec wciąz mam Nadzieje ze do was dolącze (byc moze do grudniowych)

Czekamy caly czas z zacisnietymi kciukami


Dziewczynki jak tam dzis samopoczucie? Ja od wczoraj wieczorem jakos tak slabo sie czuje, troche mi sie w glowie kreci. CIagle jem tylko bulki z maslem i ogorkiem i zapijam kefirem, ale juz mi to brzydnie wszystko...Jakos nie mam na nic ochoty

[jolineczka]

Piszę tutaj pierwszy raz, więc zacznę od gorącowych gratulacji dla MAM listopadowych i dla przyszłych MAM grudniowych, które na pewno niedługo zaczną tutaj witać.
Oczywiście nie ukrywam, że ja bardzo chciałabym dołaczyć do wątku i cały czas nad tym pracuje
Trzymajcie się cieplutko, buziaki dla Was i Waszych fasolek. Dużo zdrowia Wam życzę, bo to jest teraz najważniejsze!

[afiliks]

Adatko trzymam kciukasy
Jolineczka dziękujemy... staraj(cie) się może jeszcze do nas zawitasz
Celka ja dzisiaj odwrotnie - ogromny zapał do pracy (ale to chyba dlatego że szef w firmie ), bo ostatnie dwa dni to szkoda gadać...
Jeśli chodzi o USG to jeszcze się nie zastanawiałam, bo to trochę za wcześnie, ale chyba tak pożyjemy - zobaczymy.
A tak z innej beczki - dziewczyny pijecie kawę? Bo ja dotąd wypijałam przynajmniej dwie dziennie. Obiecałam sobie że ograniczę, ale jakoś trudno się przyzwyczaić...