Ukraina

[myszkaa84]

Witam..
Mam pytanko wybieram sie na Ukraine i mam kilka co do tego pytań to tak ile mniej więcej czekać sie na przejściu i z jakiego przejścia jest najkrótsza droga do Lwowa? Jeżeli coś wiecie będę wdzięczna za odpowiedź No i jeszcze co można tam ciekawego i opłacalnego kupić?
Justyna

[Olcia_rom]

Hej! Ja byłam na Ukrainie jakieś 7 miesięcy temu, na przejściu czekałam aż 7 godzin :-( . Przekraczałam granicę w Medyce. Najlepiej być jak najwcześniej ok 4 rano, bo wtedy jest szansa że kolejka będzie mniejsza. W drodze powrotnej czekaliśmy 11 godzin!!!!! Szczerze powiedziawszy bardzo szybko żałowałam że wybrałam się na tą wycieczkę. Co ciekawego kupić? Głownie pamiątki typu moździerze, drewniane ozdoby, rzeżby itp. No i oczywiście wódka- przewieźliśmy wtedy 28 dużych butelek. Jest naprawdę dobra (oczywiście nie ta najtańsza). Acha, i ze względu na częste kontrole policji zabierz ze sobą dużo 5-10 dolarówek na łapowki. Tam to są klimaty.

[myszkaa84]

Olcia_rom dziękuję
Ja właśnie się wybieram autem będę przekraczać granice tam gdzie Ty
Wszystkie informacje są dla mnie bardzo ważne więc jak ktoś jeszcze coś wie to będę bardzo wdzięczna
Jstyna

[Olcia_rom]

Acha, i zapomniałam Ci napisać, że jak będziecie stać w kolejce na granicy to będą do Was podchodzić Ukraińcy z propozycją "ominięcia kolejki" za kasę oczywiście. Taka mafia mała. Nie pamiętam ile oni za to biorą - ok 20 dolarów chyba. Wygląda to tak że koleś zatrzymuje kolejkę po to żebyście Wy mogli wjechać. Wtedy inni ludzie z kolejki się denerwują i nietrudno wtedy o bijatykę. Więc trzeba się zastanowić czy warto. No chyba że kolejka naprawdę długa. Poza tym tam są okropne dziury na drogach. Na prawdę. Takich jeszcze na pewno nie widzieliście. Jeśli auto ma niskie zawieszenie to będzie ciężko. Szczególnie we Lwowie, bo tam tory tramwajowe wystaja jakieś 5 cm nad ziemię i zachaczaja o podwozie. Co jeszcze.... Acha, kupcie sobie w Polsce dokładną mapę Ukrainy bo tam są same beznadziejne, poza tym nie ma tam takiego czegoś jak znaki drogowe. Tzn czasami takowe występuja, ale to raczej sporadycznie na duzych drogach. Z reguły trzeba liczyć skrzyzowania i zjazdy na palcach żeby gdzieś dojechać. No i Ukraińcy z reguły nie jeżdzą na światłach, nawet w nocy! Nie jest niczym zaskakującym spotkanie o 22 autobusu jadącego na jednym świetle, który z odległosci 20 m wygląda jak motocykl. Mam nadzieję że cie nie przeraziłam, ale tak niestety tam jest, wiec lepiej przygotować się na najgorsze.


PS: Nie bierzcie złotówek ani hrywni, tylko dolary-tam sobie wszędzie wymienicie.

[aniahate]

myszkaa84
mieszkam kilkanascie kilomtrow od przejscia w Medyce i co nie co moge Ci o nim opowiedziec
nie moge sie zgodzic z Olcia_rom ze kolejki mogą byc ok. 4 w nocy mniejsze gdyż przejscie w medyce zyje 24h na dobe bo jest zrodlem utrzymania dla 3/4 mieszkancow mojego miasta i nie tylko. Co moge Ci polecic jesli jedziesz samochodem to to abys wybrala sie w takim dniu zeby na przejsciu byc z soboty na niedziele gdyż zazwyczaj ludzie wtedy odpoczywaja i po prostu na granice nie jezdza jesli chodzi o czas to wszystkie sprawy na granicy typu odprawa, tzw. karteczki tudziez talonczyki itp. moga trwac tak ok. od 1h nawet w porywach do 4.
jeśli masz jeszcze jakies pytania pisz

[Olcia_rom]

myszka84- ja w obydwie strony jechałam z soboty na niedzielę, bo też nam już wcześniej ktoś mówił że wtedy jest mniej ludzi. Jak widać wcale nam to nie pomogło. Natomiast jak już podjachaliśmy do punktu granicznego to zajęła nam ta cała odprawa jakieś 10 minut. Talonczyki wypelnilismy chwile wczesniej-jeszcze podczas czekania w kolejce.

[La Monica]

Kurcza... ale straszycie Dziewczyny Ja jutro jadę do Lwowa na 4 dni, ale z wycieczką - autokarem. Zamieniłam już złotówki na hrywne. Mam nadzieję że na granicy szybko pójdzie.
A jak tam jest ze światem złodziejaszków:. Orientuje się ktoś? Bo jak wyciągnę cyfrówkę to mam nadzieję że jej nie strace od razu z oczu Będę tylko we Lwowie, tam pewnie sporo Polaków więc mam nadzieję że nie będzie tak źle.
A i mam jeszcze jedno pytanko: Ile można wywieść z tamtąd alkoholu Ile flaszek, bo piłam już nie raz od mojego teścia jak przywoził, i mają super vódki likierki itp

Bardzo proszę o odpowiedź bo już jutro jadę

[martul]

Napisane przez aniahate

myszkaa84
mieszkam kilkanascie kilomtrow od przejscia w Medyce i co nie co moge Ci o nim opowiedziec
nie moge sie zgodzic z Olcia_rom ze kolejki mogą byc ok. 4 w nocy mniejsze gdyż przejscie w medyce zyje 24h na dobe bo jest zrodlem utrzymania dla 3/4 mieszkancow mojego miasta i nie tylko. Co moge Ci polecic jesli jedziesz samochodem to to abys wybrala sie w takim dniu zeby na przejsciu byc z soboty na niedziele gdyż zazwyczaj ludzie wtedy odpoczywaja i po prostu na granice nie jezdza jesli chodzi o czas to wszystkie sprawy na granicy typu odprawa, tzw. karteczki tudziez talonczyki itp. moga trwac tak ok. od 1h nawet w porywach do 4.
jeśli masz jeszcze jakies pytania pisz

zgadzasm się w 100%
sznas na mniejsze kolejki jest tez wtedy gdy zmiana jest tzw"gorsza"wtedy mniej ludzi przyjezdza na przemyt ale to musialabys miec kogoś znajomego żeby cie poinformowal

co do zlodziei trzeba się pi8lnowac jak wszędzie
mogę jedynie doradzić nie xzabierania ze sobą np kart kredytowych tylko kasę w gotowce dobrze upchniętą i nieafiszowanie się z tym że jest się turysta

kupić można tanio np wędzone owoce morza pyszne do piwa
czekoladowe cukierki
alkohol
i pamiątki drewniane

[La Monica]

A jak się można nie afiszować z aparatem hehehe
Kart kredytowych itp nie bede brać
A czekoladowe cukiery - zapamiętam mniam
Co do owoców morza to nie za wszystkimi przepadam
A nie wiecie ile tego alkoholu można przewieść??

[martul]

Napisane przez La Monica

A jak się można nie afiszować z aparatem hehehe
Kart kredytowych itp nie bede brać
A czekoladowe cukiery - zapamiętam mniam
Co do owoców morza to nie za wszystkimi przepadam
A nie wiecie ile tego alkoholu można przewieść??

no teoretycznie niby 1 flaszkie ale samochodemwiecej tylko nie wiem ile oczywiscie oficjalnie a nieoficjalnie tyle ile chcesz

[La Monica]

Acha hehe Tojeszcze poszukam na necie, może coś znajdę

Dzięki

[basilissa]

Czy ktoś był na jakiejś wycieczce objazdowej organizowanej przez polskie biuro podróży(widziałam takie oferty)? Czy warto?

[corka_rosy]

Moim zdaniem nie warto jechać ze zorganizowaną wycieczką. Zbierz grupę znajomych, zabierz dobry przewodnik i jedźcie sami - chodzicie, gdzie chcecie i kiedy chcecie. Ja tak zrobiłam i na pocz. maja zwiedziłam Kijów i Lwów. Było REWELACYJNIE! Pojechaliśmy w ciemno, nie wiedzieliśmy nawet o której dokładnie mamy pociąg (nie mówiąc o jakimkolwiek noclegu), ale wszytsko poszło w miarę gładko (oczywiście nie obeszło bez kilku przygód, które teraz ze śmiechem wspominamy). Jak masz pytania - poradzę.
Pozdrawiam.

aaa, zapomniałam dodać, że w 5 dni wydałam ok 300 zł, a nie oszczędzałam

[basilissa]

Dziękuje za radę. Naprawdę niewiele wydaliście. Czy byliście też w małych miejscowościach? Do dużych miast łatwiej dojechać i znaleźć zakwaterowanie.Mnie interesują zamki kresowe.

[corka_rosy]

dubel

[corka_rosy]

Czas nam nie pozwolił na zwiedzanie małych miejscowości, ale planowaliśmy zrobić tak, że będziemy przeznaczać noc na podróż do konkretnej miejscowości (pociągiem, są naprawdę wygodne i dobrze się w nich śpi, nie ma miejsc siedzących, tylko "leżące", każdy dostaje pościel, a konduktor budzi cię, jak już dojeżdżasz do swojej stacji), a w dzień mieliśmy zwiedzać i w ten sposób nie tracilibyśmy dnia na podróże i pieniędzy na nocleg.

KONIECZNIE weź śpiwór!!

[La Monica]

Ja już po Ukrainie
Podobało mi sie Najbardziej denerwowali mnie tylko ci żebracy którzy wszedzie za nami chodzili, dlatego że 30 osób niestety rzuca się w oczy, Jak chodziłam z 3 osobowa grupką to nikt sie nie doczepiał. Lwów wg mnie miasto skrajności, albo bieda albo bogactwo, praktycznie brak klasy średniej.
Alkohol taniusieńki, benzyna połowę tańsza, papierosy też. W lepszych knajpach drogo, piwo nawet po 20 zł za kufel 0,5 W sklepie po 1,80zł Dlatego najpierw trzeba sobie menu dobrze przeglądnąć. Po polsku można się dogadać. Lepiej nie mówić po rusku jak ktoś umie, bo ich tam nie lubią(Rosjan).

[ukrainatrip]

Znacie jakieś schroniska, pensjonaty chatki cokolwiek gdzie można było by się wyspać i pobawić w grupie 20-stu znajmoych. Najlepiej w jakiś mniejszych miastach , miejscowościach turystycznych. Gdzie można było by się generalnie dogadać z właścicielem po angielsku lub po polsku. Najlepiej linki do storn ( język angielski lub polski). Szukałem po internecie ale w tych językach znajduje tylko oferty biur podróży.
Jak macie jakieś wrażenia z wypadów o podobnym charakterze na Ukrainę to piszcze, będę wdzięczny .

[corka_rosy]

Ale gdzie dokładnie chcesz jechać?

[ukrainatrip]

Jak w temacie Ukraina, a dokładniej to nie mamy sprecyzowanych planów , chciliśmy początkowo na Huculszczyznę ,ale będzie pasował nam każdy inny region. Problem mamy w tym że nie możemy znaleźć numerów do schronisk na jakiś zapiździejewach ( poniewż nie chcemy jechać do dużych miast , tak jak napisałem małe miejscowości turystyczne) Potrzebuję linków do stron w wersji angielskiej lub polskiej , gdzie będziemy mogli znależć oferty noclegowni bez pośrednictwa biur podróży. Ewentualnie jak macie numery telefonów do jakiś sprawdzonych noclegowni , z waszym krótkim opisem atrakcyjności regionu to proszę .

[biancaaa]

Ja byłam w zeszłym roku we Lwowie, byliśmy w piątkę i mieszkaliśmy w pokoju wynajętym u pewnej miłej pani Tam jest to powszechne, jeśli ktoś ma większe mieszkanie to chętnie wynajmuje je turystom za niewielką kwotę. Nie wiem jak jest w mniejszych miasteczkach, ale przypuszczam, że bez problemu coś znajdziecie. a swoją drogą bardzo polecam Lwów, chociażby na jeden dzień, naprawdę warto odwiedzić to miasto

[Ewakuacja69]

widzialam watek o Krymie, ale zalezy mi na szerszym ujeciu tematu

razem z dwiema kolezankami wybieram sie w sierpniu na 2 tyg. na ukraine. wyjazd typowo studencki, czyli im mniejsze koszta, tym lepiej; noclegi pod namiotami. zastanawiamy sie nad trasa, nad tym, co chcemy zwiedzic. pewne typy mamy - lwow, kijow, odessa, diepropietrowsk, sewastopol, symferopol ,kercz, jalta...
moze wy cos doradzicie odnosnie miejsc wartych zabaczenia i dacie jakies zlote rady? czy ktoras z was chodzila tam po gorach?

a moze sa jakies zainteresowane osoby wspolnym wyjadem? nie ukrywam, ze poszukujemy tez meskiego pierwiastka

[Mallutka]

Ja akurat męskim pierwiastkiem nie jestem za to bardzo chętnie posłucham, jeśli autorka lub ktoś inny może się podzielić:

• gdzie fajny nocleg??
• czym najtaniej dojechać??
• co warto zobaczyć??
• co polecacie

piszę tutaj o Ukrainie, bez Krymu oczywiście, bo marzy mi się na Wielkanoc

[karakalaa]

Koniecznie pojedzcie do Kamieńca Podolskiego !!! Nocleg tani u ksiądza- Polaka przy rynku na starym mieście, 5 min drogi od przepięknego Zamku. Całe stare miasto jest piękne no i niesamowicie położone. Co do Kijowa - chcecie tanich wakacji to omijajcie to miasto. Ja osobiście spędziłam w nim 3 dni i bardzo żałuję straconego czasu i pieniędzy. Samo miasto jest wielkie, nieprzyjemne, brzydkie i przytłaczające. Lepiej poszukać przyjazniejszych mniejsc. Jest tam kilka ciekawych zabytków ale naprawde niewartych tego. Wogóle w Kijowie jest niewielu turystów i raczej na nas patrzono jak na dziwaków że tam przyjechaliśmy. Co do Odessy - też nie powala na kolana ale fajnie ją odwiedzić. Żeby było takiej na dworcu znajdzcie bus jadący do Zatoki, to miejscowość turystyczna nad morzem koło Odessy i Kampingami i tanimi noclegami - we wrześniu za pokój zapłaciliśmy 20 zł za noc (za dwie osoby) czyli poprostu bosko. Co do transportu :
-drogi masakryczne, samchód odradzam stanowczo bo przy tym jeżdżą jak Włosi ;-)
- autostop świetnie bierze, ale wiadowo, tak podróżować najlepiej tylko we dwoje
- pociągi - bardzo takie i bardzo wygodne. zupełnie inaczej niż w Polsce, nic się nie spoznia, jest czysto i bardzo fajnie. Ja spałam w wersji droższej (4 osoby w zamykanym przedziale) ale i tak był bajecznie tani. tylko uwaga, bilety trzeba zarezerwować znacznie wcześniej wiec my bilet na pierwszy etap podrozy kupilismy u Ukrainca Wasyla, ze Lwowa. Pisze sie do niego maila, przelewa pieniazki, a bilety sa do odebrania na rynku we Lwowie no i Wasyl świetnie mówi po polsku bo studiował w Krakowie.

[Mallutka]

Napisane przez karakalaa

Koniecznie pojedzcie do Kamieńca Podolskiego !!! Nocleg tani u ksiądza- Polaka przy rynku na starym mieście, 5 min drogi od przepięknego Zamku. Całe stare miasto jest piękne no i niesamowicie położone. Co do Kijowa - chcecie tanich wakacji to omijajcie to miasto. Ja osobiście spędziłam w nim 3 dni i bardzo żałuję straconego czasu i pieniędzy. Samo miasto jest wielkie, nieprzyjemne, brzydkie i przytłaczające. Lepiej poszukać przyjazniejszych mniejsc. Jest tam kilka ciekawych zabytków ale naprawde niewartych tego. Wogóle w Kijowie jest niewielu turystów i raczej na nas patrzono jak na dziwaków że tam przyjechaliśmy. Co do Odessy - też nie powala na kolana ale fajnie ją odwiedzić. Żeby było takiej na dworcu znajdzcie bus jadący do Zatoki, to miejscowość turystyczna nad morzem koło Odessy i Kampingami i tanimi noclegami - we wrześniu za pokój zapłaciliśmy 20 zł za noc (za dwie osoby) czyli poprostu bosko. Co do transportu :
-drogi masakryczne, samchód odradzam stanowczo bo przy tym jeżdżą jak Włosi ;-)
- autostop świetnie bierze, ale wiadowo, tak podróżować najlepiej tylko we dwoje
- pociągi - bardzo takie i bardzo wygodne. zupełnie inaczej niż w Polsce, nic się nie spoznia, jest czysto i bardzo fajnie. Ja spałam w wersji droższej (4 osoby w zamykanym przedziale) ale i tak był bajecznie tani. tylko uwaga, bilety trzeba zarezerwować znacznie wcześniej wiec my bilet na pierwszy etap podrozy kupilismy u Ukrainca Wasyla, ze Lwowa. Pisze sie do niego maila, przelewa pieniazki, a bilety sa do odebrania na rynku we Lwowie no i Wasyl świetnie mówi po polsku bo studiował w Krakowie.

dziękuję za info
a możesz mi podać na PW namiary na Wasyla/Wasylego???

[karakalaa]

http://lwow.info/?menu=5&pod=43

tu znajdziesz wszystkie informacje i zamówisz bilet

[Mallutka]

karakalaa na wstępie

mam jeszcze pytanie: pierwszy raz w życiu planuję samodzielny wyjazd i stąd ten 1000 wątpliwości
czy dobrze zrozumiałam, że miałaś bazę wypadową w postaci Kijowa i zwiedzałaś inne miasta czy też jechaliście tak od hostelu do hostelu??

jaką opcję polecasz ??

[karakalaa]

pytaj pytaj o wszystko bo kto pyta nie błądzi
Nie, najpierw spałam we Lwowie i zwiedzałam Lwów, Pózniej pojechałam do Kijowa i zwiedziłam Kijów, a potem do Odessy, stamtąd odrazu z dworca kolejowego pojechałam busem do małej miejscowości nad morzem i tam sobie odpoczywałam i pojechałam zobaczyć jeden zamek, który był oddalony jakieś 30 km. W dniu odjazdu z Odessy wróciłam do niej rano, oglądnełam ją i około 22 znowu wsiadłam w pociąg i pojechałam (z przesiadką) do Kamieńca Podolskiego gdzie polecam nocleg u polskiego księdza.
a i nigdy nie spałam w hostelu - prawie zawsze jest pełno prywatnych kwater do wynajęcia, są tanie i wygodne. Ale ty chcesz pojechać do Kijowa? naprawdę nie warto ... jak masz dużo czasu to lepiej z Lwowa pojedz na Krym, z Krymu do Odessy, potem do Kamieńca Podolskiego i do Lwowa Kijów naprawdę lepiej omijać.

[Mallutka]

No więc plan zapowiada się tak, że 2 dni w Lwowie z niego do Kamieńca Podolskiego na 3 dni i powrót i teraz pytanie:

czy masz namiary do tego księdza??

Napisane przez karakalaa

Koniecznie pojedzcie do Kamieńca Podolskiego !!! Nocleg tani u ksiądza- Polaka przy rynku na starym mieście, 5 min drogi od przepięknego Zamku. Całe stare miasto jest piękne no i niesamowicie położone.

w ogóle bardzo ci dziękuję i jakbyś miała jeszcze jakieś rady to słucham

[karakalaa]

Więc tak :
- z tego co wiem to do Kamienca z Lwowa najlepiej autobusem (nie było bezpośredniego pociągu) - ale uwaga jedzie długo i wolno ach te ukraińskie drogi ... ale ja nie narzekam, to była miła podróż
- nie zapomnijcie jednego dnia w Kamieńcu poświecić na wycieczke do Chocimia ! z dworca autobusowego małym busem, to tylko jakies 20 km, poproście kierowce by was wysadził najbliżej zamku i wskazał droge
- namiary na księdza mamy takie jak w przewodniku - czyli "klasztor podominikański na starym mieście" ale aktualnie urzęduję tam paulin. Trzeba iść na stare miasto, tam znalezc główny plac - Polski Rynek i na nim w rogu będzie kosciół - należy iść i pukać, wszyscy tam mówią po polsku.
W internecie znalazłam taki adres do nich kamieniec-paulini@o2.pl , ale nie wiem czy odbierają maile ;-)