jak-się-malować ;>>

[youare]

Taak. Zgłaszam się z pewnym nurtującym mnie problemem...Półeczkę mam całą zastawioną kosmetykami – m.in fluidami, pudrami, korektorami i innymi diabelstwami, a nie bardzo wiem jak się tym wszystkim posłużyć i jaka kolejność aby wyszło znośnie ;> Na porady wizazowe zajrzałam, ale ja chyba nie bardzo kumata jestem bo tam jest za dużo tych wskazówek...Nie chciałabym obciążać mojej buźki, więc czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć jak umalować buźkę używając tylko tych słów: puder, podkład, korektor i ewentualnie róż? ;> Chciałabym zatuszować wypryski, zmęczenie i takie cienie pod oczami które mam już od zawsze... Wiem że niby latem nie powinno się malować ale skoro teraz nie będzie najcieplej...Buuziaki, dzięki za wszelkie rady! Aa...i dodam jeszcze że nie wiem co się dzieje ale ilekroć nałożę podkład na buzię to potem z tych czarnych krostek robią mi się wypryski

[FEMME_BANALE]

<font color=blue>Cześć i czołem! Tak sobie siedzę i myślę, że może najlepiej by było gdybyś wybrała się jak najszybciej do kosmetyczki na oczyszczanie bużki, żeby pozbyć się tych wszystkich czarnych punkcików-zaskórników!
I dopiero potem zabrać się do makijażu. Ha, nic tak nie zdobi jak wypielęgnowana cera! W letnim słonku szybko "goją" sie wszystkie wypryski i zaczerwienienia po zabiegu oczyszczania także znikają szybciej. Kolejność w makijażu: najpierw zatuszować wszelkie niedoskonałości korektorem, przypudrować (najlepiej pudrem sypkim), potem podkład dobrany do rodzaju cery, a potem dalsze czynnośći (róż, cienie, pomadka...) Pozdrawiam!

[FEMME_BANALE]

<font color=blue>Cześć i czołem! Tak sobie siedzę i myślę, że może najlepiej by było gdybyś wybrała się jak najszybciej do kosmetyczki na oczyszczanie bużki, żeby pozbyć się tych wszystkich czarnych punkcików-zaskórników!
I dopiero potem zabrać się do makijażu. Ha, nic tak nie zdobi jak wypielęgnowana cera! W letnim słonku szybko "goją" sie wszystkie wypryski i zaczerwienienia po zabiegu oczyszczania także znikają szybciej. Kolejność w makijażu: najpierw zatuszować wszelkie niedoskonałości korektorem, przypudrować (najlepiej pudrem sypkim), potem podkład dobrany do rodzaju cery, a potem dalsze czynnośći (róż, cienie, pomadka...) Pozdrawiam!

[youare]

dziekuje Hm co do kosmetyczki nie jestem przekonana, bo:
a) zabieg kosztuje - 60 zł ale to przeboleję
b) nie zawsze są po nim efekty, moja kuzynka poszła i nie dało jej to nic :<
c) boli!!
d) i tak juz chodze do dermatologa wiec moze co za duzo to niezdrowo? Niby po tych maściach miały mi wyjść te krostki...No nie wiem
Ale dziekuje za odpowiedz

[youare]

?
podbijam wątek moze ktoś jeszcze doradzi? ;>

[Dolly]

zgadzam się z youaresowonderful... no ale chyba nie wymyśli innej metody malowania się.
Ja to robie tak...
1. Korektoryje wypryski i jaśniejszym korektorem pod oczami
2. Nakładam fluid (no ale ostatnio jakoś ten punkt pomijam)
3. Pudruje buzię (to też pomijam jakoś)
4. Maluje oczka
5. Nakładam tusz
6. Robie jakies poprawiki jak coś nie wyjdzie

[lejka]

Puder, podkład, korektor i róż to i tak duzo, zwłaszcza na lato. Proponuję zrezygnować z podkładu, jeżeli naprawdę nie chcesz obciążyć buźki. Ale juz mówie o kolejności, będzie na zaś.

Najpierw korektor. Potem podkład. Potem puder i ewentualnie róż na policzki lub do modelowania. Tadam! Gotowe.

[Dolly]

W wakacje to wogle nie powinno się nakładac żadnego podkładu i pudru... to śmiesznie wygląda moim zdaniem
A jak już trzeba to jakiś specjalnie na lato, są lekkie i z filtrem Maluj tylko oczka i usta, no i troche trzeba korektorem przykryc niedoskonałości... ja uwielbiam cienie taki które w słońcu się mienią, sa boskie
Mi tez ja nałoże fluid to później pojawia mi się jakiś syfek.

[youare]

Buziaki całuję wirtualnie Was kochaniutkie Lubię podkład dlatego, bo korektor mi jakoś nie odpowiada nigdy nie udaje mi sie pokryć nim jakis niedoskonalosci skory a jesli juz to mam wrazenie ze wyglada to okropnie i nienaturalnie... Ale czasami używam punktowo jako korektora w płynie podkładu z erisa, jaśniutkiego który idealnie stapia sie z moim kolorem karnacji (tak, tak...Lejka i inne blondyneczki taki nasz los ) wiec nie jest zle...

[Dolly]

ja musze pod oczka zawsze korektor stosować bo od zawsze mam cienie grrrrrrr no ale w lato gdy buzia mi się opali to mnie je widać

[lejka]

A moim zdaniem puderek jest na lato idealny, zwłaszcza sypki transparentny, bo lekki, nie robi maski, tylko matuje.

A korektorek próbowałaś wklepywać opuszkiem palca po nałożeniu?

[Camilla]

Witam.
W lecie polecam zrezygnować z podkładów, bo cera zwłaszcza tłusta produkuje więcej sebum i w rezultacie może prowadzić to do zatkania porów i pojawiających sie krostek.
Najlepiej używaj dobrego kremu z filtrami+ korektor odpowiednio dobrany do koloru cery. Na wieczór możesz opruszyc twarz lekkim pudrem sypkim.
Dobierając podkład kieruj się przede wszystkim tym czy jest on przeznaczony do twojej cery, czy nie zatyka porów to samo dotyczy pudru.
A co do kolejności to najpierw natrzep twarz tonikiem, następnie wklep jakiś kremik (nawilżający bądź matujący), odczekaj chwilke do wchłonięcia, a następnie nałóż korektor (możesz go wklepać delikatnie opuszkami palców), potem podkład a na koniec przyprusz buzie pudrem sypkim, no i róż na policzki. Ale ten zestaw zostaw sobie na jesień-zimę. Teraz daj troche odetchnąć swojej buzi .
Pozdrawiam
Kamila

[youare]

Hmm...No troszkę próbowałam, ale nie bardzo mi wychodzi, nie wiem może trochę popróbuję i nareszcie uda mi się zaprzyjaźnić z korektorkiem Dziękuję za rady, jak znajde odrobinę wolnego czasu to sobie wszystko wyprobuje