Kino azjatyckie... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kultura(lnie)

Notka

Kultura(lnie) Kultura(lnie) to forum dla osób, które interesują się kulturą, sztuką, filmem, literaturą, polityką itd. Zapraszamy do dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-04-12, 14:51   #1
Germini
Zakorzenienie
 
Avatar Germini
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
Smile

Kino azjatyckie...


...ale nie Bollywood


Od dłuższego czasu jestem zafascynowana kinem południowokoreańskim, a i troszkę też japońskim oraz chińskim. Wciąż jestem zielona w tym temacie, ale powolutku eksploruję, zgłębiam, oglądam


Korea, np., powala mnie romansidłami
Dramaty, w przeciwieństwie do amerykańskich, naprawdę mnie wzruszają. Bohaterowie zdają się w nich być tacy prawdziwi, szczerzy, naturalni w tym, co robią.
A poczucie humoru w komediach romantycznych jest zupełnie świeże - nienachalne, subtelne, czasem rozbrajające Znowu zupełnie inne niż w produkcjach hollywoodzkich, których (jeśli o komedie chodzi) nie znoszę.

Poza romansidłami, uwielbiam miszcza Kim Ki-duk'a. Wprawdzie widziałam dotychczas tylko pięć jego filmów, ale każdy z nich wywołał we mnie bardzo silne emocje.
"Bin-jip" rozbił mnie totalnie. Długo po obejrzeniu nie mogłam się pozbierać.



Są tutaj jakieś osoby podzielające moją pasję?
Bo ja mogłabym o tym gadać i gadać, a nie chcę monologu prowadzić

Edytowane przez Germini
Czas edycji: 2007-05-07 o 23:34
Germini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-12, 21:36   #2
Ania_P
Rozeznanie
 
Avatar Ania_P
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 560
Dot.: Kino azjatyckie...

Ja z azjatyckich to horrory, horrory i jeszcze raz horrory! Uważam, że nikt nie robi lepszych. A Amerykanie moga się przy azjatach schować
Ania_P jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-13, 00:07   #3
Germini
Zakorzenienie
 
Avatar Germini
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
Dot.: Kino azjatyckie...

Wiedziałam, że zainteresowania nie będzie
W realu też nie spotkałam nikogo, kto by się tym pasjonował, więc nie wiem w sumie, na co liczyłam, zakładając ten wątek


--------------------------------------------

Cytat:
Napisane przez Ania_P Pokaż wiadomość
Ja z azjatyckich to horrory, horrory i jeszcze raz horrory! Uważam, że nikt nie robi lepszych. A Amerykanie moga się przy azjatach schować
Potwierdzam

Choć np. na "Ju-on" (obu częściach) poległam. W sumie pierwsza była jeszcze w miarę, ale z drugiej nic nie zrozumiałam, zwłaszcza z zakończenia

Szczerze mówiąc, trochę nudnawy robi się już motyw bladolicej zjawy o długich czarnych włosach, pełzającej po ścianach ale i tak wolę to od podstawy 75% amerykańskich horrorów, czyli "czwórka przyjaciół jedzie na przejażdżkę do lasu/na pustynię i psuje im się samochód"
Poza tym owa zjawa jest przynajmniej zakorzeniona w kulturze japońskiej - i miło się ogląda taki horror, ze świadomością, że gdzieś na świecie ludzie naprawdę się tego boją

Edytowane przez Germini
Czas edycji: 2007-05-07 o 23:35
Germini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-13, 12:06   #4
Ania_P
Rozeznanie
 
Avatar Ania_P
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 560
Dot.: Kino azjatyckie...

Na temat azjatyckich horrorów to mogłabym gadać i gadać (ale nie chcę zanudzać).
Jeszcze podstawą amerykańskich horrorów są hektolitry krwi, albo koleś z piłą mechaniczną (czy czymś w tym rodzaju). A najbardziej drażnią mnie remake'i dobrych azjatyckich horrorów....
Ania_P jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-13, 12:19   #5
Germini
Zakorzenienie
 
Avatar Germini
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
Dot.: Kino azjatyckie...

Ania, a co już widziałaś? Pochwal się


A co do rimejków, to niestety nie tylko horrory przerabiają.
Na przykład "Battle Royale" (http://www.filmweb.pl/Battle+Royale+...ions,id=34393), film niesamowity wg mnie. Wersja amerykańska (dopiero powstaje) sprowadzi się tylko i wyłącznie do półnagich silikonowych panienek, które będą biegać po lesie i kwiczeć. Bo co innego mogą w USA zrobić?
Jestem też ciekawa, ile osób wie np., że "The Lake House" to remake koreańskiego "Il mare"
Smutne to, że Amerykanie nie mają własnych pomysłów, tylko przerabiają (często) wartościowe filmy w bezmyślną, lekkostrawną papkę.

Edytowane przez Germini
Czas edycji: 2007-05-07 o 23:35
Germini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-13, 15:36   #6
Sophie86
Zadomowienie
 
Avatar Sophie86
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 1 437
Dot.: Kino azjatyckie...

Moj kontakt z kinem azjatyckim ograniczyl sie jedynie do kilku filmow, i to bynajmniej nie chodzi o horrory, bo od tych mnie cos odrzuca
Przyznam sie,ze nie jestem ekspertem
Ale ogolnie jestem pod wrazeniem tych niecodziennych historii, nie mowiac o estetyce obrazow,scen.
Moja sympatia do kina azjatyckiego zaczela sie od "Przyczajonego tygrysa,ukrytego smoka". Potem byl "Hero" . Zauroczylam sie
Mialam okazje obejrzec "Luk" - troche mnie rozczarowal , ale to chyba wyniklo z tego,ze nasluchalam sie streszczen filmu i za bardzo wyobrazilam sobie przebieg calej historii. Ale mimo to podobalo mi sie kilka scen - chociazby wrozenie z luku.
Widzialam jeszcze "Pania Zemste" - naprawde niesamowity. Po filmie zostaly mi niesamowicie silne emocje - historia wstrzasajaca, samo ukazanie okrucienstwa,checi zemsty jest naprawde mistrzowskie. Plus swietne zdjecia i muzyka.
Z ostatnio ogladanych to "Suzhou" - piekna historia o milosci we wspolczesnych chinskich realiach.
A jesli chodzi o nadchodzace premiery - nie moge sie doczekac Valley of Flowers. Zapowiada sie naprawde przepiekny film :
http://www.valley-of-flowers.com/
__________________

Once I wanted to be the greatest

Sophie86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-13, 20:28   #7
Germini
Zakorzenienie
 
Avatar Germini
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
Dot.: Kino azjatyckie...

Sophie, co do "Łuku", to byłam nim absolutnie oczarowana. Ale praktycznie nic o nim nie wiedziałam, gdy zaczęłam oglądać.
Za to troszeczkę rozczarował mnie "Wiosna, lato, jesień, zima... i wiosna". Po pierwsze właśnie dlatego, że bardzo dużo się o nim nasłuchałam i oczekiwałam po tych opisach nie wiadomo czego, a po drugie dlatego, że był porównywany do "Bin-jip", mimo że wg mnie to zupełnie inna bajka. Generalnie bardzo mi się podobał, ale taki lekki niedosyt pozostał.

Jeśli podobała Ci się "Pani Zemsta", to koniecznie obejrzyj "Oldboya" Nie wiem, na ile się orientujesz w temacie, ale to jest trylogia, w której wspólnym mianownikiem jest właśnie zemsta Jest jeszcze "Pan Zemsta", ale tego jeszcze nie oglądałam.
"Pani Zemsta" była wg mnie OK, ale dopiero "Oldboy" mnie powalił. Niesamowity; na początku rozśmiesza, na końcu wykręca i wciska w fotel. Na początku nie wiedziałam, co mam myśleć o tym filmie, ale po kilku dniach, wraz z upływem czasu, po przetrawieniu, urósł w moich oczach do rangi arcydzieła
No i przecudna muzyka
(Amerykanie oczywiście robią remake Z bezpłciowym N. Cage'm w roli głównej )

A co do "Suzhou", to czy nie pojawia się tam czasem motyw z syrenką?
Bo jeśli tak, to jakiś czas temu ten film leciał w TVP i widziałam połowę, ale nie było mi dane skończyć. A szkoda, bo był interesujący
A o syrenkę pytam, bo tytuł mi niewiele mówi

Edytowane przez Germini
Czas edycji: 2007-05-07 o 23:36
Germini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-04-14, 08:01   #8
Ania_P
Rozeznanie
 
Avatar Ania_P
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 560
Dot.: Kino azjatyckie...

Cytat:
Napisane przez Germini Pokaż wiadomość
Ania, a co już widziałaś? Pochwal się
"Audition", "Dark Water", "Ring" 1 i 2 oraz Baasudei, "Klątwa" 1 i 2, "Opowieść o dwóch siostrach", "The Eye" 1 i 2, "Shutter", "Przepowiednia". Jeszcze mam, ale nie obejrzałam "Kiedy dzwoni nieznajomy" i "APT. Apartment". Pewnie o jakimś zapomniałam. Oczywiście już każdy z wyżej wymienionych doczekał się (albo jest w trakcie) kontynuacji. Nawet moje ulubione "Shutter" i "Opowieść o dwóch siostrach" są w trakcie zamerykanizowania
Ania_P jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-14, 11:04   #9
Germini
Zakorzenienie
 
Avatar Germini
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
Dot.: Kino azjatyckie...

"Audition" jest niezły. W ogóle Miike pociska.
Polecam też "One Missed Call", też Miike, ale radzę się pośpieszyć, bo
wersja Amerykańska niedługo wyjdzie
Są 3 części, widziałam na razie tylko pierwszą i ma naprawdę niezły klimat

I ponad wszystko polecam "Mon seung" (http://www.filmweb.pl/Mon+seung+2006...ilm,id=381509). Nie jest to horror, tylko thriller, ale już daaawno żaden film nie trzymał mnie aż w takim napięciu. Mrożące krew w żyłach ujęcia, "malownicze" obrazy, dbałość o detale... Oxide Pang zaczyna mnie fascynować
On też chyba właśnie "The Eye" nakręcił, ale jeszcze nie widziałam. (BTW: "The Eye" też rimejkują )

Co do "Klątwy", to możesz mi wytłumaczyć, o co chodziło w zakończeniu drugiej części?

A "Przepowiednia" to co to?
A "Kiedy dzwoni nieznajomy" jest azjatyckim filmem?


I że "Shutter" przerabiają, to nie wiedziałam

Edytowane przez Germini
Czas edycji: 2007-05-07 o 23:37
Germini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-15, 19:55   #10
Hakate
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 61
Dot.: Kino azjatyckie...

Germini no to znalazłaś tu kolejną wielką fankę kina południowokoreańskiego

Podzielam Twoje zdanie co do Pustego Domu (Bin-Jip)... nie mogłam po tym zasnąć. Ogladałaś "Time" (Shi-gan)? Albo cudowny "Bittersweet life"? Od tego zaczeła się moja fascynacja kinem koreańskim.

Ostatnio widziałam "Lake house" i wrażenia były takie że "Il mare" po prostu było piękne a to jest bardzo...amerykańskie.

Ostatnio nie mogłam tylko obejrzeć do końca "Soem" (Isle)
Hakate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-15, 20:26   #11
Germini
Zakorzenienie
 
Avatar Germini
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
Dot.: Kino azjatyckie...

Hakate
"Time" widziałam; bardzo mi się podobał. W ogóle zauważyłam, że Kim Ki-duk robi coraz bardziej specyficzne filmy. Już się nie mogę "Breath" doczekać
Poza jego filmami, które wymieniłam w swoich powyższych postach, widziałam też "The Coast Guard". Jak zwykle wzbudził we mnie silne emocje; tym razem był to gniew.
Teraz się zbieram, żeby "Samarytankę" zobaczyć, ale czekam na odpowiedni nastrój, bo film wygląda mi na szczególnie ciężki... W ogóle na Kim Ki-duka muszę mieć dzień; nie mogę go ot tak sobie oglądać
Hakate, a co z "Seom" było nie tak, że nie dotrwałaś do końca?

"Bittersweet Life" jeszcze nie widziałam, ale czeka dzielnie w kolejce


Za to z bardziej "lajtowych" klimatów oglądałam ostatnio "Daisy", "Love Talk" i "Innocent Steps".
"Daisy" był śliczny. I ta muzyka...
"Love Talk" raczej nie polecam. Był bardziej nijaki niż jakiś.
A "Innocent Steps" polecam jak najbardziej Taki słodki, rozkoszny filmik na poprawę humoru. No i przesłodka Mun Geun-yeong w roli głównej. Nie wyobrażam sobie tego filmu bez niej; ma taką pocieszną, niewinną buźkę, że ojej

Edytowane przez Germini
Czas edycji: 2007-05-07 o 23:44
Germini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-15, 20:32   #12
syntagma
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
Dot.: Kino azjatyckie...

horrorow nie ogladam raczej w ogole "Łuk" widzialam ostatnio, to tak z tych wymienianych przez was. Niektore sceny baaardzo zapadaja w pamiec.
__________________
.................
syntagma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-15, 20:34   #13
Sophie86
Zadomowienie
 
Avatar Sophie86
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 1 437
Dot.: Kino azjatyckie...

Cytat:
Napisane przez Germini Pokaż wiadomość
Jeśli podobała Ci się "Pani Zemsta", to koniecznie obejrzyj "Oldboya" Nie wiem, na ile się orientujesz w temacie, ale to jest trylogia, w której wspólnym mianownikiem jest właśnie zemsta Jest jeszcze "Pan Zemsta", ale tego jeszcze nie oglądałam.
"Pani Zemsta" była wg mnie OK, ale dopiero "Oldboy" mnie powalił. Niesamowity; na początku rozśmiesza, na końcu wykręca i wciska w fotel. Na początku nie wiedziałam, co mam myśleć o tym filmie, ale po kilku dniach, wraz z upływem czasu, po przetrawieniu, urósł w moich oczach do rangi arcydzieła
No i przecudna muzyka
(Amerykanie oczywiście robią remake Z bezpłciowym N. Cage'm w roli głównej )

A co do "Suzhou", to czy nie pojawia się tam czasem motyw z syrenką?
Bo jeśli tak, to jakiś czas temu ten film leciał w TVP i widziałam połowę, ale nie było mi dane skończyć. A szkoda, bo był interesujący
A o syrenkę pytam, bo tytuł mi niewiele mówi
Nie wiedzialam,ze to trylogia. Obejrzalam ten film jako wyrwany z kontekstu - nawet bez swiadomosci,ze stanowi tylko czesc cyklu stwierdzam,ze jest swietny.

To wlasnie ten film . Polskie klimaty w chinskim kinie - czyli syrenka ( na pewno wzorowana na warszawskiej ) i zubrowka
__________________

Once I wanted to be the greatest

Sophie86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-15, 21:19   #14
Hakate
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 61
Dot.: Kino azjatyckie...

Germini Samarytankę obejrzałam kilka dni temu i jak najbardziej polecam. Nie była wcale cieżka ale oczywiście dość specyficzna jak wszystkie Kimkiduki
Hakate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-15, 21:28   #15
Hakate
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 61
Dot.: Kino azjatyckie...

Zapomniałam o pięknym "a moment to remember" i "bad guy"....
Oba bardzo polecam

A "Soem".... hmmm strasznie ciężkie i chyba miałam zły nastroj do ogladania takiego filmu. Może kiedyś wrocę do niego....
Hakate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-04-16, 14:27   #16
wredziulek
Zadomowienie
 
Avatar wredziulek
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 035
Dot.: Kino azjatyckie...

TEMAT DLA MNIE!
Uwielbiam azjatyckie kino.
"Battle Royale" faktycznie rewelacja. A jak ktoś chce zobaczyć coś naprawdę krwawego polecam "Grę wstępną".
Z ambitniejszych rzeczy lubię Kurosawę. Aaa i jeszcze z mniej ambitnych horrory oczywiście, chociaż nie lubię powielających schematy z "Ringu".
__________________
kosmetyki
książki
wredziulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-16, 21:14   #17
p.ivy
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 11
Dot.: Kino azjatyckie...

poszukaj i zobacz film "Aragami", robi wrażenie!!!
p.ivy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-16, 22:44   #18
Germini
Zakorzenienie
 
Avatar Germini
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
Dot.: Kino azjatyckie...

Sophie, mnie "Pani Zemsta" chyba tylko dlatego aż tak nie powaliła, bo wcześniej widziałam "Oldboya" - a naprawdę ciężko mu w tej tematyce dorównać. Ale zakończenie było świetne, muszę przyznać.
A "Oldboya" obejrzyj koniecznie

Cytat:
Napisane przez Sophie86 Pokaż wiadomość
To wlasnie ten film . Polskie klimaty w chinskim kinie - czyli syrenka ( na pewno wzorowana na warszawskiej ) i zubrowka
O, to, to
Muszę gdzieś ten film dorwać i w końcu obejrzeć cały.



Cytat:
Napisane przez wredziulek Pokaż wiadomość
TEMAT DLA MNIE!
"Battle Royale" faktycznie rewelacja. A jak ktoś chce zobaczyć coś naprawdę krwawego polecam "Grę wstępną".
Z ambitniejszych rzeczy lubię Kurosawę.
"Gra wstępna" jest krwawa, to fakt, ale wydaje mi się, że nie na tej krwawości istota filmu polega

Poza tym wstyd przyznać, ale za Kurosawę się jeszcze nie zabrałam Ale planuję, planuję...



Cytat:
Napisane przez p.ivy Pokaż wiadomość
poszukaj i zobacz film "Aragami", robi wrażenie!!!
Nie znałam tego filmu
Z opisu wygląda zachęcająco i interesująco, ale jak przeczytałam, że Kitamura zrobił także "Azumi" i "Godzilla: Ostatnia wojna", to entuzjazm trochę mi opadł W sumie "Azumi" to jeszcze, ale przy "Godzilli" wymiękłam.
Ale może dam reżyserowi ostatnią szansę



Hakate, zbieram się, żeby obejrzeć wszystkie Kim Ki-duki Ale to jest strasznie powolny proces

Edytowane przez Germini
Czas edycji: 2007-05-07 o 23:45
Germini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-18, 11:33   #19
wredziulek
Zadomowienie
 
Avatar wredziulek
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 035
Dot.: Kino azjatyckie...

Cytat:
Napisane przez Germini Pokaż wiadomość
"Gra wstępna" jest krwawa, to fakt, ale wydaje mi się, że nie na tej krwawości istota filmu polega
Sądzisz, że ten film ma drugie dno...?
Można oczywiście dorabiać do niego różne teorie, ale moim zdaniem i tak najważniejsza jest KREEW!

edit: "Aragami" faktycznie wygląda ciekawie, muszę go zdobyć jakoś.
__________________
kosmetyki
książki
wredziulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-04-18, 13:22   #20
Germini
Zakorzenienie
 
Avatar Germini
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
Dot.: Kino azjatyckie...

Cytat:
Napisane przez wredziulek Pokaż wiadomość
Sądzisz, że ten film ma drugie dno...?
Jestem tego pewna

Cytat:
Napisane przez wredziulek Pokaż wiadomość
Można oczywiście dorabiać do niego różne teorie, ale moim zdaniem i tak najważniejsza jest KREEW!
A moim zdaniem zemsta



Z njusów to widziałam ostatnio "Wedding Campaign". Sympatyczny, momentami bardzo zabawny, ale chwilami trochę zbyt "ciągnący się".
Mimo wszystko polecam.



A tak BTW, to smuci mnie brak zainteresowania tym wątkiem Nie wierzę, że tylko kilka osób na forum miało do czynienia z filmami azjatyckimi, a pozostałe tysiące oglądają tylko i wyłącznie produkcje hollywoodzkie czy polskie.
Nie mówię tutaj nawet o zgłębianiu kina Azji, ale są filmy (jak "Łuk" właśnie, "Dolls" czy "Zatoichi"), które w Polsce miały szansę dotrzeć do szerszego grona publiczności, niż cała reszta.
Naprawdę nikt tego nie ogląda?

Edytowane przez Germini
Czas edycji: 2007-05-07 o 23:46
Germini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-18, 20:21   #21
Hakate
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 61
Dot.: Kino azjatyckie...

Germini nikt tego nie ogląda bo po prostu nie spróbował... Jak mowię komuś o mojej fascynacji kinem koreańskim to spotykam się z odpowiedzia w stylu "eeee nie nie, ja koreańskich nie bardzo" mimo że ten ktoś nie ma kompletnie pojęcia o czym mówi...
Hakate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-18, 21:23   #22
Germini
Zakorzenienie
 
Avatar Germini
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
Dot.: Kino azjatyckie...

Cytat:
Napisane przez Hakate Pokaż wiadomość
Germini nikt tego nie ogląda bo po prostu nie spróbował... Jak mowię komuś o mojej fascynacji kinem koreańskim to spotykam się z odpowiedzia w stylu "eeee nie nie, ja koreańskich nie bardzo" mimo że ten ktoś nie ma kompletnie pojęcia o czym mówi...
Mam dokładnie tak samo.
Ludzie zawsze odpowiadają, że "chińskiego szajsu" (bo wszystko, co azjatyckie, jest od razu "chińskie") nie będą oglądać. Albo patrzą pobłażliwie.
Są uprzedzeni, mimo że zielonego pojęcia nie mają
Germini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-19, 17:06   #23
Ania_P
Rozeznanie
 
Avatar Ania_P
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 560
Dot.: Kino azjatyckie...

Cytat:
Napisane przez Germini Pokaż wiadomość
Co do "Klątwy", to możesz mi wytłumaczyć, o co chodziło w zakończeniu drugiej części?
Musze jeszcze raz obejrzeć, bo oglądałam dosyć dawno ;p

Cytat:
Napisane przez Germini Pokaż wiadomość
A "Przepowiednia" to co to?
Pamiętam, że zaczyna się jak mężczyzna wraz ze swoją żoną i córeczką zatrzymują się na jakimś zadupiu i on chcew chyba skorzystać z telefonu. W budce telefonicznej znajduje gazetę, w której opisane jest jak ginie jego córka w wypadku samochodowym i po chwili artykuł z gazety staje się rzeczywistością. Ogólnie motywem jest gazeta i wszystko stanie się tak jak w niej jest napisane

Cytat:
Napisane przez Germini Pokaż wiadomość
A "Kiedy dzwoni nieznajomy" jest azjatyckim filmem?
Oczywiście że tak http://www.filmbox.pl/filmy_show,406.html

Cytat:
Napisane przez Germini Pokaż wiadomość
I że "Shutter" przerabiają, to nie wiedziałam
Niestety i stawiam, że będzie beznadziejny....
Ania_P jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-19, 23:51   #24
Germini
Zakorzenienie
 
Avatar Germini
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
Dot.: Kino azjatyckie...

Ania, "Kiedy dzwoni nieznajomy" jest amerykańskim (beznadziejnym zresztą) filmem (http://kiedy.dzwoni.nieznajomy.filmweb.pl/); pomyliło Ci się z "Nieodebranym połączeniem", o którym pisałam w poście 9.
Germini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 15:01   #25
wredziulek
Zadomowienie
 
Avatar wredziulek
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 035
Dot.: Kino azjatyckie...

Cytat:
Napisane przez Germini Pokaż wiadomość
Jestem tego pewna
A moim zdaniem zemsta
Może raczej krytyka szybkich związków...?

Cytat:
Napisane przez Germini Pokaż wiadomość
Mam dokładnie tak samo.
Ludzie zawsze odpowiadają, że "chińskiego szajsu" (bo wszystko, co azjatyckie, jest od razu "chińskie") nie będą oglądać. Albo patrzą pobłażliwie.
Są uprzedzeni, mimo że zielonego pojęcia nie mają.
To nie złośliwość, ale chyba z dziwnymi ludźmi chyba rozmawiałaś...

Chociaż też mi się zdarza słyszeć, że co azjatyckie to chińskie. Szczególnie lubię, jak ktoś nie odróżnia Japonii od Chin Od takich ludzi to tylko uciekać.
__________________
kosmetyki
książki
wredziulek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 15:29   #26
Germini
Zakorzenienie
 
Avatar Germini
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
Dot.: Kino azjatyckie...

Cytat:
Napisane przez wredziulek Pokaż wiadomość
To nie złośliwość, ale chyba z dziwnymi ludźmi chyba rozmawiałaś...
No dobra, przesadziłam, mówiąc, że zawsze słyszę coś takiego, ale niestety często. Albo ludzie po prostu kręcą głową z pseudozrozumieniem, mając przy tym wypisane na twarzy frazę "chiński szajs"

Cytat:
Napisane przez wredziulek Pokaż wiadomość
Szczególnie lubię, jak ktoś nie odróżnia Japonii od Chin
...i Korei




Poza tym (jeśli kogoś to interesuje) widziałam ostatnio "Love Phobia" i "My Little Bride". Oba filmy jak najbardziej polecam, chociaż w pierwszym zakończenie było trochę za bardzo udziwnione jak dla mnie.

Edytowane przez Germini
Czas edycji: 2007-05-07 o 23:46
Germini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-20, 16:56   #27
Ania_P
Rozeznanie
 
Avatar Ania_P
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Silesia
Wiadomości: 560
Dot.: Kino azjatyckie...

Cytat:
Napisane przez Germini Pokaż wiadomość
Ania, "Kiedy dzwoni nieznajomy" jest amerykańskim (beznadziejnym zresztą) filmem (http://kiedy.dzwoni.nieznajomy.f ilmweb.pl/); pomyliło Ci się z "Nieodebranym połączeniem", o którym pisałam w poście 9.
Hehe dopiero teraz załapałam, że masz rację wiesz pisząc ten tytuł byłam pewna, że to ten film. Oczywiście chodziło mi o nieodebrane połaczenie Sorki za zmyłkę chyba mi słoneczko troszkę przygrzało
Ania_P jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-23, 13:23   #28
Germini
Zakorzenienie
 
Avatar Germini
 
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 4 079
Dot.: Kino azjatyckie...

Cytat:
Napisane przez Ania_P Pokaż wiadomość
Hehe dopiero teraz załapałam, że masz rację wiesz pisząc ten tytuł byłam pewna, że to ten film. Oczywiście chodziło mi o nieodebrane połaczenie Sorki za zmyłkę chyba mi słoneczko troszkę przygrzało




A wczoraj miałam swoją pierwszą przygodę z Akirą Kurosawą - "Sanjuro - samuraj znikąd". Film pozytywnie mnie zaskoczył - nie był sztywny i pełen patosu, były w nim lekkie wstawki humorystyczne i częste zwroty akcji. Polecam

EDIT: W tym tygodniu na Ale Kino leci codziennie jeden film Kurosawy. Jeśli ktoś ma możliwość, to może warto się zapoznać z twórczością reżysera

Edytowane przez Germini
Czas edycji: 2007-05-07 o 23:46
Germini jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-24, 10:07   #29
kiciamała
Zadomowienie
 
Avatar kiciamała
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 332
Dot.: Kino azjatyckie...

To ja sie dołacze. Kurosawe lubie od dziecka.Siedmiu samurajów i Ran moje ulubione. Filmy o samurajach uwielbiałam . Poza tym tak sie szczesliwie składa ze maz też.
Ja tak bardziej krwawych współczesnych filmów nie lubie, jednak chłop zawsze cos zwlecze. Oldboy faktycznie powala i oglada sie go ze scisniętym żoładkiem. Pani zemsta nie robi po tym juz takiego wrażenia.
Za kolory i estetyke pokochałam Hero.Ten czerwony kolor jest powalajacy.
Wydaje mi się że troszke ludzi jednak ogląda takie kino, na DVD w wypozyczalni zawsze musiałam sie zapisać, pomimo tego ze na stanie mają 6 kopii z kazdego filmu. A zwolenników wschodnich sztuk walk tez jest w Polsce troszke i to oni zazwyczaj zakreceni sa w tym temacie.

Z ostatnich oglądałam Yamato i płakałam jak bóbr- jednak sceny walki troche za dosłowne. Oj dawno to było, bo maleństwo narazie nie pozwala na filmowe maratony ale juz nie długo pewnie znów zaczniemy.

Wiec drogie piszcie co warto poogladać
kiciamała jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-04-24, 19:25   #30
suzuranka
Zadomowienie
 
Avatar suzuranka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: 3miasto
Wiadomości: 1 851
Dot.: Kino azjatyckie...

Ja też się dołączę chętnie
Po pierwsze: zazdroszczę tak ogromnej ilości "przerobionych" filmów( ja niesety nie mam takiej możliwości...), z chęcią obejrzałabym wszystkie, o jakich napisłyście i jeszcze więcej, ztaram się być w tym temacie na bierząco, niestety jedynie w teorii, nie praktyce
A u mnie zaczęło się... cho cho, lata temu Ubóstwiałam Jackiego Chana i kiedyśna TV4 w każą niedzielę wieczorem puszczano jakieś ( bardziej lub mniej ambitne, z naciskiem niestety na mniej) filmy, oczywiście oglądałam wszystkie Później jednak z tego zrezygnowano, ale u mnie fascynacja filmem azjatyckim( a później i kulturą) została. Obecnie mogę sięjedynie nacieszyc tym, co puszczane jest w kablówce, a niestety niewiele tego... ale chętnie, BARDZo chętnie chociażby z Waszych opowieści nasycę siętym niezwykłym kinem. A jednym z moich faworytów obecnych ( pamiętajcie o moich ograniczeniach! ) jest " spragnieni miłości"... mogę ten film oglądać w kółko: ta muzyka, poszczególne obrazy... każdy z osobna jest dziełem sam w sobie. Balsam dla mojej duszy...
__________________
Jak porządny wariat z miejsca odrzucam podejrzenia o moje szaleństwo.


I'd rather hurt than feel nothing at all...


LC - Suzuranka
suzuranka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kultura(lnie)


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:44.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.