puder sypki-jak toto wydłubać z opakowania

[teofano]

Cóż gdzieś przeczytałam wątek o pudrze Vipery. Zajrzałam na KW. Ocen kilka, ale same superlatywy. Majatku nie kosztuje. Stąd postanowiłam go sobie kupic.Mam to cudo i zagwozdkę. Zesz kurdesz, jak zrobić by bez efektów mgielnych wydobyć kosmetyk przez wieczko z dziurkami. Bo jak do tej pory rozsypałao się tego trochę i zrobiłam właśnie mikro zasłonę dymną przed lustrem. wiem, że może to durne pytanie. Ale była bym niezmiernie wdzięczna za litościwą odpowiedź.

[lejka]

Ja w ogóle zdejmuję tę przykrywkę i nabieram pędzlem prosto z opakowania.

[teofano]

O rzesz ty orzeszku. Co za prędkość Czy to ptak? Czy samolot? Nie, to Lejka sunie z pomocą Spróbuję tego sposobu. Dzięki uprzejmości wizażanek udało mi się poskromić jako tako eyeliner. Stąd może i z jego rozsypnością pudrem dam sobie radę.

[babi]

A ja-jeśli chodzi o pudry sypkie-to robię tak:nie zdejmuję tej dziurkowanej przykrywki,tylko sypię trochę do drugiej przykrywki,tej właściwej. A potem pukam pędzlem po wieczku i nabieram puder.Nawet jeśli zbyt wiele pudru się wysypie,to zawsze można popukać pędzlem po wieczku od wewnętrznej strony i po problemie.Naprawdę jest to dobry sposób dozowania.

[lejka]

Ja też strzepuję nadmiar do właściwego opakowania.