2007-05-13, 12:51 | #1 |
Rozeznanie
|
TŻ, koleżanka i wesele...
Jestem Ciekawa waszej opinii. Ostatnio między moim TŻ a mną wywiązała sie dość żarliwa dyskusja.
A mianowicie napisała do mojego TŻ nasza wspólna koleżanka z zapytaniem czy może on pójść z nią na wesele jej brata <oczywiście ja o niczym nie wiedziałam> mój TŻ zachował sie jak najbardziej poprawnie i odmówił. A raczej powiedział ze zapyta mnie o zdanie i da jej odpowiedź. I tu powstał nasz mały konflikt zdań. Czy owa koleżanka według was zachowała sie dobrze czy raczej z lekka przesadziła? Podobno innych "zajętych" Panów też pytała? Może to ja wyolbrzymiam? Uważając że postąpiła nietaktownie? Ale proszę wypowiedzcie sie na ten temat. Jestem bardzo Ciekawa waszego zdania. |
2007-05-13, 12:56 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 493
|
Dot.: TŻ, koleżanka i wesele...
ja jestem przeciwna wszelkim takim "pozyczankom" swoich partnerow.
Poza tym, pojsc samemu na slub , to przeciez nie jest wstyd.
__________________
"Hello, I'm Edward Cullen" |
2007-05-13, 12:56 | #3 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
|
Dot.: TŻ, koleżanka i wesele...
Według mnie postąpiła bardzo nietaktownie.
Pojsc na wesele z kolega - okej, zrozumiem. Pojsc na wesel z chlopakiem kolezanki - nigdy.
__________________
-A ty kto? -Dobra wróżka. -Z siekierą? -A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach? |
||
2007-05-13, 12:59 | #4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: TŻ, koleżanka i wesele...
Twój tż zachował sę bardzo poprawnie,bo odmówił.Nie wyolbrzymiasz,bo mam take same zdanie.
U mnie była kiedyś podobna sytuacja,tyle że mojego (byłego) tż-ta sąsiadka zaprosiła na półmetek,on oczywiście się mnie zapytał o zdanie.Ja mu powiedziałam,że nie chce żeby szedł z nią,bo sory niech sobie znajdzie wolnego faceta,a nie zajętego(ah ta zazdrośc ) Oczywiście mój tż tłumaczył mi,że to tylko półmetek,ale ja sobie nie wyobrażam żeby podzas tańca kleiła się do niego wolna panna,bo czort wie co byłoby dalej.Doszedł do wniosku,że nie pójdzie,bo uszanował moje zdanie. |
2007-05-13, 13:01 | #5 |
Zakorzenienie
|
Dot.: TŻ, koleżanka i wesele...
przesadzila.
Poza tym, gdybym byla na jej miejscu - bez stalego partnera, to na wesele poszlabym sama a nie z facetem kolezanki...no ludzie,. |
2007-05-13, 13:05 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 16 173
|
Dot.: TŻ, koleżanka i wesele...
|
2007-05-13, 13:06 | #7 |
Zakorzenienie
|
Dot.: TŻ, koleżanka i wesele...
moim zdaniem postąpiła bardzo nietaktownie, nie podbiera sie zajętych chłopaków koleżanek, zreszta pytajac sie tak jakby w tajemnicy przed tobą. Ja bym swojego nie pożyczyła bo wiem ze on tez by mnie nikomu nie użyczał niech sie bierze za wolnych, chyba że to taki typ udowodniania sobie ktory zajęty sie nad nią zlituje a pozniej wyjdzie z niej typ "podlotki"
ja bym jej nie uważała za koleżanke skoro sie przystawia do mojego faceta albo mialabym ja na oku
__________________
"Burza łamie drzewa, a trzciną tylko kołysze.." |
2007-05-13, 13:14 | #8 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Gdańsk;)
Wiadomości: 2 050
|
Dot.: TŻ, koleżanka i wesele...
Obcego faceta na wesele? O nie.. nie powinna tego robic.
Na wesele moze isc tez sama, nie musi isc z kims.
__________________
Nigdy mnie nie kochał!-szepcze.Podły kłamca! Skąd wiesz...? Ktoś mówi Ci, że jest noc, pokazuje księżyc... Po 12 godzinach nazwiesz go kłamcą? |
2007-05-13, 13:27 | #9 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 901
|
Dot.: TŻ, koleżanka i wesele...
Ja też tak kiedyś miałam, nasza wspólna koleżanka zaprosiła mojego (już byłego) chłopaka na wesele i nie widziała w tym nic dizwnego. A nawet była nadąsana na mnie, ze powiedziałam, że to głupi pomysł i żeby poszła z kimś wolnym (szczególnie, ze wolny był akurat jej przyjaciel, więc chyba z nim by się lepiej bawiła, nie?). Nie rozumiem pozyczania faceta czy dziewczyny. Dobrze zrobilaś, ze się nie zgodziłaś Wiadomo jakie ta dziełcha miała niecne zamiary wobec Twojego TŻa?
|
2007-05-13, 13:51 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 3 289
|
Dot.: TŻ, koleżanka i wesele...
|
2007-05-13, 13:57 | #11 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 593
|
Dot.: TŻ, koleżanka i wesele...
|
2007-05-13, 14:00 | #12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 98
|
Dot.: TŻ, koleżanka i wesele...
gratuluje mezczyzny
moj pol roku temu nie zapytal mnie o zdanie i od razu sie zgodzil, powiedzial mi o tym po kilku miesiacach 2tyg przed weselem... w koncu doszlo do tego, ze sie rozstalimy... dla mnie zachowanie bardzo nietaktowne i zastanawialabym sie nad intencjami "kolezanki", poniewaz nikt z odrobina kultury nie zaprasza czyjegos faceta na taka okazje (chyba, ze ma jakies 'intencje') |
2007-05-13, 14:38 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: z dużego pokoju
Wiadomości: 6 420
|
Dot.: TŻ, koleżanka i wesele...
ludzie to są bezczelni
__________________
|
2007-05-13, 14:41 | #14 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa - Vienna
Wiadomości: 6 338
|
Dot.: TŻ, koleżanka i wesele...
Niczego nie wyolbrzymiasz. Facetów się nie pożycza. Mogła zaprosić kolegę lub brata,kuzyna etc.
__________________
Nieprzyzwoicie uparta i troszkę złośliwa |
2007-05-13, 14:54 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 3 000
|
Dot.: TŻ, koleżanka i wesele...
Ej no, trochę ta koleżanka przesadziła. Facet to nie bluzka którą można pożyczyć na wesele.. A tak poza tym, to co ona innych kolegów nie ma (wolnych) jak nie chce iść sama. To nie te czasy, w których na każdą większą rodzinną imprezę trzeba kogoś zabierać.
|
2007-05-13, 15:10 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Wizaż. Tu mnie zawsze znajdziesz! :)
Wiadomości: 14 119
|
Dot.: TŻ, koleżanka i wesele...
Przegięcie ze strony koleżanki.
Na plotkowe.
__________________
♪♪♪♪♪♪ ★ ♪♪♪♪♪♪
|
2007-05-13, 15:45 | #17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 972
|
Dot.: TŻ, koleżanka i wesele...
bezczelna ta koleżanka ja bym ją ochrzaniła że się przystawia do zajętego faceta
|
2007-05-13, 16:09 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 3 191
|
Dot.: TŻ, koleżanka i wesele...
też tak uważam,
mnie by to osobiście rozwścieczyło .
__________________
znikam, ale... wiecie, gdzie mnie szukać
|
2007-05-13, 16:28 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 3 143
|
Dot.: TŻ, koleżanka i wesele...
Oczywiście, że wyszło to conajmniej dziwnie, zwłaszcza, że zrobiła to za Twoimi plecami. Zupełnie inaczej by to wyglądało, gdyby powiedziała Tobie, że nie ma z kim iść na wesele, i zapytała co o tym sądzisz. Jeszcze ważnym aspektem są to wasze wspólne relacje, jeżeli oboje ją uważacie za zaprzyjaźnioną osobę (ufacie sobie wszyscy nawzajem) i wszystko by pozostało na stopie koleżeńskej, nie byłoby problemu, ale fakt, iż wszystko próbowała zrobić w tajemnicy przed Tobą, mógł zasiać ziarno niepewności Zachowała się baaaardzo nietaktownie
Chociaż w sumie znam niektórych facetów/dziewczyny, które idą z kimś atrakcyjnym (nie ważne dla nich, czy wolny cz zajęty), byle by tylko dobrze wyjść na zdjęciach
__________________
|
2007-05-13, 16:29 | #20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Sosnowiec
Wiadomości: 1 225
|
Dot.: TŻ, koleżanka i wesele...
__________________
|
2007-05-13, 17:11 | #21 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 1 240
|
Dot.: TŻ, koleżanka i wesele...
Przesadzila ta dziewczyna, dobrze, ze Twoj TZ sie nie zgodzil
__________________
Nie używam już tego profilu. Nie lubię być śledzona |
2007-05-13, 17:16 | #22 |
Zadomowienie
|
Dot.: TŻ, koleżanka i wesele...
No myśle że nie było to mądre
Ja bym nie wpadła na pomysł pozyczania czyjegoś chłopaka Jest zajęty więc oczywiste, że odmówił. A ktoś już mówił - iść samemu to nie wstyd a iść z desperacji z cudzym chłopakiem to żenada |
2007-05-13, 17:31 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: TŻ, koleżanka i wesele...
Może iść sama na wesele, ale czy jest bezczelna nie wiem I czy się przystawia od razu do faceta to też nie wiem
Ja na półmetek poszłam z moim dobrym kolegą , który wówczas miał dziewczynę, on się jej zapytał i problemu nie było. Nie uważam się również za osobę "wyrywającą" zajętych facetów. Ale na wesele można pójść samemu, w sumie ja na półmetek też mogłam A swojego Tż to myślę, że na jakiś taki półmetek albo studnióweczkę to bym puściła
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
2007-05-13, 18:07 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
|
Dot.: TŻ, koleżanka i wesele...
zaprosić czyjegoś tż'ta to trochę.. nie na miejscu
__________________
|
2007-05-13, 18:17 | #25 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 861
|
Dot.: TŻ, koleżanka i wesele...
Wiecie co jak bedziecie miały taką sytuacje kiedyś, to po prostu powiedzcie swojemu TŻ, żeby sobie odwrócił sytuacje, czy on by was pożyczył jakiemuś koledze. Wątpie........ Więc dyskusja skończona
__________________
74 73 72 71 70 69 68 67 66 65 64 63 62 61 60 !!! Dukan od 30.01.2012r. I faza II faza |
2007-05-13, 18:22 | #26 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: TŻ, koleżanka i wesele...
Cytat:
Moja koleżanka poszła z innym kolegą na wesele i na studniówkę i jej chłopak nie miał o to żalu, o swoim przypadku też wspomniałam, a mój Tż ma się dobrze I zapewne by mnie "wypożyczył "
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
|
2007-05-13, 18:23 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 397
|
Dot.: TŻ, koleżanka i wesele...
a ja gdybym miała tż'ta to bym się nie dała wypożyczyć
__________________
|
2007-05-13, 18:31 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 4 135
|
Dot.: TŻ, koleżanka i wesele...
Dziewczyna prowokuje i tyle. Rozumiem, ze może nie ma z kim iść, ale czy ona nigdy nie miała chlopaka? Nie trudno postawić się jej na twoim miejscu, więc moim zdaniem nie powinna tak postąpić.
|
2007-05-13, 18:36 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: TŻ, koleżanka i wesele...
Wiesz, ja bym się dała My nie jesteśmy o siebie zazdrośni (gdybyśmy byli to by koniec świata był biorąc pod uwagę odległość jaka nas dzieli), a skoro np. przyjaciel, dobry kolega prosi bez podtekstów to nie widzę przeciwwskazań
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
2007-05-13, 18:45 | #30 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 10 022
|
Dot.: TŻ, koleżanka i wesele...
|
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:41.