"emocjonalne" jedzenie - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-05-31, 15:37   #1
Gorzałka
Rozeznanie
 
Avatar Gorzałka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: autostopem przez galaktykę ;)
Wiadomości: 984

"emocjonalne" jedzenie


Wiele razy zabierałam się do napisania tego wątku i za każdym razem coś mnie powstrzymywało, ale już dłużej nie mogę tego wytrzymać . Nie wiem co robić. Jestem koszmarnie wrażliwą osobą (nienawidzę tego w sobie), wszystko biore do siebie, wszystkim się przejmuję, wszystkim denerwuję. Jestem wręcz przedrażliwiona. Ostatnio kiedy mam dołka odruchowo sięgam po coś "słodkiego" do jedzenia To okropne. Przedwczoraj pokłociłam się z siostrą w efekcie czego zjadałam NARAZ paczkę ciastek i puszkę orzeszków. Dzisiaj tak się przejełam, że nie zdam zbliżającego się egzaminiu że znowu wrąbałam paczke wafelków. To chore i nie jest normalne. Od kiedy pamiętam miałam takie "odruchy" ale teraz to już przybiera gigantyczne rozmiary. Dodam, że od roku się odchudzam (poszło jakies 10 kg). Nie głodze się, jem odpowiednio i ćwiczę, ale co z tego jak zajadam każdy smutek. Mam śiwdomość, że " nie powinnam", że "po co się odchudzasz jak się objadasz", ale to silniejsze odemnie.
Nie wiem co robić. Jakiś pomysł drogie wizażanki co z tą przypadłością zrobić?
Gorzałka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-31, 19:00   #2
Anathema_Device
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 22
Dot.: "emocjonalne" jedzenie

Cześć,
dobrze, ze otworzyłaś ten wątek, szukałam czegoś na ten temat na Wizażu i niestety niewiele znalazałam...
Mam podobnie, tzn. wysoki poziom stresu powoduje, że zaczynam jeść. Co gorsza - w takich sytuacjach mam jakby zablokowane odczuwanie sytości, więc mogę zjeść kilka kanapek i wciąż odczuwać potrzebę dalszego jedzenia.
Wiem, że to ma podłoże psychiczne, znalazłam gdzieś nazwę "jedzenie kompulsywne" i zaczęłam szukać informacji na ten temat.
Na razie znalazłam forum www.glodne.pl - większość osób tam piszących ma problem z anoreksja lub bulimią, ale zdarzają się tez inne przypadki ED (eating disorder). W Warszawie odbywają sie spotkania grupy wsparcia dla takich osób (szczegóły na w/w stronie), myślę o tym, żeby się tam kiedyś wybrać i porozmawiać
NIestety nie mam (jeszcze) sposobu walki z takim zachowaniem. Mimo że wiem (racjonalnie rzecz biorąc), że nie jestem głodna, czasem nerwy są silniejsze i po prostu muszę po coś sięgnąć. W moim przypadku rzadko są to słodycze, ale to mnie akurat nie pociesza, bo jaka różnica, czy sie zje całą czekoladę, czy pięć kanapek , może to drugie jest zdrowsze, ale i tak efekt jest ten sam - strzał w bioderko
Pozdrawiam serdecznie
Anathema_Device jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-31, 22:46   #3
~Olya
Raczkowanie
 
Avatar ~Olya
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 102
Dot.: "emocjonalne" jedzenie

hey, mam podobnie...

teraz juz chyba w miare to opanowałam... i przewaznie udaje mi sie powstrzymać.

aczkolwiek... u mnie nie konczyło sie na paczce chipsów i puszce orzeszków...
wole nie wymieniac.
po pewnym czasie to juz mi nawet przestało zalezec czy to ma smak... a jesli ma to jaki... byle co... aby cokolwiek było...
jeszcze dodam, ze miałam depresję.... i zmiana nawyków nie była jednak taka prosta... wszytsko pod górkę. no cóż.
dobrze, ze masz tego świadomosc...

najwazniejsze to zdac sobie sprawe z tego, ze to nic nie daje... to 'zapycha' emocje, stres i nerwy tylko na chwile...
trzeba szukac sobie innych żródeł i sposobów rozładowywania złych emocji.
zamiast otwierac drzwiczki lodówki... spotkaj sie z przyjaciółmi... idź do miasta... na spacer... basen... rower... cokolwiek.
nie kupuj ogromnych zapasów słodkości.
no i motywacja i silna wola....!!! bez tego ani rusz... choc wiem, ze z tym bywa najtrudniej. niestety.

ehh no trzymajcie sie dacie rade
__________________

~Olya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-31, 22:49   #4
~Olya
Raczkowanie
 
Avatar ~Olya
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 102
Dot.: "emocjonalne" jedzenie

a i jeszcze jedno... rzeczywiscie takie zachowanie czesto jest powodem/skutkiem (często bagatelizowanym zreszta) choroby... czego jestem żywym przykładem :/

oczywiscie to nie jest reguła... ale do normalnosci tez bym jednak tego nie zaliczyła
__________________

~Olya jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-05-31, 23:03   #5
♥vena♥
Raczkowanie
 
Avatar ♥vena♥
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 481
Dot.: "emocjonalne" jedzenie

wiem co czujesz...
Ja przez zjadanie dołków,smutków i przeżywanie każdego słowa z 48kg przytyłam do 63kg! ja również jestem bardzo wrażliwa i wszystko biore do siebie,nawet głupi żart z mojej osoby traktuje jak drwiny przez co zjadam ogromne ilości "wszystkiego co dobre i słodkie"...
__________________
GORĄCE!!! POSZUKIWANIA SWETERKA Z
~H&M~

(wraz z RAINBOW)

BŁAGAM,POMÓŻCIE!!!


https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=200509




♥vena♥ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-01, 08:22   #6
Atram
xxyy
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 8 037
Dot.: "emocjonalne" jedzenie

dziewczyny, mialam ten sam problem, a moze dalej mam. od pewnego czasu nie mialam ataku kompulsywnego ale dokladnie wiem o czym piszecie.
kiedy macie dola, jest wam zle, ktos z was zrani.. wezcie kartke papieru i napiszcie co czujecie, nie zajadajcie emocji tylko wyrzuccie je z siebie. zajadanie emocji nie nie da, po obzarstwie dalej bedziecie sie czuly tak samo zle.
ja czasem kiedy mam ochote na duza ilosc slodkiego ide pociwczyc.. i mija czasem.. a czasem nie..
__________________
Nie należy sie bać zmian , które powo...
Atram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-01, 17:52   #7
kmq
Raczkowanie
 
Avatar kmq
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 205
Dot.: "emocjonalne" jedzenie

u mnie ostatnio doszlo do tego, ze pewnego razu z powodu braku CZEGOKOLWIEK do jedzenia w domu zaczelam zrec suchy makaron :/ poza domem stres=batonik xtyle na ile mi starczy kasy.... jak nie zjem - lataja mi rece, ogolnie miesnie, boli mnie glowa itd.

wiadomo, ze od razu idzie mi w brzuch, ale z tym akurat nie mam jakiegos nie wiadomo jak wilekiego problemu (no oczywiste, ze moglabym byc chudsz, ale bez przesady znowu). tylko wydaje na to tyle kasy, ze szok. np ide, kupuje bulke w sklepie. zjadam, ale jeszcze MUSZE. wiec do marketu po batonika (3bit ma chyba najwiecej tego 'uspokajajacego' cukru). pozniej jeszcze po drodze jest cukiernia, to leci ciastko. itd, itp.

ostatnio robilam sobie taki pseudo test na cukrzyce (w sensie nie u lekarza) i wyszlo tak jakbym miala totalna - a dlaczego? bo wpierniczylam 4 batoniki i popilam kawa przed :/ podobno, ale bede powtarzac. to srednio ma zwiazek, no ale coz, tez mysle ze to dziwne 0_0
kmq jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-06-01, 18:11   #8
intense
Raczkowanie
 
Avatar intense
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: nieznana. :>
Wiadomości: 49
Dot.: "emocjonalne" jedzenie

hm... ja potafiłam iśc do sklepu i wydać jednorazowo 50 zł na różne słodycze, ciastka, czekolady, lody... staram się z tym walczyć ale najgorzej jest np. przed egzaminem kiedy potwornie się stresuję, albo kiedy się z kimś pokłócę.
__________________
shine, shine until you feel your soul away!
intense jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-01, 19:12   #9
Gorzałka
Rozeznanie
 
Avatar Gorzałka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: autostopem przez galaktykę ;)
Wiadomości: 984
Dot.: "emocjonalne" jedzenie

Dziekuje dziewczyny za odpowiedzi, może głupio to zabrzmi, ale ciesze sie, ze nie jestem sama z tym problemem. U mnie najgorsze jest to, że nigdy nie miałam z tym az takich problemów. Zawsze jadłam z nerwów itd. ale nigdy w takich ilosciach i nigdy az tylu slodyczy. To koszmarne. Tym bardziej, ze kiedys zdarzalo mi sie, ze nie jadlam slodyczy przez pol roku i nie mialam z tym zadnych problemow, a teraz . Wiem, ze mam problem, ale nie wiem co z nim zrobic. Jak bede miala troche wiecej czasu to poszukam jakis info na temat kompulsow w necie, moze znajde cos przydatnego. Tymczasem pozdrawiam
Gorzałka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-01, 19:40   #10
intense
Raczkowanie
 
Avatar intense
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: nieznana. :>
Wiadomości: 49
Dot.: "emocjonalne" jedzenie

ja staram się wlaczyć z tym na własną rękę. wiem, że problemy nie są powodem do pochłaniania ton jedzenia, a tym bardziej np. to, że ktoś na mnie źle spojrzy lub nie zareaguje tak jak sobie bym tego życzyła. tylko najtrudniej jest myśleć racjonalnie w momencie kiedy wydaje się, że świat się wali, bo coś tam nie idzie po naszej myśli. w każdym razie gdy tylko w głowie pojawi mi się myśl, że fajnie by było zjeśc dwie czekolady i 5 litrów lodów waniliowych, to myślę sobie, że przecież wszystko zależy ode mnie.
dla mnie [jak na razie] "kubłem zimnej wody" jest to, że zbliża się lato i trzeba będzie pokazać się światu w bikini. nie mam zamiaru marudzić, że gdzieś nie pojade i wymyślać milionów dziwnych powodów dlatego, że się sobie nie podobam. mam nadzieję, że tym razem się uda.
__________________
shine, shine until you feel your soul away!
intense jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-01, 20:15   #11
Ather
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 8 129
Dot.: "emocjonalne" jedzenie

Cytat:
Napisane przez Atram Pokaż wiadomość
kiedy macie dola, jest wam zle, ktos z was zrani.. wezcie kartke papieru i napiszcie co czujecie, nie zajadajcie emocji tylko wyrzuccie je z siebie. zajadanie emocji nie nie da, po obzarstwie dalej bedziecie sie czuly tak samo zle.
Zgadzam się całkowicie.
Takie notatki naprawdę bywają bardzo pomocne... Czasami można do nich wrócić, pomyślec nad tym wszystkim na spokojnie, jak już emocje, nerwy, żal - opadną.

Mi też pomaga muzyka. Jak naprawdę jest źle, zamykam się w swoim świecie (długo pracowałam nad swoim pokojem, aby był dla mnie azylem, wizualnie i przede wszystkim abym czuła się w nim dobrze) - włączam muzykę, z reguły niestety jest dość spokojna (to pogłębia czasem dół) - zmykam oczy i mam czas dla siebie, dla swoich myśli. Wyciszam się i to mi pomaga.

Przyznam że nigdy nie miałam problemów z objadaniem się jak mi było źle, ale wydaje mi się że to złe wyjście, bo może na chwilę okaze się być lepiej po zjedzeniu pudełka lodów, ale potem wpędzicie się w jeszcze większy dół - "całe pudło lodów..." - błędne koło.
Ather jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-06-01, 20:25   #12
Ola_1521
Przyczajenie
 
Avatar Ola_1521
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 7
Wink Dot.: "emocjonalne" jedzenie

Eh, skąd ja znam ten problem .? ;>
Sama mam coś podobnego. Dzisiaj źle poszedł mi sprawdzian, pokłociłam się z koleżanką,dopadła mnie grypa a co było potem? Potgem zjadłam bułkę z czekoladą, żelki, kawałek czekolady, truskawki... No normalnie czasem już sama ze sobą nie wytrzymuje ! Bo jak tak można? Ile tak można? A kilogramow przybywa...

A jak ja sobie z tym radzę? Hm.. średnio !
No, ale jeżeli przydarzyło mi się juz tak najeśc to staram sie na drugi dzień, leciutkie dania jeść i dużo wody pić.
Ogólnie to wymyślam sobie różne kary, np. 50 brzuszków. Czasem mi się udaje dotrzymać słowa i postanowienia, no ale roie to bywa

Cóż wydaję mi się, że ja już chyba tak mam ze na poprawę humoru sięgam po coś słodkiego. A dlaczego? Bo to w moim przypadku troszkę pomaga

No, ale wierzę, że kiedyś znajdę sposob jak sobie z tym radzić ^^
I właśnie ja też Was proszę piszcie jakie Wy macie sposoby !
Ola_1521 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-01, 20:34   #13
truskaffka
Zakorzenienie
 
Avatar truskaffka
 
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: abc
Wiadomości: 4 293
Dot.: "emocjonalne" jedzenie

a ja mam w druga strone,...nie jem nic..!! poki stres nie minie...eh.... przed matura schudlam 7 kilo..non stop tylko wkuwanie i kawa...
__________________
(..) did you ever know
there's a light inside your bones
the hope that you can't hide
and it teases you every night (..)
truskaffka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-01, 21:24   #14
paula_blu_ajss
Rozeznanie
 
Avatar paula_blu_ajss
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: chmurka
Wiadomości: 742
GG do paula_blu_ajss
Dot.: "emocjonalne" jedzenie

hej dziewyczyny
cieszę się, że ktoś założył taki wątek. mam dokładnie tak samo w czasie stresu, samotności, załamnia, itp itd potrafię zjeść tyle róznych rzeczy które "normalna" osoba miałaby na pewno na pare dni. strasznie mnie to boli, czasem mam wrażenie, że traktuję mój rzołądek jak kosz na śmieci...boli mnie to, ale nie umiem przestać...z jednaj strony zawsze marzyło mi się mieć super figurę, ale przerz ten mój nawyk nie umiem dojśc do idealnej wagi. przez to objadanie się zaprzepaszczam wszystkie diety...nie wytrzymuje więcej niż 5 dni. wystarczy, że usłyszę coś na swój temat, że jakiś chłopak krzywo na mnie spojrzy powie czasem w żartach coś na temat mojego wyglądu np i już mam doła...a jedyny ratunek wiedzę w jedzeniu. czasem zastanawiam się, czy jestem jakaś nienormalna i wierzcie mi ciężko mi pisać o tym, ale widzę, że nie jestem sama. licze nie zrozumienie...
__________________
Take my hand tonight
Let’s not think about tomorrow.
paula_blu_ajss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-01, 21:40   #15
Ewelina.
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Lubelszczyzna
Wiadomości: 129
Dot.: "emocjonalne" jedzenie

..od trzech dni non stop bez przerwy jjem..nie będe się rozdrabniac co dzisiaj zjadłam, w przyblizeniu jest w wątku "ile dzisiaj zjadłam". brzuch mi pęka, ale co tak dalej, dzisiaj poszło mi na żarcie jakieś 20 zł..codziennie powtarzam..jutro koniec, ale co z tego jak jutro jest to samo..dzisiaj miało byc fajnie ale mama kupiła mi drożdżówke i nie mogłam rano zasnąac dopóki jej nie zjadłam..to jest koszmar!
Ewelina. jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2007-06-01, 23:09   #16
lesyeux
Zadomowienie
 
Avatar lesyeux
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 1 504
Dot.: "emocjonalne" jedzenie

Hej KOCHANE

mnie tez dotyczy ten problem kompulsywnego jedzenia....to jest straszne....
własnie teraz siedze pisze i brzuch mi zaraz wybuchnie... z przejedzenia.... ( żarcia )

bylam na diecie ale lipeczka ...... nie wygralam z pokusami,zdenerwowaniem.. .jem OCZAMI toDOBIJA >.....
warzylam tydzien temu 87,5 kg
wczoraj vbylam na wadze 91,900 kg SZOK

mimo ze jestem syta , to itak wciskam w siebie....bo niewiem no POTRZEBOJE sie tego najesc bo nie zasne bede myslala caly czas ze to cos tam lezy...i czeka az to pochłonę....
masakra

moze zaczniemy sie odchudzac,i walczyc z tym???
odpiszcie w grupie zawsze razniej

_________________________ __________

BUZIAKI


WAGA -91,900 kg

CEL - 55 kg

wzrost 161 cm wiek 19 lat
( cała w rozstępach, poprostu wyglądam jak mały potworek )

HELP ME !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
lesyeux jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-02, 09:00   #17
paula_blu_ajss
Rozeznanie
 
Avatar paula_blu_ajss
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: chmurka
Wiadomości: 742
GG do paula_blu_ajss
Dot.: "emocjonalne" jedzenie

lesyeux kochana też dąże ta takiej wagi jak ty...ja już od wczoraj postanowiłam KONIEC z tym! Wam i sobie życzę sukcesów
__________________
Take my hand tonight
Let’s not think about tomorrow.
paula_blu_ajss jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-02, 22:44   #18
sugarfree88
Raczkowanie
 
Avatar sugarfree88
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 85
Dot.: "emocjonalne" jedzenie

Witam
kompulsywne jedzenie to własnie tez mój problem

każdy strest , smutek, zdenerwowanie zajadam np słodyczami, nagorzej jest w czasie odchudzania, niektóre dni byly kropne po prostu zaczynałam jesc i nie kończyłam

w ten sposób włąsnie w czasie matury przybyło mi ok 5 kg przez cały rok zajadania stresów :P bo ogólni jestem osobą która sie wszystkim stresuje denerwuje przejmuje i tworzy problemy tam gdzie ich nie ma

ale oprócz tego ze jem kiedy sie denerwuje jem np po to zeby sobie cos wynagrodzić zrelaksować sie, np po cięzkim tygodniu w piątek odpocząć = zjesc pizze, i takie usprawiedliwienie mozna znaleźć dla każdego wybryku :P

Myśle, że najważniejsze w takim przypadku jest panowanie nad soba i nie wiem..moze próba policzenia do 10 ? Trzeba zrozumiec ze to my kontrolujemy to co jemy a nie jedzenie ma władze nad nami , ze to nasz własny wybór
Łatwo napisac, trudno o tym pamietac

trzymajcie sie dziewczyny
__________________
Łódź !!!!! Łódź!!!!
sugarfree88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-03, 05:47   #19
Atram
xxyy
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 8 037
Dot.: "emocjonalne" jedzenie

Cytat:
Napisane przez paula_blu_ajss Pokaż wiadomość
lesyeux kochana też dąże ta takiej wagi jak ty...ja już od wczoraj postanowiłam KONIEC z tym! Wam i sobie życzę sukcesów
ja tez.. koniec z tym od piatku
__________________
Nie należy sie bać zmian , które powo...
Atram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-06-03, 07:01   #20
drea
Raczkowanie
 
Avatar drea
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 296
Dot.: "emocjonalne" jedzenie

witajcie dziewczyny..... myslama, ze niewiele osob mam taki problem, a jednak........ ja mam dokladnie to samo co ty...... pojdzie cos zle , zaliczenie, kolokfium lece do sklepu i kupuje słodycze , a potem zajadam sama, zeby kolezanki z grupy nie widziały... waze 61, marze w wadze 55kg, i tak samo wytrzymuje na diecie 5-6dni , a potem 2-3-4 dni obzerstwa ... i tak juz od kilku lat
drea jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-03, 08:08   #21
Atram
xxyy
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 8 037
Dot.: "emocjonalne" jedzenie

Cytat:
Napisane przez drea Pokaż wiadomość
witajcie dziewczyny..... myslama, ze niewiele osob mam taki problem, a jednak........ ja mam dokladnie to samo co ty...... pojdzie cos zle , zaliczenie, kolokfium lece do sklepu i kupuje słodycze , a potem zajadam sama, zeby kolezanki z grupy nie widziały... waze 61, marze w wadze 55kg, i tak samo wytrzymuje na diecie 5-6dni , a potem 2-3-4 dni obzerstwa ... i tak juz od kilku lat
drea, wyslalam Ci cos na skrzynke
__________________
Nie należy sie bać zmian , które powo...
Atram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-03, 10:08   #22
Gorzałka
Rozeznanie
 
Avatar Gorzałka
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: autostopem przez galaktykę ;)
Wiadomości: 984
Dot.: "emocjonalne" jedzenie

Ja tez z tym koncze, moze wkoncu sie uda. Warto kolejny raz sprobowac... Tylko latwo powiedziec, trudniej zrobic. A za pasem sesja i pierwsze egazaminy juz w przyszlym tygodniu . Moim najwiekszym problemem jest to, ze mam nieciekawa sytuacje w domu... kiedy wyjezdzam na kilka dni albo jestem po prostu caly dzien poza domem nie mam problemu z kompulsami. Ale kiedy wracam - koszmar. Jestem w stacie hmm jakby to nazwac "ciaglego napiecia emocjonalnego" .
Dziewczyny, te ktore proboja z tym walczyc, piszcie jak wam idzie, jesli macie dola albo cos was zdenerwuje tez piszcie, powspieramy sie nawzajem w kupie razniej
Gorzałka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-03, 11:20   #23
Daisy23
Zadomowienie
 
Avatar Daisy23
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 536
Dot.: "emocjonalne" jedzenie

Dziewczyny,doskonale was rozumiem. Mam tak samo,ale jakos nigdy sie nie poddaje,jutro zawsze tez jest dzien .Po pierwsze traktujcie sie z miloscia-jestescie to sobie winne. Czesc mojego zycia to walka z jedzieniem,to jakis cud,ze nie zaplatalam sie w jakas bulimie czy anoreksje.Wielokrotnie probowalam zmuszac sie do wymiotow po takich napadach obzarstwa , wielokrotnie konczylo sie placzem i ogromna nienawiscia do samej siebie. Ja zajadam samotnosc i nude .I chociaz wiem, ze czekolada nie zastepuje milosci czy przyjaciol to czasem nadal trudno mi pokonac ten odruch. Poza tym nie oszukujmy sie ,ja lubie jesc,ale tak jak jedna z was napisala wyzej,czasami jadlam nawet,gdy juz w zasadzie nie czulam smaku,po 2 paczce chipsow i czekoladzie jest to zreszta obojetne.Ja potrafie zjesc wiecej niz moj chlopak...

To tak tytulem wstepu, wiem o czym mowicie.Niestety slodycze to pulapka, wiecie,ze cukier stymuluje ten sam osrodek w mozgu,co kokaina??!Sprawia,ze czujemy sie dobrze przez 5 minut,gdy podnosi nam sie poziom cukru we krwi,ale nastepuje to bardzo szybko i bardzo szybko spada.To taka bomba z opoznionym zegarem...Zawsze trudniej walczyc z tym,czego sie nie rozumie...Mnie bardzo interesuje temat zdrowego zywienia,choc mam czeste kleski na tym polu
Nie wiem,czy ktoras z was slyszlala o G.I DIET- jest to dieta,a raczej styl odzywiania oparty o indeks glikemiczny-czyli poziom glukozy we krwi po zjedzieniu okreslonego jedzenia.Chodzi o to ,zeby jesc jedzenie o niskim G.I, weglowodanow zlozonych-takich jak na przyklad owsianka! I wysokich w blonnikich-zbawienny na wszystko...W internecie jest mnostwo informacji na ten temat. Ja jakos instyktownie zawsze wybieram jedzenie z niskim G.I nie liczac moich wpadek ze slodyczami,ostatnio wytrzymalam prawie miesiac bez slodyczy i opychania sie i naprawde nie najlepiej sie czulam po dawce jaka sobie pozniej zafundowalam...

Tak czy inaczej,dziewczyny kochajmy siebie,sluchajmy swojego ciala, nie zapychajmy emocji jedzeniem , lepiej sie wykrzyczec i wyplakac ,potanczyc .

A poza tym, co zlego sie stanie jak od czasu do czasu zjem paczke chipsow czy popcorn ogladajac film?

Male info. Mam 170 cm wzrostu, waze 63 kg w ciagu poltora miesiaca schudlam 5 Jeszcze tylko 4
Daisy23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-03, 11:33   #24
Djapira
Zadomowienie
 
Avatar Djapira
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1 760
Dot.: "emocjonalne" jedzenie

Mnie tez to dotyczy. Juz 2,5roku. Mimo, ze napady nie ustepuja, a na diecie wytrwalam najwiecej 2tyg. to widze, ze zauwazam coraz wiecej przyczyn mojego obzarstwa. Zmieniam sie, czesto potrafie sie powstrzymac, choc napady dalej mam. Mam zamiar isc do psychiatry w wawie, bo z tym trzeba skonczyc. Chcialabym schudnac sporo, ale wiem, ze z tymi problemami nic nie zdialam.
A napady mam najczesciej, kiedy czuje sie samotna.
Cale dnie spedzam w domu, nie mam przyjaciol i nie lubie pokazywac sie ludziom. Duzo mozna pisac na ten temat...
Pozdrawiam
__________________
"Jeśli nie odważysz się zrobić kroku, nigdy nie dowiesz się tego, do czego jesteś zdolny. Ufaj po prostu, że w nowej sytuacji dasz radę"!


Djapira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-06-03, 11:43   #25
Olenia20
Raczkowanie
 
Avatar Olenia20
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 436
Dot.: "emocjonalne" jedzenie

Mnie ten problem dotyczył kilka lat temu, kiedy nie potrafiłam poradzić sobie z problemami, które po prostu zwaliły mi się na głowę.Myślę, że nie była to jeszcze choroba, co prawda kilka razy próbowałam wymiotować, ale po pewnym czasie z przerazeniem stwierdziłam, ze to dluzej trwać nie może. Dla mnie sposobem na rozładowanie stresu stały się ćwiczenia, naprawdę pozwoliły mi na uporanie się z emocjami i uniknięcie objadania się. Poza tym wręcz rygorystycznie przestrzegałam pór posiłków , żeby uniknąć napadów głodu. Dziewczyny, jeśli czujecie, że macie z tym problem, radzę udać się do specjalisty i zasięgnąc fachowej rady.Ja tego nie zrobilam, uznałam ze poradzę sobie sama, ale gdybym skonsutlowała się wtedy z lekarzem moze moje problemy zniknęły by szybciej.
Olenia20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-14, 17:52   #26
Pancza
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 1 100
Dot.: "emocjonalne" jedzenie

A mi kiedy było źle, niedobrze, smutno zajadałam się, zajadałam , a potem szuu do łazienki i ... . Trwało to ( z przerwami ) prawie 2 i pół roku Dopiero ostatnio wyznałam to mojej przyjaciółce, która pomaga mi z tego wyjść. Jest ciężko, ale daję radę, muszę
__________________
nauczyłam się, że to nie grzech mówić prawdę,
nawet jeśli
siebie przedstawia się wtedy w samych superlatywach
Pancza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-15, 23:35   #27
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: "emocjonalne" jedzenie

Cytat:
Napisane przez Gorzałka Pokaż wiadomość
Wiele razy zabierałam się do napisania tego wątku i za każdym razem coś mnie powstrzymywało, ale już dłużej nie mogę tego wytrzymać . Nie wiem co robić. Jestem koszmarnie wrażliwą osobą (nienawidzę tego w sobie), wszystko biore do siebie, wszystkim się przejmuję, wszystkim denerwuję. Jestem wręcz przedrażliwiona. Ostatnio kiedy mam dołka odruchowo sięgam po coś "słodkiego" do jedzenia To okropne. Przedwczoraj pokłociłam się z siostrą w efekcie czego zjadałam NARAZ paczkę ciastek i puszkę orzeszków. Dzisiaj tak się przejełam, że nie zdam zbliżającego się egzaminiu że znowu wrąbałam paczke wafelków. To chore i nie jest normalne. Od kiedy pamiętam miałam takie "odruchy" ale teraz to już przybiera gigantyczne rozmiary. Dodam, że od roku się odchudzam (poszło jakies 10 kg). Nie głodze się, jem odpowiednio i ćwiczę, ale co z tego jak zajadam każdy smutek. Mam śiwdomość, że " nie powinnam", że "po co się odchudzasz jak się objadasz", ale to silniejsze odemnie.
Nie wiem co robić. Jakiś pomysł drogie wizażanki co z tą przypadłością zrobić?
Ja tez jak sie zdenerwuje to jem.

Figurze nie sprzyja. Zawsze mozna siegnac po cos mniej kalorycznego. Ale w stresie sie o tym nie mysli.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-21, 15:30   #28
lilly1984
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 223
Dot.: "emocjonalne" jedzenie

szybki komentarz siostry bliżniaczki Lilly. Po pierwsze problem mi osobiście nieobcy, wiec wierzcie mi dobrze go rozumiem i kilka uwag teraz: pisało wiele dziewczyn z podobnym objawem - przyczyny mogą być różne - rozładowywanie napięcia, czyli w ogóle podstawa zachowań kompulsywnych, wzmocnione nagradzającą samą w sobie właściwością jedzenia, zaspokajanie potrzeby bezpieczeństwa, czesc dziewczyn w sesji jada b często (a w konsekwencji dużo) by odwlec zmierzenie się z problemem przygotowań do egzaminu, b często również "złamanie się" sięgnięcie po ten batonik (który jeśli jest jeden nie zrobi nam takiej krzywdy)jest dla nas ważną informacją na temat naszej osoby - "jestem osobą' która zajada stresy/lęki/frustracje /samotność, co kto woli i następne słodycze są wynikiem naszej potzreby posiadania spójnego obrazu. Dlatego też nie można jednym postem odpowiedzieć na cały wątek, chociaż dobrze Was rozumiem i chiałabym pomóc. za to kilka skutecznych radJeśli istnieje zły nawyk to nie łudźcie się, że wyeliminujecie go siłą woli - szanse na to są mizerne - każdy zły nawyk należy ZASTĄPIĆ jakąś aktywnością - najlepiej dobrym nawykiem i tutaj juz dziewczyny znacie się same najlepiej - jeśli sa to nerwy po kłótni np relaksacja, jeśli frustracja to próba wykazania się w innej dziedzinie, jeśli nuda jakieś zajęcie (hobby) - sport itd., trzeba wybrać co najbardziej odpowiada. Kolejny krok sprawdćie co macie z objadania - mało kto robi coś bez korzyści - i spróbujcie te korzyści zastąpić czymś innym, zdrowszym (np dobry humor po intensywnym wysiłku jest równie miły, co po czekoladce, a mniej "kosztowny", sprawdzcie też, co może Wam przeszkodzić w tej zmianie, w jakich sytuacjach sie objadacie itd, świadomośc zagrozeń zawsze pomaga, no i ostatnia rada - nie od razu Rzym zbudowano - załóżcie sobie plan minmum - taki, ktory sie powedzie, np zjedzcie tylko cześc tego co zazwyczaj, albo zdrowiej, w każdymrazie zaczynajcie od malych sukcesów stopniowo podnoszac poprzeczke, no i miejcie świadomość ze na drodze do zwyciestwa zdażaja sie kroki do tylu; to ze bedzie jkas wpadka, nie znaczy, ze nie pokonacie problemu; trzymam mocno kciuki i pozdrawiam serdecznie, moze sie udac k
lilly1984 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-21, 16:57   #29
Neffik
Zadomowienie
 
Avatar Neffik
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 1 300
Dot.: "emocjonalne" jedzenie

U mnie też się zaczęło od zażerania stresów, radości i ogólnie emocji, których nie umiałam wyrazić.. I skończyło się bulimią ;/
__________________
Najatrakcyjniejszym przymiotem człowieka jest godność.

Neffik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-08-21, 21:42   #30
ola_108
Rozeznanie
 
Avatar ola_108
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 660
Dot.: "emocjonalne" jedzenie

tez miałam taki problem. łudziłam sie, ze od jednego batonika nie przytyje, ale na jedym batoniku sie nie konczyło. obiecywałam sobie, ze juz koniec... jasne...;| ale pomogło mi cos, co chyba usłyszałam w tv:
"jedna chwila w ustach, lata w biodrach" i to mi pomogło bardzo bardzo bardzo. gdy tylko popatrzyłam na ptasie mleczko to włączała mi sie lampka i "jedna chwila w ustach...."

ale mam ochote na ptasie mleczko

ola_108 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:13.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.