Wasze sposoby na sesje :)

[AniaBrunetka]

Jak radzicie sobie z sesja? Co pomaga Wam sie uczyc, sokncentrowac, szczegolnie w takie cieple dni? Ja jakos nie moge sie zebrac, stad ten pomysl

[izmonek]

nie ma raczej takiego sposobu

ja staram sie maksymalmie zmeczyc wysilkiem fizycznym rano tak by moc usiedziec na miejscu ale czetso nie dziala bo ile mozna sie uczyc

[lain]

juz sama wizja egzaminów bardzo skutecznie przykuwa mnie do ksiazek
nie jadam zadnych tabletek, witamin, nie pije kawy... ograniczam sie do popijania herbatki i wspanialej wizji, ze jak wszystko zdam to bede miala wakacje do pazdziernika, nie zaklocone zadna poprawka dodatkowo pewna motywacja do bardziej efektywnej nauki jest dla mnie perspektywa stypendium i wielu rzeczy ktore bede sobie mogla dzieki niemu kupic

[AniaBrunetka]

no ja o stypendium to nawet nie mysle, a kawe pije litrami

[AniaBrunetka]

up up

[Claire-K]

Kawa, przerwy pomiedzy nauką na sen, spacery, ksiązkę... Dużo uśmiechu i optymizm

[Karolynka]

Nie mam żadnego sposobu... Poprostu staram się nauczyć tego co potrzeba w miarę szybko i z zadowalającym efektem (jak narazie nie mam zbyt dużych ambicji,wystarczy dla mnie samo zdanie ) I wizja wakacji działa na mnie mobilizująco Podchodzę do każdego egzaminu optymistycznie i myślę co ma być to będzie

[pestka35]

ja juz mam sesje za soba - jak i cale studia ja uwielbialam polozyc sie w wannie z pianka, chillout kompletny i ewentualnie czytac w wannie

[anita321]

no zazdroszcze ze skonczylas juz studia bardzo dobry pomysl z wanna...

[AniaBrunetka]

oj tez bym chciala juz to miec za soba... ale do magistra sie jeszcze troche pomecze... moim sposobem jest picie duzej ilosci red bulli i plusz active podobno pomaga na koncentracje...

[Juda]

Ja też nie mam żadnego sposobu.
Jedyną moją wadą jest moje lenistwo i zbyt późna nauka.
Potrafię tak długo bronić się przed nauką, aż dotrze do mnie że za 4 dni egzamin i wtedy zaczynam zarywać ostro noce i dnie, ale to jest już jak w transie, bo nie można mnie z tego wyrwać.

[_Brzoskwinka_]

Rano zazwyczaj chodze na basen , na godzine , albo na dwie .Wiedza od razu szybciej wchodzi mi do głowy .

Kawa na mnie nie działa ....

[lain]

Napisane przez _Brzoskwinka_

Rano zazwyczaj chodze na basen , na godzine , albo na dwie .Wiedza od razu szybciej wchodzi mi do głowy .

ehh ja po basenie jestem zawsze strasznie zmeczona i pieka mnie oczy od chloru, przez co chce mi sie spac, no i patrzenie w ksiazke raczej odpada ja bym tak nie mogla

[_Brzoskwinka_]

Napisane przez lain

ehh ja po basenie jestem zawsze strasznie zmeczona i pieka mnie oczy od chloru, przez co chce mi sie spac, no i patrzenie w ksiazke raczej odpada ja bym tak nie mogla

Z basenu wracam bardzo zadowolona , zmotywowana , rozpiera mnie energia .
Oczywiście przez pewien czas czuje się senna , ale na szczęście zmęczenie szybko mija .