Kosmetyki Kanebo

[dorotabat]

Do Diorka:
Cześć!
Pozwalam sobie napisać do Ciebie. Przedstawiłaś dużo informacji na temat KANEBO, więc widzę że się orientujesz.
Otóż martwi mnie trochę Twoja opinia na temat KENABO, wysłana do Smoczycy 19.09.03. Ja przemierzyłam dosyć długą drogę, aby znaleźć naprawdę zadawalające kosmetyki. Właśnie mam zamiar wydać swoje oszczdności na
emulsję i lotion z serii IB II, fluid juz kupiłam. Od ponad tygodnia, a nawet już dwóch stosuję te preparaty (dostałam próbki z drogerii, odlane z testerów) i Diorku jestem tymi kosmetykami po prostu zachwycona!!! Cera
nareszcie nawilżona i efekt ten utrzymuje się niemalże cały dzień, gładka, przyjemna w dotyku, luksusowa, bez wyprysków.
Stosowałm też Skincare Shiseido i niestety rozczarowałam się, emulsja do cery mieszanej już od momentu nałożenia do jej zmycia, lepi się na twarzy,a cera błyszczy przez cały dzień, z minuty na minutę intensywniej. Krem
pod oczy pozostawia tłustą powłokę, nic przyjemnego, uwidaczniając tym samym zmarszczki.
Czy Kanebo jest naprawdę takie be? I co znaczy, że emulsja IB II tylko ładnie pachnie i czy lotion IB II rzeczywiście zawiera alkohol, bo to
byłaby prawdziwa tragedia i czy tylko ten lotion? Wiesz, zanim znów wydam fortunę na kosmetyki, a potem się zastrzelę, chciałabym znać szczere opinie. Nie są to tanie kosmetyki. Wiesz, ja mam cerę mieszaną, czasami
przetłuszczajacą się, głównie czoło, może masz dla mnie jakąś ciekawą propozycję, nadmieniam że obecnie szukam czegoś intensywnie nawilżającego, a czy znasz jakiś porządny krem pod oczy, mam 27 lat i już niestety
głębokie znarszczki.
Wiesz, i Twój Styl, i LOOK Twój Styl i nawet Uroda bardzo pozytywnie piszą
o Kanebo, i to właśnie Kanebo jako pierwsze odkryło kwas hilurainowy(pewnie, na pewno przekręciłam nazwę), o właściwościach silnie nawilżających, wiele
firm na tym bazuje.
To na tyle męczenia, Wesołych Świąt i Nowego Roku. Jak znajdziesz chwilę to napisz.Pozdrawiam,
Dorota

[sarenka]

dorotabat napisał(a):
> Wiesz, i Twój Styl, i LOOK Twój Styl i nawet Uroda bardzo pozytywnie piszą o Kanebo [..]

To znaczy, że firma kosmetyczna ma dobrze rozwinięty oddział PR. Kontaktuje się z dziennikarkami, daje im gadżety reklamowe: produkty [których dziennikarki mają tyle, że nie zdążą przetestować na umówiony termin oddania opinii do druku] apaszki, toreby etc etc, zdjęcia produktów w formacie jpg..

Nie wiem nic na temat Kanebo - natomiast opisana przeze mnie reguła jest jak najbardziej prawdziwa.. To jeśli idzie o dziennikarki z działu 'uroda' - natomiast na te przeróżne notki wpływ ma również redaktor naczelny i ten najchętniej kazałby pisać dziennikarce 'od urody' o produktach, które się najczęściej reklamują [wy nam dajecie pieniążki za reklamę - my wam opisujemy 'obiektywnie' jaki to fajny jest wasz produkt]. taki jest mechanizm..